Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
CZASEM MI£O¦Æ TRWA D£U¯EJ NI¯ ¯YCIE
¯yjê od ponad tysi±ca lat. Umiera³em niezliczon± ilo¶æ razy. Zapomnia³em, ile dok³adnie. Zakocha³em siê i moja mi³o¶æ trwa nadal. Ci±gle szukam swojej ukochanej. Ci±gle j± pamiêtam. Noszê w sobie nadziejê, ¿e pewnego dnia ona te¿ mnie sobie przypomni.
Dla wielbicieli wra¿liwo¶ci Nicholasa Sparksa i "Zaklêtych w czasie" - Publishers Weekly
"Prawdziwy romans!" - The New York Times
Magiczna opowie¶æ o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, ¿e nie mo¿na odk³adaæ ¿ycia na pó¼niej. Historia mi³o¶ci przekraczaj±cej granice czasu. Ksi±¿ka, która przywraca wiarê w przeznaczenie, w to, ¿e na ka¿dego z nas gdzie¶ kto¶ czeka.
Premiera: 11 stycznia 2012
Wydawnictwo: Otwarte
Ann Brashares – bestsellerowa amerykañska pisarka (ponad 8 milionów ksi±¿ek sprzedanych na ca³ym ¶wiecie). Jej powie¶ci z cyklu „Stowarzyszenie Wêdruj±cych D¿insów” doczeka³y siê adaptacji filmowych.
W³a¶ciwie nie wiadomo o co chodzi, ale ju¿ nazwisko autorki zachêca
Mam ju¿ do¶æ paranormalni i mam ogromn± nadziejê, ¿e to bd co¶ bardziej normalnego. tutajpoczkategori
O Bo¿e, o Matko!!
No b³agam niech kto¶ wyda 5 czê¶æ Stowarzyszenia najpierw, ale i tak przed oczami miga mi teraz ten tytu³.
Kocham Ann i nie wa¿ne jaki opis, wa¿ne ¿e co¶ od niej zostaje wydane w Polsce!!
Przeczytam, uwierzcie.
Podoba mi siê I ok³adka, i opis, zw³aszcza, ¿e ostatnio mam straszn± fazê na romanse Chêtnie przeczytam. tutajpoczkategori
W³a¶ciwie nie wiadomo o co chodzi, ale ju¿ nazwisko autorki zachêca
Dok³adnie to samo pomy¶la³am. Przeczytam na pewno.
Czytaj±c opis nie do koñca by³am przekonana do tej ksi±¿ki. Potem spojrza³am na nazwisko autorki i ju¿ siê nie moge doczekaæ. tutajpoczkategori
przyznam szczerze, ¿e autorka nie robi na mnie wra¿enia... jako¶ jej Ostatnie lato nie porwa³o mnie a Trzy wierzby daleko mia³y do stowarzyszenia... poczekam na wydanie opiniê i stan portfela...
Bardziej przypomina mi "Upad³ych" Lauren Kate, ni¿ "Zaklêtych w czasie" . tutajpoczkategori
Ale ¶wietnie, ¿e to u nas wydaj± Straci³am ju¿ na to nadziejê, a tu proszê, jaka mi³a niespodzianka
Oczywi¶cie kupujê, uwielbiam ksi±¿ki Ann
Oby to zwiastowa³o, ¿e doczekam siê 5 czê¶ci SWD ! tutajpoczkategori
Oby to zwiastowa³o, ¿e doczekam siê 5 czê¶ci SWD !
Dok³adnie to samo sobie my¶lê, ale nawet je¶li nie, to przynajmniej inne ksi±¿ki tej wspania³ej autorki zostaj± wydane!
Nie czyta³am nic od tej autorki, ale brzmi na tyle tajemniczo abym siê skusi³a
Przepiêkna ok³adka te¿ do tego motywuje ! tutajpoczkategori
Oby to zwiastowa³o, ¿e doczekam siê 5 czê¶ci SWD !
Dok³adnie to samo sobie my¶lê, ale nawet je¶li nie, to przynajmniej inne ksi±¿ki tej wspania³ej autorki zostaj± wydane!
SWD by³o wydawane przez Egmont... a to jest Otwarte, wiêc nie wiem czy siê doczekacie... co do innych ksi±¿ek tej autorki to mi¿e ju¿ prêdzej
Nie czyta³am ¿adnej ksi±¿ki tej autorki, ale w "nigdy i na zawsze" zaintrygowa³ mnie fragment, styl pisania od razu skojarzy³ mi siê z "Jestem numerem cztery", nie wiem dlaczego : D No i ok³adka jest ¶wietna ! Przyci±ga wzrok, to dziêki niej przeczyta³am opis
Czyta³am, czyta³am, "Stowarzyszenie wêdruj±cych d¿insów" oczywi¶cie! Jako¶ autorki nie skojarzy³am tutajpoczkategori
Z oficjalnych informacji wynika, ¿e:
Premiera 11 stycznia 2012 r.
Cena: 32,90 z³.
Bardziej przypomina mi "Upad³ych" Lauren Kate.
Tak!
Dzisiaj przeczyta³am kilka stron i ca³y czas mam "Upad³ych" w g³owie - nie pomagaj± te¿ imiona bohaterów Daniel i Lucy ... Podejrzewam, ¿e to zbieg okoliczno¶ci
W ka¿dym razie w±tek jest niesamowicie zbli¿ony, on pamiêta i kocha, ona nie, lub niewiele - owszem nie ma tego ca³ego anielskiego t³a, jest bardziej obyczajowo - ale kiedy tylko rozpoczê³y siê retrospekcje odechcia³o mi siê czytaæ :/ w koñcu ca³kiem niedawno skoñczy³am "Namiêtno¶æ" ... kurcze gdyby nie to, to jestem przekonana, ¿e historia interesowa³aby mnie o wiele, wiele bardziej a tak bêdê musia³a siê jako¶ wy³±czyæ? lub nie wiem specjalnie nastawiæ
szkoda noo... ale zobaczymy co bedzie dalej, bo nie ukrywam, ¿e czyta siê ca³kiem przyjemnie - choæ nastrój Daniela chwilami przyt³acza tutajpoczkategori
Kurczê, a ja dzisiaj w Empiku polowa³am na tê ksi±¿kê i nie by³o niestety. Ale chcia³abym przeczytaæ.
Te¿ nie znalaz³am jeszcze, chocia¿ oblecia³am parê ksiêgarni, w tym dwa Empiki.
Mam pierwsz± czê¶æ "Stowarzyszenia" i "Trzy Wierzby", a wypada³oby zaopatrzyæ siê w co¶ lekkiego na ferie. Stosik ro¶nie, nie ma co. : )
PS. Ok³adka jest bajeczna. tutajpoczkategori
hmm fakt, ¿e ja te¿ nie widzia³am jej w empiku, sama kupi³am w Auchanie i to nawet ciut taniej niz na ok³adce ...
w ka¿dym razie jestem ju¿ w po³owie ksi±¿ki, otrz±snê³am siê prawie ca³kiem z tego uczucia, ¿e 'ju¿ to gdzie¶ czyta³am' - nadal gdzie¶ tam w tle dopatrujê siê podobieñstw, ale opowie¶ci Daniela skutecznie zajmuj± moje my¶li i wyobra¼niê. Historia nabiera w³asnego, g³êbszego sensu, otwieraj± siê nowe interesuj±ce w±tki i dochodz± kolejni bohaterowie. To jak napisana jest ksi±¿ka przypomina mi trochê "Wiecznych" A. Katsu. Retrospekcje opatrzone komentarzem tera¼niejszego, ju¿ do¶wiadczonego bohatera, patrz±cego na wszystko krytycznym okiem, przeplataj±ce siê z tera¼niejszo¶ci± widzian± oczami obojga - nie powiem ciekawie siê czyta, przez to stopniowanie faktów, wszystko co dzieje siê w czasach obecnych powoli nabiera sensu ... ciekawe tylko jak to siê wszystko skoñczy i czy mnie zakoñczenie zadowoli
Zamierzam kupiæ w tym tygodniu, bêdê zamawiaæ na stronie Znaku Ju¿ siê nie mogê doczekaæ, z tego co piszesz, MUlka, brzmi zachêcaj±co ! tutajpoczkategori
te¿ przeczyta³am ksi±¿kê ze wzglêdu na autorkê i muszê przyznaæ ¿e mi sie bardzo spodoba³a polecam.
tylko mam takie pytanie wiecie mo¿e czy bêd± kolejne czê¶ci i ile? i kiedy zostan± wydane?
na pewno nie kupiê... autorka nie jest moj± ulubion± jedynie SWD jako¶ jej wysz³o, bo reszta ksi±¿ek jako¶ tak mi nie podchodzi... poczekam az znajdzie siê w bibliotece tutajpoczkategori
tylko mam takie pytanie wiecie mo¿e czy bêd± kolejne czê¶ci i ile? i kiedy zostan± wydane?
Pierwsz± czynno¶ci± po przeczytaniu ksi±¿ki by³o w³a¶nie poszukiwanie informacji na temat tego czy bêdzie kontynuacja
Zakoñczenie jest do¶æ mocno otwarte, a nawet mo¿na rzecz, ¿e nie do koñca zamkniête Niestety wszelkie tego typu pytania, autorka zostawia bez odpowiedzi - przyjdzie nam poczekaæ.
Wiêc ...
Co do moich wcze¶niejszych postów w koñcu "Upadli" ze mnie zeszli, ale Ci co czytali seriê Lauren Kate musz± przyznaæ, ¿e z pocz±tku podobieñstwo jest niesamowite.
Zaczyna siê od s³ów Daniela, jak to ¿yjê od stuleci "Ci±gle jej szukam. Ci±gle j± pamiêtam. Noszê w sobie nadziejê, ¿e pewnego dnia ona te¿ mnie sobie przypomni."*
Nastêpnie przenosimy sie do liceum gdzie Lucy wzdycha do ch³opaka, sama nie wie dlaczego, ale ¶ni o nim, my¶li o nim, têskni za nim - ch³opakiem tym oczywi¶cie jest Daniel.
Kiedy w koñcu okoliczno¶ci zmuszaj± ich do rozmowy, dochodzi do dziwnej sceny, która zamiast ich do siebie zbli¿yæ - powoduje jedynie, ¿e siê od siebie oddalaj± :/
Tu, moim zdaniem, koñczy siê podobienstwo do "Upad³ych".
Daniel zaczyna opowiadaæ historiê swojego ¿ycia, w sumie swoich ¿yæ hmm historiê swojej Pamiêci. I tu wspomnê o oryginalnym tytule "My name is Memory", który mnie totalnie urzek³, choæ nie powiem , ¿e 'nasz' te¿ swoje znaczy.
Daniel jest ¶wietnym narratorem, choæ nie mog³am siê wyzbyæ uczucia, jak smutna jest ka¿da jego opowie¶æ - czuæ by³o ¿e przemawia przez niego zrezygnowanie, ¿al i poczucie winy. Podoba³o mi sie to w jakich okoliczno¶ciach spotyka³ Lucy czy Sophie jak j± zwa³ ... poza tym ¶wietnie t³umaczy³ jak dzia³a jego Pamiêæ - wszystko naprawdê wydaje siê byæ tak po prostu prawdopodobne
Sama nie wierzê w reinkarnacjê, wychowa³am siê w wierze, w której po ¶mierci idzie siê najczê¶ciej do nieba i tyle. Mimo to ksi±zka przedstawia alternatywê która jest bardzo ciekawa, choæ nie do koñca rozumiana nawet przez tych których dotyka. I dobrze, czasami autorzy za bardzi skupiaj± sie na tym aby wszystko by³o jasne i przejrzyste, a przecie¿ i w "naszym ¶wiecie" zdarzaj± siê takie rzeczy których nie jeste¶my w stanie do koñca wyja¶niæ.
Prócz opowie¶ci Daniela, mamy tera¼niejszo¶æ w której poruszona Lucy (ju¿ ca³e szczê¶cie nie nastolatka ) próbuje siê odnale¼æ; Daniela który pod±¿a za poruszon± Lucy i ¶cigaj±c± ich przesz³o¶æ. Wszystko czyta siê bardzo przyjemnie, kartki same siê obracaj± , a przemy¶lenia Daniela wprowadzaj± w pewien melancholijny stan - no có¿ kto¶, kto prze¿y³ tak wiele wie najlepiej na co warto w ¿yciu zwracaæ uwagê:
"Zdarzaj± siê w ¿yciu krótkie okresy rado¶ci, które trzeba rozci±gaæ na wiele pustych lat, a mnie zdarza siê tych pustych lat wiêcej ni¿ innym ludziom. Trzeba siê staraæ by trwa³y jak najd³u¿ej."*
Podsumowuj±c: W ksi±¿ce podoba³o mi siê wiele rzeczy , jak choæby wzmianki o znanych nam postaciach, w ogóle wszystkie opowie¶ci Daniela o dawnych czasach.No i Lucy, równie¿ okaza³a siê byæ mi³± do czytania osob±, nieufn± na tyle by zadawaæ pytania i do¶æ inteligentna by zrozumieæ, by szukaæ. Przyznam , ¿e zakoñczenie mnie trochê zawiod³o - nie tyle ostatnie dwa rozdzia³y ile to co dzia³o siê wcze¶niej - tak jakby autorka d±¿y³a do czego¶ innego, ale w trakcie siê rozmy¶li³a - nie wiem, byæ mo¿e to w³asnie mia³o tak wygl±daæ Ewidentnie zostawi³a sobie furtkê na kontynuacjê i bardzo ciekawa jestem czy takowa bêdzie.
Ksi±¿kê polecam!
8/10
* cytaty strona 8 i 92.
Jej i jest ju¿ recenzja ;*
To podobieñstwo do Upad³ych troszkê mnie martwi, ale my¶lê, ¿e po takiej recenzji dam siê raczej przekonaæ Poczekam tylko, a¿ mo¿e gdzie¶ zdarzy siê na ni± promocja. Teraz i tak mam marne szansê na przeczytanie, bo sesja ;(
Zaciekawi³a¶ mnie MUlka i dam ksi±¿ce szansê jak najbardziej ! tutajpoczkategori
Ok³adka ¶liczna, ale opis bardzo kojarzy mi siê z Upad³ymi. Nie wiem czy przeczytam, jeszcze siê zobaczy
"Upadli" mówicie... To trochê studzi zapa³. Ale ju¿ dawno zwróci³am na ni± uwagê i co¶ niesamowicie mnie do niej ci±gnie
No i jest jeszcze piosenka Hoobastank- "More than a memory" która tak niesamowicie pasuje do tej ksi±¿ki... Tylko mnie nakrêca, ¿eby j± kupiæ Chocia¿ nie zdziwi³abym siê gdyby siê okaza³o, ¿e tylko na mnie dzia³aj± takie dziwne zale¿no¶ci
W³a¶nie zaczê³am czytaæ.. I taki zonk.. Bo jest i Lucy i Daniel, i wcielenia.. A¿ sprawdzi³am, z któego roku s± ,,Upadli" O.o Chyba powstali wcze¶niej.. Wiêc o co chodzi?
Ale po tych 150 stronach stwierdzi³am, ¿e to pozycja lepsza od ,,Upad³ych" Reckê wrzucê, jak skoñczê ^^ Powrót do góry
Ale po tych 150 stronach stwierdzi³am, ¿e to pozycja lepsza od ,,Upad³ych" Reckê wrzucê, jak skoñczê ^^
Lepsze od upad³ych? Naprawdê? To czytaj Shadow szybko, bo czekam na recenzjê
Prawdziwa mi³o¶æ nie zna granic. Dopóki dwie osoby, które ³±czy to wspania³e uczucie, nie bêd± razem, nie zaznaj± spokoju. W ka¿dym wcieleniu d±¿± do odnalezienia swojej drugiej po³ówki. Jednak¿e, zwykle nie pamiêtaj± poprzednich ¿yæ. S± jednak osoby, które nosz± w duszy pamiêæ i wspomnienia z ca³ego swojego istnienia, pamiêtaj± o tym, co prze¿y³y, a tak¿e o mi³o¶ci, której zazna³y.
Daniel ¿yje ju¿ od 1000 lat, i pamiêta wszystko, co kiedy¶ prze¿y³. Podczas którego¶ z ¿yæ zabi³ jedn± dziewczynê, a raczej spali³ jej wioskê. Jej twarz nie dawa³a mu spokoju przez nastêpne ¿ywoty, poniewa¿ ci±gle j± spotyka³. A¿, pewnego razu, okaza³o siê, i¿ jest ona ¿on± jego brata. Daniel czu³ do niej co¶ wiêcej, i tym samym narazi³ siê bratu, który przyczyni³ siê do jego ¶mierci. W roku 2004 Daniel ponownie spotyka swoj± mi³o¶æ, a¿ w koñcu udaje mu siê do niej zbli¿yæ. Jednak¿e, Lucy nic nie pamiêta, a jego opowie¶æ o poprzednich ¿ywotach napawa³a j± przera¿eniem, i sk³oni³a do ucieczki. Czy Danielowi uda siê wyja¶niæ Lucy ich wspóln± historiê? Czy wreszcie ich mi³o¶ci nic nie bêdzie zagra¿aæ?
Pewnie wiêkszo¶æ z was czyta³a lub je¶li nie, to chocia¿ kojarzy bestsellerow± seriê Ann Brashares ,,Stowarzyszenie wêdruj±cych d¿insów”. Autorka zjedna³a sobie fanów niebanalnym pomys³em, a tak¿e charakterystycznym sposobem pisania. Niedawno w ksiêgarniach ukaza³a siê jej najnowsza ksi±¿ka- ,,Nigdy i na zawsze”. Niestety, nie ma ona zwi±zku z ,,SWD”, opowiada zupe³nie inn± historiê, ale pomimo tego, bardzo du¿o osób siêgnê³o po ni± ju¿ w dniu premiery. Ja tak¿e chcia³am, poniewa¿ lubiê twórczo¶æ pani Brashares, i by³am bardzo ciekawa co tym razem wysz³o z pod jej pióra.
Bardzo interesuj±cym aspektem dzia³aj±cym na korzy¶æ powie¶ci jest sposób, w jaki jest ona napisana. Oprócz intryguj±cego stylu autorki, zaskakuje to, ¿e mamy szansê bli¿ej poznaæ ¿ywoty Daniela. Wiêkszo¶ci po¶wiêcono po jednym rozdziale, co pozwala dok³adnie zapoznaæ siê z jego histori±. Ale, ¿eby nie by³o nudno, przeplataj± siê one z tym, co w danym momencie robi Lucy, jak stopniowo odkrywa ró¿norodne tajemnice swojego ¿ycia.
Pomys³ tak¿e zas³uguje na pochwa³y, lecz, momentami mia³am wra¿enie ‘deja vu’. Przecie¿ w ,,Upad³ych” tak¿e by³ motyw wcieleñ… Pozbyciu tego uczucia nie pozwala³y imiona g³ównych bohaterów, poniewa¿ i tu i tu ch³opak mia³ na imiê Daniel, a dziewczyna Lucy(w ,,Upad³ych” by³a Luce, ale jest to drobna ró¿nica).
Pomimo tego podobieñstwa, o którym wspomnia³am wy¿ej, ksi±¿ka mnie zachwyci³a. Mo¿e nie wyla³am morza ³ez, ale po zamkniêciu powie¶ci by³am wzruszona i oczarowana tym, jakim piêknym uczuciem jest mi³o¶æ, i ile ludzie mog± dla niej po¶wiêciæ. To jest w³a¶nie g³ównym przes³aniem ksi±¿ki, a tak¿e to, ¿e nie warto siê poddawaæ (lekko oklepane, ale..)
Podsumowuj±c, jestem na tak. Ciê¿ko mi stwierdziæ, czy ,,Nigdy i na zawsze” jest lepsze od ,,Stowarzyszenia wêdruj±cych d¿insów” poniewa¿ to drugie czyta³am dawno temu, i ma³o pamiêtam. Jednak¿e, najnowszej ksi±¿ce Ann Brashares stawiam 5, i zachêcam wszystkich fanów twórczo¶ci autorki, a tak¿e osoby, którym po¶wiêcenia s± niestraszne, poniewa¿ warto zapoznaæ siê z t± pozycj±. Powrót do góry
przez wasze recenzjê mam ochotê j± kupiæ ! Zreszt± muszê siê przekonaæ czy faktycznie lepsza od Upad³ych
Jestem za po³ow± i bardzo mi siê podoba! Nie ma co porównywaæ do upad³ych, którzy w porównaniu z t± ksi±¿k± wypadaj± raczej s³abo... Jak skoñczê to dodam recenzjê Powrót do góry
Jestem za po³ow± i bardzo mi siê podoba! Nie ma co porównywaæ do upad³ych, którzy w porównaniu z t± ksi±¿k± wypadaj± raczej s³abo... Jak skoñczê to dodam recenzjê
mi sie Upadli bardzo podobali wiêc nie wiem czy mo¿na powiedzieæ, ¿e wypadaj± s³abo w stosunku do tej ksia¿ki. Przeczytam- oceniê
Nie ma na ¶wiecie wielu ludzi takich jak on, obdarzonych Pamiêci±, bêd±cych ¶wiadomych tego, ¿e ¿yli ju¿ wiele razy w ró¿nych wcieleniach, zmieniaj±c tylko cia³a, a zachowuj±c swoj± duszê. Miewaj± sny zawieraj±ce wspomnienia z poprzednich istnieñ, dziwne nawyki i przyzwyczajenia, czuj± przywi±zanie i têsknotê za osobami, których nigdy nie spotkali. Jednocze¶nie nie podejrzewaj± nawet, z czym to wszystko jest zwi±zane, ¿e elementem ³±cz±cym te zdarzenia jest nie¶miertelno¶æ wewnêtrznego „Ja”, które na przestrzeni wieków pozostaje niezmienne. Niektóre dusze s± zupe³nie nowe, po raz pierwszy egzystuj± na tym ¶wiecie, by potem z niego odej¶æ. Inne ¿yj± od tysiêcy lat. Czê¶æ z nich dok³adnie pamiêta swoje poprzednie wcielenia, rodziny i ¶mierci. Nie ma ich wiele, mo¿e kilka na ca³ym ¶wiecie. Nale¿y do nich Daniel.
Ch³opak urodzi³ siê w VI wielu w Afryce Pó³nocnej, a w ka¿dym razie to jego pierwsze wspomnienie, bo niewykluczone, ¿e istnia³ ju¿ wcze¶niej. To wtedy zobaczy³ j± po raz pierwszy. Pope³ni³ straszny b³±d, którego mia³ ¿a³owaæ przez ca³± wieczno¶æ. Ta dziewczyna, której imienia nawet nie zna³, nada³a przysz³o¶ci sens. Nie spotyka³ jej czêsto, kilka razy w ci±gu ponad tysi±ca lat. Ale zawsze by³a w jego sercu: kocha³ j±, têskni³, szuka³. Mimo to nigdy nie mogli byæ razem. Mo¿e nie byli sobie pisani? Mo¿e los tak w³a¶nie chcia³, by za ka¿dym razem, gdy j± odnalaz³ musia³ odej¶æ?
„Nigdy i na zawsze” to powie¶æ ³±cz±ca w sobie elementy fantastyki i romansu paranormalnego. Autork± jest Ann Brashares, której seria „Stowarzyszenie wêdruj±cych d¿insów” zyska³a bardzo du¿± popularno¶æ, zosta³a nawet zekranizowana.
G³ównymi tematami poruszanymi w powie¶ci jest reinkarnacja i trwaj±ce od wieków, niezmienione ani os³abione przez up³ywaj±cy czas, uczucie miêdzy dwojgiem ludzi. Fabu³a skupia siê zarówno na tera¼niejszo¶ci, w której ¿yj± Daniel i Lucy, jak i przesz³o¶ci, gdzie opisywana jest wcze¶niejsza historia bohaterów. Wspó³cze¶nie nastolatki uczêszczaj± do szko³y w Wirginii, szybko dorastaj± zmieniaj±c siê w m³odych ludzi wiod±cych w³asne ¿ycie, a ich drogi siê rozchodz±. Tymczasem czytelnik zostaje wprowadzony do minionych czasów, pocz±wszy od VI wieku naszej ery, czyli pocz±tku tej opowie¶ci, której g³ówn± istot± jest mi³o¶æ, bo to ona ³±czy te wydarzenia, nadaje im sens i znaczenie.
„Czê¶æ niebezpieczeñstwa tkwi±cego w tak d³ugim ¿yciu ze ¶wiadomo¶ci±, ¿e bêdzie siê wraca³o bez koñca, polega³a na ci±g³ym odk³adaniu ¿ycia na potem, a¿ w koñcu w ogóle przestawa³o siê ¿yæ. Dlatego, ¿e zawsze mo¿na by³o zacz±æ od nowa. Dopóki mog³o siê ¿yæ, tak naprawdê nigdy siê nie ¿y³o. Póki i tego siê nie zmarnowa³o.”
Bardzo podoba³ mi siê sposób, w jaki pisarka zabiera nas do zamierzch³ych epok i kreuje ¶wiat. Nie skupia siê na realiach historycznych na tyle, ¿eby¶my poczuli siê nimi przyt³oczeni i znudzeni, za to wspaniale „maluje” rzeczywisto¶æ. Dziêki jej zabiegom czu³am, jakbym naprawdê znalaz³a siê w tych wszystkich miejscach, mog³am je zobaczyæ na w³asne oczy. Jeszcze te niezwyk³e historie snute przez pisarkê dodawa³y ca³o¶ci kolorytu. Zrobi³y na mnie wielkie wra¿enie, zauroczy³y bardziej ni¿ wydarzenia rozgrywaj±ce siê wspó³cze¶nie. Gwie¼dzista noc na pustyni, morskie podró¿e po ¶wiecie, historia dziewczyny, która mi³o¶æ swojego ¿ycia odnalaz³a w rannym ¿o³nierzu znajduj±cym siê pod jej opiek± – podczas lektury czu³am wszechobecn± magiê, wprowadzaj±c± w nastrój godny obecnej na kartach powie¶ci wielkiej mi³o¶ci.
Bohaterów w powie¶ci nie mamy wielu: dwoje g³ównych, czyli Lucy i Daniel oraz kilku pobocznych. Pomimo ich ma³ej ilo¶ci posiadaj± dobrze zarysowane sylwetki i indywidualne cechy, nie s± nudni i nijacy. Dziêki braku nat³oku postaci, mo¿emy dok³adnie poznaæ ich charaktery, przyjrzeæ siê zmianom zachodz±cym w nich na przestrzeni czasu, zg³êbiæ ich baga¿ do¶wiadczeñ, sposób postrzegania, uczucia. Bardzo polubi³am Bena, z którego ust wysz³o tyle m±drych s³ów. Przywodzi³ mi on na my¶l Mistrza, który ¿yje od zawsze, widzia³ wszystko, nigdy siê nie myli i nic go nie mo¿e zdziwiæ. Ka¿da postaæ jest inna, wyra¼nie zarysowanych jest u niej tylko kilka cech, dziêki czemu postrzegamy j± jako ich uciele¶nienie, w okre¶lony sposób.
W „Nigdy i na zawsze” wystêpuje narrator wszechwiedz±cy, gdy mowa o wydarzeniach wspó³czesnych, które poznajemy jednak z perspektywy Lucy albo Daniela. Natomiast je¶li chodzi o opowie¶ci z przesz³o¶ci, raczy nas nimi ch³opak, jako ich g³ówny uczestnik. Zwykle wystêpuje w nich tak¿e Lucy, odgrywaj±c niepo¶ledni± rolê.
Co do kwestii jêzyka powie¶ci, nie jest on zbyt skomplikowany, nie znajdziemy w nim archaicznego s³ownictwa czy trudnych, niezrozumia³ych wyrazów. Natomiast styl jest do¶æ rozbudowany, tekst zawiera wiele porównañ, metafor, przemy¶leñ, przy czym te ostatnie s± niekiedy do¶æ skomplikowane i trzeba siê dok³adnie wczytaæ, by poj±c ich sens. S± to rozwa¿ania Daniela, przy których nie zawsze, ale czasem mia³am wra¿enie „przerostu formy nad tre¶ci±”, bo co za du¿o to niezdrowo. By³o jednak sporo trafnych wywodów, które spodoba³y mi siê i da³y do my¶lenia.
Powie¶æ nie mo¿e pochwaliæ siê wartk± akcj±, która wci±¿ trzyma³aby nas w niepewno¶ci, zaskakiwa³a i czêsto zmienia³a bieg zmierzaj±c do emocjonuj±cego punktu kulminacyjnego, bo nie by³ on taki znowu „kulminacyjny”. Mnie przynajmniej nie zaskoczy³ i my¶lê, ¿e móg³by wygl±daæ inaczej. Zakoñczenie tak¿e nie do koñca mnie usatysfakcjonowa³o, choæ mo¿e tak jest lepiej. S±dzê jednak, ¿e brak szybkiej akcji rekompensuj± piêkne i intryguj±ce historie z przesz³o¶ci zakochanych.
Trzeba przyznaæ, ¿e ok³adka ksi±¿ki jest naprawdê zachwycaj±ca i robi wra¿enie. Moim zdaniem dok³adnie odzwierciedla tê magiê, która znajdziemy na stronicach powie¶ci, a pomys³, by zobrazowaæ na niej jedn± z historii bohaterów by³ trafny. Owa ok³adka jest sporym atutem i my¶lê, ¿e w du¿ej mierze to w³a¶ni ona przyci±ga czytelników.
Reasumuj±c, „Nigdy i na zawsze” to ksi±¿ka warta przeczytania. Nie wiem, czy przypad³aby do gustu wielbicielom wartkiej i porywaj±cej akcji, bo takiej tu nie znajd±. S±dzê jednak, ¿e spodoba siê osobom lubi±cym czytaæ niezwyk³e historie opowiadaj±ce o wielkiej mi³o¶ci, pe³nej po¶wiêcenia, wytrwa³o¶ci, niczym niezachwianej. O przeznaczeniu, które stawia na swojej drodze dwojga ludzi, by z³±czyæ ich ze sob± na zawsze. O b³êdach, które pope³niamy i dostawaniu kolejnej szansy, by owe b³êdy naprawiæ. Polecam! Powrót do góry
w ¶rodê wybieram siê do empiku i na mam zamiar j± kupiæ widzê, ¿e recenzjê sa pozytywne
Kiedy w koñcu okoliczno¶ci zmuszaj± ich do rozmowy, dochodzi do dziwnej sceny, która zamiast ich do siebie zbli¿yæ - powoduje jedynie, ¿e siê od siebie oddalaj± :/
Tu, moim zdaniem, koñczy siê podobienstwo do "Upad³ych".
Przyznam , ¿e zakoñczenie mnie trochê zawiod³o - nie tyle ostatnie dwa rozdzia³y ile to co dzia³o siê wcze¶niej - tak jakby autorka d±¿y³a do czego¶ innego, ale w trakcie siê rozmy¶li³a - nie wiem, byæ mo¿e to w³asnie mia³o tak wygl±daæ Ewidentnie zostawi³a sobie furtkê na kontynuacjê i bardzo ciekawa jestem czy takowa bêdzie.
Odbieram to dok³adnie tak samo. Nie jestem zadowolona z takiego zakoñczenia. Zupe³nie tak, jakby napisa³a powie¶æ, a je¶li ona siê wystarczaj±co przyjmie, to napisze ci±g dalszy. Koniec koñców jest sporo nierozwi±zanych kwestii
Przez t± ksi±¿kê wydaje mi siê, ¿e bêd± bardziej wyrozumia³a dla tych innych Daniela i Lucy, a mo¿e nawet dokoñczê "Upad³ych" (trzeci tom mi siê bardzo podoba³, ale nie mia³am ochoty na wiêcej). Teraz chyba bêdê dla nich bardziej wyrozumia³a. To jednak ksi±¿ka "Nigdy i na zawsze" o wiele lepiej opisa³a zjawiska ponownego odradzenia siê.
I te¿ nie wierzê w reinkarnacje, ale zdarza siê przecie¿ Déjà vu i sny o jakby innych ¿yciach Powrót do góry
O bosz, ja kocham Upad³ych i siê tak bojê siêgn±æ po NiNZ... Mam wra¿enie, ¿e to dziwne podobieñstwo mnie zabije. Dlaczego chocia¿ innych imion nie mog³a wybraæ?! Ale przeczytam, có¿... raz kozie ¶mieræ.
Kusicie mnie dziewczyny bardzo bym chcia³a przeczytaæ Nie no, przez te imiona jak nic Lucy i Daniel z Upad³ych bêd± w Nigdy i na zawsze ... Mam pomys³, nazwê ich sobie inaczej Powrót do góry
Okej, przeczyta³am. Przez jakie¶ 90% lektury mia³am ³zy w ozach, ta ksi±¿ka totalnie wyprowadzi³a mnie z równowagi. Ale niestety zakoñczenie.... my¶la³am, ¿e brakuje jaki¶ kartek!!!!! Nie wierzê, ¿e mog³a skoñczyæ historiê w takim momencie, kontynuacja jest wrêcz niezbêdna, chocia¿ w sumie napisaæ tom drugi na kolejne 300 stron... sama nie wiem. Gdyby doda³a w tej ksi±¿ce jeszcze ze dwa, trzy rozdzia³y, to by³oby idealnie. Ale przez moje niedowierzanie i rozczarowanie nie dam tej ksi±¿ce pe³nego 6/6. Muszê to przetrawiæ, bo ogólnie opowie¶æ jest niesamowita i rzeczywi¶cie w pewnym momencie ju¿ nie ma porównañ do Upad³ych z jednego prostego powodu - Ann wykreowa³a takie postaci, które nijak nie przypominaj± tych od Lauren Kate - z wyj±tkiem imion, a i z tym mo¿na sobie poradziæ Zatem kto jeszcze nie czyta³ - polecam. Z zastrze¿eniem, ¿e na koniec mo¿ecie byæ równie sfrustrowani jak ja ;D
EDIT: i moja recka:
Pamiêtacie s³owa ma³¿eñskiej przysiêgi „(…) i nie opuszczê ciê a¿ do ¶mierci”? Te s³owa zawsze wydaj± siê takie romantyczne, bardzo odwa¿ne i ¶mia³e. Nios± ze sob± zarówno obietnicê, jak i przestrogê, ¿e to w³a¶nie ¶mieræ ma po³o¿yæ kres mi³o¶ci. Zastanawiali¶cie siê, co by siê sta³o, gdyby ¶mieræ jednak nie mia³a ¿adnego znaczenia? Gdyby nasza mi³o¶æ by³a wieczna, przekraczaj±ca granice czasu i przestrzeni? Gdyby mo¿na by³o kochaæ jedn± i tê sam± osobê przez tysi±ce lat…?
Lucy jest zwyczajn± nastolatk±, która wkrótce skoñczy liceum i pójdzie na studia. Jednak najwiêkszy strach budzi w niej nie tyle odej¶cie ze szko³y, co rozstanie z pewnym ch³opcem, który z nieznanych powodów j± fascynuje. Jest tajemniczy, odizolowany od reszty uczniowskiego spo³eczeñstwa, intryguj±cy. Dziewczyna nie rozumie, sk±d siê bior± jej uczucia, lecz wie – ca³kowicie pod¶wiadomie i irracjonalnie – ¿e jest w nim zakochana. A Daniel nie daje ¿adnych znaków, ¿e czuje do niej to samo…
Bo tak naprawdê m³odzieniec nie jest zwyczajnym uczniem, jak jego rówie¶nicy. Daniel ma Pamiêæ. Wie, kim by³ w poprzednim ¿yciu. I w jeszcze poprzednim... W sumie pamiêta wszystkie swoje inkarnacje na przestrzeni setek lat. I wci±¿ pamiêta tê jedyn± i najwa¿niejsz± osobê w jego istnieniu – kobietê, któr± ukocha³ ponad wszystko. Kobietê, której nigdy nie móg³ mieæ, a za któr± pod±¿a³ krok w krok. Kobietê, któr± teraz widuje na szkolnych korytarzach i marzy o tym, by wyznaæ jej prawdê, lecz boi siê jej reakcji. Boi siê, ¿e ona nie pamiêta, a on znów j± straci...
Ann Brashares jest znana dziêki bestsellerowej serii Stowarzyszenie Wêdruj±cych D¿insów, której jeszcze nie mia³am okazji poznaæ, ale ufam pozytywnym opiniom. Kiedy jednak siêgnê³am po Nigdy i na zawsze, mia³am pewne obawy – przede wszystkim zwi±zane z porównaniem tej powie¶ci do Upad³ych Lauren Kate: te same imiona g³ównych bohaterów, ten sam motyw przewodni. Jednak pomimo strachu siêgnê³am po ow± mi³osn± historiê… I d³ugo pó¼niej nie mog³am doj¶æ do siebie.
Narracja powie¶ci to jedna z najdziwniejszych i najbardziej oryginalnych rzeczy, jak± dostrze¿e czytelnik. Autorka podzieli³a rozdzia³y, przeplataj±c narracjê trzecioosobow± z punktu widzenia narratora wszechwiedz±cego (który patrzy na przemian oczami Lucy i Daniela) z narracj± pierwszoosobow± samego Daniela, który opowiada historiê swojego istnienia. Dziêki temu mo¿emy poznaæ wydarzenia z ró¿nych punktów widzenia. Jêzyk powie¶ci jest niezwyk³y – dojrza³y, malowniczy, a jednocze¶nie dostêpny dla ka¿dego odbiorcy. Autorka nie sk±pi nam informacji, skrzêtnie przelewaj±c na papier wszystkie fakty z ¿ycia bohaterów wykreowanych na niezwykle poci±gaj±cych i realnych ludzi, których trudno nie pokochaæ.
Akcja powie¶ci jest p³ynna, nieco leniwa, by w drugiej po³owie dzie³a nabraæ tempa i wzbudziæ w czytelniku pewn± nerwowo¶æ, jaka wzrasta wraz ze zbli¿aj±cym siê fina³em. Niezwyk³o¶æ polega jednak na wyd¼wiêku dzie³a – jest niesamowicie nostalgiczne, romantyczne i chwytaj±ce za serce. Przyznam, ¿e przez wiêksz± czê¶æ lektury mia³am ³zy w oczach, które momentami utrudnia³y dalsze czytanie. Historia Daniela i Lucy wprawi³a mnie w melancholiê i zaczê³am siê zastanawiaæ nad w³asnym przeznaczeniem, nad braterstwem dusz, nad reinkarnacj± i mi³o¶ci±, która – nie ukrywajmy – wprawia w ruch ca³y nasz ¶wiat. Opowie¶æ Daniela by³a po prostu piêkna – w ka¿dym, zarówno przyziemnym, jak i metafizycznym znaczeniu tego s³owa, i wzbudzi³a we mnie niepokój, którego wci±¿ nie mogê siê pozbyæ. Jakby mo¿liwo¶æ, jak± zaserwowa³a nam autorka, by³a naprawdê realna. Jakby nagle otworzy³a ca³kowicie niezauwa¿one dot±d drzwi do ¶wiata, o którym nawet nie mieli¶my pojêcia…
Nigdy i na zawsze to powie¶æ, która absolutnie zmia¿d¿y³a moje serce, wzbudzaj±c tysi±ce emocji. To historia, która mówi, ¿e mi³o¶æ to nie tylko deklaracja, lecz tak¿e czyny i wytrwa³o¶æ w uczuciu, które zespala dwie dusze na zawsze – dos³ownie na zawsze. Niemniej mam tez zastrze¿enia: przede wszystkim zakoñczenie powie¶ci, niezwykle mnie rozczarowa³o i przyznam, ¿e w pewnym momencie by³am prawie pewna, i¿ brakuje paru ostatnich stron! Dlatego stwierdzam, ¿e kontynuacja – choæ nie zapowiedziana jeszcze przez Ann – jest tu ca³kowicie niezbêdna i wiernie bêdê jej wyczekiwaæ (zw³aszcza, gdy tak wiele w±tków nie pozostaje rozwi±zanych i zbytnia dowolno¶æ interpretacji jest stanowczo frustruj±ca). Druga rzecz, to polski tytu³: choæ niesie ze sob± pewne przes³anie, to nie brzmi wcale lepiej od orygina³u – My Name is Memory, który oddaje istotê powie¶ci. Nie ukrywam, wola³abym stanowczo dos³owny przek³ad z angielskiego. Niemniej poza tymi dwoma minusami ksi±¿ka obfituje w same plusy, wiêc dajê ocenê 5+/6 i naprawdê gor±co polecam ka¿demu bez wzglêdu na wiek i p³eæ. Wierzê, ¿e i Was ta ksi±¿ka niezwykle poruszy!
„Mówi±, ¿e mi³o¶c ¿±da wszystkiego, ale moja wymaga tylko jednego: by¶ bez wzglêdu na to, co siê stanie i jak d³ugo to potrwa, wierzy³a we mnie, pamiêta³a, kim jeste¶my i by¶ nigdy nie podda³a siê rozpaczy.” str. 349
Mi³o¶æ uczucie, którego niektórzy siê boj±, a inni wrêcz pragn± za nim pod±¿aæ. Mi³o¶æ – uczucie, które niejedno ma oblicze. Uczucie, które objawia siê pod wieloma postaciami, które potrafi odmieniæ nie tylko ca³e nasze ¿ycie, ale i ¶wiatopogl±d. Pytanie tylko, jak d³ugo mo¿e trwaæ prawdziwa mi³o¶æ? Czy uczucie swój kres ma w momencie naszej ¶mierci? I co tak naprawdê dziejê siê z dusz± po fizycznym zakoñczeniu naszej egzystencji? Czy bratnie dusze odnajd± siê w nowych wcieleniach? Chc±c siê o tym przekonaæ nale¿y siêgn±æ po Nigdy i na zawsze.
CZASEM MI£O¦Æ TRWA D£U¯EJ NI¯ ¯YCIE
¯yjê od ponad tysi±ca lat. Umiera³em niezliczon± ilo¶æ razy. Zapomnia³em, ile dok³adnie. Zakocha³em siê i moja mi³o¶æ trwa nadal. Ci±gle szukam swojej ukochanej. Ci±gle j± pamiêtam. Noszê w sobie nadziejê, ¿e pewnego dnia ona te¿ mnie sobie przypomni.
Magiczna opowie¶æ o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, ¿e nie mo¿na odk³adaæ ¿ycia na pó¼niej. Historia mi³o¶ci przekraczaj±cej granice czasu. Ksi±¿ka, która przywraca wiarê w przeznaczenie, w to, ¿e na ka¿dego z nas gdzie¶ kto¶ czeka.
Autork± powie¶ci jest Ann Brashares, amerykañska pisarka, która niebywa³± s³awê zdoby³a dziêki cyklowi Stowarzyszenie Wêdruj±cych D¿insów, a te doczeka³y siê nawet swojej ekranizacji. Statystyki robi± wra¿enie: jej ksi±¿ki sprzedane na ca³ym ¶wiecie w ponad 8 milionach egzemplarzy – to chyba ¶wiadczy o niezwyk³o¶ci jej powie¶ci.
Nigdy i na zawsze opowiada o niezniszczalnej mi³o¶ci dwojga osób. Ona – licealistka, która u swego boku ma najlepsz± przyjació³kê. Dziewczyna, której ¿ycie nie jest idealne. Pewnego dnia w jej liceum pojawia siê On. Daniel – tajemniczy odludek, który stroni od jakichkolwiek prób nawi±zania wiêkszych przyja¼ni. Lucy ca³kowicie traci dla niego g³owê, jednak on w ogóle nie zwraca na ni± uwagi. Sprawia wra¿enie jakby dla niego ona wcale nie istnia³a. Jednak pewne wydarzenia ca³kowicie zmieniaj± ich relacje … Jedno mogê o bohaterach powiedzieæ: s± pe³nokrwi¶ci. Postacie rzeczywiste, nie idealizowane, ukrywaj±ce w³asne sekrety, które czytelnik z chêci± odkrywa. To bohaterowie, których los nie oszczêdza, którzy musz± stawiæ czo³a zarówno otoczeniu, jak i sobie nawzajem.
Przedstawiona opowie¶æ ukazana jest z dwóch perspektyw. Jedna pokazuje nam historiê Daniela i Lucy, ich kolejne wcielenia, emocje i obawy towarzysz±ce ka¿demu ¿yciu, wydarzenia, które sprawiaj±, ¿e raz siê od siebie oddalaj±, a innym razem s± bardzo blisko. Druga natomiast, to przedstawienie tego, co dzieje siê w obecnych czasach – ich tera¼niejsze wcielenie. Autorka wykaza³a siê ogromnym kunsztem pisarskim, gdy¿ niezwykle p³ynnie przeskakuje miêdzy stuleciami. Brashares z niespotykan± dba³o¶ci± o szczegó³y wprowadza nas w ubieg³e stulecia, w którym przysz³o ¿yæ naszym bohaterom.
„Czê¶ci± mojej kary by³o to, ¿e nie widzia³em jej przez nastêpne dwie¶cie lat. Chwila, w której w koñcu ujrza³em j± ponownie, wyznaczy³a jednak kurs reszcie moich dni” str. 68
http://isztarbooks.blogspot.com/2012/02/nigdy-i-na-zawsze-ann-brashares.html
http://paranormalbooks.pl/2012/02/15/recenzja-nigdy-i-na-zawsze/ Powrót do góry
Wiele jest teorii dotycz±cych tego, co siê dzieje z cz³owiekiem po ¶mierci. Jedn± z nich jest reinkarnacja. ¯yjemy jako dusza, a w ka¿dym ¿yciu wchodzimy w nowe cia³o i zbieramy do¶wiadczenie. Niestety, nie jest nam dane pamiêtaæ poprzednie ¿ycia, no chyba, ¿e poddamy siê regresingowi. Chocia¿ je¶li kto¶ umie dobrze kojarzyæ fakty, zauwa¿aæ sytuacje przyczynowo-skutkowe itp. to sam mo¿e po czê¶ci doj¶æ do tego, gdzie i kiedy ¿y³.
Daniel ¿y³ ju¿ mnóstwo razy. Tyle samo razy umiera³. Nie boi siê ¶mierci, bo wie, ¿e to tylko przeskok do nastêpnego ¿ycia. Bo Daniel ma dar – pamiêta ka¿de swoje poprzednie wcielenie. Pamiêta miejsca, w których by³, pamiêta to, czego siê nauczy³ i pamiêta ka¿dego cz³owieka, którego spotka³. A zw³aszcza jednego cz³owieka… Sophiê, swoj± odwieczn± mi³o¶æ. Po raz kolejny Daniel odnajduje j± w obecnym ¿yciu, jednak Sophia go nie pamiêta. Czy Danielowi w koñcu uda siê byæ ca³kowicie z ukochan±? Przekonajcie siê sami.
Bardzo lubiê ksi±¿ki o takiej tematyce, poniewa¿ czujê do nich swego rodzaju sentyment. Nie jestem do koñca pewna sk±d to siê bierze, ale czêsto mam wra¿enie, jakbym czyta³a po czê¶ci swoj± historiê. Powiem szczerze, ¿e ta ksi±¿ka zdoby³a moje serce i na pewno do niej kiedy¶ powrócê.
Jêzyk nie jest prymitywny, a wrêcz przeciwnie - jest dojrza³y i g³êboki. Wiele rzeczy, nawet drobnych szczegó³ów, jest tutaj bardzo dobrze dopracowanych, a opisy oddaj± nam idealny obraz sytuacji i miejsc. Styl pisania autorki jest bardzo przyjazny czytelnikowi i ³atwy do zrozumienia i odbioru. Narracje mamy dwie: pierwsza trzecioosobowa, a druga – z punktu widzenia Daniela. S± to jego wspomnienia z poprzednich wcieleñ. Ksi±¿kê czyta siê naprawdê bardzo szybko i przyjemnie. Potrafi wci±gn±æ, chocia¿ to chyba ma³o powiedziane. W tej opowie¶ci mo¿na siê zatraciæ i zapomnieæ o ca³ym ¶wiecie. Ciê¿ko siê oderwaæ, jest w tej powie¶ci co¶ takiego, co sprawia, ¿e chcemy czytaæ, czytaæ i czytaæ, i nic innego siê nie liczy.
Pomys³ po czê¶ci mo¿e oklepany, jednak¿e wykonany trochê inaczej, lepiej, dojrzalej. Nie jest to jaka¶ mroczna opowie¶æ o nastolatkach, którzy ci±gle nie mog± byæ razem, bo co¶ im siê mo¿e staæ, a oni przecie¿ taaaaaak siê kochaj±. Nie. Tutaj jest co¶ zupe³nie innego. To jest opowie¶æ o ¿yciu, o szansach jakie dostajemy i to od nas samych zale¿y, czy je dobrze wykorzystamy. To opowie¶æ o tym jak sami mo¿emy wp³ywaæ na nasz los, który teoretycznie jest odgórnie ustalony. Jednak¿e ka¿dy z nas ma woln± wolê i mo¿e decydowaæ o tym, jak jego ¿ycie bêdzie wygl±daæ. Dodatkowo jest tutaj piêkny w±tek mi³osny, pe³en oddania, zaufania i wierno¶ci. Bo przyznajmy szczerze, która z dziewczyn nie chcia³aby mieæ takiego ch³opaka, który by na ni± czeka³ 1000 lat i szuka³ jej w ka¿dym wcieleniu? Chyba nie znajdzie siê taka, która powie „Ja bym nie chcia³a”. W±tek mi³osny jest tutaj naprawdê piêkny, nie wiem jak mo¿na go inaczej okre¶liæ. Nie jest przes³odzony ani przerysowany, po prostu jest cudowny, a zarazem trochê smutny.
G³ówni bohaterowie, czyli Daniel i Sophia, s± dobrze wykreowani i przedstawieni. I to nawet nie w czasach obecnych, ale i we wcze¶niejszych, które poznajemy z opowie¶ci Daniela. Bohaterowie drugoplanowi s± tak¿e w miarê wyra¼nie przedstawieni, jednak zdecydowanie mniej ni¿ ta dwójka zakochanych. My¶lê, ¿e wiele tak¿e mo¿emy siê od g³ównych bohaterów nauczyæ – oddania, moralno¶ci, wierno¶ci, pewnych warto¶ci.
Muszê tak¿e wspomnieæ o tym, co mnie jeszcze bardziej przekona³o do tej ksi±¿ki – emocje. Mnóstwo ich tu by³o, a pod sam koniec ³zy same lecia³y. By³o i napiêcie, i smutek czy wzruszenie. To jest ogromny plus, ¿e ksi±¿ka wzbudza w nas emocje. Poza tym nieprzewidywalno¶æ. Fakt, by³y mo¿e ze 2 momenty, które przewidzia³am, ale ca³a reszta by mi do g³owy nie przysz³a, a zw³aszcza takie zakoñczenie. Te dwie rzeczy sprawi³y, ¿e uzna³am ksi±¿kê za niemal idealn±.
Czy polecam? Jak¿e mog³abym nie! Polecam jak najbardziej! Je¶li chcecie poznaæ przepiêkn± historiê o mi³o¶ci i oddaniu to siêgajcie ¶mia³o. Jest to pozycja, któr± moim zdaniem nale¿y przeczytaæ, a mo¿e nawet mieæ na pó³ce. Ksi±¿ka uczy, porusza, zmusza do refleksji – jest niesamowita! A je¶li mia³abym j± oceniæ w skali 1-10 da³abym 9 z du¿ym plusem.
Przeczyta³am wczoraj i ¿a³ujê, ¿e ju¿ skoñczy³am. Rzeczywi¶cie zakoñczy³a siê trochê dziwnie i teraz czy autorka ma zamiar co¶ jeszcze napisaæ czy zostawi³a to naszej wyobra¼ni. -> Chocia¿ my¶lê, ¿e koñcowa wiadomo¶æ by³a naprowadzeniem na pozytywne zakoñczenie. Powrót do góry
Sea, podobno ma byæ kontynuacja Podobno...
Sea, podobno ma byæ kontynuacja Podobno...
Podobno.. ehh, wola³abym us³yszeæ, ¿e na pewno bêdzie Powrót do góry
Ciekawe co z tego wyniknie. Mam nadziejê, ¿e kontynuacja nie zepsu³aby sprawy.
Tak na ¶wie¿o :
O ksi±¿ce s³ysza³am do¶æ sporo, wiêc kiedy zauwa¿y³am j± na pó³ce w bibliotece z ciekawo¶ci po ni± siêgnê³am. Nie spodziewa³am siê fajerwerków, raczej przyjemnej lektury na popo³udnie.
Powie¶æ nie obfituje w zwroty akcji i jest do¶æ przewidywalna, ale ma w sobie co¶ takiego, co przyci±ga i nie pozwala od³o¿yæ jej na bok. Autorka przedstawia nam historie mi³o¶ci, której pocz±tku nale¿y szukaæ w VI wieku naszej ery. Bohaterowie przyci±gaj± siê i odpychaj± w poszukiwaniu tej szansy, która pozwoli im byæ ze sob±, zestarzeæ siê razem.
Nie jest to wymagaj±ca lektura, ale nie mo¿na te¿ powiedzieæ, ¿e nie sk³ania do przemy¶leñ. Ogólnie rzecz bior±c, ksi±¿ka sprosta³a moim (do¶æ niewielkim) wymaganiom co do niej, a nawet wiêcej - zaskoczy³a mnie buchaj±c± z ka¿dej strony nadziej± na przychylno¶æ losu. Powie¶æ ma w sobie co¶ magicznego. Nie ¿a³ujê, ¿e po ni± siêgnê³am i naprawdê polecam, bo warto chocia¿ na parê godzin zanurzyæ siê w ¶wiecie wykreowanym przez autorkê. Powrót do góry
Zupe³nie nie umiem o tej ksi±¿ce napisaæ, dawno przy ¿adnej nie mia³am tak rozproszonych my¶li. W ka¿dym razie uwa¿am "¯e nigdy i na zawsze" to dobra ksi±¿ka ale jakby inna. Trochê irytowa³ mnie Daniel swoim brakiem dzia³ania w tera¼niejszo¶ci, ale kto go tam wie. Jego historie, a szczególnie ta o Sophii by³y lepsze, choæ niektóre te¿ mnie do¶æ nudzi³y. Oprócz koñcówki mêczy³o mnie strasznie to obecne szukanie Lucy i Daniela nawzajem, takie stresuj±ce i frustruj±ce. Ale ogólnie polecam Podoba³o mi siê ¿e bohaterowie mieli ponad 20 lat, a tylko pocz±tek rozgrywa³ siê w liceum. ¦wietna by³a scena po koniec w morzu, w pewnym momencie a¿ mia³am skojarzenie z Titanikiem
W³a¶nie zaczê³am czytaæ i zapowiada siê ciekawie autorka jest jedn± z lepszych pisarek wiêc mam nadziejê ¿e siê nie zawiodê po przeczytanych od was recenzjach mogê stwierdziæ ¿e bêdzie ciekawa Powrót do góry
S³owo wstêpu
Na pocz±tek wyra¿ê swoje niezadowolenie dono¶nie t³umaczenia tytu³u. W oryginale tytu³ brzmi "My name is Memory", co ka¿da osoba znaj±ca jêzyk angielski w minimalnym stopniu przet³umaczy na "Moje imiê to Pamiêæ". Innymi s³owy - nie ma to nic wspólnego z "Nigdy i na zawsze". Oczywi¶cie, jak to zwykle bywa oryginalny tytu³ o wiele lepiej oddaje naturê i charakter powie¶ci, w chwili, gdy polski pasuje jak wó³ do karety.
Krótkie streszczenie
Ksi±¿ka zbudowana jest z przeplataj±cych siê ze sob± dwutorowych historii, które pod koniec ³±cz± siê w jedn±. Bohaterk± jednej opowie¶æ jest licealistka (a pó¼niej studentka)Lucy mieszkaj±ca w Wirginii i maj±ca do¶æ powa¿ne k³opoty sercowe. Druga historia to opowie¶æ o Danielu - nieumar³ej duszy pamiêtaj±cej swoje poszczególne wcielenia odradzaj±cej siê w nowych cia³ach. W ka¿dym ¿yciu stara siê znale¼æ dziewczynê, któr± zabi³ w pierwszym ¿yciu w VI wieku naszej ery. Poznajemy kilkana¶cie ¿yæ Daniela w ró¿nych miastach ¶wiata i w ró¿nym okresie czasu. O dziwo znacznie ciekawsza jest opowie¶æ o wspó³czesnej dziewczynie, ni¿ o odwiecznej, zrozpaczonej duszy. Opowie¶ci o nich obojgu splataj± siê ze sob± na krótk± chwilê, gdy Daniel w kolejnym wcieleniu zaczyna chodziæ do szko³y Lucy. Pó¼niej... Pó¼niej zaczyna robiæ siê ciekawie!
Plusy i minusy
Pierwszym wielkim minusem tej powie¶ci jest to, ¿e bêdzie mieæ kontynuacje, co jest w³a¶ciwie ukrywane przed czytelnikiem, a¿ do ostatnich dziesiêciu stron. Osobi¶cie nie znoszê byæ w ten sposób zaskakiwana i czu³abym siê znacznie lepiej gdyby na odwrocie ksi±¿ki znalaz³o by siê zdanie typu "O to pierwsza z cyklu ksi±¿ka opowiadaj±ca o losach Lucy i Daniela!" lub co¶ w ten deseñ.
Drugim minusem jest to, ¿e spodziewa³am siê czego¶ doro¶lejszego. Z pocz±tku (gdy nie znalaz³am "Nigdy i na zawsze" w dziale "ksi±¿ki m³odzie¿owe" i przez pierwsze 30 stron) pomy¶la³am, ¿e to powie¶æ dla troszkê starszych czytelniczek, ni¿ te, które znaj± autorkê z jej bestsellerowej serii "Stowarzyszenie Wêdruj±cych Jeansów". Niestety pomyli³am siê przez czu³am lekkie rozgoryczenie
Trzeci minus za styl - miejscami by³o tak nudnawo, ¿e tylko przebiega³am wzrokiem po linijkach tekstu. I ma³o dialogów, a ka¿dy wie, ¿e to w³a¶nie dialogi dynamizuj± akcjê.
Du¿y plus nale¿y siê natomiast za pomys³. Nie czyta³am i nie s³ysza³am o ksi±¿ce o podobnej tematyce! A ju¿ na pewno nie ujêtej w ten sposób. A chyba ka¿dy nie lubi powtarzaj±cych siê motywów i schematów.
Drugi plus - brak romantycznego trójk±ta! Zabieraj±c siê za tê ksi±¿kê szczerze siê tego obawia³am. Wydaje mi siê, ¿e ka¿da nowo-wydana ksi±¿ka zawiera mi³osny trójk±t.
Trzeci plus - obie g³ówne postacie wzbudzi³y we mnie niebywa³± sympatiê i przez ca³± ksi±¿kê bardzo im kibicowa³am, co nie zdarzy³o siê od dawna. Mimo lekkiego wyidealizowania zarówno Lucy jak i Daniel wzbudzaj± w czytelniku wielkie pok³ady czu³o¶ci
Rekomendacje
I tu pojawia siê problem. Nie jestem przekonana o tym, ¿e fankom w.w. "Stowarzyszenia..." i ta ksi±¿ka przypadnie do gustu. Je¶li lubi± nik³± dozê fantasty - raczej tak. Ale tym mocno st±paj±cym po ¶wiecie raczej odradzam siêgniêcia po tê ksi±¿kê.<BR>Natknê³am siê w sieci na przyrównanie "Nigdy i na zawsze" do ksi±¿ek autorstwa w³oskiego pisarza Federico Moccia. Moim skromnym zdaniem - wielki b³±d. Ta ksi±¿ka nie ma nic wspólnego z powie¶ciami W³ocha. Jest tak bardzo odmienna od innych znanych mi paranormal romance, ¿e trudno mi j± poleciæ. Ale i tak zachêcam do przeczytania ka¿dego, kto jest spragniony nowo¶ci!
Ocena 5,5/10
Wspania³a historia o mi³o¶ci. O poszukiwaniu Daniela przez wieki swej ukochanej Sophii. Nigdy - tak naprawdê nie mogli byæ razem i na zawsze - byli po³±czeni ze sob±. Podoba³o mi siê ukazywanie przesz³o¶ci Daniela, jego poszukiwaniach, spotkaniach przypadkowych z Sophi± i ta tera¼niejszo¶æ - ¿ycie Daniela i Lucy (Sophii). Patrz±c na dziej±ce siê wydarzenia, te w tera¼niejszo¶ci odnios³am wra¿enie, ¿e Daniel prze to swoje wahanie, my¶li: mam jeszcze czas, zmarnowa³ w³a¶nie ten czas, mo¿liwo¶æ bycia d³u¿ej z Sophi± - Lucy i to wszystko doprowadzi³o do wydarzeñ, sytuacji, które siê sta³y.
I do tego to zakoñczenie, a¿ mo¿na zgrzytaæ zêbami ze z³o¶ci (przynajmniej w moim przypadku). Nie lubiê ksi±¿ek, a w³a¶ciwie zakoñczeñ, w których nie ma jasnego zakoñczenia. Nigdy i na zawsze zakoñczy³o siê tak, ¿e mogê snuæ domys³y co siê tak w³a¶ciwie sta³o. Bardziej sk³aniam siê do tego, ¿e jest dobrze z Danielem, ale sytuacja, która siê przedstawia nie jest za weso³a. Pozostaje mieæ nadziejê, ¿e ten jego list nie jest ostatnim.
* Jest to moje pierwsze spotkanie z t± autork± i spodoba³a mi siê jej ksi±¿ka, z chêci± przeczyta³abym kontynuacjê je¶li kiedykolwiek mia³aby siê pojawiæ. Co do porównañ do Upad³ych to jak na razie nie mam porównania bo dopiero dwa tomy uda³o mi siê przeczytaæ, a na resztê muszê poczekaæ. Powrót do góry