Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Miriam Black wie, kiedy umrzesz. Ma niewiele ponad 20 lat, ale widzia³a ju¿, jak umieraj± setki ludzi: w wypadkach, w szpitalnych ³ó¿kach, w domu, na ulicy, wszêdzie. A raczej: jak umr±. Poniewa¿ Miriam Black widzi przysz³o¶æ. Wielokrotnie próbowa³a j± zmieniæ – bezskutecznie. Teraz ma szczególny powód, ¿eby spróbowaæ raz jeszcze; Louis Darling ma umrzeæ z jej imieniem na ustach, a tak siê sk³ada, ¿e Miriam go kocha. I ¿e Louis ocali³ jej ¿ycie.

Thriller, jakiego jeszcze nie by³o. Szaleñczo szybka akcja, ostry jêzyk, mocne sceny, autentyczne uczucia. Autor b³yskotliwie miesza konwencje, czerpie z najlepszych tradycji urban fantasy, czarnego krymina³u, literatury sensacyjnej i powie¶ci drogi. Bohaterów tej ksi±¿ki nie sposób zapomnieæ.

Wydawca: Akurat
Stron: 320
Tytu³ oryginalny: Blackbirds
Premiera: maj 2013

***
Nie jest to stricte ksi±¿ka m³odzie¿owa, ale bohaterka jest do¶c m³oda, poza tym dla odmiany napisana przez faceta Mo¿e nie ma jaki¶ ekstra, niepowtarzalnych mocy - bo to ju¿ by³o - ale kto wie


Wow! Ok³adka wymiata! Te ptaki z w³osów s± niesamowite!!
I fajnie ¿e bohaterka ma ponad 20 lat, wreszcie nie 16.
Co do reszty opisu to nie wiem o co chodzi, ale jako¶ go w ogóle nie mogê przyswoiæ. Przeczyta³am go dwa razy i nadal nic. Ale my¶lê, ¿e dam jej szansê.
Szkoda, ¿e te nasze polskie "drozdy" s± takie niepoetyckie. Blackbirds brzmi o niebo lepiej, ale có¿ poradziæ.

EDIT:

Przecie¿ drozd to mockingbird! A blackbird to kos! Teraz sobie u¶wiadomi³am. Ech, dobra, nie czepiam siê ju¿. tutajpoczkategori
Mi siê nieco opis kojarzy z 'Numerami', które mi siê nie podoba³y Ale ok³adka ¶liczna poczekam na recenzje
A kos to nie drozd? Tak czy siak, chyba wszystko to wróble
Tak na marginesie mockingbird to tytu³ drugiej czê¶ci, ale nie spawdza³am czy mocno s± powi±zane bo nie chcê sobie zaspoilerowaæ, a jest du¿e prawdopodobieñstwo, ¿e ksi±¿kê przeczytam. Podoba mi siê oryginalna ok³adka, fajny by³by z niej plakat, nadruk na koszulkê itp

Ps: Silje czego nie rozumisz ? tutajpoczkategori


Mulka, nie wiem Dlatego to takie dziwne.
W skrócie to laska widzi kiedy kto umrze, i nie mo¿e zmieniæ przysz³o¶ci A teraz ma umrzeæ kole¶, którego kocha i który uratowa³ jej ¿ycie, i ma umrzeæ z jej imieniem na ustach - krzycz±c 'Miriam!' tutajpoczkategori
O jaa. No przecie¿ to rozumiem.
Ksiazka wydaje sie ciekawa Z checia przeczytam.

Okladka jest taka sobie... Ta dziewczyna ma taki dziwny wyraz twarzy xD tutajpoczkategori
Graficznie pomys³ z ptakami jest doskona³y - super to wygl±da. Za to twarz dziewczyny jest okropna - laska ma minê jakby lada chwila mia³a zamiast drozda pu¶ciæ pawia. Wydaje mi siê, ¿e ksi±¿ka mo¿e byæ ciekawa, tylko chyba kto¶ przekombinowa³ z opisem - jako¶ te¿ nie mogê do koñca go strawiæ.
Ok³adka ¶wietna!
Na stronie wydawnictwa Akurat jest udostêpniony pierwszy rozdzia³ Drozdów tutajpoczkategori
W zasadzie zaciekawi³a mnie ta ksi±¿ka, z chêci± siê przekonam co wyjdzie z tego mieszania gatunków
Nie no... Przeczyta³am udostêpniony fragment i upad³am. Koszmar! Totalnie nie znoszê takiego jêzyka - nie do¶æ, ¿e narracja w czasie tera¼niejszym, czego osobi¶cie nie trawiê, to tekst sk³ada siê z samych równowa¿ników zdañ i nie umiejêtnie wplecionych w nie przekleñstw. Widaæ pazur, ale co¶ jest nie tak... Ech, a zapowiada³o siê ca³kiem fajnie Na pewno nie przeczytam. tutajpoczkategori

Druga czê¶æ przygód niezwyk³ej kobiety obdarzonej niezwyk³ym darem.
Miriam próbuje. Naprawdê siê stara, ale bezskutecznie. ¯ycie z Louisem nie uk³ada siê tak, jak powinno. Szczerze mówi±c, w ogóle siê nie uk³ada. Od roku mieszkaj± na Long Beach w zaniedbanej przyczepie kampingowej. Miriam pracuje w sklepie przy pla¿y, a on wiêkszo¶æ czasu spêdza za kierownic± ciê¿arówki. Nie jest dobrze. Jest wrêcz fatalnie.
Dziewczyna ze wszystkich si³ stara siê okie³znaæ swoje zdolno¶ci parapsychiczne. To nie³atwe, ale jako¶ jej siê udaje. Do czasu. W koñcu nadchodzi dzieñ, kiedy koszmar zaczyna siê od pocz±tku, i wszystko wskazuje na to, ¿e tym razem nie zakoñczy siê happy endem.
Miriam wie, jak umrzesz...

„Im jeste¶ starszy, tym bardziej sobie u¶wiadamiasz, ¿e urodziny to jak bramka do metra, która wpuszcza ciê coraz dalej i dalej, i nie ma ju¿ odwrotu.”

Czy chcia³by¶ wiedzieæ jak umrzesz? S±dzê, ¿e przed odpowiedzi± na to pytanie ka¿dy mia³by du¿y k³opot. Bo czy warto to wiedzieæ? Lepiej ¿yæ w niewiedzy, byæ szczê¶liwym choæ kilka dni? A mo¿e dowiedzieæ siê, znaæ datê ¶mierci, byæ przygotowanym albo liczyæ na zmianê losu? Jak Ty by¶ post±pi³, drogi czytelniku?

Miriam Black ma dar, który wcale jej nie pomaga. Z pozoru przypomina niegrzeczn± dziewczynê, która nie przejmuje siê niczym, jednak to jedynie pozory. Jej talent, który mo¿na te¿ uznaæ za przekleñstwo nie pozwala jej normalnie ¿yæ. Ale co jest w niej takiego niezwyk³ego? Miriam widzi ¶mieræ osoby, której dotknie. Nie wa¿ne, czy zdarzy siê to za piêæ sekund, dziesiêæ godzin, czy piêædziesi±t lat, ona wie. Dziewczyna potrafi siê uodporniæ na brutalno¶æ jej wizji, jednak nie tym razem. Napotkany mê¿czyzna krzycza³ jej imiê. Co to ma znaczyæ? Czy bêdzie przy jego ¶mierci?

„Dotyk przeznaczenia” to pierwsza czê¶æ brutalnego, mrocznego cyklu Drozdy opowiadaj±cego o Miriam, dziewczynie, która przez jeden dotyku widzi ludzk± ¶mieræ. Autor Chuck Bendig nie stroni od mocnych obrazów, przekleñstw i wulgaryzmów. Brutalna rzeczywisto¶æ, uliczne Zycie i ci±g³a samotno¶æ to ca³e ¿ycie g³ównej bohaterki. Nie bêdê ukrywaæ, ¿e gdy po zakupie dowiedzia³am siê, ¿e jest ona tak dosadna od³o¿y³am j± na dalszy plan, jednak postanowi³am przeczytaæ. Przecie¿ gdy mi siê nie spodoba, bêdê mog³a siê wymieniæ, pomy¶la³am. Zaczê³am, wiêc swoj± niebezpieczn± przeprawê przez karty powie¶ci.

Nie jestem osob±, która u¿ywa wulgaryzmów, która ludzi w ksi±¿kach przemoc, pocz±tkowo waha³am siê po ni± siêgaæ, pó¼niej obawy te przenosi³y siê na dalsze czytanie. Od pocz±tku zostajemy wrzuceni na g³êbok± wodê. Autor nie s³odzi, wydarzenia nie s± normalne, a sama bohaterka jest silna i pyskata. Chcia³am j± od³o¿yæ, kilka razy. Jednak niekiedy brutalno¶æ dodaje ksi±¿ce realizmu, ¶rodowisko w jakim znalaz³a siê Mirian nie mog³o byæ grzeczne, jej zachowanie nie mog³o byæ ³agodne i delikatne. To nie ta okolica, to nie ci znajomi.

G³ówna bohaterka, jak ju¿ wspomina³am jest siln±, niezale¿n±, waleczn± i agresywn± kobiet±. Przez swój „dar” odsuwa siê od ludzi, woli pod±¿aæ w³asnymi ¶cie¿kami. Nie stroni od papierosów, alkoholu, nie ma w³asnego domu, ¿yjê z tego, co ukradnie osobom, o których ¶mierci siê dowiaduje. Czy j± polubi³am? Nie jest to proste pytanie. Nie wiem, czy Miriam da siê lubiæ. Na razie mogê powiedzieæ jedynie, ¿e rozumiem niektóre jej wybory. Choæ droga, jak± obra³a na pewno nie jest najlepsza.

Inni bohaterowie równi± nie wygl±daj± kolorowo. Jedynym, którego z czystym sumieniem mo¿na polubiæ jest Louis. Jednak na tle innych postaci wydajê siê wrêcz nierealny, jest po prostu dobry. Choæ i on skrywa pewien sekret. Najciekawsz± osob± by³± dla mnie Harriet. Pocz±tkowo mnie przera¿a³a, ale takie psychiczne osoby czêsto s± przera¿aj±ce. Odpycha³a, a jednocze¶nie przyci±ga³a. Jej historia by³a niesamowita.

W ksi±¿ce mimo wci±¿ ukazywanej brutalno¶ci, autor pokusi³ siê równie¿ o w±tek mi³osny. Od pocz±tku przeczuwa³am, ¿e historia Louisa nie skoñczy siê na jednym podwiezieniu. Tu by³o cos na rzeczy. Jednak ta relacja by³a dziwna, nie podoba³a mi siê. Nie tylko przez to, ¿e psu³a mi obraz Miriam jako aroganckiej samotniczki, ale równie¿ z innych powodów, które s± trudne do okre¶lenia. Drugim zwi±zkiem, bardziej przelotnym, który opiera³ siê na relacjach ³ó¿kowych by³a historia z Ashley. Nie darzy³am go wielk± sympati±, od razu wydawa³ mi siê jaki¶ podejrzany.

W akcje zosta³ te¿ wpleciony w±tek kryminalny, przez co ksi±¿kê mo¿na po³±czyæ równie¿ z thrillerem. Nie czu³am jednak takiej dok³adno¶ci zdarzeñ i logicznych faktów, jak w thrillerach, które do tej pory czyta³am. Niekiedy by³o to trochê chaotyczne. Autor wiêcej czasu po¶wiêci³ chyba klimatowi ni¿ temu aspektowi.

Zakoñczenie ksi±¿ki moim zdaniem zamyka historiê Miriam, a przynajmniej rozpoczêty w±tek. Z drugiej strony ciekawi, co autor mo¿e jeszcze wymy¶liæ. Oczywi¶cie historiê Miriam mo¿na rozwijaæ, ale w jak± stronê, czy to ma sens. Muszê siê zastanowiæ nad kontynuacj±, czy warto j± poznawaæ.

Ok³adka po czê¶ci jest ciekawa i oryginalna, ale zaznaczam jedynie po czê¶ci. Wed³ug mnie napisy, te ptaki wypadaj±ce z w³osów s± OK., ale ta dziewczyna. Nie podoba mi siê jej wyraz twarzy, wygl±da dziwnie. Sama jej postawa jest do¶æ dziwna. ¦rednio zachêca do przeczytania.

„Dotyk przeznaczenia” jest pozycj± nowatorsk±, z pewnym pomys³em i charakterem, jednak nie zabrak³o jej równie¿ minusów. Lektura by³a szybka, wiele siê dzia³o. Strony przelatuj± naprawdê w zawrotnym tempie, po skoñczeniu mo¿na siê tylko zastanawiaæ, kiedy ten czas min±³.
Ocena: dobra tutajpoczkategori