Wytrzeszcz oczu po I wylince

Nasz krab właśnie skończył I wylinkę, zajęła mu ona prawie 5 dni.

Wydawało się, że podczas wylinki miał problemy ze zrzuceniem górnej części pancerza, ale nie niepokoiliśmy go.

Dziś po raz pierwszy po wylince wyszedł z norki na spacer po akwarium i zauważyliśmy przedziwny stan oczu, widoczny na załączonych zdjęciach. Krab ma jakiś swoisty wytrzeszcz, nie wiem czy wywołany problemami podczas wylinki, problemami bieżącymi, a jeszcze nam nieznanymi czy jest to po prostu... taki stan rzeczy.
Apetyt kraba duży.

Może ktoś z użytkowników będzie w stanie sensownie doradzić czy powinniśmy się przejmować sytuacją, czy zwierzę cierpi czy nie warto się tym przejmować?

Zdjęcia stanu obecnego:

1)
2)
3)

Odnośnik do tematu ze zdjęciami sprzed wylinki: http://www.krabownia.fora.pl/fotki-waszych-ulubiencow,4/krab-teczowy-davy-jones,3320.html oraz

4)

---

Nie znam się, ale śmiem twierdzić, że to może być wywołane przez wylinkę.
Skoro przechodził przez nią 5 dni, to rzeczywiście mogło się coś stać.
Może ma tam nie do końca ściągnięty pancerz przy oczach..?
Nie wiem. Nie chcę wprowadzać cię w błąd.
Ale jeśli chciałbyś sprawdzić (TO W OSTATECZNOŚCI, JEST TO RYZYKOWNE I STRESUJĄCE) to DELIKATNIE (!) dotknij opuszkiem palca oka. Ale tylko raz, nie narażaj kraba na stres....
Jeśli nie schowa oka to coś musi być nie tak.
Ale przypominam, że to "sprawdzenie" to w ostateczności..
pozdro
Jeśli nie przeszkadza mu to zupełnie w funkcjonowaniu to go zostaw , nie dotykaj.
Spowodowane to jest na pewno długą wylinką , coś poszło nie tak.
Krab nie dobija do niczego prawda?
Dziękuję za odpowiedzi.

@Krabikusz: krab wydaje się być w takiej samej formie jak uprzednio. Ucieka, znajduje jedzenie, kopie sobie norki i śmiga po akwarium + ogarnia jakieś sporadyczne nowe wyposażenie.

---

Czyli wszystko jest ok , tylko ma lekką deformacje
Zostaw go w spokoju do następnej wylinki i zobaczysz
Davy w całej okazałości parę dni po wylince


Przyznam bardzo dziwnie to wygląda. Ale jeśli mu to nie przeszkadza w niczym to ok
Ogólnie wszystkie czynności wykonuje jak wcześniej i z pewnością widzi.

Czasami tylko zahacza szczypcami o oczy, wtedy sprawia wrażenie jakby chciał je odciąć, bada je długo dosyć agresywnie. Jakby mu przeszkadzały i jakby czuł, że są czymś obcym. Jest to przykry widok, mam tylko nadzieję, że nie cierpi. Ponadto nie może patrzeć nad powierzchnią wody.
Nic sie nie martw. Dbaj o niego najlepiej jak mozesz, podawaj duzo wapna i niezbyt duzo miesa. Po nastepnej wylince pewnie wroci do normy. No i nie zapomnij nas poinformowac jak mu poszlo.
Dokladnie tak jak napisal kolega wyzej dabaj , dbaj i jeszcze raz dbaj o kraba a napewno wszystko skonczy sie dobrze
Crap! i Krabikusz dziękujemy, napiszemy jak sobie poradził z drugą wylinką

do dzisiaj tzn 13 marca Davy nie przeszedł kolejnej wylinki, ale oczy wróciły już do normy, są ustawione pionowo i wyglądają tak, jak na samym początku:)

27 kwietnia Davy miał trzecią wylinkę i wszystko jest w porządku - z oczami również