X
ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...


Pełna humoru i ciepła historia pewnej miłości.

Dla Erin studia w college’u w Nowym Jorku to nie tylko droga do spełniania marzeń, to również sposób na wyrwanie się spod opieki apodyktycznej babki oraz zapomnienie o przeszłości. Dziewczyna ciężko pracuje, by związać koniec z końcem, gdy więc nagle na zajęciach, w których bierze udział, pojawia się zjawa z przeszłości, Erin ma ochotę wyć.

Erin i Hunter kiedyś się przyjaźnili, jednak babka dziewczyny zadbała o to, by wrogo ich do siebie nastawić. Niestety, jakkolwiek Erin nie wmawiałyby sobie, że Hunter jej nie obchodzi, serca nie da się oszukać. Swoje tęsknoty dziewczyna wylewa w pisanych na zajęcia opowiadaniach. A Hunter… Hunter właśnie wysłuchał jednego z nich.


czerwiec 2013


'urocza opowieść o miłości' czyli coś dla mnie od dawna mam w "want to read" , przeczytać przeczytam choć nie spodziewam się rewelacji, książki Echols są sympatyczne, poprawne, ale żadna nie jest moja ulubioną

ps: ładna okładka tutajpoczkategori
O ile książki tego typu tego wydawnictwa mnie nie interesowały, tak opis tej mnie zaciekawił. Z pewnością przeczytam, jeśli tylko będę miała okazję.
Bardzo chcę przeczytać Opis mnie zaciekawił a do tego okładka przyjemna dla oka tutajpoczkategori


Przydało by się w końcu wypróbować panią Echols, bo już widzę że nie jedna jej książka u nas wydana.
Na pewno przeczytam tutajpoczkategori
wydaje się bardzo przyjemna z chęcią przeczytam w wakacje

czytał ktoś inną ksiażkę pani Echols- Dziewczyna, która chciała zbyt wiele?

wydaje się bardzo przyjemna z chęcią przeczytam w wakacje

czytał ktoś inną ksiażkę pani Echols- Dziewczyna, która chciała zbyt wiele?


Ja, i jeszcze kilka osób na forum czytało W odpowiednim temacie są opinie i wrażenia tutajpoczkategori
Mam nadzieję, że będzie w bibliotece, bo chętnie przeczytam
Zdecydowanie najsłabsza ze wszystkich książek Echols jakie do tej pory przeczytałam, a szkoda bo opis był bardzo obiecujący.

Mimo tytuły, nie powiedziałabym, że w książce obserwujemy jakąś ogromną historię miłosną. Ot wieloletnia miłość przyjaciół, z których jeden był biedny i tym samym niegodny drugiego, bogatego. Tym drugim jest Erin, która nie widzi niczego poza czubkiem własnego nosa - nie chodzi o to, że jest wyniosłą bogaczka, tylko wszystko kalkuluje z myślą o sobie, jak to na nią wpłynie i czy przypadkiem jej to nie skrzywdzi - nie odwiedzi chorego w szpitalu, bo przypomni jej to o wypadku matki, lub nie będzie towarzyszyć koleżance na imprezie bo musiałaby zużyć resztkę swojego drogiego kremu (tak na marginesie akcja z kremem była strasznie słaba) .

Jest jednak w książce coś co bardzo mi się podobało, a mianowicie opowiadania, które bohaterowie pisali na zajęcia z kreatywnego pisania. Nie mieli odwagi szczerze ze sobą rozmawiać więc posługiwali się historiami, które nie zawsze były odbierane tak jak tego chcieli. Nie rzadko były to fakty z ich przeszłości - więc można było bliżej przyjrzeć się temu co ich poróżniło i jacy w rzeczywistości są hmm wrażliwi?

Historia nie była zła, dość ciekawa mogłabym nawet napisać, tylko bohaterowie jakoś specjalnie nie przypadli mi do gustu - zwłaszcza Erin. Zakończenie też średnie - być może autorce wydawało się "kreatywne" ale w takich historiach wolę kiedy jest przejrzyste .

Cóż, książkę czyta się szybko, dość przyjemnie, ale bez większych ochów i achów. tutajpoczkategori
Mulka, to która książka tej autorki jest według Ciebie najlepsza? Bo od tej jednak chyba nie zacznę w takim razie

Mulka, to która książka tej autorki jest według Ciebie najlepsza? Bo od tej jednak chyba nie zacznę w takim razie

dobrze pytanie, bo już chciałam kupić Love Story tutajpoczkategori
hmm zależy na co ma się ochotę chyba najbardziej podobała mi się "Dziewczyna która chciała zbyt wiele" - to tzw 'angsty' romance - młodzież z problemami itp los ich niespodziewanie łączy i okazuje się, że odmienią się wzajemnie - powiem szczerze, że czytałam jakoś jesienią, a książka jest we mnie jeszcze dość żywa - a przeciez sporo podobnych książek już po niej przeczytałam.
Na drugim miejscu jest "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe" (czy jak to tam leciało) - młodsi bohaterowie, ale o wiele weselsza, taka letnia, przyjemna.

Więc to chyba zależy co kto bardziej lubi i na co ma aktualnie ochotę. "Love Story" nie jest zła, ale nie wczułam się w nia jak w te wyżej, zabrakło mi klimatu i charakteru u głównej bohaterki. Może książka po prostu trafiła do mnie w złym terminie, albo miałam za wysokie wymagania, ale czegoś mi zdecydowanie brakowało.
Właśnie przeczytałam "Dziewczynę która chciała zbyt wiele" i bardzo mi się podobała Cieszę się, że wybrałam ją jako pierwszą od tej autorki.
Wciągnął mnie też bardzo załączony fragment na końcu (ten z "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe").

MUlka a jak się plasuje w rankingu "Uratuj mnie" ?
Akurat ten tytuł mam obecnie w zasięgu tutajpoczkategori
ahh "Uratuj mnie" zapomniałam o niej
Irytowało mnie zaślepienie głownej bohaterki, ona cała była jakaś taka irytująca, za to Doug był fajny Hmm na pewno wciąga jak wszystkie Echols, bohaterowie są bardzo zwykli a zwykli ludzie nie są idealni, denerwują, chwilami męczą, co jest jednocześnie plusem i minusem jej książek.
"Uratuj mnie" przyrównałabym do "Love Story" główna bohaterka był być może nawet gorsza, ale za to Doug był fajniejszy, w obu przypadkach głównych bohaterów łączy wspólna, poznawana w trakcie czytania, przeszłość. Szczerze nie pamiętam już jaka w "Uratuj mnie"
I tak przeczytasz - to się przekonasz ale "Miłość ..." jest inna od nich wszystkich, bo jest radosna, letnia, nie ma tej ponurej atmosfery żalu, straty itp

ale "Miłość ..." jest inna od nich wszystkich, bo jest radosna, letnia, nie ma tej ponurej atmosfery żalu, straty itp
Właśnie chciałam zerknąć i nie wiem kiedy te 60 stron przeleciało - ale zgadza się - tutaj też jest jakaś wcześniejsza tragedia w tle.
Główna bohaterka "Uratuj mnie" jakoś specjalnie mnie nie denerwuje, więc myślę, że będzie ok tutajpoczkategori
Książka rzeczywiście na jedno popołudnie, jednak jak już wcześniej dziewczyny pisały jest to najsłabsza pozycja tej autorki, dla mnie cała ta historia była trochę bez sensu. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a główni bohaterowi, no cóż niestety oboje byli denerwujący, za to plusem były postacie drugoplanowe, wydawali mi się tacy bardziej życiowy. Raczej nie wrócę do tej książki, ale osoby, które się nudzą, a ich biblioteka posiada zapasy Love story mogą się pokusić o przeczytanie.
Cóż ja mam i tak zamiar kupić tę część. Może mi akurat bardzo przypadnie do gustu? tutajpoczkategori
„Love story” jest drugą książką po „Dziewczynie...” Jennifer Echols, która pojawiła się w bibliotece więc czym prędzej ją wypożyczyłam. Niestety mam mieszane uczucia, oczekiwałam po tej historii czegoś innego i lepszego. Historia była dobra, ale parę rzeczy nie do końca pozwala zachwycić się nad lekturą. Fragmenty przedstawiające zajęcia z kursu kreatywnego pisania czy opowiadania pisane przez Erin i Huntera były ciekawe i do tego można było snuć domysły na ile jest w nich prawdy a ile fikcji. Huntera polubiłam, fajny był z niego chłopak natomiast Erin jako narratorka całej tej opowieści zbytnio nie przypadła mi do gustu. Przeszkadzało mi w niej to jej całe zachowanie, to iż pomimo uczuć do Huntera potrafiła na każdym kroku wypomnieć mu co jej odebrał i tak ciągnęło się to do samego końca. Zakończenie też mnie nie usatysfakcjonowało. Wyglądało ono tak jakby zakończył się kolejny rozdział tej opowieści i na następnej stronie miałby być następny.
Nie polecam akurat czytać tej książki i chociaż ta historia mnie nie zachwyciła to jednak liczę, że kiedyś uda mi się jeszcze zapoznać z lepszymi książkami tej autorki.
Po recenzji Młodej 90 nie sięgnę po tę książkę ; tutajpoczkategori
A ja ją przeczytam Może akurat mi przypadnie do gustu A jak nie to napiszę kilka zniechęcających zdań
No i przeczytałam
Książka jest całkiem sympatyczna, ale szczerze mówiąc to bez szału. Jakoś cała fabuła była dla mnie jakaś taka naciągana i nieco bez sensu, ale plusem jest, że czytało się szybko i mimo przewidywalności było się ciekawym zakończenia. Nie jest to raczej książka o któej będę długo pamiętać, ale nie żałuję, że się za nią wzięłam
Czy polecam? Fanom pani Echols oraz osobom, które mają ochotę na lekką i prostą lekturę- jak najbardziej tutajpoczkategori


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.