NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
„Prawdziwi absolwenci Akademii łapią życie za gardło, Cassandro! Pamiętaj o tym”.
Elitarna akademia co semestr przenosi się do nowego egzotycznego miasta, uczniowie są nieprawdo¬podobnie piękni, wyrafinowani i bogaci. A im więcej nowa stypendystka Cassie Bell dowiaduje się o szkole, tym bardziej jest ciekawa.
Jakich mrocznych sekretów strzegą Wybrani – grupka uprzywilejowanych uczniów, którzy trzymają wszystkich na dystans? Kim jest tajemniczy chłopak krążący nocami po szkolnych korytarzach? I co tak naprawdę wydarzyło się rok wcześniej, kiedy ostatnia stypendystka zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach?
Cassie odkryje, że niebezpiecznie jest wiedzieć zbyt mało, ale za dużo wiedzy może zabić…
„Będziesz gotowa umrzeć, żeby zostać Wybraną”
Premiera: 16.05.2011
Wydawca: MAK Verlag
Cena: 29,90zł
Stron: 280
***
Tak więc trzecia premiera naszego tajemniczego wydawnictwa....
Opis mnie nie porwał, poczekam na recenzje tutajpoczkategori
Bohaterka ma moje imię(nick) więc cóż tutaj poradzić - trzeba przeczytać ! XD
Spodobał mi się fragment tej książki, więc zapewno znajdzie się w mojej skromnej kolekcji tutajpoczkategori
Nie wiem czemu, ale trochę mnie ciągnie do tej książki. Jeśli starczy mi forsy na pewno kupię.
Nawet może być, ale poczekam na wasze recenzje. tutajpoczkategori
Mam już. Za jedyne 20 zł na targach w warszawie. Nie wiem kiedy przeczytam. Jak by się trzymać mojej skomplikowanej kolejki to za rok, ale może ją uprzywilejowuję i skonsumuję szybciej.
Może być ciekawe, choc i tak raczej poczekam na wasze opinie.
Ale o co chodzi z tym "tajemniczym wydawnictwem"? tutajpoczkategori
Jestem jej straszliwie ciekawa, a zakupię chyba w oryginale Fonin, czekam na opinię!
A że 'tajemnicze wydawnictwo' to prawdopodobnie dlatego tak Silje to ujęła, bo nagle się pojawiło i wydało 3 interesujące powieści XD
Skojarzyło mi się z "Błękitnokrwistymi". Podobna okładka a do tego uczniowie również piękni, wyrafinowani i bogaci. Jestem ciekawa recenzji. tutajpoczkategori
Kolejna już książka na polskim rynku ze szkolną akcją, "mrocznym" klimatem, intrygami, tajemnicami i... oczywiście miłostkami. Zabierając się za tę lekturę, byłam pełna obaw i uprzedzeń. Czy słusznie?
Cassandra dostaje stypendium do prestiżowej szkoły, Akademii Darke'a, która co semestr zmienia swoje miejsce, podróżując po świecie. Akademia ta to na pozór zwyczajna szkoła o podwyższonej randze, gdzie większość uczniów stanowi bogata i rozkapryszona młodzież. Cassie stanowi ich przeciwieństwo. Dodatkowo w szkole rządzi elitarna grupka uczniów, a wstęp do nich jest niezwykle utrudniony, wręcz niemożliwy. W mrocznej przeszłości szkoły są też odnotowane tragiczne wypadki wśród stypendystów. Cassie jak na ciekawską osobę przystało, zaczyna interesować się tajemnicami szkoły, co może doprowadzić do przykrego finiszu...
Nie jest to książka jakoś wybijająca się spośród innych, podobnych tematycznie. Czyta się szybko, mimo niedociągnięć w postaci dialogów, które są w tym przypadku dziwnie sztywne, bez emocji. I najgorsze - zakończenie książki przerwane w najciekawszym momencie, praktycznie w połowie dobrej akcji. Czy książka zaciekawiła mnie a tyle by sięgnąć po kolejną część? A czemu nie? Na pewno sięgnę, choćby po to, by sprawdzić, jak autorka poradzi sobie z rozwojem akcji.
Nie polubiłam głównej bohaterki która mnie irytowała przez większość książki. Pozostali bohaterowie bez rewelacji, choć jest kilka "typów", które zwróciły moją uwagę.
Sam wątek paranormalny jest naprawdę ciekawy. Niestety za nic w świecie nie zdradzę szczegółów, a miejcie tę radość z odkrywania tajemnic Akademii Mroku. Natomiast najsłabszą stroną książki, oczywiście moim zdaniem, jest wątek miłosny. Autorka nie przyłożyła się do niego. Wątek ten jest średni, mało rozwinięty i absolutnie nie ciekawy.
Akcja rozwija się stopniowo, z początku niewiele się dzieje. Im bliżej końca tym ciekawiej. Sama fabuła przewidywalna i w większości autorka leciała po schematach, co wywoływało u mnie niekiedy głośny ziew, dlatego polecam tę lekturkę osobom nie wymagającym i przede wszystkim miłośnikom takich tematów.
Ocena ogólna: 5,5/10
Okladka jest swietna Ale opis (i recenzja @lmy takze) w ogole mnie nie zacheca do przeczytania tej ksiazki... tutajpoczkategori
Koniec końców książka nie jest zła Po prostu nie wywarła na mnie wrażenia, ale po kontynuację sięgnę, choćby z mojej almowatej ciekawości
Och @lma seri az tak źłe jest??? Kurczę a ja się szykowałam do kupienia dwóch części i teraz nie wiem co robi. Hmmmm....chyba zostaje mi kupic inne książki. tutajpoczkategori
Mnie w odróżnieniu od @lmy książka się podobała. Szybko ją przeczytałam, miałam małe problemy w odróżnieniu kto jest 'dobry' a kto 'zły' . Głównych bohaterów polubiłam. Ogólnie miło się czytało i spokojnie mogę polecić.
Jak dla mnie to naprawdę fajna książka. Miło się ją czytało i nie wiem czemu wyobrażałam sobie serial na jej podstawie. Z czystym sumieniem mogę ją polecić tutajpoczkategori
Czytałam i jestem z niej... zadowolona.
Trochę nie odróżniałam kto jest kto, ale nawet ciekawa. Przeczytałam ja w ok. 2 dni wiec tak koszmarnie nudnej fabuły nie było xD
Czuję więc, że mogę się przyłączyć się do polecających ;
Przeczytałam. Świetna! W jeden dzień nie jest ani długa ani krótka. Taka w sam raz. Polecam. tutajpoczkategori
O dziwo lubie ta ksiazke. Czytalam oby dwie czesci. Zaczelam pierwsza tylko dlatego ze nic innego nie mialam pod reka. Ale okazalo sie calkiem niezle. I kocham Richarda. Moze glowna bohaterka zmieni tory.. i moze jest szansa ze wybaczy Richardowi. Byloby cudownie.
Polecam 8/10
Lubię tą serię i do tego Ranjit :333 tutajpoczkategori
Większość historii paranormalnych opiera się na właścicielach kłów lub wysysaniu czegoś z kogoś. Ostatnio zaczęto je łączyć ze szkołami i specjalnymi akademiami. Najpierw “Akademia wampirów” Richelle Mead, potem rożne historie ze “Zmierzchem” i “Pamiętnikami wampirów”, aż w końcu seria opowiadająca o “Akademii mroku” autorstwa Gabrielle Poole. Niedawno przeczytałam pierwszy tom - “Wybrańców losu” i szczerze mówiąc, już po pierwszych stronach wyrobiłam sobie zdanie o całej książce i nie myliłam się.
Akademia to miejsce pełne osób bogatych i rozwydrzonych. Ci mili i uczynni to wyjątki wykorzystywane przez innych, więc i one próbują się wybić z szarej strefy. Są jednak tacy, którzy wysoka pozycję mają już zagwarantowaną - tzw. Wybrani. Są szkolną elitą, pozostającą w bezpośrednim kontakcie z dyrektorem szkoły, wolno im na wszystko i nikt nie może im się postawić. Dopóki w szkole nie zjawia się uczennica ze stypendium, Cassandra Bell, do czego nikt nie jest przyzwyczajony. Ona sama też nie może się odnaleźć w tym świecie, szczególnie że nie przypadła Wybranym do gustu. Zaczyna jednak dowiadywać się dziwnych rzeczy, w tym jak zginęła poprzednia stypendystka, w szkole mają miejsce tajemnicze zdarzenia, które ktoś za wszelką cenę próbuje zataić, a Cassie postanawia zacząć śledztwo na własną rękę.
Jak napisałam we wstępie, zdanie o historii wyrobiłam sobie już po jej pierwszych stronach. I nie pomyliłam się. Początek miał być w założeniu dynamiczny, a wyszedł nudny jak flaki z olejem. Historia jest boleśnie przewidywalna, chociaż może zdziwiło mnie powiązanie jednej z osób poznanych na początku książki ze sprawą z jej końcówki. Wydawało mi się trochę naciągnięte. Tak samo jak sama akademia, która na każdy semestr przenosi się do innego miasta, kraju i często w ogóle na inny kontynent. Watek romansu, który musiał się tu pojawić, jako że historia uznawana jest za należącą do gatunku paranormal romance, jest nijaki, bez jakiegokolwiek charakteru i chemii między bohaterami.
Skoro już o nich mowa…
Cassie Bell jest denerwująca. Tu niby taka nieśmiała, bezkonfliktowa, nie chce się nikomu narazić, ale nie ma problemu, by z minuty na minutę zacząć myszkować po szkole, próbować wciągnąć się do szkolnego stowarzyszenia oraz flirtować z najbardziej niebezpiecznym chłopakiem w szkole. Normalne i do przewidzenia, zanim się w ogóle po książkę sięgnie. Nie ukrywam jednak, że po okładce i opisie oczekiwałam czegoś bardziej horrorowego niż romantycznego i się negatywnie zaskoczyłam. Wracając do Cassie, potrafiła mnie naprawdę nieźle zirytować, podobnie jak sama fabuła. To wszystko już było!
Okładka zapowiada horror, jakieś mroczne tajemnice, napięcie w powietrzu, zniecierpliwienie, kiedy poznamy kolejną zagadkę. Wyczekiwanie się pojawiło… ale na koniec tej katorgi, a nie kolejny tom. Nie wiem, czy w ogóle sięgnę po kolejne części. Zazwyczaj kończę serie, które zaczęłam, ale czy tak będzie też z tą, to się okaże. Na razie mnie nie ciągnie, a nie chcę się męczyć.
Recenzja jest krótka, ale nie umiem nic więcej napisać o książce. Język pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek pozwala gładko przelecieć przez powieść. Fabuła jest misz-maszem tego, co już znamy. Wydanie niezłe, ale nie zachęca jakoś bardzo do lektury. Jednym słowem - słabizna. Bez wahania stawiam 2 punkty na 10 i mam nadzieję, że nie wydacie na tę książkę ani grosza.
http://heaven-for-readers.blogspot.com/2013/07/akademia-mroku-gabriella-poole.html