Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



poprzednia ok³adka

Pierwsza czê¶æ przygodowej trylogii dla m³odzie¿y osadzona w ¶redniowiecznych realiach.

Piêtnastoletnia Wynter Moorehawke, córka Obroñcy Tronu, powraca z ponurych Krain Pó³nocy w rodzinne strony i z przera¿eniem odkrywa, ¿e w dot±d spokojnym i tolerancyjnym królestwie nasta³y mroczne czasy. Intrygi, tortury i bezpardonowa walka o w³adzê sta³y siê sta³ym elementem dworskiego ¿ycia, a wszelki opór wobec króla jest brutalnie t³umiony. Wynter staje przed trudnym wyborem - poddaæ siê królewskiej woli czy z nara¿eniem ¿ycia walczyæ o przywrócenie ³adu w królestwie?

Wci±gaj±ca powie¶æ przygodowa o dworskich intrygach, polityce i mi³o¶ci, osadzona w ¶redniowiecznej Europie.

W sprzeda¿y od: 23 marca
Cena: 36,90z³
Stron: 424
Wydawnictwo: Dolno¶l±skie


Mo¿e byæ ciekawa, ale trochê dra¿ni mnie wymy¶lne imie i nazwisko bohaterki. Raczej nie kupiê, ale je¶li kiedy¶ znajdê w bibliotece to pewnie siê za to wezmê. W ka¿dym razie wydaje mi siê, ¿a ta trylogia nie bêdzie siê bardzo wyró¿niaæ na tle innych. tutajpoczkategori
Mnie ju¿ odrzuca sam fakt, ¿e bohaterka znowu ma 15 lat...
Je¿eli kiedykolwiek ksiazka trafi do mojej biblioteki (w co szczerze watpie w tym przypadku) to przeczytam. Ale nie kupie...

Mnie ju¿ odrzuca sam fakt, ¿e bohaterka znowu ma 15 lat...

Mnie dok³adnie to samo! Chyba siê ju¿ starzejê, ale naprawdê nie mogê ju¿ czytaæ o wspania³ych i dzielnych piêtnastolatkach. tutajpoczkategori


Ja kupowaæ nie mam zamiaru, ale jak tylko zobaczê w bibliotece to na pewno przeczytam

Mnie ju¿ odrzuca sam fakt, ¿e bohaterka znowu ma 15 lat...

Mnie dok³adnie to samo! Chyba siê ju¿ starzejê, ale naprawdê nie mogê ju¿ czytaæ o wspania³ych i dzielnych piêtnastolatkach.

Bingo...
:/ nie wa¿ne jaka epoka, sredniowiecze, wiktorianska, wspolczesnosc - 15latki, które sa nad wyraz rozwiniête emocjonalnie ratuja swiat... Hip Hip hura :-/... tutajpoczkategori
Mi siê poda, ¿e akcja jest osadzona w ¶redniowieczu. Nastolatków ratuj±cych ¶wiat ju¿ mam do¶æ. Lecz je¶li zobaczê w biblio to wezmê do domu i przeczytam
¯a³ujcie, ¿a³ujcie, bo ksi±¿ka jest super ^^

Tak wielu ludzi podró¿uje. Wracaj± z daleka do domów po wielu tygodniach, miesi±cach i latach, z wytêsknieniem oczekuj±c spotkania z najbli¿szymi, ze wspomnieniami. Ale czasem dom ju¿ nie jest ten sam. A przyjaciele ju¿ nie s± przyjació³mi. Nagle ¿ycie zupe³nie siê zmienia, a miejsce zwane domem staje siê obcym terytorium. Co wiêc wtedy by¶cie zrobili?

Wynter poznajemy w chwili, gdy wraca po latach do krainy rz±dzonej przez króla Jonathona, serdecznego przyjaciela jej ojca – Lorcana Moorehawke, Obroñcy Tronu. Lorcan, jako cie¶la i jednocze¶nie mistrz cechu rzemie¶lniczego, wpoi³ swojej córce nie tylko nauki dotycz±ce doskonalenia swoich umiejêtno¶ci zawodowych, ale tak¿e poszanowanie dla godno¶ci ludzkiej. Dlatego te¿, gdy docieraj± do królestwa, nie spodziewaj± siê zmian, jakie tam nasta³y. Mrocznych zmian.

Nastolatka powoli odkrywa zaskakuj±ce fakty – duchy przed ni± uciekaj±, a koty, jej przyjaciele, zniknê³y w tajemniczych okoliczno¶ciach. W dodatku nie wiadomo, gdzie siê podzia³ jej przyjaciel Alberon, a Razi, którego zawsze traktowa³a jak brata, zadaje siê z dziwnym typkiem imieniem Christopher.

Wkrótce okazuje siê, ¿e to nie koniec niespodzianek. Król planuje rewoltê, chc±c obsadziæ nieodpowiedni± osobê na tronie, za¶ na dworze zaczyna wrzeæ od intryg i domys³ów. Wynter jest przera¿ona tym, co zasta³a w swoim ukochanym królestwie i nie wie, czy powinna siê poddaæ woli w³adcy o nowym obliczu, czy walczyæ o dawny ¶wiat, który tak ukocha³a przed wyjazdem na Pó³noc. Jednak ka¿dy wybór niesie ze sob± ryzyko...

Dzie³o irlandzkiej pisarki Celine Kiernan jest tworem fantastycznym, osadzonym w realiach ¶redniowiecznej Europy, choæ niektóre królestwa, wydarzenia czy ludy zamieszkuj±ce krainy Po³udnia i Pó³nocy niewiele maj± wspólnego z rzeczywisto¶ci± owych wieków. Magiê powie¶ci natomiast nale¿a³oby okre¶liæ po niezwyk³ym wpleceniu w±tków fantastycznych w tereny starego kontynentu, gdzie Celine nie boi siê pokazaæ makabry tamtych czasów i nie lituje siê nad czytelnikiem.

Narracja trzecioosobowa stworzona zosta³a w ca³kiem interesuj±cy sposób, zmuszaj±cy do my¶lenia i wczucia siê w fabu³ê, a dialogi obfituj± w s³ownictwo stylizowane na ¶redniowieczny klimat. Akcja zaczyna siê powoli, nabieraj±c dramatycznego rozpêdu razem z kolejnymi rozdzia³ami, a ka¿dy konflikt koñczy siê niespodziewanym fina³em. Nie brakuje dosadnego s³ownictwa i dzia³aj±cych na wyobra¼niê opisów. Bohaterowie s± pe³ni pasji, gniewni i niebezpieczni, nie przebieraj± w s³owach i czynach. Ich posuniêcia to niezwyk³a gra polityczna maj±ca na celu dotrzeæ do prawdy i zmieniæ bieg wydarzeñ.

G³ówna bohaterka, Wynter Moorehawke, to dziewczyna o niezwyk³ej osobowo¶ci. Silna i odwa¿na, robi wszystko, by do wiedzieæ siê czego¶ o sprawach rozgrywaj±cych siê na dworze królewskim. Nie jest nudna, przera¿ona i uciekaj±ca przed okrucieñstwem zastanej rzeczywisto¶ci. Stoi murem za swoim ojcem i przyjació³mi, gotowa im pomóc w ka¿dej chwili. Jest jednak m³oda, wiêc z ka¿dym kolejnym wydarzeniem ogarnia j± coraz wiêkszy strach i niepewno¶æ. Intrygi i morderstwa to bowiem nie s± zajêcia dla m³odej damy.

Inn± interesuj±c± postaci± jest z ca³± pewno¶ci± ojciec bohaterki, Lorcan. Silny, odwa¿ny i w³adczy, móg³by uchodziæ za króla. Jako przyjaciel monarchy, umia³ wp³yn±æ na Jonathona i dowiedzieæ siê, co zmieni³o króla w okrutnego tyrana. Mia³ przy tym w³asne przemy¶lenia i potrafi³ w mig poj±c to, co dla innych by³o zagadk±. I kocha³ swoj± córkê ponad wszystko, za swoje jedyne zadanie uznaj±c konieczno¶æ zapewnienia Wynter godnego ¿ycia, gdy jego ju¿ zabraknie. Poza Lorcanem na wyrazy uznania zas³uguje tak¿e postaæ owianego nutk± tajemnicy Raziego oraz Christophera, typowego ³amacza kobiecych serc, któremu i moje serce uda³o siê skra¶æ.

Powie¶æ pani Kiernan to nie historia o tzw. stêkaniu z powodu nieprawo¶ci. To nie ³zawa bajka o nieszczê¶liwych mi³ostkach. Nie odnajdziecie tu tak¿e ci±g³ych westchnieñ i u¿alania siê nad sob±. To powie¶æ o walce. Prawdziwej i niebezpiecznej. O przetrwaniu i wiecznym strachu. A¿ w koñcu to tak¿e powie¶æ o mi³o¶ci, która byæ mo¿e nigdy siê nie spe³ni.

Jedynym minusem, o jakim nale¿a³oby wspomnieæ, jest brak kulminacyjnego momentu pod koniec fabu³y. Zazwyczaj ka¿da ksi±¿ka koñczy siê w zaskakuj±cy sposób, wszak powie¶æ powinna d±¿yæ do niespodziewanego rozwi±zania wszystkich konfliktów. Tu natomiast punktem kulminacyjnym jest w zasadzie nawarstwienie siê kolejnych pytañ i niepewno¶ci. Bohaterowie podejmuj± dramatyczne decyzje i jedyne co nam pozostaje, to czekaæ na dalsze czê¶ci trylogii. Ale nie bójcie siê, dzie³o obfituje w wystarczaj±co du¿o niewyobra¿alnych zdarzeñ, wiêc nie ma tu mowy o nudzie.

Tak, niew±tpliwie Zatruty tron to dzie³o z dusz±. Namacaln± i jedyn± w swoim rodzaju. Pulsuj±c± ¿yciem z ka¿d± kolejn± stronic± historii napisanej w i¶cie mistrzowskim stylu. Tak¿e wizytówka dzie³a - ok³adka - potwierdza niezwyk³o¶æ powie¶ci, z jak± przysz³o mi siê zmierzyæ - pe³na magii, ¿ywio³u i soczystej kolorystyki przyci±ga uwagê ka¿dego, kto zatrzyma spojrzenie chwilkê d³u¿ej na postaci dziewczyny dobywaj±cej miecza. Dlatego mogê ¶mia³o daæ ocenê 9,5/10 i mieæ nadziejê, ¿e drugi tom, Królestwo Cieni, otrzyma ju¿ ode mnie najwy¿sz± notê z mo¿liwych. Liczê bowiem na kolejn± porywaj±c± podró¿ w ¶wiat pe³en tajemnic, intryg i zdrady. A póki co, pierwsz± czê¶æ Trylogii Moorehawke gor±co polecam ka¿demu, kto nie stroni od literatury przygodowej i fantasy! tutajpoczkategori
Zanosi sie ciekawie. Zaciekawila mnie Twoja recenzja^^^
No w³a¶nie, mnie te¿ zainspirowa³a recenzja Tirin do przeczytania tej ksi±¿ki, jednak ja raczej nie wpad³am w taki zachwyt. Ksi±¿ka jest dla mnie dobra, ale jako¶ szczególnie porywaj±ca nie jest. Co mi siê podoba³o to zdecydowanie miejsce akcji, które autorka zarysowa³a bardzo ciekawie. Postacie równie¿. Jednak sama akcja... No có¿, jak dla mnie by³o jej zdecydowanie za ma³o, czytaj±c mia³am wra¿enie jakbym ci±gle by³a w tym samym miejscu i nic siê nie posuwa³o do przodu. Zdecydowanie za du¿o gadania, a za ma³o dzia³ania ^^. Takie w stylu tego, co co pisze T. Canavan.
My¶lê, ze po kolejne czê¶ci serii na pewno siêgnê, bo jak zaczê³am, to chcê poznaæ koniec, jednak my¶lê, ze ksi±¿ka jest zdecydowanie tak na jeden raz. tutajpoczkategori
Hm... po wielu kusz±cych recenzjach i przemy¶leniach, co do tej ksi±¿ki zdecydowa³am siê zaryzykowaæ i ksi±¿ka jest w drodze. Mam nadziejê, ¿e siê nie zawiodê. I mimo niepochlebnej wypowiedzi Milagrossy, te¿ przeczytam, bo lubiê T. Canavan.
Przeczyta³am i jestem pod wra¿eniem! To jedna z najfajniejszych ksi±¿ek, do jakich siê dorwa³am! Bardzo podoba³ mi siê ¶wiat przedstawiony i jego fantastyczne elementy. Gadaj±ce koty? Tego jeszcze nie by³o! Bardzo szybko siê czyta. A w±tek mi³osny strzeli³ tak nagle... niby przez ca³± ksi±¿kê siê formowa³, a ja dopiero pod koniec siê kapnê³am, ¿e tam co¶ siê iskrzy... Jestem pozytywnie zaskoczona. Wkrótce ca³a recenzja. tutajpoczkategori
No i jestem ¶wie¿o po

Pójdê na ³atwiznê i napiszê, ¿e zgadzam siê ze spor± czê¶ci± recenzji Tirindeth

Bardzo mocn± stron± tej ksi±¿ki, nie wiem czy nie najmocniejsz±, s± zdecydowanie postacie. Przede wszystkim s± nieprzewidywalne, skomplikowane i tajemnicze. Wydaje siê, ¿e g³ówna bohaterka jest latwa do rozgryzienia, ale z racji tego ¿e non stop ¶wiat siê wokó³ niej zmienia, ludzie siê zmieniaj± to i jej reakcje zaczynaj± byæ nieprzewidywalne.

Co mnie zaskoczy³o? "Akcja" w ksi±¿ce rozgrywa siê praktycznie w jednym miejscu, nie tyle w jednym królestwie, jednym zamku a mo¿na powiedzieæ ¿e 70% w jednym pokoju ale nie zwróci³am na to uwagi dopóki nie od³o¿y³am ksi±¿ki i to w³a¶nie mnie zaskoczy³o ... najczê¶ciej takie sytuacje bardzo szybko mnie nu¿± a tutaj wertowa³am kartki jedna za drug±.

Kolejnym plusem jest niew±tpliwie tajemniczo¶æ, ci±g³e intrygi i brak zaufania do otaczaj±cych ludzi. Ta ca³a niewiedza co kto zrobi³, co robi i kim jest potêguje chêæ do czytania dalej, a czyta siê bardzo przyjemnie

Minus - rzeczywi¶cie brak tego punktu kulminacyjnego ... mam wra¿enie, ¿e ksi±¿ka jest hmm mo¿e nie tyle niedokoñczona, ale ¿e co¶ przeoczy³am Ale jednocze¶nie (bez wzglêdu na przeczytan± ju¿ recenzjê kolejnej czê¶ci ) mam jakie¶ takie prze¶wiadczenie,¿e to wszystko tak na prawdê siê dopiero rozkrêca. Poznali¶my problem i teraz wyszli¶my z nim za mury zamku, gdzie w koñcu ''co¶'' siê zadzieje

ps: co do wieku bohaterki - pamiêtam jak mia³am 15 lat i uwa¿am, ¿e jej zachowanie jest adekwatne do wieku i do wychowania jakie przesz³a - poza tym jako¶ specjalnie na to uwagi nie zwraca³am - nie byl on absolutnie ra¿±cy w ¿aden sposób - mo¿e dlatego, ¿e t³em jest ¶redniowiecze i krolewski dwór a nie licealna sto³ówka.

ps2: gdybym nie dorwa³a teraz innej pozycji na ktor± teskno czekalam, zdecydowanie zabra³abym sie z miejsca za kolejny tom


Co mnie zaskoczy³o? "Akcja" w ksi±¿ce rozgrywa siê praktycznie w jednym miejscu, nie tyle w jednym królestwie, jednym zamku a mo¿na powiedzieæ ¿e 70% w jednym pokoju ale nie zwróci³am na to uwagi dopóki nie od³o¿y³am ksi±¿ki i to w³a¶nie mnie zaskoczy³o ... najczê¶ciej takie sytuacje bardzo szybko mnie nu¿± a tutaj wertowa³am kartki jedna za drug±.


I mnie to równie¿ zaskoczy³o! To niesamowite, ¿e mimo i¿ wszystko dzia³o siê w jednym miejscu by³o takie niesamowite! tutajpoczkategori
Ahh MUlka, luuuuuuuubiê to xD
Tak, miejsce akcji jest zdecydowanie plusem - o dziwo, bo pomimo "rutyny" nic nie jest rutyn± - o ile rozumiecie, o co mi chodzi. No i bohaterowie - po kolejnej czê¶ci dopiero bêdziecie zachwycone - przynajmniej mam nadziejê, ¿e tak
Punktu kulminacyjnego niby nie ma, ale ja mam wra¿enie - z perspektywy czasu - ¿e to by³o zamierzone, co odkrywamy w drugim tomie: taka "cisza nprzed burz±"
na pewno bêdê zachwycona wystarczy spojrzeæ na Twój podpis

fajna, fajna ksi±¿ka im wiêcej czasu mija odk±d ja od³o¿y³am tym lepiej o niej my¶lê

Okrutnie podoba³y mi siê wiêzi miêdzy bohaterami zw³aszcza Lorcana i Jonathona przypomina³o mi to delikatnie to co ³aczy³o Lorda Starka i Roberta Baratheona (Gra o tron). Bardzo ³adnie ukazany trudy bycia królem , nie wiedzia³am do koñca jakim go uczuciem darzê, ale chyba g³ownie mu wspó³czu³am - mimo wszystko :/
Kolejna para Garron i Razi typowy b-romance - uwielbiam - takie rzeczy to tylko w ¶redniowieczu
Wynter z ojcem: matko kiedy on j± wypycha³ przez te drzwi my¶la³am, ¿e mi serce pêknie , jednoczenie by³o to takie wymowne ehh w ogóle Lorcan to strasznie sympatyczny cz³owiek i kiedy przyjdzie jego koniec, a ciagle mam nadziejê na cud, to bêdzie dla mnie ciê¿ki moment tutajpoczkategori
No ja dzisiaj wypo¿yczy³am, bo jak zobaczy³am w bibliotece to pomy¶la³am.. "Oho, to jest to co Tirin tak zachwala, trzeba wzi±æ"

No ja dzisiaj wypo¿yczy³am, bo jak zobaczy³am w bibliotece to pomy¶la³am.. "Oho, to jest to co Tirin tak zachwala, trzeba wzi±æ"

Haha, Tirin, masz na nas wp³yw! tutajpoczkategori

No ja dzisiaj wypo¿yczy³am, bo jak zobaczy³am w bibliotece to pomy¶la³am.. "Oho, to jest to co Tirin tak zachwala, trzeba wzi±æ"

Haha, Tirin, masz na nas wp³yw!

Akurat w tym wyopadku nie bêdê narzeka³a, bo ko³o tej ksi±¿ki nie mo¿na przej¶æ obojêtnie, wiêc cieszê siê bardzo, ¿e chcecie czytaæ powie¶æ Celine ;] Czy to moja czy nie moja za³uga, nie istotne, wa¿ne, ¿e chcê Wasze recki!!!
Wiesz, ja te¿

A¿ siê zdziwi³am, ¿e swojej recki na forum nie wstawi³am! No ja to siê mam... chyba sobie co¶ na pamiêæ muszê kupiæ xD

"Dom nie do poznania"

Celine Kiernan to znana ilustratorka, pisarka i animatorka filmów rysunkowych. Urodzona i wychowana w Dablinie, obecnie mieszka w hrabstwie Cavan i mê¿em i dzieæmi. Jej debiut literacki to "Zatruty Tron", pierwsza czê¶æ Trylogii Moorehawke, do której zachêci³y mnie pozytywne recenzje na portalu LubimyCzytac i Waszych blogach.

Gdy po raz pierwszy us³ysza³am "Trylogia Moorehawke" nie wywo³a³o to we mnie pozytywnych uczuæ. Zala³a mnie fala dziwnych skojarzeñ. Wody do czary dola³ tak¿e moment, w którym dowiedzia³am siê, ¿e to cykl fantazy. W mojej g³owie od razu zago¶ci³a nazwa "Trylogia Marchewka" i tak ju¿ zosta³o na d³ugi, d³ugi czas. Dopiero wiele pozytywnych recenzji i przeczytanie opisu na ok³adce przekona³o mnie, ¿e byæ mo¿e nie bêdzie to ksi±¿ka o przegotowanym warzywku w tarapatach.

Wynter, córka Lorda Obroñcy Moorehawke wraca do domu po wielu latach spêdzonych na dalekiej pó³nocy i to, co zastaje wielce j± zdumiewa. Nikt ju¿ nie rozmawia z kotami, duchy formalnie nie istniej±, a klatki i szubienice wróci³y do ³ask. W królestwie dzieje siê co¶ niedobrego. Król Jonathon przecie¿ nie dopu¶ci³by do czego¶ takiego!

Jej dawny przyjaciel z dzieciñstwa, Albi, prawowity nastêpca trony zostaje uznany martwym za ¿ycia, a jego brat, Razi, zmuszony, by zaj±æ jego miejsce.

Co zrobi Wynter? Zostawi przyjació³ na ³asce lodu i wyjedzie, czy te¿ zostanie i bêdzie wype³niaæ rozkazy króla? A mo¿e stawi opór? Sprawy komplikuje choroba ojca, a tak¿e podejrzany przyjaciel Raziego, Christopher Garrow.

Jest to ksi±¿ka fantasy, ale bohaterowie ¿yj± w ¶redniowiecznej Europie. Nawet mapka na wewnêtrznej stronie ok³adki to potwierdza. Mimo, i¿ zgadzaj± siê miejsca, zaawansowanie techniczne, a nawet religia, to autorka doda³a tam co¶ od siebie, wplataj±c w historiê elementy fantastyczne, takie jak duchy, gadaj±ce koty, czy te¿ wilko³aki. To wszystko ³adnie siê ze sob± ³±czy, tworz±c zgrabn± ca³o¶æ. Jeszcze siê nie spotka³am z czym¶ takim. Zaskoczy³o mnie to bardzo pozytywnie. Magia, jako sama w sobie nie wystêpuje, a to, co ju¿ istnieje, jest tak naturalne, jak powietrze, czy woda.

Bohaterowie s± stworzeni z niezwyk³± staranno¶ci±. Mia³am wra¿enie, ¿e s± namacalni, ¿e mogê ich dotkn±æ. Wynter to odwa¿na i samodzielna istota. Ojciec nauczy³ j± zawodu, by mog³a radziæ sobie sama, gdy jego zabraknie. Podarowa³ jej niezale¿no¶æ, by w przysz³o¶ci mog³a sama siê utrzymaæ, a nie tylko wyj¶æ za m±¿, rodziæ dzieci i spêdzaæ czas w¶ród garów. Nic dziwnego, jaka by³a jej reakcja na spotkaniu z Christopherem. Bardzo podoba³y mi siê opisy ich relacji. To, jak pocz±tkowo skakali sobie do garde³ by³o niesamowite! Nawet lepsze od scen w "Spêtanych przez Bogów", gdzie bohaterowie chcieli siê pozabijaæ. I ta zazdro¶æ o Raziego... Bardzo interesuj±ce by³y te¿ stopniowe zmiany w ich wzajemnym nastawieniu do siebie.

Czytaj±c ksi±¿kê nie nastawi³am siê na ¿aden w±tek mi³osny, bo takowego siê nie spodziewa³am. Po prostu nikogo nie widzia³am w roli potencjalnego ukochanego g³ównej bohaterki. Bo przecie¿ nie król Jonathon! A tu nagle BAM! Niczym grom z jasnego nieba co¶ siê pojawia na ostatnich kartach powie¶ci. Nawet nie zauwa¿y³am, jak siê to uczucie rozwinê³o. Mo¿e nie wpad³abym na taki pomys³, gdybym to ja zarz±dza³a losami bohaterów, ale muszê przyznaæ, ¿e to rozwi±zanie mi siê spodoba³o.

Pocz±tkowo akcja toczy siê bez oporu, ale raczej niespiesznie, lecz z ka¿d± stronic± siê rozwija. Poznajemy co raz wiêcej szczegó³ów i wkraczamy do ¶wiata przedstawionego. Gdy jednak zostajemy do niego wprowadzeni, zaczyna siê co¶ dziaæ, a z ka¿d± kolejn± stronic± machina jest jeszcze bardziej napêdzana. W ostatnich stronach czu³am siê, jakbym lecia³a z górki na pazurki i nie mog³a wyhamowaæ.

Wszystko, co dzieje siê w ksi±¿ce, rozgrywa siê wokó³ dworu króla Jonathona, a tak w³a¶ciwie to w nim. Dla mnie nie jest to minusem, gdy¿ autorka wymy¶li³a tak± ciekaw± historiê, ¿e nie zastanawia³am siê nad tym, co siê dzieje "za p³otem" i nie narzeka³am na nudê.

Autorka napisa³a tê powie¶æ w lekki, wdziêczny sposób. Jej styl nie by³ ani m³odzie¿owy, ani ¶redniowieczny. Taki... uniwersalny? Sama nie wiem, jak to okre¶liæ. Z jednej strony oddawa³ klimat epoki, a z drugiej by³ mi³y i lekki w odbiorze. To dziêki niemu lektura by³a przyjemna. Rozdzia³y s± krótkie, ale utrzymuj± ciekawo¶æ i wzmagaj± apetyt. Dziêki nim mia³am czas na lekturê, bowiem mo¿na zacz±æ czytaæ podczas jazdy tramwajem, lub w poczekalni u lekarza. By³a to dobra rozrywka, któr± mo¿na dokoñczyæ w ka¿dej chwili.

Ksi±¿ka ma bardzo ciekawe zakoñczenie. A¿ cisn± mi siê na usta s³owa "Co? Tylko tyle? Ja chcê jeszcze!", bowiem autorka przerwa³a w jednym z najciekawszych momentów w ca³ej powie¶ci. Nie wiem, jak mog³a mi to zrobiæ. Dziêki Niebiosom, nastêpna czê¶æ jest ju¿ dostêpna na rynku, wiêc d³ugo nie bêdê têskniæ. Mam nadziejê, ¿e doczekam siê premiery trzeciej, bo na sam± my¶l o drugiej nie mogê usiedzieæ na ty³ku.

Jeszcze wtr±cê kilka s³ów o postaciach - jest ich ca³a galeria. Mo¿na przebieraæ ile wlezie. Ka¿dy znajdzie kogo¶, kogo polubi - dobrego, troskliwego Raziego, weso³ego Chritophera, silnego i dumnego Lorcana, czy Wynter - pe³n± odwagi, ciekawsk±, m³od± dziewczynê.

Ksi±¿kê polecam. Jak siê okaza³o, wcale nie jest pierwsz± czê¶ci± trylogii o warzywku gotowanym na miêkko. To pe³na humoru i akcji opowie¶æ o ¶redniowiecznych nastolatkach, intrygach króla i jego poddanych, wzbogacona o nutkê przemocy i brutalno¶ci. tutajpoczkategori
No i siê nie zawiod³am! Dziêki Tirin

Wynter Moorehawke, córka Obroñcy Tronu - Lorcana, wraca wraz z ojcem z dalekiej podró¿y. Nie by³o jej w rodzinnych stronach przez piêæ lat. Jak wiele zd±¿y³o siê zmieniæ przez te 5 lat? Oj wiele, bardzo wiele. Intrygi, tortury, walka o w³adzê.. kiedy¶ tego wszystkiego nie by³o, nawet nikt nie ¶mia³ o tym pomy¶leæ! A teraz? A teraz jest zupe³nie na odwrót. To wszystko jest na porz±dku dziennym.

Wynter jest zszokowana tym, co widzi. Pragnie jak najsyzbciej odnale¼æ dawnych przyjació³ - Raziego i Albiego. Raziego owszem, znajduje, jednak okazuje siê, ¿e wkrótce Razi j± opu¶ci, gdy¿ pragnie wyjechaæ.. jednak jak¿e nie¶wiadomy jest tego, co go czeka. Natomiast je¶li chodzi o Albiego, to ¶lad po nim zagin±³. A dodatkowo król chce uznaæ syna za martwego, a na nastêpce trony chce wyznaczyæ swojego drugiego syna. Oczywi¶cie ma³o komu siê to podoba...

Ksi±¿ka jest naprawdê ¶wietna! Nie ma co ukrywaæ. Dobry jêzyk, przystêpne opisy - nie nudz±, ale daj± dobry obraz sytuacji i miejsc. Akcja toczy siê nie za wolno i nie za szybko, jest taka idealna równowaga, co nie zawsze wystêpuje w wiêkszo¶ci ksi±¿ek. Zazwyczaj akcja albo dzieje siê od razu albo pod koniec, a tutaj rozwija siê stopniowo i to jest du¿y plus. Dodatkowo ka¿dy z bohaterów jest dobrze przedstawiony. Autorka nie skupi³a siê tylko na Wynter, ale i na ca³ej reszcie, dziêki czemu ³atwiej nam sobie stworzyæ obraz bohaterów, a ja to bardzo lubiê ; )

Jest w tej ksi±¿ce co¶, co sprawia, ¿e mo¿na bardzo ³atwo wczuæ siê w ca³± historiê i z¿yæ siê z bohaterami, odczuwaæ ich emocje. Gdy SPOILER by³a mowa o zabijaniu kotów... poczu³am niesamowit± frustracjê. Gdy Razi musia³(a przynajmniej próbowa³) byæ bezwzglêdny wobec Wynter i Christophera czu³am to jego wewnêtrzne rozdarcie. Gdy Chris odje¿d¿a³ czu³am rozpacz Wynter.KONIEC SPOILERA Tak, zdecydowanie jest tu mnóstwo emocji, a dodatkowo piêknie przedstawiona przyja¼ñ i oddanie. No i co najwa¿niejsze.. bohaterowie nie porzucaj± nadziei.

Bardzo mi siê spodoba³ motyw z kotami, mimo ¿e nie by³o o tym za du¿o. Jednak autorka idealnie przedstawi³a koci charakter - ta duma i wynios³o¶æ, patrzenie z pogard±... No bo w koñcu "Psy maj± w³a¶cicieli a koty maj± s³u¿±cych".

Czy co¶ mnie denerwowa³o? Oh tak! Król Johnathon i jego stra¿nicy! Powybija³abym gdybym mog³a, chocia¿ u samego króla czasem widzia³am jakie¶ przeb³yski, ¿e mo¿e jednak faktycznie co¶ jest nie tak i co¶ trzeba z tym zrobiæ.. Ale chyba nie umia³. My¶lê, ¿e trochê siê pogubi³.

Ah i wiem Tirin, ¿e mówi³a¶, ¿e Christopher jest Twój, ale moje serce trochê te¿ zdoby³
Nie pozostaje mi nic innego jak dorwaæ gdzie¶ kolejn± czê¶æ i poleciæ t± ksi±¿kê Wci±ga niesamowicie. Czytajcie, bo naprawdê warto!
Sheti, loffciam Ciê :* No i ostatecznie mogê Ci raz w tygodniu Chrisa odst±piæ
Ale tak na serio, cieszê siê, ¿e ksi±¿ka Ci siê spodoba³a, bo wiadomo - to, ¿e ja wychwalam to jedno, nie ka¿demu bowiem musi siê podobaæ to samo, co mnie. Niemniej tu jestem jak najbardziej za i Twoja opinia jest super i siê z ni± zgadzam *_* Czytaj tom drugi xD tutajpoczkategori
No jak tylko bêdzie w bibliotece to wypo¿yczê, a póki co mam do przeczytania jeszcze kilka innych xD
Ale w ogóle tak oblooka³am t± wcze¶niejsz± ok³adkê i my¶lê, ¿e bardzo dobrze, ¿e zmienili bo tamta za nic w ¶wiecie mi nie pasuje po przeczytaniu...
Jak± wcze¶niejsz± ok³adkê? tutajpoczkategori
No jest w pierwszym po¶cie pod ok³adk± odno¶nik do poprzedniej
Aaaa, no tak. Ale to dlatego, ze wziêli oryginalna - tamta "poprzednia" by³a autorstwa chyba polskiego grafika Dobrze, ze postawili na orygina³y ^^
Nawet bardzo dobrze Bo tamta to tragedyja jaka¶ A ok³adka drugiej czê¶ci mrrr Powrót do góry
Muszê to napisaæ
Moja mama, fanka przede wszystkim krymina³ów, od czasu do czasu siêgaj±ca po Kinga ... której jedynym fantasy na koncie jest seria "Pie¶ni lodu i ognia" (za spraw± serialu) - nie mo¿e oderwaæ siê od "Zatrutego tronu" od wczoraj chowa siê z ni± po k±tach, w ogóle jej w domu nie widaæ

Jak widaæ wci±gaj±ca i mimo ¿e o m³odzie¿y, to trafia do szerszego grona ...
O lol, MUlka, co¶ wspania³ego *_* Czekam na recenzjê Twojej mamy - nawet je¶li to bêdzie jedno zdanie! Powrót do góry
Te¿ jestem pod wra¿eniem Mo¿e i mojej siê spodoba? Chocia¿ ona raczej krymina³ów nie lubi - tylko obyczajowe Ju¿ wiem, czemu mi takie w dzieciñstwie wciska³a do r±k xD

Ale czekam cierpliwie na jej ocenê - w koñcu czasem warto poznaæ zdanie osoby "starszej i dojrzalszej".
Wczoraj skoñczy³a
Zirytowa³o j± to, ¿e ksi±¿ka nie jest zamkniêt± histori± [nie to ¿ebym jej nie mówi³a bo ostrzega³am], pytam siê wiêc :
- i jak podoba³o Ci siê ?
- no, mo¿e byæ, na tyle ¿e przeczytam nastêpn± ...
- ale nastêpna to te¿ jeszcze nie koniec
- cooo? ehh no dobra, trzeci± te¿ przeczytam
- ale jeszcze jej nie mam, nie wydana !
- bez sensu :/



W ka¿dym razie jak na literaturê m³odzie¿ow± by³a wed³ug niej ciekawa te¿ zauwa¿y³a podobieñstwo króla i Lorcana do bohaterów z Gry o Tron ... ciê¿ko z niej cokolwiek wyci±gn±æ, dla mnie to ¿e w ogóle skoñczy³a i ¿e ma chêæ na kontynuacjê to przynajmniej 6/10 zobaczymy co powie po kolejnej ... Powrót do góry
Haha, dobre ^^ Wspania³e jest to, ¿e Twoja Mama w ogóle chcia³a to przeczytaæ. A jak jej siê podoba³o i zamierza siêgn±æ po kontynuacjê, to ju¿ niesamowity sukces ^^ Naprawdê bardzo siê cieszê ;]

A co do Lorcana i króla... Hmm, teraz jak tak siê zastanowiæ, to rzeczywi¶cie widzê podobieñstwo z Gr± o Tron. Tam te¿ by³y takie mocne, braterskie wrêcz relacjê miêdzy królem i namiestnikiem. I w³a¶nie to jest niezwyk³e - te postaci, jak ¿ywe! <3


A co do Lorcana i króla... Hmm, teraz jak tak siê zastanowiæ, to rzeczywi¶cie widzê podobieñstwo z Gr± o Tron.


Oho, czyli "Gra o Tron" bêdzie mnie pozycj± obowi±zkow±. Nie bêdzie przebacz, skoro s± miêdzy nimi jakie¶ podobieñstwa, a wszyscy tak zachwalaj± i jedno i drugie Powrót do góry
Kada istnieje taka subtelna ró¿nica miedzy tymi pozycjami "Pie¶ni lodu i ognia" s± jakie¶ min. 10 razy obszerniejsze, zawieraj± 3 tysi±ce wiêcej postaci , a akcja trwa na przestrzeni kilkunastu, czy nawet kilkudziesiêciu lat
Ale delikatniusich podobieñstw mo¿na siê doszukaæ, jak w³a¶nie przyja¼ñ wy¿ej wymienionych, podzia³ królestw, walka o tron , ludzie z po³udnia, co¶ jakby na wzór ludzi zza morza w GoT, sojusze itp ...
Wiadomo, Trylogia to lekka lektura, wci±gaj±ca ale do¶c prosta, za to "Pie¶ni..." trzeba to na prawdê pokochaæ ...
A ja niedawno kupi³am , przyznam , ¿e pocz±tek zapowiada siê obiecuj±co . Jedyne co mnie dra¿ni w ¶redniowieczu ( bo to chyba ¶redniowiecze ? ) to zmniejszenie kobietom praw .
Polecam ksi±¿kê tym , którzy zastanawiaj± siê nad kupnem . Powrót do góry

A ja niedawno kupi³am , przyznam , ¿e pocz±tek zapowiada siê obiecuj±co . Jedyne co mnie dra¿ni w ¶redniowieczu ( bo to chyba ¶redniowiecze ? ) to zmniejszenie kobietom praw .
Polecam ksi±¿kê tym , którzy zastanawiaj± siê nad kupnem .


Tak, akcja dzieje siê na prze³omie XV i XVI wieku Mi³ej lektury

Jedyne co mnie dra¿ni w ¶redniowieczu ( bo to chyba ¶redniowiecze ? ) to zmniejszenie kobietom praw .

Takie czasy, ale mi to nie przeszkadza³o Powrót do góry
Nikt nie chcia³by opu¶ciæ swojego rodzinnego domu. Ale, wiele osób bywa do tego zmuszana. Przez co? G³ównie jest to pogoñ za szczê¶ciem. Rodacy opuszczaj± rodzime strony w poszukiwaniu pracy, lepszych warunków do ¿ycia, byæ mo¿e mi³o¶ci. Ogarnia ich têsknota za ojczyzn±, pomimo, ¿e wielu z nich stara siê to ukryæ. Nie maj± wyj¶cia, musz± ¿yæ dalej.

Wynter Moorehawke opu¶ci³a swój dom by wraz z ojcem, Obroñc± Tronu, wyruszyæ na Pó³noc z rozkazu króla. Po kilku latach wraca na królewski dwór i dostrzega, ¿e nic nie jest takie jak dawniej. Pierworodny syn króla, Alberon znika w niewyja¶nionych okoliczno¶ciach, a jego drugi syn, bêkart znajduje siê w niezbyt dobrym po³o¿eniu. Do tego w³adca zakazuje rozmów z kotami i duchami, co dotychczas by³o chlebem powszednim na dworze. Wynter musi wybieraæ – poddaæ siê woli króla i pos³usznie wykonywaæ jego rozkazy, czy te¿ walczyæ o przywrócenie ³adu w królestwie.

Ostatnio dopad³a mnie faza fantastyczna, czyli dziwny stan, który sprawia, ¿e mam ochotê czytaæ sam± fantastykê. I Zatruty Tron autorstwa Celine Kiernan trafi³ do mnie w³a¶nie w takim momencie… I ksi±¿kê poch³onê³am w jeden dzieñ! Do¶æ d³ugo szuka³am pozycji, która bêdzie nale¿a³a do gatunku fantastyki, ale bêdzie tak¿e w niej ciekawy w±tek mi³osny, interesuj±ca sceneria, oryginalne postacie i zaskakuj±ce wydarzenia. Mia³am farta, bo Zatruty Tron to w³a¶nie taka pozycja!

Na pocz±tek – jêzyk. Stylizowany na ¶redniowieczny, pe³en archaizmów. Sprawia³, ¿e a¿ chcia³o siê czytaæ dalej i poznawaæ dwór królewski pe³en niespodzianek. Dwór, na którym nie ma wspó³czucia, jest tylko szalony król i jego brak empatii. Celine Kiernan ma g³owê pe³n± osobliwych pomys³ów, i to widaæ w jej powie¶ci. Lekko pos³uguje siê piórem, prowadz±c czytelnika przez ca³± historiê jak przewodnik, którego trzeba siê trzymaæ, by nie zagin±æ. Opisy s± niezwykle realistyczne, a bohaterowie spokojnie mogliby ¿yæ w czasach dzisiejszych. S± wykreowani ze swoist± pedantyczno¶ci±, ka¿dy jako osobny twór. Wyró¿niaj± siê na tle innych bohaterów z powie¶ci m³odzie¿owych odwag± i samozaparciem w d±¿eniu do celu. G³ówna trójka – Wynter, Razi i Christopher to osoby niezwykle do¶wiadczone przez los i byæ mo¿e w³a¶nie to ich do siebie przyci±ga i sprawia, ¿e tak dobrze siê rozumiej±. Christopher zdoby³ moje serce swoimi ciemnymi w³osami, impulsywno¶ci± i oddaniem wobec przyjaciela. Jego zachowanie budzi³o we mnie podziw i nutkê wspó³czucia, jednak¿e od pierwszej strony go polubi³am. Jest jednym z niewielu mêskich bohaterów ksi±¿ek fantastycznych, za którym chcia³oby siê pój¶æ w ogieñ, dla którego zrobi³oby siê wszystko.

Jednak¿e, dopatrzy³am siê pewnego zaskakuj±cego podobieñstwa do Gry o Tron. Nie wiem, czy tylko ja mam takie skojarzenia, czy mo¿e kto¶ jeszcze, ale… Dwór król Jonathona przypomina³ mi dwór Roberta, a lord Obroñca Moorehawke Neda Starka. Byæ mo¿e to przez ³±cz±c± ich wiê¼ i podobieñstwo charakterów. Nie wp³ywa to nijako na moj± ocenê ksi±¿ki, choæ nie zaprzeczê, ¿e troszkê dziwnie mi siê czyta³o…

Podsumowuj±c, Zatruty Tron jest ksi±¿k± fantastyczn± i w pe³ni zas³uguje na pochwa³y. Autorka ma doskona³y warsztat pisarski, powie¶æ wci±ga od pierwszej strony i nie pozwala siê oderwaæ do ostatniej. Polecam ksi±¿kê wszystkim fanom fantastyki m³odzie¿owej, którzy szukaj± oryginalnej lektury na majowy wieczór. Stawiam 5+ i rozpoczynam polowanie na kolejne czê¶ci! 
po waszych recenzjach i opiniach coraz bardziej chcê kupiæ albo przynajmniej wypo¿yczyæ tê ksi±¿kê tylko czekaæ na przyp³yw gotówki ;D Powrót do góry
Poprostu dobra ksi±¿ka na raz. Nawet nie interesuje mnie co te¿ bêdzie w dalszych tomach. Mo¿e dlatego, ¿e dopada mnie kryzys czytelniczy, nic tu minie nie zachwyca i nie wci±ga.
Dwoje strudzonych podró¿nych powraca po latach do wytêsknionego domu.
Jednak nie jest on ju¿ bezpiecznym azylem. Zakrad³ siê tam terror i strach.
Musz± siê strzec…

Lord Lorcan Moorehawke Obroñca Tronu i znamienity mistrz cechu ciesielskiego wraz ze sw± córk± Wynter powraca z dalekich Krain Pó³nocy do królestwa Jonathona-miejsca które do niedawna oboje nazywali swym domem. Jednak w zamku królewskim dosz³o do straszliwych zmian .Z rozkazu króla rozpoczynaj± siê czystki ludno¶ci, poddani ¿yj± w ci±g³ym strachu przed inkwizycj±. Nawet koty i duchy nie mog± czuæ siê bezpiecznie i swobodnie w tym miejscu. Czy¿by z tymi wydarzeniami mia³o co¶ wspólnego znikniêcie ksiêcia Alberona? Dlaczego ukochany syn Jonathona i prawowity nastêpca tronu zostaje uznany za mortuus in vita ?
Prawdê próbuje poznaæ Wynter i jej przyjaciel Razi bêkart w³adcy, a wiêc przyrodni brat Albiego. Tymczasem Jonathon podejmuje nieco kontrowersyjn± decyzjê w sprawie nastêpcy tronu-ku niezadowoleniu wielu mo¿nych ma nim zostaæ w³a¶nie Razi. Orzeczenie króla wywo³uje lawinê niepokoj±cych zdarzeñ i insynuacji ,na dworze robi siê naprawdê gro¼nie. Jednak marokañski ksi±¿ê wcale nie pragnie w³adzy, nie obchodz± go zawi³o¶ci królewskiej polityki, pragnie normalnego ¿ycia .Mimo sprzeciwów Razi bêdzie musia³ w koñcu ulec decyzji ojca ,gdy¿ jego przyjaciel Merroñczyk Christopher Garron i Wynter znajd± siê w wielkim niebezpieczeñstwie…
Akcja powie¶ci Celine Kiernan rozgrywa siê w realiach ¶redniowiecznej Europy ,a g³ównym jej miejscem jest zamek i jego okolice, znajduj±ce siê we w³adaniu Jonathona. Mimo ograniczenia przestrzeni na której rozgrywaj± siê wydarzenia ,czytelnik nie mo¿e ulec znu¿eniu. Wraz z bohaterami zwiedzi bowiem têtni±c± ¿yciem i gwarem kuchniê nad któr± pieczê sprawuje Marni, królewsk± bibliotekê w której pracuje wraz z ojcem Wynter, alejki nawiedzane przez ducha Rory’ego czy ponure lochy ,bêd±ce miejscem tortur niepos³usznych poddanych i zbrodniarzy.
Poza tym autorka kreuje wspania³ych, ¿ywych bohaterów-bohaterów z krwi i ko¶ci. To osoby nieszablonowe, nie s± czarne albo bia³e, ka¿dy z nich posiada zarówno wady i zalety.
I tak Wynter to bohaterka niezwykle odwa¿na i rozwa¿na. Oczywi¶cie bywa czasami zbyt uparta i odrobinê krn±brna, ale wszystko co zdecyduje siê uczyniæ ma na celu dobro ojca i przyjació³. Nie jest to bynajmniej dziewczyna „md³a” czy naiwna. To silna, dorastaj±ca kobieta z ciêtym jêzykiem.
Razi Kingsston to m³ody lekarz, wspania³y przyjaciel i zarazem brat dla Wynter. Bardzo troszczy siê o dziewczynê i jej ojca ,a tak¿e o merroñskiego przyjaciela. By zapewniæ im bezpieczeñstwo jest w stanie zrobiæ wszystko.
Lorcan Moorehawke to wspania³y ojciec, który kocha sw± córkê najbardziej na ¶wiecie. Nie oznacza to jednak ,¿e za bardzo j± rozpieszcza .Oczywi¶cie to on nauczy³ j± niez³omno¶ci i samodzielno¶ci. Jest równie¿ wiernym przyjacielem króla .Zawsze s³u¿y mu rad± lub wyzwiskiem( je¶li Jonathon zachowuje siê szczególnie nierozs±dnie)
Oczywi¶cie nie mo¿na zapomnieæ o Christopherze Garronie-m³odym Merroñczyku o tajemniczej przesz³o¶ci. Nieco ironiczny,ale na pewno wierny swoim przyjacio³om .Ten ch³opak skrywa wiele sekretów. Czy poznamy je wszystkie?Mam tak± nadziejê.
Jak widaæ z moich entuzjastycznych wywodów „Zatruty tron ”podoba³ mi siê bardzo. Klimat powie¶ci i bohaterowie wykreowani przez pani± Kiernan po prostu mnie oczarowali .Co tu du¿o mówiæ –pierwsz± czê¶æ Trylogii Moorehawke uwa¿am za udan± i nie mogê doczekaæ siê chwili gdy ponownie zanurzê siê w ¶wiecie stworzonym przez przez tê irlandzk± pisarkê.

-9/10

P.S Mam nadziejê,¿e tymi wypocinami zachêci³am kogo¶ do siêgniêcia po "Zatruty tron". xD Powrót do góry
Wynter Moorehawke, córka Obroñcy Tronu, po wielu latach spêdzonych w Krainach Pó³nocy powraca do domu. Dziewczyna z przera¿eniem odkrywa, ¿e spokojna kraina zmienia³a siê nie do poznania. Na królewskim dworze kr±¿y nienawi¶æ, intrygi s± na porz±dku dziennym. Czy Wynter pogodzi siê nowymi rz±dami? A mo¿e przywróci ³ad w królestwie?

Celine Kiernan jest pisark±, ilustratork±, animatork± filmów rysunkowych, od wielu lat zwi±zan± zawodowo z bran¿± filmow±. Autorka w³asnorêcznie narysowa³a mapkê swojego ¶wiata. ¦wiata, który na pocz±tku mnie zaszokowa³, ale o tym za chwilê. Zacznê od opisywania bohaterów.

Na pierwszy ogieñ idzie Wynter- piêtnastoletnia, rudow³osa dziewczyna. Jej wiek mo¿e odstraszaæ, ale zapewniam, ¿e nie jest to przeszkod± w odbiorze lektury. Wynter to przesympatyczna, samodzielna i odwa¿na dziewczyna, której trudno nie lubiæ. Zachowanie i osobowo¶æ g³ównej bohaterki to jeden z wielu plusów „Zatrutego tronu”. Tak¿e pozosta³e postacie s± ¶wietnie wykreowane. Razi, przyjaciel Wynter, to równie¿ pozytywny bohater, który mimo wielu w³asnych zmartwieñ troszczy siê o bliskich. Nie mo¿na zapomnieæ Christopherze- postaci wa¿nej, nieraz wywo³a u¶miech na twarzy. Podoba mi siê te¿ przedstawienie postaci ojca g³ównej bohaterki- Lorcana. Widaæ, nie ka¿dy autor ma fobiê na obecno¶æ rodziców w ksi±¿kach. Celine Kiernan we wspania³y sposób wplot³a Lorda Moorehawke do opowiedzianej przez siebie historii. Lorcan gra istotn± rolê w ¿yciu Wynter oraz ca³ego królestwa. Przemawia to na korzy¶æ utworu. Nie od dzi¶ wiadomo, ¿e nieszablonowe postacie piechot± nie chodz±.

Kiedy siêga³am po „Zatruty tron” nie wiedzia³am, ¿e to a¿ tak dobra lektura- nie by³o wtedy zbyt wielu recenzji. Ta trylogia jest idealnym przyk³adem na to, ¿e niereklamowane ksi±¿ki s± czêsto lepsze ni¿ te kilometrowe serie, z którymi jest wiele szumu o nic. Przygody panny Moorehawke nie by³y bardzo znane i w najbli¿szym czasie raczej nie bêd±, a szkoda, bo trylogia jest naprawdê interesuj±ca.

Ju¿ sam ¶wiat Wynter jest intryguj±cy i pe³en oryginalno¶ci. Czasy ¶redniowiecza z gadaj±cymi kotami i duchami. Brzmi dziecinnie? Mo¿e na pocz±tku, ale im czyta siê dalej tym wiêcej ma to sensu. Otó¿ elementy fantastyczne, jakim s± rozmawiaj±ce, niemi³e koty i czêsto nieobecne duchowo duchy to tylko dodatek, który ma przenie¶æ w inny wymiar. Uwa¿am, ¿e autorka specjalnie wprowadzi³a motyw fantasy, aby wyt³umaczyæ swoj± mapkê i niehistoryczne postacie. Niby akcja rozgrywa siê w ¶redniowiecznej Europie, ale Celine Kiernan do istniej±cych ju¿ pañstw doda³a nowe. Wszystko jest nawet logiczne i przy czytaniu nie mia³am wra¿enia, ¿e jaki¶ w±tek wziêto z kosmosu.

Nie wiem, co uwa¿am za najlepsz± zaletê tej ksi±¿ki. Piêkny, plastyczny jêzyk, jak i akcja zas³uguj± na ogromne uznanie. Historia, któr± przedstawia autorka jest bardzo ciekawa i by³o tylko kilka nielicznych momentów, w których bez ¿alu odk³ada³am powie¶æ na pó³kê.

„Zatruty tron” to nietuzinkowa opowie¶æ, pe³na niesamowitego klimatu i naturalnych bohaterów. Ksi±¿ka nie ka¿demu mo¿e przypa¶æ do gustu ze wzglêdu na czas akcji, dla niektórych tre¶æ mo¿e byæ nudna, ale i tak polecam tê pozycjê. Ca³o¶æ oceniam na 9/10 i ju¿ zapowiadam, ¿e kolejny tom bêdzie mia³ jeszcze wy¿sz± notê. Warto daæ szansê tej trylogii.
Tak siê zastanawiam nad kupnem tej ksi±¿ki. Niby tyle pozytywnych opinii i co¶ mnie ci±gnie, ale mam w±tpliwo¶ci. Móg³by kto¶ dodaæ jakie¶ fajne cytaty z tej ksi±¿ki? Zwykle nic mnie tak nie przekonuje do ksi±¿ki, jak cytaty Powrót do góry
Ha, mam to samo! Podam ci jeden, który mi siê spodoba³ najbardziej:
"Mia³a wra¿enie, ¿e ¶wiat stan±³ na g³owie, a ona bezskutecznie usi³uje utrzymaæ w nim równowagê. Co takiego siê sta³o, ¿e koty nie odpowiadaj± na grzeczne powitania, a duchy boj± siê zamieniæ kilka s³ów z przyjacielem?"
Cytaty?
„- Co ty wyprawiasz? - spyta³, mierz±c dygocz±cego Lorcana gniewnym spojrzeniem. Lorcan ³ypn±³ na niego okiem i natychmiast odwróci³ g³owê, od razu by³o widaæ, ¿e ma co¶ na sumieniu.
- No wiesz – wychrypia³. - To i owo.”

„- Razi chcia³ ¿eby¶ zaczeka³ na niego tutaj – przypomnia³a.
- Razi mo¿e mnie poca³owaæ w mój merroñski ty³ek – rzuci³ ze znu¿eniem i znikn±³ w¶ród cieni, a drzwi zamknê³y siê za nim z cichym trzaskiem.”

„- Ca³y czas ³udzimy siê nadziej±, ¿e wszystko zostanie po staremu, i to jest w³a¶nie najgorsze, nie mam racji? - powiedzia³ cicho, wpatruj±c siê w Lorcana. - Gdyby¶my tylko mogli wyzbyæ siê tej g³upiej iluzji, tego przekonania, ¿e tym razem bêdziemy mogli zostaæ. ¯e tym razem wszystko zostanie po staremu. Byliby¶my o wiele szczê¶liwsi.”

„- Dlaczego tak trudno nam s³uchaæ, gdy ludzie mówi± o nas dobre rzeczy? - wyszepta³.”

Niewiele, ale zawsze co¶
Od siebie powiem jeszcze, ¿e naprawdê warto przeczytaæ, chocia¿by dla cudownych i nietuzinkowych bohaterów, w których mo¿na siê zakochaæ :3 Powrót do góry
Sprawy wagi pañstwowej

Powrót do domu
Pamiêtacie jeszcze to uczucie, gdy z d³ugich wakacji wraca siê do w³asnego domu? Do swojego ³ó¿ka, biurka i ksi±¿ek? Gdy po nieobecno¶ci rzuca siê na fotel, a b³ogie westchnienie wydobywa siê z ust? Bo przecie¿ nie ma jak w domu. To tam czujemy siê najlepiej i najbezpieczniej. A co by by³o gdyby¶cie opu¶cili dom na kilka lat? Zostali zmuszeni, by przebywaæ w mrocznym i obcym kraju? Jeste¶cie w stanie wyobraziæ sobie uczucie ulgi, jakie by was ogarnê³o, gdyby¶cie po tak d³ugim czasie przekraczali próg w³asnego domu?
W³a¶nie tê ulgê czu³a Wynter Moorehawke, gdy wróci³a z pó³nocy do swojego rodzinnego kraju. Jednak on zmieni³ siê diametralnie. Koty przesta³y rozmawiaæ z lud¼mi, duchy nie odpowiadaj± ju¿ na zaczepki, król rz±dzi srodze, poddani czuj± strach.
Co zrobiæ, gdy dom przestaje byæ domem?

Intryganci i ich intrygi
Na królewskim dworze, gdzie przysz³o zamieszkaæ Wynter i jej ojcu, Lorcanowi, roi siê od spisków, knowañ i dworskiej etykiety, Trudno rozeznaæ siê, kto jest sprzymierzeñcem a kto wrogiem. Dziewczyna odnajduje przyjaciela z dawnych lat, Raziego, który pomaga siê jej odnale¼æ. Poznaje równie¿ skrytego i trudnego do rozszyfrowania Christophera. Sieci intryg zacie¶niaj± siê wokó³ dworu, król t³umi jakiekolwiek sprzeciwy. Dzieje siê co¶, czego nie da siê ju¿ zatrzymaæ. Któr± drogê obierze Wynter? Czy t± ³atwiejsz±, podda siê woli króla? A mo¿e postanowi walczyæ o dobro swojego ukochanego królestwa?

Prawdziwi bohaterowie
Do najwiêkszych zalet tej powie¶ci zaliczam bardzo ¿ywe postaci. S± one trójwymiarowe, maj±ce swoje s³abo¶ci, wady i lêki. Ale tak¿e kochaj±ce swoich bliskich, gotowe walczyæ o nich i o to, w co wierz±. Nie sposób by³o nie przejmowaæ siê ich losem, modliæ siê, by spotka³o je co¶ dobrego. Wynter, Christopher, Razi i Lorcan – to niesamowici bohaterowie, którzy na d³ugo zapadn± mi w pamiêæ.

Realia
Akcja powie¶ci toczy siê w magicznym ¶redniowieczu w Europie (w ksi±¿ce jest mapka wszystko ³adnie przedstawiaj±ca). Realizm przeplata siê z fantastycznymi w±tkami, co nadaje powie¶ci mrocznego klimatu i prawdziwo¶ci. Nie brakuje przera¿aj±cych scen czy opisów ukazuj±cych, jaki ¶wiat by³ za czasów niby szlachetnych rycerzy. Obecny jest równie¿ jêzyk stylizowany na starodawny, co bardzo mi siê podoba³o.
Czasem mia³am wra¿enie, ¿e rzeczywi¶cie mog³o istnieæ takie królestwo z takim królem i z tak± powracaj±c± do niego Wynter.

Czê¶æ druga
Po przeczytaniu opisu kontynuacji czujê, ¿e bêdzie ona jeszcze lepsza od pierwszego tomu. Zapowiada siê du¿o akcji poza dworem zatruwaj±cym serca bohaterom, a wiêcej w lasach... Na razie mam wra¿enie, ¿e przeczyta³am dopiero wstêp do prawdziwej historii i czujê niedosyt. Nie mogê siê doczekaæ, kiedy bêdzie mi dane poznaæ dalsze losy bohaterów.

Grono odbiorców
Wydaje mi siê, ¿e powie¶æ trafi do szerokiego grona odbiorców. Spodoba siê i dziewczynom i ch³opakom i tym, którzy maj± na¶cie lat i tym maj±cym ju¿ zdecydowanie wiêcej za sob±. Wystarczy lubiæ fantastykê i dobre powie¶ci.

Warto
Bez ¿adnych w±tpliwo¶ci polecam tê powie¶æ czytelnikom szukaj±cym zawi³ej fabu³y, realistycznych bohaterów i ciekawych przygód. Od Zatrutego tronu nie da siê oderwaæ. Idealna lektura je¶li ca³y dzieñ spêdzi³o siê na rzeczach przyziemnych (szko³a, praca etc.) i szuka siê oderwania i drogi do magicznej krainy. Powie¶æ Celine Kiernan zaprowadzi Was g³êboko w trzewia wyj±tkowego ¶wiata.

Ocena: 9/10
Oooch, ja po prostu kocham tê ksi±¿kê! Nie mogê doczekaæ siê momentu, gdy dorwê kolejne czê¶ci. Christoper <3

"Ca³y czas ³udzimy siê, ¿e wszystko zostanie po staremu, i to jest w³a¶nie najgorsze, nie mam racji? Gdyby¶my tylko mogli wyzbyæ siê tej g³upiej iluzji, tego przekonania, ¿e tym razem bêdziemy mogli zostaæ. ¯e tym razem wszystko zostanie po staremu. Byliby¶my o wiele szczê¶liwsi."

Po kilku latach pracy poza terenami zamku, Wynter wraz ze swym ojcem wraca w rodzinne strony, jednak przekroczywszy próg gmachu zauwa¿a, ¿e nie wszystko wygl±da tak samo, jak przy jej ostatniej wizycie. Spotykaj±c na swej drodze jednego z kotów, których niegdy¶ by³a opiekunk±, staje os³upiona. Witaj±c siê z futrzastym stworzeniem, ten ucieka w pop³ochu, chc±c pozostaæ niezauwa¿ony. Nawet duchy przesta³y nawiedzaæ k±ty królestwa w strachu przed nagan±, jak± mog³yby otrzymaæ.

Dziewczyna, dotar³szy do kuchni, spotyka tam swego ukochanego przyjaciela z dzieciñstwa, którego zawsze traktowa³a jak w³asnego brata. Mê¿czyzna szeptem wyja¶nia jej, dlaczego ca³a magia tego otoczenia zosta³a odrzucona. Nakaz ignorowania b³±kaj±cych siê dusz i zabicia wszystkich mówi±cych kotów wyda³ sam król Jonathon, którego nigdy nie podejrzewano o tak wrogie rz±dy. By³ on ojcem dwóch najcudowniejszych ch³opców, z którymi Wynter mia³a zaszczyt siê wychowywaæ. Obecnie z³owrogi w³adca nie przypomina ju¿ czu³ego wdowca, jakim dziewczyna zna³a go przed laty... Teraz zamieni³ siê w pe³nego wredoty króla, który z u¶miechem na twarzy przywraca najgorsze kary, jakie mo¿na cz³owiekowi zadaæ - ³±cznie z kar± ¶mierci.

Dziêki opowie¶ciom przyjaciela, Wynter zaczyna pojmowaæ, jak teraz wygl±daj± jego relacje z rodzicem, a tak¿e jak rodzic steruje swoimi poddanymi i stara siê zmusiæ ich do robienia wszystkiego, co mu siê tylko podoba. Taka postaæ rzeczy skutecznie odstrasza i jednocze¶nie zaskakuje dziewczynê, która wraz z chorym ojcem, pe³na optymizmu wróci³a z mêcz±cej podró¿y do zamku. Zamiast wypocz±æ, zamêcza siê sprawami, które nawet jej bezpo¶rednio nie dotycz±. Podczas pobytu w królestwie, poznaje swojego rówie¶nika - Christophera, którego z pocz±tku bierze za z³odzieja. Szybko jednak dowiaduje siê, ¿e jest on jedynie artyst± przygarniêtym pod dach komnaty syna króla. We troje, chc±c uratowaæ niewinnych mieszkañców pañstwa, bêd± musieli posun±æ siê do niebezpiecznych i ryzykownych rzeczy. Mówi±, ¿e do odwa¿nych ¶wiat nale¿y, jednak czy naprawdê to stwierdzenie pokryje siê ze ¶redniowiecznymi realiami? Czy mi³o¶æ i przyja¼ñ stanie siê wa¿niejsza od wszelkich innych warto¶ci, które bêd± zmuszeni odrzuciæ?

Celine Kiernan jest irlandzk± pisark±, ilustratork± i przede wszystkim filmow± animatork±. W licznych wywiadach wyznaje, ¿e ma s³abo¶æ do powie¶ci z obrazkami w ¶rodku, co ³±czy jej dwie najwiêksze pasje - mi³o¶æ do literatury i rysunku. Swoj± pierwsz± ksi±¿kê napisa³a w wieku jedenastu lat i stwierdzaj±c, ¿e jest jeszcze gorsza, ni¿ przypuszcza³a, odrzuci³a pisanie na d³ugi czas. Na rynku wydawniczym zadebiutowa³a pozycj± o tytule Zatruty tron, który jest wstêpem do trylogii Moorehawke.

Autorka w swej pierwszej powie¶ci umie¶ci³a bohaterów w epoce ¶redniowiecza - czasie zamków, królestw, rycerzy, licznych bitew i przelewania krwi. Osobie, która dotychczas nie mia³a do czynienia z t± ksi±¿k±, mo¿e siê wydawaæ, i¿ opowiada ona jedynie o nu¿±cych walkach prowadz±cych do obalenia monarchy z tronu. Nie jest to jednak prawd±. Celine Kiernan w losy poddanych Jonathona wplot³a równie¿ liczne uczucia, jakimi wzajemnie siê darz±. Czytaj±c dialogi poszczególnych postaci, pe³ne rado¶ci lub przeciwnie - ³ez i bólu, mo¿emy doskonale odbieraæ ich troski. Pisz±c nieco skomplikowanym, choæ ciekawym jêzykiem, wzbudza w nas chêæ na wiêcej. Jedynym mankamentem, jaki mog³abym wytkn±æ, jest ¼le dopracowane zakoñczenie powie¶ci. Podobnie do wielu innych czytelników, spodziewa³am siê ogromnego bum!, a dosta³am nic nie wnosz±c± stronê, której ci±gu dalszego szuka³am nawet w spisie tre¶ci... Na szczê¶cie oprócz tego nie mogê powiedzieæ nic z³ego o Zatrutym tronie! Nie jest on ksi±¿k±, któr± ca³kowicie mo¿na by³oby zaliczyæ do fantastyki, lecz pewne stworzenia, mimo ¿e wystêpuj± stosunkowo rzadko, ubiegaj± siê o tê klasyfikacjê. Jest to z pewno¶ci± literatura m³odzie¿owa dla tych, którzy lubuj± siê w ¶redniowieczu i warunkach tam panuj±cych. Na pewno nie bêdziecie ¿a³owaæ! Powrót do góry
Czas wszystko zmienia. Nie da siê zaprzeczyæ, ¿e to powszechne powiedzenie ma w sobie sporo prawdy, szczególnie w przypadku g³ównej bohaterki „Zatrutego tronu”. Piêtnastoletnia Wynter po piêciu latach spêdzonych na kszta³ceniu siê do roli czeladniczki, wreszcie wraca z mro¼nej Pó³nocy w rodzinne strony. Z przesz³o¶ci kojarzy dwór króla Jonathona z beztroskim, szczê¶liwym dzieciñstwem, zabawami w gronie ukochanych przyjació³ oraz sielankow± atmosfer±. Gdy jednak przekracza wrota posiad³o¶ci od razu zauwa¿a metamorfozê, jaka dokona³a siê podczas jej nieobecno¶ci. Jak dot±d ³askawy w³adca zacz±³ stosowaæ krwawe tortury, mieszkañcy pogr±¿eni s± w nieustannym strachu, a bliski jej sercu Alberton zosta³ wydziedziczony i schroni³ siê w miejscowych lasach. Ponadto klimat i ciê¿ka praca w odleg³ej krainie odbi³a siê na zdrowiu jej ojca. Dotychczas krzepki mê¿czyzna szybko traci si³y, a nad Wynter wisi perspektywa osierocenia.

Pierwsza czê¶æ trylogii Moorchawke znakomicie wprowadza nas w ¶wiat przedstawiony. Autorka szczegó³owo opisuje wygl±d królewskiego dworu, panuj±ce na nim zwyczaje a tak¿e organizowane uczty. Zapadaj±ce w pamiêæ, wyraziste postaci to kolejny aspekt, za który mo¿na pochwaliæ pisarkê. Moim faworytem zdecydowanie okaza³ siê Lorcan, którego si³ê ducha i determinacjê, podziwia³am przez ca³y czas trwania powie¶ci. Sympati± obdarzy³am równie¿ Wynter i Christiana, choæ w±tek ich mi³o¶ci wyda³ mi siê odrobinê niesk³adny. Pocz±tkowo bohaterowie nie darz± siê praktycznie ¿adnymi ciep³ymi uczuciami, dlatego dziwne wydawa³y mi siê pewne podteksty ze strony innych postaci. Nie rozumiem na jakiej podstawie wnioskowa³y one, ¿e nastolatka jest zauroczona przyjacielem Raziego.

Ksi±¿ka jest pe³na tajemnic oraz niewyja¶nionych zdarzeñ, sprawia to, ¿e czytelnik prêdko czyta stronê za stron±, aby jak najszybciej znale¼æ odpowiedzi na nurtuj±ce go pytania. Tymczasem Celine Kiernan trzyma nas w niepewno¶ci a¿ do ostatnich kart powie¶ci i nawet dalej. Choæ w owym tomie czê¶ciowo zostaje wyja¶nione, dlaczego Jonathon tak radykalnie zmieni³ swoje postêpowanie, to dalej sekretem pozostaje wygl±d i zastosowanie „krwawej maszyny”. Wydaje mi siê, ¿e aby poznaæ rozwi±zanie tej tajemnicy, konieczne jest zapoznanie siê z kolejn± czê¶ci± trylogii pod tytu³em „Królestwo cieni”.

Wydawa³o mi siê, ¿e skoro tekst utworu skupia siê na losach osób bardzo m³odych, zaledwie parunastoletnich to jego tematyka, tak jak w przypadku wiêkszo¶ci ksi±¿ek m³odzie¿owych, bêdzie b³aha i przeciêtna. By³am jednak pozytywnie zaskoczona, poniewa¿ poruszane w utworze w±tki s± nadzwyczaj dojrza³e i wywo³uj± sporo emocji. Co wiêcej bardzo przypad³o mi do gustu w³±czenie do powie¶ci postaci fantastycznych takich jak duchy czy rozmawiaj±ce koty.

Jedyn±, aczkolwiek bardzo istotn± wad± ksi±¿ki jest brak wartkiej, dynamicznej akcji. Celine Kiernan znakomicie odda³a klimat ¶redniowiecznej Europy, ¶wietnie nakre¶li³a bohaterów, wszak zapomnia³a, ¿e podstaw± ka¿dego utworu jest intryguj±cy i ¿ywy ci±g zdarzeñ. Niestety, ale bardzo zra¿a mnie to do siêgniêcia po kolejne tomy. Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, ¿e w „Królestwie cieni” akcja rozwinie siê i nabierze tempa.

Mimo ¿e „Zatruty tron” nie urzeka wartk±, dynamiczn± akcj± to z pewno¶ci± ma wiele innych, znacz±cych atutów. Czas spêdzony na lekturze tej ksi±¿ki up³yn± mi bardzo szybko i przyjemnie. Powie¶æ bez w±tpienia zauroczy wszystkie osoby przepadaj±ce za typow±, ¶redniowieczn± atmosfer± oraz fabu³± pe³n± tajemnic.

Oooch, ja po prostu kocham tê ksi±¿kê! Nie mogê doczekaæ siê momentu, gdy dorwê kolejne czê¶ci. Christoper <3

Hahaha, widzê, ¿e Chris dzia³a tak na wiele dziewczyn Koniecznie przeczytaj Królestwo cieni, tam jest go jeszcze wiêcej <3 Powrót do góry

Oooch, ja po prostu kocham tê ksi±¿kê! Nie mogê doczekaæ siê momentu, gdy dorwê kolejne czê¶ci. Christoper <3

Hahaha, widzê, ¿e Chris dzia³a tak na wiele dziewczyn :P Koniecznie przeczytaj Królestwo cieni, tam jest go jeszcze wiêcej <3
Nooo mam w planach! Obowi±zkowo! Mo¿e jeszcze w ferie mi siê to uda zrobiæ <3
Na co by¶ liczy³, drogi czytelniku, wracaj±c po d³ugiej wyprawie do domu? Ja chcia³abym, by wszystko by³o jak dawniej, by moi przyjaciele nadal nimi byli, by w moim domu nadal panowa³ spokój, rado¶æ i bym wracaj±c mog³a czuæ ulgê i wielkie szczê¶cie, by nie czeka³y na mnie przykre niespodzianki. A Ty o czym pomy¶la³e¶/a¶?
Jak pewnie wiesz, nie zawsze rzeczywisto¶æ potrafi sprostaæ oczekiwaniom. Nie zawsze to, co uwa¿ali¶my za dane na zawsze, pewne trwa nadal. Zmiany nie zawsze s± dobre, lecz czêsto to mniejszo¶æ, która uwa¿a je za dobre ma na nie wp³yw. A my albo musimy siê z nimi pogodziæ, albo walczyæ, by polepszyæ byt innych.

Wynter wraca do swojego rodzinnego królestwa. Bardzo têskni³a za Donem, chce porozmawiaæ z dawnymi znajomymi, poczuæ siê jak w domu, bezpiecznie. Jednak jej wyobra¿enie szybko siê rozmywa. Piêcioletni wyjazd na Pó³noc zaowocowa³ wieloma zmianami, dziewczyna nie chcia³a zmian. Królestwo w jakim Mieszk± by³o spokojne i dobrze siê w nim ¿y³o. Mog³a w spokoju, bez lêku rozmawiaæ z kotami i duchami(choæ dziwnie to brzmi tak by³o), teraz jest to surowo karane. Jak dziewczyna odnajdzie siê w tych zmianach? Czy siê z nimi pogodzi?

„- Ca³y czas ³udzimy siê nadziej±, ¿e wszystko zostanie po staremu, i to jest w³a¶nie najgorsze, nie mam racji? - powiedzia³ cicho, wpatruj±c siê w Lorcana. - Gdyby¶my tylko mogli wyzbyæ siê tej g³upiej iluzji, tego przekonania, ¿e tym razem bêdziemy mogli zostaæ. ¯e tym razem wszystko zostanie po staremu. Byliby¶my o wiele szczê¶liwsi.”

Niebezpieczny, pe³en intryg i knowañ ¶wiat otwiera przed nami Celine Kiernan. Jej literacki debiut „Zatruty tron” osi±gn±³ niema³y sukces, a sam± twórczynie okrzykniêto irlandzk± J. K. Rowling. Tytu³ zaszczytny, ale dziêki niemu czytelnik stawia ksi±¿ce wysoko poprzeczkê. Czy ksi±¿ka jej podo³a?

Akcja powie¶ci toczy siê w ¶redniowiecznej Europie, mapka, któr± do ksi±zki doda³o wydawnictwo ma wspó³czesne kontury, jednak nazwy krain, pañstw s± czêsto odmienne. Pani Kiernan nie ba³a siê ukazaæ prawdziwego ¿ycia w ¶redniowiecznej Europie, nie ma tu zbyt wiele s³odko¶ci, wszystko owiane jest lekk± tajemnic±, na bohaterów zarzucone s± cieci intryg, a niebezpieczeñstwo czyha za ka¿dym zakrêtem. Dziêki zabiegam takim jak wprowadzenie archaizmów, czy doskona³e ukazanie hierarchii zamku, czu³am siê jakbym trafi³a do ¶redniowiecza. Jednak nie brak tu te¿ magii i fantastycznych w±tków.

Bohaterowie bardzo mi siê spodobali, nie ma kogo¶ kogo darzy³abym wrogo¶ci±(czêsto mam tak, ¿e charakter jakie¶ postaci mnie irytujê, tu tak nie by³o). Wszyscy byli ciekawie wykreowani, ka¿da z osób ma jaki¶ sekret, który czytelnik chce odkryæ. Zafascynowa³o mnie wiele postaci. Wszystkie wydawa³y mi siê takie prawdziwe, realne, czêsto pope³nia³y b³êdy i zawsze musieli za to p³aciæ, nic nie sz³o im na sucho. Lorcan ojciec Wynter wydawa³ mi siê takim dobrym opiekunem, prawdziwym ojcem, potrafi³ na ni± i nawrzeszczeæ i pocieszyæ. Sama g³ówna bohaterka by³± bardzo realistyczna, wiele razy p³aka³a, chcia³a siê poddaæ, lecz umia³a sprostaæ oczekiwaniom. Wszystkie postacie czêsto postêpowa³y nieobliczalnie, dlatego czu³am, ¿e s± jak prawdziwi. Wiele razy potrafili mnie zaskoczyæ.

Muszê jeszcze wspomnieæ o delikatnym w±tku mi³osnym ca³ej ksi±¿ki, na pewno nie jest on tu najwa¿niejszy, to taka wisienka na torcie, delikatna i smaczna. Wynter choæ czytaj±c czu³am, ¿e kocha Christophera nie po¶wiêca³a mu ca³ych my¶li, ca³ej uwagi, ¿y³a normalnie, nie wzdycha³a z mi³o¶ci, co zawsze mnie denerwujê. Uczucie rodzi³o siê powoli, a oni powoli zbli¿ali siê do siebie. Jestem razem z Wynter wielk± fank± Chrisa, jego humor, odwaga i po¶wiêcanie siê dla innych, zauroczy³ mnie. Kolejny ksi±¿kowy idea³.

Bardzo lubiê takie po³±czenie. Wiedzia³am, ¿e na ksi±¿ce siê nie zawiodê, jako¶ do mnie przemawia³a. Nie pomyli³am siê. Ksi±¿ka sprosta³a moim oczekiwaniom. Bardzo zaintrygowa³ mnie ¶wiat wykreowany przez autorkê, bohaterowie s± wyrazi¶ci, akcja mo¿e i nie by³a wyrywaj±ca, ale czytaj±c ksi±¿kê, nie nudzi³am siê. Zawsze pozostawa³ jaki¶ sekret do odkrycia, który mnie intrygowa³. Czytaj±c na pewno nie bêdziecie siê mêczyæ, dla mnie czytanie to by³a sama przyjemno¶æ. Po skoñczeniu ¿a³owa³am tylko, ¿e to ju¿ koniec, cieszê siê, ¿e dosta³am a¿ dwie ksi±¿ki z serii, choæ my¶lê, ¿e gdy skoñczê drug± nie obejdzie siê bez trzeciej. W wielkim skrócie ksi±¿ka jest ¶wietna. ¯a³ujê tylko, ¿e wcze¶niej po ni± nie siêgnê³am.
Ocena 10/10
Z pocz±tku gdy zaczê³am czytaæ mia³am pewne obawy czy ksi±¿ka przypadnie mi do gustu, ale w momencie poznania oprócz g³ównej bohaterki jej przyjaciela Raziego czy Christophera historia od razu zrobi³a siê ciekawsza i w ci±gnê³a mnie do ostatniej strony. Bardzo spodoba³a mi siê ta opowie¶æ stworzona przez autorkê i ju¿ nie mogê siê doczekaæ kiedy przeczytam kolejny tom, ale ju¿ teraz mogê powiedzieæ, ¿e Trylogia Moorehawke bêdzie jedn± z moich ulubionych powie¶ci. Powrót do góry