Nowe Zawory, Jakie? EXC 450

Witam.

Robię wymianę wszystkich zaworów ssących jak i wydechowych, wiadomo nie zostały dopilnowane i stała się sieczka... a więc, jakiej firmy proponujecie zawory ssące jak i wydechowe? Jakaś solidna firma robi owe sztuki, którymi nikt by nie pogardził?

Chodzi mi tutaj o wasze obiekcje, jakie polecacie, a jakie odradzacie zawory jakich firm itd.

---

polecam oryginały, zazwyczaj wychodzą najtaniej i masz najlepsze z możliwych, z którego roku ta 450?
Jeżeli to RFS to tak jak KozioŁ napisał OEM - najlepsze i najtańsze. Do kupienia w całym zestawie ze sprężynami itd za 900zł
ok zawory orginalne a gdzie wyslac glowice zeby to dobrze zrobili ???

---

Poczciwy RFS, najlepiej wrzucaj oryginały.
Nie wiem, który rok masz, ale nawet jeśli miałeś już tytanowe zawory śmiało możesz założyć stalowe.
Komplet stalowych 59036030010 ~~850zł + do tego zabezpieczenia zaworów, bo ich nie ma w zestawie.
Głowicę warto dac do erwisu lub do ludzi, którzy specjalizują się w moto. Odradzam warsztaty samochodowe bo dotarcie zaworu w samochodzie a w moto troszkę się różni i łatwo ktoś może spierniczyć robotę.
Ja swoją wysyłałem do NMR Lublin.
Dziękuję za odpowiedzi, z tymi tytanowymi to taka prawda, że są tylko "pokryte" tą warstwą tego tytanu, a z nazwą tytanowe nie ma nic wspólnego, miałem stalówki... Okay, czyli chyba oryginały pójdą w ruch, KTM 450 - 03r. silnik RFS
ja kupowałem zestaw spręzynki i zawory za jakies 600-650 zł. jedynie co to nie były zabezpieczen i podkładek dolnych jak dobrze kojarzę.
oryginałki bardzo dobre, i na pewno zakładasz i jeździsz bez zmartwien. podobno lepsze są kibblewhite cyz jakos tak sie ta firma nazywa nie szedł bym z kolei w "tansze" zamienniki proxy i inne wynalazki ;D bo oryginałki nie kosztują majątku

z tymi tytanowymi to taka prawda, że są tylko "pokryte" tą warstwą tego tytanu, a z nazwą tytanowe nie ma nic wspólnego,
tytanowe to tytanowe bez zadnych pokryc, róznica w wadze miedzy stalowym a tytanowym jest praktycznie dwukrotna i w ten sposób najłatwiej rozróżnić zawór stalowy i tytanowy.
Nie ma co drugiej dziury w tyłku szukać, jak RFS to tylko oryginał i spokój.
Ja płaciłem coś koło 800PLN za komplet
Odświeżam żeby nie zakładać nowego tematu.
Dość dużo mówi/pisze się o urwanych zaworach. Z reguły wynikające z zaniedbań serwisowych, regulacja itd.
Serwisówka, w przeciwieństwie do tłoka, nie podaje konkretnego terminu wymiany, jedynie sprawdzenie/regulacja.
Jak to jest z przebiegiem zaworów (stalowe/tytanowe)?? Jakie średnio przebiegi wytrzymują przy jeździe amatorskiej??
Spotkałem się również ze stwierdzeniem, że zaworów tytanowych nie dociera się, jedynie stalowe. Jak to jest w rzeczywistości??
stan zaworow w RFS sprawdzisz szczelinomierzem miedzy talerzyk sprezyny a dzwigienke zaworu - czesto zawory siadaja , dzwignia zaworu wali w talarzyk zaworu i jest kaszana , bo zawor sie potrafi wypiac i wpasc w cylinder...ktos gdzies opisal dopuszczalna szczeline
zobacz tutaj http://www.ktmracing.fora.pl/serwis,6/dopuszczalny-luz-miedzy-dzwigienka-a-talerzykiem-rfs,12150-15.html i tego sie trzymac u mnie nie wchodzilo juz 0.20 i zawory juz jak zyletki byly na krawedzich jepeij nie przeciagac wymiany

stan zaworow w RFS sprawdzisz szczelinomierzem miedzy talerzyk sprezyny a dzwigienke zaworu - czesto zawory siadaja , dzwignia zaworu wali w talarzyk zaworu i jest kaszana , bo zawor sie potrafi wypiac i wpasc w cylinder...ktos gdzies opisal dopuszczalna szczeline
Ok RFS rządzi, podejrzewam że za 10 lat również, ale jak to ma się do nowszych roczników np. z płytkowa regulacją ewentualnie 2-u wałkową głowicą??
Te mierzenie odległości talerzyków do dźwigienki jest nie miarodajne w przypadku kolejnych frezowań gniazd. Zawór możne być nowy a wartość zmierzona będzie jak przy zużytym.
zgadza sie, jak masz juz głowice z duzym przebiegiem, pare razy obrabiane gniazda, to wstawienie nowych zaworów niewiele da, albo pojezdzisz 50h i ci regulacji zabraknie na srubkach. Wiec te 0.20 miedzy talezykiem a dzwigienka troche jest niemiarodajne co do samego stanu zaworów, bo jak napisałem mozesz miec juz gniazda wyklepane mocno albo za mocno przyfrezowane po regenaracji i jak wstawisz nówki no mozesz miec mniej jak te 0.20 wiec sie tym nie sugeruj za mocno
OK RFS-a mamy załatwionego. Wartość 0,2 graniczna, szczegółowa kontrola połączona z wymianą.
Dalej dopytuje się jak w pozostałych rocznikach??
Czy jest to grubość płytki zaworowej, bo co do pomiaru jak to jest w starszej wersji (0,2 do talerza) ni jak się ma.
Jeśli wymieniać wszystkie zawory i całą resztę, to moim zdaniem warto zainwestować, w nowe gniazda.
Ja po zerwanym zaworze wymieniłem wszystko, łącznie z prowadnicami i gniazdami właśnie.
po dyskotece to wiadome ze nowe gniazda...
Witam

Na moje to ten pomiar luzu pomiędzy dzwigienką a talerzykiem ma nam wskazać kiedy trzeba szybko ściągać głowicę i ocenić co trzeba robić a nie określić czy to wybite są zawory czy gniazda.Jest to po prostu dolny limit bezpieczeństwa.Tak ja to widzę.
Trzeba również dodać, że przez wybite/wygniecione stopki śrub do regulacji luzu zaworowego wymiar między dźwigienką a talerzykiem sprężyny zaworowej też bedzie mniejszy...

pzdr
Panowie odnoszę wrażenie że cały czas krążymy w sferze RFSa...
Czyżby nikt nie serwisował, czy chociażby miał do czynienia z nowszą generacją KTMa??
Wątpię ...
bo rfs ma swoje lata i juz dał sie poznac... co do RF4 to mało osób same serwisuja te motocykle, skoro regulacja płytkowa to nie czesto sie tam zaglada
bo te nowsze takie zawodne wszedzie tylko rfs-y a tyle opini ze nowsze takie słabe i mało trwałe a mało kto tak naprawde na oczy je widział.
Co do zaworów na płytkach to jak juz uzywasz najcienszej płytki to oznaka ze zawór lub gniazdo sie konczy. Tytanowe czasami zanim sie wytrą zdazą sie urwac wiec przy wiekszych przebiegach to moze byc loteria bo zawór wyglada ok a zmeczenie materiału narasta.

Co do zaworów na płytkach to jak juz uzywasz najcienszej płytki to oznaka ze zawór lub gniazdo sie konczy. Tytanowe czasami zanim sie wytrą zdazą sie urwac wiec przy wiekszych przebiegach to moze byc loteria bo zawór wyglada ok a zmeczenie materiału narasta.
O właśnie o te przebiegi mi chodzi. Ile średnio wytrzymują tytany?? 200-300Mth??
Wiadomo, nie chodzi mi o jazdę zawodnika a jedynie amatora, czyli jak większość ludzi jeżdżących w weekend po robocie dla wyżycia się.
Na żywotność zaworów wpływa szereg czynników. Amator też może wykończyć zawory w 100godzin.
W exc 450 nowej generacji, jeśli sprzęt był użytkowany z głową zawory wytrzymują spokojnie 500godzin.

Na żywotność zaworów wpływa szereg czynników. Amator też może wykończyć zawory w 100godzin.
W exc 450 nowej generacji, jeśli sprzęt był użytkowany z głową zawory wytrzymują spokojnie 500godzin.
Wiadoma sprawa. Bardziej chodziło mi o nie wykorzystanie mocy silnika przez amatora.
Owszem na żywotność ma wiele czynników regulacja, wymian oleju, przegrzanie silnika jak również ustawienie gaźnika itd.
Padła konkretna liczba przebiegu. 500h.
Do czego zmierzam, po przeczytaniu kilku tematów odnośnie urwanych zaworów zacząłem zastanawiać się jak to jest faktycznie z ich przebiegami. Większość osób opisywało, że wszytko było ok, (czy aby na pewno było ok??) a tu nagle niespodzianka z rodzaju tych nie miłych. Przebiegi również nie były kosmiczne, bo jak wiadomo większość KTMów na aukcjach "maja" po 150 - 200mth max.
99% awarii typu urwane zawory, urwane korby, pęknięte tłoki itd. jest spowodowana z winy użytkownika lub mechanika. 1% tych awarii jest z powodu wad fabrycznych.

99% awarii typu urwane zawory, urwane korby, pęknięte tłoki itd. jest spowodowana z winy użytkownika lub mechanika.
Mówisz tu bardziej o przeciąganiu serwisu i podejściu mechanika typu jeszcze polata? Czy bardziej o niedbałym montażu przy okresowych wymianach?
Nie ma sensu już tego rozbijać na szczegóły, poprostu błąd człowieka i koniec.
Nie próbuj nawet zrozumieć dlaczego jeden robi 100godz a drugi 1000godz tym samym motocyklem bo to jest temat rzeka, nie da rady tego jednoznacznie wyjaśnić i zaprowadzi to do bezsensownej pyskówki na 100 stron.
Ja podałem ci przebieg 500godz i pewnie kilka osób go potwierdzi ale znajdzie się też kilka osób co powie że ściemniam bo jemu przy 200godz zawór wpadł do cylindra.
Temat rzeka...
mam 350 mth, zawory dalej oryginalne, serwisowane i sprawdzane co 20-30mth , wszystko w normach serwisowych, głowica- szczelność sprawdzana na 320. no i dalej nie zmieniam,
chyba za wolno jeżdzę, no i wygląda na to że tytanowe się nie uklepują zbyt mocno
jest takie przysłowie "jak dbasz, tak masz"

mam 350 mth, zawory dalej oryginalne, serwisowane i sprawdzane co 20-30mth , wszystko w normach serwisowych, głowica- szczelność sprawdzana na 320. no i dalej nie zmieniam,
O właśnie takie konkrety mi chodziło.
Przelatałem tyle i tyle, serwisowałem tak i tak.
Wiadomo, złota zasada jak dbasz tak masz. Tylko najbardziej człowieka zbijają z tropu teksty: "chodził piĘknie, nie pukało nie stukało a silnik i tak wybuchł przy 150Mth"
Odświeżam stary temat.

250 EXC-F, silnik RC4, 2008. Nalot licznikowy 150mth, po stanie podwozia wnosząc najprawdopodobniej prawdziwy. Ostatnie 50 mth u mnie. Nie wiem nic o ewentualnej wymianie zaworów przez poprzednich właścicieli. Motocykl chodzi dobrze, równo, bez mechanicznego hałasu, nie zużywa oleju, odpala łatwo na ciepło i zimno zarówno z guzika jak i z buta.

Manual mówi, że przy hobby use (a tak oceniam swój użytek):

Check valves: 80h
Replace valves: 80h.

Innymi słowy, co 80 godzin powinienem sprawdzić i wymienić (przy czym nie ma słowa o tym jak i co sprawdzać).

Słyszałem opinię, że zawory, które zaczynają umierać, zaczynają się 'luzować'. Słyszałem też, że wręcz przeciwnie - mierzyć często i martwić się, kiedy zaczną się zacieśniać.

Nie bardzo mam teraz chęć na pełną robotę głowicy, no i zastanawiam się czy jest jakiś sensowny sposób na weryfikację stanu takich tytanowych zaworów. 

Anybody?

pzdr
y.
Apropo co serwisówka mówi na temat zaworów, to podawana jest szerokość przylgni zaworu jako limit (nie pamiętam dokładnie ale chyba max około 2,5mm)
Jak się zawór wyklepuje, osiada głębiej w gnieżdzie i szerokość przylgni (styk z gniazdem zworowym) robi się szersza.
W nowszych ktmach można analogicznie jak w rfsach coś tam prorokować i wywnioskować np po rozmiarze płytek regulacyjnych. Im cieńsze, tym zawory teoretycznie słabsze.
Niestety aby to zdiagnozować poprawnie trzeba zdjąć głowicę, zdemontować zawory i poprostu je obejrzeć.