Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



ROZDZIELI£ ICH ¦WIAT. PO£¡CZY£O PRZEZNACZENIE

Aria ¿yje w Reverie – rozwiniêtym technologicznie ¶wiecie oddzielonym od dzikiej natury szczeln± kopu³±. Jak wszyscy Osadnicy spêdza czas w wirtualnych Sferach dostêpnych tylko za pomoc± specjalnego Wizjera. Kiedy zostaje wygnana za przestêpstwo, którego nie pope³ni³a, wie, ¿e ¶mieræ jest blisko.

Perry jako Wykluczony musi walczyæ o przetrwanie w brutalnym ¶wiecie plemiennych wojen, kanibali i eterowych burz. Udaje mu siê prze¿yæ tylko dziêki wyj±tkowym zmys³om pozwalaj±cym wyczuæ niebezpieczeñstwo i ludzkie emocje.

Drogi Arii i Perry’ego siê przecinaj±. Tylko Perry mo¿e ocaliæ dziewczynê od ¶mierci. Tylko Aria mo¿e pomóc mu odkupiæ winy. Razem rozpoczynaj± niebezpieczn± podró¿…

Premiera: 23 styczeñ 2013
Wydawnictwo: Otwarte

Brzmi ciekawie i siê cieszê, ¿e w koñcu tê ksi±¿kê wydaj± u nas, bo nazwisko autorki w kó³ko widujê na Amazonie, przez co chcia³am przeczytaæ bardziej tê powie¶æ


Jest ciekawe, mimo ¿e pocz±tkowo mi trochê przypomina³o Enklawê. Jednak póki co czytam i czytam i jest bardzo przyjemnie ; ) Jak tylko skoñczê podzielê siê opini±. tutajpoczkategori
No to napisz, napisz reckê Shetani. Jestem bardzo ciekawa twojej opinii
Przeczyta³am i wooooow Kocham t± ksi±¿kê.

Ostatnio na rynku pojawia siê coraz wiêcej ksi±¿ek opisuj±cych ¶wiat postapokaliptyczny albo utopijny. My¶lê, ¿e ksi±¿ka Veronici Rossi „Under the Never Sky” te¿ siê do nich zalicza. Nie mam jeszcze za du¿ego obycia w¶ród ksi±¿ek o tej tematyce, jednak muszê przyznaæ, ¿e ta ksi±¿ka mi siê baaaardzo, ale to bardzo spodoba³a. Sama ok³adka ju¿ mnie przyci±gnê³a, a opis jeszcze bardziej. Tak wiêc wziê³am siê za jej czytanie po angielsku. To by³a bardzo dobra decyzja.

Aria ca³e swoje ¿ycie spêdzi³a pod kopu³ami Reverie. Ca³e ¿ycie wmawiano jej, ¿e poza Reverie ¶wiat jest zupe³nie inny. ¦wiat, w którym ¿aden z mieszkañców Reverie nie ma prawa prze¿yæ. Kanibale, wy³adowania elektryczne, dzikie zwierzêta. Za to w Reverie jest zupe³nie inaczej – nie ma ryzyka, nie ma strachu, nie ma bólu. Za pomoc± „Smarteyes” ona i jej przyjaciele spêdzaj± czas w Realms. Tam mog± wszystko i nie musz± my¶leæ o tym, ¿e co¶ im grozi. Bo tak naprawdê to nie jest prawdziwe. Ale nie znaj± innego ¿ycia. Jednak gdy pewnego dnia zabawa Arii i jej przyjació³ wymyka siê spod kontroli, Aria ponosi konsekwencje. Mimo ¿e nie zrobi³a nic z³ego. Tak naprawdê chcia³a siê tylko dowiedzieæ, co siê dzieje z jej matk±, od której nie mia³a od jakiego¶ czasu wiadomo¶ci. Jednak zostaje ona wygnana do ¶wiata poza Reverie, który jest nazywany The Death Shop. Jest pewna, ¿e jedyne co j± tam czeka to ¶mieræ.
Perry ¿yje w innym ¶wiecie. Tym poza Reverie. Zarówno on jak i jego plemiê maj± nieprzychylne zdanie odno¶nie mieszkañców Reverie. Jednak Perry zawsze czu³ siê wyobcowany, gorszy, jakby wszyscy go o co¶ obwiniali. Tak wiêc, gdy jego bratanek zostaje porwany, Perry chce zrobiæ wszystko, aby go uratowaæ.
Drogi Perry’ego i Arii krzy¿uj± siê, jednak ich wspólna droga nie bêdzie wcale ³atwa ani przyjemna.

Du¿e uznanie dla autorki za to, ¿e wykreowa³a zupe³nie dwa odmienne ¶wiaty, a dodatkowo uda³o jej siê to znakomicie przedstawiæ. Idealnie widaæ ka¿d± ró¿nicê, zarówno w funkcjonowaniu tych ¶wiatów, ale tak¿e w zachowaniu ich mieszkañców. S± to dwa ró¿ne ¶wiaty, które nigdy nie powinny siê zderzyæ, poniewa¿ nie ma mo¿liwo¶ci, aby mieszkañcy jednego przystosowali siê do mieszkañców drugiego ¶wiata. Zbyt wiele ich ró¿ni, zbyt wiele ich dzieli. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Bo gdy bli¿ej poznajemy Ariê i Perry’ego, to widzimy, jak wiele jednak maj± wspólnego. Oboje wyobcowani i w pewnym sensie wygnani, oboje uparci, oboje dumni. Z drugiej strony ka¿de z nich jest siln± osobowo¶ci± i nie grzeszy odwag±. Naprawdê mo¿na t± dwójkê polubiæ. Podobnie jak Roar’a, który zawsze stara³ siê podnie¶æ na duchu albo Ariê, albo Perry’ego. A czasem udawa³o mu siê to nawet ze mn±. Nie jedna scena z nim wywo³a³a u¶miech na mojej twarzy.

Autorka równie dobrze przekaza³a emocje bohaterów i ich relacje. Doskonale widoczny jest dystans miêdzy dwójk± g³ównych bohaterów, a tak¿e to, jak powoli i stopniowo nabieraj± do siebie zaufania. Czuæ napiêcie jakie powstaje miêdzy nimi. Narracja jest tzecioosobowa, jednak rozdzia³y s± podzielone na punkt widzenia Arii i Perry’ego, co pozwala nam lepiej poznaæ ka¿de z nich, a tak¿e pozwala nam znale¼æ siê w ich po³o¿eniu i poczuæ to, co oni. Ja w niejednym momencie by³am poruszona tak, ¿e nawet jaka¶ ³za zakrêci³a siê w oku. Dodatkowo Perry ma cechy wrêcz idealnego faceta! Normalnie a¿ pozazdro¶ci³am Arii, ¿e ma takiego faceta obok.

Czy jest jaka¶ akcja w tej ksi±¿ce? Jak najbardziej. Nie toczy siê wyj±tkowo szybko, ale to ca³e szczê¶cie w tym przypadku, bo to tylko by zniszczy³o urok tej ksi±¿ki. Wszystko dzieje siê w swoim czasie i budzi odpowiednie napiêcie i emocje. S± tak¿e elementy zaskoczenia i wzruszenia. S± momenty ¶mieszne, a tak¿e sentymentalne i symboliczne. My¶lê, ¿e „Under the Never Sky” zawiera wszystko to, co powinna zawieraæ dobra ksi±¿ka. Zakoñczenie na pewno sprawi, ¿e ka¿dy bêdzie chcia³ siêgn±æ po drug± czê¶æ, ja na pewno to zrobiê, a wrêcz bêdê czekaæ z niecierpliwo¶ci±. Trzeba przyznaæ, ¿e autorka mia³a ¶wietny pomys³ na fabu³ê.

W ¶wiecie stworzonym przez autorkê mo¿na siê zatraciæ. Czytaj±c, czu³am siê tak, jakbym sama mia³a swojego „Smarteye’a” i przenios³a siê tam. To by³o piêkne doznanie. Je¶li wiêc chcecie prze¿yæ niesamowit± historiê, pe³n± napiêcia, emocji i wzruszaj±cych momentów, to zdecydowanie powinni¶cie siêgn±æ po t± powie¶æ! tutajpoczkategori


Nie przepadam szczególnie za tymi wszystkimi antyutopiami, historiami postapokaliptycznymi czy jak to nazwaæ, ale wci±¿ szukam w tym gatunku ksi±¿ki, która zrobi³aby na mnie du¿e wra¿enie, mo¿e ta zrobi? Sheti, dziêki za tak szybka recenzjê Ale nie wiem czy sama siê skuszê, nie odnios³am wra¿enia ¿eby znalaz³o siê w ksi±¿ce co¶ co by mnie szczególnie zafascynowa³o. A takich tylko dobrych historii mam ju¿ w namiarze.
Ta ksi±¿ka ma w sobie co¶, co mnie do niej zachêca A po Twojej pozytywnej recenzji, Sheti, chyba siê na ni± skuszê Du¿ym plusem jest to, ¿e bohaterowie od razu nie padaj± sobie do stóp tutajpoczkategori
Od razu spodoba³a mi siê ta ksi±¿ka, a jeszcze po recenzji Shetani po prostu muszê przeczytaæ tê ksi±¿kê!

Wydawnictwo Otwarte przygotowuje na styczeñ wydanie pierwszego tomu m³odzie¿owego cyklu fantasy Veroniki Rossi pt. Przez burze ognia, w której autorka wykorzysta³a sprawdzon± receptê na sukces ³±cz±c kilka archetypów pop kultury od Avatara po Igrzyska ¦mierci. Mimo, ¿e ksi±¿ka ukaza³a siê dopiero w styczniu br. to by³a ju¿ wielokrotnie nagradzana, a prawa do jej ekranizacji zakupi³ Warner Bros. tutajpoczkategori
O jak fajnie, ¿e wydaj± tê ksi±¿kê.! Jestem bardzo ciekawa jak± ok³adkê wymy¶li wydawnictwo
Fragment gdyby kto¶ by³ bardzo ciekawy klik!
sama jeszcze nie zdecydowa³am, nie wiem czy dam radê ... na pewno podoba mi siê narracja tutajpoczkategori
Dla mnie opis niczym nie ró¿ni siê od "Nowej Ziemi". Sprawdza³am nawet która jest plagiatem której, ale okaza³o siê, ¿e wysz³y dok³adnie tego samego dnia.
Genialna ok³adka. Co do samego opisu to jako¶ nie za bardzo mnie zachêci³. Szczerze powiedziawszy gdyby nie recenzja @Shetani to nawet bym siê nie zastanawia³a czy siêgn±æ bo t± ksi±¿kê. Ale teraz przynajmniej jak zobaczê j± na pó³ce w bibliotece, co zapewne przez d³ugi czas nie nast±pi! , to wypo¿yczê j± bez wahania tutajpoczkategori
Ech, kolejna ¶wietna ksi±¿ka, a tak ma³o kasy :C
Recenzja Shetani mnie przekona³a, choæ tak, jak Silje bojê siê podobieñstwa do "Nowej Ziemi". No có¿, jeszcze zobaczê
Kurczê, bior±c pod uwagê, ¿e to antyutopia, strasznie chcia³am przeczytaæ tê ksi±¿kê i nawet dosta³am j± kilka dni temu. Jednak zaczê³am j± dzisiaj czytaæ i na razie jest do¶æ nudna, wiêc sama nie wiem jak j± oceniê... Mo¿e to tylko z³y pocz±tek tutajpoczkategori
Jest taki film z Brucem Willisem „Surogaci” gdzie ludzie zamkniêci w swych domach „¿yj±” za pomoc± robotów, które za nich pracuj± , robi± zakupy itp. , ale jednocze¶nie jest w ka¿dym mie¶cie taka dzielnica, gdzie ludzie ¿yj± normalnie, dziko, sami za siebie. Podobna wizja jest w tej ksi±¿ce, ludzie po tym jak rozb³yski s³oneczne i burze z eteru zmusi³y ich do ukrycia siê w kapsu³ach, ¿yj± w podobny sposób, z tym, ¿e nie potrzebne s± im avatary, praktycznie ca³e ich ¿ycie towarzyskie odbywa siê w wirtualnych sferach, które maj± im oddaæ namiastkê otwartego ¶wiata, ¿eby nie zwariowaæ w zamkniêciu. Wiedz±, ¿e na zewn±trz, pod niebem pe³nym eteru ¿yj± Wykluczeni, Dzicy, niestety nie wiedz± o nich wszystkiego.

Aria, chcia³a tylko dowiedzieæ siê co siê sta³o z jej matk±, która jest uczona pracuj±c± w innej kopule, a z któr± nie mo¿e siê skontaktowaæ od kilku dni. Nie spodziewa³a siê, ¿e próbuj±c zdobyæ te informacje ¶ci±gnie na siebie niebezpieczeñstwo.
Perry natomiast to brat przywódcy plemienia, który szuka³ lekarstwa dla swojego bratanka, a przysz³o mu ratowaæ Osadniczkê z tarapatów. Choæ pochodzi z brutalnego ¶wiata, w którym kiedy siê walczy to na ¶mieræ i ¿ycie, nie potrafi patrzeæ obojêtnie na cierpienie innych i ta w³a¶nie cecha ¶ci±gnie na niego i jego plemienie wzrok Osadników.
Dwójce tej przyjdzie odbyæ wspóln± podró¿, w trakcie której bêd± musieli na sobie polegaæ, czym to zaowocuje ? no có¿ czym¶ ca³kiem ciekawym

Muszê przyznaæ, ¿e do ksi±¿ki podesz³am ze sporym dystansem. Tyle ostatnio siê naczyta³am tych post-apokaliptycznych/dystopijnych opowie¶ci, ¿e ju¿ mi najpro¶ciej w ¶wiecie nie wchodzi³y. Ale w tej ksi±¿ce siê odnalaz³am, wpad³am w ni± z miejsca i dwie kawy i herbatka pó¼niej by³o ju¿ po niej. Na pewno jest to zas³uga szybkiego tempa akcji, do tego trzecioosobowej, przeplatanej dwoma punktami widzenia, narracji. Poza tym autorka ca³kiem przyjemnie pisze, owszem zdarzaj± siê wpadki, ale historia jest na tyle ciekawa, ¿e absolutnie nie przyk³ada siê do tego wagi. Muszê te¿ przyznaæ, ¿e sporo tu romansu, wiêc mo¿e to dlatego tak mi siê podoba³o ale te¿ ¶wiat jest ciekawy. Dzicy ukrywaj± sporo tajemnic, Aria, nie¶wiadomie, równie¿ . Kopu³y dostarczaj± modnego w±tku „dobre z³o”, odkrywanie ¶wiata przez bohaterkê jest super przedstawione, jej rozmy¶lania, uczucia nie bol± czytelnika, nie chce siê niczego podwa¿aæ, s³ucha siê jej i jej kibicuje, tak jak - wydaje mi siê - byæ powinno. Zapewne pomaga w tym sposób narracji, bo niby jest w trzeciej osobie, ale w danym rozdziale, skupia siê na uczuciach, my¶lach tylko jednego bohatera. Bardzo przyjemnie siê tak czyta, nie mêczy jak przy pierwszej osobie, typowej dla dystopii.
Co do ¶wiata przedstawionego, nie by³o ¼le, sporo faktów, logicznych, je¶li s± jakie¶ dziury to my¶lê, ¿e autorka je zalepi w kolejnych czê¶ciach, Ogólnie jestem zadowolona z tego co dosta³am, z pocz±tku by³o trochê trudno, nagle akcja w obcym mi ¶wiecie, ale powolutku ze strony na stronê wszystko mi siê w g³owie u³o¿y³o i wyobra¼nia posz³a na ca³ego.
Tak jak wspomnia³am wy¿ej, ksi±¿ka jest g³ównie romansem, owszem jest w niej spora dawka przygody, troszkê politycznych zagrywek, pewne tajemnice do rozwik³ania, na pewno walka o przetrwanie, walki o ¿ycie, ale przede wszystkim jest to co siê dzieje miêdzy Ari± i Perrym, nie chodzi tylko o to , ¿e s± z innych ¶wiatów – no mo¿e na pocz±tku, pó¼niej kiedy ich siê pozna, a¿ chce siê ich do siebie przytuliæ s± tak uroczy i skomplikowani – czerpi± z siebie wzajemnie, co uwielbiam, poza tym samo to, ¿e zaczynaj± jako wrogowie dodaje smaczku.

My¶lê, ¿e najlepsz± wizytówk± tej ksi±¿ki jest to w jakim ekspresowym tempie j± przeczyta³am. Mo¿e nie jest to najlepsza ksi±¿ka w moim zyciu, mo¿e nie ma wyj±tkowej fabu³y, ale wci±ga w swój ¶wiat niesamowicie. Mam wra¿enie, jakbym odby³a tê przygodê razem z bohaterami, a¿ mnie nogi bol± od chodzenia z nimi pod tym burzliwym niebem. Polubi³am ich szczerze i z utêsknieniem bêdê wypatrywaæ kontynuacji.
Polecam tym którzy kochaj± przygody i romanse w jednym.

ps: Silje, kup sobie kup


ps: Silje, kup sobie kup


O nieee!!! Teraz muszê kupiæ!
Ej, a jak ma siê ta zbie¿no¶æ opisów z "Now± Ziemi±" do samej tre¶ci? Jest to choæ trochê podobne? tutajpoczkategori
Wiesz co na upartego jest podobny ¶wiat, bo schowani w kopu³ach "czy¶ci" zdrowi, ale ograniczeni i pozbawieni wielu rzeczy ludzie, którzy nie s± tego do koñca ¶wiadomi i oczywi¶cie uwa¿aj± siê za lepszych. Po drugiej stronie mutacje, ale mniej fizyczne, raczej skomplikowanie rozwiniête podstawowe zmys³y, do tego kanibale, no i te plemiona walcz±ce miêdzy sob±, ale te¿ tworz±ce miêdzy sob± uk³ady jak jakie¶ staro¿ytne ksiêstwa. "Nowa Ziemia" w moim odczuci by³a trochê przegadana, taka "za bardzo", zbyt melancholijna, z przes³aniami, taka typowo dystopijna je¶li mo¿na tak powiedzieæ , tutaj jest czysta przygoda, trochê sci-fi ale taka namiastka, poza tym mo¿e wydaæ siê naiwna no bo ¿y³a sobie dziewczyna w kopule i by³o jej dobrze, znalaz³a siê poza ni± i musi siê przystosowaæ , przy okazji dowiaduje siê, ¿e nie wszystko w kopule jest takie super a nowy ¶wiat, choæ przera¿aj±cy j± fascynuje, ale mi siê to udziela³o. Perry odpowiednik "dziewczyny z g³ow± lalki" ma swoje osobiste problemy, dziewczyna miesza w jego ¿yciu okrutnie i sam biedny nie wie co z tym fantem zrobiæ.
W trakcie czytania w ogóle nie wspomina³am "Nowej Ziemi" nie czu³am powi±zañ, dopiero teraz jak rozmy¶lam to widzê podobieñstwa, ale ta ksi±¿ka trafi³a do mnie bardziej, bardziej odpowiada³a mi forma. "Nowa Ziemia" mnie trochê nudzi³a, nie polubi³am tak tamtych bohaterów jak tych.
Dziêki Mulka, na Ciebie zawsze mo¿na liczyæ ze wszystkimi nowo¶ciami.
Dla mnie w³a¶nie Nowa Ziemia by³a za bardzo s-f, no ale zobaczymy jak to bêdzie z tym. Dobrze, ¿e ci±gle jest zni¿ka w Matrasie. tutajpoczkategori
Znalaz³am ok³adkê drugiej czê¶ci:

Oj spodoba³o mi siê " Przez burze ognia " , spodoba³o . Przed przeczytaniem jej ( i kupieniem )podobnie jak Mulka mia³am jakie¶ w±tpliwo¶ci - obawia³am siê , ¿e bedzie to ksi±¿ka jakich wiele , zdominowana przez naiwny i ckliwy w±tek mi³osny . Dlaczego wiêc siêgnê³am ? Po pierwsze skusi³a mnie promocja na Znaku ( kupi³am w pakiecie z "Delirium" i " Pandemonium " za 40 z³ ), po drugie urzek³a mnie ok³adka , po trzecie i najwa¿niejsze - niesamowicie mnie jednak ta ksi±¿ka ciekawi³a . No wiêc siêgnê³am po ten debiut pani Rossi i wpad³am do stworzonego przez ni± ¶wiata jak ¶liwka w kompot .

Zachwyci³ mnie ten ¶wiat Dzikich - sama nie wiem dlaczego , jest w nim bowiem wiele okrucieñstwa, ubóstwa , wojen miêdzy plemionami , ale gdzie¶ miêdzy tym wszystkim kryj± siê niezwyk³e wiêzi rodzinne , ca³kowite oddanie drugiej osobie ( ) . Zachwycili mnie bohaterowie , uwielbiam ich wszystkich - Perry 'ego , Ariê , Roara , Marrona , a nawet Cindera . I zachwyci³ mnie w±tek mi³osny. Rozwija³ siê powolutku , stopniowo , tak naturalnie , nie by³o w nim ¿adnej sztuczno¶ci, infantylno¶ci . W wielu tego typu ksi±¿kach dochodzi do pierwszego spotkania bohaterów, spogl±daj± sobie w oczy i ... BUM ! - wielka mi³o¶æ. Nie w " Przez burze ognia ". Aria i Perry pochodz± z ca³kowicie ró¿nych ¶wiatów. Ona ze ¶wiata iluzji - Kapsu³ Podu , on ze ¶wiata " na zewn±trz " gdzie na ka¿dym kroku czyha wiele niebezpieczeñstw . Nic wiêc dziwnego , ¿e podchodz± do siebie z uprzedzeniami , nieufno¶ci±, wrogo¶ci±. Dopiero z up³ywem czasu dystans miêdzy nimi topnieje i kie³kuje piêkne uczucie .

Có¿ mogê wiêcej powiedzieæ ... Zatraci³am siê w tym eterycznym ¶wiecie i z wielkim trudem by³o mi go opu¶ciæ . Mam nadziejê , ¿e czê¶æ druga uka¿e siê u nas prêdko bym mog³a jak najszybciej do niego powróciæ . tutajpoczkategori
No i kolejna ksi±¿ka która mia³a mnie nie interesowaæ przez swój charakter i znowu te recenzje mnie jednak przekona³y..
Je¶li kto¶ ma ochotê na przyjemn±, prost± m³odzie¿ówkê z romansem i w±tkiem s-f to ta ksi±¿ka jak najbardziej siê nadaje. Ale je¶li kto¶ chce czego¶ wiêcej, to tego tu nie znajdzie.

"Przez burze ognia" czyta siê szybko, mi³o, opowie¶æ wci±ga, bohaterów siê lubi, ale z t± ksi±¿k± jest podobnie jak, dajmy na to, ulotk± rozdawan± na ulicy, nale¿y ona do "produktu masowego", czasem siê takie co¶ bierze, czasem, nie, niektóre s± ³adne kolorowe i nawet czasem siê co¶ takiego przeczyta bo powiedzmy uderzy nas zabawny slogan i mo¿e nawet siê spodoba, ale zaraz po tym zazwyczaj wyrzucamy tak± ulotkê do ¶mieci i zapominamy na wieki (chyba przeceni³am tu trochê ulotki, ale dobra tam )
Je¶li chodzi o pomys³ na wykreowany ¶wiat, to z masy podobnych ksi±¿ek wyró¿niaj± go oko³o 4 pomys³y, i wszystkie one zosta³ ju¿ wspomniane w opisie, o uczuciach bohaterów czyta siê przyjemne, ale zupe³nie niczym siê one nie wyró¿niaj± od innych podobnych przyjemnych opisów uczuæ. Przygoda wci±ga, ale czy zdarzy³o siê tam co¶ o czym bym ju¿ kiedy¶ nie czyta³a? W±tpiê.

Ksi±¿kê czyta siê dobrze, to co j± pozytywnie wyró¿nia na tle podobnych to bohaterka, która jest odwa¿na i zaradna, ale te¿ nie zadziorna i zbyt zuchwa³a, taka fajna dziewczyna i jeszcze kilku fajnych bohaterów. Czyta siê to wszystko szybko, bez jakiegokolwiek u¿ywania mózgu w tym czasie, taka ot prosta rozrywka, aczkolwiek pod koniec ju¿ mnie trochê nudzi³a, takie siê to wszystko s³odzia¶ne porobi³o

6/10 tutajpoczkategori
Videorecenzja. ;3
http://www.youtube.com/watch?v=4A6e0P64Ahs
Autorka stworzy³a bardzo ciekaw± historiê. Ludzie mieszkaj±cy w kopu³ach w wirtualnym strefach i ci poza ni± na terenach po¶ród burz eterowych gdzie prze¿ywaj± tak naprawdê ci którzy s± najsilniejsi, potrafi±cy walczyæ i polowaæ. Spodoba³ mi siê pomys³ na osoby maj±ce pewne ”zdolno¶ci” - Audów, Vidów czy Scirów (chyba dobrze odmieni³am), ka¿dy z nich dziêki temu co potrafi mo¿e jako¶ prze¿yæ. Polubi³am g³ównych bohaterów Ariê i Perrego. Tak jak inni ju¿ wspomnieli fajnie, ¿e to ich wzajemnie zainteresowanie, mi³o¶æ rozwija³o siê powoli. Na uwagê za pewno zas³uguje tak¿e Roar, Marron no i Cinder. W sumie ksi±¿ka koñczy siê tak, ¿e spokojnie mo¿na by powiedzieæ, ¿e to ju¿ koniec, no ale z wydarzeñ, które mia³y miejsce mo¿na siê domy¶liæ na czym bêdzie skupiona akcja w kolejnym tomie – poszukiwaniu Wielkiego B³ekitu. Ciekawi mnie co z tego wszystkiego wyniknie bo Aria obieca³a go odnale¼æ pod przymusem Hessowi a Perry swojemu plemieniu.
Z chêci± siêgnê po kolejn± cze¶æ gdy siê pojawi bo naprawdê zainteresowa³a mnie ta historia. Polecam. tutajpoczkategori
Ksi±¿ka jest naprawdê ¶wietna, choæ doszuka³am siê sporo podobieñstwa do „Nowej Ziemi” Julianny Baggott. Ciekawa akcja i bohaterowie oraz interesuj±cy w±tek romantyczny. Debiut Brazylijki jest jak najbardziej udany i ju¿ nie mogê siê doczekaæ kolejnych czê¶ci.

Wiêcej na: http://szeptksiazek.blogspot.com/2013/05/przez-burze-ognia-veronica-rossi.html
Daæ sobie szansê.

„A mimo to mia³a przeczucie, ¿e da³a sobie wiêksze szanse. Bo w ¿yciu, a przynajmniej w jego nowej wersji, szanse by³y wszystkim, na co mog³a liczyæ. By³y jak jej kamyki. Niedoskona³e i zaskakuj±ce, ale mimo to lepsze ni¿ co¶ pewnego. Szanse by³y ¿yciem.”

Przysz³o¶æ to czas, o którym nie wiemy prawie nic, wci±¿ gdybamy, co mog³oby siê wydarzyæ, jakie s± konsekwencje naszych czynów, czy ludzko¶æ przetrwa, jak rozwinie siê technika. Nie wyczerpana skarbnica pomys³ów, co bêdzie kiedy¶, tkwi w naszych g³owach. Pisarze wyprzedzaj± siê w niesamowitych wizjach ¶wiata w przysz³o¶ci. Uwielbiam czytaæ historie tego typu, bo odkrywaj± przed nami co¶, co choæ w niewielkim stopniu mo¿e siê zdarzyæ, przecie¿ nic nie jest pewne.

¦wiat za kilkadziesi±t lat
Ludzie dziel± siê na dwie kategorie. Jedni, tacy jak Aria ¿yj± bezpiecznie pod kopu³±. Nie musz± siê martwiæ o wiele. ¯yj± w wyimaginowanych ¶wiatach, do których przenosz± siê dziêki Wizjerom. Dziewczyna ma zapewnion± opiekê medyczn±, poprzez ¶wietnie rozwiniêt± medycynê i elektronikê, dziêki poddawaniu siê zabiegom mo¿e zniwelowaæ postêp starzenia siê. Jednak nie wszyscy mog± poszczyciæ siê takim ¿yciem.
Za kopu³ami równie¿ mieszkaj± ludzie, przez nich nazywani Dzikimi. Musz± oni zmagaæ siê z burzami eterowymi, które niszcz± pola. Ludzie ci skupiaj± siê w grupach, którym przewodz± Wodzowie Krwi, maj±cy niezwyk³e umiejêtno¶ci. Bratem jednego z takich ludzi jest Perry.

Aria razem z kilkoma znajomymi w³amujê siê do jednej ze zniszczonych oddzia³ów ich kopu³y. Dziewczyna chcê jedynie wyci±gn±æ trochê informacji od Sorena, syna jednego z wa¿niejszych urzêdników. Ch³opak jednak ca³kowicie zmienia siê na zewn±trz, staje siê niebezpieczny i wywo³ujê po¿ar.
W³a¶nie wtedy pojawia siê Perry i z niewiadomych nawet sobie samemu przyczyn ratujê dziewczynê. Pozostawia j± bezpiecznie os³oniêt±, a sam ucieka z miejsca wypadku.
Wydarzenia to mia³o ogromny wp³yw na ich pó¼niejsze ¿ycie, w³a¶nie wtedy ich drogi po raz pierwszy siê po³±czy³y.

„Przez burze ognia” to pierwsza czê¶æ trylogii Veronici Rossi. Autorka stworzy³a nowy ¶wiat, który

pokazujê nam kolejn± wizjê przysz³o¶ci. Ziemia, która nie jest ju¿ bezpieczna, gdzie ludzie, którzy nie s± skryci pod wielkimi budowlami nie maj± wielkich szans na prze¿ycie. Ziemia, gdzie wiêksz± czê¶æ gruntów zajmuj± pustynie, a ziemie nawiedzaj± niebezpieczne burze estrowe. ¦wiat poza kopu³ami nie jest ³agodny i bezpieczny, a w³a¶nie w nim rozgrywa siê wiêkszo¶æ tej opowie¶ci.

„Ale je¶li te dwie rzeczy s± tak ró¿ne, musi ich byæ wiêcej, prawda?
Co¶ wiêcej oprócz kamyków i strachu, co jest inne w prawdziwym ¶wiecie?”

¦wiat ukazany w powie¶ci dzieli siê jak ju¿ powy¿ej wspomnia³am na dwie czê¶ci. ¦wiat bezpieczny, ten pod Kapsu³ami Podu, który jest niezwykle dobrze rozwiniêty technologicznie. Ludzie s± tu nowocze¶ni i nie wyobra¿aj± sobie ¿ycia bez Wizjerów, które przenosz± w wymy¶lne miejsca. W Kapsu³ach wszystko jest doskonale przemy¶lane i wyliczone. To ¶wiat, w którym nawet kamienie nie s± naturalne. Druga strona jest równie ciekawa, na zewn±trz ludzie ¿yj± inaczej. Tworz± siê ma³e plemiona, które musz± byæ samowystarczalne. Ka¿dy dzieñ to walka o prze¿ycie. Nad plemionami maj± w³adzê Wodzowie Krwi. To by³ powrót do dawnych warto¶ci, do miejsca, gdzie walkê o w³adzê zdobywa najsilniejszy. Ró¿nica pomiêdzy tymi miejscami by³a niezwykle dobrze zauwa¿alna i doskonale wykreowana.

„Bo ludzie to wiêcej ni¿ emocje.
Maj± my¶li i powody, by postêpowaæ tak, jak postêpuj±.”

Postacie g³ównych bohaterów, Arii i Perrego, pomiêdzy, których rozdziela siê narracja, odebra³am bardzo dobrze. Byli ca³kowicie od siebie ró¿ni, ciekawi i na pewno nie idealni. Aria mimo, ¿e ca³e swoje dotychczasowe ¿ycie mieszka³a w bezpiecznym miejscu, mimo wielu obaw, potrafi³a byæ twarda i umia³a o siebie zadbaæ. Nie zna³a dobrze ¶wiata, w którym siê znalaz³a, ale nie zachowywa³a siê, ani jak rozwydrzone nastolatka, ani jak lêkliwa dziewczynka. To prawda ba³a siê, ale by³ to taki lêk, który móg³by odczuwaæ ka¿dy, autorka zdecydowanie z niczym nie przesadzi³a, ukaza³a nam zachowanie ¿ywej osoby. Perry natomiast ca³y czas mnie zaskakiwa³, gdy coraz lepiej go poznawa³am, coraz wiêcej o nim wiedzia³am, mog³am zrozumieæ jego zachowanie. Mimo jego sytuacji ca³y czas zachowywa³ zimn± krew. Ogromnie cieszê siê, ¿e autorka przedstawi³a nam ich spojrzenie z dwóch perspektyw. Nie wytrzyma³abym chyba kolejnej ksi±¿ki, w której narracja utrzymujê siê jedynie w rêkach jednej postaci. Uwielbiam takie zmiany, bo pozwalaj± nam mieæ wiêkszy obraz na bohaterów. O ich wcze¶niejszym ¿yciu nie musimy dowiadywaæ siê z opowie¶ci.

„Trudno szukaæ logiki, gdy nie zna siê czyich¶ uczuæ. ”

W powie¶ci wystêpujê te¿ wielu mniej znacz±cych bohaterów. Wiêkszo¶æ z nich pozostawa³a w cieni. Byli t³em historii i dodawali jej klimatu i emocji, jednak nie zapamiêta³am ich. Zdecydowanie mo¿na za nie uznaæ plemiê Perrego, mieszkañców kopu³y i inne grupy. Znalaz³abym te¿ kilka postaci, które by³y bardziej barwne, na pewno by³ to bratanek Perrego, jego przyjaciele, brat. Gdy teraz sobie nad tym pomy¶lê, to by³o ich kilku, jednak jednocze¶nie doskonale wpasowywali siê w tre¶æ, dlatego dosyæ ³atwo by³o zrozumieæ ich relacje, stosunki. Z drugoplanowym postaci polubi³am na pewno Roara, by³ ¶wietnym przyjacielem, a do tego zachowywa³ siê ca³kowicie odmiennie ni¿ Perry. On dodawa³ ksi±¿ce humoru.

Bardzo ciekawym zabiegiem by³o dla mnie wprowadzenie niezwyk³ych umiejêtno¶ci w ludziach z plemion. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczy³o, bo dot±d jeszcze z podobnym pomys³em z antyutopiach siê nie spotka³am. Umiejêtno¶ci Scirów, Audów i Vidów s± dla mnie trochê jak moce superbohaterów. Jedni maj± doskona³y wzrok i widz± z wielkiej odleg³o¶ci, niektórzy maj± niezwyk³e wyczulony s³uch, a pierwsi z nich Scirowie maj± wspania³y wêch, który wyczuwa nie tylko zapachy, ale równie¿ emocje. Poznawanie ich umiejêtno¶ci by³o dla niezwykle interesuj±ce. Perry ma a¿ dwie z tych umiejêtno¶ci jest i Scirem i Videm, co u³atwi³o mi zdecydowanie to zadanie. Do¶æ d³ugo czeka³am jednak poznanie bli¿ej cz³owieka, który by³by Audem, ale za to do¶æ niezwyk³ym, wiêc warto by³o czekaæ.

„Na tych, których kochamy, potrafimy byæ najokrutniejsi..”

Jak pewnie siê domy¶lacie autorka nie ominê³a w swojej powie¶ci relacji pomiêdzy g³ównymi bohaterami. Pocz±tkowo by³a ona naprawdê niezwyk³a, bo wprost siê nie znosili, choæ ze strony czytelnika nie mieli powodów do wspólnej niechêci. I znów muszê podziêkowaæ autorce za wzgl±d w umys³u obu postaci, bo dziêki temu mog³am zrozumieæ motywy ich wrogo¶ci i wiedzieæ na jakiej podstawie zosta³y one stworzone. Spojrzenie jednej postaci by³o by w tym wypadku niewystarczaj±ce. W kolejnych etapach ich stosunki zmienia³y siê. By³o ró¿nie, jednak dla czytelnika na pewno interesuj±co.

„Piosenki to opowie¶ci.”

Kilka s³ów o ok³adce ksi±¿ki. Moim zdaniem nie jest przesadzona, nie ma zbêdnych reklam zachêcaj±cych do jej lektury. Tytu³, has³o i nazwisko autorki s± proste, nie przesadzone. Gdy spojrza³am na tytu³ pocz±tkowo pomy¶la³am, ¿e jest dopasowana do tera¼niejszych modowych trendów, niekiedy spotyka³am takie gwie¼dziste motywy na jakich¶ ubraniach, jednak nie spodziewa³am siê, ¿e bêdzie pasowaæ do tre¶ci. W³a¶nie tak kojarzy³y mi siê wspomniane w opisie burze estrowe. Sam obrazek te¿ nie jest z³y, mi³o mi siê na niego patrzy.

Podsumowuj±c wra¿enia z lektury, wypad³± ona zdecydowanie pozytywnie. Czytam teraz sporo antyutopii i cieszê siê, ¿e nie s± one jedynie kopiami „Igrzysk ¦mierci”, a pokazuj± co¶ nowego. Pomys³ na „Przez burze ognia” zdecydowanie mi siê spodoba³. Do koñca czu³am niepicie, co ostatnie zdecyduj± bohaterowie, jak rozwin± siê ich losy. Ju¿ kolejny raz zastanawiam siê, dlaczego tak d³ugo zwleka³am z przeczytaniem ksi±¿ki le¿±cej na pó³ce. Jedynym plusem tych zachowañ jest to, ¿e na kolejn± czê¶æ opowie¶ci nie bêdê musia³a tak d³ugo czekaæ.

Ocena: ¶wietna
Przez d³u¿szy czas mija³am beznamiêtnie tê ksi±¿kê na pó³ce w ksiêgarni, a potem sta³ siê cud i zawita³a ona do mojej biblioteki. Pomy¶la³am, ¿e nie mogê przepu¶ciæ takiej ,,¶wie¿ynki" i bez zag³êbiania siê w opis fabu³y, przygarnê³am j± do domu.
Zdecydowanie NIE ¿a³ujê tej decyzji
Porównanie do ,,Nowej Ziemi" mo¿e siê nasun±æ tylko przed przeczytaniem ksi±¿ki, poniewa¿ ju¿ w trakcie nie da siê pomyliæ tak ró¿nych emocji towarzysz±cych przy czytaniu obu ksi±¿ek ( przynajmniej u mnie). ,,Nowa Ziemia" wywo³a³a we mnie niemal depresyjne nastroje, wia³o z niej takie poczucie beznadziei. O takich uczuciach nie by³o mowy przy czytaniu ,,Przez burze ognia". To co ³±czy podane tytu³y to tylko wystêpowanie Kopu³y/Kapsu³ i traktowanie ludzi/stworzeñ ¿yj±cych poza nimi jako gorszych.
Co do narratorów - widaæ, ¿e to bohaterowie z krwi i ko¶ci, s± ¿ywymi uczestnikami akcji, a nie tylko biernie siê jej przegl±daj±. W ksi±¿kach zawsze lubiê przestawienie fabu³y z perspektywy dwóch ró¿nych postaci ( szczególnie, je¶li pojawia siê w±tek mi³osny ), wiêc seria zaskarbi³a sobie kolejne moje plusy.
Na dodatek - eter. O ile opis burz nie do koñca potrafi³am sobie wyobraziæ, to sam eter podzia³a³ na mnie niezwykle sugestywnie. Nie potrafiê do koñca okre¶liæ czym on dla mnie by³, ale w my¶lach prezentowa³ siê niezwykle zjawiskowo Powrót do góry
To jedna z (naj)gorszych ksi±¿ek przeczytanych przeze mnie w tym roku. My¶la³am, ¿e jej nie zmêczê, chocia¿ ma przecie¿ tak niewiele stron w porównaniu z wieloma innymi ksi±¿kami, które mam na pó³kach. Czyta³o mi siê j± ca³kowicie beznamiêtnie, bez wiêkszych emocji, w ogóle nie czu³am w niej ¿adnej "g³êbii". Zazwyczaj ka¿da ksi±¿ka (nawet ta najs³absza) ma w sobie "to co¶", jaki¶ taki klimacik, który pozostaje po jej od³o¿eniu, a tutaj nie czu³am zupe³nie nic (mo¿e poza rado¶ci±, ¿e w koñcu to badziwie przeczyta³am ). Jak dla mnie s³abizna, chwilami mia³am wra¿enie, jakby niektórych fragmentów brakowa³o, jakby co¶ zosta³o wyciête i te braki da³y siê odczuæ. Bohaterowie dzia³ali mi na nerwy, ich relacja by³a strasznie... prosta, uproszczona, naiwna. Eh, i teraz strasznie ¿a³ujê, ¿e mam 2 czê¶æ na pó³ce. Doczepi³am siê do mamy, gdy kupowa³a bratu ksi±¿kê w empiku i skorzysta³am z jakiej¶ promocji, która wtedy by³a (wybiera³o siê dwie ksi±¿ki i ta tañsza by³a za gorsz albo za darmo, co¶ takiego), wybra³am sobie w³a¶nie "Przez bezmiar nocy", a mog³am wzi±æ sobie jaki¶ inny tytu³.