ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Tu możecie się pochwalić !
Czymkolwiek .
Tu możemy być zadufani i się przechwalać trzy po trzy !


To ja chcę się pochwalić!... Tylko czym? :/
Rysować? Nie umiem. Granie na instrumencie? Żaden ze mnie wirtuoz. Szybkość czytania? W zależności od dynamiki akcji...
O, już wiem! Jestem mistrzynią w wywracaniu się, walnięciu o coś głową oraz mówieniu rzeczy, które nie mają sensu xD No i do moich rekordów można by doliczyć to, że umiem 24h na dobę gadać o One Piece i innych mangach xD

A tak na serio to się pochwalę, że ostatnio jednego dnia dostałam pięć piątek z trzech przedmiotów -_-' Czemu zawsze jak się czymś chwalę to mam takie głupie uczucie, że nie powinnam?
chwal się ile wlezie !
To rozkaz xD
Okay, okay, tylko nie bij xD
Pochwalić się... Pochwalić się... Ale czym...
No to... dzięki rozmowom ze mną przez komórkę, jedna z moich przyjaciółek straciła całą kasę na komórce xD (Nie wiem co tu jest do chwalenia, ale jest xD )


Super tylko tak dalej !

Ja się pochwale tylko że ostatnio zostałam ' Wybitnym przykładem ' :dumna:
Wybitnym przykładem? Za co? *zaciekawiona*
Ja bym mogła zostać wybitnym przykładem dla tych którzy lubią rysować po rękach xD Zawsze na lekcjach rysujemy sobie nawzajem z przyjaciółką szwy i tatuaże na dłoniach xD
My też tak rysujemy

Ale nie na polskim napisałam wypracowanie < opowiadanie kryminalne z jajem >

I jak przeczytałam je to cała klasa zaczeła mi brawo bić xD
W szkole uchodzę za uczciwą ale cwaniaka najwięcej czytam z yyy... całej szkoły
< jak to moja polonistka powiedziała >

A wracając do tematu . I pani od polskiego taki tekst;
' No Anka jest wybitnym przykładem tego jak można się rozwinąć w ciągu 2 lat '
A później cała akcja opowiem kiedy indziej

I tak zostałam wybitnym przykładem a czasami z polonistką robimy taką gadaną lekcje i coś tam sobie opowiadamy i cała klasa zawsze chce żebym zaczeła coś zmyślać bo uwielbiają moje opowiastki
Moja klasa uwielbia opowiastki o WDŻecie i innych sprawach tego typu. Mam taką lekko zboczoną klasę xD
Ale gratuluję zostania "Wybitnym przykładem".
To ja się pochwalę, że raz mój nauczyciel gry na gitarze powiedział: "Czasem grasz na gitarze jak wirtuoz" (Nieważne, że potem dodał: "A czasem tak, że aż uszy więdną" xD)
xD
Ja byłam na obozie z coolegium pod tytułem ' Guzikowy zawrót głowy '
I tam za coś co wykonaliśmy b . dobrze lub byliśmy przykładem czegoś tam dostawaliśmy guzik .
Uczyliśmy się tam też gry na bębnach i dzięki mnie został stworzony nowy guzik !
' nieporadności ' - co się rozumie samo przez się xD

[ po edycji ] ;
sorka dałam dwie te same wiadomości tylko w innych tematach . Nie będę usuwać aby nie robić jaj ;D
xD Gratuluję xD
No to ja się pochwalę moim najdoskonalszym pomysłem w RPG o Percy'm Jacksonie.
Zwykle, gdy ktoś chciał zabić swoją postać musiał się męczyć nad wymyślaniem jak ją zabić. Tak więc ja wymyśliłam, że w jeziorze w Obozie Herosów będzie potwór xD Wraz z dwójką innych dziewczyn zabiłyśmy niechciane postacie. Ale moja druga i ulubiona postać kocha zwierzęta (tak jak ja). Tak więc, gdy dowiedziała się o zabijającym potworze w jeziorze postanowiła... że go oswoi xD Dzięki strzałom córek Afrodyty Azorek (bo takim imieniem ochrzciłam tego kraken xD ) zakochał się w Charlie (mojej postaci). I potem wszyscy żartowali sobie, że ciekawe kiedy Azorek i Charlie wezmą ślub xD
Fajne ;D

Pytanie ni z gruszki ni z pietruszki . podobają ci się te zdjęcia;
www.cezarykorkosz.pl
Całkiem, całkiem... Choć widziałam lepsze. Ale nie było tam uchwyconych takich pięknych zdjęć przyrody.
Mogły wydawać się lepsze bo trudno zwierze uwiecznić na fotografi . bo np; jabłko nie ucieka ;D

Pa pa !
Dobranoc idę w kimono .
Dobranoc. I dzień dobry! xD

Teoretycznie jabłko nie ucieka. Ale jeśli doczepiłoby się mu kółka to kto wie...
Aż mi się przypomniał taki artykuł na paranormalne.pl o kamieniach!
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=3893&st=0

No i mów ulubiony komentarz jakiegoś faceta do tego artykułu:

"Jako studenta kierunku górnictwo i geologia, temat żywych kamieni zdecydowanie mnie zainteresował. Dostrzegam w tej koncepcji nieoceniony potencjał, pod względem możliwości produkcji kamienia budowlanego oraz dekoracyjnego. Jak powszechnie wiadomo, przy obecnym stanie rozwoju techniki kamień budowlany w dalszym ciągu pozyskiwany jest w kamieniołomach [metoda znana od tysięcy lat]. Zmieniają się jedynie techniki pozyskiwania kamienia oraz jego obróbki. I tutaj do głowy przychodzi pomysł, który może zrewolucjonizować światowe budownictwo...

Po krótkiej, aczkolwiek burzliwej naradzie ze znajomym z wydziału, przyszedł nam do głowy następujący pomysł, mianowicie należałoby założyć pierwszą w Polsce [oraz także na świecie], Eksperymentalną Hodowlę Kamienia Budowlanego [EHKB]. Należałoby zakupić kawałek ziemi, oraz kilka bloków pożądanego kamienia do hodowli, mógłby to być na przykład granit strzegomski. Bloki powinny zostać umieszczone w odpowiednio przygotowanych zagrodach, oczywiście każda zostałaby dostosowana do indywidualnych potrzeb danego kamienia. Z doświadczenia wnioskuję, iż każda skała będzie miała inne wymagania co do warunków egzystowania [zagadnienie to będzie wymagało przeprowadzenia dogłębnych badań].

Badania te oczywiście należy przeprowadzić w sposób humanitarny i bez stosowania starych barbarzyńskich metod, gdyż nawet my nie potrafimy sobie wyobrazić jakie to uczucie, mieć wbijany w głowę świder rdzeniowy.

Oczywiście celem nadrzędnym, będzie uzyskanie jak największego i najszybszego przyrostu masy skalnej. Po odpowiednio długim czasie, oraz stwierdzeniu znacznego przyrostu masy skałę będzie można obrobić i sprzedać jako materiał budowlany w formie bloków, płyt bądź też kruszyw. Część skał pozostała po obróbce zostanie ponownie umieszczona w odpowiednich zagrodach celem powtórzenia całego procesu.

Nasuwa się tu kilka problemów natury technicznej, które jednak powinny zostać szybko i sprawnie rozwiązane. Przykładem może być zagadnienie wytrzymałości ogrodzeń takiej hodowli. Jak wiadomo bloki skalne są raczej duże oraz ciężkie, czasami także bywają agresywne, także razem z kolegą zakładamy budowę wytrzymałych murów ze zbrojonego żelbetonu, dodatkowo pokrytych od wewnątrz siatką stalową pod wysokim napięciem. Ma to na celu zapobieganie rozejścia się bloków skalnych po okolicy. Nie chcielibyśmy aby taki kawałek skały kogoś rozgniótł, tudzież w późniejszej fazie rozwoju zeżarł.

Sprawa druga - czy w celu uzyskania małych granitków, potrzebujemy samca granitu oraz granitowej samicy? Jak rozpoznać płeć? Jak zaaranżować spotkanie tak, by oba kamienie przypadły sobie do gustu? Czy romantyczna kolacja jest dobrym pomysłem? A jeśli tak, jakie wino lubią granity strzegomskie? Problem jest poważny, i nie rozwiążemy go bez przeprowadzenia stosownych badań oraz wywiadu środowiskowego w populacji tychże granitów.

Podsumowując nasz pomysł ma niewyobrażalnie duży potencjał, może zmienić oblicze światowego budownictwa. Ponadto jeżeli odniesiemy sukces, przedsięwzięcie będzie można rozszerzyć na hodowlę kamieni szlachetnych oraz rud metali. Oczyma wyobraźni widzimy już hodowlę kryształów diamentu o masie dochodzącej do dziesięciu ton.

PS. Czekamy na więcej informacji o życiu prywatnym i towarzyskim skał i kamieni, co może być pomocne w planowanych badaniach problemu. "

Czytałam to już mnóstwo razy, a i tak zawsze ten post mnie rozwala xD
Uwaga ! kamień mnie goni ! kryć się ;D
xD Może to kosmita!
*wyjmuje napis z napisem: "Przylećcie tu!"
Kosmici! Kosmici! Kosmici!
Ufo ! Ufo ! cip cip xD
Łaa!!! Kosmici mnie porywają! Aaaa!!!
A nie! To tylko sen xD
Sen snem . problem że na jawie ! ;D
xD Koło mnie siedzi kosmita... Myślałam, że ufoki są trochę piękniejsze... A nie! To znowu tylko mój brat xD
Ty coś masz do tego swojego brata xD
Starszy jest ?
No, starszy. O całe trzy lata.
To i tak masz lekko mój o 5 ;D
To ty masz lekko xD Im większa różnica tym mniej kłótni (a przynajmniej tak wynika z mojej obserwacji innych rodzeństw). My z moim bratem przynajmniej raz dziennie się bijemy (jestem dobra w kopaniu go w głowę z kolanka xD ), kłócimy, przezywamy, wyszydzamy, przekrzykujemy, szturchamy i jeszcze raz bijemy xD
Choć najgorsze jest to, że mój brat jest ulubieńcem mojej mamy :/
U minę to ja mam przewagę w domu ;D
Ale też się bijemy Tylko że później zawsze jest na niego xD
Mam dzisiaj parę rzeczy którymi mogę się pochwalić! Po pierwsze mam tylko trzy czwórki na koniec semestru i całą resztę piątek (jak dla mnie całkiem nieźle jak na II gim.). A po drugie... O żesz! Zapomniałam xD A! Pff... Teraz pamiętam! Miałam pochwalić się moją najfajniejszą przygodą w życiu:
Zaprawdę, powiadam wam, dawno, dawno temu [w zeszłe wakacje] pojechałam wraz z moim zacnym przyjacielem i naszymi mamami w podróż autokarem, zwaną pielgrzymką, zaprawdę. [nie żebym była bardzo religijna, ale jako, że mój kumpel, który jest ministrantem, jechał to ja też pojechałam] W autokarze spotkałam pewną zacną dziewczynkę, córkę mojej zacnej nauczycielki matematyki, oraz jej zacną rodzinkę. Znałam Wać Pannę jeszcze ze starej drużyny harcerskiej, zaprawdę. I... Nie chce mi się pisać już w tym starym stylu xD W każdym razie od razu odnowiłyśmy naszą znajomość (aktualnie chodzimy razem do szkoły i przyjaźnimy się). No i na pewnym przystanku wszyscy od razu pobiegli do toalety. My wyszłyśmy z autokaru na końcu, a jako, że też musiałyśmy skorzystać z toalety skierowałyśmy się w stronę końca kolejki. Moja mama jednak powiedziała mi na ucho, żebyśmy poszły do lasu i załatwiły się koło torów, które tam przebiegały. Poszłyśmy tam. Na miejscu od razu odechciało nam się siusiu (stwierdziłyśmy, że lepiej zaczekać na koniec kolejki do toalety niż załatwiać się w takich warunkach). Ale za to bardzo zaciekawiły nas tory kolejowe xD Zaczęłyśmy po nich skakać. Skakałyśmy, skakałyśmy, aż nagle usłyszałyśmy dziwny dźwięk. Patrzymy w stronę jego dochodzenia, a tam pociąg jedzie xD Uskoczyłyśmy szybko na zbocze pagórka (można powiedzieć, że wskoczyłyśmy na brzeg głębokiego rowu xD ) po naszej lewej. I dosłownie po chwili przejechał pociąg xD Powinnyśmy niby być przestraszone, ale byłyśmy zbyt podekscytowane tą przygodą i nie mogłyśmy przestać się śmiać, kiedy wracałyśmy do autokaru.
He he to ja takie przygody przeżywam co dzień xD
Zostajesz prawie przejechana przez pociąg? xD
Nie mam zbyt daleko do torów xD
Ale jak jest wiosna to tak często 'zostaje prawie przejechana przez pociąg' .
xD To zazdroszczę takich codziennych przygód. U mnie najfajniejszą zabawą (oprócz czytania, grania i ogólnie siedzenia przy kompie) jest wchodzenie na drzewa, skakanie z dwu metrowego mostu na piasek, pływanie w ciuchach w strudze, no i, o ile ktoś się odważy skakanie z kilku metrów na górce piaskowej (raz widziałam jak chłopak ze szkoły skoczył z niej robiąc salto) lub z balkonu w starym pałacu. Choć, jeśli chodzi o to przedostatnie, ja z przyjaciółmi zwykle skaczemy po prostu na metr.
No i to jest rozrywka !
też bym tak chciała U mnie jak są wakacje cała banda przesiaduje u mnie . Ale zdarza się że bawimy się podobnie do cb
Nie no, jak są wakacje to robimy więcej rzeczy. Jeździmy na rolkach, rowerach, robimy sobie sesje fotograficzne, wchodzimy do starego, zagrożonego runięciem niemieckiego kościoła... wiesz, uroki życia w "prawie wsi" xD Znaczy się ogólnie to nikt nie uważa, że mieszkamy na wsi. Tylko, jeśli dobrze zrozumiałam na WOSie, nikomu nie chce się wyższych podatków płacić, więc to oficjalnie wieś xD
Jaka farciara ! Ja też chce na taką wieś !
No na rolkach, rowerach to jeździmy. U nas nie ma nic zagrożonego runięciem nie licząc kamienicy w środku miasta. Ale tam to żadna atrakcja . Co prawda nasze miasto nie jest duże niedaleko są pola to chodzimy sobie tam jesienią a właściwie ja tam chodzę. Biorę kocyk, w środku pola udeptuje zboże kładę kocyk i czytam przez resztę dnia.
Jakieś jezioro też niedaleko, stadnina , na rowerze jest gdzie przez pola jechać.
Ale uczucie kiedy wracasz z pól do miasta, nie jest fajne. Od razu przypominają się problemy życia codziennego i dalej jestem od miasta tym jestem szczęśliwsza.
Znam to uczucie * kiwa ze zrozumieniem głową*... No dobra, przyznaję, nie znam xD
Nie mogę się doczekać wakacji! Nocowanie u przyjaciółki pod namiotem, wyprawy na jagody, jeżdżenie skuterkiem po polu... No i zamierzam jeszcze wybrać się z aparatem na cmentarz na polowanie na duchy No i może zaczniemy poszukiwania studni w parku z naszej miejscowej legendy... *rozmarzona* No i wyjadanie jabłek z dzikiej jabłoni obok parku... Dopiero teraz zauważyłam jak fajnie można spędzić czas w mojej miejscowości

PS: Właśnie wróciłam z choinki w szkole. Jako jedna z nielicznych miałam na sobie... krawat xD No i z Marysią-chan wymyśliłyśmy własny taniec... Z którego parę osób się śmiało, w tym my xD
choinki w szkole ? < kolejny przykład mojego zacofania >
Mój tata kiedyś zrobił zdjęcie ducha tylko że nad jeziorem < srtasznee ! >
Do jakiej ty szkoły chodzisz, że nie macie choinek? oO Wiem, że wszystkie miejscowości w pobliżu też mają choinki w szkołach, więc... Chyba, że znasz to pod inną nazwą Chodzi po prostu o poświąteczną, a przedferiową dyskotekę, gdzie dostajemy paczki ze słodyczami (oczywiście musimy za nie płacić). Tyle, że w gimnazjum już nie pojawia się na choinkach Św. Mikołaj :/
Zrobił zdjęcie ducha? Ale super! Ja widziałam tylko jedno zdjęcie ducha, modlącego się mężczyzny zrobione bodajże przez księdza z pobliskiej parafii. No i, gdy byłam mała mieszkałam w nawiedzonym domu. Moja mama mi opowiadała, że często słychać było pukania do drzwi i w okna, zamykające się okiennice, i różne hałasy z innych pokoi. I jeśli dobrze pamiętam to moja ciocia, która potem zamieszkała w tym domu, także spotykała się z takimi zdarzeniami.

Jak już zaczęliśmy te historie o duchach to muszę opowiedzieć o tym co przydarzyło się mojej mamie. Gdy mieszkała w internacie wraz z koleżankami urządziły sobie nockę u koleżanki, która mieszkała w pokoju z zabitymi deskami oknem. Trzeba wiedzieć, że między sufitem na korytarzu, a między sufitami od pokoi, była szpara na tyle duża, aby mógł tam wczołgać się człowiek. W każdym pokoju na suficie było małe okienko, a korytarz był zbudowany tak, że jeśli ktoś nim szedł to było to od razu słychać. W każdym razie moja mama wraz z koleżankami gadała w tym pokoju. Zaczęły się modlić. I nagle jedna z nich spojrzała w górę. Była przerażona. Wtedy reszta zdziwiona tym także spojrzała w górę. W okienku zobaczyli twarz. Wszystkie były przerażone, bo nie słychać było, aby korytarzem ktoś szedł. Nie mam pojęcia, czy ta twarz potem znikła, ale gdy rano spojrzeli w szparę między sufitem na korytarzu, sufitem od pokoju koleżanki mojej mamy, wszędzie był kurz. I nigdzie nie było śladów, aby ktoś tam poprzedniej nocy był.
Wow ! straszne ! Ja mam taki piekielny zwyczaj że się wszystkiego boję, oprócz filmów których każdy normalny człowiek się boi

My nie mieliśmy żadnej choinki < dyskoteki > ale choinki < wiesz drzewko bombki lampki > mamy xD
Drzewka też mieliśmy xD Ale św. Mikołaja brak *płacze w poduszkę*
A renifery były ? Ja chce elfy * płacze w skarpetki xD *
Nie, nie było. Ja chcieć reniferka! Chopper!!! xD
Chopper fajne imię . Z kąd znasz tego szacownego pana Renifera ?
Oczywiście z One Piece xD Dzisiaj się nakręciłam na tą mangę, bo tańczyłyśmy na choince z Marysią-chan nazywając różne układy nazwami z tej o to mangi. Zwłaszcza polubiłyśmy układ Morze-Latarnia-Okama Way! (Droga transwestyty, bądź geja xD)
xD ahha lepiej być nie mogło !
One Piece jakieś tańce już wymyślają xD czego to nie ma na tym świecie ;D
One Piece nie wymyślają żadnych tańców! To my wymyślamy je na jego podstawie! xD Na przykład kiedy tańczyłyśmy ruch zwany Sanji pokazywaliśmy zakręconą brewkę i palenie papierosa. Kiedy tańczyłyśmy Ace'a to najpierw udawałyśmy, że coś jemy, a potem, że zasypiamy. Kiedy tańczyłyśmy Hancock to patrzyłyśmy w sufit (bo Hancock patrzy na wszystkich, aż tak bardzo z góry, że aż patrzy w niebo xD) Oczywiście cały czas poruszając się do rytmu. A układ Morze-Latarnia-Okama Way polegał na tym, że najpierw poruszałyśmy rękoma jak falami (morze), potem podnosiłyśmy ręce do góry i stałyśmy wyprostowane (latarnia), a na końcu okręcałyśmy się na palcach jak baletnica (okama way - tak robi prawie cały czas Bon Clay). Fajnie to wyglądało przy szybkich rytmach
Acha xD
Czego to ty nie wymyślisz co ?
Pierw kult dla Akkarina teraz jakieś tańce One Piece i jakieś patrzenie w sufit z zapalonym papierosem i wgl.
Masz wyobraźnie dziewczyno nie powiem
Połowę z tych tańców wymyśliła moja przyjaciółka xD Ale dzięki za komplement Bo podobnież wyobraźnię to ja mam Pomalowałam raz nawet Maryśkę-chan na Bon Clay'a (Okamę)
Tu taki pokaz jak to jako tako wyglądało xD Marysia-chan wyglądała naprawdę podobnie xD dnia Nie 0:51, 23 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Dlaczego Marysia-chan ?
Znowu wyobraźnia działała ?
Co, dlaczego Marysia-chan?
Marysia-chan - co znaczy 'Chan' ?
Oznacza to ukochaną osobę, a również bliską przyjaciółkę. Używane zwykle w celu zdrobnienia imienia. Bo to dużo lepiej brzmi niż na przykład Marysia-kun xD dnia Nie 1:00, 23 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
O nie wiedziałam to znowu wiąże się z One Piece ?
To ja np; byłą by Ania-Chun czy jak ?
Nie. To wiąże się z językiem i kulturą japońską
I myślę, że byłabyś po prostu Anna-chan. W Japonii zamiast takich zdrobnień jak u nas, po prostu dodaje się przyrostek -chan. A przynajmniej tak mi się wydaję. A po prostu nie mogę się przyzwyczaić, że Marysia, nazywa się naprawdę Maria, więc nazywam ją Marysia-chan xD
Rozumiem czyli że ja mam przyjaciółkę nazywać Klaudia - chan < jak to się czyta wgl. ? > bez obrazy ale słówko jest fajne ale kojarzy mi się niestety z Hamem < nawet nie wiem jak się pisze >
[Czan], Telebimko-san
Dziękuje
Teraz ja pokażę swoją tępotę -> za co Telebimko-san? dnia Nie 1:25, 23 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Otóż Chihiro - chan <?> za wytłumaczenie mi tego i owego oraz zmniejszenie mojego zacofania .
No to nie ma za co, Telebimko-san Zresztą mogę się założyć, że z nas dwóch to ja jestem bardziej zacofana ;D
Uwierz że nie, to ja się przecież gubię się w tym Nami i perfect slima ... < coś tam> i gdyby nie twoje informacje to była bym na 100 % zacofana teraz tylko na jakieś 98 % .
To tylko dlatego, że manga, anime, Japonia i książki to dla mnie największa świętość, więc znam się na tym. Ale jakbyśmy gadały na przykład o muzykach, aktorach i piosenkach to założę się, że to ja bym miała wielkie braki w wiedzy o tym.
Ja nie wiem dużo więcej od cb .
Dla mnie z kolei największa świętością są książki , i węgiel < taki do rysunków > !
Umiesz rysować? Zazdroszczę Pokaż swoje dzieła!
Wogle nie umiem jestem kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o rysunek. Ale rysuje, bo lubię toś tam tworzyć ale w żaden sposób nie jestem do tego uzdolniona

Rysunki techniczne, w tym jestem całkiem dobra !
Mam same szóstki z techniki :dumna:
Pokaż! Pokaż! Pokaż! Bo ci zacznę grozić, jeśli nie pokażesz! *grozi* Czym by ci tu pogrozić... A! Wiem! Jeśli nie pokażesz swoich rysunków to ja pokażę swoje! Muahahaha! Moje są tak okropne, że aż zawału można dostać! xD
Taak ! A niby w jaki sposób mam ci pokazać ? ? ;D
Eee.... Niech pomyślę... Zeskanować? xD
Bo ja akurat umiem xD !
xD A masz skaner? Mi często skanowanie sprawiało trudności, ale tylko dlatego, że na mojej drukarce jest wszystko tak ładnie i precyzyjnie rozrysowane, że aż nie wiadomo, gdzie jest "kseruj" a gdzie "drukuj".
skaner mam, ale obsłużyć go ? za chiny nie umiem !
No to poproś brata. A jak nie to ja spełnię swoją groźbę i pokarzę ci moje rysunki! Muahahahaha! xD
Jupi !

Kocham twoją groźbę !
Ta! Bo moje groźby, jak wszystko co ze mną związane, są tylko do pokochania xD

Ale lepiej zeskanuj swoje rysunki, bo nie chcę wyjść na taką co nie dotrzymuje słowa. Skaner mi nie chce znowu działać :/
Ja i skaner ? chyba się przeliczyłaś ! xD
Mam dobrą wiadomość (dla mnie złą). Jeśli mój pomysł wypali to może uda mi się zeskanować parę obrazków i przy okazji spełnić moją groźbę! Muahahahahahahaha! xd

@edit: Muszę się czymś teraz pochwalić. Właśnie odpisywałam MG w RPG, gdy zamiast słowa "awykonalne" napisałam "awykopnalne" xD
I a'propo, tak pomyślałam, że można by zrobić RPG na tym forum w jakimś nieużywanym subforum. Co o tym myślicie? dnia Pią 19:39, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
A własnymi słowami ? mało co zrozumiałam, tak szczerze xD
Zresztą dalej nie kapuje co to jest RPG.
Podesłała byś mi linka z jakimś takim forum które posiada RPG <?>
Zacofanie dwa;

subforum ?
Ja też z początku nie rozumiałam co to RPG, ale jak zaczęłam grać to od razu się nauczyłam I chodzi mi o to... co napisałam Żeby na subforum*, które nie jest używane (bądź było mało używane) zrobić RPG na podstawie TCM. Kiedyś już nawet wymyśliłam fabułę na RPG o tym temacie... W każdym razie z chęcią zostałabym GMem, więc... co o tym myślicie?
Normalnie powinno się zrobić oddzielny dział, ale w naszych warunkach...

*To co jest na przykład w dziale Kultura Masowa pod nazwą "muzyka", "książki", "seriale"...
Ja lubię robić emblanty.Niedługo je pokaże.
Leasle czekamy niecierpliwie !

Dobra prawie rozumiem ale zostało jedno TCM ?
http://img841.imageshack.us/img841/8366/423n.jpg
http://img211.imageshack.us/img211/7900/ghtyrewertr.jpg
http://img714.imageshack.us/img714/498/girlqa.jpg
http://img815.imageshack.us/img815/6687/gtrtyeawadfss.jpg
http://img6.imageshack.us/img6/9962/rtytuy.jpg
http://img411.imageshack.us/img411/1908/tumblrle.jpg
http://img709.imageshack.us/img709/8954/tumblrlev.jpg
http://img340.imageshack.us/img340/4562/tumblrlf6.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/8286/tumblrlf9.jpg
http://img263.imageshack.us/img263/8302/48672.jpg
http://img404.imageshack.us/img404/3328/72280.jpg
http://img403.imageshack.us/img403/6294/435657.jpg
http://img263.imageshack.us/img263/7563/19141278.jpg
http://img193.imageshack.us/img193/4811/19163314.jpg
http://img255.imageshack.us/img255/3884/tumblrld.jpg
http://img811.imageshack.us/img811/3342/tumblreeelar.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/5741/tumblrlfa.jpg
http://img43.imageshack.us/img43/449/tumblrfdls.jpg
http://img411.imageshack.us/img411/5153/tumblrlfg.jpg
http://img191.imageshack.us/img191/5927/tumblrfdg.jpg
http://img821.imageshack.us/img821/1190/tumblrlze.jpg
Łał! Świetne emblematy! oO Ja mam takie nowe hobby - przefarbowywanie włosów, oczu bądź skóry postaciom na obrazkach xD
Niektóre dziś robiłam bo mi się nudziło xDJak chcecie-możecie brać.A może założymy nowe forum o T.Canavan i jej twórczośći?
wow !
śliczne takie artystyczne !
Mogę się tylko dowiedzieć na podstawie czego robisz te emblematy ?

Możesz już projektować jakiś taki wyjątkowy emblemat dla przyszłego admina ! Zostawiamy to tobie
Ja kiedyś z nudów założyłam, ale nie chciało mi się go rozgłaszać ani nic xD no i wgl nie chciało mi się przy nim męczyć bo założyłam go wtedy tak dla jaj. dnia Sob 0:06, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję
Mi?Ale jaki? Korzystam ze zdjęć na www.weheartit.com
Czy ja wiem nie wydaje mi się to dobrym pomysłem , o czym można by tam pisać ?

Leasli ma bojowe zadanie leć do działu na forum ' nasza twórczość ' i zakładaj nowy temat ze swoimi emblematami, jakiś porządek trzeba zaprowadzać !
A ta strona już wylądowała u mnie w zakładkach , dziękuje
Tak! Leć! Leć! Jak na skrzydłach! Fruń jak ptak! xD (sorry, zjadłam dziś tabliczkę czekolady i mi trochę odbija xD )
A tak na serio, to emblematy są śliczne i popieram pomysł Tele-chan
A jaki to mój pomysł popierasz Chiro-chan ?

Mrrr... Czekolada <3 daj kawałek !
Sorry, już zjadłam. Zabrało mi to zaledwie 10 sekund xD Plus jeszcze czas na zwinięcie jej mojemu tacie xD Bo ja kocham czekoladę! xD

Popieram twój pomysł, aby Lea-san wsadziła swoje prace na WP
To jesteś lepsza niż ja !
A myślałam że to tylko ja jestem taka łakoma na czekolade
Nie pochlebiaj sobie! xD Jeśli chodzi o niemiecką czekoladę z orzechami to każdy wie, że ja jestem mistrzynią w jej jedzeniu xD
Niemiecka z orzechami ! niam !
Okej jesteś mistrzynią w jedzeniu czekolady , to przyznaje ! Ale nie pobijesz mnie w jedzeniu michałków !
Oczywiście, że nie pobiję! Nie lubię michałków! xD
A ja lubię !

Leasli sobie poszła
Dopiero się skapłaś? xD Spokojnie jutro wróci Oby...
Nie może nas porzucić !
Ta!!! bo ją zlejemy xD Żart! xD
W nocy będziemy pod jej łóżkiem !
Nie wiem gdzie mieszka xD
Ja też nie xD

Nic o niej nie wiemy! oprócz tego że ma 18 lat !
Hej.Ale się rozpisaliście Musiałam iść bo oczy mnie bolały.
Dodałam emblanty
To fajnie
Może skończmy ten off-top, albo zmniejszmy go do minimum, bo jak będziemy mieć już jakiegoś admina, to będzie strasznie trudno to posprzątać
A czy to przypadkiem nie jest temat właśnie do off-topowania
Bo chyba tylko my możemy pochwalić się takimm off-topem!
Oj! Z tego punktu na to nie spojrzałam... Teoretycznie masz racje... A praktycznie... Zależy jak na to spojrzeć - obiektywnie czy subiektywnie.
Trzeba być optymistą !
Ta... Ale mogłabyś napisać coś w stylu "Muszę się pochwalić, że jestem optymistką"? xD
Żeby jak najmniej off-topować

Muszę się pochwalić, że siedzę xD
Chwale się że wszyscy < całe trzy osoby xD >na forum są optymistami.
A mało kto realistą !
To ja się pochwalę, że raz jestem optymistką, raz pesymistką, ale rzadko kiedy realistką bądź idealistką xD
Ja się chwale że jestem zdecydowanie perfekcjonistką !
A ja się pochwalę, że jestem antypracoholikiem xD
[quote="Chihiro"]A ja się pochwalę, że jestem antypracoholikiem xD[/quote]

To ^^^ to nawet ja jestem. Ja się pochwale że jestem uzależniona od michałków !
A ja się znowu pochwalę, że jestem uzależniona od mandarynek, grześków i małych pączuszków bez nadzienia (na szczęście dzięki temu, że nie przepadam za słodyczami nie widać po mnie, że tyle jem ich xD)
Niam! Kocham te pączuszki <?> !
Ja jestem uzależniona od zielonej herbaty <3

Chihiro
A ja nie znoszę zielonej herbaty. Wolę zwykłą sagę. Zresztą muszę się pochwalić, że mam świetny nos do herbat - jeśli miałam z jakąś do czynienia to rozpoznam ją!

PS: Tele-chan, mam prośbę. Mogła byś pisać poprawne zdania? Wiesz, duże litery, itd. Dobrze, by było zaprowadzić na forum jakiś porządek to może więcej osób będzie chętnych tu pisać.
Mam własne forum o science fiction. dnia Sob 22:30, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jakie, Leaslie? I o czym? Podasz adres?
O Leaslie dostaniemy adres ?!

Dobrze Chiro, nie sądziłam że to istotne
No to dość ważne. Jeśli ktoś się pofatyguje (i sądzę, że to spadnie na mnie xD), żeby zrobić regulamin, to z pewnością będzie to w nim wymienione.

To ja się pochwalę, że dzisiaj cały dzień chodzę w piżamie xD (Tak, ja też nie wiem czym się tu chwalić xD)
Ha ha

Ja się pochwale że przed chwilą upiekłam ciasto i NIE wyszedł zakalec!

Chih.
Brawo, Tele-chan!
To ja się pochwalę, że nigdy nie piekłam ciasta, więc nigdy mi nie wyszedł zakalec xD

PS: Przenieść ten temat do działu Jarmark? Bo teraz z tego zrobiła się bardziej gra
Spoko, a jest to do zrobienia ?
Jak tak to nie ma problemu, przenoś
Choć może jednak lepiej nie... Bo i tak idziemy tu off-topem na całość, a jarmark to chyba jedyne miejsce, gdzie nie off-top'owaliśmy xD
Okej, pochwale się tym, że nie off-topowaliśmy w jarmarku
xD To jest godne pochwalenia dla nas wszystkich xD
Nauczyłam się przerabiać zdjęcia. hah :> dnia Czw 19:42, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Przerabiać, czyli co właściwie z nimi robić?
Zmieniać kolory,ustawiać jasność etc.