ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Niezwykły debiut niemieckiej pisarki Gesy Schwartz, pełna tajemnic, nastrojowa i miejscami humorystyczna opowieść z pogranicza fantasy i urban fantasy.

Paryż, czasy współczesne. Grim jest gargulcem, jednym ze strażników, których zadaniem jest ukrywanie przed ludźmi istnienia istot z innego świata. Z całą mocą nie znosi swojego nowego (dwieście lat to niezbyt wiele dla kamiennej rzeźby) miejsca pracy - zalewanej deszczem fasady budynku. Ale robota jest robotą i Grim, choć najchętniej zostawiłby Francję daleko za sobą, twardo stoi na straży Kodeksu, pilnując, by drobne utarczki demonów i wampirów nie wywlekły na światło dzienne tajemnic ich egzystencji. Pewnego dnia Grim spotyka jednak Mię, córkę nielekko psychicznego malarza-samobójcy. Mia obdarzona jest pewnym szczególnym darem - widzi to, czego nie widzą inni. Gdy w ręce tych dwojga wpada dziwny, pokryty tajemniczym pismem pergamin, staje się jasne, że czasy pokoju między mieszkańcami tego i innego świata właśnie dobiegły końca...

Wydawca: Jaguar
Premiera: 8 maj 2013

***
Z tego co się orientuję książka będzie baaaardzo obszerna coś ok 700 stron ... i chyba trylogia


Okładka bardzo mi się podoba I jak ją pierwszy raz zobaczyłam na Paranormalbooks to postanowiłam ją kupić tutajpoczkategori
Aż 700 stron, nie odstrasza mnie to, o ile cena nie będzie za wysoka Opis mnie zaciekawił, o tym jeszcze nie czytałam, tzn. w "Trylogii Czasu" był krogulec, ale nie był główną postacią Dodam, że okładka przyciąga spojrzenie
Okładka jest nieziemska, też wcześniej przyciągnęła moją uwagę. Opis mi odpowiada, a ilość stron zachęca - nie tykam mniej niż 300 stron Z chęcią przeczytam. tutajpoczkategori


Jeżeli fabuła będzie ciekawa to te 700 stron będzie za mało
"Grima" przeczytam na pewno - mam słabość do niemieckich autorów. xD 700 stron? Niezła cegła. Ale jeśli byłoby to siedemset stron przyjemności dla czytelnika... tutajpoczkategori
Super okladka Opis tez wydaje sie ciekawy... Z checia przeczytam!
Zobaczę, czy mi się spodobają oceny i wtedy zamówię sobie, jak coś. ;3 Grubość nie odstrasza. Ostatnio im grubsze książki, tym lepiej dla mnie. tutajpoczkategori
Ja już przeczytałam i jak najbardziej polecam Co prawda z początku nie zachwyciło mnie, kiedy dowiedziałam się, że są tam wampiry i wilkołaki, ale na szczęście autorka skupiła się głównie na Gargulcach. Wartka akcja, czasami nawet elementy humorystyczne i naturalnie wątek romantyczny, ale nie taki płytki, jak w innych książkach. Naprawdę polecam
Mnie bardziej zachęciła okładka niż sam opis. Pierwsze dwa zdania przyciągnęły moją uwagę ale reszta kojarzy mi się z książkami Browna albo filmami o Indianie Jonesie -_- 700 stron to faktycznie fajna ilość, byleby tylko nie ciągnęło się jak guma do żucia. tutajpoczkategori
Jeśli ktoś ma ochotę na lekturę pełną przygód i niezwykłych stworzeń z mitologii germańskiej to „Grim. Pieczęć Ognia” jet właśnie taką książką po którą można śmiało sięgnąć. Autorka stworzyła bardzo ciekawą historię pełną niespodziewanych wydarzeń a przez te prawie siedemset stron jest naprawdę co czytać.