Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Tak jak po Zmierzchu przyszed³ czas Pamiêtników wampirów, tak po Igrzyskach ¶mierci nadchodzi Niezgodna
Niezgodna idzie dalej ni¿ Igrzyska ¶mierci: wartk± akcjê i niewyczerpan± wyobra¼niê dope³nia refleksj± nad dojrzewaniem - do samodzielno¶ci i do mi³o¶ci. „New York Times”
Dla tych, którzy zakochali siê w Igrzyskach ¶mierci i nie boj± siê stawiæ czo³o okrutnym testom si³y i odwagi, nagrod± jest ta niesamowita, nieprzewidywalna podró¿ z Niezgodn±, z której nie da siê zawróciæ. „Publishers Weekly”
Zarówno Niezgodna, jak Igrzyska ¶mierci przemawiaj± do wyobra¼ni swoj± oryginalno¶ci± i postaciami bohaterek-narratorek - nie konwencjonalnych mi³ych dziewczynek, lecz twardych, ostrych m³odych kobiet. Obie zaczynaj± od publicznego rytua³u, który zdeterminuje ich przysz³o¶æ. I obie musz± wzi±æ udzia³ w krwawej walce, która rozgrywa siê na oczach wszystkich. „New York Times Book Review”
Najlepsza ksi±¿ka 2011(przed Harukim Murakamim!) wed³ug czytelników najwiêkszego portalu czytelniczego ¶wiata - Goodreads: ponad 40 000 entuzjastycznych ocen, prawie 9000 recenzji
2. miejsce w¶ród najlepszych e-booków Amazonu
Jedna z 10 najlepszych powie¶ci m³odzie¿owych 2011 Amazonu
Jedna z 15 najlepszych powie¶ci m³odzie¿owych 2011 „Publishers Weekly”
Prawa sprzedane do 30 krajów
Bestseller z Top 10 “New York Timesa” przez 11 tygodni
Summit Entertainment – producent Zmierzchu - realizuje film
OPIS:
Altruizm (bezinteresowno¶æ), Nieustraszono¶æ (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawo¶æ (uczciwo¶æ), Serdeczno¶æ (¿yczliwo¶æ) to piêæ frakcji, na które podzielone jest spo³eczeñstwo zbudowane na ruinach Chicago. Ka¿dy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybraæ frakcjê. Ten, kto nie pasuje do ¿adnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.
Ten, kto ³±czy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi byæ wyeliminowany...
Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet j± sam±. Porzuca Altruizm i swoj± rodzinê, by jako Tris staæ siê tward±, niebezpieczn± Nieustraszon±. Bêdzie musia³a przej¶æ brutalne szkolenie, zmierzyæ siê ze swoimi najg³êbszymi lêkami, nauczyæ siê ufaæ innym nowicjuszom i przekonaæ siê, czy w nowym ¿yciu, jakie wybra³a, jest miejsce na mi³o¶æ.
Ale Tris ma tajemnicê, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, ¿e jej odkrycie oznacza dla niej ¶mieræ.
Stron: 352
Cena: 37,8 z³
W sprzeda¿y od: 20.03.2012r.
powiem szczerze, ¿e wyczekiwa³am tej pozycji , wiecznie przewija³a siê na GR i zagranicznych blogach, zbieraj±c ca³kiem dobre oceny ... zastanawialam sie nawet nad czytaniem orygina³u ... teraz juz mój zapa³ min±³, ale zapewne przeczytam ... fajnie ¿e ok³adka oryginalna, szkoda, ¿e Amber bo mo¿e byæ ró¿nie z kontynuacj± no i znowu te porównania do I¦ i pochwa³y ... nawet ten "ognik" przypomina kosoglosa w ogniu hmm a mo¿e oko Saurona hehe - nie wa¿ne tutajpoczkategori
Ja te¿ wyczekiwa³am i bardzo siê ciesze ¿e w koñcu to wydaj± Zobaczymy czy faktycznie mo¿na to porównywaæ z Igrzyskami...
No brzmi ciekawie, lubiê takie klimaty. "Idzie dalej ni¿ Igrzyska.." no zobaczymy ; p tutajpoczkategori
Niez³y opis , wygl±da na to, ¿e w marcu czekaj± nas ca³kiem ciekawe premiery
Przeczytam na pewno. Nie powiem, porównanie do "Igrzysk..." zachêca, ale obawiam siê trochê, czy nie jest przesadzone. No có¿, przeczytamy, zobaczymy. ;) tutajpoczkategori
Có¿ to za t³umaczenie tytu³u !!!
Mia³am Amberowi powiedzieæ do¶æ, ale zrobiê wyj±tek dla tej jednej
Mnie te¿ trochê niepokoi ten Amber, ale ksi±¿ka brzmi na godn± uwagi, wiêc pewnie siê skuszê MUlka, mi te¿ "ognik" przypomina Kosog³osa z plakatu filmowego, tylko spojrza³am, od razu: I¦...? tutajpoczkategori
MUlka, mi te¿ "ognik" przypomina Kosog³osa z plakatu filmowego, tylko spojrza³am, od razu: I¦...?
Ej, no, ja mia³am tak samo
A ksi±¿kê na pewno kupiê. Zobaczymy, co Niezgodna dla nas ma
Ksi±¿ka zapowiada siê ciekawie. Ok³adka ³adna. tutajpoczkategori
Mi te¿ ok³adka skojarzy³a siê z t± filmow± do I¦
A opis intryguj±cy, chocia¿ te porównywania do innych ksi±¿ek bywaj± dla mnie mêcz±ce..
te porównywania do innych ksi±¿ek bywaj± dla mnie mêcz±ce..
A dla mnie w³a¶nie jako¶ nie, bo przynajmniej wiadomo, ¿e ksi±¿ka bêdzie naprawdê dobra i w podobnym stylu, do którego jest porównywana tutajpoczkategori
chocia¿ te porównywania do innych ksi±¿ek bywaj± dla mnie mêcz±ce..
Dla mnie to ¿erowanie na sukcesie innych serii.
Enklawa - na Metrze, Wariant - na Gone, ile¿ ksi±¿ek na Igrzyskach albo Twilight...
Wiem, wiem, prawa marketingu, ale mimo wszystko.
te porównywania do innych ksi±¿ek bywaj± dla mnie mêcz±ce..
A dla mnie w³a¶nie jako¶ nie, bo przynajmniej wiadomo, ¿e ksi±¿ka bêdzie naprawdê dobra i w podobnym stylu, do którego jest porównywana
Dla mnie to znaczy, ¿e jedynie bardzo by chcieli, zeby mia³o taki sukces i powo³uj± siê na besttellery, czêsto kompletnie nie s³usznie.. tutajpoczkategori
Dla mnie to znaczy, ¿e jedynie bardzo by chcieli, zeby mia³o taki sukces i powo³uj± siê na besttellery, czêsto kompletnie nie s³usznie..
Z drugiej strony to masz racjê. Ledwo co im siê jedna ksi±¿ka z drug± skojarzy, to od razu pisz±, ¿e taka sama jest, albo co
Nie za bardzo mi siê podoba, kojarzy mi siê z Gone, które nie przypad³y mi do gustu. Wiêc raczej nie przeczytam. tutajpoczkategori
Zobaczymy, co tez to bêdzie.
Brzmi jak ENKLAWA, która mi siê podoba³a.
Postaram siê siêgn±c po ten tytu³
Co do porównañ - przewa¿nie mi przeszkadzaj±, ale tylko wtedy, je¿eli nowy tytu³ jest porównywany do tego, który juz znam.
jednak w tym przypadku "Igrzysk smierci" nie znam, wiec porównanie wcale mi nie przeszkadza
Opis jest dziwny, ale ciekawy. Moze przeczytam Przyznam, ze jestem ciekawa jak zostalo przedstawione takie podzielone spoleczenstwo i jak ono funkcjonuje... Boje sie troche wieku bohaterki i jej rozmyslan o milosci - czesto te rozmyslania w wydaniu ksiazkowej nastolatki sa albo plytkie, albo placzliwe, albo cukierkowe...
Opis nie przypomina mi specjalnie "Igrzysk Smierci". tutajpoczkategori
"Komu spo¶ród nas starczy odwagi, ¿eby zanurzuc siê w ciemno¶c, nie wiedz±c, co ona kryje?”
Ka¿dy z nas w pewnym momencie swojego ¿ycia musi wybraæ, co chce dalej robiæ. Na jaki zawód siê zdecydowaæ? Jedni id± w ¶lady rodziców, inni natomiast wytyczaj± nowe szlaki, jeszcze inni robi± po prostu to, co lubi±. Niektórzy wiedz± od najm³odszych lat, czego pragn± od przysz³o¶ci, gdy inni nim siê zdecyduj±, próbuj± wielu rzeczy. O tym, jakie konsekwencje mog± mieæ nasze wybory, mówi Niezgodna.
Altruizm, Nieustraszono¶c, Erudycja, Prawo¶c, Serdeczno¶c – to piêc frakcji, na które podzielone jest spo³eczeñstwo zbudowane na riunach Chicago.
Ka¿dy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrac frakcjê. Ten, kto nie pasuje do ¿adnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto ³±czy cechy kilku frakcji jest niezgodny – i musi byæ wyeliminowany...
Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet j± sam±. Porzuca Altruizm i swoj± rodzinê, by jako Tris stac siê tward±, niebezpieczn± Nieustraszon±. Bêdzie musia³a przej¶c brutalne szkolenie, zmierzyc siê ze swoimi najg³êbszymi lêkami, nauczyc siê ufac innym nowicjuszom i przekonac siê, czy w nowym ¿yciu, jakie wybra³a, jest miejsce na mi³o¶c...
Bior±c ksi±¿kê do rêki spodziewa³am siê poznaæ ¶wiat, w którym wybory bêd± niezwykle trudne, a bohaterowie stan± przed ogromnym niebezpieczeñstwem, które bêdzie powodowa³o u mnie dreszcze na ca³ym ciele. Czy otrzyma³am to, czego oczekiwa³am? Nie do koñca. Dlaczego? Ju¿ wyja¶niam.
Zacznê od prezentacji bohaterów powie¶ci. Spo³eczeñstwo o nowym systemie spo³ecznym , jakiego my nie znamy. Nastolatkowie, którzy musz± dokonaæ, czasem, trudnych decyzji – decyzji, które mog± wywróciæ ich ¶wiat do góry nogami. Doro¶li, którzy spiskuj± potajemnie, gdy zewnêtrznie udaj± troskê o spo³eczeñstwo. Zapowiada siê ciekawie, czy¿ nie? I tak te¿ by by³o, gdyby nie to, ¿e autorka oprócz pomys³u nie mia³a nic. Beatrice, dalej zwana Tris, dokonuje trudnego – jakby siê mog³o pocz±tkowo wydawaæ – wyboru. Jest z natury buntowniczk±, ale tak¿e bardzo zagubion± nastolatk±, któr± poddano ogromnej presji ze strony rodziny i rówie¶ników. Poza tym niewiele siê wyró¿nia. O przeciêtnej urodzie, ale z coraz lepszymi wynikami w kolejnych testach – czego mo¿na siê spodziewaæ od samego pocz±tku lektury. Drug± postaci±, której mo¿emy siê przyjrzeæ jest Czwórka – to ksywa ch³opaka, którego imienia Wam nie podam, poniewa¿ to chyba jedna z najbardziej tajemniczych postaci – niezwykle zdeterminowany, o niesamowitej przesz³o¶ci, owiany mas± tajemnic i niedopowiedzeñ. Poznajemy te¿ kilku przyjació³ Tris, którzy s± dosyæ przeciêtni, ale za to wrogowie g³ównej bohaterki s± trochê bardziej dopracowani – je¿eli ich ciekawe sposoby zastraszania mo¿na uznaæ za dopracowanie.
http://isztarbooks.blogspot.com/2012/02/przedpremierowa-recenzja-niezgodna.html
http://paranormalbooks.pl/2012/02/27/recenzja-przedpremierowa-niezgodna/
Ok³adka drugiej czê¶ci:
Ciekawe s± nawet te ok³adki tutajpoczkategori
O tak, ok³adki s± ¶wietne. W ogóle mój kumpel t± ksi±¿kê dosta³ i powiedzia³, ¿e mi da, bo jej nie chce, wiêc bêdê mog³a przeczytaæ wkrótce
Bardziej mi sie podoba okladka drugiej czesci, niz pierwszej Po opinii Isztar calkowicie stracilam ochote przeczytania tej ksiazki... Moze kiedys przeczytam, jak znajde ja w bibliotece. Z ciekawosci, po prostu tutajpoczkategori
Strasznie siê "napali³am" na t± ksi±¿kê, po czym przeczyta³am recenzjê na PB i mam ochotê ich pobiæ za reklamowanie siê Igrzyskami! Po ksi±¿kê mo¿e siêgnê, ale to kiedy¶.
Na pierwszej z ok³adek jest znak frakcji Nieustraszonych, a na drugiej (to drzewo) to znak innej frakcji - Serdeczno¶ci
W³a¶nie jestem po lekturze tej ksi±¿ki i nie mam a¿ takich negatywnych wra¿eñ. Na pocz±tek powiem o tym, co najbardziej mi siê podoba³o i na tyle zachêci³o, ¿e siêgnê po nastêpn± czê¶æ.
Bezgranicznie wci±gn±³ mnie system organizacji i funkcjonowanie poszególnych frakcji. W tomie pierwszym najlepiej poznajemy Altruizm i Nieustraszono¶æ, ale ju¿ po fabule przewidzieæ mo¿na, ¿e w nastêpnych czê¶ciach czeka nas podró¿ w struktury i tajemnice pozosta³ej trójki. Choæ wypaczony przez realia ¿ycia w tej przysz³o¶ci, zaproponowane za³o¿enia poszczególnych frakcji to prawa, które trudno odrzuciæ. Altrui¶ci to prawie doskonali przywódcy, gdy¿ my¶l± tylko o potrzebach innych, a nigdy o sobie. Prawo¶æ zakazuje k³amstwa w jakiejkolwiek jego formie, a jej cz³onkowie dziêki temu potrafi± wykryæ najmniejszy nawet cieñ u³udy. Erudycja swoje si³y skupia na poszukiwaniu nowych technologii, ponad wszystko ceni po¶wiêcenie dla nauki. Nieustraszono¶æ to kszta³towanie odwagi, zw³aszcza takiej, "która daje ci si³ê do dzia³ania dla dobra innych niezale¿nie od konsekwencji." Zakoñczenie pierwszego tomu udowodni tak¿e, ¿e nigdy nie mo¿e zabrakn± obecno¶ci Serdeczno¶æ w tym antyutopijnym ¶wiecie.
Spodoba³ mi siê samiutki pocz±tek, potem by³y wzloty i upadki, ale ogólnie dobrze mi siê j± czyta³o.
Tak zapamiêta³am i przedstawi³abym pocz±tek :
Nasze pierwsze chwile w tym antutopinym ¶wiecie rozpoczynamy od spojrzenia w lustro oczami Beatrice Prior. Zmuszeni jeste¶my jednak szybko odwróciæ wzrok, gdy¿ zbyt d³ugie przypatrywanie siê sobie to oznaka pró¿no¶ci, a powinni¶my zapominaæ o nas by pomagaæ i my¶leæ tylko o innych. Takie s± prawa wyznaczone przez Altruizm, jedn± z piêciu frakcji lub te¿ dróg ¿yciowych. Beatrice, choæ wychowana w duchu tych zasad, nie widzi tutaj swojej przysz³o¶ci. Mo¿e odmieniæ swój los, nadchodzi bowiem ten w³a¶nie dzieñ, kiedy to ona sama zdecyduje o przynale¿no¶ci do frakcji i byæ mo¿e nie bêdzie to wcale Altruzim.
Poprzez bagniste tereny otaczaj±ce zgliszcza miasta z rozpêdem biegnie poci±g, a z jakiego wagonów wyskakuj± Nieustraszeni. Ich ubrania ton± w czerni, cia³a zdobi± tatua¿e, a w oczach nie ma ju¿ strachu - mo¿ne pomy¶leæ, ¿e z wygl±du jak Nocni £owcy;). Beatrice obserwuje ich ka¿dego dnia, ubrana w szare kolory, aby ³atwiej rozp³yn±æ siê w t³umie. Test przynale¿no¶ci ma pomóc jej w podjêciu tej wa¿nej decyzji, porzucaj±c bowiem dawn± frakcjê, odcina siê te¿ na zawsze od rodziny.
Wstrzykniête serum, kr±¿±c w jej ¿y³ach, wywo³uje w umy¶le symulacje rzeczywisto¶ci. Wyniki jest niejednoznaczy. Dziewczyna jest Niezgodna i gdy tylko rz±d dowie siê o jej istnieniu, nikt nie pozostawi jej wyboru. Jest tylko piêæ frakcji i nigdy nie by³o w nich miejsca dla Niezgodnych.
Tytu³owa "niezgodno¶æ" odnosi siê do wyst±pieniu przeciw antyutopijnemu systemowi, który zapanowa³ na ruinach obecnego Chicago. Nasze wybory determinuj± przynale¿no¶æ do konkretnej frakcji, lecz co siê dzieje, gdy wynik jest niezgodny ? Czy Beatrice jest jedyna ? Skrywanie siê w szeregach Nieustraszonych, nawet je¶li przetrwa ekstremalne szkolenie, mo¿e okazaæ siê nie najlepszym wyborem.
S± i oczywi¶cie wady.
Mi osobi¶ci ta historia przypomina³a kombinacje kilku innych wcze¶niej czytanych powie¶ci. Podobieñstwo do "Igrzysk" wystêpuje tylko w wspólnych za³o¿eniach typowych dla antyutopijnych rzeczywisto¶ci. Trudno przebiæ jest bestsellerow± trylogiê i nie wiem czy jakiejkolwiek powie¶ci kiedy¶ siê to uda. Bohaterka posiada rodziców do¶æ wysoko postawionych w rz±dzie, co przywodzi na my¶l "Dobranych" i "Nevê". Niezgodno¶æ to rodzaj b³êdu w systemie, wiêc po jego wykryciu nastêpuje obserwowanie poczynañ takiej jednostki zarówno na jawie jak i w ¶wicie jej snów i lêków ("Dobrani"). Mamy tutaj tak¿e element szkoleniowy, który dominuje czê¶æ akcji, a gdzie bohaterka musi nauczyæ siê nowego, niebezpiecznego stylu ¿ycia. Pojawi siê tak¿e surowy instruktor, który oka¿e siê z czasem pomocnym wsparciem ("Akademia wampirów", "Enklawa").
Dla samej koncepcji ¶wiata tych piêciu frakcji - warto przeczytaæ.
Je¶li jednak chodzi tylko o akcje i kreacje bohaterów - to mo¿e warto siê dwa razy zastanowiæ, poczytaæ sobie fragmenty tej ksi±¿ki (mo¿e podczas d³u¿szej chwili w empiku) i samemu zdecydowaæ. tutajpoczkategori
Dla samej koncepcji ¶wiata tych piêciu frakcji - warto przeczytaæ.
Je¶li jednak chodzi tylko o akcje i kreacje bohaterów - to mo¿e warto siê dwa razy zastanowiæ
Isztar sprowadzi³a mnie na ziemiê, a Cassin ca³kiem upewni³a. Jako ¿e poza Igrzyskami nie jestem fank± tego typu powie¶ci, darujê sobie tê ksi±¿kê. Ale filmu jestem nadal ciekawa
W pi±tek w Matrasie widzia³am j± ju¿ w nowo¶ciach. Bardzo siê zdziwi³am, bo premiera przecie¿ dopiero 20.03.
Jest te¿ w promocyjnej cenie -25% rabatu (czy 20% ? ju¿ nie pamiêtam).
Ok³adka ja¶niejsza (b³êkit ³agodniejszy odcieñ) ni¿ na materia³ach promocyjnych.
Tak, by³am w Matrasie, ale nawet promocja mnie nie zachêci³a - po Waszych recenzjach przesz³a mi ochota na tê ksi±¿k± - postanowi³am postawiæ na "Delirium" Powrót do góry
Divergent bardzo mi siê podoba³o, ale ja serdecznie nienawidzê THG, wiêc mo¿e dlatego
Najbardziej zaskoczy³o mnie to, ¿e autorka mia³a (ma?) 21 lat, gdy napisa³a tê powie¶æ. Bardzo dojrza³a historia i do tego wspaniale u³o¿ona.
skoñczy³am czytaæ przed chwil± i muszê stwierdziæ, ¿e ksi±¿ka mnie zafascynowa³a. nie spodziewa³am siê, ¿e a¿ tak mi siê spodoba s± jakie¶ wie¶ci na temat kontynuacji? Powrót do góry
s± jakie¶ wie¶ci na temat kontynuacji?
Czê¶æ druga "Insurgent" ma swoj± premierê w Stanach 1 maja 2012
Spo³eczeñstwo zbudowane na ruinach Chicago jest podzielone na piêæ frakcji: Altruizm(Bezinteresowno¶æ), Nieustraszono¶æ(Odwaga), Erudycja(Inteligencja), Prawo¶æ(Uczciwo¶æ) i Serdeczno¶æ(¯yczliwo¶æ). Ka¿dy szesnastolatek, stoj±cy na progu doros³o¶ci, przechodzi test predyspozycji, a potem w trakcie ceremonii musi wybraæ frakcje. Ten, kto nie pasuje do ¿adnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto ³±czy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny i musi zostaæ wyeliminowany.
Beatrice dokonuje wyboru, który zaskakuje wszystkich, nawet j± sam±. Porzuca Altruizm i swoj± rodzinê, by jako Tris staæ siê tward±, niebezpieczn± Nieustraszon±. Bêdzie musia³a przej¶æ brutalne szkolenie, zmierzyæ siê ze swoimi najg³êbszymi lêkami i nauczyæ siê ufaæ innym. Ale czy w nowym ¿yciu jest miejsce na mi³o¶æ?
S³owa na ok³adce reklamuj± ksi±¿kê, jako nastêpne "Igrzyska ¦mierci". Chyba nie mo¿na braæ tego na powa¿nie, kiedy jest tak napisane na co drugiej ksi±¿ce... Ale to dla mnie trochê zabawne, ¿e wiêkszo¶æ tych ksi±¿ek nie ma w³asnej "marki" i musi siê sprzedawaæ na trylogii pani Collins. Powstaje jednak pytanie, czy mo¿e Niezgodna jest podobna do Igrzysk? Opis brzmi przecie¿ znajomo...
Do¶æ nieufnie podesz³am do tej ksi±¿ki, co naprawdê wysz³o mi na dobrze. Pierwsze na co zwróci³am uwagê to fakt, ¿e m³oda autorka(maj±ca zaledwie 22 lata!) ma bardzo dobry styl pisania. Przyjemny, lekki, przystêpny, ale zarazem równie¿ nienijaki. Nie mo¿na by powiedzieæ, ¿e wyrobi³a sobie w³asny, charakterystyczny styl, ale s±dzê, ¿e to przyjdzie z czasem.
Szybko da³am siê porwaæ w ¶wiat "Niezgodnej" i nie ¿a³ujê tego. Uwa¿am, ¿e antyutopia w tym wydaniu jest bardzo dobrze przedstawiona. W tym gatunku jest jeszcze wiele do powiedzenia, a m³odziutka Veronica doda³a swoje trzy grosze do jego tworzenia. Bohaterowie s± ciekawi i ró¿norodni, chocia¿ nie zostali te¿ nazbyt dok³adnie wykreowani. Niektórym z nich brakowa³o g³êbi, ale no có¿ i tak pokocha³am pana Liczbê z ca³ego serca. <3 ¯a³ujê te¿, ¿e o tych frakcjach dowiadujemy siê tak niewiele! To bardzo ciekawy temat, wiêc czekam na jego rozwiniêcie w kolejnej czê¶ci, której premiera odbêdzie siê 1 maja, czyli ju¿ za 13 dni! Mam nadziejê, ¿e ksi±¿ka równie szybko wyl±duje w Polsce.
Podsumowuj±c, my¶lê, ¿e "Niezgodna" jest w stanie wykreowaæ swoj± w³asn± markê z powodzeniem. Jest to powie¶æ dla wszystkich wielbicieli antyutopii, my¶lê, ¿e fani "Igrzysk" równie¿ siê nie zawiod±.
Plusy: Znakomicie przedstawiona antyutopia.
¦wietna ok³adka.
Minusy: "Krwawa ceremonia"...
Ogólna ocena: 9/10. Powrót do góry
A wiadomo co¶ o premierze drugiego i trzeciego u nas? Bo wg. mnie nie ma nic gorszego ni¿ wydanie tylko pierwszych tomów trylogii (do czego zdolny jest Amber) i pozostawienie czytelników bez dalszych losów bohaterów i/lub zakoñczenia
Ja mam takie pytanie dla osób, które przeczyta³y ksi±¿kê - czy akcja siê krêci tylko wokó³ g³ównej bohaterki i jej prze¿yæ, czy zakrawa na wiêksz± skalê? W sensie czy jest tam jaki¶ motyw walki z systemem/rebelii? Powrót do góry
W pewnym sensie, ale dopiero pod koniec ksi±¿ki. Ale raczej w mniejszym stopniu, jak dla mnie.
W³a¶nie skoñczy³am czytaæ Niezgodn±, no i có¿, krótko mówi±c zawiod³am siê.
Pomys³, jaki mia³a autorka wymy¶laj±c frakcje by³ dobry, a nawet mog³abym powiedzieæ, ¿e ¶wietny. I mo¿e w³a¶nie to chwilowe zafascynowanie sprawi³o, ¿e na pocz±tku ksi±¿ka wydawa³a mi siê niesamowita? Pierwsze rozdzia³y by³y ciekawe jednak im dalej tym gorzej. Akcja ksi±¿ki przez wiêksz± jej czê¶æ by³a przewidywalna i pod jej koniec zaczê³a siê robiæ nu¿±ca, choæ przyznajê, ¿e chwilami by³a na prawdê przyjemna i interesuj±ca. Niestety, bohaterowie nie zapadaj± w pamiêæ, a ¶mieræ niektórych z nich nie wywo³uje ¿adnych emocji. Ze wszystkich polubi³am jedynie Tris, ale i tutaj tylko w momentach, gdy by³a brutalna.
"Po Igrzyskach ¶mierci nadchodzi Niezgodna", "Niezgodna wychodzi poza Igrzyska ¦mierci: wartk± akcjê i niewyczerpan± wyobra¼niê dope³nia refleksj± nad dojrzewaniem" - jakie to wszystko piêkne...i nieprawdziwe. Zale¿y od gustu, ale jak dla mnie Niezgodna nie jest nawet w po³owie tak dobra jak I¦.
Przy wielu ksi±¿kach jestem ciekawa ci±gu dalszego, lecz w tym wypadku - nie. Mimo wszystko przeczytam, ksi±¿ka nie by³a na tyle z³a, aby porzucaæ j± po pierwszym tomie. Mo¿e nastêpne bêd± lepsze? Mam nadziejê, ¿e tak. Powrót do góry
Dobrze, jako, ¿e w jakim¶ cudem uda³o mi siê dokoñczyæ czytanie to mogê teraz szaleæ i napisaæ swoj± opiniê.
¯eby nie wyj¶æ na samozwañczego krytyka, któremu nigdy nic nie pasuje, zacznê od pozytywów: pomys³ z frakcjami - oryginalny, jest to nawet prawdopodobne. Symulacje, które wywo³uj± takie 'realne ¶nienie', te¿ mi mi siê podoba³y.
Opisy prze¿yæ wewnêtrznych bohaterki by³y ca³kiem do rzeczy.
"Romantyczne momenty" nie wiem dlaczego, ale szczególnie scena w poci±gu mi siê spodoba³a
Four - ale tylko do momentu, kiedy siê dowiedzia³am jak naprawdê ma na imiê -.- Tobias? No na serio?! Tobias?! Poza tym, jego 'przesz³o¶æ' wcale nie wzbudzi³a we mnie sympatii do niego. Wolê jak bohaterowie staj± naprzeciw swym s³abo¶ciom, ale nie mów hop... Jest jeszcze kolejna ksi±¿ka, mo¿e tam siê to wydarzy.
Poza Erikiem i Four pozosta³e postaci by³y zwyczajnie p³askie i nudne Wydaje mi siê, ¿e by³o ich po prostu za du¿o, dlatego autorka nie skupi³a siê szczegó³owo na ¿adnej. Z ¿adn± siê nie uto¿sami³am, ¿adnej szczerze nie polubi³am/znienawidzi³am. No, mo¿e Al zwróci³ moj± uwagê, ale jego zdrada i szybka ¶mieræ sprawi³y, ¿e poszed³ w moj± niepamiêæ.
Jak dla mnie ta ksi±¿ka jest przyk³adem tego, ¿e nie nale¿y na si³ê pakowaæ zbyt wiele akcji, bo to siê po pewnym czasie zaczyna robiæ nudne/mêcz±ce. I tak, wiêkszo¶æ ksi±¿ki poch³onê³am w dwa dni, a z koñcówk± nie mog³am sobie poradziæ, bo tego po prostu by³o za du¿o! Ju¿ pomijam, ¿e by³o mi szczerze obojêtne, kto prze¿yje, a kto zginie bo z ¿adnym z bohaterów siê z nie z¿y³am.
Pierwszoosobowa narracja, oraz Tris - nie jestem w stanie powiedzieæ jaka jest g³ówna bohaterka mimo, ¿e to ona opowiada ca³± historiê. Czy jest zdolna do po¶wiêceñ? Odwa¿na? Nie¶mia³a? Okrutna? Ponura? Weso³a? Rozumiem, ¿e 16 lat, okres dojrzewania, zmieniaj±ca siê osobowo¶æ....ale Beatrice jest w moim odczuciu nijaka. Brak jej charakteru przez co mnie nudzi³a.
Zakoñczenie? Ani tego cliffhanger'em nie nazwê, ani zamkniêciem w±tków, ani wprowadzeniem do kolejnej czê¶ci, ani w sumie niczym
Tak po prawdzie, to bêdzie mi siê musia³o naprawdê nudziæ, ¿ebym siêgnê³a po kolejne czê¶ci.
Zastanawia³am siê ostatnio, czy sobie jej nie przeczytaæ, ale pomy¶la³am , ¿e najpierw popatrzê an wasze opinie. A tu jednym siê podoba, a innym nie. Mo¿e kiedy¶ siê za ni± wezmê. Bo w wygran± w konkursie u Sophie to ja nie wierzê, poniewa¿ nigdy nie mia³am szczê¶cia w takich akcjach. Siê zobaczy. Powrót do góry
Zawiod³am siê na tej ksi±¿ce. Te liczne porównywania do Igrzysk i zachwalania... Wed³ug mnie to jedna z gorszych pozycji, jakie czyta³am. Ju¿ zrazi³a mnie ta ca³a "krwawa" ceremonia, a potem to by³o ju¿ tylko gorzej. By³a strasznie przewidywalna (Jak tylko by³a mowa o Cztery to mia³am przeczucie, ¿e to w³a¶nie Tobias, o którym gdzie¶ tam wspomniano), a koñcówka mnie trochê zniesmaczy³a. Mo¿e i ok³adka by³a zachêcaj±ca, ale co do tre¶ci... Nie bardzo.
Lacie, my¶lê, ¿e wiêkszo¶æ osób siêgnê³o po t± ksi±¿kê przez liczne porównania do Igrzysk ¦mierci, to by³o marnym chwytem marketingowym, bo ludzie tylko siê wkurzaj±, ¿e nie dostali tego, co im obiecywano. Co wiêcej, korzystaj±c ju¿ z marketingu, autorka powinna by³a zrobiæ takie zakoñczenie, ¿eby pomimo uprzedzeñ chcia³o siê siêgn±æ po kolejn± czê¶æ. Có¿, w moim odczuciu takie nie by³o. Powrót do góry
Zacz±³em j± kilka dni temu, potem przerwa³em czytanie ze wzglêdu na wyjazd ale teraz znowu zacz±³em j± czytaæ i jest ¶wietna, uwielbiam j±. Bardzo siê wci±gn±³em!
Przeczyta³am Niezgodn± dzisiaj w nocy, jak zaczê³am o 22 godzinie tak skoñczy³am nad ranem, poniewa¿ nie mog³am siê od niej oderwaæ. Dlaczego? Tak naprawdê to nie do koñca wiem dlaczego. Jedna rzecz to na pewno oryginalny pomys³ przedstawienia ¶wiata. Podzia³ na frakcje, zachowanie, które maj± przypisane. Druga, to g³ówna bohaterka. W sumie by³a to jedyna osoba, któr± mogli¶my poznaæ trochê bli¿ej i dog³êbniej. Tak ¿e czytaj±c o jej rozterkach doskonale j± rozumia³am. Nie mia³am ¿adnego problemu, ¿eby wyobraziæ sobie, ¿e ona to ja. Szkoda tylko, ¿e autorka po¶wiêci³a du¿o mniej uwagi na pozosta³e osoby i ich opis, poniewa¿, jak ju¿ pisa³y to ju¿ niektóre osoby wcze¶niej, nie prze¿ywa³o siê ich losów.
Pierwsza czê¶æ bardzo mi siê podoba³a, ale my¶lê, ¿e z drug± bêdzie trochê gorzej, chocia¿ mam nadziejê, ¿e siê mylê! Wystarczy poczekaæ do premiery i siê o tym przekonaæ Powrót do góry
Przeczyta³am tê pozycjê do¶æ pó¼no, zniechêcona przez niektóre opinie oraz porównanie do "Igrzysk...", ale w koñcu to zrobi³am i mo¿e nawet jestem w mniejszo¶ci, ale nie ¿a³ujê
Na wstêpie zaznaczê, ¿e ksi±¿ka nie siêga poziomu "Igrzysk...". Dla jakiejkolwiek ksi±¿ki jest to ciê¿kie do spe³nienia kryterium, ale czytaj±c "Niezgodn±" prze¿y³am pozytywne zaskoczenie - choæ poziom nie by³ tak wybitny, to jednak wolê to ni¿ marne próby na¶ladownictwa. Bohaterka jest do¶æ przystêpna, nie prezentuje mo¿e wybitnego charakteru, ale odnoszê wra¿enie, ¿e to akurat mo¿e siê zmieniæ z biegiem historii. Realia zosta³y ciekawie przedstawione, choæ podzielenie ca³ego spo³eczeñstwa na tak zró¿nicowane frakcje musia³o byæ karko³omnym zadaniem. To w±tek romantyczny by³ najs³abszy - ton±³ gdzie¶ w tle, nie wysuwa³ siê na pierwszy plan. Poza tym szkoda tylko, ¿e postacie drugoplanowe nie zosta³y opisane dok³adniej i bardziej psychologicznie, bo bior±c pod uwagê to wszystko, co siê wydarzy³o, mia³y one pewien potencja³.
Mia³am o ksi±¿ce nie pisaæ, bo tak sobie my¶la³am, ¿e nie ma za bardzo co, ale jak zaczê³am to tak jako¶ posz³o kilka zdañ :
Chyba wszystkim jest wiadomo dlaczego ta ksi±¿ka w ogóle powsta³a. Na fali popularno¶ci „Igrzysk ¦mierci” wiele „autorek” postanowi³o spróbowaæ swoich si³ w temacie dystopijnym, jednym wysz³o lepiej innym gorzej, jak posz³o pannie Roth? No có¿ nie tragicznie, ale niestety niezbyt logicznie.
Po pierwsze i najwa¿niejsze, nie otrzymujemy ¿adnej genezy powstania ustroju i szczerze? wcale mnie to dziwi. Nie potrafiê sobie wyobraziæ jak on w ogóle mia³ powstaæ, jakie przy¶wieca³y mu cele – jak pisa³am wy¿ej brak w tym logiki. Poza tym oddanie w³adzy Altruistom jest niby sensowne, ale to, ¿e zgodzi³y siê na to inne frakcje ju¿ nie. No i tak w wieku 16tu lat ka¿dy przechodzi test predyspozycji który ma zasugerowaæ , gdzie dana osoba powinna przynale¿eæ. Wiêkszo¶æ dzieciaków trafia tam gdzie zosta³a wychowana, to wydaje siê jasne – wychowanie wpoi³o im pewne cechy. Nie mniej czasami trafiaj± siê osoby która nie pasuje nigdzie i zostaj± bezfrakcyjnymi, lub mo¿na przejawiaæ cechy kilku frakcji jednocze¶nie, wtedy jest siê Niezgodnym, a bycie Niezgodnym równa siê karze ¶mierci. Niby rozumiem zasady przynale¿no¶ci, najpro¶ciej mo¿na opisaæ to tak: je¶li nie potrafisz odnale¼æ siê nigdzie – jeste¶ bezfrakcyjny, je¶li potrafisz odnale¼æ siê w wiêcej ni¿ jednej jeste¶ Niezgodny. Dlaczego to drugie jest z³e/gorsze ? – bo mo¿esz przyk³adowo staæ siê kretem Altruistów w gnie¼dzie Nieustraszonych, hmm no w tym ju¿ dostrzegam wiêksz± logikê – ale niestety musia³am doj¶æ do niej sama Dla mnie najwiêksz± „dziur±” s± same testy, jaki one maja cel? Skoro ostatecznie mo¿esz wybraæ ka¿d± z frakcji i spróbowaæ w niej swych szans?. No chyba, ¿e maj± wykazaæ Niezgodno¶æ – ale jak widaæ niezbyt skutecznie to robi±. Ba! je¶li w te¶cie wypadasz typowym Altruis±, ale wybierzesz frakcjê Prawo¶æ i przejdziesz bezb³êdnie ich inicjacjê, to co wtedy? Czy to nie potwierdza Niezgodno¶ci? No w³a¶nie, wiele takich dziwnych przemy¶leñ spada na cz³owieka w trakcie lektury – czuæ, ze co¶ nie gra :/
Tris – narratorka - nie ma oczywi¶cie ¶wiadomo¶ci, ¿e jest co¶ takiego jak Niezgodno¶æ i kiedy okazuje siê, ¿e jest jedn± z nich, jej ¿ycie staje siê jednym wielkim oszustwem. Jako, ¿e przejawia³a cechy Altruizmu i Nieustraszono¶ci, naj³atwiej bêdzie jej siê ukryæ w jednej z tych frakcji. Wybiera Nieustraszono¶æ i moim zdaniem trafnie. Sam wybór to jednak nie koniec, aby zostaæ cz³onkiem nie wystarczy siê zg³osiæ, trzeba jeszcze przej¶æ szereg prób, a testy maj± na celu sprawdzenie nie tylko psychicznych predyspozycji, ale te¿ fizycznych. Jakie szanse ma drobna dziewczynka, wychowywana na bezinteresown± chodz±c± dobroæ? No có¿ niezbyt wielkie, do tego musi ca³y czas trzymaæ siê na baczno¶ci i ukrywaæ swoj± niezgodno¶æ …
Prócz tego, ¿e nie widzê logiki w podziale na frakcje, nie widzê te¿ logiki w celach które im przy¶wiecaj±. Nieustraszeni s± „odwa¿ni” z dziwnych powodów, bo skacz± z dachu, z pêdz±cego poci±gu, bo chodz± nad przepa¶ci±, bo co chwilê ryzykuj± w³asne ¿ycie. Dla mnie to bardziej cechy g³upców a ni¿eli odwa¿nych. Altrui¶cie s± skromni, nie przegl±daj± siê w lustrach, chodz± schodami nie wind± itp. itd Byæ mo¿e kiedy¶, zaraz po podziale, by³o zupe³nie inaczej, by³y prawdziwe idee, mo¿e kiedy¶ przynale¿no¶æ do ka¿dej frakcji, znaczy³a zupe³nie co¶ innego ni¿ teraz, ale, no w³a¶nie, autorka nie wyja¶ni³a tego szczegó³owo – zostawi³a ten temat bardziej w strefie domys³ów i wysz³o jak wysz³o. Frakcje s± dziwnymi karykaturami swych nazw.
Bohaterowie: Z nimi by³o ró¿nie, Tris nie trafi³a do grona moich ulubienic, denerwowa³o mnie to, ¿e zanim co¶ zrobi³a musia³a sobie najpierw to przemy¶leæ, wiele rzeczy sobie wmawia³a, t³umi³a swój instynkt, a to w³a¶nie momenty kiedy by³a spontaniczna by³y najlepsze. Cztery – hmm , udana kreacja – skomplikowany, odwa¿ny ale bez przesady, powiedzia³abym mêski, wierny, z pewn± rysk± która go zmiêkcza, która sprawia, ¿e nie jest idea³em, ¿e wydaje siê prawdziwy. Co do reszty raz jest lepiej, raz gorzej. Marcus mnie zaciekawi³, podobnie Caleb i Peter, natomiast Will, Tori czy Christina ju¿ nie bardzo.
Romans Brak trójk±ta to zapewne plus, to ¿e nie poch³ania 2/3 tre¶ci te¿, no i jest do¶æ naturalny – podoba³ mi siê.
Wojna – nie dziwiê siê jej obecno¶ci – patrz: brak logiki w systemie. Nie mniej w porównaniu do „Igrzysk ¦mierci” widaæ ogromn± przepa¶æ miêdzy rolami bohaterek. Katniss jest powodem, sensem i twarz± rewolucji, Tris natomiast odgrywa ma³± rólkê i spokojnie móg³by ja zast±piæ ktokolwiek – no chyba, ¿e siê to zmieni. Poza tym nie jest to typowe powstanie - rewolucja, a jedynie walka o w³adzê, walka miêdzy frakcjami – potajemna, podstêpna i bezlitosna to muszê przyznaæ.
Podobieñstwa i jednocze¶nie ró¿nice miêdzy „Niezgodn±” a „Igrzyskami ¦mierci” od razu rzucaj± siê w oczy: podzia³u „¶wiata” na frakcje tu 5, w Igrzyskach s± to dystrykty; wprowadzona rywalizacja miêdzy m³odzie¿, w Igrzyskach wiadomo wygrywa jeden, tutaj jest lepiej, wiêc sprzyja to sojuszom. W Igrzyskach na arenie m³odzie¿ walczy³a nie tylko ze sob± wzajemnie, ale te¿ z w³asnymi s³abo¶ciami – tutaj g³ównie z tym drugim. Podobny te¿ jest styl narracji, ale Tris daleko do Kotnej, oj daleko. No i manipulacja umys³em – tu autorka posz³a bardzo daleko – nie wiem nawet czy nie przesadzi³a.
No có¿, mimo tych wad które ksi±¿ka niew±tpliwie posiada – czyta siê j± dobrze. Szybko wci±ga w swój ¶wiat, akcja jest prêdka, choæ w±tki nieco siê powtarzaj±. Zakoñczenia siê takiego nie spodziewa³am, co najlepsze jednocze¶nie mnie zadowoli³o i rozczarowa³o. My¶lê, ¿e po kontynuacjê siêgnê i to do¶æ prêdko, bo obawiam siê, ¿e tre¶æ tej czê¶ci mo¿e mi szybko ulecieæ z g³owy. Mam nadzieje, ¿e autorka rozpisze siê bardziej na temat samego ustroju, ¿e bohaterowie nadal bêd± siê rozwijaæ, no i ¿e nie do³o¿y trzeciego do pary
Czy polecam? Mnie ksi±¿ka nie powali³a na kolana. Czyta³a siê dobrze, ale historia sama w sobie nie ma niczego co by j± wyró¿nia³o. To jedna z tych "szybkich": szybko siê czyta i szybko siê o niej zapomni. No chyba, ¿e tom drugi zmieni moje zdanie, je¶li tak bêdzie - nie omieszkam tego dopisaæ.
6,5/10 Powrót do góry
Waha³am siê nad przeczytaniem tej ksi±¿ki, bo niby siê podoba, ale t± nielogiczno¶ci± to mnie Mulka zrazi³a¶, pchaæ siê do czytania wiêc nie bêdê
Agnnes tak to jest z tymi antyutopiami/dystopiami , musz± byæ albo ¶wietnie napisane aby cz³owiek nie przykuwa³ tak uwagi do mankamentów, albo musz± byæ bardzo dobrze przemy¶lane. Na serio, nie wiem jakie cele przy¶wieca³y temu akurat podzia³owi, w Igrzyskach sprawa jest jasna ka¿dy dystrykt odpowiada za co¶, tutaj niby te¿ ale jakie¶ to wszystko chaotyczne - no i ta Niezgodno¶æ - nie mog³am siê oprzeæ wra¿eniu, ¿e wszyscy s± Niezgodni, jedni po prostu bardziej inni mniej. Nie wiem mo¿e ja za bardzo wszystko rozk³adam na atomy zamiast cieszyæ siê lektur±
Ale ... by³am przed chwil± w ksiêgarni i wysz³am min ze "Zbuntowan±" "Niezgodna" nie skoñczy³a siê jakim¶ naci±ganym cliffhangerem, nic z tych rzeczy - po prostu przeczyta³am recenzjê Cass i obiecuje ona wiêcej informacji o systemie w³a¶nie - kto wie, mo¿e po niej zmieniê zdanie - bo jaki¶ tam potencja³ jest, no i napisana jest przyjemnie. Powrót do góry
Pierwsze wra¿enie - dobre. W sumie pomys³ mi siê spodoba³ i nie zauwa¿y³am ¿adnego podobieñstwa do popularnych ostatnio Igrzysk ¦mierci. Bo te frakcje ani nie odpowiada³y dystryktom... ani nic. No có¿... tak czy siak zaczê³o byæ fajnie, weso³o, ogólnie cud, miód i orzeszki.
Ale co potem?
Kiedy siê ju¿ tym przespa³am to dosz³am do podobnego wniosku jak MUlka. Kwestia Niezgodno¶ci zdecydowanie niedopracowana. I no w³a¶nie... jak kto¶ pasuje od Serdeczno¶ci, a wybierze Nieustraszono¶æ? Na pewno zdarza³y siê takie wypadki... i co, je¶li przejdzie próby? No w³a¶nie. Trochê mnie to strofowa³o. Co prawda ogólny pomys³ wydawa³ siê ca³kiem ciekawy, naprawdê, ma co¶ w sobie i my¶lê, ¿e mo¿na by³o go bardzo dobrze wykorzystaæ, ale odnios³am wra¿enie, ¿e autorka nie sprosta³a temu zadaniu. Co do bohaterów...
Jako, ¿e zawsze jestem dziwna i nierozumna uwielbiam tych bohaterów, którzy dla innych s± niewidzialni lub obojêtni. Tutaj polubi³am Willa, ale i tak ca³y zarys zrobi³ na mnie niewielkie wra¿enie. Prawd± jest, ¿e Cztery nale¿y do ciekawych bohaterów, ale wybaczcie... nie krêci mnie i tyle. Jako¶ nie poczu³am tego... czego¶, jak czyta³am ksi±¿kê. Nie prze¿y³am ich chwil tak samo jak chwile Gale'a i Katniss... ale to ju¿ chyba kwestia gustu.
Polecam - w wolnych chwilach mo¿na siêgn±æ po co¶ lekkiego, naprawdê lekkiego.
Ja osobi¶cie po drug± czê¶æ nie siêgnê. Bojê siê i nie chcê sobie zepsuæ wizji.
A wiec przeczytalam dokladnie to skonczylam 5min temu. Czytalam z rzedu trzy cz igrzysk smierci,mpotem enklawe a. Teraz niezgodna. Ta ksiazka najbardziej przypadla mi do gustu chociaz wszystkie byly dobre. Duzo sie dzieje, caly pomysl jest ciekawy. chociaz na poczatku nie bylam na nia jakos specjalnie napalona to nie zaluje. Swietna i przyjemna ksiazka. Pod kilkoma wzgledami przypomina igrzyska, ale jednak mi to nie przeszkadza bo sama akcja miala co innego na celu. za to sprawy polityki mnie sklaniaja do tego porownania i miejsce jakie zajmuje bohaterka. Co jakis czas sa mody na rozne typy ksiazek, wampiry, wilkolaki, mitologia. chyba to mi najbardziej przypada do gustu bo opisuje rzeczywistosc i jest czyms moze nie nowym ale nowszym. Zaloze sie ze powstanie wiecej ksiazek o tej tematyce, a ja je przeczytam Powrót do góry
Chcia³am przeczytaæ, ale teraz nie wiem czy jest sens siê za to braæ. Pewnie nie.
Z ciekawo¶ci spróbujê. Powrót do góry
Przeczyta³am "Niezgodn±" oraz 2 cz.,"Zbuntowan±" i z czystym sumieniem polecam. Mi osobi¶cie ksi±¿ki bardzo siê podoba³y, mo¿e nie nale¿± do moich najulubieñszych pozycji, ale uwa¿am, ¿e warto by³o. Po pierwsze zafascynowa³ mnie pomys³ z frakcjami, spo³eczeñstwo jest dobrze opisane, robi wra¿enie. Bohaterowie, wg mnie nie zjednuj± sobie od razu sympatii, ale przecie¿ o to chodzi. Wa¿ne, ¿e s± ciekawi, a Tris polubi³am znacznie bardziej ni¿ Katniss z "Igrzysk..." Podoba mi siê te¿ styl pisania. Nie znam siê na tym, ale wyda³ mi siê bardzo prosty, surowy, trochê chaotyczny, bez wznios³ych zdañ i ca³ego tego ozdobnictwa. Bardzo dobrze oddawa³ to, co dzieje siê w g³owie Tris. To by³o takie jakie¶ prawdziwe, mniej podkoloryzowane. Super. Akcja by³a mo¿e trochê przewidywalna, ale nie nudzi³a. Oczywi¶cie, ksi±¿ki maj± te¿ swoje minusy, ale ogólnie- polecam.
Ksi±¿ka mi siê bardzo podoba³a. Przeczyta³am j± bardzo szybko i by³am rozczarowana, ¿e ju¿ siê skoñczy³a . Zakoñczenie jako¶ szczególnie mnie zadowoli³o, ale, ¿e ksi±¿ka mi siê ogólnie spodoba³a, to postanowi³am przeczytaæ drug± czê¶æ. Tris polubi³am (tak to ju¿ bywa, ¿e w wiêkszo¶ci ksi±¿ek lubiê g³ównych bohaterów), a Tobias/Cztery - boski <3 ! Podoba mi siê pomys³ z podzia³em na frakcjê i przedstawienie Nieustraszono¶ci. Ciekawie wygl±da te¿ nowicjat. Ksi±¿ka bardzo dobra wg mnie .
Na pocz±tku by³am nastawiona trochê negatywnie, ale ksi±¿ka okaza³a siê interesuj±ca. Pokazuje ¿e w ¿yciu trzeba dokonywaæ wyborów (tak naprawdê codziennie), o pokonywaniu w³asnych s³abo¶ci by móc byæ tam, gdzie siê chce byæ. Jest te¿ w±tek pierwszej blisko¶ci, zal±¿ku mi³o¶ci.
Autorka w ciekawy sposób opisa³a nie tylko Triss, ale te¿ resztê bohaterów (Cztery, Petera, Ala). Ukaza³a, ¿e wchodzenie w doros³o¶æ oznaczaæ mo¿e opuszczenie rodzinnego domu, "frakcja ponad krwi±" staje siê tym nowym domem, ale ta fascynacja mo¿e drogo kosztowaæ. My¶lê, ¿e "Niezgodn±" warto przeczytaæ, pomimo du¿ej dozy elementów sci-fi (za którymi mo¿na nie przepadaæ tak jak ja), czytelnik dostrze¿e w tej ksi±¿ki elementy nam znane z codziennego ¶wiata. Powrót do góry
„Niezgodna„ mi siê podoba³a, bardzo szybko j± przeczyta³am . Autorka stworzy³a interesuj±cy ¶wiat podzielony na frakcje, gdzie ka¿da z nich reprezentuje inne warto¶ci oraz problem niezgodno¶ci, który nie powinien mieæ miejsca w tym ¶wiecie w ¿adnej frakcji. Polubi³am g³ówn± bohaterkê Tris chocia¿ trochê mnie irytowa³a tym, ¿e tu potrafi³a siê rozryczeæ, a tu zez³o¶ci komu¶ przywaliæ. Cztery te¿ polubi³am , od pocz±tku domy¶la³am siê kim mo¿e byæ, innych te¿ Christinê, Uriaha, Willa Czy Tris naprawdê musia³a od razu strzeliæ mu w g³owê? Przecie¿ mog³a go jako¶ obezw³adniæ, a nie od razu zabijaæ, szkoda go
Mam nadziejê, ze nied³ugo uda mi siê przeczytaæ kolejny tom bo jestem ciekawa co po tych wszystkich wydarzeniach siê bêdzie dzia³o.
O ksi±¿ce us³ysza³am ju¿ dawno temu. Zwróci³am uwagê na ok³adkê i has³o porównuj±ce do Igrzysk ¦mierci. Doda³am ksi±¿kê do listy "do przeczytania" i skierowa³am siê ku innym pozycjom. Córka po przeczytaniu Niezgodnej by³a ca³kowicie oczarowana, natychmiast siêgnê³a po drugi tom. Od tego czasu codziennie zasypuje mnie nowinkami dotycz±cymi ekranizacji. Stwierdzi³am, ¿e czas ju¿ w koñcu przeczytaæ t± pozycjê, ¿eby córka mog³a o niej prowadziæ ze mn± rozmowê a nie jednostronny monolog
Bohaterowie ksi±¿ki ¿yj± w ¶wiecie podzielonym na piêæ frakcji - Altruizm(Bezinteresowno¶æ), Nieustraszono¶æ(Odwaga), Erudycja(Inteligencja), Prawo¶æ(Uczciwo¶æ) i Serdeczno¶æ(¯yczliwo¶æ). W wieku 16 lat przechodz± test predyspozycji i dokonuj± wyboru frakcji. Ci którzy nie pasuj± do ¿adnej s± bezfrakcyjny i ¿yj± na marginesie spo³eczeñstwa, natomiast ci, którzy pasuj± do kilku s± niezgodni i musz± zostaæ wyeliminowani.
Altruistka Beatrice porzuca swoj± frakcjê i wstêpuje w szeregi Nieustraszonych. Czeka j± ciê¿ki trening i wspó³zawodnictwo. Poznaje co to przyja¼ñ i mi³o¶æ. Musi zmierzyæ siê ze swoim strachem jak i nie¿yczliwo¶ci± niektórych nowicjuszy.
Ale to nie wszystko. Pewna Frakcja wszczyna konflikt, który prowadzi do masowej rzezi. I wszystko nie jest ju¿ takie na jakie zanosi³o siê w trakcie czytania.
Uwielbiam bohaterów. Tris i Cztery, jak i Willa, Ala i Christine i jeszcze ch³opak na U od Nieustraszonych. To¿samo¶æ Cztery jest oczywista. Ci±gnê³o mnie do niego tak jak Tris. Wyczekiwa³am na sceny z ich udzia³em. W±tek Ala mnie zaskoczy³, nie s±dzi³am, ¿e tak siê to potoczy. Przebieg nowicjatu jest szokuj±cy, ale pod koniec ju¿ wiadomo dlaczego jest taki a nie inny. Pokój strachu wymy¶lony genialnie. Dobrze, ¿e nie istnieje naprawdê
Ten, kto uwielbia Dary Anio³a, Igrzyska ¦mierci czy Trylogie Czasu na pewno równie¿ zachwyci siê Niezgodn±. Powrót do góry
By st³umiæ w sobie strach...
„T³umiê strach. Kiedy podejmujê decyzjê, udajê, ¿e on nie istnieje.”
Przysz³o¶æ od zawsze fascynujê, ludzie chc± wiedzieæ, co bêdzie dalej, jak potoczy siê ich ¿ycie, co bêdzie siê dzia³a za sto, za milion lat. Wci±¿ dociekamy, szukamy prawdy. Równie¿ autorzy prze¶cigaj± siê w swoich wizjach przysz³o¶ci. Najczê¶ciej s± to straszne, makabryczne obrazy lub ¶wiaty, w których nikt nie chcia³by siê znale¼æ. Przechwal± skoñczy³am now± antyutopijn± trylogiê Veronici Roth pt. „Niezgodna”. Jakie s± moje wra¿enia?
„Testy wcale nie musz± zmieniaæ naszych wyborów.”
Beatrice koñczy szesna¶cie lat, nied³ugo bêdzie musia³a zdecydowaæ jak± drogê obierzê w ¿yciu. Jej ¶wiat dzieli siê na frakcje, a ona sama pochodzi z Altruizmu, czyli bezinteresowno¶ci. Dziewczyna czujê jednak, ¿e tu nie pasujê. Dzieñ, w którym ma przej¶æ test przynale¿no¶ci jest dla niej bardzo stresuj±cy. Jednak sprawdzian nie da³ jednoznacznych wyników. A to nie powinno siê staæ. Czy Beatrice podejmie dobr± decyzjê? Czy zaufa swojej intuicji?
„Frakcja ponad krwi±”
My, wy, oni...
¦wiat wykreowany przez pani± Veronicê Roth nie ró¿ni siê wiele od naszego, choæ mogê siê myliæ, gdy¿ jego opisów by³o naprawdê niewiele. Autorka w wiêkszej mierze skupia³a siê na podzia³ach, które powsta³y w spo³eczeñstwie. Ludzie ze wzglêdu na charakter zostaj± przydzieleni do odpowiednich frakcji. Ka¿da z nich zajmujê siê czym¶ innym i ma inne priorytety. Zacznê od frakcji, w której wyrasta³a g³ówna bohaterka. Altruizm(czyli bezinteresowno¶æ) to gruba, która najbardziej ceni w³a¶nie potrzeby innych i przek³ada je nad w³asne. S± szykanowani i uwa¿ani za Sztywniaków. Poznajemy równie¿ Erudycjê (czyli inteligencjê), Prawo¶æ (czyli uczciwo¶æ), serdeczno¶æ (czyli ¿yczliwo¶æ).
„Jestem Niezgodna. I nie mo¿na mnie kontrolowaæ.”
Byæ ponad strachem
Opis z ty³u na ok³adce ksi±¿ki zdradzi³, ¿e g³ówna bohaterka przenios³a siê do Nieustraszono¶ci (czyli odwagi). Dziêki temu w³a¶nie jej przedstawicieli i zasady poznajemy najlepiej. Mo¿na powiedzieæ, ¿e panujê tam zasada, ¿e nie ma zasad. Kandydaci, by dostaæ siê do tej dru¿yny musz± pokazaæ, ¿e potrafi± wiele zdzia³aæ i ¿e s± gotowi na wszystko. S± poddawani ciê¿kim i wyczerpuj±cym testom, które maj± sprawdziæ ich odwagê. Niekiedy wydawa³o mi siê, ¿e co¶ w tych zasadach nie gra. Odwaga by³a czêsto mylona z brawur± i niedba³o¶ci± o w³asne ¿ycie. My¶lê, ¿e pisarka dziêki temu mog³a nam pokazaæ, ¿e zmiany s± potrzebne, jednak nie w takim stopniu, jaki mia³ nadej¶æ...
„Ci, którzy chc± w³adzy i j± osi±gaj±, ¿yj± w ci±g³ym strachu, ¿e j± strac±.”
Niedopasowani
Wspomnia³am ju¿ o wszystkich podzia³ach spo³eczeñstwa, jednak co my¶leli¶cie mo¿e, co dzieje siê z lud¼mi, którzy maj± cechy nale¿±ce do kilku grup lub w ogólnie do ¿adnej z nich nie pasujê? Ostatnia propozycja nie jest a¿ tak straszna, jednak przez ni± zostaje siê wydalonym z ¿ycia, staje siê bezwarto¶ciowym bezfrakcyjnym i nie ma siê praktycznie ¿adnych praw. Sprawy uk³adaj± siê jednak du¿o gorzej, gdy masz w sobie wiele cech, wtedy stajesz siê niezgodny i nie ma dla Ciebie miejsca w spo³eczeñstwie.
„Odwa¿ny nigdy siê nie poddaje.”
Przejdê teraz do bohaterów, nie jest ich w sumie tak wielu. Lepiej poznajemy niewiele osób. Pocz±tkowo mamy wiêkszy kontakt z rodzin± g³ównej postaci, jednak to nied³ugo siê zmienia. Trafiamy do frakcji Odwagi, a tam Beatrice, która przyjmujê imiê Tris ca³y czas zmienia przyjació³. Tak jak ona myli³am siê w ich uczuciach do niej, trochê to by³o zagmatwane i dziwne. W koñcu nikogo nie pozna³am w pe³ni, poza g³ówn± bohaterk± i jeszcze jedn± osob±...
„Odwa¿ny uznaje si³ê innych”
Tylko cztery
Mowa tu o Czwórce, ch³opak tajemniczy i skryty. Jego tajemnica by³a dla mnie ³atwa do odkrycia, jednak w sumie nie dziwi³am siê, ¿e pisarka nie chcia³a tego zdradzaæ od pocz±tku. Wiedzia³am te¿ ju¿ od samego pocz±tku, ze to w³a¶nie jego i Tris co¶ po³±czy. Du¿ym plusem dla mnie jest to, ¿e mimo ich zwi±zku ch³opak siê nie zmieni³, co niestety do¶æ czêsto siê dzieje, gdy czytam jakie¶ ksi±zki z w±tkiem romantycznych. Ch³opak z ciekawego staje siê nudny i ¶lepo mknie za ukochan±. Nie tu sprawa ma siê ciekawiej i naprawdê go polubi³am.
„Powinni¶my my¶leæ o naszej rodzinie. (...) Ale musimy te¿ my¶leæ o sobie.”
Pytania bez odpowiedzi
Zakoñczenie ksi±¿ki po przeczytaniu prawie ca³ej ksi±¿ki jako¶ mnie nie zaskoczy³o, by³o do¶æ przewidywalne. Jednak by³o jednocze¶nie ciekawe, bo jeszcze siê z niczym podobnym nie spotka³am, no mo¿e raz. Sama koñcówka wnosi trochê pytañ, a najwa¿niejszym z nich jest, jak to siê skoñczy? Jest to trylogia, w bibliotece widzia³am drug± czê¶æ, wiêc postaram siê za nia nied³ugo zabraæ, jednak nie bêdê siê ¶pieszyæ, bo kolejna czê¶æ jeszcze nie wydana.
„Ludzie nie potrafi± d³ugo znosiæ pustki.”
Z³a reklama
Chcia³abym te¿ zwróciæ uwagê na ok³adkê. Jej czê¶æ graficzna, czyli ten ognisty okr±g i rozmieszczenie napisów mnie przekonujê, jednak jest minus i to dla mnie du¿y. Kompletnie nie podoba mi siê to, ¿e wydawnictwo wklei³o tyle „zachêcaczy”. Nawet na pierwszej stronie s± twa teksty, które porównuj± ksi±¿kê do nie kwestowanego hitu „Igrzysk ¶mierci”. Tamta trylogia bardzo mi siê spodoba³a, ale to porównywanie do bestsellerów ju¿ mnie mêczy. Moim zdaniem to jedynie ¿erowanie, mnie jako¶ szczególnie by nie zachêci³o, gdyby nie spodoba³ mi siê opis i tematyka. Do tego ca³± tylnia czê¶æ to fragmenty recenzji i zachwalania, ile to ksi±¿ka zdoby³a nagród. Nie podoba mi siê to.
„Ci, którzy potêpili tchórzostwo, s± Nieustraszonymi.”
Podsumowuj±c, ksi±¿ka bardzo mnie zainteresowa³a i tematycznie wpasowa³a siê w moje ulubione schematy. By³o w niej naprawdê sporo akcji, spotka³am kilka ciekawych postaci, a do tego wielkim plusem jest sam pomys³. Jedyne, co mnie szczególnie odrzuca to wspomniane wcze¶niej reklamy na ok³adce, nie znoszê ich. Ksi±¿kê na pewno bêdê mi³o wspominaæ, choc nie oczarowa³a mnie tak jak „Igrzyska...”, mo¿e gdybym siêgnê³a po ni± wcze¶niej. Teraz pozostaje mi wypo¿yczyæ kolejny tom trylogii i wyczekiwaæ ekranizacji, ciekawi mnie jak to wszystko im wyjdzie.
Ocena: bardzo dobra
Pojawi³ siê fragment zwiastunu
Na szczê¶cie zapowiada siê lepiej ni¿ w przypadku premiery trailera AW
http://pagetopremiere.com/2013/08/watch-our-epic-first-look-sneak-peek-of-divergent/ Powrót do góry
U mnie z ksi±¿kami jest tak ¿e jak pocz±tek zaskoczy to i reszta ksi±¿ki bêdzie ok.
No i potwierdzi³o siê to moje "zboczenie" ksi±¿ka jest dobra i wci±ga³a jak bagno.
Nawet nie czuæ by³o ¿e g³ówna bohaterka to 16 letnia nastolatka(du¿y plus za to).
Niezgodna w moim rankingu stoi wy¿ej jak Delirium które te¿ czytane by³o niemal równolegle.
¦wietna ksi±¿ka. Du¿o, naprawdê du¿o akcji i zero nudy. Zauroczenie powstaj±ce bardzo wolno pomiêdzy Tris a Cztery jest urocze i takie ³adne
Podoba³o mi siê, ¿e g³ówna bohaterka by³a taka odwa¿na i zawsze umia³a wykrzesaæ z siebie si³ê, nawet, gdy le¿a³a skopana na ziemi
Koñcówka ksi±¿ki jest bardzo emocjonuj±ca i wci±gaj±ca. Jestem zachwycona Niezgodn± i z wielk± chêci± siêgnê po Zbuntowan± jak tylko bêdê w bibliotece.
Denerwowa³o mnie tylko jedno, chocia¿ pó¼niej przyzwyczai³am siê do tego. Mianowicie: po co Nieustraszeni skakali do tych poci±gów.? Jezu, nie mogli ju¿ jak normalni ludzie wej¶æ do niego, tylko jak jakie¶ ma³piszony wskakiwaæ. Ja wiem, ¿e im chodzi³o o ryzyko, odwagê itepe, itede, ale to by³o takie durne, ¿e normalnie nie wiem. Powrót do góry
5 marca uka¿e siê wznowienie z ok³adk± filmow±
ooo szkoda, ze nie poczeka³am z kupnem i mia³abym tak± fajn± ok³adkê ale có¿, ta pierwsza te¿ z³a nie jest.
Ksi±¿ka bardzo mi siê podoba³a. Ciekawa, Tris by³a fajna i nie irytuj±ca. Ale najbardziej podoba³ mi siê motyw tej mi³o¶ci Cztery i Tris. Nie by³a taka "od razu" od pierwszego spojrzenia, tylko wszystko tak fajnie i ciekawie siê rozwija³o. Podoba³a mi siê nawet bardziej ni¿ druga czê¶æ. Powrót do góry
Ok³adka filmowa:
haha jeszcze w kinie nie by³o a ju¿ przebój ehh bardzo optymistyczne wydawnictwo Powrót do góry
No wiêc...ogolnie o ksi±¿ce s³ysza³am jak wysz³a, gdzie¶ tam zawsze siê przewija³a i my¶la³am sobie czasem, ¿e mo¿e kiedy¶ j± przeczytam. I potem zobaczy³am zwiastun filmu i pomy¶la³am, ¿e mo¿e to 'kiedy¶' bêdzie nieco szybciej, a im bli¿ej premiery tym chcia³am zapoznaæ siê z ksi±¿k± coraz bardziej.
I znalaz³am ksi±¿kê, której szuka³am. Ostatnio mam do¶æ burzliwy i stresuj±cy okres i ma³o co potrafi odci±gn±æ moje my¶li od pewnych spraw - 'Niezgodna' potrafi³a. Poch³onê³a mnie ta ksi±¿ka, czyta³am j± w tramwaju, w ³ó¿ku do pó¼nych godzin nocnych czy ucz±c siê do kolokwium. Ka¿dy moment chcia³am wykorzystaæ, ¿eby poznaæ dalsz± czê¶æ historii. Co wiêcej...czytanie wywo³a³o u mnie entuzjazm i euforiê, o których nieco zapomnia³am, da³a mi to uczucie rado¶ci z samego czytania, nawet jak wydarzenia w ksi±¿ce wcale nie by³y powodem do rado¶ci.
Co mi siê tak spodoba³o w tej ksi±¿ce? Chyba bohaterowie. Naprawdê polubi³am Tris, by³am ciekawa jej sposobu patrzenia na ¶wiat, odczuwa³am jej ból jak swój i naprawdê siê do niej przywi±za³am. No i Cztery... mia³ w sobie to CO¦, co kocham w ksi±zkowych facetach, przyprawia³ czasem o dreszcze. Dodatkowo masa bohaterów drugoplanowych, których polubi³am, a tak¿e takich których nie, ale wzbudzali we mnie ciekawo¶æ, a to ogromny plus.
Dodatkowo- strasznie podoba mi siê ¶wiat stworzony przez autorkê. 5 frakcji, w wieku 16 lat wybierasz jedn± z nich, ka¿da cechuje siê po³o¿eniem nacisku na inne warto¶ci. Dla mnie najciekawszymi frakcjami byli nieustraszeni i erudyci, ale ogólnie ca³y ¶wiat mnie ciekawi³ i strasznie chcia³abym siê dowiedzieæ wiêcej o genezie jego powstania. Podoba³ mi siê te¿ okres nowicjatu podzielony na 3 etapy w przypadku frakcji Tris. Dodatkowo akcja by³a fajnie wywa¿ona, nie by³o jej za du¿o, ale stopniowo coraz wiêcej siê dzia³o, jednak nie by³o momentów, ¿ebym siê nudzi³a
Podoba³o mi siê, ¿e autorka nie owija³a w bawe³nê i potrafi³a pokazywaæ brutalne sceny, u¶miercaæ bohaterów. I ¿e pokaza³a, ¿e nie wszystko jest czarno-bia³e, a nawet najbardziej szlachetne cechy czasem mog± przerodziæ siê w co¶ z³ego i niebezpiecznego. Ogólnie jestem pod wielkim wra¿eniem autorki, która pisze ¶wietnie i mia³a naprawdê fajny pomys³, a ksi±¿kê wyda³a bêd±c w moim obecnym wieku! Propsy!
Naprawdê brakowa³o mi takich ksi±¿ek, i serio jestem bardzo zadowolona i moje oczekiwania zosta³y spe³nione. Jutro biorê siê za 'Zbuntowan±', bo dzi¶ ju¿ pora spaæ
Ale polecam z ca³ego serca, dla mnie bomba !
Nie mogê siê doczekaæ filmu <3!
Ocena: 9/10
A co do wyskakiwania z poci±gów ... bardziej nie rozumiem po chuja je¼dzi³ xD? I gdzie, i kto nim kierowa³ i czemu siê nie zatrzymywa³? To dla mnie wiêksza tajemnica No ale w ka¿dym razie odwaga i adrenalina by³y kluczow± cech± u nieustraszonych, wiêc to chodzi³o- ¿eby na ka¿dym kroku jako¶ ryzykowaæ, czuæ przyspieszony puls. Tak jak altrui¶ci byli nudni i g³upi, w sensie no bezinteresowni to nieustraszeni- nieco szaleni przez swój g³ód emocji. To akurat komletnie mnie nie denerwowa³o, dziwne by by³o jakby sobie tylko ³azili albo jechali autem Takie za spokojne na nich, jednak skok do rozpêdzonego poci±gu to jest to
Zuza kto kierowa³ poci±gami dowiesz siê z drugiego tomu
Ale nie uwa¿am by altrui¶ci byli g³upi. Dla nich to by³o normalne i piêkne na swój sposób co robi±. Choæ trochê za bardzo skrajnie przedstawieni s± w tej ksi±¿ce jak dla mnie. Bo ¿eby nie móc siê przyk³adowo odezwaæ przy stole, zadaæ matce czy ojcu pytanie, przytuliæ siê, albo nawet nie upiec dziecku jakiego¶ najzwyklejszego placka na urodziny? nieee tu by³o zdeka spore przegiêcie jak dla mnie. Powrót do góry
Ok, to czekam, bo bardzo mnie to denerwowa³o w pierwszej czê¶ci z tym poci±giem
No w³a¶nie dla mnie te przegiêcia s± g³upie, wiadomo, ¿e wszystkie frakcje by³y skrajno¶ciami, ale altruizm to ostatnia frakcja do której mog³abym przynale¿eæ, bo kompletnie jej nie kupujê.
Niestety po ksi±¿kê siêgnê³am dopiero po obejrzeniu filmu. Przeczyta³am w jeden dzieñ i od razu zabra³am siê za 2 czê¶æ
Ogromnie mi siê podoba ca³y pomys³ frakcji i Niezgodnych, uwielbiam Cztery i (trochê mniej) Tris (gólnie to jak dla mnie w ksi±¿ce móg³by siê przewijaæ tylko Cztery i od czasu do czasu jakie¶ tam inne postacie i by³abym wniebowziêta )
Wiem, ¿e to ¿adne arcydzie³o literatury, ale kochaaaam antyutopie i ta historia szturmem zdoby³a moje serce. Wartka akcja, cudowna przemiana bohaterki, wiele zaskoczeñ, mi³o¶æ, przyja¼ñ, po¶wiêcenie, obalanie stereotypów - polecam wszystkim Powrót do góry
Wczoraj skoñczy³em ksi±¿kê. Od jakiego¶ czasu planujê wybraæ siê do kina na film i uzna³em, ¿e przed tym trzeba jednak przeczytaæ "Niezgodn±".
Szczerze mówi±c, czujê siê lekko rozczarowany. Sam pomys³ tego podzia³u wydaje mi siê strasznie sztuczny. Ju¿ dzielenie na podstawie cech jest dziwne. Do tego has³o "frakcja ponad krwi±". A¿ nie wiem, jak skomentowaæ to wszystko. Przecie¿ wiêkszo¶æ ludzi wykazuje minimum dwie z tych piêciu cech. No i po co oddzielaæ ich a¿ tak bardzo od siebie? Jedni nie mog± pracowaæ z drugimi? Dziwne, ¿e ten podzia³ utrzyma³ siê a¿ tak d³ugo. Tym bardziej, ¿e wszystkie frakcje odesz³y zdecydowanie zbyt daleko od swoich idea³ów zapisanych w Manifestach. Dziwne tylko, ¿e tak ma³o osób siê temu sprzeciwia³o.
Sam nowicjat u Nieustraszonych by³ do¶æ ciekawy. Tylko od drugiego etapu. Mierzenie siê z koszmarami by³o naprawdê ciekawe. Ale przera¿a mnie taki totalny brak szacunku dla ¿ycia. I przyzwolenie na takie zachowanie jak to, co pokazywa³ Peter. Najlepiej by³o go zostawiæ i niech powybija ich wszystkich
W±tek romansowy równie¿ jaki¶ taki przerysowany. I momentami za bardzo wychodz±cy na pierwszy plan. Ju¿ mia³em nadziejê, ¿e zacznie siê co¶ dziaæ miêdzy frakcjami, to Tris musia³a lecieæ do Tobiasa i zacz±æ siê ca³owaæ. Tak samo pod koniec "ka¿da sekunda czekania, to wiêcej martwych Altruistów", wiêc przytulajmy siê i ca³ujmy. Co tam.
Swoj± drog± by³a do¶æ g³upia, ¿e nie domy¶li³a siê wcze¶niej, ¿e to on jest synem Marcusa.
Czyta siê to naprawdê lekko, mam te¿ kupion± drug± czê¶æ, któr± nawet zacz±³em ju¿ czytaæ. Mimo wszystko jestem rozczarowany, spodziewa³em siê czego¶ znacznie lepszego. Pewnie trochê przesadzam. Ale mo¿e po prostu nie jestem ju¿ nastolatk± i to dlatego
Z³a jestem na siebie, bo „Niezgodna” podoba³a mi siê niesamowicie. Z³a, bo absurdów, g³upot i niejasno¶ci w „Niezgodnej” jest co niemiara. Czyta³am jednak z wypiekami na twarzy, a wszystko co z³e, nie mia³o znaczenia.
I od tego, co z³e zacznê, choæ tak naprawdê to jak walenie grochem o ¶cianê; niech sobie bêdzie g³upie i bez sensu, ksi±¿ka nadal jest ¶wietna. Ale napisaæ muszê, no bo kurczê blade!
Po pierwsze: ¶wiat, w którym ¿yje Beatrice. Co to w ogóle jest?! Autorka przedstawia nam stan zastany, nie wyja¶nia genezy, nie t³umaczy sk±d taki, a nie inny ustrój i nie informuje co dzieje siê z reszt± ¶wiata (wszak ta podzielona na frakcje spo³eczno¶æ jest malutka!). Gdzie szerszy kontekst?! Taka kompletna ignorancja podstaw ¶wiata przedstawionego ca³kowicie detronizuje dla mnie powie¶æ jak antyutopiê (dystopiê? zwa³ jak zwa³). Na dodatek w tym ca³ym podziale na frakcje widzê ziej±cy rozpacz± brak pomys³u i konceptu. Roth na fali popularno¶ci gatunku my¶li: „napiszê antyutopiê” i Roth antyutopiê pisze, na si³ê wymy¶laj±c jaki¶ tam jej wewnêtrzny schemat. Ca³y opisany w „Niezgodnej” ustrój to dla mnie kompletnie nielogiczny i bezsensowny absurd. G³upota siêgaj±ca tak wysoko, ¿e zakrawaj±ca wrêcz na groteskê (bynajmniej niezamierzon±).
Piêæ frakcji (czemu takie , a nie inne, to w ogóle oddzielny temat do dyskusji), a w ka¿dej z nich ludzie o – przynajmniej z za³o¿enia – identycznych cechach charakteru i którzy zachowuj± siê tak samo. Czy to nie trochê naiwne, ¿e sam fakt przynale¿no¶ci do grupy spo³ecznej determinuje ludzkie zachowania i upodobania? Na dodatek same zachowania, które s± niejako atrybutami frakcji s± niesamowicie g³upie. No bo dlaczego tylko Prawi pal± papierosy, a wyrazem odwagi Nieustraszonych s± kolczyki (!), wskakiwanie do jad±cego poci±gu i szalony „akt dziko¶ci” (tak, tak! strona 41!), czyli zbieganie ze schodów. Uuu! Jacy dzicy i odwa¿ni! Palmface pe³n± gêb±.
Konsekwencj± tej naiwnej i niedopracowanej konstrukcji ¶wiata przedstawionego by³o u mnie ci±g³e poczucie, ¿e wszystkie przedstawione w powie¶ci wydarzenia nie mia³y wiêkszego znaczenia. Jest jaki¶ konflikt, jaki¶ skorumpowany i niezrównowa¿ony dowódca, ale ze wzglêdu na umiejscowienie tego w stosunkowo ma³ej spo³eczno¶ci, nie postrzega³am tej sytuacji jako bardzo niebezpiecznej. Równie¿ Tris pe³ni w tym wszystkim tak naprawdê marginaln± rolê; Niezgodnych jest sporo, ona nie jest jak±¶ wyj±tkow± indywidualno¶ci±, nie jest wa¿na, nie musi ratowaæ ca³ego ¶wiata, bo tego ca³ego ¶wiata tu nie ma. Mo¿e, gdyby pokazaæ frakcyjn± spo³eczno¶æ w kontek¶cie ca³ej ludzko¶ci (o ile taka jeszcze w ogóle istnieje), to opisane wydarzenia nabra³yby wiêkszego sensu i znaczenia.
Na dodatek, jak na antyutopijne warunki, sytuacja opisana w „Niezgodnej” jest do¶æ ³agodna. W ¶wiecie Tris nie zasz³y jakie¶ nieodwracalne zmiany ekologiczne, technologiczne, czy kulturowe; to w zasadzie ¶wiat taki, jaki znamy i w³a¶nie dlatego te ca³e frakcje nie pasuj± tam jeszcze bardziej. Spodziewa³am siê czego¶ powa¿niejszego; jakiego¶ tragizmu w tej nowej rzeczywisto¶ci.
Jest jednak tak, jak wspomnia³am – dziwna rzecz dzieje siê podczas lektury tej ksi±¿ki i to ca³e jej z³o okazuje siê nie mieæ znaczenia. Zazwyczaj jestem bardzo wyczulona na wszelkie nie¶cis³o¶ci i tego typu marne pomys³y, które nie pozwalaj± mi cieszyæ siê ca³± reszt±, nawet je¶li nie jest z³a. A tu proszê! G³upot bez liku, milion rzeczy do skrytykowania, a ja nie spa³am, bo koniecznie musia³am czytaæ „Niezgodn±”. To z pewno¶ci± zas³uga ¶wietnej, nienu¿±cej i w wielu miejscach zaskakuj±cej akcji. Ca³a historia jest dosyæ oryginalna, pojawia siê sporo elementów, których nie by³o nigdzie wcze¶niej, a zakoñczenie (i nie tylko) trzyma w napiêciu. Wielk± zalet± s± opisy brutalnych sytuacji, a tak¿e fakt, ¿e autorka nie boi siê u¶miercaæ swoich bohaterów. I to w pierwszym tomie! Rzecz naprawdê rzadka!
Wspaniali bohaterowie! Tris – odwa¿na, silna i bynajmniej niejêcz±ca. W ca³ej powie¶ci nie by³o chyba ani jednego momentu, w którym poczu³abym choæ cieñ irytacji w stosunku do g³ównej bohaterki, a ju¿ samo to zas³uguje na pochwa³ê, bo ka¿dy przecie¿ dobrze wie, jak bardzo wkurzaj±ce potrafi± byæ te nieszczêsne g³ówne bohaterki. Tris jest super! Jeszcze lepszy jest Cztery. O rany! Tak ¶wietnego faceta dawno, dawno, dawno moje oczy w ¿adnej powie¶ci nie widzia³y! Ciekawa, skomplikowana postaæ, swoj± drog±. I jeszcze romans! Bo tak (spoiler alert!), romans bêdzie. Zupe³nie naturalny, bez cienia sztuczno¶ci, wybitnie nietrójk±tny, z rodzaju tych, do których buzia sama siê ¶mieje. Chemia miêdzy Tris i Cztery powala!
Do tego ¶wietny styl, ¶wietne pióro. U tak m³odej, debiutuj±cej autorki!
„Niezgodna” – zgodnie z przewidywaniami, a wbrew zapewnieniom wydawcy – nie ma nic wspólnego z „Igrzyskami ¶mierci”. Jako zaprawieni w bojach, do¶wiadczeni czytelnicy oczywi¶cie nie bierzemy sobie do serca podobnych zapewnieñ, niemniej ka¿de kolejne tego typu porównanie irytuje bardzo. Ca³a zreszt± ok³adkowa promocja powie¶ci le¿y i prosi o wybaczenie, co w sumie nie powinno dziwiæ, jako ¿e przygotowa³o j± wydawnictwo Amber. Jak zwykle pop³ynêli tak¿e z opisem na skrzyde³ku, który (znowu jak zwykle) niewiele ma wspólnego z faktyczn± tre¶ci±. Po skoñczonej lekturze oko cieszy przede wszystkim obiecywana „krwawa ceremonia”.
Dobrze siê czyta tê g³upi± „Niezgodn±” i naprawdê z wielk± rado¶ci± zabiorê siê dzi¶ jeszcze za tom drugi. Ale boli mnie niezmiernie, ¿e tak dobry pomys³ na rozwiniêcie akcji po³±czony zosta³ z tak z³ym, a w zasadzie z zupe³nie ¿adnym pomys³em na przedstawienie ¶wiata, który w antyutopii powinien byæ najwa¿niejszy. Szkoda, naprawdê wielka szkoda, bo wydaje mi siê, ¿e mo¿na by³o. Tu gor±co liczê na kolejne tomy, bo póki co wszystko to zmierza donik±d.
Tak nawiasem mówi±c, to najwiêkszy palmface zarobi³am nawet nie przy tych rozpêdzonych poci±gach, ale przy podziêkowaniach, kiedy to autorka pomiêdzy agentkê, redaktorkê, drukarniê i specjalistów od reklamy wpl±ta³a te¿ „Dziêkujê Ci, Bo¿e, za Twojego Syna”. Nazwijcie mnie heretyczn± bezbo¿nic±, no ale ja pierdolê!
P.S. Ciekawa jestem okropnie filmu, mam nadziejê, ¿e nied³ugo dobra wersja wyl±duje na torrentach. Powrót do góry
Silje mia³am ideeentyczne wra¿enia po Niezgodnej podoba³a mi siê, fajnie siê czyta³o, ale sprawia³a wra¿enie g³upiej.
Powiem Ci ¿e sporo wyja¶ni³o siê w czê¶ci drugiej - je¶li chodzi o frakcje ... ju¿ nie pamiêtam szczegó³ów (co niezbyt dobrze ¶wiadczy), ale co¶ tam siê powyja¶nia³o.
Teraz czekam na ostatni±, ale nie mam weny do jej czytania - bo zosta³am pora¿one wielkim spoilerem :/
i tak na marginesie, nie mogê siê doczekaæ Twojej opinii o dwójce
Ja mam w³asnie tak z t± ksi±¿k±, ¿e uwielbiam j± i zajebi¶cie mi siê j± czyta³o, mimo ¿e zdaje sobie sprawy z niedoci±gniêæ itd, ale kompletnie na nie nie zwracam uwagi
MUlka ja te¿ siê zaciê³am i ci±gle trójki nie przeczyta³am Powrót do góry
Tak nawiasem mówi±c, to najwiêkszy palmface zarobi³am nawet nie przy tych rozpêdzonych poci±gach, ale przy podziêkowaniach, kiedy to autorka pomiêdzy agentkê, redaktorkê, drukarniê i specjalistów od reklamy wpl±ta³a te¿ „Dziêkujê Ci, Bo¿e, za Twojego Syna”. Nazwijcie mnie heretyczn± bezbo¿nic±, no ale ja pierdolê!
Haha, te¿ zwróci³am na to uwagê pozostawiê bez komentarza
Nawet nie wiedzia³am, ¿e tak napisa³a. Nigdy nie czytam podziêkowañ. Nie chce mi siê Powrót do góry
Nie zachwyci³a mnie - choæ pomys³ jest niczego sobie, czego¶ mi tu zabrak³o. Tom pierwszy jeszcze jako tako siê czyta³o, ale potem by³o coraz gorzej. Trochê kojarzy³o mi siê to z "Delirium", ale to drugie zdecydowanie wygrywa.