Mocarne Dialogi

Tak jak w temacie, czyli słyszalaś jakiś super dialog? Nauczyciel z uczniami? Ty z koleżanką? Wszystko, co tylko zechcesz
Dawaj tutaj, pośmiejmy się wszyscy razem ^^

---

Ostatnio w Media Markt, dialog starszej pani i pana (takiej po 60tce do męża podajże ) :
On; i po co tu przyszlismy??
Ona: no wlasnie! Przeciez tu nie ma zadnych ciuchow!
Na lekcji historii w 6 klasie:

Pani Sz. - Ola, podaj mi organizacje Unii Europejskiej.
Ola: - ZSRR...
Pani Sz. - Jakie znowu ZSRR?! ZSRR to już dawno było.
Ja i Andżelika - *śpiewamy* Ale to już było... I nie wróci więcej!

Najśmieszniejsze to to, że nie umawiałyśmy się prędzej, że to zaśpiewamy. Po prostu równocześnie o tym pomyślałyśmy xD
To ja tak miałam na polski
Uwielbiam to lekcje <3 i do kumpeli z ławki ;
- zaraz dzwonek ! - prawie krzyknęłam bo był straszny hałas
I my w czasie tego hałasu coś takiego;
- Nieeee.... - i to tak długgo i nagle taka cisza
A pani na san oczy a ja z kumpelą w śmiech !
A taki Giermak co siedzi przed nami ;
-Panii kochana ! przesadzi mnie pani ! bo ja z nimi nie wytrzymam !
a pani w śmiech

A to już któryś raz tak bo wcześniej ja się na on stop dławiłam < śmiałam > i pani do klasy ;

- No nie ona się na on stop ze mnie śmieje ! - po pech chciał że akurat patrzyłam na panią gdy zaczoł się atak śmiechu

I jest ostatnio często
A Giermak swoją złą minkę strzela < a on jest taki nizutki i wygląda jak bobo które miało by się za chwile rozpłakać xD >.

Kocham polski <33

---

Mój trzyletni kuzyn nie przepada za swoją chrzestną (moją mamą), ale za to lubi mnie (a przynajmniej dopóki nie zaczynam oglądać bajek, które lecą na DVD xD). Tak więc jakiś rok temu moja mama poszła z lizaczkiem dla niego...
Mama: Nikodem!
Nikotyna: Idź sobie!
Mama: No, Niko! Nie dasz cioci buziaka?
Nikotyna: Nie! Idź sobie!
Mama: A ja coś dla ciebie mam!
Nikotyna: *zachwycony* Co takiego? *Moja mama daje mu lizaka. Po tym patrzy na nią i mówi:* A teraz idź sobie!
xD

Albo rozmowa z moją czteroletnią przyszywaną kuzynką obok pokoju palącego dziadka:
Ja: Vanessa, powiedz dziadkowi, żeby przestał palić, bo zaczniemy się od tego dymu dusić.
Potwór z Loch NESS: Sama powiedz.
Ja: Nie, ty powiedz.
Potwór z Loch NESS: Nie, ty.
Ja: Nie, bo ty.
Potwór z Loch NESS: No to się duś.
xD

To dowody na to, że jednak niektóre osoby z mojej rodziny są genialne xD dnia Śro 20:46, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
U nas na lekcji był duży hałas a kolega coś takiego do mnie;
- która godzina
- przecież masz zegarek
- Ale stanoł mi - problem w tym że w tym momencie w klasie była grobowa cisza !
Moja rozmowa z koleżankami na temat pierwszej strony mangi, którą bym chciała narysować, ale znając mnie i mój kiepski talent artystyczny, nawet drugiej strony nie skończę. Tak więc, na pierwszej stronie w pierwszym kadrze była dwójki całujących się ludzi...
I. - Kinga! I znowu yaoi! Dwóch całujących się facetów!
A. - Em... Ta jedna to chyba jest dziewczyna.
K. - Nom.
I. - Uff!
K. - No... Skończyłam z yaoi'em...
I. - Nareszcie!
K. - ... ale czy ja już mówiłam, że te dwie postacie to rodzeństwo?
I. i A. - ??!!

xD
Akurat cieszę się, że myślały, że to yaoi, ponieważ nigdy mi faceci nie wychodzą, gdy ich narysuję. Zawsze wyglądają jak dziewczyny. I cieszę się też, że myślały, że ta dziewczyna to chłopak, bo właśnie taki efekt miał mi wyjść ^^

Yaoi - to jest gatunek mang w których facet z facetem... no... ten teges. dnia Sob 21:05, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Kolega do mnie zagadał na fejsbuku - dawno niewidziany, facet bodajże po szkole średniej i może po jakiejś policealnej. W każdym razie znaliśmy się raczej z musu niźli chęci.

Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność, za szkody w mózgu i wizualizacji ortografii nie odpowiadam!

Anna
(...) a jak u Ciebie?
Kamil
dobże narazie pracuje w firmie wilo usługowej a le myśę o stworzeniu własnej firmy
świadczącej usługi zieleni i tym podobne żeczy
Anna
ambitne plany...
Kamil
zastanawiłem się też nad tym czyby nie stworzyć fimy ochroniarsko windykacyjnej
wież można sporo zarobić na ściąganiu dłógów
Anna
zapewne
Kamil
wież firmy windykacyjne działają w ten sposób że najpierw przypominają dłóżnikowi że ma długi a a jeśli to nie działa to stosują roźby i przejmowanie majątku
Anna
kojarzę.
Kamil
morzmna sporo zarobić np na firmach mających paromilionowe długi
Anna
Kamil, słyszałeś kiedyś o ortografii?
Kamil
teoretycznie tak
Anna
a myślałeś, by ją stosować?
Kamil
wież word załatwia sprawę poprawia błędy
zapewne znasz ten program z pierwszej żałosnej lekcji informatyki
Anna
Pracuję na Wordzie od czasu do czasu, być może znam go lepiej niż Ty, przynajmniej staruszka z 2003
przeglądarka również poprawia
ale pewne rzeczy trzeba wiedzieć
"wież" Ci nie podkreśli, bo istnieje takie słowo...
ale nie znaczy tego, co chcesz powiedzieć, czyli "wiesz"
...a w każdym razie domyślam się, że to chciałeś powiedzieć
Kamil
wież koleżanka która niedawno ukończyła technikum informatyczne to na pierwszej lekcji mieli komplikacje jądra linuksa
tak na początek
Anna
bo to technikum informatyczne
Kamil
nie martw się żeby to zrobić to trzeba mieć duże umiejętności z zakresu programowania bo jak dostajesz linuksa to dostajesz tylko jądro które musisz dostosowaćdo własnego kompa
co uzdolnionemu programiście zajmuje nawet 4 godziny nie wspominając o instalacji programów i konfiguracji połączęń sieciowych
Anna
wierz mi, nie martwię się tym.
Kamil
wież ja tylko mówię jak wygląd początek roku szkolnego w technikum informatycznym nie którzy mają z tym problem że jest to pierwsza lekcja i tak trudna dla początkujących
i w dodatku taka szczególna bo tego się nie obejdzie bez programowania
Anna
jakie wieże? gdzie wieże?
Kamil
o co ci chodzi bo nie kapuje
Anna
mówisz cały czsa o jakiś wieżach. "wież" na początku wypowiedzi. ja też nie kapuję.
czas*
Kamil
nie mówię o wiżach tylko o tym że tak wyglada początek roku w technikuminformatycznym
Anna
to czemu używasz słowa "wież"?
Kamil
a jak wykładowca zadaje ci pytanie to w jakiej fomie pyta się czy wież coś na ten temat
pozdrawiam cześć
Anna
nie, pyta: "czy wiesz". pozdrawiam i dobranoc.

No bo: ile można?...