Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Jakie s± wasze ulubione ?

np.

" - Cze¶æ wszystkim! - Drzwi otworzy³y siê szeroko i wszed³ Gregori. - Co tam? - Spowa¿nia³, widz±c ich grobowe miny. - Jejku, nastrój jak na pogrzebie. Co jest, MacKay? Oczko ci posz³o w poñczoszkach?
- To nie poñczochy - odburkn±³ Angus.
- Akurat. Cokolwiek powiesz, mêskie jak cholera. Och, ju¿ wiem, co siê sta³o. W³o¿y³e¶ kilt ty³ na przód, a potem usiad³e¶ i... Au! Agrafka wbi³a ci siê w ty³ek.
Szkot uniós³ brew i spojrza³ najpierw na niego, potem na Romana.
- Jak to mo¿liwe, ¿e jeszcze go nie zabi³e¶? Gregori zamruga³.
- Co proszê ? "

Cytat z Wampiry wol± sztynki


Taa to by³o dobre ;P

Ja lubiê jak Szkoci powtarzaj± w kó³ko "to nie jest spódnica" lub "to nie torebka!"

Ale ¿eby jaki¶ szczególny cytat... tutajpoczkategori
Seria jest pe³na sytuacji, przy których mo¿na boki zrywaæ. Wymienione tutaj to tylko kropla w morzu. A Szkoci uwielbiaj± prowokowaæ zabawne sytuacje. ;)
Czytam w³a¶nie Ja ciê kocham, a ty ¶pisz, wampirze, wiêc st±d cytaty:

„- Dziewczyno, nigdy by¶ mnie nie przygwo¼dzi³a. - Pochyli³ siê w jej stronê. - Ja lubiê byæ na górze.
Jej oczy zap³onê³y zielonym ogniem.
- Dobre! - Phineas u¶miechn±³ siê od ucha do ucha. - Wracasz na ca³ego, ziom. Szacun!
- Mówi³am, ¿e jest ¶wini± - burknê³a Toni.
- Kwik, kwik - rzuci³ Phineas.
- Do¶æ, Phineas! - Ian zgromi³ go wzrokiem. - Ju¿ rozumiem, dlaczego zamordowano ciê tak m³odo.”

Pewnie i tak tu nikt nie zagl±da, ale... có¿... nie mogê siê opanowaæ. ^^ Jeszcze jeden cytacik, rozmowa Toni i Pameli w toalecie:

„- Bo¿e drogi, a ty jak siê tu dosta³a¶? - spyta³a z nadêtym brytyjskim akcentem.
- To by³o niesamowite. Pchnê³am drzwi i siê otworzy³y.”
– Kto... kto to jest? – wymamrota³ Phineas.
...
− LaToya? Dziewczyna w czerwonej sukience?
− La... LaToya? – Phineas gapi³ siê na ni±.
− Jest wspó³lokatork± Lary.
− Jest bogini±.
− Jest pierwsz± druhn±.
− Jest anio³em – wypali³ Phineas.
− Jest policjantk±
Phineas zamruga³. Wstrz±sn±³ nim widoczny dreszcz kiedy zwróci³ siê do Phila z przera¿on± min±.
− Ja... ja nie najlepiej siê dogadujê z glinami. Mam na karku nakaz aresztowania.
Phil siê skrzywi³.
− To mo¿e byæ problem.