ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nadaje się do sprzedaży. Odkąd Han pamięta, zawsze miał na rękach grube srebrne bransolety z wygrawerowanymi runami. Wszystko wskazuje na to, że są magiczne – rosną wraz z nim i nie da się ich zdjąć. Życie Hana komplikuje się jeszcze bardziej po tym, jak chłopak zabiera potężny amulet Micahowi Bayarowi, synowi Wielkiego Maga. Amulet ten niegdyś należał do Króla Demona – czarownika, który przed tysiącem lat omal nie zniszczył świata. Bayarowie nie powstrzymają się przed niczym, by odzyskać tak potężny przedmiot. Tymczasem Raisa ana’Marianna, następczyni tronu Fells, toczy własną walkę. Właśnie wróciła na królewski dwór po trzech latach swobody u rodziny ojca, w kolonii Demonai, gdzie jeździła konno, polowała i uczestniczyła w słynnych targach klanowych. Po swoim święcie imienia szesnastoletnia Raisa będzie mogła wyjść za mąż, lecz nie jest zachwycona perspektywą poślubienia księcia z dużym zamkiem i małym móżdżkiem. Raisa pragnie być jak Hanalea – legendarna waleczna królowa, która pokonała Króla Demona i uratowała świat. Wygląda jednak na to, że jej matka ma inne plany – niebagatelną rolę odgrywa w nich zalotnik, łamiący wszelkie prawa, na których opiera się królestwo. Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści.

Premiera: 26 czerwiec 2011
Wydawca: wyd. Galeria Książki

***
Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam na tę książkę jak idiotka. A ta okładka jest... niezwykła!


Widziałam na PB i wydaje się być całkiem ciekawe ; d nawet konkurs jest i wysłałam zgłoszenie ; d tutajpoczkategori
o tak uwielbiam takie przygody, czytałam o niej na Goodreads ma bardzo dobre oceny, a co lepsze każda kolejna część ma jeszcze wyższe
ja na 100% kupuję ... do tego jak się nie mylę jest pisana z punktu widzenia obydwu bohaterów - za czym przepadam

ps: podoba mi się jeszcze coś - 560 stron
Okładka jest tak piękna, że na pewno kupię. ;p
Opis też wydaje mi się ciekawy, lubię tego typu historie, więc znajdzie się na moim regale na 100%. tutajpoczkategori


Wydaje się być ciekawe, a te dobre oceny za granicą jeszcze bardziej mnie przekonują.
fragment
http://www.galeriaksiazki.pl/upload/fragmenty/130754234006.pdf

jeszcze bardziej nie mogę się doczekać bo zapowiada się bardzo ciekawie tutajpoczkategori
Okładka jest niesamowita, jest jak z moich snów Opis ciekawy więc na 100% kupie:)
Muszę pochwalić Galerię Książki, nie dość , że okładka jest bardzo ładna, to jeszcze wydanie książki jest świetne. Wygląda na niezniszczalną, aż warto ją mieć dla samej ozdoby półki
Stron jest rzeczywiście sporo, ale czcionka jest bardzo duża i odstępy między wierszami też nie małe.
Skończę to co aktualnie czytam i biorę się za nią, więc no cóż zobaczymy czy się spodoba bo poprzeczkę postawiłam dość wysoko

ps: jak widać, można zrobić coś ładnego i nie wołać zaraz 50 zł - cena na okładce 39,90 - miałam -20% jako druga z gazetki w empiku tutajpoczkategori
Jestem od dawna zainteresowana tą pozycją, więc czekam na jakieś recenzje. Mam nadzieję, MUlka, że dasz znać jakie wrażenia po przeczytaniu.
Niesamowita okładka i interesująca fabuła. Po za tym książka zdecydowanie w moim "typie". tutajpoczkategori

Jestem od dawna zainteresowana tą pozycją, więc czekam na jakieś recenzje. Mam nadzieję, MUlka, że dasz znać jakie wrażenia po przeczytaniu.
Tak, zdecydowanie potrzebna jest dobra recenzja.
Trochę trwało to moje czytanie, ale absolutnie nie dlatego, że książka była nudna - to wina zwykłego braku czasu.

Wybaczcie mi ale za wiele o fabule pisać nie będę, bo myślę że opis wystarczająco oddaje to o czym książka będzie/jest .
W ogóle czytając ma się wrażenie jakby się czytało dwie książki jednocześnie, ponieważ przeplatają się ze sobą rozdziały pisane z punktu widzenia dwojga postaci, które przebywają w różnym środowisku:
Księżniczki Raisy - która chowana w bańce , jest nieświadoma tego co się dzieje poza królestwem, gdy skończy 16 lat będzie gotowa do wyjścia za mąż i wydaje się że jej jedynym problemem są liczni zalotnicy, jednak ma ona jedno pragnienie, aby móc decydować o własnym losie, żeby po prostu pożyć i zdobyć więcej doświadczenia zanim wyjdzie za mąż i obejmie tron, bo wie, że taka właśnie czeka ją przyszłość. Fajna z niej dziewczyna choć bywa typową księżniczka która chce stawiać na swoim, ale jej upór jest też jej zaletą, nie jest głupia i szybko się uczy...

i Hana Allistera - byłego herszta gangu, który stara się wyjść na prostą, aby nie ściągać więcej na matkę i siostrę niebezpieczeństwa; jest on całkowitym przeciwieństwem księżniczki, mocno doświadczony przez los, w biedzie, chowany bez ojca przez pogardzającą nim matkę, on też jak Raisa ma pragnienie, pragnie dokładnie tego co księżniczce nie wystarcza: spokojnego życia , dla siebie i rodziny, nie odczuwa przynależności do niczego i nie ma pojęcia co może zgotować mu przyszłość ...

W samej książce jest mnóstwo świetnie zarysowanych postaci, jak choćby Tancerz którego poznajemy w pierwszym rozdziale, choć tajemniczy od razu czuć, że odegra dużą rolę w losach bohaterów (mam nadzieję ); Królowa - matka Raisy - co do niej mam mieszane uczucia , chyba nie jest do końca świadoma tego co się z nią dzieje; Wielki Mag brrr i jego syn; ojciec księżniczki, którego bardzo polubiłam; jego matka Elena no i Amon gwardzista, przyjaciel księżniczki - wszystkie postacie, nawet te które tylko na chwilę pojawiają się na stronach powieści, zapadają w pamięć - członkowie gangu czy zalotnicy Raisy, jest ich wielu a każdy i tak jest inny i łatwy do zapamiętania ... to jest na pewno jedna z wielu dobrych stron książki

Jeśli chodzi o przedstawiony przez autorkę świat to, teoretycznie na razie mapka jest nam nie potrzebna bo wiele nie podróżują , ale na stronie autorki jest [ http://www.cindachima.com/Demon_King/DemonKingMap+C2.pdf ] może w późniejszych tomach u nas też wydrukują.

Co tam jeszcze choć autorka postarała się o wątki uczuciowe, to nie znajdziemy tutaj jakiś wyniosłych momentów i wielkich wyznań. Owszem pocałunków jest wiele bo nie jest to typowa księżniczka i jak pisałam wcześniej, chce sobie trochę poużywać.

Co do fabuły, zdecydowanie czuć , że jest to wstęp do czegoś większego. Autorka zaznajomiła nas z królestwem , z prawami jakimi się rządzi. Zapoznała nas z postaciami, opowiedziała historie jakie za nimi stoją, oczywiście tyle ile nam na tą chwilę trzeba wiedzieć, bo czuć że jest jeszcze wiele do odkrycia.
Ukazała nam złych i tych prawdopodobnie złych oraz tych dobrych i prawdopodobnie dobrych a dlaczego prawdopodobnie to się sami dowiecie Jeśli chodzi o magię, wbrew pozorom wiele jej nie ma, może dlatego że czarownicy są w tej chwili kontrolowani i nie mogą sobie poszaleć (teoretycznie ).

Odniosę się jeszcze do ostatniego zdania w opisie ksiązki:
"Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści."
Na pewno tak będzie. Ale na razie jak pisałam są to dwie osobne ścieżki, owszem ścierają się ze sobą, wprowadza to fajne napięcie, ale jeszcze nie tak do końca się zetknęły
Nie mniej zapowiada się świetny ciąg dalszy, od ostatnich rozdziałów nie mogłam się oderwać ... czuć było, że cała książka nas w coś wprowadza i kiedy po stronie Raisy można się domyślać, że na dworze knują jakąś intrygę, tak Han ma sobie schowany amulet i lata po mieście w sumie bez celu tu go pobiją, tam okradną, tam porwie jakąś panienkę, wiecznie ktoś go ściga a tu nagle na koniec buuum coś czego na pewno nie będziecie się spodziewać
Owszem już w tym tomie obydwoje się zmieniają, rozwijają, ale prawdziwa przygoda dopiero przed nimi.

Mam nadzieję, że GK pośpieszy się z wydaniem drugiego tomu a już teraz polecam pierwszy tutajpoczkategori
Mulka, teraz pod Twoją recenzją miałabym ochotę kliknąć Lubię to, masz może konto na Lubimy czytać?
Cały czas nie wiedziałam za bardzo co mam myśleć o tej książce, ale po twojej recenzji będę myśleć pozytywnie i mam nadzieję że uda mi się ja gdzieś przeczytać
A nie wiecie, ile tomów ma ta seria? To trylogia? Ostatnio wplątałam się w zbyt wiele długich serii i muszę uważać tutajpoczkategori
agnnes dzięki mam konto , właśnie wrzuciłam opinię

czytajcie takie książki warto , w porównaniu do tych wszystkich nic nie pozostawiających za sobą, na jedno kopyto paranormali taka historia wręcz przynosi ulgę

Fier miała być trylogia i są już 3 części wydane. Jednak będzie jeszcze 4ta i sama autorka pisze, że finalna, ostatnia - więc cztery
MUlka, świetna recenzja, wielkie dzięki za nią, bo czekałam właśnie na jakąś opinię i w końcu jestem przekonana, że warto uzbierać pieniądze.
I mam nadzieję, że nie będzie trzeba czekać na kolejne książki nie wiadomo ile, skoro ta część była bardziej wprowadzeniem. Mam nadzieję na zachowanie jakiejś systematyczności. tutajpoczkategori
Widzialam ta ksiazke w ksiegarnii i przeczytalam kilka fragmentow - i jakos mnie ona specjalnie nie zainteresowala
Sięgając pamięcią wstecz, mam wrażenie, iż fantastyka, jako gatunek literacki, od zawsze mnie intrygowała i przyciągała. Zaczęło się, gdy miałam ledwo ponad trzynaście lat i pierwszy raz sięgnęłam po dzieła wielkich twórców. Później poszło już z górki. Teraz, po latach, wciąż zastanawia mnie to, dlaczego ten dział literatury jest dla mnie tak pociągający, tak inny niż wszystkie i przede wszystkim, na ile jesteśmy w stanie ocenić, czy książka fantastyczna jest rzeczywiście fantastyką, czy jedynie wbija nam go głowy nieprawdziwe, absurdalne obrazy?

Od pierwszych stron powieści poznajemy jasnowłosego Hana i jego miedzianoskórego przyjaciela Tancerza Ognia. Chłopcy są młodzi, ledwie szesnastoletni, lecz wydają się być nad wiek dojrzali. Właśnie ruszyli na polowanie, gdyż sytuacja w domu jednego z nich jest niepewna i głód nie jest obcy rodzinom z Łachmantargu, dzielnicy miasta przynależnego do zamku królewskiego.

I wtedy chłopcy spotykają trzech młodzieńców w ich wieku, którzy okazują się być czarownikami. W wyniku nieporozumienia i buntowniczej natury bohaterów, dochodzi do poróżnienia między tą piątką. Han i Tancerz wychodzą na szczęście cało ze spotkania, lecz nie mają pojęcia, że dopiero teraz wpakowali się w prawdziwe problemy, których źródłem będzie spotkany młody Bayar, syn Wielkiego Maga.

Cała recenzja na:

www.paranormalbooks.pl/2011/07/20/recenzja-krol-demon tutajpoczkategori


Jeśli chodzi o przedstawiony przez autorkę świat to, teoretycznie na razie mapka jest nam nie potrzebna bo wiele nie podróżują , ale na stronie autorki jest [ http://www.cindachima.com/Demon_King/DemonKingMap+C2.pdf ] może w późniejszych tomach u nas też wydrukują.


No nie! Jak mogli! Ja lubię mapki! Trudno, ale książkę i tak przeczytam. Nie mogę sobie darować takiej cegły, zwłaszcza, że ostatnio mam na takie fazę.
Ja robię pewien projekt związany z tą książką. Czy ktoś w związku z tym mógłby napisać jakiego koloru i jakiej długości włosy mają Han, Raisa i Tancerz Ognia? Muszę zrobić rysunki, a niestety nie pamiętam takich szczegółów tutajpoczkategori
Ha, żebym ja to chociaż zaczęła czytać, to bym Ci powiedziała xD Czy te postacie występują jakoś na początku książki? Bo jeśli tak, to jestem skłonna zacząć czytać i jeśli znajdę, to Ci powiem XD
Nie mam książki przy sobie, ale już we fragmencie jest delikatny opis Hana i Tancerza - dziwne trochę bo raz Tancerz ma niebieskie, az brązowe

kilka fragmentów z fragnentu

"...Tancerz znieruchomiał, jego śniada twarz skamieniała,
a brązowe oczy spoglądały kamiennym wzrokiem..."

"...Śniada twarz Tancerza była poważna,
bystre niebieskie oczy patrzyły groźnie,...

"...Tancerz przechylił głowę, tak że rozkołysał warkoczyki
z koralikami...."

"...Chociaż Han był wyższy od Tancerza..."

"...– Spokojnie, miedzianolicy ..."

Han oczywiście miał srebrne obręcze na nadgarstkach

ps: oh wybacz wlasnie zauważyłam że chodzi głownie o włosy - bij zabij nie pamiętam :/ tutajpoczkategori
Ej haha ale z tymi oczami dobry motyw, kolesiowi sie chyba zmieniały haha xD
myślę, że te bystre niebieskie oczy to Hana - tylko tak jakoś niefortunnie zdanie napisane

tak w ogóle trochę czasu minęło odkąd przeczytałam tę książkę i sama się sobie dziwię, ale doskonale pamiętam losy bohaterów myślałam, że będzie gorzej - fajnie że na dniach kontynuacja - po dwóch tomach Trylogia Moorehawke mam niedosyt - a to jest ciut podobne, więc da mi jakąś namiastkę tutajpoczkategori
Dziękuję, wszystkie odpowiedzi są dla mnie bardzo przydatne. Jeżeli jeszcze coś znajdziecie - będę wdzięczna
MUlka, Król demon do pięt Trylogii Moorehawke nie dorasta

Han miał niebieskie oczy i jasne włosy, a Tancerz był tak jakby Indianinem, więc miał ciemne włosy i ciemne oczy i miedzianą skórę

MUlka, Król demon do pięt Trylogii Moorehawke nie dorasta


no to też napisałam że "ciut" i "namiastka"

ale serie mają podobny klimat: dworska intryga, młodzież "na swoim", tam książe tu księżniczka, tam Merron tu złodziejaszek ... ta się bardzo ślimaczy i to taka prosta przygodówka - ale mam duże nadzieje co do tomu drugiego - myślę, że w końcu główna dwójka się spiknie , że będzie więcej magii i niebezpieczeństw ... Powrót do góry
No też coś czuję, że będzie romansik - liczyłam już na to w pierwszej części. Co do historii - ona ma naprawdę niezły potencjał i wyszłaby z tego świetna fantasy, gdyby autorka i jej redaktorzy się postarali. A tak to trochę mdłe wyszło.
Już wiem!
Han miał jasne włosy! I chyba lekko falowane, jeśli dobrze zrozumiałam. Tancerz Ognia pochodził z gór i tak jak inni miał sztywne i ciemne włosy.

Może ta książka nie dorasta Trylogii Moorehawke do pięt, to zaczyna mi się ona podobać. Jest w niej coś, co każe mi czytać dalej i co mnie do niej ciągnie. Powrót do góry
Raisa ciemne, długie włosy i zielone oczy miodowa cera
Han rzeczywiście ma jasne ale farbuje żeby ukryć swoje pochodzenie , a co do tych oczu w drugim tomie ktoś zauważa że obydwoje maja niebieskie hmm

Mi się też podoba, wlasnie zaczęłam drugi tom ktory jest ogromny , lekko 100 stron więcej i jest mapka
Ah, przeczytałam i jestem zachwycona! Już i nawet recenzję nabazgrałam, bo muszę sobie wszystko zapisać, żeby nie zapomnieć xD Jedyny problem, to przepisanie, bo mam jeszcze jedną reckę do przepisania zaległą No, ale wracając do tematu, to bardzo mi się podobała. Może nie ma tam żadnej wojny, ale te intrygi bardzo mi się podobają. W dodatku nastolatkowie zachowują się, jak na swój wiek przystało. Bardzo się zżyłam z bohaterami i nie mogę się doczekać, by sięgnąć po kolejną część. Powrót do góry
Witaj w świecie Siedmiu królestw i sprawdź, czy nadaję się dla Ciebie.
„Król demon” to pierwsza część trylogii Siedmiu Królestw, autorką serii jest Cinda Williams Chima. Kolejna książka, której kontynuacji nie mogę się doczekać i chciałabym ją szybko przeczytać.

Ta książka, choć akcja dzieję się w tym samym królestwie, dzieje się w dwóch światach, całkowicie sobie przeciwnych, z innymi niebezpieczeństwami i intrygami.

Na początku poznajemy Hana – chłopca z niesamowitymi bransoletami na rękach i jego przyjaciela Tancerza Ognia. Chłopcy zbierali rośliny bagienne, a kiedy mieli wracać do domu i postanowili, że po drodze zapolują. Jednak zdarzyło się coś dziwnego, zobaczyli ogień. Zdziwili się, bo o tej porze roku pada wiele deszczy, a pożary same nie wybuchają. Wtedy zwierzęta zaczęły uciekać, a za nimi na koniach nadjechało trzech młodzieńców.
Spotkanie to wiele zmieni w życiu chłopców, choć oni jeszcze tego nie wiedzą.

W tym samym czasie księżniczka Raisa wyrusza na polowanie razem z matką, królową Fells. Dziewczyna bardzo się niecierpliwi, bo jeden z jej zalotników – młody Bayar się spóźnia. Kiedy mieli już ruszać, w oddali zobaczyli ogień, który szybko zbliżał się w ich stronę, zaczęli uciekać. Przez śmiercią ratuję ich wielki mag i młodzi czarodzieje na czele, którzy właśnie do nich dołączyli. Nikt jednak nie miał pojęcia skąd ów ogień się wziął i jak powstał.

Tak pokrótce można, by streścić początek książki. Kilka słów o głównych bohaterach. Han to szesnastolatek, który dostaje często w kość do życia, mieszka w biednej dzielnicy, jego ojciec nie żyję, sam stara się wyżywić rodzinę, lecz ze słabym skutkiem, a jedyną cenną rzeczą jaką posiada są jego bransolety, których nie da się zdjąć. W pierwszym rozdziale źle go oceniłam, myślałam, ze to kolejny dziecinny bohater, jednak się myliłam. Chłopak jest silny, mądry i zaradny. Kiedyś był szefem Łachmaniarzy-gangu w jego dzielnicy, jednak matka kazała mu to porzucić i żyć uczciwie. Nadal wielu ma z porachunki. Ale jakoś sobie radzi.
Reisa prawie szesnastoletnia dziewczyna, która ma objąć tron w Fells. Nie może odpędzić się od zalotników, jednym z nich jest Amon-jej dawny przyjaciel i młody magik - Bayar. Księżniczka nie jest zadowolona lekcji etykiety, uważa, że w niczym jej się to przyda. Często rozmyśla o trzyletnim pobycie u ojca. Nie chcę rządzić, jak jej matka, chcę coś zmieniać, być lepszą królową.
Kiedy te dwa światy się spotkają, wszystko wywróci się do góry nogami. Księżniczka przejrzy na oczy, a Han wpadnie w niemałe kłopoty.

Pani Chima stworzyła w książce własny świat, niedoskonały, bardzo wyraźnie dało się zauważyć różnice w miejscach, gdzie przebywali bohaterowie. Przemieszane wątki postaci pozwalają nam patrzeć na wszystko z dwóch perspektyw, co ułatwia prawidłowa ocenę ich postępowania i lepsze zrozumienie zdarzeń.

Ksiązka jest pełna przeciwieństw, ukazują to zajęcia w pałacu i za nim. Zamek był pełen zabaw, hucznych imprez, królowały w nim bogactwo i przepych. Zaś Łachmantarg to miejsce biedne, zaniedbane, ludzie byli tu nieszczęśliwi, chodzili głodni. Autorka doskonale opisała te dwa światy. W pałacu poznajemy etykietę, zwyczaje panujące na dworze, politykę królowej, intrygi zamkowe, magów, a w miejscu zamieszkania Hana problemy głodujących ludzi, niebezpiecznych Łachmaniarzy, wojny gangów i próby uczciwego życia.
Wszystko to jest ciekawie dopracowane, nie można się nudzić.

Muszę tez bardzo pochwalić grafika wydawnictwa Galeria Ksiązki. Okładka jest cudowna, gdy się na nią spojrzy do razu wiadomo, ze to książka fantastyczna. Berło jest świetne. Kojarzy mi się z symbolem władzy królowej, choć nie było to opisane w książce. Ogólnie książka ma ciekawą okładkę, jest ładnie wydana. Czcionka jest dość duża, nie męczy oczu, więc szybko, lekko i przyjemnie się czyta.

Siedem królestw czeka na Ciebie, zatrzyj i przekonaj się, że to ciekawy, czasem niebezpieczny świat. Książka porwie Cię od pierwszej strony, więc uważaj, bo możesz zapomnieć o szkole, lekcjach, pracach domowych. Na mnie tak to zadziałało. Mam nadzieję, że Tobie też się spodoba.

Ocena 9/10
Zupełnie o tym zapomniałam! Zapomniałam, że miałam to serię upatrzoną, ech. Przeczytam jak tylko się da. Powrót do góry
W tej chwili jestem oczarowana tą historią . Bardzo mi się podobała, wciągnęła mnie do ostatniej strony i nie mogę się doczekać kiedy uda mi się wypożyczyć kolejne części. Naprawdę cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po Króla Demona.
Jestem bardzo ciekaw jak potoczą się dalsze losy Hana i Raisy i oczywiście innych bohaterów. Domyśliłam się, ze prędzej czy później dojdzie do sytuacji, w której znalazła się Raisa, ale tego co dowiedział się o sobie Han nie spodziewałam się. Zastanawia mnie jedno czy w momencie gdy Han porwał Raisę to jej ojciec wiedział dokładnie kto porywa jego córkę? Z tych wydarzeń na końcu wynika, że jednak tak. W opisie można przeczytać: Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści - cóż spotkali się, ale jak na razie nic szczególnego nie wynikło z tego spotkania więc czekam na to do czego doprowadzi ta ich przypadkowa znajomość.
Polecam, wydaje mi się ci którzy czytali Trylogię Czarnego Maga lub Trylogię Nocnego Anioła ta pozycja również na pewno przypadnie im do gustu.
Bardzo dobra książka. Polecam Powrót do góry