ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...








wracam do lektury, a Ty szykuj się do założenia tematu o czwórce tutajpoczkategori



A cholera, sorki za ten spoiler, już mi się chrzani czasem, co w jakiej części było powiedziane, ale pocieszę Cię, że to jest taka kropla w morzu informacji, że w ogóle nie zepsuje przyjemności z czytania

Okładki no ładne, ładne. Już mogli dać se spokój i wziąć oryginalne

tutajpoczkategori


Hehe, nic Ci niestety nie podpowiem, kombinuj kombinuj
Skończyłam

Cofam wszystko co napisałam wcześniej o Barrons'ie , wiem tylko tyle, że nic nie wiem hehe
Główny atut tej części to zdecydowanie dużo więcej odkrytych kart, większość dzięki V'lanowi niestety Ale jak to bywa , każda odpowiedz spowodowało powstanie kolejnych pytań ... nie sądziłam, że mogę polubić Mac bardziej, a tak się stało - uwielbiam jej opowieść, to jak nawiązuje kontakt z czytelnikiem jest niesamowite

Ciężko mi porównywać ja do pierwszych dwóch tomów, bo już cala opowieść zlewa mi się w jedno, każda kolejna część jest ciągiem dalszym wcześniejszej - więc to chyba normalne. Ale napięcie jest świetnie utrzymane, nie ma czasu na nudę ... a zakończenie, no aż się popłakałam :/ I co teraz ?? Przecież mąż mnie wyeksmituje jak spędzę kolejne dni przed monitorem, już przy tej dostawałam nagany

czy ja już pisałam, że kocham tą serię ??

edit:

Zaczęłam czytać 4kę -> brak mi słów ...
nie sądziłam, że ta książka wzbudzi we mnie takie emocje, co mnie śmieszyło, teraz mnie przeraża; to co miałam ochotę zobaczyć, jest - ale nie tak jak chciałam ... Standard: 'mega problem' w środku serii, ale TO ... jak zawsze narzekałam przy książkach, że ciężko mi się w czuć w skórę bohatera, tak teraz nie chcę tego czuć, a czuję ... masakra tutajpoczkategori
Ja 4 część czytałam w nocy... no tak prawie do rana w weekend i mąż w ogóle przy całej tej serii o mało mnie nie kopnął w tyłek
Pisałam już to wcześniej, ale nie da się tego nie powtórzyć - jedną z największych zalet tych książek jest prawie absolutny brak przewidywalności. Układasz sobie coś w głowie, pewnych sytuacji możesz się spodziewać, domyślać chociażby już w ostatniej chwili, ale ogólnie? Nie można się doczekać końcówki, bo już brak pomysłów

No i co, temat o części czwartej?
Dawaj bo muszę coś napisać o JB

I lepiej od razu przenieś tam ten cytat

To prawda, są nieprzewidywalne ... czytając 3cią częśc zastanawiałam się , co też można jeszcze wymyślić - oczywiście nic mi do głowy nie wpadło, a nawet jeśli wpadłoby mi coś, cokolwiek to na pewno nie to ... ehh stara zagrywka, dać czytelnikowi pokochać bohatera a potem wrrr
I teraz widzę to jeszcze dokładniej, że czytając te książki trzeba zwracać uwagę na każde słowa i czyny, nic nie jest tu przypadkowe i prędzej czy później ta wiedza nam się przyda ... tutajpoczkategori
premiera przesunięta na maj - czerwiec
http://katedra.nast.pl/nowosci/17453/Mag-na-przyszlosc/
Nie dość, że 3 część w lipcu, to jeszcze o kolejnej nie ma żadnej informacji.
Uroczo. tutajpoczkategori

3 część w lipcu. Uroczo.

według forum MAGa dokładnie 27 lipca - jeszcze "tylko" miesiąc
W końcu konkretna data!
Mam nadzieję, że się nie zmieni tutajpoczkategori


Kiedy MacKayla Lane dostaje pocztą kartkę wyrwaną z dziennika jej nieżyjącej siostry, zaskakują ją pełne desperacji słowa Aliny. I wie, że zabójca jest blisko. Ale zło jest jeszcze bliżej. Tak oto widząca sidhe wyrusza na poszukiwania. Odpowiedzi. Zemsty. I starożytnej księgi mrocznej magii tak złej, że demoralizuje każdego, kto jej dotknie.
Poszukiwania Sinsar Dubh prowadzą Mac na niebezpieczne, zmienne ulice Dublina, a jej śladem wędruje podejrzliwy gliniarz. Jest uwięziona w niebezpiecznym sojuszu z V’lanem, nienasyconym elfim księciem o zabójczych erotycznych gustach z jednej strony, a z drugiej z Jericho Barronsem, mężczyzną kryjącym w sobie pierwotne pragnienia i niewypowiedziane tajemnice. Mac musi rozpocząć walkę o ciało, umysł i duszę.

Liczba stron: 440
Rok wydania: 27 lipca 2012
Cena detaliczna: 35,00 zł

****
yes yes yes
Obłędna okładka! tutajpoczkategori
Ano już współczuję wszystkim oczekiwania na czwarty tom i kolejny które są brrr ... aż mną zatrzęsło na samo wspomnienie hehe
Niemal identycznie wyobrażam sobie tą ulicę z księgarnią Barronsa Ten pierwszy dom po prawej albo ten płonący to mogłaby być równie dobrze ona. tutajpoczkategori
Świetna okładka! Nie mogę się doczekać.

Jest już dostępny fragment prologu: klik
i pierwszego rozdziału: klik



To co się działo na końcu, no normalny koniec świata. Tak to strasznie wyglądało, światła gasnące jeden po drugim, normalnie jakbym oglądała jakiś film katastroficzny lub inwazję obcych. A to co przyniósł świt... , nie mogę sobie wyobrazić jak się potoczy 4 tom, czy Mac będzie świadoma tego co się z nią i wokół niej dzieje? Niestety pozostaje mi teraz czekać na kolejny tom.

****
A teraz odchodząc od tematu, odnośnie kolejnych części (fragmenty z forum wydawnictwa):

... czy wiadomo coś na temat dalszych części serii Fever Karen Moning?

Na pewno wydamy w następnym roku 4 i 5 tom. Jest w tym sporo mojej winy, bo wcisnąłem tłumaczce w międzyczasie Libbę Bray i Rachel Hartman do tłumaczenia.

Osobiście żal mi, że Bray przedłożono nad Moning.

Rozumiem ten żal, ale liczby przemawiają za Bray i są bezwzględne. Jej "Mroczny sekret" przekroczył w Polsce pułap 20000 sprzedanych egzemplarzy, a Moning ledwie 2000.

Tom 4 Moning ukaże się jeszcze w drugim kwartale.

Są to oczywiście tylko plany wydawnictwa więc wszystko się może zmienić. tutajpoczkategori
Młoda nie pocieszę Cię , nie napiszę, że "wszystko będzie ok" :/ bo wiele jeszcze przed Mac. Koniec końców myślę, że wielu osobom wiele wybaczysz inni hmmm no cóż :/ ... Czwartą część pochłonęłam - po takim cliffhangerze, a piąta O_O raz tuliłam komputer, raz miałam ochotę nim rzucać - szkoda, że tyle trzeba na nią czekać oj szkoda ...
Przepraszam za offtop, ale jaką książkę L. Bray dano do tłumaczenia?

Co do serii FEVER to każą czekać na 4 i 5 tom , które notabene są naj naj najlepsze z całej serii tutajpoczkategori

nie napiszę, że "wszystko będzie ok" :/

Właśnie też mi się tak wydaje, nie po tym co się stało.
Po takim zakończeniu mogę sobie tylko snuć domysły co się dalej wydarzy, co będzie z Mac, z Dublinem i innymi a i tak pewnie nie zbliżę się do części prawdy. Jestem pewna, że od czwartego tomu się nie oderwę dopóki go nieskończę. Ech... to czekanie jest najgorsze, pozostaje wziąść się za coś innego aby o tym niemyśleć.

****
natulka123 - jest to książka "Diviners" i prawdopodobnie wyjdzie w grudniu.
Co do 3, zaczęłam czytać jakieś 2 tygodnie temu, oczywiście już skończyłam, ale powrót do tej książki po tak długim czasie był naprawdę, hmm, oszałamiający? To chyba zbyt ładne słówko. Tak dokładniej mówiąc, to po kilkunastu stronach tej książki miałam wrażenie, że ze słonecznej plaży wkroczyłam do ciemnego laboratorium, a w oddali rozległo się złowieszcze "To Pinky, to Pinky jest i Mózg, Mózg, Mózg, Mózg...".

Co do treści, to już nie mam pojęcia co tam się działo, na pewno mnóstwo, tak jak pisałyście wcześniej wszystko się zlewa w jedną opowieść, a jako że jestem już w 3/4 czwórki, to tym bardziej. Pamiętam tylko, że końcówka wciągnęła mnie niesamowicie, to określenie rezerwuję tylko dla najlepszej akcji: ścigałam się ze słowami czytając o tym co się tam działo. No i jak miałam nie sięgnąć po część kolejną? To jest naprawdę kiepski pomysł, żeby wydawać te części w takich odstępach. Chyba raczej oczywiste, że połowa potencjalnych kupujących zacznie czytać nieoficjalne tłumaczenie, i kto wie czy kupią części kolejne. Ale ten temat zdaje się już został obgadany, więc nie będę się nad nim rozwlekać.

Teraz chyba muszę przejść do kolejnego nieodłącznego elementu moich wrażeń czytelniczych - jaki tym razem biedna Aga miała problem z tą książka? Bo jak ta wieczna maruda mogłaby go nie mieć? Otóż, jestem pełna podziwu dla Mac która ma tak niesamowitą zdolność krytycznego myślenia i podważa wszystko co się da, twierdząc, że sama musi to najpierw dokładnie sprawdzić, jestem pełna podziwu dla jej nieugiętej osobowości, która wciąż staje się silniejsza, ale cała ta "filozofia", którą prezentują niektórzy bohaterowie jest chyba dla mnie trochę przyciężka, trochę niestrawna, staje mi ością w gardle i nie mogę jej przełknąć, tym bardziej, że kompletnie nie ma ze mną nic wspólnego, a ja nic nie mogę poradzić i robię Mac psychoanalizę, Barronsowi, autorce, a już najbardziej to sobie, a że kompletnie się na tym nie znam to zupełnie nic nie rozumiem i krążę w jakimś mętnym wirze aprobaty i zarzutów. A przez to nie mogę dostatecznie skupić się na akcji, na treści i tym sposobem chwilami się nudzę i irytuję.
Nie wiem jak to lepiej opisać, bo sama się w tym wszystkim gubię, wiem tylko że coś jest nie tak. No i wcale nie polubiłam Mac ani Barronsa bardziej, co też mi psuje zabawę.
No ale nic, skończę serię w te wakacje tak czy siak Bo mimo wszystko jest to jedna z najlepiej przygotowanych książek tego typu i temu nigdy nie zaprzeczę. Czuć że autorka nie jedno przeczytała zanim zabrała się za pisanie, podoba mi się jak to czasem jest tak niedbale wplecione, ale jednak... tutajpoczkategori
Po przeczytaniu Waszych recenzji i po wspominkach o serii, zaszyłam się i zabrałam za nią ponownie właśnie skończyłam polski przekład tej części, bo wcześniej czytałam w oryginale i muszę przyznać , że było całkiem przyjemnie. Nie mniej miewałam momenty kiedy sobie myślałam " ja... czytałam już coś podobnego, ale tam było to śmieszniejsze" ale różnica w odbiorze to prawdopodobnie nie tyle kwestia języka co powtórnego czytania.
W każdym bądź razie, niesamowicie wciąga, jak za pierwszym razem, a obawy że będzie inaczej bo już znam fakty i zakończenie, się nie potwierdziły - czyta się nawet bardziej "nerwowo" bo świadomość tego co nadchodzi mnie dosłownie rozrywa. Do tego to wszystko co gada Barrons Jak mnie irytował i podobnie jak Agnnes nie przepadałam za nim, tak kiedy teraz znam sens jest zupełnie inaczej

I jak sobie pomyśle, że miną lata świetlne nim Mag wyda ostatni tom, to mi się płakać chce :/

Jak mnie irytował i podobnie jak Agnnes nie przepadałam za nim, tak kiedy teraz znam sens jest zupełnie inaczej

Ehh, nie mogę się doczekać kiedy w końcu poznam ten sens Ale za ostatnią część jakoś nie mogę się zabrać na razie tutajpoczkategori

Jak mnie irytował i podobnie jak Agnnes nie przepadałam za nim, tak kiedy teraz znam sens jest zupełnie inaczej

I jak sobie pomyśle, że miną lata świetlne nim Mag wyda ostatni tom, to mi się płakać chce :/
Po przeczytaniu wszystkie odbiera się te książki zupełnie inaczej. Przynajmniej ja tak mam. Ostatni tom jest powalający i zmienia spojrzenie na resztę.

Podobno Mag ma wydać dwa ostatnie tomy w przyszłym roku, ciekawe, czy im się uda. *trzyma kciuki*
Niedawno skończyłam czytać trzeci tom przygód MacKayli Lane i powiem tylko tyle, że wydawnictwo musi się streszczyć z wydaniem Dreamfever.!! MAG pisał, że wyda w ciągu trzech miesięcy (kwiecień-czerwiec) jakieśtam różne kontynuacje, więc na czwartą część można liczyć (wątpię) na czerwiec.

W tej części nie podobało mi się to, że było trochę mało Barronsa. Uwielbiam jak oni się ze sobą kłócą, jak chodzą na jakieś misje.
MacAureola wymiata bardzo, a śmiać mi się chciało jak Barrons ją widział
Ale Jericho jest również bardzo denerwującym chamem. Jak on może od Mac chcieć wszystkich informacji, samemu nic prawie nie mówiąc.? To takie wkurzające.!
Mam nadzieję, że w czwartej części w końcu dowiemy się, kim naprawdę jest Jericho Barrons. Ja stawiam na nieśmiertelnego czarownika.!
tombraiderka009 jak na razie to w tym roku niestety nie zobaczymy żadnej części

Już w marcu podano informacje, że książki Frost Jeaniene, Karen Marie Moning, Kenyon i Harrison się nie pojawią. A czy w 2014 wydadzą?, mam nadzieję bo nie mogę się doczekać kolejnej książki po takim zakończeniu "Szaleństwa..." Powrót do góry

Już w marcu podano informacje, że książki Frost Jeaniene, Karen Marie Moning, Kenyon i Harrison się nie pojawią.
Jak to.? A gdzie tak pisze.?
Jeśli dobrze pamiętam to ja przeczytałam serię w formie ebooka ale chyba mam ten folder na komputerze... Jednak skoro pamiętam dokładnie kim jest Barrons i całą jego historię, oznacza to, iż również 4 tom pochłonęłam. Być może kupię całą serię jak już zostanie do konca wydana i przeczytam raz jeszcze <3 Powrót do góry

Już w marcu podano informacje, że książki Frost Jeaniene, Karen Marie Moning, Kenyon i Harrison się nie pojawią.
Jak to.? A gdzie tak pisze.?

O tej informacji pisałam w temacie tutaj: http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/nowosci-zapowiedzi,43/zapowiedzi-wydawnicze,779-1200.html

a na forum wydawnictwa można to przeczytać tu: http://www.mag.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2623&postdays=0&postorder=asc&start=4485

Już w marcu podano informacje, że książki Frost Jeaniene, Karen Marie Moning, Kenyon i Harrison się nie pojawią.
Jak to.? A gdzie tak pisze.?

O tej informacji pisałam w temacie tutaj: http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/nowosci-zapowiedzi,43/zapowiedzi-wydawnicze,779-1200.html

a na forum wydawnictwa można to przeczytać tu: http://www.mag.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2623&postdays=0&postorder=asc&start=4485
Jezu, jaka beznadzieja.. zaraz się popłaczę Gdzie jest moja Mac.? Niech tylko nie spróbują wydać Dreamfever na początku 2014, bo jak książki nie będzie na zimę lub wiosnę to przyjdę tam do nich i im coś zrobię Powrót do góry
Ja już przeczytałam całą serię i mimo wszystko jestem rozczarowana. Tym bardziej, że 4 i 5 tom, to dopiero porządna dawka emocji

Ja już przeczytałam całą serię i mimo wszystko jestem rozczarowana. Tym bardziej, że 4 i 5 tom, to dopiero porządna dawka emocji

Tak ... gdyby nie obietnica MAGa, że serię wydadzą do końca już bym miała oryginały na półce, bo mieć je muszę mimo, że czytałam ebooki już ze 3 razy, a fragmentami z 30 Powrót do góry