ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Saga rodzinna kilku pokoleń kobiet, które dzięki sile i darowi dziedziczonemu z pokolenia na pokolenie budują swe życie wbrew przeciwnościom losu.

„Matki, żony, czarownice” to historia mądrych i zaradnych kobiet, które powinny odnosić w życiu same sukcesy, a bywały skazane na porażkę jedynie dlatego, że kochały. To książka o miłości i zdradzie, ale przede wszystkim o wielkiej tajemnicy.

Kiedy głównej bohaterce, 40-letniej szczęśliwej mężatce, wali się na głowę jej cały uporządkowany świat, los otwiera przed nią kolejne drzwi. Asia buduje życie od nowa, a dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności poznaje przeszłość swojej rodziny i własne korzenie. Zwyczajne życie współczesnej kobiety (małżeńska zdrada, wychowanie dziecka, utrata pracy, wiązanie końca z końcem) zmienia poznanie tajemnicy, która skrywała zaskakujące losy wielu pokoleń kobiet z jej rodu. Odnaleziony po latach testament Laverny, prababki głównej bohaterki, to prawdziwy majątek rodzinny, choć nie pieniądze są jego wartością.

Stron: 496
Wyd: Prószyński i S-ka
Cena: 32 zł

20.09.2011

Jak dla mnie zapowiada się ciekawie:)


Miszczuk? Jak Katarzyna Berenika, ta od "Wilka"? Może to jakaś rodzina

Co do książki raczej nie sięgnę. Choć okładka jest magiczna... tutajpoczkategori
Lubię sagi rodzinne A zarówno opis, jak i okładka zapowiadają ciepłą książkę o codzienności, więc chętnie przeczytam, jeśli znajdę w bibliotece.
Podoba mi się ta książka, już za samą okładkę i te kilka zdań na jej przodzie. Chętnie przeczytam, chociaż nie mam pojęcia, kiedy. Wydaje mi się, że lepiej by było, gdybym ja przeczytała, kiedy będę starsza. No bo czytanie o problemach 40-letniej kobiety, która już prowadzi rodzinę... Boję się, że źle to odbiorę, a jak będę starsza może da mi więcej do myślenia
Ta książka kojarzy mi się z twórczością Katarzyny Michalak - z którą co prawda nie zetknęłam się wprost, ale tak jakoś xD tutajpoczkategori


Ksiązki raczej nie przeczytam, opis nie zainteresowal mnie zbytnio, za to okładka jest śliczna i miło tak na nia popatrzę :3
Ksiazka wydaje sie ciekawa Z checia bym ja przeczyla - chociaz nie jestem pewna czy ja kupie. tutajpoczkategori

Miszczuk? Jak Katarzyna Berenika, ta od "Wilka"? Może to jakaś rodzina

Wiedziałam, że skądś znam to nazwisko i nie mogłam sobie przypomnieć skąd. Ale chyba one nie są spokrewnione, nie mogę tego w necie znaleźć...

Okładka faktycznie przepiękna Mogłabym się gapić i gapić i gapić
Z pewnością przeczytam. Lubię historie o czarownicach i uwielbiam tajemnice. Mam nadzieję, że książkę znajdę w bibliotece :p tutajpoczkategori
Co do okładki, to się zgadzam - jest naprawdę piękna. Książka jakoś specjalnie mnie nie zaciekawiła, więc raczej nie przeczytam.