Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Robinson Crusoe, syn kupca z Hull, ma obj±æ po ojcu interes rodzinny. Marzy o podró¿ach morskich, ale ojciec, który straci³ ju¿ dwóch synów, nie chce na to pozwoliæ. Niemniej ¿±dza przygód zwyciê¿a i Robinson jako 18-latek w 1651 r. opuszcza rodzinne miasto i p³ynie do Londynu. S³u¿±c na kolejnych statkach uczy siê sztuki ¿eglarskiej, prowadzi interesy, potem trafia do niewoli mauretañskiej. Po dwóch latach ucieka, zostaje plantatorem w Brazylii, ale podczas wyprawy do Afryki po niewolników statek trafia na huragan i rozbija siê u uj¶cia rzeki Orinoko, a jedyny ocala³y, Robinson, znajduje ocalenie na bezludnej wyspie.

Kolejna z naprawdê fajnych szkolnych lektur i jednocze¶nie klasyka literatury ¶wiatowej. Pomog³a mi doceniæ obecno¶æ innych ludzi w ¿yciu, a tak¿e wygody na które mogê sobie pozwoliæ. Poza tym stanowi doskona³y obraz psychologiczny rozbitka


nie nie i nie. jak by³am ma³a i musia³am to czytaæ to ledwo ¿y³am, tak mi siê to ciê¿ko czyta³o. ma³o ju¿ pamiêtam, ale uraz w dzieciñstwie mia³am. nie wiem czemu. tutajpoczkategori
Dla mnie ta ksi±¿ka to te¿ koszmar. Pamiêtam, ¿e strasznie mnie wkurza³ styl pisania i przede wszystkim g³ówny bohater. Nienawidzê go! Przy ka¿dej stronie ¿yczy³am mu ¶mierci! Wiem, ¿e taka by³a ówczesna mentalno¶æ, ale to obrzydliwe wrêcz traktowanie Piêtaszka z góry, jak tylko Europejczyk traktowaæ mo¿e "dzikusa" przyprawia³o mnie o md³o¶ci. I to, ¿e Robinson ca³y czas gada³ do siebie w ten idiotyczny sposób. Prawdziwy koszmar dzieciñstwa.
Ja nie przerabia³am
Ale mój brat czytam i nie przypad³a mu do gustu... tutajpoczkategori


Ja nie mia³am tej ksi±¿ki jako lektury, czyta³am j± z w³asnych chêci. Bardzo mi siê wtedy podoba³a i nie mia³abym nic przeciwko, gdybym musia³a czytaæ j± drugi raz. I chyba nawet to zrobiê, bo na szczê¶cie mam w³asny egzemplarz. Bardzo lubiê ksi±¿ki (filmy równie¿, np. Cast Away), które opisuj± ¿ycie ludzi lub jednego cz³owieka jako rozbitka na bezludnej wyspie. Fascynuje mnie to, jak w tak ciê¿kiej sytuacji ludzie Ci robi± w zasadzie co¶ z niczego, niekiedy niesamowicie dobrze radz±c sobie w tak trudnych warunkach. Jak dla mnie jest to ¶wietna ksi±¿ka.
A dla mnie to by³a tragedia! Ksi±¿ka by³a tak nudna , ¿e nie mog³am uczytaæ, zasypia³am wrêcz przy niej... Teraz nie pamiêtam co dok³adnie mnie w niej wkurza³o, ale wiem na pewno , ¿e do niej nie wrócê. tutajpoczkategori
A ja sama ju¿ nie pamiêtam, czy mi siê podoba³a czy nie
Chocia¿ chyba raczej nie, bo nie skoñczy³am jej czytaæ ;P
Mi ksi±¿ka bardzo siê spodoba³a, choæ na pocz±tku podesz³am do czytania jej do¶æ sceptycznie, m. in. dlatego, ¿e g³ównym bohaterem by³ jaki¶tam facet który rozbi³ siê na bezludnej wyspie. Lecz w trakcie czytania zmieni³am podej¶cie, gdy¿ ksi±¿ka bardzo mi siê podoba³a, a ja z chêci± i ciekawo¶ci± czyta³am o dalszych losach bohatera. Ksi±¿kê polecam ka¿demu tutajpoczkategori
Ja przeczyta³am raz. Tak z w³asnej woli. Ale wydaje mi siê, ¿e siê z ni± mêczy³am. To by³o dawno temu. Jak czu³am, ¿e muszê j± powtórzyæ, bo przerabiali¶my j± w szkole, to dopiero by³a masakra! Mo¿e dwa rozdzia³y przeczyta³am... Muszê siê zgodziæ z Lenalee, ¿e niesamowite jest 'robienie czego¶ z niczego', zawsze wyobra¿a³am sobie, ¿e to ja tam mam. Ale ogólnie, by³a to ciê¿ka ksi±¿ka, ¼le mi siê j± czyta³o.
Jedna z gorszych lektur jakie czyta³am. My¶la³am ¿e umrê ; o
Jedyne co to fajna by³a ta "walka" z tymi drugimi. Jedyny ciekawy moment w ksi±¿ce. Czyta³am bo musia³am i wiem ¿e nigdy wiêcej do niej nie wrócê. tutajpoczkategori
a mi siê ta ksiazka bardzo podoba³a, chocia¿ te¿ by³a moja lektur± (tak, wiem, jestem dziwna :p). Kiedys jeszcze chêtnie do niej wrócê
Czyta³am to jako lekturê. Ju¿ nie pamiêtam w której klasie, ale pamiêtam, ¿e to by³a tragedia! Nudna jak flaki z olejem. Nawet jej do koñca nie przeczyta³am, bo nie da³am rady. tutajpoczkategori
Niestety, by³am zmuszona j± przeczytaæ. Zupe³nie mi siê nie podoba³a. To jedna z tych nielicznych lektur, z którymi strasznie siê oci±ga³am, bo nie mia³am ochoty ich kontynuowaæ. Strasznie siê przy tym nudzi³am, nic mnie nie interesowa³o. Mam nadziejê, ¿e nie bêdê mieæ okazji ju¿ po ni± siêgaæ xD
Kiedy mia³am jako lekture do szko³y nie mog³am przebrn±æ.
Wydawa³a mi siê strasznie nudna. Na szczê¶cie w tym czasie wyl±dowa³am w szpitalu na miesi±c i zacze³am znowu go czytaæ. Przeczyta³am dwa razy i baaardzo mi sie spodoba³.
Ale i tak nigdy nie zaliczê robinsona do moich ulubionych ksi±¿ek. tutajpoczkategori
Zdecydowanie nie. To nie by³a moja lektura, przeczyta³am z w³asnej woli, ale nie podoba³a mi siê. Jako¶ przebrnê³am, bo ja raczej czytam ksi±¿ki do koñca, nawet te nudne. Ale ciê¿ko by³o
Bo¿e pamiêtam ¿e strasznie mêczy³am siê przy tej ksi±¿ce ! TO by³ koszmar pamiêtam j± jeszcze bardzo dobrze bo zaledwie 4 lata temu w 6 klasie podstawówki j± czyta³am. Nawet nie pamiêtam czy dotrwa³am do koñca tej ksi±¿ki.. my¶lê ¿e skorzysta³am ze streszczeñ tutajpoczkategori
Mi siê podoba³a ta ksi±¿ka, bo kiedy¶ lubi³am powie¶ci tego typu. Na pewno to by³o co¶ nowego i niesamowitego.
Wspania³y pomys³ na historiê. Robinson Crusoe- samotnik. Prze¿y³ na wyspie nie bêd±c zdanym na nikogo. Uczy samodzielno¶ci i pokory.. tutajpoczkategori
Ksi±¿ka by³a nudna. Przesz³am straszne mêczarnie, czytaj±c j± i koniec koñców, skoñczy³am równo na po³owie. Do tej pory nie rozumiem niektórych ludzi, którzy siê t± lektur± zachwycaj±.

Ksi±¿ka by³a nudna. Przesz³am straszne mêczarnie, czytaj±c j± i koniec koñców, skoñczy³am równo na po³owie. Do tej pory nie rozumiem niektórych ludzi, którzy siê t± lektur± zachwycaj±.

Uwielbiam ksi±¿ki przygodowe, dlatego ta te¿ mi siê spodoba³a, a poza tym bêd±c dzieckiem, by³a to dla mnie ambitna lektura. tutajpoczkategori

Uwielbiam ksi±¿ki przygodowe, dlatego ta te¿ mi siê spodoba³a, a poza tym bêd±c dzieckiem, by³a to dla mnie ambitna lektura.

Nie no, ja rozumiem - s± gusta i gu¶ciki, ja niektóre przygodowe te¿ uwielbiam. Po prostu wyrazi³am swoje zdanie Nie chcia³am nikogo obraziæ

Uwielbiam ksi±¿ki przygodowe, dlatego ta te¿ mi siê spodoba³a, a poza tym bêd±c dzieckiem, by³a to dla mnie ambitna lektura.

Nie no, ja rozumiem - s± gusta i gu¶ciki, ja niektóre przygodowe te¿ uwielbiam. Po prostu wyrazi³am swoje zdanie Nie chcia³am nikogo obraziæ

Nie poczu³am siê obra¿ona. Nie ma o co. ;D To bardziej chêæ obrony ksi±¿ki. xD tutajpoczkategori


Uwielbiam ksi±¿ki przygodowe, dlatego ta te¿ mi siê spodoba³a, a poza tym bêd±c dzieckiem, by³a to dla mnie ambitna lektura.

Ja te¿ bardzo lubiê powie¶ci przygodowe i dlatego "Robinsona Cruzoe"czyta³o mi siê dobrze.Wiadomo,¿e zdarzaj± siê równie¿ nudniejsze momenty, ale mnie ciekawi³o jak g³ówny bohater poradzi sobie z dala od cywilizacji, w jaki sposób zdobêdzie po¿ywienie i zorganizuje sobie ¿ycie na wyspie.
Pamiêtam, ¿e Robinsona przeczyta³am dwa razy; pierwszy kiedy by³am chora i czyta³am wszystko co akurat by³o w domu, i drugi raz jako lekturê. Ksi±¿ka bardzo mi siê podoba³a, mimo ¿e nie by³a raczej w "moim typie". Pomys³owo¶æ g³ównego bohatera bardzo mi imponowa³a, by³am zafascynowana jego przygodami Podejrzewam, ¿e gdyby moje pierwsze zetkniêcie siê z t± ksi±¿k± by³o spowodowane konieczno¶ci± przeczytania jej do szko³y, nie by³abym a¿ tak zachwycona. tutajpoczkategori
jak na lekture , bardzo fajne
mi siê nie podoba³a ta ksi±¿ka