Pepsi

Hm, jakoś nie mogłam edytować Galerii Kiarci, więc
tej Kruszynce zakładam nowy temat :*.

Trafiła do mnie przypadkiem właściwie, ponieważ kolejnego Uszatka
miałam zaadoptować z SPK. Mała jednak trafiła mnie w serce... <3
I już po chwili umawiałam się na jej przywóz. Jest to króliczka
z ogłoszenia na Gumtree, która po dłuższym zastanowieniu otrzymała
imię... Pepsi .
Jest niestety w kiepskim stanie. Długie pazurki, odparzenia od moczu itd.
Niedługo postaramy się odwiedzić Animę.

Jest przeurocza i baaardzo pocieszna. Biega po pokoju, wywija
radosne salta, liże po twarzy i rękach .
Z Kiarą jak na razie obwąchała się przez pręty klatki, co zostało
pozytywnie przyjęte przez obie strony.
A propos klatki: dostałam z nią makabryczną, składaną klatkę 80 cm,
w której nic się nie mieści. Musiałam wywalić połowę sprzętu. Muszę
jak najszybciej kupić nową klatkę lub zagrodę, z tym, że mam dylemat: co lepsze?
Biedulka nie jest też nauczona korzystać z kuwety, więc wysypujemy
żwirek na całą klatkę .

To chyba tyle o niej. Wysiadły mi baterie w aparacie, muszę
dopiero kupić nowe, więc nie wiem kiedy będą zdjęcia.
Postaram się jak najszybciej.
Dodam, że Pepsi jest czarno-szara z białym pyszczkiem .

---

To czekamy na fotki Pepsi Fajnie że jest radosna mimo zaniedbania Ale na pewno u Ciebie dojdzie do siebie
Pozdrawiam i tulaski dla Kiarci i Pepsi No i witamy ją w rodzinie
czekamy
z żwirkiem w całej klatce bardzo dobrze Ja też tak nauczyłam moją Pancię korzystać z kuwety Gdy już sobie wybrała miejsce włożyłam kuwetę i żwirek przed kuwetą zostawiłam. Po dwóch dniach zzebrałam żwirek zostawiając tylko w kuwecie

A co lepsze. klatka czy zagródka?
Jeśli tylko masz miejsce na zagródkę to zagródka o niebo lepsza! Większa! Możesz im włożyć do zagródki domek... tunelik...

i czekam na zdjęcia

---

Miejsce mam, także o to się nie martwię.
Zastanawiam się czy iść za radą dziewczyn z innego forum, i kupić dużą zagródkę gdzie będą mieszkały obie panienki-oczywiście, pod warunkiem, że się polubią.
jak się polubią to chyba nie ma problemu żeby mieszkały razem..
Wiem, ale chyba trochę bym się bała,
że ja je zostawię w kojcu, a im coś odbije i się pogryzą .
Ale jak się lubią? Nie czytałam za dużo o zachowaniu dwóch króliczków chowanych razem, więc nie jestem pewna. Ale obiektywnie rzecz biorąc wydaje mi się, że jak się polubią to żaden problem....
W końcu zrobiłam zdjęcia Pepsi . Przepraszam za ilość, i jakość, ale ona cały czas śmiga i naprawdę ciężko uchwycić ją w bezruchu. A bałagan na podłodze... Cóż, to jej wina : ).



























Mam jeszcze sporo, ale wstawię później.
Od razu uprzedzam pytanie: trociny w kuwecie znalazły się, ponieważ skończył mi się żwirek i nie wiedziałam co dać .
Jak duzo zielska. )
Króliczki pewnie w siódmym niebie

No iz zdjęcia bardzo fajne .
Wymiziaj
A co to za ochydne kolby i mieszanki Animals?
Nie ma żadnych mieszanek. To są chrupki. Kupiłam jeszcze na samym początku, bo myślałam, że skoro Pani z DT daje to, to można.
Odnośnie kolb już się wypowiadałam.
Nie widzie jakos tej wypowiedzi o kolbach.
Czas na wizytę u okulisty .
Dziewczyny wyluzujcie
Poproszę o więcej zdjęć
super fotki
Wypowiedzialas sie tylko na temat trocin.

Wypowiedzialas sie tylko na temat trocin.
Oj wypowiadała się Nawet wymieniłyście zdanie na temat marchwi W temacie "Kolby i domowe przepisy.." w dziale "Dieta"
A o to chodzilo. Ja myslalam ze w tym watku.
Fajne fotki
kolba sio! :-P

Śliczniutka! Wymiziaj