Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Zoey chcia³aby zapomnieæ. O tym, ¿e jej ojciec spotyka siê z dwudziestoczterolatk±. O tym, ¿e jej matka prze¿y³a za³amanie. O tym, ¿e szkolny outsider, Doug, nie daje jej spokoju. ¯ycie Zoey jest kompletnym chaosem i dziewczyna radzi sobie z nim w jedyny sposób, jaki zna – jest idealna. Doskona³a córka, doskona³a uczennica, doskona³a dziewczyna doskona³ego Brandona. Do czasu. Pewnej nocy Zoey cudem uchodzi z ¿yciem z wypadku. Kiedy budzi siê w szpitalu, nie pamiêta niczego z minionego wieczoru – wie tylko, ¿e co¶ posz³o bardzo, bardzo nie tak...
W sprzeda¿y od: 13 marca
Cena: 32,9 z³
Wiadomo. Ja przeczytam tutajpoczkategori
Ja te¿ z ogromn± chêci± przeczytam
Ja równie¿ po ni± siêgnê tutajpoczkategori
¯ycie Zoey jest kompletnym chaosem i dziewczyna radzi sobie z nim w jedyny sposób, jaki zna – jest idealna. Doskona³a córka, doskona³a uczennica, doskona³a dziewczyna doskona³ego Brandona.
Pierwszy raz widzê co¶ takie postrzegane jako problem i wyrzeczenie. Je¶li kto¶ na przekór wszystkiemu (zwykle problematycznej sytuacji ze strony rodziny) pokazuje, ¿e jego staæ na zachowanie siê poprawnie i d±¿enie do celu - to ja nie widzê problemu. To tak jakby siê oczekiwa³o, ¿e jak ca³a reszta siê rozpada, to ty pewnie wewnêtrznie te¿ ju¿ w rozsypce. Albo co¶ nie tak z moim postrzeganiem
Z ciekawo¶ci przeczytam
zaintrygowa³ mnie ten opis, z chêci± przeczytam tutajpoczkategori
Zaciekawi³a mnie ta ksi±¿ka. ;D
Kurcze! Naprawdê opis bardzo mnie zaciekawi³. Co¶ innego. Przeczytam. tutajpoczkategori
Wydaje sie ciekawe Moze przeczytam.
W opisie nie ma absolutnie niczego, co by sprawi³o, ¿e siêgnê po tê ksi±¿kê. Mo¿e to przez tytu³ jak u Musso. A mo¿e sam opis jest po prostu ja³owy... Nie wiem. Poczekam na opinie. tutajpoczkategori
Bardzo, ale to bardzo lubiê, lekkie, m³odzie¿owe romanse. Po tê ksi±¿kê siêgnê³am z prostej przyczyny, bardzo mi³o wspominam "Dziewczynê, która chcia³a zbyt wiele" tej samej autorki, wiêc da³am szansê i tej pozycji.
Niestety ksi±¿ka ta jest s³absza, z prostej przyczyny - Zoey.
Poznajemy j± w trakcie rozpadu ma³¿eñstwa jej rodziców. Ojciec to jednym s³owem palant. Egoistyczny, wredny, nieczu³y tyran. Cale szczê¶cie szybko wyjecha³ o¿eniæ siê z dwudziestoparolatk± której zrobi³ dzieciaka, bo d³u¿ej nie znios³abym jego obecno¶ci w ksi±¿ce. Natomiast matka Zoey popada z tego powodu w depresjê i próbuje pope³niæ samobójstwo - nastêpna nie zupe³nie m±dra, ale j± przynajmniej usprawiedliwia choroba.
I to wszystko: zdrada ojca o której wie ca³e miasto, matka w psychiatryku, powoduje, ¿e rozchwiana emocjonalnie nastolatka podejmuje kilka nie koniecznie racjonalnych decyzji. Jedn± z nich jest przespanie siê z Brandonem, szeroko znanym playboyem, który jest tak jakby przyjacielem Zoey tzn on siê jej zwierza ze swoich podbojów, a ona cierliwie wszystkiego wys³uchuje . Doskonale wiedzia³a jaki on jest, ale mimo to ubzdura³a sobie, ¿e po tym jednym razie s± par±. Nie zdziwi³o jej to, ¿e od pamiêtnej nocy Brandon jej unika³, g³upio go tylko usprawiedliwia³a i to mnie chyba w ksi±¿ce irytowa³o najbardziej, ale przyznajê, ¿e troszeczkê rozumiem jej podej¶cie do tej sprawy - to zaprzeczanie prawdzie. Bycie z Brandonem wydawa³o siê czym¶ normalnym, czym¶ co mog³oby byæ zas³on± dla jej ¿ycia prywatnego - ale mimo to irytowalo, oj irytowa³o.
Potem dochodzi do wypadku, z pozgniatanego samochodu Zoey wyci±ga Doug - taki trochê szkolny outsider. Czekaj±c na pomoc, dochodzi miêdzy nimi do dziwnej blisko¶ci, której Zoey absolutnie nie rozumie, bo ostatnie co pamiêta, to ich k³ótnia tego samego dnia w szkole. I kiedy rano Doug (nie Brandon) przychodzi j± odwiedziæ i przedstawia siê jako jej ch³opak, Zoey zupe³nie g³upieje. Nie chce siê przyznaæ, ¿e nie pamiêta nic z zesz³ego wieczoru, nie chce wyj¶æ na wariatkê jak jej matka. Wiêc rozpoczyna ¶ledztwo
No có¿, nie wiem, co jest takiego fajnego w tej ksi±¿ce, ¿e jak do niej usiad³am, tak nie od³o¿y³am dopóki nie skoñczy³am . Oczywi¶cie przypuszcza³am, co sie mog³o staæ przed wypadkiem wiêc to pewnie nie to, jak pisa³am Zoey by³a irytuj±ca, wiêc tym bardziej to nie jej narracja. Stawiam na postaæ Douga to zdecydowanie najwiêkszy plus ksi±¿ki, do tego autorka super pokaza³a to co siê miêdzy nimi rodzi³o. Czuæ, ¿e ³±czy ich jaka¶ przesz³o¶æ, ¿e maj± o co¶ do siebie ¿al, ¿e jemu zale¿y, a ona jest po prostu ¶lepa, zdecydowanie rozwój tego zwi±zku mi siê bardzo ale to bardzo podoba³. Takie s³odkie zaloty, typu kto siê czubi ten siê lubi, wcale nie patrzê na niego, a nawet je¶li to przecie¿ nikt nie widzi. Oj d³ugo, d³ugo Zoey zajê³o pouk³adanie tego wszystkiego, no ale có¿ mia³a trochê dziewczyna na g³owie - nie mo¿na zaprzeczyæ.
Podoba³y mi siê dialogi, podoba³a mi siê prostota bohaterów. Nastolatkowie - tak po prostu, zwariowani, nieodpowiedzialni, samolubni, zaborczy, chwilami wredni i pu¶ci. Czasem mieli przeb³yski i u¶wiadamiali sobie, ¿e ludzie wokó³ te¿ siê licz± ale przez wiêkszo¶æ ksi±¿ki, zachowywali siê jak na licealistów przysta³o. Do tego autorka nie robi³a z seksu tabu. Tak, na imprezach siedemnastolatkowie sypiaj± ze sob±, tak, m³odzie¿ masturbuje siê - bo g³ówna bohaterka nie musi trzymaæ wianuszka a¿ do ¶lubu, dla kogo¶ z kim bêdzie do koñca ¿ycia, aby byæ bohaterk± godn± polubienia
Podsumowuj±c. Historia lekka, niezobowi±zuj±ca, irytuj±ca, ale jednocze¶nie wciagaj±ca. Nie przeczytasz - nic nie tracisz. Przeczytasz - wiele nie zyskasz ... no mo¿e trochê u¶miechu i kolejny przyk³ad ch³opaka, który tylko potwierdza, ¿e tacy nie istniej± Romans ciep³y, Doug ¶wietny, je¶li uwa¿asz, ¿e jeste¶ w stanie ¶cierpieæ narracjê takiej osoby jak± jest Zoey - to czemu nie.
Ja tam nadal bêdê czytaæ Echols i z przyjemno¶ci± siêgnê po kolejn±.
takie mocne 5/10 - bo kurcze, w koñcu co¶ musia³o w niej byæ skoro nie moglam siê oderwaæ
MUlka po Twojej recenzji,mimo ¿e ksi±¿ce da³a¶ tylko 5, mam ochotê nie tylko j± przeczytaæ,ale nawet kupiæ. Twoja opinia bardzo mnie do tego zachêci³a Mimo ¿e ksi±¿ka ma swoje minusy. Ale która jej nie ma? tutajpoczkategori
przeczytane. 6/10
przeczytane. 6/10
Mo¿e jaka¶ opinia? Dlaczego 6 a nie 1 badz 10? Co sie podoba³o a co nie? Bo twój post nie wniós³ nic poza nabiciem sobie ich liczby... tutajpoczkategori