ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Carina Jurgensen, licealistka z temperamentem, córka bardzo bogatego potentata medialnego, łamie jedną z zasad córek cele- brytów, która brzmi: „Nigdy nie rozmawiaj z dziennikarzami o swoich rodzicach”. Lekkomyślnie upublicznia informacje na temat firmy swojego ojca i w konsekwencji zostaje przez niego odcięta od nieprzebranych zasobów pieniężnych. Zmuszona do radzenia sobie z mniej niż przeciętną tygodniówką, bierze sprawy w swoje ręce i przekonuje zarząd dorocznego Balu Zimowego, by zatrudniono ją na stanowisku organizatorki przyjęcia. Oczekuje się od niej, że w pracy skorzysta ze znajomości swojego ojca. Dziewczyna staje przed dylematem: Czy powinna otwarcie przyznać się do swej nowej sytuacji finansowej, czy grać rolę dumnej posiadaczki złotych kart kredytowych?

**********************************************

Ciąg dalszy przygód trzech przyjaciółek - córek znanych, bogatych i wpływowych ludzi. Tym razem akcja skupi się na Carinie, córce milionera. Dziewczyna wiedzie beztroskie życie, ma mnóstwo kart kredytowych, uwielbia zakupy w ekskluzywnych sklepach i wypady na narty...

Ojciec Cariny, Jurg, chce zmusić ją do stażu w jego firmie. Dziewczynie się to nie podoba, posuwa się nawet do złamania jednej z zasad Córek i podsyła jednemu z portali "smakowity news" dotyczący ojca dziewczyny. Carina wyciągnęła jednak zbyt pochopne wnioski, niestety, jak łatwo się domyśleć, Jurg się wściekł i w rezultacie odcina dziewczynę od pieniędzy, kart kredytowych, szofera i markowego telefonu... W zamian dostaje bilet na autobus, tygodniówkę w wysokości 20 dolarów i dziesięcioletni telefon. Sytuacja ta wydaje się niemożliwa do przeżycia w Nowym Yorku dla dziewczyny przywykłej do luksusów. Teraz Carina przeżywa mały koszmar z limitami finansowymi. Co najgorsze, akurat w tym momencie wymarzony chłopak zaprasza ją na wyjazd w Alpy. Wycieczka ta wyniesie Carinę co najmniej 1000 dolarów... Sprytna dziewczyna mimo braku gotówki nie poddaje się i zatrudnia się jako organizatorka Balu Zimowego w swojej szkoły. Jednak wszyscy oczekują od niej "pociągnięcia za sznurki" swoich znajomości, a raczej znajomości jej wpływowego ojca. Niestety, brak pieniędzy uniemożliwia zorganizowanie przyjęcia marzeń a Carina też za wszelką cenę chce ukryć fakt, że nie ma grosza. Z pomocą przybędzie jej uroczy chłopak, Alex.

Czy dziewczyna pogodzi się z odcięciem gotówki? Kogo też wybierze Carina? Przystojnego i bogatego Cartera czy słodkiego Alexa, który wprowadza ją w inną codzienność?

Pierwsza część bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Książka okazała się normalną młodzieżową książką, z której każdy może "wynieść" coś dobrego. Druga część trochę mnie odstraszała ze względu na Carinę, którą niespecjalnie polubiłam, jednak ku mojemu zaskoczeniu, dziewczyna okazała się sympatyczną bohaterką, która się zmienia z bezmyślnej w rozważną dziewczynę. Dzięki decyzji ojca Carina dorasta, zauważa, że pieniądze szczęścia nie dają. Tak naprawdę, ojciec wyświadczył jej prawdziwą przysługę.

Powieść ta to świetna propozycja na wieczór. Jak już wspominałam w poprzedniej recenzji, to nie jest płytka książka, w której bogate dzieciaki piją alkohol, szastają pieniędzmi, bawią się do białego rana na przyjęciach i gardzą biedniejszymi kolegami. To znakomita książka dla nastolatek i naprawdę nie rozumiem dlaczego seria ta nie jest popularna.

Oczywiście, książka ta bywa dość przewidywalna, ale to nic. "Córki" niosą pewne wartości. To powieść o dorastaniu, dojrzewaniu i przyjaźni. Autorka pokazuje jak jedna nieprzemyślana i impulsywna decyzja może przynieść srogie konsekwencje, jak pozory mogą mylić i że brak pieniędzy nie oznacza od razu końca świata. I najważniejsze - nigdy nie udawać kogoś kim się nie jest!

Tak samo jak w poprzedniej części zakończenie wprowadza już w kolejną część. W pierwszej części bohaterką była Lizzie i w "Córki łamią zasady" widać jak dziewczyna zrobiła się pewna siebie. Teraz czas na nieśmiałą Hudson i jej czas w kolejnej części, której już zaczynam wyczekiwać.

Ocena ogólna: 8/10


Mam takie pytanie; czy ta część ma jakieś znaczące nawiązania do poprzedniej, czy one się jakoś ze sobą łączą ? Będę recenzowała, właśnie tę książkę, a nie zapoznałam się z częścią pierwszą, a niestety na razie nie mam możliwości jej zdobycia. tutajpoczkategori
Jak to jest być córką jednego z najbogatszych ludzi na świecie? Jak to jest mieć wszystko? Czy pieniądze dają szczęście? Na te pytania oraz inne znajdziecie odpowiedzi w drugiej części serii ,,Córki” autorstwa Joanny Philbin, córki gwiazdora amerykańskiej telewizji.

Carina Jurgensen, licealistka z temperamentem, córka bardzo bogatego potentata medialnego, łamie jedną z zasad córek celebrytów, która brzmi: ,,Nigdy nie rozmawiaj z dziennikarzami o swoich rodzicach”. Lekkomyślnie upublicznia informacje na temat firmy swojego ojca i w konsekwencji zostaje przez niego odcięta od nieprzebranych zasobów pieniężnych. Zmuszona do radzenia sobie z 20 dolarową tygodniówką, bierze sprawy w swoje ręce i przekonuje zarząd dorocznego Balu Zimowego, by zatrudniono ją na stanowisku organizatorki przyjęcia. Oczekuje się od niej, że w pracy skorzysta ze znajomości swojego ojca. Dziewczyna staje przed dylematem : Czy powinna otwarcie przyznać się do swojej sytuacji pieniężnej, czy grać rolę dumnej posiadaczki złotych kart kredytowych?

Niestety nie czytałam części pierwszej, ale ta sprawiła, że muszę się do ,,Córek” dobrać. Na oko ,,Córki łamią zasady” wydaje się płytką książką dla małych dziewczynek, które chcą się dowiedzieć, jak żyją bogaci ludzie. Jednak to nie jest prawdą. Motywem przewodnim jest to, że dla tamtych ludzi liczą się tylko pieniądze oraz to, że pieniądze to nie wszystko. Większość nowojorskiej elity to snoby podlizujące się najbogatszym. W tym wypadku był to ojciec Cariny, jakże i ona sama.

,,Córki”, oprócz przesłania związanego z bogactwami, pokazują także konsekwencje lekkomyślnych decyzji, których wcześniej nie przemyśleliśmy, oraz tego, do czego może doprowadzić kłamstwo. Autorka opisuje problemy związane z niedowartościowaniem, dorastaniem, pierwszą miłością oraz potrzebą uznania i zrozumienia.

Autorka opisuje wszystko bardzo lekkim i przystępnym językiem, co sprawia, że powieść pochłaniamy w bardzo krótkim czasie. Mnie czytało się bardzo przyjemnie i cieszę się z możliwości jej zrecenzowania. Narracja jest trzecio osobowa, czego ostatnio brakuje mi w powieściach młodzieżowych, które najczęściej są pisane narracją pamiętnikarską.

Carina żyje jak księżniczka, choć nienawidzi swojego nazwiska i tego, że jak jest z ojcem, wszyscy jej się podlizują. Nienawidzi także swojego taty, ponieważ uważa, że zdradził jej matkę, co jest nieprawdą. Uważa go za tyrana, ale on po prostu ją kocha. To właśnie rozwinięcie sprawy zadowoliło mnie. Pokazało, że nawet najbogatsza osoba na świecie jest człowiekiem, kocha, czuje, cierpi. Główna bohaterka miała także rozterki miłosne pomiędzy snobem a zwykłym chłopakiem, w którym się potem zakochała. Dobrze, że poszła po rozum do głowy.

Jestem zaskoczona powieścią Joanny Philbin, która okazała się jedną z lepszych książek młodzieżowych. Nawet jeśli jesteście dorosłe, także powinniście ją przeczytać, ponieważ niesie za sobą dużo wartości i przesłań. Ja nie mogę doczekać się następnej części, w której autorka przybliży postać Hudson. Jak najbardziej wam polecam!

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Bukowy Las. Dziękuję!

Mam takie pytanie; czy ta część ma jakieś znaczące nawiązania do poprzedniej, czy one się jakoś ze sobą łączą ? Będę recenzowała, właśnie tę książkę, a nie zapoznałam się z częścią pierwszą, a niestety na razie nie mam możliwości jej zdobycia.

Ja też nie czytałam pierwszej części. Historie opowiadają o innych postaciach i są niezależne od siebie, także nie masz się czym martwić Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. Dla mnie osobiście jest genialna!

„Bogate życie – wcale nie tak bajkowe...”

Po tej książce spodziewałam się ot tak, przyjemnej, lekkiej, nieszczególnie wybitnej lektury na wakacje. Nie miałam niestety styczności z poprzednią częścią serii Córki, ale okazało się, że ten tom snuje zupełnie inną i niezależną historię. Joanna Philbin stworzyła wciągającą i pouczającą opowieść dla młodzieży, która mnie dosłownie zachwyciła. Żałuję iż przeczytałam ją tak szybko. Chętnie powróciłabym do tej historii jeszcze raz.

Tym razem główną bohaterką jest niejaka Carina Jurgensen, córka potentata medialnego, którego majątek szacuje się na 225 miliardów dolarów. Karl Jurgensen, ojciec dziewczyny, chce aby stała się podobna do niego i w tym celu zatrudnia ją w swojej firmie, gdzie ta zajmuje się kopiowaniem i porządkowaniem papierów. Jednak Carina chce mimo wszystko skończyć liceum i iść własną drogą oraz prowadzić własny sposób na życie bez względu na to, jak zareaguje jej ojciec. Lekkomyślnie upublicznia w sieci internetowej fałszywe informacje o firmie Karla i w konsekwencji zostaje odcięta od pieniężnych zasobów. Zamiast iPhona otrzymuje stary 10-letni telefon, do szkoły podróżuje metrem, karty kredytowe zostały zablokowane, a tygodniowe kieszonkowe wynosi 20 dolarów. Carina próbuje się z tym pogodzić i udowodnić ojcu, że potrafi dać sobie radę bez codziennych zakupów. Jednak okazuje się, że to nie jest takie proste. Dziewczyna chce wyjechać w Alpy wraz z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, Carterem, ale do tego potrzebuje pieniędzy. W tym celu poszukuje pracy. Zostaje zatrudniona jako organizatorka Balu Zimowego – imprezy, która ma być elegancka i z klasą. Ava, pracodawczyni Cariny, życzy sobie najmodniejszego DJ-a, najlepszego jedzenia i najpiękniejszych kwiatów. W końcu ma to być impreza dla prawdziwej elity. Aby spełnić oczekiwania Avy, Carina musi skorzystać z koneksji ojca, jest to jednak niemożliwe przy obecnych relacjach z Karlem. Czy będzie kłamać i przekonywać otaczających ją ludzi, że jest kimś zupełnie innym niż w rzeczywistości? A może przyzna się do obecnej sytuacji finansowej?

„Czasem to, jak postrzegają cię ludzie, wpływa na to, jak sam siebie widzisz.”

Akcja porwała mnie od pierwszego zdania. Powieść nie jest bogata w zwroty akcji, ale styl jakim została napisana, cała sytuacja oraz postacie sprawiły, że zupełnie zapomniałam o rzeczywistości i przeniosłam się do świata pełnego zakupów i luksusów. Zawsze zastanawiałam się jak to jest być dzieckiem kogoś bogatego i sławnego. Posiadanie własnych kart kredytowych, popularność, bezproblemowe, na pozór łatwe życie pomimo wszelkich pozorów nie dają człowiekowi prawdziwego szczęścia. O tym decydują nasze cele, drogi którymi kroczymy, uczucia i relacje z innymi. Carina chodzi do Chadwick, mieszka w luksusowym apartamencie, spędza wakacje w Montauk, jej ojciec jest jednym z najbogatszych biznesmenów na świecie... To wszystko sprawia wrażenie życia pełnego bogactwa, czyli takiego, o którym mażą chyba wszystkie nastolatki. Jednak czy o szczęściu decydują te wszystkie rzeczy? Co tak naprawdę jest ważne? Na te pytania każdy powinien odpowiedzieć sobie sam, najlepiej przy lekturze powieści „Córki łamią zasady”. Problematyka jaką porusza szczególnie dotyczy dzisiejszej młodzieży, która ugania się za popularnością, bogactwem oraz markowymi ciuchami nie zważając na to, że to nigdy nie da im prawdziwej satysfakcji i przepisu na życie. Powieść ta jest zarazem lekka, ale daje temat do rozmyślania. Uczy też, że kłamstwo nie jest receptą na problemy. Prędzej czy później wszystko musi wyjść na jaw, a skutkiem jest zazwyczaj utrata zaufania i własnego honoru. „Córki łamią zasady” przykłada też dużą wagę do tego, aby być sobą, nie udawać przed ludźmi kogoś, kim nie jesteśmy.

W tej książce polubiłam dosłownie wszystkich, każdą postać, co nieczęsto mi się zdarza. Szczególnie moją sympatię zdobyła Carina. Może na początku działała lekkomyślnie, ale w sumie to uświadomiłam sobie, ze na jej miejscu zrobiłabym dokładnie to samo. W porę jednak zrozumiała na czym stoi i że tym co najbardziej pragnie jest kompromis z ojcem. Uważam, iż odcięcie Cariny od nieprzebranych zasobów pieniężnych było dobrą nauczką dla niej samej. Dziewczyna uświadomiła sobie, że bogactwo szczęścia nie daje.

„Córki łamią zasady” jest niebanalną ale zarazem lekką i bardzo wciągającą lekturą. Opowiada o mocy przyjaźni, odwadze, prawdziwym szczęściu i dążeniu do celu wbrew wszystkim. Jestem jednocześnie uradowana, że mogłam ją przeczytać, ale zarazem smutno mi, że tak szybko się skończyła. Mam ochotę na jeszcze więcej szalonych przygód Cariny. Na szczęście już niedługo ukarze się następna część serii - „Córki wkraczają na scenę” - która będzie opowiadać o Hudson i jej muzycznej karierze. Powieści „Córki łamią zasady” daję 9 punktów na 10, ponieważ dawno nie czytałam tak wciągającej i przyjemnej książki. Jestem po prostu oczarowana! To jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, przeczytanych przeze mnie opowieści tego typu. Polecam gorąco zarówno nastolatkom jak i dorosłym kobietom, ponieważ każdy wyciągnie z książki coś dla siebie.

Cytat zaczerpnięty z książki Córki łamią zasady, Wydawnictwo Bukowy Las 2011 r, str. 276 tutajpoczkategori



Mam takie pytanie; czy ta część ma jakieś znaczące nawiązania do poprzedniej, czy one się jakoś ze sobą łączą ? Będę recenzowała, właśnie tę książkę, a nie zapoznałam się z częścią pierwszą, a niestety na razie nie mam możliwości jej zdobycia.

Ja też nie czytałam pierwszej części. Historie opowiadają o innych postaciach i są niezależne od siebie, także nie masz się czym martwić Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. Dla mnie osobiście jest genialna!

No nie tak do końca opowiadają o innych, bo cała seria jest o naszej trójce - Carinie, Lizzie i Hudson Tyle że w każdej jest większy nacisk na poszczególną bohaterkę

Cieszą mnie te pozytywne recenzje i jak tylko czas mi pozwoli to od razu zabiorę się za drugą część Pierwsza była świetna
1 część była świetna,druga też się tak zapowiada Właśnie dziś ją sobie kupiłam i przeczytałam na razie 5 rozdziałów Z niecierpliwością czekam na trzecią część. tutajpoczkategori
„Córki łamią zasady” to już druga część serii „Córki”, która na pierwszy rzut oka może się wydawać tworem na wzór bestsellerowej „Plotkary”. Ale tak jak w przypadku pierwszej części, tak i tym razem, wszelkie skojarzenia z „Plotkarą” są zupełnie nietrafione, gdyż ta książka to zupełnie inna, według mnie lepsza, bajka. Bo czy którakolwiek bohaterka „Plotkary” znalazłaby się, i co więcej, dałaby sobie radę w takiej sytuacji w jakiej została postawiona Carina?

Pod koniec poprzedniej części, skupiającej się głównie na postaci Lizzie, autorka wprowadziła nas w nowy wątek, który ma swoją kontynuację w powieści „Córki łamią zasady”. Carina podała do wiadomości publicznej informację o tym, że jej ojciec przywłaszczył sobie milion dolarów, który to pierwotnie miał być przekazany na działalność dobroczynną. Wściekły i rozczarowany Jurg pakuje dziewczynę do samochodu i... tak kończy się pierwsza część, pozostawiając wszystkie fanki serii w niepewności.

Na szczęście od tego miejsca ów wątek kontynuowany jest w „Córki łamią zasady”, co więcej Joanna Philbin opisuje pokrótce wszystko to, co doprowadziło do tej sytuacji, więc osoby niezapoznane z pierwszą częścią mogą spokojnie sięgnąć po drugą, bez obaw, że się pogubią. A osoby, które już czytały „Córki” na pewno się nie zanudzą, tym razem poznając całą historię z punktu widzenia Cariny.

Zresztą opis ten jest krótki, bo już wkrótce okazuje się, że plan Jurga nie przebiega tak, jak to sobie założył i ostatecznie dziewczyna zostaje w Nowym Jorku... Ale pozbawiona kart kredytowych, nowoczesnego telefonu i wszelkich przywilejów przysługujących córce milionera. Początkowo Carina myśli, że jakoś da sobie radę z dwudziestoma dolarami w portfelu, mającymi wystarczyć jej na cały tydzień. Jednak szybko zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to takie proste, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi przystojny chłopak i wspólny wyjazd w Alpy. Zdesperowana dziewczyna przystaje na propozycję szkolnej koleżanki - Avy i podejmuje się zorganizowania prestiżowego Balu Zimowego, zakładając, że nie może być to aż takie trudne... A jednak jest, bo od początku wszystko idzie dokładnie nie tak, jak to sobie zaplanowała, a ludzie przestają być tacy mili, gdy dowiadują się, że jest bez grosza przy duszy...

Carina jest najbardziej zakręcona, przebojowa i pewna siebie z całej trójki przyjaciółek. W pierwszej części zauważyć można było, że lekkomyślnie, nie do końca zdając sobie nawet z tego sprawę, wydaje pieniądze. W drugiej części z kolei zaobserwować możemy jej wewnętrzną przemianę, to, jak próbuje samodzielnie walczyć z przeciwnościami losu. Obserwujemy jak poznaje nowych, biedniejszych znajomych, a także drugą stronę Nowego Jorku – tą, gdzie nie ma modnych butików, drogich restauracji, popularnych nocnych klubów. Muszę przyznać, że ta wędrówka po innym Nowym Jorku i poznawanie go wraz z Cariną i jej nowym znajomym, Alexem, była naprawdę przyjemna i interesująca, zwłaszcza wtedy gdy relacja między nimi się już bardziej rozwinęła

A nowi bohaterowie też przypadli mi do gustu – Alex, Marisol to ciekawe, wyraziste postaci. Jurg... tu nie będę zdradzać zbyt wiele, ale to naprawdę świetnie skonstruowany bohater. Cieszę się też, że w tej powieści znalazły się też osoby znane już nam z poprzedniej części, miło było znów o nich przeczytać.

Spodobało mi się także ukazanie tego, że między przyjaciółkami nie zawsze układa się idealnie. Dzięki temu książka nabiera realności, bo przecież nie ma przyjaźni, w której zawsze wszystko idzie gładko, bez żadnych spięć

„Córki łamią zasady” to powieść o dojrzewaniu, odnajdywaniu samego siebie, relacjach z rodzicami. Jest to książka wartościowa, która w przyjemny sposób mówi o ważnych sprawach, nieraz powodując przy tym wzruszenie. Jej fabuła wciąga i nie nudzi, a końcówka, choć nie tak mocna jak w pierwszej części, i tak sprawia, że z niecierpliwością czeka się na trzecią. Ja już nie mogę się doczekać aż będę mogła po nią sięgnąć
Su, cieszę się, że Ci się spodobała
Trzecia część wyjdzie jesienią^^ tutajpoczkategori

Trzecia część wyjdzie jesienią^^

Wiem
I serio nie mogę się doczekać, zwłaszcza że teraz bohaterką będzie cicha, spokojna Hudson i jej kariera muzyczna Ciekawa jestem jak autorka poprowadzi jej historię

Według mnie "Córki" to jedna z tych lepszych serii młodzieżowych, a już trochę ich mam przeczytanych Jest taka urocza i fajnie napisana xD Oby więcej takich i dobrze by było, gdyby zostały docenione w obecnym napływie paranormali (do których oczywiście nic nie mam, ale trochę szkoda, że dużo młodzieżówek poszło w odstawkę )
1 tomu nie przeczytałam, od razu dostałam drugi w prezencie, i powiem tak - muszę mieć trzeci tom, czekam aż pojawi się w sklepach (szerze to nie wiem, czy już jest. Zwykle patrzę czy Empik ma tą książke, jesli nie - nie ma jej w Polsce. ;p ale nie ważne, tak działam). Fajna książka, podoba mi się, szybko się czyta, szczególnie fajna książka na wakacje (leżeć na plaży/basenie i się opalać. wspaniale<3) tutajpoczkategori
Trzy przyjaciółki z Nowego Jorku

Trzy przyjaciółki z Nowego Jorku: Lizzie Summers, Carina Jurgensen i Hudson Jones, spotykają się w drugiej powieści
z cyklu Córki autorstwa Joanny Philbin, by wspierać się wzajemnie w dorastaniu w blasku sławy rodziców.

To zwykły zaśmiecacz... tutajpoczkategori
Bardziej spodobała mi się druga cześć od pierwszej
Jest przynajmniej dla mnie bardziej ciekawsza
Na pewno została napisana prostym i lekkim językiem więc czyta się ją szybko