ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Hej, jak w temacie. Pozostały mi cztery ząbki na napinaczu w exc 400 '06 i za jakiś czas stanę przed wymianą łańcuszka.
Jaki polecacie? IWIS, DID? Ciekawi mnie orientacyjnie ile można nalatać mth na nowym łańcuszku i ślizgu?



Hej, jak w temacie. Pozostały mi cztery ząbki na napinaczu w exc 400 '06 i za jakiś czas stanę przed wymianą łańcuszka.
Jaki polecacie? IWIS, DID? Ciekawi mnie orientacyjnie ile można nalatać mth na nowym łańcuszku i ślizgu?


Ja bym sie jeszcze nie martwił wymiana.
Tak, zdaję sobie sprawę, że przelatam może i z pół sezonu, niemniej pytanie jest aktualne
did nie pasuje do ktma.

200 godzin spokojnie oblatasz bez względu na warunki


Dokładnie, ludzie zakładali dida i zębatki na wałku i na wale niszczyło, z tego co wiem to jeszcze morse robi do KTM
Co do niszczenia zębatek - są przecież różne modele łańcuszków wyglądające identycznie. Nie tylko liczy się ogniwa No ale nie ma co kombinować, kupię iwis'a.