Wybrani - C.J. Daugherty

Polska okładka:


Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz?
Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter?
Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie?

Premiera: 6 marzec 2013
Wydawnictwo: Otwarte
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=JS-UnSaT77U&feature=player_embedded
Stron: 440
Cykl: Akademia Cimmeria

Oryginalna okładka:


I znalazłam jeszcze taką:

---

Z chęcią po nią sięgnę, nawet mam już ją w sumie w oryginale Czuję potrzebe poczytanai czegoś po angielsku. A okładka jest meeega. tutajpoczkategori
Trailer jest spoko. Opis też fajny - kojarzy mi się trochę z "Upadłymi" i "..płomieniem na..". Chętnie przeczytam
Mnie właśnie zastanawia czy książka ta będzie miała jakieś elementy fantastyczne,paranormalne czy właśnie niekoniecznie.Jeśliby była choć trochę podobna do serii"...płomień na..."z chęcią bym przeczytała .Opis mnie zainteresował i trailer dość ciekawy-no zobaczę,może sięgnę. tutajpoczkategori

---

Mnie właśnie zastanawia czy książka ta będzie miała jakieś elementy fantastyczne,paranormalne czy właśnie niekoniecznie.

Mnie też to zastanawia, choć osobiście wolałabym chyba bez fantastyki. No, ale jako, że większość ludzi lubi iść na łatwiznę (przykład: Nie jestem seryjnym mordercą) to zapewne coś nadprzyrodzonego się pojawi.
Fajnie, fajnie... Mam tylko nadzieję, że to nie paranomal... Chociaż z drugiej strony boję się, że to ta mega książka z Zapowiedzi. Miałam nadzieję na coś innego tutajpoczkategori
Niby to już się pojawiało, ale jakoś ta książka mnie ciekawi Chciałabym przeczytać
Powiem tak: zaczęłam czytać i póki co to wszystko jest takie bardzo znajome, to już było... Nie pamiętam już tytułu dokładnie, ale czytałam jakąś książkę i początek był niemal identyczny... co do rzeczy paranormalnych póki co nie ma, ale coś czuję po niektórych zdaniach, że coś będzie... tutajpoczkategori
Dla mnie okładka taka przeciętna. Opis jak mieszanka HH i (jak już padło wcześniej) "Upadłych" - może jeszcze z książką "Wariant".
A co do trailer'a...to czy zawsze w szkole typu "poprawczak" trzeba odnaleźć miłość życia ?

co do rzeczy paranormalnych póki co nie ma, ale coś czuję po niektórych zdaniach, że coś będzie...

Kurczę,ja też liczyłam na coś takiego "normalnego",bez wątków paranormalnych(a jak coś to niewielkich).
To teraz czekam na twoją opinię Shetani . tutajpoczkategori
Poprawczak i paranormal? Tego jeszcze nie było xD Ciekawa jestem jak to wykombinowała autorka.. cóż poczekamy zobaczymy, właściwie ja poczekam na wasze opinie i może zobaczy się czy się przeczyta ^^
Jak to nie było? Oczywiście, że było. Nie pamiętam, w której książce dokładnie, ale jak czytałam pierwsze 3 rozdziały to miałam trochę deja vu. tutajpoczkategori
Tak, to zdecydowanie było, dla przykładu Dziewczyny z Hex Hall. Z tą różnicą, że tam od razu było wiadome, że będą elementy fantastyczne. HH wyszło świetne, więc może i w tym przypadku paranormal okaże się wielkim plusem. O ile oczywiście w ogóle będzie.
Macie i się cieszcie! xD Aaa muszę zaznaczyć, ta szkoła to wcale nie poprawczak ;p

Życie jest naprawdę ciężkie, kiedy nie wiemy komu możemy ufać, a komu nie. Życie jest ciężkie, gdy nie wiemy kim naprawdę jesteśmy. Wtedy nie możemy ufać nawet samemu sobie, no bo jak? Jednakże nikt nie mówił, że będzie łatwo, nie? Dlatego, gdy nawet wszystko w naszym życiu obraca się o 180 stopni, a my nie wiemy, co ze sobą zrobić, nie możemy się poddać. Musimy iść dalej i stawić czoła temu, co los dla nas przygotował.

Allie Sheridan była kiedyś córką idealną. Dobre oceny, brak problemów wychowawczych, dobre kontakty z rodzicami. Do czasu kiedy w jej życiu wydarzyło się coś, co wybitnie ją zmieniło. Gdy po raz 3 w przeciągu jednego roku została aresztowana, jej rodzice stracili cierpliwość. Wysłali ją do szkoły z internatem daleko od domu. Jednak Akademia Crimmeria jest inna niż wszystkie szkoły, w których Allie do tej pory była. Zero telefonów, zero komputerów, zero Internetu, mnóstwo zasad, tajemnic i dziwnych ludzi. Allie poznaje zupełnie nowy świat, jak się później okazuje – pełen tajemnic, sekretów i niebezpieczeństwa. A gdy na letnim balu ginie uczennica, Allie wie, że dzieje się coś bardzo złego – a ona jest w to wmieszana.

Powiem szczerze, że gdy zobaczyłam zwiastun tej książki to stwierdziłam, że to może być coś całkiem miłego. Poza tym spodobała mi się okładka i w sumie nawet opis. Tak więc sięgnęłam po tą książkę i początkowo byłam bardzo rozczarowana. Czytając pierwsze strony myślałam, że zwątpię i nie będę dalej czytać. No ale się nie poddawałam. Cztery pierwsze rozdziały były niczym deja vu – nowa dziewczyna trafia do szkoły z internatem, szkoła ma surowe zasady, ona jest zagubiona, jednak poznaje stopniowo innych uczniów, pojawia się przystojniak na horyzoncie… To naprawdę sprawiło, że zaczęłam myśleć, że ta książka będzie okropna. Jednak już w 5 rozdziale powoli zaczęłam zmieniać zdanie. W końcu zaczęło się dziać coś innego.

Kolejne rozdziały były już znacznie lepsze, był jednak moment, w którym trochę się nudziłam, jednak już po nim było naprawdę dobrze. Nie było już żadnego deja vu, wręcz przeciwnie – było coś nowego, przynajmniej dla mnie. Nie wiem, czy można to zaliczyć do kryminału czy też thrillera, jest to bardziej młodzieżówka z elementami tych dwóch gatunków. No i nie ma tutaj nic paranormalnego, co niektórych może rozczarować, jednak dla mnie było to całkiem miłe zaskoczenie. Dlaczego? Bo okazało się, że można stworzyć całkiem niezłą książkę motywu paranormalnego, a takich ostatnio mało w literaturze młodzieżowej. Dlatego to może być dobra pozycja dla kogoś, kto lubi taką literaturę, jednak ma dość wampirów, wilkołaków czy upadłych aniołów.

Narracja jest trzecioosobowa, co sprawia, że nie do końca wczuwamy się w sytuację poszczególnych bohaterów i nie do końca znamy ich uczucia, myśli i emocje, jednakże możemy się z samymi bohaterami całkiem nieźle zaznajomić. Nie są jakoś super wykreowani, ale na pewno wystarczająco. Myślałam jednak, że główna bohaterka będzie nieco ostrzejsza, skoro w opisie czytamy o aresztowaniu. Fakt, jest na pewno odważna, uparta i czasem ironiczna, ale w niektórych momentach można zauważyć, że jest po prostu zagubiona. Mamy także trochę typowych postaci jak oddana przyjaciółka, wredna dziewczyna, która nie lubi głównej bohaterki, dwóch przystojniaków.
Same opisy i przedstawienie świata książkowego, szkoły i jej otoczenia, mogłoby być zdecydowanie lepsze moim zdaniem, chociaż nie jest najgorsze. Ale uważam, że autorka mogła to lepiej dopracować.

Co jest zdecydowanym plusem tej książki? Na pewno to, że wzbudza w czytelniku sporą ciekawość. Nie dowiadujemy się wszystkiego do razu, a dodatkowo nawet ciężko jest nam się samym domyślić całej prawdy. Ta ciekawość rośnie z rozdziału na rozdział, już myślimy, że autorka wyjawi nam czym jest tytułowa „Night School”, a tu nic! To sprawia, że chce się czytać dalej, bo musimy odkryć prawdę. Na pewno są tu sytuacje nieprzewidywalne i zaskakujące. Znajdzie się także parę zwrotów akcji. Prawda taka, że nie każda tajemnica została rozwikłana, co na pewno skłoni wiele osób do sięgnięcia po drugą część – u mnie tak jest zdecydowanie. Cieszy mnie także to, że miłość zeszła w tej książce na dalszy plan, nie jest na pewno motywem przewodnim – bardziej dodatkiem i uzupełnieniem.

Czy polecam? Mimo kilku drobnych minusów i niemiłego początku, chyba tak. Książka w sumie całkiem przyjemna, zwłaszcza, gdy akcja się zaczyna coraz bardziej rozwijać. Nie zachwyciła mnie aż tak bardzo jak niektóre pozycje, ale jest dobra. Ma parę minusów, parę niedociągnięć, ale myślę, że w drugiej części będzie już lepiej. tutajpoczkategori
Czyli nie jest źle. Opinia raczej pozytywna,brak motywów fantastycznych-jeśli tylko będę miała okazję chętnie przeczytam.
A jednak, brak elementów paranormalnych. Jestem pozytywnie zaskoczona. Mam jeszcze nadzieję, że wydawnictwo zostawi oryginalną okładkę. tutajpoczkategori
Ten watek z nocnymi zajeciami w ktorych nie uczestniczy glowna bohaterka kojarzy mi sie z. Anime The vampire knight ktore ogladalam chyba z trzy kata temu. I dlatego ciesze sie ze to nie paranormal bo chyba bym ta ksiazke spalila. To by bylo jak polaczenie wspomnianego the vampire knight i upadlych. Fuj, szczegolnie ze upadli to dla mnie dno. Milo sie zapowiadalo apotem bum i juz mi sie nie podoba.
tak siazke chetnie przeczytam zachecil mnie komentarz shetani


Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz?
Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter?
Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie?

Premiera: 6 marzec 2013
Stron: 440
Cykl: Akademia Cimmeria

***
Można przenieść do zapowiedzi tutajpoczkategori
Zobaczymy - ale patrząc na serię Hex Hall to możemy się nie doczekać kontynuacji w dalszych tomach
Opis interesujący i na pewno książkę przeczytam Poza tym nie ma motywu paranormalnego,jak napisała Shetani,więc będzie dobrą odskocznią o tego gatunku w którym się zaczytuje tutajpoczkategori
Videorecenzję nakręciłam.

http://www.youtube.com/watch?v=wQFsvWTEr8w

Książka ciekawa, bez żadnych paranormalnych stworów, ale za to główna bohaterka mi się nie podoba.

Zobaczymy - ale patrząc na serię Hex Hall to możemy się nie doczekać kontynuacji w dalszych tomach

Mam nadzieję, że w tej kwestii jednak zmienią zdanie...
Nie rozumiem po prostu, czy to możliwe, żeby taka świetna i popularna seria się nie sprzedawała?... Zwłaszcza po takiej promocji...
U nas nie chcą wydać trójki a za granicą powstaje już kolejna taka seria pani Hawkins... Otwarte traci mój szacunek...

Żeby już nie robić totalnego offtopa powiem, że książkę mam zamiar przeczytać, a nawet kupić bo w pakiecie z "Finale" i "Przez burze ognia" kosztuje 60,90 zł na stronie znak.com.pl tutajpoczkategori
Paskudna okladka... Ale chyba tylko ja tak uwazam tutaj Opis mnie nie zacheca - nie lubie licealnych historii Ksiazka raczej nie dla mnie. Obecnie nie jestem zdecydowanie w humorze na ksiazki mlodziezowe, liceum i milosne historyjki...
Autorka dla polskich czytelników: http://www.youtube.com/watch?v=mDXZ4VuXYf8
Oraz oficjalna strona internetowa: http://www.dolaczdowybranych.pl/ tutajpoczkategori
Hmmm... Przeczytam nawet chetnie, ale okladka jest paskudna :/
Zaczyna się od przecudnego cytatu:

"Życie to szachownica tylko dni i nocy,
każdy z nas w rękach losu - figura szachowa;
zarówno pionek lichy, jak król w jego mocy,
suwa nami, zabija i w pudełku chowa."
strofa XLIX Rubajjaty Omara Chajjama

Spodziewałam się, że będzie gorzej - ale po "Wariancie" zachwycił mnie pewnie hiszpański serial i... jakoś inaczej patrzę na podobne wątki.

"Prawo do kłamstwa"

Szkoła o podwójnej działalności, z tajemnicami i podejrzaną, wiekową przeszłością.
Elitarna, choć trudno przypadkowo trafić w jej progi. Utrzymywana w sekrecie, bo kilka rzeczy trudno byłoby wyjaśnić. Taka właśnie jest Akademia Cimmeria w pierwszym tomie trylogii "Nocna Szkoła" (btw nocna działalność uczniów kojarzy mi się tylko z Vampire Knight ^^)

- Opowiedz mi wszystko [...] Albo przynajmniej tyle, na ile masz [...] ochotę."
Akcję rozpoczyna przyjazd do szkoły, która miała być zakładem poprawczym, a okazała się być elitarną akademią. Narratorką wydarzeń jest Allie - dziewczyna, która liczy kolejne oddechy by odgonić nagłe ataki paniki. Notowana przez policję, z przeciętnymi ocenami i pozbawiona sensu życia po niespodziewanym i zagadkowych odejściu brata, które spokojnie można uznać za zaginięcie.

Nowi szkolni koledzy to nie grupa przypadkowych ludzi. Miejsce w Cimmeri zapewniają im wpływy rodziców lub też dziedziczenie prawda do uczęszczania w jej zajęciach.
Allie nie pasuje do tej układanki. Musi to zaakceptować: w najlepszy sposób korzystając z pobytu tutaj lub też poszukać odpowiedzi, które w przypadku jej osoby wyjaśniałyby przyczyny uczynienia wyjątku od reguły i przyjęcia jej właśnie teraz, a nie w semestrze zimowym.
Trwa bowiem semestr letni, kiedy prawo przebywać mają tylko najzdolniejsi i najlepiej się zapowiadający uczniowie akademii, wśród nich także Nocna Szkoła - grupa uczniów wyjętych spod panujących surowych reguł i prawa. Ich tożsamość pozostaje jedynie w sferze domysłów, a działalności grupy nie wolno się nawet przyglądać.

"To jeden z powodów, dla których nigdy nie słyszałaś o Cimmerii. [...] Naprawdę nie rozumiesz ? Nie wiesz, gdzie się znalazłaś ?"
Z początku Allie bywa często naiwna i łatwowierna, dając się nabrać na grę pozorów niektórych z uczniów. Przecież spełnia się kilka z jej marzeń jednocześnie: uczęszcza do elitarnej placówki, w nowych osobach znajduje przyjaciół, odnajduje poczucie przynależności, w zainteresowaniu innych młodzieńców dostrzega własną atrakcyjność. Spotyka ją tyle niespodziewanego dobra, że zaczyna liczyć na szczęśliwe zakończenie.
Przegapia jednak półprawdy, a kiedy je zaczyna dostrzegać, zostaje już zraniona. Z czasem jednak zasłuży sobie na sympatię czytelnika.
Nie znajdzie się zdecydowanie w grupie moich ulubionych narratorek - a od narracji często zależy większość opowiedzianej historii.

Fabuła "Wybranych" od początku kojarzyła mi się z serialem hiszpańskiej produkcji "El Internado Laguna Negra". Tam również mamy do czynienia z morderstwami (choć w "Wybranych" spor stron przeminie zanim do wspomnianego w opisie morderstwa faktycznie dojdzie), podwójną tożsamością uczniów i sekretami ich wpływowych rodziców, którzy nawet po latach czynnie wpływają na funkcjonowanie placówki. Mamy większą, owianą tajemnicą, organizację pozarządową, która wywiera wpływ nie tylko na szkołę ale i świat zewnętrzny. Obie akademie położone są w odległych miejscach, gdzie łatwo zatuszować praktycznie wszystko. "El Internado" wywiera (w tym zestawieniu) większe wrażenie, gdyż mamy tam dostęp nie tylko do perspektywy jednego z uczniów, ale od dyrektora poprzez nauczycieli i uczniów na personelu skończywszy.

Pierwsza z serii powieść C.J. Daugherty to wydarzenia wplecione w misterne wzory, utkane w sieci sekretów, zupełnie jak jedne z wiekowych gobelinów, zdobiących ukryte pokoje akademii (szkoda, że tak mało było na temat ich znaczenia w odniesieniu do historii działalności Nocnej Szkoły!).
Znalazłam tutaj już wcześniej wykorzystane wątki i sporo zwrotów akcji mogłam przewidzieć, jednocześnie przemiana niektórych postaci mnie zaskoczyła do tego stopnia, że chętnie poznam wydarzenia semestru zimowego.

"Wybrani" dołączają do kategorii powieści bez nieoczekiwanych wątków paranormalnych, kiedy chce się z lekką lekturą odpocząć od nadnaturalnych wydarzeń.
Świetna, świetna, świetna! Ciekawa historia, świetnie wykreowani bohaterowie, łatwy w odbiorze język i sprawnie poprowadzona akcja. A co najważniejsze thriller bez żadnych paranormalnych istot! To jest coś z czym warto się zapoznać. Nie dziwię się, że odnosi taki sukces. Już nie mogę się doczekać kolejnych części. Jejku, jak ja nie lubię czekać. :<

Więcej: http://szeptksiazek.blogspot.com/2013/03/wybrani-cj-daugherty.html Powrót do góry
Zapowiada się niezwykle ciekawie, chociaż ten cały spot/ kampania reklamowa czy jak to się tam nazywa z Ewelinką Lisowską mnie odstrasza.



byłam przekonana że to ten Nathaniel porwał Christiana, ale jestem bardzo ciekawa w jakich okolicznościach. Czy kochał się w jego matce, czy wszyscy chodzili razem do szkoły i tworzyli wcześniejszą Nocną Szkołę? Byłoby fajnie!
Kluczowa będzie historia rodziców Cartera i ich kontaktów z Isabelle. Coś nie pasuje mi do końca Rachel, jest zbyt idealna i pojawia się w zbyt dobrych momentach, jakby była jakimś szpiegiem.
Od samego początku Gabe był podejrzany, taki trochę Draco Malfoy (ach te schematy).
no i tajemnicza babcia? Dlaczego pociąga za sznurki?



Reasumując, spędziłam bardzo przyjemnie czas, będę śledzić kolejne części. Czy ktoś wie o jakiś planach wydawniczych? Powrót do góry


Reasumując, spędziłam bardzo przyjemnie czas, będę śledzić kolejne części. Czy ktoś wie o jakiś planach wydawniczych?

Z tego, co czytałam następna część będzie jesienią tego roku.
Ma ktoś może ebooka po angielsku?? Bo szukam i nie mogę znaleźć. Powrót do góry
ja mogę ci tylko podesłać po polsku, niestety...
„Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić.”

Do czego może doprowadzić zakład? Najczęściej przychodzą mi do głowy jakieś niestworzone historie, więc pewnie do wszystkiego. Jeśli jednak o tym myślę, częściej kojarzy mi się to z czymś negatywnym, tu jest jednak inaczej.
Maż C.J.Daugherty wyzwał ją i oskarżył o tchórzostwo, bo boi się napisac książki. Nalegał by spróbowała. Tak to się, więc zaczęło. Przyszła autorka nie chciała, by mąż wygrał, więc zaczęła pisać. Przelewała na karty powieści swoją fascynację naturą przestępców. Tak powstała jej pierwsza powieść- „Wybrani” rozpoczynająca serię Akademia Cimmeria.

Allie jest zbuntowaną nastolatką, od śmierci brata nie potrafi znaleźć sobie miejsca, próbuję zwrócić na siebie uwagę. W tym roku wylali już ją z kolejnej szkoły. Rodzice postanowili przenieść ją do akademii Cimmera. Szkoła jest naprawdę dziwna, nikt ze znajomych dziewczyny o niej nie słyszał, nikt nic o niej nie wie. Jak dziewczyna odnajdzie się w nowym miejscu? Co skrywa się za murami szkoły? Jakie sekrety są tu skrywane? I dlaczego Allie nigdy nie słyszała o tym miejscu?

„Przestrzegaj tych zasad uważnie, a opuścisz naszą szkołę pełna miłych wspomnień. Złam którąś z nich, a Twój pobyt w tym miejscu okaże się bardzo krótki.”

Główna bohaterka- Allie trafiła do niezwykłego miejsca. W szkole uczą się dzieci najbardziej wpływowych ludzi w kraju, jednak nikt samej szkole nigdy nie słyszał. Zbudowana na uboczu, z daleka od ciekawskich spojrzeń. Dziewczyna zastanawiała się, czemu rodzice wysłali ją do tak ekskluzywnej szkoły. Coś jej tu nie pasowało. Jednak nie tylko to było zastanawiające. Szkoła skrywa wiele sekretów. Wiele zasad, które trzeba przestrzegać, w tym jedna bardzo zadziwiająca, mówiąca o Nocnej Szkole, jakichś tajemniczych zajęciach. O co w nich chodzi?

Muszę powiedzieć, że klimat książki mi się spodobał. Nie macie jednak, co liczyć na jakieś mrożące krew w żyłach zdarzenia. Początkowo nie dzieje się tu sporo, jednak, gdy Allie zaaklimatyzowała się w szkole i zyskała kilku przyjaciół coś zaczyna się dziać. W książce znalazłam wiele tajemnic, na rozwiązanie niektórych spraw musiałam trochę poczekać. Jednak było warto. Najbardziej ciekawa według mnie jest sprawa wysłania Allie właśnie do tej szkoły, a została ona rozwiązana w tym tomie tylko częściowo.

Bohaterowie w książce są dobrze wykreowani, jednak w niektórych postaciach czegoś mi zabrakło, tak jakby były sztuczne. Przez praktycznie połowę książki o jednej z przyjaciółek Allie praktycznie nic nie wiedziałam. Dopiero potem wiele faktów o tej osobie wyszło na jaw, ale tylko dzięki rozmowie z inną postacią. Czy Allie była mocna postacią? Nie powiedziałbym tego, niby początkowo została wyrzucona za dewastację, jednak trochę mało było w niej bunty, w nowej szkole stała się inną osobą, a szkoda, chciałabym wreszcie poznać bohaterkę z prawdziwym pazurem.

„Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.”

W książce występuje lekka schematyczność. Najbardziej wyczułam to w związkach Allie. Idealny chłopak okazuje się jednak nie tak idealny, a ten tajemniczy, niebezpieczny zostaje chłopakiem głównej bohaterki. Od początku bardziej podobała mi się postać Cartera, chłopak wydawał się skryty, niedostępny. Choć krążyły o nim w szkole legendy, wydawały mi się wyolbrzymione. Bardzo podobały mi się jego kłótnie z główną bohaterką. Były to chyba najzabawniejsze momenty książki. Właśnie dzięki nim go polubiłam.

Zakończenie było dość przewidywalne, jednak niektóre z jego części bardzo mnie zaskoczyły. W sumie zastanawia mnie, jak to się dalej potoczy, co przygotuję autorka, by rozwinąć tą historię. Niektóre aspekty poruszone przez Allie bardzo mnie zastanawiały, czekam na jej rozmowę z rodzicami, oni będą musieli rzucić nowe światło na tą sprawę.

Mimo tego, że bardziej w tej recenzji krytykowałam „Wybranych” to książka mi się podobała. Przeczytałam ją szybko, pochłonęła mnie. Nie czułam podczas spędzania z nią czasu nudy. Najciekawszym punktem książki były tajemnice skrywane przez szkołę i uczniów, właśnie na nich opiera się książka. Mam nadzieję, że kontynuacja utrzyma poziom tej części lub go nawet podniesie, a sprawdzę to na pewno.
Ocena: dobra Powrót do góry
Premiera drugiej części 25 września!
No nareszcie Jest już może w sieci polska okładka? Powrót do góry
I jaki tytuł?
Pierwsza książka bardzo mi się podobała :3 moje klimaty ciekawi mnie Nocna Szkoła, rozmowa Allie z rodzicami i oczywiście jej babcia, która zmusiła Isabelle do przyjęcia Allie w środku semestru, dodatkowo letniego!
25 wrzesień? prezencik na początek roku xD
Dzisiaj skonczylam... Przekleta ksiazka! Jest strasznie wciagajaca! Wzielam ja na biwak i przesiedzialam go w namiocie czytajac ja. Nie moge sie doczekac drugiego tomu Powrót do góry
Tytuł na razie nie znany, nad okładką pracują i niedługo ma być w sieci.
Fajnie, że jest już data premiery - to coś konkretnego
Pierwszy tom nie był rewelacyjny, ale kusi aby poznać dalsze losy bohaterów. Powrót do góry
Liczę,że okładka będzie fajna Ta oryginalna mnie nie zachęca zbytnio.
Drugi tom ma lepszą ocenę niż pierwszy i widziałam jednym okiem gify, jakie dodawano do recenzji, więc myślę, że może być lepiej.
Choć przypuszczam, że okładka będzie w podobnym stylu. Też zbytnio mi się nie podoba, jednak aż tak źle nie jest. Powrót do góry
Jejku już nie mogę się doczekać Jak okładka drugiej części będzie podobna do pierwszej to super. Chyba nie zniosłabym dwóch różnych okładek
http://paranormalbooks.pl/2013/07/19/zapowiedz-dziedzictwo-c-j-daugherty/ Powrót do góry
Tytuł-ok. Okładka taka sobie. Ten napis "Kontynuacja...." jak dla mnie jest zbędny. Cieszę się,że sa postacie z poprzedniej okładki,tylko mogli by nie być tacy potarmoszeni A i nazwisko autorki mogłoby być w tym samym miejscu co na pierwszej części
Hyyyy, dziwna ta okładka czemu "Allie" przytula "Sylvaina"?
są potarmoszeni i posiniaczeni na amen, "Allie" tak dziwna, "Carter" ma minę jakby kogoś zabił czy coś i wyglądają jakby cały tydzień nie spali, za to "Sylvain" jak na mnie wygląda jak moje wyobrażenie Azazela z "Ja, diablica, anielica i potępiona"
sorki za imiona w cudzysłowach, ale nie mogę się zmusić, żeby bohaterów tej książki tak sobie wyobrażać
a jak przeczytałam tytuł to myślałam, że to inna okładka książki Christophera Paoliniego "Dziedzictwo" co jest zdeka bez sensu xD

No, ale nie ważne co na okładce, ważne co w środku :3 nie mogę się doczekać aż to przeczytam! <3 Powrót do góry

Hyyyy, dziwna ta okładka czemu "Allie" przytula "Sylvaina"?
są potarmoszeni i posiniaczeni na amen, "Allie" tak dziwna, "Carter" ma minę jakby kogoś zabił czy coś i wyglądają jakby cały tydzień nie spali, za to "Sylvain" jak na mnie wygląda jak moje wyobrażenie Azazela z "Ja, diablica, anielica i potępiona"
sorki za imiona w cudzysłowach, ale nie mogę się zmusić, żeby bohaterów tej książki tak sobie wyobrażać
a jak przeczytałam tytuł to myślałam, że to inna okładka książki Christophera Paoliniego "Dziedzictwo" co jest zdeka bez sensu xD

No, ale nie ważne co na okładce, ważne co w środku :3 nie mogę się doczekać aż to przeczytam! <3

Przytula Cartera. Owszem nie wygląda on aż tak "Carterowsko", ale który Ci bardziej przypomina bogatego francuza, a który biednego amerykanina?

Co do samej książki, bo się jeszcze nie wypowiedziałam na jej temat.
Bardzo mi się podobała. Przede wszystkim strasznie wielkie zaskoczenie, że to nie żaden paranormal (chociaż coś cały czas się w powietrzu unosiło). Oczywiście wolę Cartera. Sylvian od początku jakoś mnie denerwował i czułam w kościach jak się to z nim wszystko potoczy.
On nie był biedny. Tam była sama śmietanka towarzystwa i dlatego pochodzenie Allie tak bardzo go dziwiło. Powrót do góry



Przytula Cartera. Owszem nie wygląda on aż tak "Carterowsko", ale który Ci bardziej przypomina bogatego francuza, a który biednego amerykanina?

mi ten, którego ona przytula wygląda na "Sylvaina" ja już nie wiem xD

On nie był biedny. Tam była sama śmietanka towarzystwa i dlatego pochodzenie Allie tak bardzo go dziwiło.

Spoiler: Niby tak. Pamiętam tylko coś, że był sierotą..
Sylvain wydawał mi się po prostu bogatszy. Dlatego mi się kojarzy jako ktoś kto bardziej dbał o ubiór czyli z marynarką.. Powrót do góry


Jeśli mam być szczera, to wszystko to co napisałam w spoilerze wyglądałoby o niebo lepiej gdyby książka była jednak paranormalem i kto wie, może miała być

Jeśli o mnie chodzi, nie polecam. Nie czuje serca w tej historii, jest jakby napisana na fali, na siłę i kto wie ile na tej fali zrobi się z tego części :/
Mulka podzielam twoją opinię. Książka niestety wydaje mi się przereklamowana, a liczba pozytywnych opinii na LC spowodowała, że naprawdę miałam spore oczekiwania co do fabuły, pomysłu, rozwiniętego wątku romantycznego. Książka okazała się jednak przeciętna. Czekałam i czekałam na rozwój akcji, aż przy końcu coś wreszcie zaczęło się dziać. I wygląda na to, że znów muszę kupić tom II żeby dowiedzieć się, czy warto było czytać tom I ? Zgadzam się, że lepiej gdyby Wybrani byli jednak paranormalem
Moim zdaniem dobrze,że "Wybrani" nie są paranormalem. To jednak coś nowego,tak? Wielu czytelników sięgnęło po nią właśnie z tego powodu,że to książka bez wampirów,czarów i innych nadprzyrodzonych spraw. Możliwe,że autorka źle podeszła trochę do fabuły,bo pomysł miała dobry. Mnie osobiście książka przypadła do gustu,mimo że jestem fanką PR Powrót do góry
Naprawdę się sobie dziwię, że zdołałam dotrwać do ostatniej strony. Nuda, nuda nuda. Niby thriller, ale najstraszniejszy w tym wszystkim był chyba ciemny las za szkołą, ale od początku.
Pierwsze, co od razu negatywnie nastawiło mnie do książki jak i autorki było określenie szkoły mianem obozu koncentracyjnego. Słucham?! No bez przesady autorce przydałaby się chyba lekcja historii, zanim wsadzi w usta nawet nie wiadomo jak wzburzonej nastolatki takie określenie. Jestem uczulona na takie coś, gdyż niektórzy z mojej rodziny w czasie wojny w takich obozach przebywali i nawet nie chcę wyobrażać sobie ich reakcji, gdyby coś takiego przeczytali. Ale postanowiłam dać tej książce jeszcze szansę... cóż... niepotrzebnie...
Zatrzymajmy się na chwilę przy Allie. Niby jest zbuntowana, a wystarczyła jej sekunda, by po przyjeździe do szkoły z buntowniczki przeobraziła się w potulną, mdłą głupiutką dziewczynkę, która nigdy nie ma ani nic mądrego ani ciekawego do powiedzenia, a jedyne, co ją interesuje to jakże emocjonująca wyprawa na bal. I te jej ciągłe napady paniki i liczenie wszystkiego eh.... Strasznie mnie denerwowała.
Jedźmy dalej. Trzeba było przebrnąć chyba przez połowę książki, żeby w ogóle coś zaczęło się dziać, a i tak to wszystko było jakieś naciągane. Główna "atrakcja" czyli morderstwo zostało potraktowane po macoszemu. Niby jest jakaś tajemnica, jakieś zagrożenie, ale w ogóle nie dało się wyczuć napięcia czy grozy. Mnóstwo stron zapełnionych napisanymi prostym stylem zdaniami, a tak naprawdę niewiele treści. Ciągle tylko jedzenie w jadalni, spacery bez sensu po korytarzach, dialogi bez polotu. I nie cierpię trójkątów! jak dobrze, że Sylvain odpadł dość szybko!
Podsumowując - wielkie rozczarowanie światowym hitem. Nuda, bohaterowie bez polotu, kiepski wątek miłosny, akcja naciągana... Jak dla mnie strata czasu... Mogłam lepiej ulokować wydane na tę pozycję pieniądze. Na mojej półce stoi jeszcze Dziedzictwo, ale to, czy do niej zajrzę, stoi pod wielkim znakiem zapytania...
Wybrani" autorstwa C.J.Daugherty to książka, którą nie sposób było przeoczyć. Nie było portalu czy bloga poświęconego literaturze ,w którym nie byłoby wzmianki o tej powieści .Recenzje były bardzo pozytywne ,internauci chwalili klimat podobny do serialu "Internat", tajemniczość fabuły i przewagę elementów thrillera nad romantycznymi wątkami. Po takich opiniach nie mogłam nie przeczytać tego hitu.
Główna bohaterka "Wybranych" Allie na początku powieści wydawała się zbuntowaną i trudną szesnastolatką. Z powodu traumy po zaginięciu ukochanego brata popełniła szereg błędów. Wandalizm, włamania,zadawanie się z nieodpowiednim ludźmi. Z powodu kolejnego wybryku niesforna dziewczyna została odwieziona do szkoły z internatem- Akademi Cimmeria. Od tego momentu zaczęły się jej prawdziwe przygody...
Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z opisem starej, pełnej zabytków szkoły i jej imponującego otoczenia. Potrafiła też stworzyć bohaterów drugoplanowych, którzy intrygowali,irytowali, wzbudzali żywe emocje. Od początku jest jakaś tajemniczość i atmosfera podejrzeń, która udziela się najpierw czytelnikowi, a dużo później samej Allie. Komu można zaufać a kto jest wrogiem? Czym jest Nocna Szkoła? Dziwne wydarzenia, które miały miejsce w szkole tylko potęgowały napięcie i niepokój. Jaki sekret skrywa Akademia?
Zabójstwo i związane z nim szukanie winnego, poddanie przez narratora w wątpliwość wiarygodności opisanych postaci, niedopowiedziane tajemnice to cechy kryminału, które "Wybrani "spełniają .Myślę, że właśnie elementy fabuły ,które nawiązują do tego gatunku przyczyniły się do takiego sukcesu książki .Treść tej powieści zaskakuje a każdy czytelnik musi podjąć te samą decyzję co Allie. Komu wierzyć? Przystojnemu i zbuntowanemu Carterowi czy uwodzicielskiemu Sylvainowi? Uroczej Jo, która zmaga się z obojętnością rodziców czy bogatej plotkarze Rachel a może szkolnej zołzie Kate ?Dzięki tej niepewności powieść staje się lekturą interesującą ,pozbawioną
nudy .
Niestety, wiele rzeczy w książce jest też kalką paranormalnych romansów, które wszyscy znamy. Przede wszystkim główna bohaterka (przypomnijmy-zbuntowana, niepokorna) bez słowa protestu podporządkowuje się zasadom i wymaganiom nowej szkoły np. brak internetu, komórek, ogromna ilość nauki. Błyskawicznie zyskuje znajomych a także od pierwszych dni staje się obiektem zainteresowania dwóch przystojnych chłopaków, zdolnego Cartera i najpopularniejszego w Cimmeri Sylvaina. W miarę rozwoju fabuły okazuje się, że jest ona kimś wyjątkowym i potrzebuje szczególnej ochrony.... Wychodzą też na jaw sekrety jej rodziny...
Zakończenie powieści nie zdradza wszystkich sekretów, co jest jednak pozytywne. Byłam jednak dość rozczarowana takim finałem I tomu. Zbyt dużo patosu i coraz mniej w wyidealizowanej dziewczynie było tej początkowej niepokornej Allie.
Powieść jednak polecam-przede wszystkim za to ,że intrygi i sekrety są tu na pierwszym planie ,a romantyczne dylematy szesnastolatki są jedyni e tłem wydarzeń. Sama szkoła z internatem ma niepowtarzalny klimat a autorka "Wybranych" pisze lekko ,ale ciekawie i bardzo plastycznie .Przy tej lekturze można naprawdę zatracić się w wykreowanym świecie, a o to przecież w literaturze chodzi. Powrót do góry

Wybrani" autorstwa C.J.Daugherty to książka, którą nie sposób było przeoczyć. Nie było portalu czy bloga poświęconego literaturze ,w którym nie byłoby wzmianki o tej powieści .Recenzje były bardzo pozytywne ,internauci chwalili klimat podobny do serialu "Internat", tajemniczość fabuły i przewagę elementów thrillera nad romantycznymi wątkami. Po takich opiniach nie mogłam nie przeczytać tego hitu.
Główna bohaterka "Wybranych" Allie na początku powieści wydawała się zbuntowaną i trudną szesnastolatką. Z powodu traumy po zaginięciu ukochanego brata popełniła szereg błędów. Wandalizm, włamania,zadawanie się z nieodpowiednim ludźmi. Z powodu kolejnego wybryku niesforna dziewczyna została odwieziona do szkoły z internatem- Akademi Cimmeria. Od tego momentu zaczęły się jej prawdziwe przygody...
Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z opisem starej, pełnej zabytków szkoły i jej imponującego otoczenia. Potrafiła też stworzyć bohaterów drugoplanowych, którzy intrygowali,irytowali, wzbudzali żywe emocje. Od początku jest jakaś tajemniczość i atmosfera podejrzeń, która udziela się najpierw czytelnikowi, a dużo później samej Allie. Komu można zaufać a kto jest wrogiem? Czym jest Nocna Szkoła? Dziwne wydarzenia, które miały miejsce w szkole tylko potęgowały napięcie i niepokój. Jaki sekret skrywa Akademia?
Zabójstwo i związane z nim szukanie winnego, poddanie przez narratora w wątpliwość wiarygodności opisanych postaci, niedopowiedziane tajemnice to cechy kryminału, które "Wybrani "spełniają .Myślę, że właśnie elementy fabuły ,które nawiązują do tego gatunku przyczyniły się do takiego sukcesu książki .Treść tej powieści zaskakuje a każdy czytelnik musi podjąć te samą decyzję co Allie. Komu wierzyć? Przystojnemu i zbuntowanemu Carterowi czy uwodzicielskiemu Sylvainowi? Uroczej Jo, która zmaga się z obojętnością rodziców czy bogatej plotkarze Rachel a może szkolnej zołzie Kate ?Dzięki tej niepewności powieść staje się lekturą interesującą ,pozbawioną
nudy .
Niestety, wiele rzeczy w książce jest też kalką paranormalnych romansów, które wszyscy znamy. Przede wszystkim główna bohaterka (przypomnijmy-zbuntowana, niepokorna) bez słowa protestu podporządkowuje się zasadom i wymaganiom nowej szkoły np. brak internetu, komórek, ogromna ilość nauki. Błyskawicznie zyskuje znajomych a także od pierwszych dni staje się obiektem zainteresowania dwóch przystojnych chłopaków, zdolnego Cartera i najpopularniejszego w Cimmeri Sylvaina. W miarę rozwoju fabuły okazuje się, że jest ona kimś wyjątkowym i potrzebuje szczególnej ochrony.... Wychodzą też na jaw sekrety jej rodziny...
Zakończenie powieści nie zdradza wszystkich sekretów, co jest jednak pozytywne. Byłam jednak dość rozczarowana takim finałem I tomu. Zbyt dużo patosu i coraz mniej w wyidealizowanej dziewczynie było tej początkowej niepokornej Allie.
Powieść jednak polecam-przede wszystkim za to ,że intrygi i sekrety są tu na pierwszym planie ,a romantyczne dylematy szesnastolatki są jedyni e tłem wydarzeń. Sama szkoła z internatem ma niepowtarzalny klimat a autorka "Wybranych" pisze lekko ,ale ciekawie i bardzo plastycznie .Przy tej lekturze można naprawdę zatracić się w wykreowanym świecie, a o to przecież w literaturze chodzi.

nooo, myślę, że teraz się skuszę, zwłaszcza, że czeka mnie teraz kilka długich podróży pociągiem, więc książki będą idealne