ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam.

Motocykl świeżo kupiony. Była zdejmowana głowica, wymianiana uszczelka, co prawda nie najlepszej firmy JR ale jednak nowa. Dalej wyrzuca płyn górą. Dzieje się to od pewnej temperatury dopiero gdy się zagrzej zaczyna pokapywać sobie nadmiarem tak powoli ale po 15 min już chłodnice do połowy zimne (ostatnia obserwacja) wcześniej co najmniej 25 min, choć może to zależeć od obrotów. Tego nie weryfikowałem.

Więc: termostat działa, sprawdzany we wrzątku, zresztą obie chłodnice są ciepłe gdy jest woda.

Ma ktoś jakiś pomysł?

Np.
1. Coś zapowietrzone? - odpowietrzałem wlewając płyn do chłodnicy przez odpowietrznik na drugiej aż się wylewał.
2. Nakombinowane przewody? Raczej wygląda jak ori, choć założyłem tak samo jak było przed wymianą uszczelki
3. Fabrycznie zjeb.. uszczelka- mało prawdopodobne? Głowica dokręcana kluczem na 5 dych
4. Pęknięta głowica? Jak to sprawdzić..
5. Pęknięty cylinder? raczej by było widać na nicasilu.

Sprubuje wyjąć termostat i zobaczę odrazu czy nie wybija przelewem, będe patrzył na wodzie bo szkoda płynu. Jak ktoś coś wymyśli to dawać znać.


odpowietrzałeś głowicę?
korek dobry? jaki?
sprawdź jak wygląda miejsce styku z korkiem w chłodnicy - tam powinna być idealna przylgnia.
Jak odpowietrzyć głowicę, tyle co korkami przelewało, myslę, że powinno odpowietrzyć. Korek wygląda bez skazy, przylgnie w środku też nienaruszone
z prawej strony poniżej świecy masz śrubkę na klucz 8 odkręć poczekaj chwilkę aż poleci płyn i zakręć


korek ile bar?
Wyjmij termostat,zalej wodą odpowietrzając głowicę tą małą śrubką aż poleci woda odpal moto a zamiast korka załóż gumową rękawiczkę lub prezerwatywę(ma być założona szczelnie,nie zapomnij zablokować przelewu a rękawiczka ma być lateksowa nie spawalnicza)Jeśli na pracującym silniku będzie rósł balon to wali kompresję do wody.
Na korku pisze 1,4

Puki co bez termostau pracował odpowietrzony jak trzeba, sytuacja taka sama od usyskania odpowiedniej temperatury ( raczej gorący już) zaczyna wywalać (pokapywać) płyn przelewem, 1 sek pod odpuszczeniu z obrotów zauważyłem, że mocniej poleci (tak jakby sprężanie wypychało wodę) Jednak to najgorszy scenariusz. Jedna chłodnica paruje pewnie jest nieszczelna w 100% ale to raczej temat innego problemu.

Patent z rękawiczką, mogę sprubować choć nie jestem do końca przekonany. W układzie chłodzącym zawsze jest jakieś ciśnienie- pytanie czy nie wystarczające do napompowania rękawiczki... Zobaczymy co z tego wyjdzie.
test z rękawiczką wykonany.

Jak wcześniej cały czas nic 0 ciśnienia gdy sprzęt zagrzeje się dobrze nagle mocno zaczęło dmuchać balona, po chwili był cały zalany wodą.

Czyli co rozszczelnia mi się głowica od temperatury, lub uszczelka czy jakieś jeszcze możliwe przyczyny?

Planuje się głowice w exc? Ja tam nie planowałem wyglądała ok choć miała małą ryskę ale coś takiego w samochodówce to by nawet nikt nie zwrócił uwagi, może splanować warto.

Chłodnice nieszczelne raczej nie moga mieć związku?
Można jeszcze sprawdzić pompę wody. Kiedyś miałem podobny objaw i okazało się, że wiatrak jest trochę wyrobiony i nie ganiał płynu jak trzeba, dodatkowo uszczelnienie trochę puszczało.
dziś zobaczyłem kolejną usterke, wycieka płyn z pompy wody, dokładnie z takiej dziurki po prawej od pompy wody. Może to być przyczyna, zapowietrzania się układu i wyżej wymienionych problemów? Czy inaczej? Ciśnienie z pod uszczelki głowicy lub głowicy robi takie ciśnienie, że wywala uszczelnienia na wałku? Nie wiem, czy odrazu ściagać głowicę czy się bawić jeszcze.. Sprubuje wyjąć ten pierścień i zobacze oringi.
Stawiam na 99% korek do wymiany. Kosztuje niecałe 50zł w serwisie, więc od tego bym zaczął. Do tego jeżeli wali Ci woda przez ten otworek to trzeba pompę zrobić
podmieniałem korek od kolegi, na innym korku nie cieknie na wolnych za to na przygazówce i trzymaniu na wysokich wypluwa tak, przez 1 sek płyn tylko na obrotach, to chyba nie ejst normalne? Ale teraz wyszło jeszcze z pompą, może zapowietrza się układ i temu pluje, jest to możliwe?
Kolega pewnie też nie ma korka nowego z papierka Te korki tak mają, że po czasie zaczynają puszczać i dobrze mieć zawsze jeden w garażu na podmiankę Nie kombinowałbym za dużo, tylko rozbierał pompę do weryfikacji jeszcze dziś i na wieczór wysyłał zamówienie z wszystkimi uszczelniaczami do pompy, częściami które się zużyły oraz korkiem chłodnicy. W czasie jak będziesz oczekiwał na paczkę możesz udać się do łożyskowego i łożysko na pompę kupić. Jak już to zrobisz (a musisz bo masz to uszkodzone), a problem nie zniknie to będziesz się zastanawiał co dalej, a bardziej prawdopodobne że będziesz latał spokojnie aż do następnego serwisu:)
a w trakcie jazdy Ci wywala czy tylko na postoju jak się "podgrzeje"?
Te 300 na korku kumpla tylko w czasie jazdy i tylko przy grubym odkręceniu.

Ogarnąłem pompe na nowych gratach- nie cieknie a efekt taki sam. Niech zostanie potomnym- a puki co jestem w 100 % pewny, że to głowica lub uszczelka głowicy. Dzieje się tak, że pod mocnym obciążeniem gdy dostaje po garze ma przedmuchy do wody. Widać jak strzela płynem przelewem. Zapewne te właśnie ciśnienie wywaliło mi uszczelnienia pompy wody, które zresztą były nowe, więc nie były zajechane. Ta usterka to kulminacja kilku przyczyn. Mój korek zapewne też wyjeb... temu.

Pytanie czy zobaczę po zdjęciu na uszczelce, że były przedmuchy? Jeśli nic nie wykaże lub wykaże niepewnie, będę dawał gdzieś głowice do sprawdzenia.

Jeszcze pytanie, można planować głowice w exc czy nie? Słyszałem o mocno splanowanych głowicach, gdzie łańcuch rozrządu nowy był za luźny temu pytam. Ja tam i tak jak co bym tylko zabielił ale wole mieć pewniaka, że tak się robi. W niektórych motocyklach producenci zakazują planowania głowic, wiadomo, że oni są za wymianą Jak jest w exc, wie ktoś?
Jeżeli jest potrzeba można splanować, tylko z głową. W wielu zakładach wrzucają głowice na stół i jadą od razu na 0,2mm żeby nie mieć problemów, jak byłem u szlifierza to ten najpierw czujnikiem przejechał głowicę, żeby stwierdzić jak jest krzywa i potem liznął o 4 setki na trzy przejazdy.

Jednak na Twoim miejscu zainwestowałbym w tester do płynu na obecność spalin, koszt kilkanaście do max kilkudziesięciu złotych, a wiele wniesie
w nic tu nie trzeba inwestować, ani tracić czasu na niepotrzebne zabawy, choć dzięki za sugestię, jaka by nie była im więcej tym lepiej

Jawnie bije ciśnienie skoro na obrotach pluje
Chciałbym zostawić info potomnym... Sprawa wygląda następująco. Sprawdzana była głowica pod kątem szczelności- szczelna, na uszczelce "JR" nie było widać jasnej odpowiedzi, gdyż rozrpuła się jak szmata po zdjęciu głowicy i ogólnie pewności co do niej nie było. Po sprawdzeniu głowicy postanowiłem założyć jak jest na normalnej uszczelce i problem zniknął.

Temu też każdy teraz wie co robić z tymi patałachami. Cisnąć wśród znajomych, na innych forach, niech każdy wie, co to za chłam.

Tyle w temacie,

pozdrówka