NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
A tak Damonek rozpakowywał swój świąteczny prezencik Wiem, że trochę późno,ale dopiero dostałam fotki
I brykał przy choince
ojej! <słodko!
Potrafił sam otworzyć prezent?
Mądry i słodki.
Na początku nie bardzo się zainteresował paczuszką,ale jak mu poszeleściłam papierem to od razu chwycił ząbkami I tak długo kopał i gryzł,aż zobaczył co w środku może być Z kartonika oczywiście wyjęłam mu te szelki, ale papier sam rozerwał na strzępy
Ja swojej Tusi nie dawałam prezentów w papierze, mogłaby zjeść papier.
No ja mogę spokojnie mu dawać bo nie zjada papierów Tylko kartoniki czasem zdarza mu się zjeść a jeśli chodzi o gazetki czy kolorowe papiery to tylko odrywa kawałeczki ząbkami i rozrzuca po pokoju
Tuśka przełyka wszystko to ma w pyszczku
Podobny do mojego, ale nie aż tak włochaty
I brykał przy choince
ojej! <słodko!
Potrafił sam otworzyć prezent?
Mądry i słodki.
Na początku nie bardzo się zainteresował paczuszką,ale jak mu poszeleściłam papierem to od razu chwycił ząbkami I tak długo kopał i gryzł,aż zobaczył co w środku może być Z kartonika oczywiście wyjęłam mu te szelki, ale papier sam rozerwał na strzępy
Ja swojej Tusi nie dawałam prezentów w papierze, mogłaby zjeść papier.
No ja mogę spokojnie mu dawać bo nie zjada papierów Tylko kartoniki czasem zdarza mu się zjeść a jeśli chodzi o gazetki czy kolorowe papiery to tylko odrywa kawałeczki ząbkami i rozrzuca po pokoju
Tuśka przełyka wszystko to ma w pyszczku
Podobny do mojego, ale nie aż tak włochaty