X
ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Witam możecie napisac jak przygotowujecie swoje katy na sen zimowy Pozdro


Odpalamy co niedzielę i jeździmy Ale nówki sztuki pewnie trzeba przezimować
Kupiłem welurowy koc
porząne mycie, smarowanie, spuszczenie paliwa z gaźnika, ostatnio dopadłem fajny śreodek do konserwacji moto - Putoline PPF-52, fajnie konserwuje plastiki i metalowe części

http://www.putoline.com/en/catalogue/product/553/ppf-52-spray/1826/


-umyc i dobrze wysuszyc moto,
-dobrze zeby był zalany świeżym olejem,
-wypalic paliwo z gaznika (przy okazji rozgrzac silnik przed zimowaniem) reszte paliwa spuścić z komory pływakowej,
- (4T) ustawic tak tłok/krzywki waka zeby nie podpierało zaworów,
-spuscic paliwo z baku,
-nasmarowac wszystkie elementy podatne na korozje np. łancuch
-przeniesc akumulator w suche i ciepłe miejsce i ewentualnie doładowac,
-jesli masz jeszcze dobre opony i nie zamiezasz ich wymieniac to trzeba z czasem pilnowac cisnienia zeby nie stał na kapciu
panowie - jaka zima ?
Zimowanie - rozkręcasz moto na części pierwsze. Smarowanie wszystkich łożysk, wymiana tego co trzeba (oleje, płyny) i spokojne skręcanie do wiosny.
Po co zimować, skoro w tym roku po jesieni nastąpi wiosna ??? Niekończący się sezon
niestety ale niektórzy musza wyjechac z Polski zeby zarobic na te przyjemności, wiec moto bedzie stało te pare miechów
przede wszystkim moto na stojak
Na pewno spora część będzie upalała w zimie, więc jeśli macie jakieś rady to chętnie wysłucham. Śnieg, błoto, lód i woda jak z tym walczyć
Ciepło się ubierać
Też, ale bardziej się zastanawiam co z katem
a co sie motocyklowi stanie ? wybuchnie ?

jak masz termostat to nic nie robisz, chyba że kaprysi przy odpalaniu i nie ma kopyta - mozna wtedy troche gaźnik podkręcić.

jak nie ma termostatu jedna chłodnice mozna przesłonic czymś. zwłaszcza jak są przeloty

a motocyklowi sie nic nie stanie, co mu za róznica czy uwaloiny jest błotem w lecie czy błotem ze sniegiem zimą

jedynie co to trzeba sie liczyc że guma jest sztywna na mrozie i moze posikac zawieszenie cyz jakies wycieki mogą sie pojawiać. czesto nawet znikają jak sie znowu nagrzeje.
i tyle
MI dokładnie chodziło w tym temacie o to że ja zimom nie bede latał i powiecmy ze moto bedzie stało te 4 miechy i czy macie jakieś patenty czy tylko zostawiacie moto i stoi
4 miesiace to ni jest wiecznosc i przez ten czas nic sie nie stanie motocyklowi. postaw go na stojak zeby nie stał na gumach i spuść paliwo z gaziora niech sobie stoi. Nie trzeba jakos specjalnie go "zimowac".
panowie spuszczacie paliwo z gaźnika i zostawiacie pusty?! nawet w nowym motocyklu gaźnik jest zalany! pływak nie powinien "wisieć"!
dla mnie ten krótki okres zimowy w którym nie da się jeździć to doskonały czas, żeby wykonać czynności serwisowe na które nie bardzo jest czas w sezonie (smarowanie łożysk wahacza, kiwaczki, główki ramy itp.)

panowie spuszczacie paliwo z gaźnika i zostawiacie pusty?! nawet w nowym motocyklu gaźnik jest zalany! pływak nie powinien "wisieć"!
dla mnie ten krótki okres zimowy w którym nie da się jeździć to doskonały czas, żeby wykonać czynności serwisowe na które nie bardzo jest czas w sezonie (smarowanie łożysk wahacza, kiwaczki, główki ramy itp.)


A co się może stać wiszącemu pływakowi? Ze zlewaniem paliwa chodzi o to, żeby nie wyparowało pozostawiając zieloną trudną do usunięcia maź
ja tez nigdy nie spuszczam - wyparowane paliwo zawsze zostawia osady, potem bywaja problemy z rozruchem, gumowe elementy też cierpią, lepiej niech paliwka troche będzie, a jak juz to mozna spuscic i przelać nowym przed pierwszym rozruchem
"A co się może stać wiszącemu pływakowi? Ze zlewaniem paliwa chodzi o to, żeby nie wyparowało pozostawiając zieloną trudną do usunięcia maź"[/quote]

nie pamiętam już skąd mam te informacje ale było też tam, że czynności serwisowe gaźnika przy opróżnionej komorze powinno się robić w poziomie, potwierdza to wszystko to, że (jak pisałem wcześniej) nowy motocykl ma komorę pływakową zalaną, co prawda raczej nie jest to benzyna;

aha przypomniałem sobie problemy kolegi z zawieszającym się pływakiem i to co robi przed transportem motocykla busem wiele tłumaczy czyli wypalanie paliwa z gaźnika (wiem dlaczego to robi - zapach)

ja w każdym razie nie zostawiam pustego gaźnika a żeby paliwo w nim było świeże moto nawet zimą przepalam przynajmniej raz w tygodniu
Nie no, jak przelewasz paliwko co tydzień (nawet co miesiąc byłoby git) to nie mam zastrzeżeń. Spuszczanie paliwa ma sens jeżeli zostawiamy moto na kilka miesięcy, wtedy jeżeli po prostu zostawimy kranik zakręcony i tak zostawimy moto, po kilku miesiącach w komorze paliwowej będzie sucho, a po paliwie zostanie zielony osad:)
przepalanie co tydzien tez nie do konca ma sens ;P bo kazdy rozruch zimnego silnika to zwiekszone zuzycie, 1 minuta pracy silnika w 30 stopnaich to jak kilka minut zycia silnika dla temp roboczej powiedzmy 90 stopni. 2 sprawa że swieca mocno dostaje w tyłek i gromadzi sie nagar. chyba że przepalanie to krótka przejazdzka ale wtedy chyba nie ma mowy o zimowaniu

nie mozna zostawic zakręconego kranika i benzyny - bo wyparuje i osadzi, albo lepiej dobrze spuscic, albo zostawic otwarty kranik i nic sie nie osadza wtedy.
A żeby samo przepalanie miało sens to też silnik musi się zagrzać.
dokładnie - musi przynajmniej osiągnąc ta temperature robocza
Ale ja nic nie mówiłem o przepalaniu, tylko o przelewaniu paliwa. Właściwie to wystarczyłoby co jakiś czas otworzyć kranik. Raczej otwartego bym nie zostawiał, bo już raz miałem motyw jak z kumplem chcieliśmy sprzęt po postoju odpalić Coś ciężko było kopnąć, to myk go na pych z górki. Jak tylko kumpel sprzęgło puścił to z odmy poszła fontanna benzynowo olejowa, kilka l mieszanki było w skrzyni korbowej:) Szczęśliwie nie poszło na marnacje, bo posilił tym się uaz
Wymyj je dokładnie, zapsikaj wszystkie metalowe elementy WD40 (ewentualnie odrdzewniaczem z Lidla). Kup folię malarską i przykryj żeby się nie kurzyło.
przepalanie- to nie odpalenie i wyłączenie, chyba każdy to wie (u mnie motocykl po przepaleniu jest właściwie rozgrzany), co do kranika - ja nie zakręcam,
może wyjaśnicie dlaczego w nowym motocyklu komora pływakowa jest zalana?
Chlolera wie. Gdybyśmy wiedzieli nie było by rozbieżności zdań na ten temat. :

może wyjaśnicie dlaczego w nowym motocyklu komora pływakowa jest zalana?

Chciałem powiedzieć, że jak będę kupował kiedyś nówkę to nie omieszkam zapytać, ale nawet jeżeli to kiedyś nastąpi, to raczej nie będzie już gaźnikowców
zostawienie paliwa z gazniku nie jest wskazane, szczególnie na długi okres i w pomieszczeniu gdzie panuja zmienne temperatury. W 70% po takim zimowaniu w gazniku wytracało sie sporo syfu i niekiedy nawet myjka ultradzwiekowa miała problemy zeby usunac ten syf i korozje. Najlepiej wyjac gaznik, osuszyc i przedmuchac. A jeszcze lepiej jak najczesciej uzywac motocykla wtedy nic sie nie dzieje.

Jaki syf z paliwa o czym wy gadacie?? hehe


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.