Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Min±³ ju¿ rok od kiedy zosta³am An±. No tak, wcale nie przes³yszeli¶cie siê, ZOSTA£AM AN¡. I nie chodzi mi przy tym o zmianê imienia czy co¶ podobnego. Po prostu czasem dziej± siê rzeczy, które nie powinny siê dziaæ. Dlaczego? Dobre pytanie.
¯y³am sobie jako szczê¶liwa piêtnastolatka, Susannah Clear. I ca³e swoje ¿ycie zmieni³am jedn± my¶l±. Ale sk±d mog³am wiedzieæ, ¿e kiedy na niebie pokazuje siê pierwsza gwiazdka w wigiliê Bo¿ego Narodzenia nie mo¿na my¶leæ o byle czym? A wiêc chodzi w³a¶nie o to. By³a wigilia i wszyscy siedzieli¶my przy stole. Us³ysza³am swój telefon w drugim pokoju. To by³a Ana, chcia³a mi opowiedzieæ o czym¶ wa¿nym, ale nie s³ysza³am jej wtedy, poniewa¿ z jadalni dobiega³y podekscytowane g³osy mojej rodziny otwieraj±cej prezenty.
W³a¶nie wtedy zaczê³am zastanawiaæ siê, jak wygl±daj± ¶wiêta u Annabeth Stone. Jakby to by³o byæ ni±… Potem ten dzieñ min±³ do koñca bez ani jednej zmiany.
Ale kiedy obudzi³am siê rano… Zszokowana rozejrza³am siê po pokoju, który nale¿a³ do mojej najlepszej przyjació³ki. Co ja tu robi³am? Nie pamiêta³am. Zastanawia³am siê równie¿ gdzie siê podzia³a w³a¶cicielka pokoju. Wysz³am do ³azienki i wyobra¼cie sobie moje zdziwienie kiedy spojrza³am w lustro i zobaczy³am obc± twarz. No mo¿e nie tyle obc± co nie moj±.
Postanowi³y¶my z An± nie mówiæ nic nikomu. Nie uwierzyliby nam i tak. Stwierdziliby ¿e to kolejna z naszych gier.
No wiêc min±³ bardzo d³ugi rok, w którym stara³am siê nie narobiæ Anie k³opotów – co wi±za³o siê równie¿ z piln± nauk± w szkole Niby dobrze jest byæ An± – lubian±, ¶liczn± An±. Ale przecie¿ to nie to samo co¶ byæ mn± – Suzie. T± weso³± Suzie, któr± ludzie lubili, ale nie zawsze siê do tego przyznawali.
No wiêc to jest pierwsza wigilia, któr± spêdzam z rodzin± Annabeth. Postanowi³y¶my ¿e pójdziemy razem na zakupy, poniewa¿ nie wiem co chc± dostaæ. Oczywi¶cie, dobrze pozna³am ich podczas tego roku. I jak to dobrze, ¿e ¶wietnie zna³am swoj± przyjació³kê, bo udawanie przychodzi³o mi bez problemu. W sumie to jeste¶my nawet ca³kiem podobne. Mamy podobne zainteresowania, ¶miejemy siê z tych samych rzeczy, te same rzeczy nas denerwuj±.
W koñcu spotka³y¶my siê by kupiæ prezenty naszym bliskim. Mija³y godziny, w których ¶wietnie bawi³y¶my. Ana wyzna³a mi, ¿e w tamte ¶wiêta my¶la³a o tym samym co ja. Pewnie dlatego nasze ¿yczenie, siê spe³ni³o. Zastanawia³y¶my siê, czy gdyby¶my pomy¶la³y odwrotne ¿yczenie, wszystko wróci³oby do normy.
Moja przyjació³ka polubi³a byæ mn±. Cieszy³a siê, ¿e ludzie lubi± j± za to jaka jest, a nie za wygl±d czy przez to ¿e sta³a siê popularna. Ale ja ... têskni³am za byciem po prostu sob±.
Zbli¿a³a siê ostateczna godzina. Zaplanowa³y¶my, ¿e bêdziemy tkwiæ przy oknie do pojawienia siê pierwszej gwiazdki, a wtedy pomy¶limy ¿yczenie. Wiem, wiem, mówi³am ¿e chcia³abym byæ znowu sob±, ale ciê¿ko jest rozstawaæ siê z nowym ¿yciem.
Parê minut przed ujrzeniem pierwszej gwiazdki dosta³am telefon. Moja rodzina chcia³a powiadomiæ Anê o tym, ¿e JA mia³am wypadek i le¿ê w szpitalu.
Ka¿da sekunda d³u¿y³a siê, gdy tylko zobaczy³am gwiazdkê z ca³ych si³ pomy¶la³am ¿yczenie. Ba³am siê, ¿e nie zadzia³a, ¿e je¶li Ana nie pomo¿e, to ¿yczenie nie zadzia³a.
Nastêpnego dnia obudzi³am siê w szpitalu. Nie minê³o du¿o czasu, zanim przesta³am widzieæ cokolwiek. My¶la³am tylko o tym, ¿e uda³o mi siê uratowaæ Anê.


szczerze mówi±c niezbyt wysz³o mi to opowiadanie . chyba najgorsze jakie do tej pory napisa³am ; o tutajpoczkategori
A wiêc tak... Ogólnie pomys³ fajny, choæ mog³a¶ do rozbudowaæ. Gdyby¶ posiedzia³a nad tym opowiadaniem d³u¿ej, na pewno wyszed³by Ci ¶wietny tekst... Nie mówiê, ¿e ten jest z³y. Nie jest, choæ nie jest rewelacyjny. Opisujesz wszystko jednym ci±giem, jakby¶ po prostu opisywa³a jak±¶ jedn± sytuacjê. Jeju, pomys³ mi siê naprawdê podoba³, koniec by³ nawet fajny, ale ca³o¶æ... Hmm... Nie wiem, zastanowiê siê jeszcze nad tym.

A i nie skre¶laj od razu swojego opowiadania. One jest takie, jakim je widzisz. ;p
Twoje opowiadanko jest krotkie, ale czyta sie je milo. Przyznam, ze liczylam na cos wiecej, bo wciagnal mnie poczatek, ale skoro piszesz, ze to jedno z Twoich gorszych opowiadan to musisz sie kiedys podzoielic tymi lepszymi mi sie podobalo, napewno jeszcze bedziesz sie rozwijac w tym kierunku. Powodzenia. tutajpoczkategori



A wiêc chodzi w³a¶nie o to.
No wiêc min±³ bardzo d³ugi rok, w którym stara³am siê nie narobiæ Anie k³opotów (...)
Stwierdziliby, ¿e to kolejna z naszych gier.
Cieszy³a siê, ¿e ludzie lubi± j± za to jaka jest, a nie za wygl±d czy przez to, ¿e sta³a siê popularna.
Wiem, wiem, mówi³am, ¿e chcia³abym byæ znowu sob±, ale ciê¿ko jest rozstawaæ siê z nowym ¿yciem.
Wysz³am do ³azienki i wyobra¼cie sobie moje zdziwienie, kiedy spojrza³am w lustro i zobaczy³am obc± twarz.
No, mo¿e nie tyle obc±, co nie moj±.
Nie uwierzyliby nam i tak.
co wi±za³o siê równie¿ z piln± nauk± w szkole. Niby dobrze jest byæ An±
Mija³y godziny, w których ¶wietnie siê bawi³y¶my.
Pewnie dlatego nasze ¿yczenie, siê spe³ni³o.
Ale ja ... têskni³am za byciem po prostu sob±.
Parê minut przed ujrzeniem pierwszej gwiazdki dosta³am telefon.
Ka¿da sekunda d³u¿y³a siê, gdy tylko zobaczy³am gwiazdkê z ca³ych si³ pomy¶la³am ¿yczenie.
One jest takie, jakim je widzisz.

Nie ma nic gorszego, ni¿ autor narzekaj±cy na swoje opowiadanie. Je¿eli uwa¿asz, ¿e jest ono nieciekawe i w ogóle ble, to tak jest. Trochê wiêcej wiary w siebie i swoje mo¿liwo¶ci, pomy¶l sobie, ¿e wielcy i cenieni te¿ kiedy¶ pisali gnioty, chocia¿by Sapkowski (dobra, w to akurat w±tpiê, bo to czysty geniusz jest ), nikt nie zacznie od razu pisaæ nie wiadomo jakich opowiadañ, ale nie nale¿y te¿ uwa¿aæ je za co¶ strasznego.
Rozumiem, ¿e mo¿esz uwa¿aæ, i¿ staæ Ciê na wiêcej i Twoje opowiadanie jest jednym z gorszych, które napisa³a¶, ale sama musisz znaæ jego warto¶æ. Uwaga, zabrzmiê teraz chamsko, w ¿adnym wypadku nie chcê Ciê obraziæ, ale czasami trzeba komu¶ r±bn±æ, ¿eby siê ockn±³: Skoro uwa¿asz to opowiadanie za "niezbyt", to po co je tutaj wstawia³a¶? Ono jest dobre! Naprawdê dobre i gdyby¶ bardziej siê do niego przy³o¿y³a (a nie wiem, na ile to zrobi³a¶), to jestem pewna, ¿e wysz³oby Ci bardzo dobre opowiadanie.

Tylko, kurcze, nie bierz tych s³ów, które napisa³am wy¿ej, do serca, bo nie chcê tutaj fochów na mnie. Koñczê, bo napiszê komentarz d³u¿szy od Twojego opowiadania. ¯yczê powodzenia w dalszym tworzeniu.

Koñczê, bo napiszê komentarz d³u¿szy od Twojego opowiadania. ¯yczê powodzenia w dalszym tworzeniu.

Haha, rozbrajasz mnie. xD O ile mnie wzrok nie myli, to ca³y twój post jest d³u¿szy, ale co tam. Krytycy tak maj±, nie?

Ok. Teraz czas na mnie i moj± wypowied¼. Zaczê³am pisaæ j± ju¿ wczoraj, ale kurcze, brat mi wszed³ na kompa... xd No nic.
Moje odczucia co do twojego opowiadania siê nie zmieni³y.

Marli, szkoda, ¿e to opowiadanie jest takie krótkie.
Pomys³ jest dobry, tylko akcja tutaj leci jak konie na wy¶cigu. Naprawdê szkoda, ¿e nie jest d³u¿sze. Przez to te¿ trudno mi cokolwiek na jego temat powiedzieæ i jedyne, co mogê zrobiæ, to zgodziæ siê z wypowiedziami Ellfie i Lenalee. Chcia³abym co¶ dodaæ, ale kurcze, one napisa³y niemal s³owo w s³owo to, co ja chcia³am. Wiêc nie bêdê powtarzaæ.

W ka¿dym razie, czekam na jakie¶ inne Twoje opowiadanie i proszê, nie zniechêcaj siê. Mam nadzieje, ¿e mój komentarz, jak i komentarze innych zmotywuj± Ciê jedynie do pisania. Pisz, pisz i jeszcze raz pisz. tutajpoczkategori
Pomys³ by³ naprawdê niez³y,. trzeba Ci to przyznaæ. Niestety samo opowiadanie jest dla mnie za krótkie, i nim zd±¿y³am siê wci±gn±æ by³ ju¿ koniec. Jakby nad nim trochê poprawcowac, dopisac jakies dialogi, rozwin±æ sytuacje i ogolnie podzielic na czesci to wysz³oby naprawdê dobre opowiadanie, chociaz teraz tez jest nie¼le.
Lenalee
Na wszystkich moich zadaniach z jêzyka polskiego znajduj± siê b³êdy interpunkcyjne i jêzykowe , to nigdy nie by³o moj± mocn± stron± . zwykle mam dobre pomys³y , dobrze rozwiniête ( pomijaj±c to opowiadanie ) , ale tracê punkty na b³êdach
wiêc wybaczcie mi , ale dopiero teraz po wypisaniu ich , zauwa¿am je ; )

opwiadanie by³oby d³u¿sze , ale pisa³am je w ostatniej chwili niestety . nad kolejnym opowiadaniem napewno posiedzê d³u¿ej :D tutajpoczkategori
Hm, w sumie wszystko, co chcia³am powiedzieæ, ju¿ zosta³o powiedziane przez dziewczyny, wiêc nie bêdê za bardzo powtarzaæ ;P Tylko wspomnê.
Podoba³o mi siê, bo czytanie tego opowiadania by³o lekkie i przyjemne, ale faktycznie - za krótkie, jakbym czyta³a streszczenie wydarzeñ. W sumie niczego nie dowiedzieli¶my o bohaterkach, poza tym, ¿e s± dobrymi przyjació³kami.
No, ale ogólnie fajny pomys³
Kurcze, pomys³ mia³a¶ genialny Ta zamiana, wypadek i sama koñcówka - naprawdê niez³e Gorzej niestety z samym wykonaniem... Mam na my¶li to, ¿e strasznie popêdzi³a¶ z akcj±. Wszystko od razu zmierza do koñca, mam wra¿enie, jakby¶ chcia³a jak najszybciej do niego doprowadziæ, nie dopisuj±c zbytnio tego, co dzia³o siê miêdzy zamian± a wypadkiem... A szkoda, bo opowiadanie i tak wysz³o fajne, ale o wiele lepsze by³oby, gdyby zosta³y przedstawione g³ówne bohaterki, ich wzajemne relacje, relacje z rodzinami... Wtedy opowiadanie by³oby pe³niejsze
Ale pisaæ umiesz, dobrze siê to czyta³o, wci±gnê³o mnie
Mam nadziejê, ¿e kiedy¶ rozwiniesz to opowiadanie w co¶ d³u¿szego tutajpoczkategori
Opowiadanie krótkie, ale to ju¿ chyba ka¿dy zauwa¿y³
Mnie siê ta d³ugo¶æ bardzo podoba³a To tak jakbym czyta³a wpis w pamiêtniku g³ównej bohaterki, w którym stre¶ci³a co te¿ siê wydarzy³o w minionym roku
Wyró¿nia siê na tle innych, jest ciekawe, jêzyk ³atwo przyswajalny (i d³ugo¶æ nie ma tu nic do rzeczy! Mo¿na napisaæ krótki utwór i nie¼le siê napociæ przy jego czytaniu ) Drobne b³êdy, ale da siê wyæwiczyæ przy wiêkszej uwadze albo przy pomocy kole¿anki, która przeczyta i zwróci uwagê
Zgadzam siê z tym, co powiedzia³y moje poprzedniczki. Opowiadanie jest ciekawe, lecz trochê za krótkie i jak ju¿ kto¶ napisa³ pisa³a¶ jednym ci±giem i bez dialogów. Zakoñczenie mnie urzek³o,bardzo mi siê spodoba³o, a pomys³ na opowiadanie by³ bardzo ciekawy. Ogólnie opowiadanie mi siê podoba³o i jak jeszcze co¶ napiszesz to na pewno du¿o osób chêtnie to przeczyta tutajpoczkategori
Faktycznie pomys³ mia³a¶ super, ta ca³a zamiana. Tylko strasznie pojecha³a¶ skrótem, mam nadziejê, ¿e to jeszcze rozwniesz, bo pocz±tek i koniec s± ¶wietne. Szkoda, ¿e nie mia ¿adnych opisów, nawet króciótki dialog móg³by trochê przybli¿yæ nam postacie. Nigdy bym nie wpad³a na takie co¶
nie napiszê chyba nic nowego, bo wszystko co siê da³o napisa³y dziewczyny. ale lecimy:
primo, pomys³ fajny. aczkolwiek, nie chcê ciê obraziæ ani nic, ale nie wykorzysta³a¶ jego potencja³u. zanim siê naprawdê wci±gnê³am, opowiadanie siê skoñczy³o. i tak jak powiedzia³a wiêkszo¶æ dziewczyn, historia by³a lekko za krótka.
secundo, nie pozna³am psychiki bohaterek. zazwyczaj lubiê przeanalizowaæ na szybko punkt widzenia bohaterów, a tutaj prawie ¿e nie mia³am takiej mo¿liwo¶ci.
tertio, nie za³amuj siê. ka¿dy, cokolwiek by robi³ - szy³, pisa³, ¶piewa³ - mo¿e mieæ chwile, gdy co¶ mu nie wyjdzie. a tobie nie tyle nie wysz³o, co nie dokoñczy³a¶. bo naprawdê, naprawdê, chcia³abym, ¿eby¶ zebra³a siê w sobie, rozbudowa³a trochê to opowiadanie co napisa³a¶ i nam pokaza³a, na ile naprawdê ciê staæ. nie naciskam, ani nic, to tylko taka moja wewnêtrzna pro¶ba ;p
dlatego, g³owa do góry i nie ma co siê do³owaæ, tylko pracowaæ. æwiczenie czyni mistrza! : > tutajpoczkategori
Bardzo mi siê podoba Twoje opowiadanie. Troszkê jak szkic dla wydawnictwa o czym ma byæ Twoja nastêpna ksi±¿ka. ;P Pokusi³abym siê o zasugerowanie Tobie rozbudowy ca³o¶ci chocia¿ do d³ugo¶ci noweli. Masz bardzo lekki styl pisania. Dla mnie poziom liceum.
Kropek, przecinków i spacji siê nie czepiam, bo czepialska z natury nie jestem.

Jednak¿e:
Wysz³am do ³azienki
Wbrew temu co mówi Lenalee forma "wysz³am do" jest poprawna, jednak odnosi siê g³ównie do wychodzenia na zewn±trz a'la "Wysz³am do sklepu" b±d¼, gdy jeste¶ w obcym miejscu i kto¶ pyta, gdzie przed chwil± by³a¶ to mo¿esz wtedy w³a¶nie odpowiedzieæ "Wysz³am do ³azienki".
podpisujê siê pod wypowiedziami dziewczyn. Jak ju¿ bylo mówione ¶wietny pomys³. Tylko wykonanie krótkie. Ju¿ nie bêdê siê powtarzaæ tylko powiem, ¿e: najwa¿niejsze, ¿e napisa³a¶ opowiadanie od pocz±tku do koñca ^^. Kiedy¶ sama zaczê³am jedno pisaæ ale za nic nie mog³am go skoñczyæ.
Jeszcze trochê poæwiczysz i bêdzie dobrze .

`wysz³am do ³azienki`. Mimo ¿e wydaje siê dziwnie brzmieæ chyba jest dobrze... xd. tutajpoczkategori