NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Odważ się uwierzyć w upadłego anioła. Jego misja? Rozdzielić na zawsze młodych zakochanych...
„Miałam wrażenie, że spojrzenie Orlanda przepali mnie na wylot. Powiedz tak, powiedz, że pójdziesz ze mną. Zostaw Daniela, kimkolwiek on jest i chodź ze mną. Orlando nie odchodź! – błagałam bezgłośnie. Nie opuszczaj mnie! Widziałam jak to musiało wyglądać; Daniel stojący przy mnie, jakbym była jego własnością”.
"Eden Maguire do mistrzostwa opanowała sztukę tworzenia zaskakujących zwrotów akcji…” - Chicklish
Data wydania: listopad 2011
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: MAK Verlag GmbH
Tak mi się kołatało nazwisko tej autorki po pamięci, ale skojarzyć nie mogłam.
Sprawdziłam dziś i to jest ta sama autorka co napisała serię Jonas (Nieumarli). tutajpoczkategori
Hmm coś w tej książce co mnie przemawia, nie wiem czy okładka, bo mi się podoba, czy imię Orlando xD Ale myślę, że przeczytam, bo może być całkiem całkiem...
Mi ta okładka strasznie przypomina okładkę "Dziewczyny w czerwonej pelerynie". Książka mi również się podoba, więc pomyślę nad kupnem. tutajpoczkategori
Autorce (Nie)Umarłych mówię wielkie, stanowcze NIE!!!
Haha, pomyślałam dokładnie tak jak Silje Po "(Nie)Umarłych" jakoś nie mam ochoty zapoznawać się z innymi pracami autorki tutajpoczkategori
Tak, opis, okładka ok, ale samo nazwisko autorki tak mnie odrzuciło, że podziękuję i będę szerokim łukiem omijać.
Mi ta okładka strasznie przypomina okładkę "Dziewczyny w czerwonej pelerynie".
Też miałam takie skojarzenie
Ale książki raczej nie przeczytam. Jakoś mnie do niej nie ciągnie. tutajpoczkategori
Okładka jest makabryczna :/ ta dziewczyna taka rozmazana, kolorystyka też niezbyt ciekawa...
Nie jestem przekonana. Wprawdzie Nieumarli tej autorki byli w porządku (pierwszy tom nawet przyjemny), ale ta ksiażka mnie od siebie odpycha....
Zaczekam na recenzje. A nuż okaże się być arcydziełem (w co wątpię xd)
Autorce (Nie)Umarłych mówię wielkie, stanowcze NIE!!!
Już wystarczy samo to, że zazwyczaj się wspomina o poprzednich książkach danego autora aby zachęcić...w tym przypadku to dość wymowne, że po prostu przemilczano notkę wydawniczą. tutajpoczkategori
Okladka jest brzydka, opis nieciekawy, a akcja wydaje sie oklepana. Raczej nie przeczytam tej ksiazki
Zreszta sam tytul juz odstrasza: "Mroczny aniol". Brzmi to beznadziejnie
Okładka no może być, widziałam gorsze, ale opis mnie zaciekawił. Jak bedzie okazja to na pewno przeczytam! tutajpoczkategori
Ha, a tak się wystrzegałam tej książki aż wpadła mi w ręcę. No cóż, wypada przeczytać i się przekonać co to za lektura.
Okładka drugiej części. Dla mnie nie za piękna, ale ujdzie. tutajpoczkategori
Nie podoba mi się, bardziej przypadła mi do gustu 1 część.
Okładka mi się podoba. To chyba tyle tutajpoczkategori
Książka z pewnością nie należy do najlepszych, na tle innych z gatunku wypada mocno przeciętnie. Pełna recenzja znajduje się na moim blogu.
Książka zapowiadała się naprawdę fajnie, jednakże bardzo się na niej zawiodłam. Autorka miała świetny pomysł, a książka właściwie zaczęła się psuć pod koniec. Ale patrząc na początek i środek lektury to wszystko było owiane tajemnicą, do końca właściwie nie było wiadomo o co chodzi. I to było naprawdę fajne, ale końcówka to kompletne dno, no po prostu dno. A autorka miała naprawdę mnóstwo szans żeby potoczyć wszystko inaczej, książka mogła być świetna, ale niestety pani Maguire zniweczyła swój pomysł i szanse. Nie wiem czy komuś poleciłabym tę książkę, może tylko z poleceniem nie czytania końcówki. tutajpoczkategori