ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...


Wspaniała książka opowiadająca historię nastolatki Mii która zakochała się w swoim nauczycielu od matematyki. Nie byłoby to aż takie dziwne, bo przecież każdej dziewczynie zdarzają się ciche miłostki do starszego mężczyzny, gdyby nie fakt że matematyk przystojny Robert Daryl odwzajemnia całkowicie uczucia nastolatki. Zaczyna się zakazany romans, ukrywane spojrzenia potajemne pocałunki... ale czy na pewno nauczyciel jest tym za kogo uważa go Mia czy to tylko złudzenie?
Polecam zarówno książkę "Pośród złudzeń" jak i recenzję:
http://moznaprzeczytac.pl/posrod-zludzen-julia-deja/


Gdy szczęście jest tylko złudzeniem

Miłość potrafi być ślepa i okrutna. Zwłaszcza, jeśli na swej drodze natrafi na delikatne młodzieńcze serce, które w całej swej naiwności, pragnie jedynie być kochane. Mia ma niemal wszystko, czego pragną jej rówieśnice: cudowny dom, równie cudownego ojca, który (uwaga!) nawet gotuje! wspaniałą paczkę przyjaciół, z którą nie rozstaje się od dzieciństwa, kochającą przyjaciółkę, która pilnuje jej na każdym kroku. Ma też prawdziwą pasję, z która wiąże palny na przyszłość.

Mia jak każda nastolatka ma też typowe problemy: jej przyjaciel na siłę próbuje pogłębić ich relacje, na co dziewczyna totalnie nie ma ochoty, do tego zaczyna się nowy rok szkolny a znienawidzoną przez dziewczynę matematykę ma od tej pory wykładać nowy nauczyciel. Jakby tego było mało dziewczyna wciąż stara się uporać ze stratą matki, która mimo lat nie staje się nawet odrobinę mniej bolesna.

Życie jednak toczy się dalej i tak się składa, że ma dla Mii jeszcze kilka niespodzianek. Życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, kiedy poznaje ona nowego nauczyciela matematyki. Robert Daryl jest bowiem ucieleśnieniem wszystkich kobiecych marzeń i natychmiast robi furorę tak wśród nauczycielek jak i wśród uczennic nowej szkoły. Wśród oczarowanych jego urodą i osobowością jest też niestety Mia, która kierowana niezdrową fascynacją, mimo iż wie, że to niewłaściwe, z każdym dniem coraz bardziej zbliża się do nauczyciela. Wplątana w przedziwne uczucie, Mia angażuje się coraz bardziej, jednak kiedy dociera do niej co tak naprawdę zrobiła okazuje się, że powrót do normalności być może już nigdy nie będzie możliwy.

Wątek romansu nauczyciel- uczennica, choć jest motywem przewodnim, nie dominuje reszty utworu. Autorka sprawnie przeplata go z innymi, a uwierzcie mi, wątków tu nie brakuje! Ośmielę się nawet zaryzykować stwierdzenie, że każdy znajdzie w tej książce coś, co go zainteresuje, bo kolaż poruszanych tematów jest barwny jak tęcza. Autorka skupiła się jednak głównie na tematach z półki „trudne”. Szczery podziw w kierunku Julii: nie wszyscy autorzy mają odwagę pisać o takich rzeczach. Ona z kolei robi to wyjątkowo sprawnie i doskonale wie jak dana sytuacja wygląda od wewnątrz.

Julia Deja pięknie ubiera w słowa swoją historię, niczego nie bagatelizuje, jest szczera i nie wstydzi się pisać o trudnych rzeczach. Wystawia swoją bohaterkę na wiele prób i nie szczędzi jej ciosów. Historia Mii jest tym bardziej dramatyczna, że mogła przydarzyć się każdej dziewczynie. Opowieść wielokrotnie wzrusza, daje do myślenia, szokuje. Nie można przejść koło niej obojętnie.

Dodam jeszcze, że autorka jest zaledwie dziewiętnastoletnią dziewczyną. Gdybym nie poszperała na jej blogu za nic w świecie bym się tego nie domyśliła. Julia jest bardzo krytyczna wobec siebie i swoich tekstów. Moim zdaniem? Całkowicie niepotrzebnie! Choć wiadomo, że zawsze można być chociaż jeszcze odrobinę lepszym, autorka pisze na wysokim poziomie i niejedna dojrzała i doświadczona pisarka może jej pozazdrościć talentu. Szkoda tylko, że książka została wydana jedynie w formie ebooka. Mam szczerą nadzieję, że kiedyś uda się wydać również wersję papierową, bo bardzo chętnie zobaczyłabym ją na swojej półce. Wierzę jednak, że Julii się uda, bo taki talent nie może pozostać nieodkryty.

Serdecznie zachęcam was do zapoznania się z powieścią Julii. Znajdziecie tu wszystko, czego można oczekiwać od naprawdę dobrego dramatu.
Jak bardzo młodą dziewczynę jest w stanie zniszczyć miłość? Przekonajcie się sami sięgając po bardzo dobry debiut Julii Deji. Polecam.

http://beauty-little-moment.blogspot.com/ tutajpoczkategori