NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Witam. Jestem nowy na forum więc proszę o wyrozumiałość. Od ponad miesiąca jestem posiadaczem exc 525 2003 r. w trakcie ostatniego wyjazdu rozsypało się łożysko na wałku głównym, od strony wysprzęglika. Silnik do rozebrania. Po ściągnięciu cylindra zostałem niemiło zaskoczony z dwóch powodów. Po pierwsze że jest wstawiona tuleja a nie nicasil jak mnie zapeniano przy sprzedaży, a druga to że są dziwne rysy na cylindrze (jak by po spuchnięciu tłoka). Motor przy zakupie po remoncie miał zrobione 15 mtg ja zrobiłem kolejne 7. Proszę o obejrzenie zdjęć i wypowiedzenie się na temat cylindra, tłok prawie nie zużyty. Jutro wstawię zdjęcia ponieważ nie zrobiłem zdjęć tłoka.
tuleja w tych sprzętach nie ma racji bytu, skoro miał tuleję to z cylindra możesz sobie teraz popielniczkę zrobić, z tłoka w sumie też
Tak jak wyżej kolega napisał.
A na tulei rysy robią się bardzo szybko.
Musisz kupić nowy cylinder niestety.
A morze macie jakiś cylinder na sprzedanie do regeneracji, bo nowy trochę drogawy, prawie 3 tysie + tłok.
Nowy w serwisie z tłokiem 2,5k kupisz, często na all chodzą nowe w okolicy 2k.
Co do samego cylidra przejrzyj dział giełda bo kilka osoób spprzedawała kata na części, sam cylinder, ktoś tam cały silnik więc można manewrować.
Przejechałeś się już na używanym motocyklu i chcesz dalej ryzykować z używanym cylindrem?
Czy szukać cylindra tylko od exc 525 czy jeszcze od innych modeli będzie pasował i z jakich roczników?
520/525 to samo będzie.
a co sądzicie o cylindrze regenerowanym przez firmę MotoX nicasyl z Langcourt za 1490 zł.
myślę że jak dodasz do tego nowy tłok to wyjdzie tyle co za nówkę cewkę w salonie
I tak trzeba będzie zrobić, raz a porządnie.
I tak trzeba będzie zrobić, raz a porządnie.
Dokładnie, więc bardziej opłaca się zakup oryginalnego ktm'owskiego zestawu i posiadanie pewności że jest dobrze!
Poczytaj opinie o nicasilach z motox, etc. Często są dobre, ale także czasem są zwroty i lipa.
Ja sam kupowałem do siebie oryginał i jest happy.
Możesz poszukać i ściągnąć ze stanów jak masz czas- zawsze trochę taniej.
użytkownik Gardor ostatnio pisał że ma możliwość zrobienia w Belgii nicasilu za 150 ojro, może z nim zagadaj
musiałbym nabyć jakiś cylinder bo tulei już nie chcę widzieć.
wstawię zdjęcia tulei, tłoka i korby bo też jest troszkę ryśnięta i nie wiem co z nią dalej.
można jeszcze jeździć na takim wałku czy nadaje się do regeneracji lub wymiany?
uszkodzenia mogły powstać od spuchnięcia czy raczej od opiłków z łożyska?
ryski w korbie są delikatnie wyczuwalne palcem. Da się na tym jeszcze pojeździć czy do wymiany?[/img
Jak chcesz pośmigać to kapitalka Cię czeka niema co oszczędzać; przez oszczędności tylko sezon stracisz
cylinder i tłok na pewno nowy nie wiem tylko co z tą korbą (ma 20 mtg) a wałek nowy czy regenerować?
Wszystko co pokazałeś na zdjęciach jest do wymiany. Wałek szrot, cylinder przytarty(trzeba go pomierzyć jeszcze), sworzeń tłoka przytarty i główka korby przytarta. Wszystko do zmiany, wałek i cylinder możesz próbować szukać w używce a tłok i korba nowe.
niestety wszystko do wywalenia, cylindra raczej też sie nie odratuje ( miałem podobnie wyglądający moze troche lepiej ) wymiar tam jeszcze trzymał na ostatnią dziesiątke ale po roku zaorał tłok totalnie wiec szkoda było tylko nowy tłoczek wsadzać.
ja tu widze jakies problemy ze smarowaniem, podejrzewam ze gdyby miał odpowiednie smarowanie to nic by sie nie posypało i nawet z yuleja by ''jakos'' jezdził. Wymiana uszkodzonych lementów moze nie rozwiazac sprawy, sprawdz co sie dzieje ze nie ma wystarczającego smarowania.
Dobrze wójo prawi widać,że nie na jednym sprzęcie,,połamał kombinerki"
tuleja w tych sprzętach nie ma racji bytu, skoro miał tuleję to z cylindra możesz sobie teraz popielniczkę zrobić, z tłoka w sumie też
Tak jak wyżej kolega napisał.
A na tulei rysy robią się bardzo szybko.
Musisz kupić nowy cylinder niestety.
A morze macie jakiś cylinder na sprzedanie do regeneracji, bo nowy trochę drogawy, prawie 3 tysie + tłok.
Nowy w serwisie z tłokiem 2,5k kupisz, często na all chodzą nowe w okolicy 2k.
Co do samego cylidra przejrzyj dział giełda bo kilka osoób spprzedawała kata na części, sam cylinder, ktoś tam cały silnik więc można manewrować.
Przejechałeś się już na używanym motocyklu i chcesz dalej ryzykować z używanym cylindrem?
Czy szukać cylindra tylko od exc 525 czy jeszcze od innych modeli będzie pasował i z jakich roczników?
520/525 to samo będzie.
a co sądzicie o cylindrze regenerowanym przez firmę MotoX nicasyl z Langcourt za 1490 zł.
myślę że jak dodasz do tego nowy tłok to wyjdzie tyle co za nówkę cewkę w salonie
I tak trzeba będzie zrobić, raz a porządnie.
I tak trzeba będzie zrobić, raz a porządnie.
Dokładnie, więc bardziej opłaca się zakup oryginalnego ktm'owskiego zestawu i posiadanie pewności że jest dobrze!
Poczytaj opinie o nicasilach z motox, etc. Często są dobre, ale także czasem są zwroty i lipa.
Ja sam kupowałem do siebie oryginał i jest happy.
Możesz poszukać i ściągnąć ze stanów jak masz czas- zawsze trochę taniej.
użytkownik Gardor ostatnio pisał że ma możliwość zrobienia w Belgii nicasilu za 150 ojro, może z nim zagadaj
musiałbym nabyć jakiś cylinder bo tulei już nie chcę widzieć.
wstawię zdjęcia tulei, tłoka i korby bo też jest troszkę ryśnięta i nie wiem co z nią dalej.
można jeszcze jeździć na takim wałku czy nadaje się do regeneracji lub wymiany?
uszkodzenia mogły powstać od spuchnięcia czy raczej od opiłków z łożyska?
ryski w korbie są delikatnie wyczuwalne palcem. Da się na tym jeszcze pojeździć czy do wymiany?[/img
Jak chcesz pośmigać to kapitalka Cię czeka niema co oszczędzać; przez oszczędności tylko sezon stracisz
cylinder i tłok na pewno nowy nie wiem tylko co z tą korbą (ma 20 mtg) a wałek nowy czy regenerować?
Wszystko co pokazałeś na zdjęciach jest do wymiany. Wałek szrot, cylinder przytarty(trzeba go pomierzyć jeszcze), sworzeń tłoka przytarty i główka korby przytarta. Wszystko do zmiany, wałek i cylinder możesz próbować szukać w używce a tłok i korba nowe.
niestety wszystko do wywalenia, cylindra raczej też sie nie odratuje ( miałem podobnie wyglądający moze troche lepiej ) wymiar tam jeszcze trzymał na ostatnią dziesiątke ale po roku zaorał tłok totalnie wiec szkoda było tylko nowy tłoczek wsadzać.
ja tu widze jakies problemy ze smarowaniem, podejrzewam ze gdyby miał odpowiednie smarowanie to nic by sie nie posypało i nawet z yuleja by ''jakos'' jezdził. Wymiana uszkodzonych lementów moze nie rozwiazac sprawy, sprawdz co sie dzieje ze nie ma wystarczającego smarowania.
Dobrze wójo prawi widać,że nie na jednym sprzęcie,,połamał kombinerki"
