X
ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

W kacie z 95 pojawił sie dziwny dziwny problem. silnik zaczął dymić, czyli spalać olej. Sprawdziliśmy pierścienie, ustawiliśmy ładnie zamki pierścieni 'przeciwpolożnie', wymieniliśmy uszczelkę pod głowica, uszczelniacze zaworów, zawory i gniazda zaworowe zostały wyczyszczone, wypolerowane i spasowane.
Po odpaleniu dalej to samo, siwy dym! Czy to może być jakaś wada głowicy? Pęknięcie?


kopci caly czas ? czy schodzac z obrotow ?
Kopci cały czas, obroty nie maja znaczenia.
W płynie chłodniczym nie widać śladów oleju ? Chłodziwo też może dymić przy spalaniu.


To nie plyn, ale problem juz chyba zlokalizowany, jakas nieszczelnosc glowicy przy jednym z zaworow wydechowych..moze dzisiaj bedzie druga glowica to sie szybko skreci silnik i sprawdzimy,
Podejrzewam zawieszony zawór pod korbą, odpowiadający za odprowadzanie oleju do skrzyni biegów. Niemcy o tym u siebie na forum wspominali, że motor może brać olej.

Podejrzewam zawieszony zawór pod korbą, odpowiadający za odprowadzanie oleju do skrzyni biegów. Niemcy o tym u siebie na forum wspominali, że motor może brać olej.

To faktycznie moze byc to, albo zatkany czyms jakis kanal olejowy, poprzedni wlasciciel robil wymiane korby i tloka i wszystkie czesci skladal na jakies niebieskie gowno, ktore jest po prostu wszedzie.
Po wymienie glowicy na inna silnik caly czas wyrzuca wydechem kleby olejowego dymu.
Ten zawor pod korbą? on sie zawiesza ale jak on wyglada i czy mozna go 'odwiesic'. Po zgaszeniu silnika slychac jakby przelewanie sie ojeju, jakby pod duzym cisnieniem, az syczy, gdzies tam wlasnie w silniku sie przelewa..to ten zawor?
az sie sam zasmiałem, ojeju=oleju
czytaj tutaj:
http://forum.enduro-adventure.com/viewtopic.php?t=4197&start=15

a foto tego zaworka mam na dysku. Ogólnie jest z nim taki problem, że żeby się do niego dostać to trzeba rozpołowić silnik :/
no to czeka mnie rozpoławianie silnika. Możesz wkleić zdjęcie jak to wygląda?
http://img853.imageshack.us/i/kugeld01.jpg/

Tutaj jeszcze opis+foty od KOGUTA jak u niego był otwarty ten zaworek.
http://forum.enduro-adventure.com/viewtopic.php?t=1688&postdays=0&postorder=asc&start=30

Z tego co pamieam to można sprawdzić czy jest zawieszony ten zawór czy nie. Podam ci opis z niemieckiej strony:
Die Oelpumpe fördert das Oel unter anderem durch die Kurbelwelle an das untere Pleuellager und über eine Düse auch an das obere Pleuellager. Dieses Oel sammelt sich nun im Kurbelgehäuse an. Das Kugelventil nutzt die unterschiedlichen Druckverhältnisse im Kurbelgehäuse aus. Wenn der Kolben nach unten geht, öffnet die Kugel durch den ausgeübten Druck. Das Oel fließt über die auf der rechten Motorgehäusehälfte sichtbare Oelleitung zum Getriebe. Ob das Kugelventil überhaupt noch arbeitet kannst du folgendermaßen testen. Kurbelwellenfixierschraube rausdrehen (Vorsicht, es laufen ca 100ml Oel raus), Oelleitung (sieht aus wie ein Knochen)oben auf rechter Gehäusehälfte abschrauben. Nun Druckluft (muß nicht Kompressorluft sein, aus der Dose geht auch) durch das Gewinde der Kurbelwellenfixierschraube geben. Oben aus dem Gewinde der Oelleitung muß jetzt die Luft entweichen (Lappen drüberlegen, Oel kommt mit raus). Jetzt umgekehrt Druckluft durch Gewinde der Oelleitung geben. Es darf keine Luft an dem Gewinde der Kurbelwellenfixierschraube entweichen. - Das Blöde ist nur, daß dieses Ventil gerne hin und wieder mal hakt und Dir deshalb so ein statischer Test im Grunde nix bringt. Wenn dieses Ventil also nicht öffnet, entweicht das Oel trotz neuer Oelabstreif-/Kolbenringe/Kolben in den Verbrennungsraum. Es gibt mittlerweile eine stark verbesserte Version dieses Ventils, die problemlos arbeiten soll und die alte Version ersetzt hat. Ich habe das gleiche Problem wie du und bei meinem ansonsten 1A-Motor schon Oelverbräuche von 0,2l-1,6l/TKM gemessen (alle 100KM kontrolliert). Um ein Trennen der beiden Motorgehäusehälten zum Austausch des Kugelventils kommt man leider nicht herum.
Coraz bardziej zaczynam nastawiać się że to zawieszony ten zaworek. Wczoraj podniosłem cylinder, poziom oleju z komorze korbowej był zajebiście wysoki, za to na bagnecie pokazuje już, że nie ma oleju. Poza tym założyłem inna głowice, i jest to samo dymienie, po zdjęciu głowicy na górze tłoka jest tyle oleju że jeszcze czegoś takiego nie widziałem, foty niżej.

http://p1.bikepics.com/pics/2011%5C03%5C30%5Cbikepics-2178369-full.jpg

http://p1.bikepics.com/pics/2011%5C03%5C30%5Cbikepics-2178370-full.jpg[/img]
Po niemiecku nie czaje nic, a translator tłumaczy to, coś w rodzaju: kali mieć druga noga bardziej hehe, tak że nic nie kumam.
Przetłumaczę to wieczorem ;
W serwisowce z 97 roku na stronie 24tej jest napisane, że nie trzeba rozpoławiać silnika żeby dostać się do zaworka, bo sie odkręca jakąś śrubę na lewym karterze na wysokości wlaśnie tego zaworka, ale dotyczy to SX, bo tylko tam był ten zawór w tym roku, reszta miała już dwie pompy.

Jak to się ma do obiegu olejowego nie wiem, bo u mnie tego zaworka nie ma fabrycznie i mam tylko jedną pompę.
komora korbowa jest połączona wężem z skrzynią biegow.
Mam taki obieg olejowy jak w fiszce rok 1994 strona 9-ta,

W serwisowce z 97 roku na stronie 24tej jest napisane, że nie trzeba rozpoławiać silnika żeby dostać się do zaworka, bo sie odkręca jakąś śrubę na lewym karterze na wysokości wlaśnie tego zaworka, ale dotyczy to SX, bo tylko tam był ten zawór w tym roku, reszta miała już dwie pompy.
,


Rzeczywiście, no to jadę do garażu luknąć czy mam taka śrubkę w silniku
niestety, u mnie nie ma tej śrubki
jesli masz silnik z walkiem , to i 2 pompy masz , wiec zaworka niema , bo zamiast niego druga pompa wyciaga olej. Jaka wersje LC4 masz ?
Nie ma co jzu kombinowac mam jedna pompe , ten zaworek i tyle. Jestem na 100% pewny ze to zawor sie zawiesil i nie pozwala olejowi przedostac sie do skrzyni biegow, dlatego komora korbowodu jest pelna oleju, a obok w skrzyni jest sucho. Kat jest z 95 roku wiec wszytko sie zgadza

jesli masz silnik z walkiem , to i 2 pompy masz , wiec zaworka niema , bo zamiast niego druga pompa wyciaga olej. Jaka wersje LC4 masz ?

Błąd. Dwie pompy są dopiero od 97r. Wcześniejsze silniki mają i wałek i ten zaworek.
A ja nie mam wałka, drugiej pompy, ani zaworka, nie ma nawet miejsca żeby go gdzieś wkręcić, wiem bo miałem silnik rozłożony do zera, nie mam tego kanału olejowego w prawym karterze który wychodzi do góry i łączy sie metalową rurką z skrzynią biegów, mam tylko węża, który leci z dolnej części skrzyni korbowej do skrzyni biegów od góry.

LC4 600 rok 1993 przejściówka czyli cały silnik i rama jak w 620 a cylinder i glowica 600.
http://img171.imageshack.us/f/smaro.gif/
A od 2004 są 2 pompy o innych przełożeniach - wydajniejsze (kosz sprzęgła też ma inną koronę w związku z tym) i zdaje się, że dodatkowy przewód i dysza smarująca doszła (od przodu silnika w lewym karterze).
czyli ciagle maja problemy ze smarowaniem ...ciekawe ile taka 620 pociagnie bez wymiany korby i tloka ? 30 tys km ? ja mam niby 15 , ale malo mozliwe , nawet jak na niemca , aczkolwiek tarcze w idealnym stanie , oleju nie lyka , silnik pracuje nie za cicho ( szczegolnie sprzeglo slychac na luzie)
U mnie też sprzęgło słychać. Jest to objaw użycia łożyska kulkowego czyli masz jeszcze oryginał jak ja. Po wymianie na rolkowe podobno problem znika. Była też akcja serwisowa w którymś roku wymiany tego łożyska.

Co do przebiegów:
Na niemieckim forum jest kolo co ma nalatane 130tys na jednym tłoku w LC4 600. Na advriderze jest kilka tematów o 640 z przebiegami około lub ponad 100tys bez wymiany tłoka. Ja mam aktualnie 24tys na oryginalnym tłoku i wszystko przy 19tys km było w jak najlepszym porządku w silniku.
Silnik już zrobiony. Stary zaworek był tak zapieczony, ze nie moglem ruszyć tej kulki śrubokrętem. Zawiesiła się w pozycji zamkniętej, tak jak myślałem. Założyłem nowy zaworek i wszytko śmiga jak trzeba:)
Więc jak trzeba rozpoławiac silnik czy nie trzeba, mam 400 z 95 roku i mam to samo:((

Więc jak trzeba rozpoławiac silnik czy nie trzeba, mam 400 z 95 roku i mam to samo:((

Trzeba.

Więc jak trzeba rozpoławiac silnik czy nie trzeba, mam 400 z 95 roku i mam to samo:((

Pisałeś chyba do mnie dzisiaj na GG, właśnie wróciłem z rajdu i nie miałem czasu odpisać, ale tak - trzeba rozebrać silnik:/
LC4 95 400 ER Strasznie sie grzał i kopcił na czarno.
Rozwaliło mi silnik bo wyczyściłem tylko bypas myślac że to to i tak jeździłem -efekt :
- tłok przypiepszył w swiece i teraz nie dochodzi do GMP i nie schodzi do końca w dół.
Pewnie uszkodzony zawór w głowicy a w skrzyni korbowej pełno oleju ?
Porażka -wał też napewno spierdzielony i tłok ?
jak sprawdzi ten kugelventil (zawór zwrotny)bez rozpoławiania silnika i go rozruszac - mże przez tą rurkę olejową do skrzyni biegów koło dźwigni sprzęgła (pierdyknąc ciśnieniem lub podciśnieniem - może ruszy zawór)
Wymyslcie cos bo niemam kasy a sam się bję rozbierac silnik.
EUREKA Sprawdziłem kugelventil bez rozbierania silnika.
(mam tylko jedną pompę r.95)
Tak jak myślałem :
Wkręciłem rurkę olejową tą koło dźwigni sprzęgła.
W otwór bliżej głowicy wkręciłem gumową rurkę a do niej podłączyłem dużą strzykawkę 100ml z apteki.
Jak wtłaczam powietrze nie idzie, ale jak zasysam wciąga olej i powietrze z korby więc działa.
Dodatkowo: sprawdziłem tak zamiast świecy wkręciłem gumową rurkę , zatkałem szczelnie wejście do głowicy i wyjścia wydechu z głowicy.
Gdy dmucham zwiększając ciśnienie , to tym otworem co była wcześniej strzykawka po pokonaniu oporu sprężyny (kugelventil) - idzie powietrze !!! , a gdy zasysam w komorze korby robi się podciśnienie. Czyli zawór zwrotny działa.
znów to samo zatkany kugenventil mogłem rozpołowić silnik wtenczas i go wymienić


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.