ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Najbardziej niepokojąca książka od czasów „Igrzysk śmierci”!

Mam na imię Ruby.
Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia.
Jako dziecko zostałam wysłana do obozu „rehabilitacyjnego” dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły.
Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeby przetrwać.

Wydawca: Otwarte/Moon Drive
Premiera: 02 kwiecień 2014

***
Mimo pochwał na GR, zdecydowanie poczekam na Wasze opinie.


Oczywiście wzmianka o "Igrzyskach..." musi się pojawić. Nie wiem czy przeczytam, zdecydowanie poczekam na opinie innych. tutajpoczkategori
Mnie też zdenerwował ten dopisek o IŚ. Rany, kiedy to się skończy
Opis mnie zaciekawił bardzo, jestem ciekawa tej książki, więc na pewno przeczytam, jak tylko kupię
Świetna okładka tutajpoczkategori


Nareszcie! Już od dawna czekam na polską premierę, książka ma dobre recenzje na Goodreads, a po "Czasie Żniw" wróciła mi ochota na antyutopie Okładka nie najgorsza, chociaż bardziej mi się podoba w wersji oryginalnej... Ale to już szczegół, i tak nie mogę się doczekać
Bardziej niż wzmianka o IŚ pasowałoby mi tu wzmianka o ,,Niezgodnej". Podział na kolory i główna bohaterka, która nie pasuje do innych.
Poczekam na Wasze recenzje i dopiero wtedy zadecyduję tutajpoczkategori
Doczekałam się polskiego wydania <3 Na 100% przeczytam bo i tak miałam już kupować angielską wersję. Tylko nie pasuje mi ta okładka, wolę oryginalną ;/

Chyba wytrzymam te 2 miesiące xD
Nie czytałam "Igrzysk..." ani żadnej podobnej książki. Ale z tą pozycją się zapoznam. Może akurat przekonam się do tego gatunku literatury? tutajpoczkategori
Niedawno skończyłam czytać i muszę przyznać, że książka jest naprawdę genialna! Nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobra. Będąc w trzeciej klasie gimnazjum nie mam za wiele czasu na czytanie. W ogóle nie mam zbyt dużo czasu. Mimo to książka wciągnęła mnie tak bardzo, że zarywałam noce po to żeby ją przeczytać. Już po kilku pierwszych stronach nie mogłam się oderwać. Jeśli chodzi o Igrzyska Śmierci, to podobieństwo jest w tym, że książka jest krwawa i nie oszczędza bohaterów. Serio już dawno czegoś takiego nie czytałam
Właśnie czytam Jestem po około 50 stronach, ale bez szału. Powiedziałabym, że podobne stylem i typem bohaterki do "Dotyku Julii"... ale nie oceniam dopóki nie przeczytam całości.

Edit: Poprawiło się z czasem Powiedziałabym, że może się spodobać fanom GONE tutajpoczkategori
Przeczytałam i o ile początek i koniec mi się dłużył i mnie nużył to środek wręcz pochłaniałam kartka za kartką i ogonie jako całość ta opowieść autorki mi się podobała i z chęcią zapoznam się z
kontynuacją. Drogi bohaterów, że tak można powiedzieć rozeszły się i jestem ciekawa co będzie dalej. I jesze jedno...trochę przy czytaniu miałam skojarzenia z „Dotykiem Julii” – T. Mafi, ale nie przeszkadzało mi to podczas lektury bo to jednak inna historia. Ja ze swej strony polecam lekturę „Mrocznych Umysłów”.
2. "Nigdy nie gasną"



Mam na imię Ruby. Niektórzy nazywają mnie Liderką, ale tylko ja wiem, kim jestem naprawdę. Potworem.
Przede mną najbardziej ryzykowana misja w moim życiu – wojna, w której stawką jest ocalenie tych, których kocham. Zwycięstwo może oznaczać przegraną bitwę o samą siebie.
Jestem ostatnią z Pomarańczowych i jestem gotowa na wszystko.

Premiera: 13 sierpień 2014
Stron: 456
Cena: 36,90 zł tutajpoczkategori
O fajnie, że tak szybko kontynuacja, na pewno przeczytam, bo o ile pierwsza część wydawała mi się trochę chaotyczna, to bardzo polubiłam bohaterów i na ogół było ciekawie, wszystko przemyślane, mocna końcówka. Nie ma mowy o żadnym przesłodzeniu, którego tak nie cierpię. Choć początkowo nie mogłam jakoś się w to wszystko wciągnąć, później było już z górki, na pewno nie żałuję, że przeczytałam
Już zaraz tom drugi, a moje Mroczne umysły stoją na półce nietknięte. Coś nie mogę się zabrać. tutajpoczkategori
"Nigdy nie gasną"

Tak jak w przypadku „Mrocznych Umysłów” - ”Nigdy nie gasną” z początku ciężko mi się czytało aż się zastanawiałam czy to ciągnąc, ale gdy już bohaterka Ruby znowu się „uwolniła” wciągnęłam się w lekturę i tak już było do samego końca. Polubiłam nowych przyjaciół bohaterki Jude'a i Vide, nawet brat Liama nie okazał się taki zły i liczę że będzie go więcej. Jestem też zadowolona z faktu, że starzy bohaterowie się pojawili i towarzyszyli bohaterce nawet gdy między nimi się było kolorowo. Ogólnie z lektury jestem zadowolona i czekam na ostatni tom, który zapowiada się chyba najlepiej i najciekawiej z dotychczasowych.