Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Lubicie takie ksi±¿ki? Niedawno prze¿ywali¶my wrêcz wysyp takich pozycji teraz jakby ucich³o.
Popularnonauke ksi±¿ki s± ciekawe, rozwijaj± i co najwa¿niejsze s± przystêpne, niemal ka¿dy mo¿e j± zrozumieæ. Zreszt± kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e jak jakie¶ sprawy nie mo¿na wyt³umaczyæ w prosty sposób to znaczy,¿e z tym czym¶ jest problem.
Na pewno nie jest to moja najczestsza literatura, ale bardzo ceniê tê dziedzinê. Mam sporo fajnych ksi±¿ek tego typu o historii ( z rozk³adan± mumi± na przyk³ad) i z przyrody trochê z czasów szkolnych. Teraz nie rozgl±da³m siê za takimi, choæ moze warto?...
A jest ich mniej, bo na pewno du¿o trudniej napisac tak± ksi±¿kê ni¿ romansid³o, a dwa, ¿e popyt jest na lekkie czytad³a...
W sumie nie pomy¶la³em o tym, ¿e mog± byæ te¿ z historii takie ksi±¿ki:)
Ja nie wiem. Jakbym mia³ pisaæ harleqina to bym wola³ zje¶æ shreka. A tak to trudno¶æ w pisaniu takiej ksi±¿ki polega bardziej na tym aby co¶ wyt³umaczyæ wzglêdnie prostym jêzykiem. Autor nie wymy¶la przecie¿ samych teorii tylko po zazwyczaj t³umaczy wszystkie najwa¿niejsze.
ale sam musi dobrze znaæ temat -to po pierwsze, a po drugie mieæ to co¶ do pisania bo jak nie to raczej nikt tego nie kupi..
Sama bardzo ceniê tego typu ksi±¿ki. Szkoda, ¿e ma³o naszych rodzimych autorów w tej bran¿y...
No w³a¶nie tu jest problem bo naukowcy nie garn± siê do pisania takich ksi±¿ek. Tzn prawie wszystkie (jak nie wszystkie) ksi±¿ki popularnonaukowe jakie czyta³em by³y albo brytyjskie albo amerykañskie. Mogli by siê czê¶ciej dzieliæ tym co zbadali bo przecie¿ wszyscy p³acimy za naukê poprzez podatki.
Nie tylko naukowcy pisz± takie ksi±¿ki bo spotka³em siê te¿ z dzia³ami dziennikarzy z prasy naukowej którzy te¿ takie pozycje w powodzeniem wydawali ale chyba lepiej jak siê za pisanie jaki¶ autorytet zabiera.
Ja jednak mia³abym wiêksze zaufanie do ksi±¿ek pisanych przez naukowców, bo lepiej jak wiedza pochodzi z pewnego ¼ród³a. A co do polskich naukowców to w³a¶nie ostatnio co¶ takiego polski profesor fizyki napisa³, wiêc nie jest jeszcze chyba tak z naszymi naukowcami ¼le .
Jak to jest popularnonaukowa(!) napisana przez polskiego profesora to postawie ci wirtualne piwo:)
Nie spotka³em siê i powoli my¶lê, ¿e to jaki¶ bia³y kruk. Jedna jaskó³ka czy tam inny ptaszek wiosny nie czyni ale zaciekawi³a¶ mnie:)
Ksi±¿ka nazywa siê "Odkryj smak fizyki" Jerzego Przystawy. Nazwisko ,wskazuje na polskiego naukowca, ale sobie zgoogluj jak nie wierzysz :>. A piwo wola³abym prawdziwe .
Wszystko siê zgadza:) a ja sta³em siê d³u¿nikiem z powodu braku wiary:) Jak ju¿ to my¶la³em ¿e to jaki¶ dziennikarz z focusa czy czego¶ napisa³ ale chylê czo³a. Fajnie ¿e o fizyce bo to jeszcze nie jest popularnie naukowo "prze¿uty" gatunek- ma³o ich jest.
To prawda. Ja szczerze mówi±c trafi³am na ni± przypadkiem, ale ni ¿a³ujê Poza tre¶ci± to bardzo przyjemny jêzyk i bardzo fajny dialog z czytelnikiem. Autor ¶wietnie wyczuwa nastroje i ma bardzo lekkie pióro. To siê w tych ¶cis³ych tematach rzadko zdarza.
Zacz±³em googlowaæ ksi±¿kê i znalaz³em audycjê o niej. Nie za d³uga i nie tylko o ksi±¿ce wiêc mo¿na sobie umiliæ chwilkê wolnego. Trzeba wejsc do tok fm i klikn±æ "radio" i tam pojawi± siê archiwalne audycje. Tak nawiasem to w radiu te¿ przyda³o by siê wiêcej nauki chociaz do toku nie mogê mieæ pretensji bo czasami maj± jakie¶ oko³o naukowe cykle. Ale ze mnie maruda:)
Ja bym powiedzia³a, ¿e cz³owiek pragn±cy wiedzy, nie maruda ;p
To pocieszaj±ce, ¿e co¶ siê jednak w naszym kraju pisze i ze mamy sprawnych w piórze naukowców
S³ucham audycji... bardzo pochlebna i fajny ten dziennikarz prowadz±cy.
Mo¿e >Odkryjê nawet smak fizyki<?
Popularnonauke ksi±¿ki s± ciekawe, rozwijaj± i co najwa¿niejsze s± przystêpne, niemal ka¿dy mo¿e j± zrozumieæ. Zreszt± kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e jak jakie¶ sprawy nie mo¿na wyt³umaczyæ w prosty sposób to znaczy,¿e z tym czym¶ jest problem.
Na pewno nie jest to moja najczestsza literatura, ale bardzo ceniê tê dziedzinê. Mam sporo fajnych ksi±¿ek tego typu o historii ( z rozk³adan± mumi± na przyk³ad) i z przyrody trochê z czasów szkolnych. Teraz nie rozgl±da³m siê za takimi, choæ moze warto?...
A jest ich mniej, bo na pewno du¿o trudniej napisac tak± ksi±¿kê ni¿ romansid³o, a dwa, ¿e popyt jest na lekkie czytad³a...
W sumie nie pomy¶la³em o tym, ¿e mog± byæ te¿ z historii takie ksi±¿ki:)
Ja nie wiem. Jakbym mia³ pisaæ harleqina to bym wola³ zje¶æ shreka. A tak to trudno¶æ w pisaniu takiej ksi±¿ki polega bardziej na tym aby co¶ wyt³umaczyæ wzglêdnie prostym jêzykiem. Autor nie wymy¶la przecie¿ samych teorii tylko po zazwyczaj t³umaczy wszystkie najwa¿niejsze.
ale sam musi dobrze znaæ temat -to po pierwsze, a po drugie mieæ to co¶ do pisania bo jak nie to raczej nikt tego nie kupi..
Sama bardzo ceniê tego typu ksi±¿ki. Szkoda, ¿e ma³o naszych rodzimych autorów w tej bran¿y...
No w³a¶nie tu jest problem bo naukowcy nie garn± siê do pisania takich ksi±¿ek. Tzn prawie wszystkie (jak nie wszystkie) ksi±¿ki popularnonaukowe jakie czyta³em by³y albo brytyjskie albo amerykañskie. Mogli by siê czê¶ciej dzieliæ tym co zbadali bo przecie¿ wszyscy p³acimy za naukê poprzez podatki.
Nie tylko naukowcy pisz± takie ksi±¿ki bo spotka³em siê te¿ z dzia³ami dziennikarzy z prasy naukowej którzy te¿ takie pozycje w powodzeniem wydawali ale chyba lepiej jak siê za pisanie jaki¶ autorytet zabiera.
Ja jednak mia³abym wiêksze zaufanie do ksi±¿ek pisanych przez naukowców, bo lepiej jak wiedza pochodzi z pewnego ¼ród³a. A co do polskich naukowców to w³a¶nie ostatnio co¶ takiego polski profesor fizyki napisa³, wiêc nie jest jeszcze chyba tak z naszymi naukowcami ¼le .
Jak to jest popularnonaukowa(!) napisana przez polskiego profesora to postawie ci wirtualne piwo:)
Nie spotka³em siê i powoli my¶lê, ¿e to jaki¶ bia³y kruk. Jedna jaskó³ka czy tam inny ptaszek wiosny nie czyni ale zaciekawi³a¶ mnie:)
Ksi±¿ka nazywa siê "Odkryj smak fizyki" Jerzego Przystawy. Nazwisko ,wskazuje na polskiego naukowca, ale sobie zgoogluj jak nie wierzysz :>. A piwo wola³abym prawdziwe .
Wszystko siê zgadza:) a ja sta³em siê d³u¿nikiem z powodu braku wiary:) Jak ju¿ to my¶la³em ¿e to jaki¶ dziennikarz z focusa czy czego¶ napisa³ ale chylê czo³a. Fajnie ¿e o fizyce bo to jeszcze nie jest popularnie naukowo "prze¿uty" gatunek- ma³o ich jest.
To prawda. Ja szczerze mówi±c trafi³am na ni± przypadkiem, ale ni ¿a³ujê Poza tre¶ci± to bardzo przyjemny jêzyk i bardzo fajny dialog z czytelnikiem. Autor ¶wietnie wyczuwa nastroje i ma bardzo lekkie pióro. To siê w tych ¶cis³ych tematach rzadko zdarza.
Zacz±³em googlowaæ ksi±¿kê i znalaz³em audycjê o niej. Nie za d³uga i nie tylko o ksi±¿ce wiêc mo¿na sobie umiliæ chwilkê wolnego. Trzeba wejsc do tok fm i klikn±æ "radio" i tam pojawi± siê archiwalne audycje. Tak nawiasem to w radiu te¿ przyda³o by siê wiêcej nauki chociaz do toku nie mogê mieæ pretensji bo czasami maj± jakie¶ oko³o naukowe cykle. Ale ze mnie maruda:)
Ja bym powiedzia³a, ¿e cz³owiek pragn±cy wiedzy, nie maruda ;p
To pocieszaj±ce, ¿e co¶ siê jednak w naszym kraju pisze i ze mamy sprawnych w piórze naukowców
S³ucham audycji... bardzo pochlebna i fajny ten dziennikarz prowadz±cy.
Mo¿e >Odkryjê nawet smak fizyki<?