NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Serial oficjalnie został zamówiony na 4 sezon
Lubię to! ;p tutajpoczkategori
A wiadomo może już kiedy premiera 4 sezonu?
We wrześniu, ale dokładny dzień pewnie poznamy jak CW będzie tworzyło jakiś harmonogram, bo póki co nie wiadomo jakie seriale zostają tutajpoczkategori
We wrześniu? To wcale nie tak późno zleci raz dwa
Mnie się będzie dłużyć.. chociaż dobrze, że teraz nic nie będzie lecieć, bo sesja idzie... xD tutajpoczkategori
W sumie mnie przez większość wakacji nie będzie, więc wrzesień jest w sam raz na TVD ;p
Większość seriali zaczyna się we wrześniu, pytanie tylkow której połowie zacznie się VD tutajpoczkategori
Już nie mogę się doczekać premiery kolejnego sezonu! : > Pewnie będzie mi się dłużył ten czas oczekiwania.
Co nieco o 4 sezonie:
Julie Plec, producent wykonawczy serialu "Pamiętniki wampirów" o 4. sezonie. Czego widzowie mają się spodziewać?
Na wstępie smutna wiadomość dla fanów serialu, którzy nie przepadali za Mattem - tak, bohater przeżył wydarzenia z końcówki finału. Plec potwierdza również, że Klaus odpowiedzialny jest za linię krwi Salvatorów. Pośrednio też sugeruje też, że nie widzieliśmy jak ciało Klausa spłonęło.
Dlaczego teraz przemienili Elenę?
Plec twierdzi, że od początku planowali zabrać Elenie wszystkich dorosłych członków jej rodziny. Dlatego w 3. sezonie rozbudowali jej emocjonalną relację z Alarica i jego także odebrali. Teraz pozostała sama, bez nikogo dorosłego, bez rodziców, bez opiekuna. Według Plec jest to dla Eleny naturalny kolejny krok w jej życiu. Naturalnie na początku 4. sezonu poruszony zostanie temat dokończenia przemiany Eleny, która nie będzie za bardzo się z tym zgadzać.
Czy Elena wiedziała, że krew wampira płynie w jej żyłach?
Plec twierdzi, że zostanie to wyjaśnione na początku 4. sezonu.
Czy wykorzystają fakt, że Damon poznał Elenę przed Stefanem?
Dowiadujemy się, że widzowie w premierze poznają nowe informacje związane z tym wydarzeniem, które bardzo wpłyną na Elenę.
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Co będzie z Radą?
W 4. sezonie mamy poznać nowego członka Rady. Rada będzie tematem pierwszego odcinka, gdyż z uwagi na nową wiedzę będą chcieli uporać się z wewnętrznymi problemami oraz panoszącymi się wampirami.
Co będzie z Bonnie?
W 4. sezonie będzie musiała zrozumieć konsekwencję swoich działań oraz dotrzeć do sedna tego, kim jest jako czarownica i kim chce być.
Co zrobi Rebekah?
Rebekah z uwagi na śmierć Klausa stanie się "bardzo, bardzo agresywna i mordercza".
Kim będzie nowy główny wróg bohaterów?
Niestety, nie zdradziła niczego na temat tożsamości nowego łotra. Najwyraźniej jest to element, nad którym mają dopiero pracować. Wcześniej Plec podkreślała, że będzie to bardzo charyzmatyczna, potężna i zła postać, przy której pierwotne wampiry, na czele z Klausem, mają wyglądać jak stworzenia z bajek dla dzieci. tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
łeee??
mam nadzieję, że tyczy się to tylko pierwszego odcinka
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
łeee??
mam nadzieję, że tyczy się to tylko pierwszego odcinka
Mnie też to nie cieszy ;/ tutajpoczkategori
Wedle licznika na VampireDiaries24 do premiery czwartego sezonu zostało: 117 Dni 3 Godzin 25 Minut 56 Sekund.
Co do Eleny i Stefana: czyli Damon nie ma szans?
Jasne, że ma Na tym opiera się serial..na nadziei, że w końcu ziści się Delena I mam nadzieję, że to oddanie to w formie..przyjacielskiej xD?
A i tak pomyślałam...to z poznaniem się ich i że wypłynął wydarzenia, któe wpłynął na Elenę...może to on spowodował wypadek? Tzn. ten z jej rodzicami? Mam nadzieję, że nie, ale tak mi przyszło na myśl.. tutajpoczkategori
Jeszcze się teraz okaże, że Elena stanie się morderczym wampirem uzależnionym od rozrywania gardeł bo została sama i nikogo nie ma! xD
A więc pierwsza informacja jest taka, że VD będzie nadal leciało w czwartki.
Druga o niebo gorsza: CW przesunęła wszystkie swoje premiery na październik, więc miesiąc dłużej poczekamy na sezon 4
I teraz są Upfronty CW, więc pojawi się na pewno kilka ciekawych informacji xD Już są dwa cytaty od Niny, i jak tylko znajdę kolejne to dodam też :
"Elena might not remember choosing the guy she chose in finale."
"Katherine is going to be PISSED when she learns Elena is now a vampire."
Jak dla mnie to dwie dobre informacje xD Bo może nie będzie pamiętać, ze wybrała Stefana i..wróci Katherine, skoro się wkurzy tutajpoczkategori
Trzecia część książki skończyła się tak: że Elena stała się wampirem i na początku 4, jako wampir nie pamiętała do końca swojego życia czy coś takiego i była zakochana w Damonie, a do Stefana nic nie czuła. Może w 4 sezonie też coś takiego zrobią, tak mi się skojarzyło z pierwszym cytatem.
Dobra wiadomość dla fanów Josepha :
'Joseph Morgan confirmed as series regular for Season 4.'
tutajpoczkategori
Katherina i Klaus.... hm, dziewczyny, wiecie jak poprawić ludziom humor. ;D
Dobra wiadomość dla fanów Josepha :
'Joseph Morgan confirmed as series regular for Season 4.'
Taaak Już go opłakiwałam, a tu widzę niepotrzebnie Teraz 4 sezon zapowiada się zdecydowanie lepiej tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Kim będzie nowy główny wróg bohaterów?
Niestety, nie zdradziła niczego na temat tożsamości nowego łotra. Najwyraźniej jest to element, nad którym mają dopiero pracować. Wcześniej Plec podkreślała, że będzie to bardzo charyzmatyczna, potężna i zła postać, przy której pierwotne wampiry, na czele z Klausem, mają wyglądać jak stworzenia z bajek dla dzieci.
Ktoś jeszcze gorszy do Klausa.? To jest normalnie niemożliwe.. Jeju, aż się boje tego 4 sezonu
No coż pierwotne wampiry w 3 sezonie całkowicie straciły na swojej grozie, i w moim odczuciu niewiele różniły się od innych wampirów, więc mam nadzieję, że ten wróg będzie naprawdę przerażający. I będzie taki cały czas, a nie potem stanie się potulną owieczka.. tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Taaaaaaaak.!! Nareszcie Elena odwali się od Damona.!
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Ale jak to: wybrała go, bo był przy niej? tutajpoczkategori
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Ale jak to: wybrała go, bo był przy niej?
No tak mówiła, bodajże Mattowi jak skończyła rozmawiać z Damonem. Powiedziała, że był przy niej (Stefcio)kiedy go potrzebowała (po stracie rodziców) i ona myśli że właśnie na tym polega miłość ( i tak w ogóle jak takie są rezultaty jej myślenia to może niech ona lepiej nie myśli )
Nie, a tak lubiłam zakochanego Damona... szkoda. Przy Stefanie Elena jest strasznie płaczliwa.
kilka nowinek o kolejnej serii:
"Plec zdradza, że Stefan będzie polegać na Caroline, która wspólnie z nim będzie pomagać Elenie w przemianie. Dodała także, że Caroline może mieć romantyczną chwilę z Mattem. Prawdopodobnie będzie mieć na to wpływ zmiana w zachowaniu Tylera. Sama nie wie, jak długo Klaus będzie Tylerem i czy w ogóle zobaczymy jeszcze Josepha Morgana w tej roli.
W końcu mamy poznać ojca Bonnie. Wszystko przez to, że to ostatni rok w liceum i dzięki temu twórcy chcą przedstawić widzom rodzinne życie bohaterów. Pozostawili furtkę na to, by Alaric mógł gościnnie powrócić - wszystko dzięki temu, że Jeremy widzi duchy, lecz nie potwierdzono, czy zobaczymy go w najbliższych odcinkach.
Plec obiecała, że dzięki miłości i uczuciom postać Damona będzie nadal ewoluować. To samo dotyczy uczucia Eleny wobec niego.
Jose Molina, scenarzysta serialu obiecał, że 4. sezon sprawi, że widzowie będą krzyczeć z wrażenia. Plan na 4. sezon ma być bardzo ambitny. Premiera w USA zaplanowana jest na październik."
Hatak pisze też, że planują stworzyć postać dla Phoebe Tonkin -która byla w obsadzie "The Secret Circle"
żródło: http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22143/Nowinki_o_Pamietnikach_wampirow/ Powrót do góry
Pheobe Tonkin będzie w Pamiętnikach Wampirów.? Okej, ale oby tylko grała podobną rolę jaką miała w Tajemnym Kręgu, bo umie świetnie być złą postacią
Nieźle. Chociaż TVD przynudzało na końcu już, to nadal daję szanse kolejnemu sezonowi. Niech zrobią z Phoebe złą wampirzycę. *.* Powrót do góry
Haha, nieźle, niech jeszcze zatrudnią Caribę Heine i wszystkie 3 syrenki wylądują w VD
A tak serio, to zapowiada się całkiem ciekawie
http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22313/Pierwsze_informacje_o_4_sezonie_Pamietnikow_wampirow/
hahahahahaha, przepraszam. Ale wyciagnąć z murów liceum xD? Oni tam w ogóle nie bywali! Chyba że na balu Powrót do góry
hahahahahaha, przepraszam. Ale wyciagnąć z murów liceum xD? Oni tam w ogóle nie bywali! Chyba że na balu
Ej, no właśnie.! Jak to przeczytałam, też zaczęłam się śmiać.! Oni sobie chyba żartują.! Ja pamiętam również tylko bale, no i to co Klaus kazał zrobić Stefanowi na sali gimnastycznej. W tej szkole oni byli chyba z 5 razy.
Fakt, brzmi śmiesznie, bo mało tam się działo, ale zawsze było, bo byli uczniami, a tutaj im chyba chodzi o to, że już przestaną tam uczęszczać. W sumie fajnie, że nadal będzie Klaus, ale Rebekah.. przeżyłabym bezn iej... Powrót do góry
W sumie fajnie, że nadal będzie Klaus, ale Rebekah.. przeżyłabym bezn iej...
Fakt. Za Rebeką mało kto by płakał, ale Kalus.. Klaus jest świetny. I ten jego akcent^^
A co do zakończenia szkoły to może ktoś znajdzie sobie pracę w Mystic Falls.? Do głowy właściwie przychodzi mi tylko Matt, ale śmiesznie by było gdyby Caroline poszukała sobie pracy..
Ze szkołą, to rzeczywiście przesadzili.
Ale, szczerze mówiąc, to ciesze się i z Klausa ( Morgan <3) i Z Rebekah'i, jeżeli tylko poszerzą jej wątek. Mam wrażenie, że z tej postaci wiele jeszcze można wyciągnąć.
Zobaczymy. Powrót do góry
Promo 4tej serii
http://youtu.be/chRyP2auHG0
Widziałam I niepotrzebnie oglądałam, bo normalnie tak to zapomniałam, że co tydzień oglądałam VD, a teraz sobie na nowo o tym przypomniałam i także o tym, że trzeba czekać do października.. Powrót do góry
Hm, w sumie większość tego promo to sceny z poprzednich sezonów, ale końcówka fajna Z pewnością będzie się działo
No tak, bo to promo a nie zwiastun - ale i tak fajnie nakręca na kontynuację Powrót do góry
Phoebe Tonkin znana z roli Faye w "The Secret Circle" dołączyła do obsady 4. sezonu "Pamiętników wampirów".
Tonkin po raz pierwszy pojawi się w trzecim odcinku i zagra seksowną dziewczynę o imieniu Hayley, która jest dawną znajomą Tylera. Jej bohaterka ma sprawić sporo problemów zarówno Tylerowi jak i Caroline.
Phoebe Tonkin znana z roli Faye w "The Secret Circle" dołączyła do obsady 4. sezonu "Pamiętników wampirów".
Tonkin po raz pierwszy pojawi się w trzecim odcinku i zagra seksowną dziewczynę o imieniu Hayley, która jest dawną znajomą Tylera. Jej bohaterka ma sprawić sporo problemów zarówno Tylerowi jak i Caroline.
Nie o tyle sama stara znajoma, z tego co slyszalam. Hayley ma byc osoba, ktora pomagala Taylerowi zniwelowac wplyw Klausa. I przyjezdza sprawdzic, jak mu sie to udaje.
W kazdym razi ja sie osobiscie ciesze, lubie Pheobe w takich rolach. Pasuje do nich. Powrót do góry
Uuuuu coś mi się wydaje, że Hayley namiesza w związku
"Pamiętniki wampirów" wracają jesienią z 4. sezonem. I wygląda na to, że będzie to jeszcze bardziej szalony sezon niż dotychczasowe.
1. Gorący wampirzy seks. "Pamiętniki wampirów" to serial dla nastolatków, więc raczej nigdy nie będą się tam działy takie rzeczy jak w "True Blood". Ale to nie znaczy, że nie będzie seksu. Julie Plec zapewniła, że już na początku sezonu była grzeczna dziewczynka Elena będzie uprawiać swój pierwszy "gorący wampirzy seks" z kimś spośród piątki panów: Damon, Stefan, Klaus, Matt, Elijah. Będzie jej się wydawało jakby znów przeżywała swój pierwszy raz. Czy to Matt będzie szczęśliwym wybrankiem? "Elena uratowała mu życie, więc zamierza jej się odpłacić w pewien szczególny sposób". Ale chyba w tym przypadku jednak nie chodzi o seks?
2. Stefan na motocyklu. Stefan w nowym sezonie sprawi sobie motocykl, który będzie podkreślał jego niegrzeczną stronę. Paul Wesley sam jeździ na motorze, więc bardzo go cieszy, że jego bohater też zacznie. Ma nadzieję, że Stefan wybierze jakiś starszy, klasyczny motocykl.
3. Z kim Damon będzie pił? Damonowi będzie źle, więc oczywiście znów będzie upijał się w środku dnia. A jego nowym kompanem do kieliszka zostanie Tyler. "Wrogowie staną się przyjaciółmi" – mówi Ian Somerhalder.
4. Rebekah tysiąc lat temu i dziś. W 4. odcinku cofniemy się w okolice roku 900 i poznamy bliżej Rebekę. W teraźniejszości dziewczyna będzie szukała nowego miejsca do życia. "Dom braci Salvatore jest ogromny. Podobnie jak łóżko Damona!" – oznajmił Somerhalder.
5. Co u Caroline i Tylera? Jeśli widzieliście finał 3. serii, to wiecie, że nic tu nie będzie takie proste, ale Caroline i Tyler się odnajdą. Ona myśli, że on nie żyje, kiedy więc go zobaczy, zareaguje bardzo spontanicznie i obsypie go pocałunkami. Michael Trevino zapewnił, że koszule będą fruwać w powietrzu.
6. Nowa miłość Jeremy’ego? Młodszy brat Eleny prawdopodobnie znów się zakocha – w nowej bohaterce, April (Grace Phipps), która w 2. odcinku pojawi się w Mystic Falls. April to córka pastora, która powróci ze szkoły z internatem, po tym jak jej rodzinę spotka tragedia. Zna dobrze Jeremy’ego i Elenę z dzieciństwa. Steven R. McQueen zapewnia, że będzie się dużo działo, zwłaszcza że Jer i Bonnie wciąż mają niezałatwione sprawy.
Jak przeczytałam pierwszy punkt - padłam. Choć pomimo, że marzę, żeby to był Damon, to obawiam się, że niestety może to pójść w stronę Stefana... Choć trzymam kciuki za Delenę xD Powrót do góry
Jak przeczytałam pierwszy punkt - padłam. Choć pomimo, że marzę, żeby to był Damon, to obawiam się, że niestety może to pójść w stronę Stefana... Choć trzymam kciuki za Delenę xD
Mnie nabjardziej dziwi na tej liscie Klaus i Elijah. ,jesli by chodzilo o braci Salvatore, to Julie Plec powiedzialaby, ze to bedzie ktorys z braci, a nie dala cala liste... Mysle ze tu mozemy sie dac zaskoczyc.
Ale i tak licze na to, ze to bedzie Damon.
Jakoś sobie nie wyobrażam Eleny uprawiający "gorący wampirzy seks" z Elijach lub Klausem... Matt? Czy ja wiem... raczej nie wprowadzą kolejnej osoby do trójkącika... już i tak jest o Stefana za dużo . Pierwotni raczej są wprowadzeni dla zmyłki lub czegoś podobnego...
A tu nowe informacje:
Wampirzyca Elena, zły chłopak Damon, historia czarownic. Aktorzy i producenci "Pamiętników wampirów" zdradzili na Comic-Conie, co nas czeka w 4. sezonie.
Na panelu "Pamiętników wampirów" na Comic-Conie zjawili się twórcy serialu, Julie Plec i Kevin Williamson, a także najważniejsi członkowie obsady: Nina Dobrev, Paul Wesley, Ian Somerhalder, Steven R. McQueen, Zach Roerig, Michael Trevino. Pokazany został krótki materiał składający się z nowych scen (na razie nie ma pełnego trailera, bo produkcja dopiero ruszyła). W jednej ze scen Damon rzuca Matta na ścianę, z kolei w drugiej mówi do Stefana: "Świat ma teraz jednego rozgrywającego więcej. Brawo, bracie".
Jaki będzie 4. sezon? Z jednej strony podobny do poprzednich, a z drugiej inny – głębszy, bardziej emocjonalny, pełen pokręconych historii. Zagłębimy się w historię czarownic, by dowiedzieć się, kto nauczył Esther wszystkiego, co potrafiła. Bo choć Esther nazywana jest pierwotną czarownicą, jej wiedza nie wzięła się znikąd.
Bardziej niż czarownice nas wszystkich interesuje chyba jednak Elena i jej przemiana w wampira. To będzie główny wątek na początku 4. serii "Pamiętników wampirów". Elena niewątpliwie zmieni się i Damon oraz Stefan będą sobie musieli z tym jakoś poradzić. Będzie potrzebowała ich pomocy. Czy wygra Delena czy Stelena? Tego nie dowiemy się szybko. Nina Dobrev powiedziała, że ma spory problem, bo będzie musiała sprawić, żeby Elena i Katherine różniły się od siebie. Na pewno jednak z czasem to się wyklaruje.
Znów zobaczymy złego Damona, wściekłego na Matta i cały świat. Matt pozostał ostatnim człowiekiem w serialu i dla niego ten sezon będzie walką o to, by to się nie zmieniło. A poza tym będzie on pomagał wampirzycy Elenie, wciąż będzie jej przyjacielem.
W serialu na pewno pozostanie Meredith (Torrey DeVitto). Może też powrócić w jakiejś formie Alaric, czyli Matt Davis, który ma teraz własny serial, ale twórcy "Pamiętników" bardzo chcą, żeby do nich zajrzał choć na chwilę. On zaś ma zapisaną w kontrakcie zgodę na gościnne występy. A co z Katharine? Julie Plec wyjaśniła, że ona pojawi się z powrotem, dopiero kiedy Klaus przestanie być zagrożeniem.
"Pamiętniki wampirów" wracają z 4. sezonem 11 października. Powrót do góry
A tu jeszcze coś Przepraszam, że tak zaśmiecam, ale wiem jak to jest, jak czeka się choć na okruch informacji...
Twórcy poszukują odtwórczyni roli 16-letniej April, która powróci do Mystic Falls. April tu się urodziła i pamięta z dzieciństwa Elenę i Jeremy’ego. Przez kilka lat uczyła się w prywatnej szkole z internatem, teraz jednak, po śmierci w rodzinie, wróciła do domu. Kiedy ją po raz pierwszy spotkamy, będzie w żałobie. Możliwe, że ma z tym związek ktoś z dobrze znanych bohaterów serialu. Nie wiadomo, czy April ma jakiś ukryty cel, ale na pewno jest mądrzejsza niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
(W powyższych postach wspomniane zostało, że to będzie nowa miłość Jerem'ego).
Druga nowa postać w 4. sezonie "Pamiętników wampirów" to Connor, "świetnie wyszkolona maszyna do zabijania", ktoś przerażający i seksowny jednocześnie. Obie postacie mają pojawiać się na ekranie dość często w pierwszej części 4. serii.
Mnie tam Elena nie interesuje, ja tak tej lasi nie trawie, że gdyby ją za tego serialu wywalili (czego pewnie nie zrobią, w końcu główna bohaterka) to bym chyba umarła ze szczęścia. Teraz pewnie i tak jej nie polubię, no ale cóż.
Za to motyw czarownic jak najbardziej na tak! I jeeej, jesli Alaric by wrócił to byłoby super. I cieszę się, że na tamtej liście jest Elijah, nie dlatego, że licze, że coś między nimi będzie, ale z samego faktu, że on sam nadal będzie w serialu
I tak myślę.. Damon zły na Matta, a więc może Elena z nim będzie uprawiać ten swój demoniczny wampirzy seks? (kurna nie mogę z tego oO) Powrót do góry
Trailer tadam
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie
Trailer tadam
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie
Dokładnie mam tak samo !
I jeszcze mało Damona tym zwiastunie, i sama Stelena
I łowcy rodem z SN
Ale będzie hot scena Caroline z Tylerem, oby tylko ciało jego było... Powrót do góry
Mi się wydaje, że to właśnie nie Tylera ciało będzie...ale nie wiem
Świetny trailer już nie mogę się doczekać !!
Nie no przecież dokładnie widać, że to Tyler i Caroline się na siebie 'rzucają' w lesie . Więc ciało na 99% jego, chyba że montaż specjalnie wprowadza nas w błąd Pytanie kto jest w tym ciele..on sam czy Klaus Mam nadzieję, ze ten drugi, ale kto wie .
A dla mnie zwiastun trochę rozczarowujący..jakoś inaczej wyobrażałam sobie początki Eleny jako wampira..Ale z przyzwyczajenia oglądac będę
Też mam nadzieję, że to Klausa jaźń - ale on jest tak inny od Tylera, że nie wyobrażam sobie aby Caroline się nie kapnęła
Tak, E i jej zaprzeczenia, Stefcio zawsze przy jej boku, aby pomóc jej cierpieć .. już sama jej śmierć była naciągana - takie szybkie te wampiry, a nie mógł jej z wody wyjąć i usta-usta - chłopaki z Baywatch nie takich ratowali Powrót do góry
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie Amen.
A scena z Caro i Tylerem zapowiada się świetnie. W ogóle podoba mi się ten cały trójkąt jaki z tego wyszedł Tyler-Caro-Klaus i do czego to doprowadzi. Mi się wydaje, że w tej scenie to wciąż był jednak Klaus-Tyler, no bo zobaczcie jak na nią spojrzał, to musi być on ;> Ale w tej sytuacji mam problem, bo nie potrafię zdecydować czy wolę Caro z T., czy z K. Bardziej skłaniam się ku temu pierwszemu, ale mimo wszystko Klaus tak się zmienia pod wpływem tego uczucia, że aż szkoda mu go odmówić. Ten wątek będzie miłą odskocznią od Eleny mam nadzieję, jeśli oczywiscie dobrze go rozwiną
Mirel, mogę się pod całym Twoim postem podpisać krwią
Ja wiem, że Elena jest główną bohaterką, ale ja jebie. Nie chce być wampirem to niech weźmie kołek i się zabije- a nie odstawia grecką tragedię. No i Stefan nagle przestał być chodzącym dupkiem i znów się stał 'Zawsze będę przy Tobie' i całe te ciepłe kluchy. I co z tego, że mamy Damona jak go na dalszy plan odstawiają? I w ogóle Elena z nim miała chociaż chemię i pełno pasji, a ze Stefanem znowu zrobi się dobranocka
I oczywiście..nagle po tysiącach lat okazuje się, że jest super-hiper zaklęcie i do akcji wkroczy Bonnie, oczywiście tylko po to, żeby chociaż jeden telewidz ją polubił Ale wraz z Bonnie wkroczy Jeremy i jego obawy przed jej bezpieczeństwem.
MUlka, a co do akcji z finału i ratowania Eleny to było mega durne i chyba nigdy tego nie przeżyje. Okazuje się, że wampir jest szybki i sprytny- chyba że chodzi o ratowanie życia- wtedy nagle znów jest człowiekiem . No bo kurde przez ten czas kiedy on z nią dyskutował pod wodą kogo ma ratowac uratowałby ich dwoje albo chociaż odblokował jej pas, żeby sobie sama wypłynęła..No ale po co przecież może umrzeć
A co do Caroline-Tyler-Klaus..To mam podobny problem, że w sumie nie wiem komu kibicuje..Może więc niech będzie trójkącik
Ten serial powinien się skończyć na 2 sezonie. Kiedy był cudowny odcinek przed finałem, gdzie wylałam morze łez. Kiedy pierwotni byli straszni i niepokonani, zanim okazali się tacy jak cała zgraja wampirów, tyle że oni dodatkowo mają jakieś problemy rodzinne. I nie było ciągłego zwrotu fabuły z musimy zabić Klausa/Klaus musi zabić Elenę na musimy koegzystować, bo...jesteśmy zajebiści/inaczej umrze ktoś/jest nam ktoś potrzebny.
Oni serio mają szczęście, że Damon jest tak sexowny
I ogólnie nie wiedziałam, że jestem w stanie tyle napisać o samym trailerze Powrót do góry
Powiem tak nie tylko my, fanki serialu miałyśmy problem z parą Stelena, miała je również autorka książek i dlatego też już nie piszę osobiście ich kontynuacji, bo kłoci się to z jej koncepcją, a jedynie sygnuje je swoim nazwiskiem - czytałam jej, dość obszerny , wywód na ten temat ... Ciekawe w jaką stronę pójdą producenci serialu - wiadomo, oni skupiają się głównie (bądź jedynie) na zadowoleniu oglądających / tylko ciekawi mnie jaki jest stosunek fanów Stelena do Delena
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
A mnie już teraz nawet Damon nie przekonuje, ehh, ledwo dokończyłam ten zwiastun oglądać, i stwierdzam że totalnie nic mnie już tam nie ciekawi, wszystkie te sceny są jak powtórka z rozrywki, będzie mi się musiało naprawdę baardzo nudzić, żebym oglądnęła ten 1 odcinek... Powrót do góry
MUlka z tego co się zorientowałam na tumblrze to Julia Plec, producentka bodajże, która ma duży wpływ na fabułę jest zdecydowanie fanką Stelena. Więc to również może sprawiać, że w kółko mamy to samo..Bo nie wydaje mi się, żeby więcej było fanów tej pary w porównaniu do Delena
Ogólnie jak oglądam ten zwiastun mam wrażenie, że to taki kilkakrotnie odgrzewany kotlet . Finał serio mi się podobał, no może ta śmierc Eleny mogła być DUŻO lepsza, ale teraz chyba VD wróci na tory, na których jest od 3 sezonu- nudów.
No cóż, zwiastun nawet niezły, ale ja też już dawno przestałam czekać z niecierpliwością na VD Nawet na Damona. Pewnie będę oglądać, bo nie lubię zostawiać nieobejrzanych seriali tak bardzo jak niedoczytanych książek No i w sumie jestem ciekawa czy wątek Eleny jako wampira zostanie poprowadzony zgodnie z książkami Powrót do góry
Ciekawe w jaką stronę pójdą producenci serialu - wiadomo, oni skupiają się głównie (bądź jedynie) na zadowoleniu oglądających / tylko ciekawi mnie jaki jest stosunek fanów Stelena do Delena
Że tak powiem, Stelenowcy to są hejterzy Deleny. Naprawdę, chyba są o wiele bardziej wybredni, a przecież ciągle nic tylko szczęśliwą miłość mają, pfff. A wydaje mi się, że odwrotnie nie ma takiego napięcia, w sensie wśród zwolenników Deleny. No cóż, ja raczej obiektywna nie jestem, ale tak to widzę
Ja tam i tak będę oglądać, a co! Chociaż lepiej by było, gdyby Elena się zabiła tak jak napisala Zu xD umarłabym ze szczęścia chyba xD To nie będzie nic dziwnego jak w tym sezonie też będzie mi działać na nerwy Powrót do góry
19 dni <3
Niecierpliwie czekam na pierwszy odcinek. Mam tylko nadzieję,że sezon 4. będzie równie rewelacyjny jak trzy poprzednie Powrót do góry
Jakie wrażenia po pierwszym odcinku?
Właśnie obejrzałam, i chociaż byłam raczej mało przychylnie nastawiona to odcinek mi się podobał, więc można powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona
Ogólnie, UWAGA SPOILERY do 4x01
Kilka moich odczuć :
- DAaaaaaaaaaaaaaaaaaaamon <3
- ahajsbudnsindjsk jak Elena sobie przypomniała o tym co jej wymazał z pamięci <3
- i to jak jej powiedział, ze jest samolubny, ale ona o tym przecież już wie!
- Taylor!Klaus i Caroline w lesie...gorąco!! I jak jej powiedział, że czeka na ponowienie tej propozycji dzikiego sexu! Tak, poproszę
- Klaus, który wrócił do swojego ciała!
- Rebbecka i zniszczenie krwi..to było srogie!
- Cała ta akcja łapania wampirow itp była fajna I jak Taylor!Klaus uratował Caroline!
- Bonnie jak zawsze okazuje się ostatnią deską ratunku...ehhh Chociaż to z jej babcią srogie było.
- Jeremy to...Jeremy
- A Matt..to Matt. Dobrze, że Damon go dziabnął..
- Za dużo Steleny Te ich deklaracje miłości....bleh!
- Elena obudź się i przestań pitolić..nie chcesz być wampirem, potem płaczesz że zaraz umrzesz...ehh
- Brakuje mi Alaricka
- Końcówka...sroga!
- No i czy mówiłam już jaki Damon jest boski ?
Czekam na kolejny odcinek Powrót do góry
- DAaaaaaaaaaaaaaaaaaaamon <3
- No i czy mówiłam już jaki Damon jest boski ?
Czekam na kolejny odcinek
Patrząc na zakończenie, to jest szansa na ciekawy sezon. I mam nadzieję, że Elhena trochę poszaleje, potrafi być ostra a wtedy ją nawet lubię
Też mam taką nadzieję Jak ratowała Matta przed Damonem to było srogie Chcę więcej takich akcji Powrót do góry
Właśnie obejrzałam, i chociaż byłam raczej mało przychylnie nastawiona to odcinek mi się podobał, więc można powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona
jaaa to muszę koniecznie obejrzeć zaraz się za to wezmę
w ogóle to ubóstwiam twój nowy obrazek w podpisie <33333333
Srogie? ale Ci się to słowo spodobało
Najmniej podobała mi się jak zwykle Bonnie - wiem, że jej postać jest ważna, bo często za jej pomocą wiele się hmm głównie naprawia, ale męczy mnie ona ... jeszcze przyklejają jej Jeremiego, a ja bym bardzo chciała żeby dostał jakiś 'ambitniejszy' wątek. Powrót do góry
Hahaha a no MUlka strasznie lubię to słowo Jest takie..srogie
Też mi się bonnie najmniej podobała, jak zawsze. I Jeremy-przyczepa I tak mnie wkurza mimika Bonnie, jakieś takie robi dziwne miny i w ogóle
Pestka, dziękuję
Także już obejrzałam i Zuz@ podpisuję się całkowicie pod twoim postem
Nie sądziłam, że pierwszy odcinek będzie taki dobry i tyle się wydarzy, będzie co oglądać. Powrót do góry
Moje wrażenia są takie,że już na początku aż za dużo się dzieje ;p Chociaż zakończenie ciekawe,nawet bardzo Co do Eleny:czy ona kurczę nie może się cieszyć z zaistniałej sytuacji tylko narzekać,bo ona tego nie chciała? No luuuudzie... I mam nadzieję,że poszaleje trochę,ponieważ coś czuję,że długo tym wampirem nie będzie. Co do Bonnie: ona mnie denerwuje od samego początku PW.
Katrina myślisz, że jest sposób żeby się odwampirzyć ?
Mam nadzieję, że nie bo się okaże że wampiry są od tysięcy lat, a nagle gdy Elena jest w potrzebie okazuje się, że jest wielki, tajemniczy sposób
Nie wiem jak w książkach, ale tam Elena była chyba też wampirem, nie? Powrót do góry
Wiesz w tym serialu nic mnie chyba nie zdziwi. I ja naprawdę coś czuję,że znajdą ten tajemniczy sposób na odwampirzenie Eleny Właśnie w książce Elena jakimś cudownym sposobem się odwampirzyła,ale potem chyba została duchem czy coś takiego
A ja myślałam, że w książkach odwampirzony został Damon hmmm
No ale rzeczywiście to by było bardzo naciągane i na pewno by mi się nie podobało Powrót do góry
To by było po prostu głupie ;P
Ale skoro producenci gadali, że chcieli się pozbyć wszystkich dorosłych z życia Eleny, zanim zrobią ją wampirem to głupio by było jakby zrobili ją na chwilę a potem znowu człowiek
Tak w książce Deamon też się odwampirzył. Teraz sobie to przypominam,ale Elana chyba też. Nie jestem pewna,ponieważ dawno czytałam PW i już za bardzo nie pamiętam Ale jak w serialu się odwampirzy to chyba przestanę go oglądać. Jak już została wampirem to ma nim być do śmierci To znaczy do końca swojejgo egzystowania;) Prawdopodobnie będzie tak,że Bonnie znajdzie coś w swojej magicznej księdze, będą szukali składników aby wykonać zaklęcie,potem czary-mary Elena w cudowny sposób zostaje człowiekiem, Demon i Stefan pewnie też będą się nad tym zastanawiali(chociaż bardziej obstawiam Stefana,ponieważ Demonowi podoba się takie egzystowanie:D) i na koniec 4 sezonu ktoś umrze ewentualnie pojawi się nowy wróg. Taki scenariusz przewiduję na ten sezon Ale mam nadzieję,że będę w błędzie
Dziewczyny, generalnie podpisuję się pod Waszymi opiniami rękami i nogami <3 Jedynie Steleny było o wiele za dużo .
Scena, kiedy Stefan wkładał jej pierścionek na rękę ? Była tak słodka, że w wyobraźni widziałam latające za nimi różowe jednorożce. ;/
I strasznie się dziwiłam, że Rebekah nie kazała im się zamknąć, jak wyznawal sobie miłość przez tą ścianę.
Za to sama Rebekah ma duży plus, to serio było takie .. srogie.
Naet Bonnie mnie tak nie wkurzała w tym odcinku jak Elena. ( szczególnie na początku. "Ja nie chcę być wampirem, nie" itd, itd. ;/ )
Zobaczymy, co będzie dalej. Pokazali, że w tej serii może byc ciekawie ; D Powrót do góry
O tu się, z Tobą zgodzę, wyczekiwałam sarkastycznej uwagi, a tu nic. Co tylko wzmogło moje współczucie do niej, bo z pełną mocą zdała sobie sprawę, że ona nie usłyszałaby takich słów od nikogo. Biedna Rebekah, wiecznie samotna. Podobało mi się, że wyładowała choć cząstkę swojej goryczy, niszcząc krew Eleny. W tym względzie nie lubię Klausa
Co do reszty, to jest super! Naprawdę nie spodziewałam się tak ciekawego rozpoczęcia. Zachodzę w głowę, o co chodzi z pastorkiem i wybuchem Może stworzą jakieś zombie, żeby użyć już wszystkich znanych potworków
Bonnie to jak zwykle najnudniejszy wątek(nie znoszę gdy z takim przejęciem wymawia te swoje zaklęcia po łacinie czy w jakim tak starożytnym języku ), chociaż z drugiej strony jest mi jej postaci najbardziej szkoda - najczęściej się poświęca, najwięcej ryzykuje i to dla innych, a sama jakoś nie wydaje się szczęśliwa. To po prostu taka ofiara, o której jakoś nikt zbytnio nie myśli, tylko wymaga kolejnych poświęceń. Hm.
Ach Damon, Elena to jakaś ślepota Dziwi się, że najpierw ją by uratował, a nie słuchał jej próśb? Czy to właśnie ludzkiego życia nie pragnęła najbardziej? Ta dziewczyna sama nie wie, czego chce. A ten cały wampiryzm tylko to podkreśla.
Scena Caroline-Klaus(Tyler) była mega hot Wątek się chyba rozwinie Damon i Matt są żałośni ze swoimi wyrzutami sumienia, ileż można... Podsumowując, ten sezon zaczął się świetnie Zobaczymy, jak będzie dalej.
Wiecie co? A mi się wydaje,że pastorek przemienił się w wampira razem z innymi,aby walczyć ze stefanem i resztą. Pamiętacie ojca Klausa? To samo. Więc moim skromnym zdaniem jest duża możliwość,że tak będzie. Poza tym strasznie dopinguje Klausowi i Caroline:) Powinni ze sobą być Scena gdzie Stefan wkłada pierścionek Elenie nawet mi się spodobał Pewnie dlatego,że zwasze chciałam aby byli razem i tak mnie to rozczuliło Powrót do góry
Myślę tak jak Katarina, że ten pastor zamienił się w wampira i że tym innym podał jakoś krew czy coś. Ogólnie to b. fajny odcinek trochę nie pamiętałam ale po długich rozmyślaniach trochę sobie poprzypominałam. I jejciu strasznie mi sie spodobało, że Elena skapnęła się że Damon ją zauroczył i w ogóle że o tym wszystkim wie. Ale i tak biedny Damon, mógłby być z Eleną a ona się go tak o wszystko czepia . A tak w ogóle to Tayler w końcu żyje czy nie, bo ja już nic nie wiem. I na koniec cieszę się, że nie odwampirzyli Eleny bo to by było przegięcie i tak już głupio zrobili, że nagle Bonnie umie takie rzeczy robić a jak np. Caroline została czy no błagam jej własna matka to już nie mogła poszukać zaklęcia nie bo po co. Oo i jeszcze jedna rzecz skąd tam się wziął brat Eleny nagle, przecież oni mu pamięć wymazali i on gdzieś wyjechał to co to ma być?
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu Powrót do góry
A no właśnie,co tak naprawdę stało się z Taylerem,bo ja też już nie pamiętam ?
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu
Ale dlaczego wrócił, bo za Chiny nie mogę sobie tego przypomnieć Powrót do góry
Ogólnie VD nie jest serialem, który jakoś bardzo uwielbiam, więc nie pamiętam szczegółów, ale ogólnie po Jeremego przyjechała Elena z Damonem i okazało się, że jego nowym kolegą jest brat Klausa Ale dlaczego po niego pojechali to nie pamiętam
W ciało Taylera wszedł Klaus, w ostatnim odcinku Bonnie go "wyciągnęła" i ten padł na ziemię i co dalej nie pokazali Ale biorąc pod uwagę, że Klaus groził że go zabije jeśli Bonnie nie przywróci go do swojego ciała oznacza, ze raczej żyje Tzn na pewno żyje moim zdaniem
Aż zadziwiam siebie samą wiedzą na temat VD
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu
Ale dlaczego wrócił, bo za Chiny nie mogę sobie tego przypomnieć
A to przypadkiem nie byl ten motyw, że umiał gadać z duchami, a oni szukali czegoś na Pierwotnych ? I po to po niego pojechali, a już na miejscu wydało się, że jego kolegą jest jeden z barci Klausa. Powrót do góry
nareszcie udało mi się obejrzeć najnowszy odcinek ! nie czekałam jakoś z utęsknieniem za tym serialem, ale nowy sezon zapowiada się bardzo obiecująco !
Jejku ja naprawdę mam słabą pamięć Dzięki za przypomnienie o Taylerze Powrót do góry
Ja tak samo dziękuje za Tylera
- Zapewne zastanawiacie się o co chodziło z ostatnimi słowami księdza "to dopiero początek". To wielki znak zapytania. W ciągu kilku najbliższych odcinków ujawnimy więcej. To co się stało, dlaczego i co oznacza. To nasz główny wątek na pierwszą część czwartego sezonu - zdradziła Plec.
Twórczyni "Pamiętników..." odniosła się również do nowej odsłony Eleny. - Przez pierwszą część sezonu, fakt kim jest, będzie dla Eleny bardzo ciężki. Dziewczyna będzie bała się skrzywdzić kogokolwiek. Elena nie czuje się komfortowo jako wampir, nie wie, jakim typem wampira powinna być. Przez pierwsze cztery odcinki będzie się z tym wszystkim zmagać.
Solidnie wygląda również związek Eleny ze Stefanem. - Fakt, że Elena jest wampirem, to dla nich największe wyzwanie. Będzie czuć emocje, jakich nigdy nie doświadczała. Wciąż przecież czuje coś do Damona. Ten obecnie jest w swoim ulubionym miejscu, czyli "Wiesz co? Jestem jaki jestem. Pogódź się z tym albo zejdź mi z drogi" - dodała Julie Plec.
Powrót do góry
Wychodzi na to,że spekulacje dotyczące odwampirzenia Eleny były błędne I bardzo dobrze
Po nowym odc jestem w stanie powiedzieć tylko tyle..
Ostatnia scena totalnie mnie rozkleiła ;(;(;( Dalarick..Boże jak ja za tym tęsknię ;( Buuuuuuuuuuuuuuu Powrót do góry
Pierwszy raz tak się poryczałam na pamiętnikach, w ogóle na serialu! Niby czytałam te ostrzeżenia JP, że bd taki smutny moment, ale tego się nie spodziewałam, może czegoś z Deleny, Steleny, czy jeszcze czegoś innego, ale Dalaric? To samo, umieram z tęsknoty za nim i za team badass. Jezu, dlaczeog oni nam to robią, ranią Damona raz po raz, a ja już nie mogę
Noo, to był mega smutny moment Powrót do góry
Świetny odcinek. W scenie z Alaricem to jakoś mi się tak dziwnie zrobiło,tak mnie serce zabolało. Mam nadzieję,że Alaric pojawi się w następnych odcinkach.Czy Wy tez macie wrażenie,że Connor to taki Blade ? Mi się tak skojarzył z Blade'm Poza tym o co chodzi z bratem Eleny?On widział tatuaż a Matt nie. Aż nie mogę się doczekać kolejnych odcinków Sezon 4 zapowiada się fantastycznie
Powrót do góry
Dobra ochłonęłam i mogę więcej napisać..
Chociaż nadal uważam Dalaric za najlepszą część odcinka <3
Ale Delena też była i to picie krwi trochę jak sex
Stelena nudna do porzygu, Caroline&Tayler nieźle..Aż się przestraszyłam jak go postrzelili . I w ogóle ten łowca dość interesujący ciekawe co z nim będzie...A że tatuaż widział Jeremy..duchy też widzi tylko on No i na zdjęciu promocyjnym ma na sobie identyczny tatuaż, więc myślę że wątek może być ciekawy
Ja napisze tylko, że się poryczałam Kocham Damona, nikt tak jak on nie potrafi wyznać swych uczuć ahhhh Powrót do góry
Muszę stwierdzić, ze to chyba jeden z najlepszych odcinków, co oczywiście zawdzięcza ostatniej scenie, ale nie tylko. Bo ten odcinek to taka kwintesencja Damona. Trzeba pamiętać, że w ostatnim odcinku Elena go zraniła (jak zwykle) i stwierdziła, że on jest samolubny, pokazując, że w ogóle go nie rozumie, kiedy on potrafi to robić doskonale. Ale mimo wszystko jest przy niej, stara się pomóc jak może, sprawić żeby czuła się jak najbardziej komfortowo w tej sytuacji, a nie powtarza ciagle "twoje emocje są wzmocnione" (słowo daję, jeszcze raz usłyszę ten zwrot, a coś rozwalę). Choć tak naprawdę nic go już nie trzyma w mieście, brat o niego nie dba, dziewczyna wybrała brata, najlepszy przyjaciel umarł, wciąż w nim zostaje i stara się, mimo wszystko opiekować się tymi kilkoma osobami, choćby tylko po to, żeby nie zawieźć Alarica. Damon jest tak genialnie zbudowaną postacią, że jak nie będzie wreszcie szczęśliwy w tym sezonie to następny może nie powstawać -_-.
Jeśli chodzi o Stefcia, to scenarzyści chyba bardzo starają się, żebyśmy go znielubili, czy tylko ja mam takie wrażenie? Kurczę do połowy 3. sezonu go lubiłam, ale potem się zrobił dziwny. Denerwuje mnie to, że uważa siebie za takiego...cudownego, w czym oczywiście wszyscy mu pomagają, bo jaki to on nie jest dobry. No helou jego ciemna strona mocy nie jest jego alter ego jak u Alarica, tylko to jest on. Tak, w pewien sposób kontrolowany przez pragnienie krwi. Tak, ma potem wyrzuty sumienia, ale to jest wciąż on. Dlatego nie rozumiem, czemu wciąż uważa siebie za lepszego od Damona. Potem z jednej strony pozwala Elenie umrzeć, bo taka jest jej ostatnia wola, ale kiedy ona idzie do Damona po radę to już nie pozwala jej podejmować własnych decyzji. Powiem tak: pfffffffff.
Nowe postacie wydają się fajne. Ten łowca może wprowadzić niezłe zamieszanie, na pewno się nie zawaha ;> Tylko ciekawi mnie co go łączy z Jerem, czy bardziej magia pierścienia, czy raczej to, że umarł, został wrócony do życia i widzi duchy. W ogóle ten sezon już od początku wydaje się bardziej "ludzki". I to dobrze, bo tam się już zaczynało robić za duże zbiegowisko, jak Fell's Church w książce.
A jak jestem raczej kibicem Tylera i Caro, to jakoś tak, zaczynają mnie denerwować. Ten ich związek jest taki słabo rozwinięty, jak początek byl dobry, zostawanie Tylera wilkołakiem i pomoc Caro, tak teraz cytując tytuł pewnego filmu "to tylko seks" Z drugiej strony Klaroline jakkolwiek dobrze się ich ogląda, nie ma szansy przetrwania. A teraz po pierwszym odcinku to już w ogóle zaczęłam mniej lubić Klausa. Można mówić, że on zawsze taki był dla rodziny itp., ale mi się właśnie zdawało, ze na swój dziwny sposób zawsze mu na nich zależało, nawet kiedy już mówił, ze nie i wybiera rodzinę hybryd i tak skończył łażąc z Rebeką, a teraz tak ją potraktował chamsko, że pfffffffffff.
Ja ogólnie kibicuję Caroline i Klausowi Nawet sama nie wiem dlaczego ;p Ciekawe jak by to było gdyby byli razem? Powrót do góry
Ja ogólnie kibicuję Caroline i Klausowi Nawet sama nie wiem dlaczego ;p Ciekawe jak by to było gdyby byli razem?
Byłoby pięknie Jejku, jak ja bym chciała żeby oni byli razem.! ^^
Fajne było to, jak Klaus dawał jej te rysunki
Mi się podobają, bo mają między sobą niezwykłą chemię, ale z drugiej strony Klaus to socjopata i morderca, więc...niezbyt dobra partia
Mi się podobają, bo mają między sobą niezwykłą chemię, ale z drugiej strony Klaus to socjopata i morderca, więc...niezbyt dobra partia
No właśnie to jest najpiękniejsze w Klaroline, że Klaus jest zły, niebezpieczny, zabija kogo chce, ale jak jest z nią wszystko to znika, staje się zupełnie innym człowiekiem/wampirem/hybrydą/Pierwotnym whatever. Wtedy jest czarujący, miły, zabawny, stara się zrobić dobre wrażenie. I nie można powiedzieć, żeby udawał kogoś innego kiedy jest z nią, tylko po to, żeby ją zainteresować. Po prostu przybiera inną postawę, twarz, i choć tak różną od tej morderczej, to nie znaczy, że mniej rzeczywistą. Więc dla samego oglądania czarującej strony Klausa, niech kontynuują pokazywanie ich razem, nawet jak ten związek nie ma realnych szans przetrwania. A nuż ona by go dała radę zmienić i zahamować jego mordercze zapędy. Wizja naiwna, bo naiwna, ale jaka kusząca Powrót do góry
Może producenci zrobią taki psikus i "połączą" Caroline z Klausem . Ja mam taką nadzieję
Odcinek świetny, bardzo mi się podobał. A i Damon na końcu, po prostu piękne.. Spoiler Elena nawet nie denerwowała mnie tak bardzo z tym swoim nie chce być wampirem i trochę nie skumałam o co chodzi z tym dzieleniem się krwią, ale ok koniec spoilera Powrót do góry
Zu, rozwaliłaś mnie tym tekstem: "nudna do porzygu" hahaha uważam dokładnie tak samo
W ogóle nie chciałabym zobaczyć Caroline i Klausa razem, ona może być tylko z Tylerem. Na 4 sezon czekałam bardzo długo i jak na razie się nie zawiodłam, dużo nowych wątków i w ogóle chyba nigdy mi się to nie znudzi!
Na 4 sezon czekałam bardzo długo i jak na razie się nie zawiodłam, dużo nowych wątków i w ogóle chyba nigdy mi się to nie znudzi!
Ja również bardzo długo czekałam na 4 sezon i doczekać się nie mogłam Cały czas pamiętam ta ekscytację jak pobierał się pierwszy odcinek 4 sezonu ;P Sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Jestem ciekawa Eleny, jako wampira i tego jak rozwiną się losy bohaterów. Powrót do góry
Ja również jestem zachwycona 4 sezonem jak zresztą każdym i dołączam się do grona zwolenniczek Klaus-Caroline !!!!! tak tak Mirieltwoja wypoeiedz na ten temat trafia w sedno sprawy
Co do 3-ego odcinka:
Nie wiem czy mam problem z oczami, ale Damon w tej serii jest strasznie seksowny...!! Nie mogę się na niego napatrzyć. Szkoda, że się dalej nie rozebrał
Klaus wrócił! Ale co on znowu wyprawia!
Pojawiła się postać grana przez Phoebe Tonkin - wilkołaczyca, znajomą Taylera. Pewnie namiesza w jego związku z Caroline a Klus dorzuci swe trzy grosze, ale mam nadzieję, że będą jednak razem. Lubię ich jako parę chociaż będzie szkoda Klausa.
Elena powoli zmienia się w krwiożerczego wampira. Coś mi się zdaje, że te lekcje z Damonem nie wyjdą jej na dobre.
A co do łowcy, jestem ciekawa tej Piątki o której wspomniał Klaus. Powrót do góry
Przestałam oglądać ten serial po 2 czy 3 sezonie. Nie wiem do końca czemu. Myślę, że po prostu zajęłam się za bardzo książkami i anime. Gdybym znowu zaczęła oglądać Pamiętniki Wampirów na 99% wznowiłabym śledzenie losów Cassie z Tajemnego Kręgu... Zresztą kogo ja oszukuje? Niebawem zacznę nadrabiać zaległości w tych serialach hahaha
Powiem wam, że kochałam Damona ale po tym jak zakochał się w Elenie strasznie zmiękł więc obiektem moich westchnień stał się Klaus. Po przeczytaniu waszych komentarzy popadłam w rozpacz. Nie wierzę, że chcą z mojego lekko socjopatycznego Klausa zrobić słodziutkiego szczeniaczka. Kogo jeszcze tam zepsują? Caroline niech się weźmie za Tylera!
Świetny odcinek! Już myślałam, że Klaus coś zrozumiał i będzie razem ze wszystkimi walczyć z łowcą, a tu lipa.... i znalazłam nowy obiekt westchnień, otóż po długich miesiącach wahań, wątpliwości wybrałam! LOVE DAMON! <3 heh, jak nastolatka Powrót do góry
Też mi się podobał odcinek, wyjątkowo pozytywnie zaskakuje mnie ten sezon . I rzeczywiście Damon jest mega sexowny w nim
Wkurwiona Elena-wampirzyca mega mi sie podoba Ma wreszcie więcej charakteru I jej halucynacja z Damonem- I like it !
Klaaaaus I kurde, że uratowął tego łowce...i o co chodzi z tą 5 xD?
I w ogóle Jeremy jako potencjalny łowca ? Dziwne
Stefan..to Stefan Trochę mnie irytował
I w ogóle w tym odcinku stwierdziłam, że Caroline ma niesamowitą chemię z resztą aktorów, normalnie iskrzy między nią a każdym facetem w serialu Kibicuje jej z taylerem, Klausem, Mattem i Stefanem nawet !
A propo Taylera to pojawiła się kurde ta wilkołaczka i chyba namiesza w jego związku z Caroline, i myślę że Klaus to wykorzysta.
I brakuje mi Alaricka ;(;(
A ja mam nadzieję,że przez tą wilkołaczycę wszystko między T a C się popsuje i mam nadzieję,że wtedy w życie Caroline wkroczy Klaus Dopinguje im w każdym odcinku Pozytywnie mnie zaskoczyła Rebekah. To fajnie,że chce pomóc April. Ale to,żę była taka wredna dla Eleny to już mi się nie podobało :/ I miałam wielką nadzieję,że Elena pchnie ją kołkiem Nurtuje mnie,tak jak i zresztą Was czym jest te 5. Mi się wydaje,że to jakiaś elita łowców. Najlepsi z najlepszych. Powrót do góry
No chyba nikt nie zaprzeczy, że współpraca Damona z Klausem w najnowszym odcinku była świetna.! Jezu, oni są razem tacy śmieszni, że nawet jak nic nie robią to mi się chce śmiać z nich
Ale Renekah dała chamskie i dziecinne zagranie w związku z tym pierścionkiem Eleny. A jak wyrwała serce Mattowi, to myślałam, że ona naprawdę to zrobiła. Rety, byłam tak zszokowana tym zdarzeniem, że musiałam zasłonić usta z niedowierzania.
A ten popis Eleny na imprezie - wtedy, gry stanęła na rękach na tej beczce i piła piwo - był taki głupi i trochę żenujący, że normalnie nie mogłam na nią patrzeć
Czy tylko ja mnie denerwuje postać Hayley? Jakoś jej nie czuję, może dlatego, że też specjalnie nie przepadam za Tonkin Jeszcze jakoś miałam nadzieję, że może w pamiętnikach zagra kogoś lepszego, chociaż wychodzą jej takie wredne baby Ale jak tylko się pojawiła to było tak jakby wskrzesili Faye z TSC, ten sam schemat postaci. Chociaż wydaję mi się, że może nieźle namieszać, ba, nawet nie "może", namiesza I wtedy do akcji wkroczy Klaus i *tadam*. SPOILER: dalsze odcinki Podobno w ostatnim odcinku przed przerwą przed świętami dziękczynienia jakaś para ma się rozstać. To będzie chyba odcinek 4x06, a z jego opisu wiemy, że "ostatecznie Elena składa Stefanowi bolesne, osobiste wyznanie", a w tym odcinku prawdopodobnie Tyler&Caro się nie pojawiają. Szczególnie, że w następnym odcinku ma nie być za bardzo Stefcia, a na jakąśtamimprezę Elena przychodzi z Mattem, Tyler z Hayley, a Caro będzie narzucał się Klaus. To dopiero będzie odcinek, szkoda, że po przerwie, zapewne jak zwykle długiej Powrót do góry
Ah, jestem po czterech odcinkach i jeeenny! Na okrągło ryczę ze wzruszenia i się śmieje przez Damona W ogóle nie sądziłam, że wymyślą coś nowego, co mnie zaintrgyuje, bo myślałam, że już nie można.. a jednak! A już za dwa dni następny odcinek!
Miriel, nie tylko Ciebie denerwuje Hayley. Sezon jest póki co dość przeciętny jak dla mnie, mam nadzieję że kolejne odcinki mnie zaskoczą i wciągną na nowo. Powrót do góry
I znalazło się lekarstwo na odwampirzenienie :/ Teraz wszyscy ruszą na poszukiwanie go aby ocalić Elenkę :/ no nie, PW robi się już takie przewidujące :/ I pewnie Elena i Stefan je zarzyją ponieważ im jest tak źle być wampirem :/ Wkurzyłam się!
Też mi się słabo podoba ten wątek lekarstwa, mimo, że był w książce i wszyscy wiemy (lub nie xD) jak to się skończyło, ale nie sądze, żeby to samo stało się w serialu. W ogóle to lekarstwo to pewnie jakaś bujda, no bo bez przesady niech tam jeszcze znajdą kraine z jednorożcami będzie pasować tematycznie No bo serio jacy łowcy zamiast pozabijać wszystkie wampiry by je uratowali? Mało prawdopodobne. Powrót do góry
Ja liczyłam,żee to będzie jakaś broń,która za jednym zamachem rozwali wszystkie wampiry a nie lekarstwo :/ W ogóle Klaus mnie wkurzył:/ Strasznie nie spodobało mi się to jak znowu potraktował Rebekhę Mimo,że jej nie lubię to zrobiło mi się jej żal. Ale niestety taki jest Klaus,że wszystkich wykorzystuje
A ja właściwie to myślałam, że to będzie lekarstwo, jakoś tak mi się skojarzyło. Ale nie sądzę, żeby Elena znowu była człowiekiem bo to by było beznadziejne. Najbardziej mnie wkurzyło, że Elena znowu ma jakiś problem, a mianowicie jojczy jak ona to bardzo nie chce być wampirem, o jejku jak my jej wszyscy bardzo współczujemy, ja po prostu wiedziałam, że tak będzie, ale w 3 odcinkach była spoko więc już mi zrobili nadzieję, że ominą wątek użalającej się nad sobą Elenki i wspierającego ją Stefcia . No i na koniec, beznadziejnie Elena potraktowała Damona, niby mowiła mu już gorsze rzeczy, ale jednak tak mnie to zasmuciło i w ogóle, grrr... Powrót do góry
Jakoś ten odcinek zbytnio mi się nie podobał. Owszem wielu nowych informacji się dowiedziałam i wiadomo w jakim kierunku zapewne pójdzie ten sezon, ale to wszystko jakoś nie wywarło na mnie wielkiego wrażenia. Jedyny moment, który bardzo mi się podobał to był taniec Eleny i Damona. Było dużo Klausa, ale nie podoba mi się znowu jakaś tam rodząca się relacja między nim a Stefanem. Z tego nie wyniknie nic dobrego. Szkoda mi nawet Rebekhi, mam nadzieję, ze się jeszcze pojawi. Profesor z collegu wydawał się miłym i fajnym człowiekiem, a tu się niestety okazuje, że łowca...
Z zapowiedzi do kolejnego odcinka wygląda, że będzie się działo.
Nadrobiłam wszystkie odcinki i nie wiem co was tak denerwuje w tej Hayley. Czuć, że ona może trochę namieszać ale jak na razie niczym szczególnym mnie nie zdenerwowała.
Moim zdaniem najlepsze w tym serialu są zwroty akcji. Coś im wychodzi i nagle... BAM! I znajdują inne wyjście z sytuacji. Ciągle coś się dzieje. Powrót do góry
Też nadrobiłam odcinki, a dokładniej dwa ostatnie i..
Nie ma co ukrywać VD to nie jest jeden z tych seriali, które mnie pochłaniają i niezmiernie emocjonują. Go chyba oglądam tylko z czystej ciekawości, no i wiadomo- żeby poślinić się na widok Damona .
Ogólnie..bractwo pięciu, lekarstwo na wampira...hahaha a kilka tygodni się nabijaliśmy, że tego nie będzie bo to głupie A teraz Elenie tak xle jest być wampirem to jest i lekarstwo .
Stefan mnie wkurza, taka kurde marionetka jebana.
Podoba mi się kiedy Elenie puszczają hamulce, ale kiedy potem się nad sobą użala to aż normalnie kurwica bierze .
Jeremu'ego wątek o dziwo mnie intryguje..
Oo i biedna Rebheka..
Hayley ma jeden z tych wyrazów twarzy, że ma się jej ochotę dać w twarz ;P
Wraca Kathrine- będzie się działo
Intryguje mnie wątek z Jeremy'm. Klaus się pewnie wścieknie,że Elena zabiła Connora i jak dowie się kim jest J to zmusi go do zabijania wampirów.Wiecie,aby zdobyć te lekarstwo.Pewnie będzie mu podstawiał wampiry. Typowy Klaus. W ostatnim odcinku już myślałam,że Taylor i Caroline zerwą Ale niestety Stefan mnie wkurzył. Powinien wszystko powiedzieć Elenie,ale nieeee... Bo to dla jej dobra. Przestańcie obchodzić się z nią jak z jajkiem!!! Poza tym Elena wkurza mnie tym:" Boże zabiłam człowieka, jestem wampirem!" Zabicie kogoś jest nieuniknione przy byciu wampirem. I przez te jej biadolenia jak jej jest źle być wampirem,modlę się aby szybko znaleźli te lekarstwo i jej dali. Chociaż wtedy się zamknie. Powrót do góry
A mnie o dziwo! Elena w tym sezonie denerwuje coraz mniej. No poza kwestią ranienia Damona. Ale bardzo mi się podoba, że zaczyna mieć w sobie trochę życia, temu się postawi, tego zaatakuje, przy czym trzeba zauważyć że to się dzieje w towarzystwie Damona zwykle. Kwestia wyrzutów sumienia po zabiciu Connora - zupełnie ją rozumiem. Tak, zabicie kogoś podczas bycia świeżym wampirem jest stałą, ale to nie znaczy, że nie można mieć z tego powodu wyrzutów, w końcu się kogoś zabiło, tak? Chociaż w przypadku Eleny nie było to morderstwo przez samo bycie wampirem, pragnienie krwi, tylko przez to co zrobił, czy też chciał zrobić jej bratu i przyjaciołom, to też jest ważne. Choć niestety wciąż mnie denerwuje fakt obchodzenia się z nią jak z jajkiem. Jakby była do tego faktu (zabicia kogoś) przygotowana tak jak chciał Damon nie byłoby takiego problemu, a tu się wszyscy zarzekali, że oni będą jej pilnować, srututu i nic złego nie zrobi.
Jeśli chodzi lekarstwo, dalej jestem sceptyczna co do tego, że oni je znajdą i będzie coś takiego, ale to zobaczymy jak się rozwinie. W każdym razie wątek Jera powinien być fajny, strasznie mi sie podoba jak ta postać się rozwinęła przez sezony. Jednak nie podejrzewam, żeby za szybko się Klaus dowiedział, że Jer ma znak. Bo po pierwsze Klaus nie wie w jaki sposób tatuaż przechodzi z człowieka na człowieka, tylko Jer był przy tym jak Connor to mówił. Po drugie w scenie z odcinka już dostępnej Klaus mówi coś chyba o odnalezieniu reszty z Pięciorga.
Nie mogę się doczekać tego odcinka, tylko potem są 2 tygodnie czekania Ale te całe halucynacje, fakt, że ktoś ma się prawdopodobnie rozstać i scena tańca Eleny z Damonem (!) zapowiadają się dobrze
Elena jest słaba. Dużo przeszła i sobie z tym radzi ale nadal jest słaba. Ma dobre serce i to jest najważniejsze w tej postaci, dlatego też nie denerwowało mnie kiedy się nad sobą użalała po tym jak zabiła Coonora. Spróbowałam się wczuć w jej sytuacje i doszłam do wniosku, że też bym się załamała.
Rose powiedziała Jeremiemu, w którymś z ostatnich odcinków moim zdaniem coś bardzo prawdziwego. Damon może albo Elenę uratować albo zniszczyć (czy jakoś tak). Sądzę także, że on o wiele bardziej ją kocha niż Stefan. Tak jak sam do niego powiedział - nie ważne czy Elena jest wampirem czy człowiekiem, czy zabija czy nie, on i tak ją kocha.
Nasza kochana główna bohaterka po prostu tonie i trzyma się brzytwy - Stefana. Wie, że on zrobi wszystko żeby ona mogła być nadal tą delikatna Elenką. Damon by tego nie zrobił, pomógłby( a raczej pomaga) zostać jej świetną wampirzycą, która zaakceptowałaby siebie i nauczyła się żyć według zasad, które wyznaje.
Przyznaję, że mnie też denerwuje fakt, że oni tak się nad nią trzęsą, a szczególnie Stefan.
Bardzo mnie ciekawi jak potoczą się losy Jeremiego. Zobaczymy co zrobi z faktem, że należy do Pięciorga.
I coś nad czym ubolewam... REBEKAH!! Znowu Klaus jej to zrobił. Strasznie mi jej szkoda. Jest moją ulubioną damską postacią. Mam nadzieję, że jak wyjmą z niej ten kołek pokaże Nik'owi, że skończyły się czasy kiedy dawała sobą pomiatać.
Rose powiedziała Jeremiemu, w którymś z ostatnich odcinków moim zdaniem coś bardzo prawdziwego. Damon może albo Elenę uratować albo zniszczyć (czy jakoś tak). Sądzę także, że on o wiele bardziej ją kocha niż Stefan. Tak jak sam do niego powiedział - nie ważne czy Elena jest wampirem czy człowiekiem, czy zabija czy nie, on i tak ją kocha.
Nasza kochana główna bohaterka po prostu tonie i trzyma się brzytwy - Stefana. Wie, że on zrobi wszystko żeby ona mogła być nadal tą delikatna Elenką. Damon by tego nie zrobił, pomógłby( a raczej pomaga) zostać jej świetną wampirzycą, która zaakceptowałaby siebie i nauczyła się żyć według zasad, które wyznaje.
Dokładnie powiedziała "Damon is either the best thing for her or the worst" i też mi się wydaje, że to jest kluczowe zdanie dla tego sezonu, szczególnie teraz, gdy Elena jest wampirem. Damon pomaga jej zaakceptować swoje prawdziwe ja, Elena nie musi udawać przed nim niczego, ani nie musi się bać bycia osądzaną (jak przy Bonnie, czy przy Stefciu). Dobrze obrazuję tę sytuację cytat: Some women aren’t meant to be tamed - maybe they’re supposed to run wild until they find someone just as wild to run with. No i nie ukrywajmy ostatnia rozmowa między Damonem a Stefciem pokazała, czyje uczucia są mocniejsze, pełniejsze. Gdybyśmy mieli same słowa Stefana, to, że nie chce by ona taka była (bo to źle dla niej) to stwierdzenie, że on przestaje ją kochać, czy jest to miłość w pewnym sensie wybiórcza można by stwierdzić za nadinterpretacje. Kiedy jednak przyrównamy je do tego jak od początku tego sezonu Stefcio się zachowuje, z widocznym dystansem do jej wampirzej strony, mówi, że jej nie poznaje itp. to już pokazuje, że on nie potrafi jej takiej zaakceptować, bo dla niego to już nie jest "ta" Elena. Kiedy i zachowanie i słowa Damona świadczą o tym, że kocha ją taką jaka jest, czy jako człowiek, czy jako wampir. Powrót do góry
Dokładnie powiedziała "Damon is either the best thing for her or the worst" i też mi się wydaje, że to jest kluczowe zdanie dla tego sezonu, szczególnie teraz, gdy Elena jest wampirem. Damon pomaga jej zaakceptować swoje prawdziwe ja, Elena nie musi udawać przed nim niczego, ani nie musi się bać bycia osądzaną (jak przy Bonnie, czy przy Stefciu). Dobrze obrazuję tę sytuację cytat: Some women aren’t meant to be tamed - maybe they’re supposed to run wild until they find someone just as wild to run with. No i nie ukrywajmy ostatnia rozmowa między Damonem a Stefciem pokazała, czyje uczucia są mocniejsze, pełniejsze. Gdybyśmy mieli same słowa Stefana, to, że nie chce by ona taka była (bo to źle dla niej) to stwierdzenie, że on przestaje ją kochać, czy jest to miłość w pewnym sensie wybiórcza można by stwierdzić za nadinterpretacje. Kiedy jednak przyrównamy je do tego jak od początku tego sezonu Stefcio się zachowuje, z widocznym dystansem do jej wampirzej strony, mówi, że jej nie poznaje itp. to już pokazuje, że on nie potrafi jej takiej zaakceptować, bo dla niego to już nie jest "ta" Elena. Kiedy i zachowanie i słowa Damona świadczą o tym, że kocha ją taką jaka jest, czy jako człowiek, czy jako wampir.
Dokładnie tak.
Wszyscy się spodziewają, że ona będzie wciąż tą samą, milusią Elenką. Co z tego, że stała się wampirzycą w związku z czym jej natura się zmieniła, Elena to Elena.
Jej samej trudno jest zaakceptować nowe własne reakcje i pragnienia. Fakt, że wszyscy spodziewają się, iż będzie taka sama nic jej nie ułatwia.
Jeśli chodzi o uczucia Stefana... On nigdy jakoś nie pokazał, że interesuje się Eleną ze względu na idealne podobieństwo do Katherine (czego nie można powiedzieć o Damonie), mimo to sądzę, ze w pewnym stopniu o nią mu chodziło. Elena była podobna do kobiety, którą on bardzo kochał. Do tego miała charakter, który bardzo mu dopowiadał.
Myślę, że ich związek niebawem się zakończy. Przyjdzie czas Damona. Nie wiem czy ona na niego zasługuje.
Ja chyba nie chcę aby Elena była z Damonem. Damon nie jest odpowiedzialny,ale z drugiej strony on pokazuje jej jak zachowuje się prawdziwy wampir. W sumie mam mieszane uczucia do Damona i Eleny. Bardziej dopinguje Elenę i Stefana. Powrót do góry
Ja chyba nie chcę aby Elena była z Damonem. Damon nie jest odpowiedzialny,ale z drugiej strony on pokazuje jej jak zachowuje się prawdziwy wampir. W sumie mam mieszane uczucia do Damona i Eleny. Bardziej dopinguje Elenę i Stefana.
W sumie nie wiem, czy mogę się zgodzić z tym, ze Damon jest nieodpowiedzialny. Na pewno czasem zachowywał się lekkomyślnie, szczególnie w pierwszych dwóch sezonach, ale też w większości przypadków, kiedy w drogę wchodziło jego dobro, nie innych, no i głównie kiedy został zraniony. Ale ta postać bardzo ewoluowała przez sezony. Damon jest zdecydowanie zwolennikiem "szybkich akcji", konkretnego działania, ale jego plany są przemyślane, stara się wszystko załatwić, żeby dotrzeć do celu. Czasami sam się zajmował działaniem, a np. Stefciowi zostawił dbanie o innych w tym czasie. Czy to jest nieodpowiedzialne? Nie, to jego strategia działania. Wie, że mocną stroną Stefana jest dbanie o innych i to wykorzystuje. Damon nie jest kimś kto będzie 10 razy powtarzał rzeczy, które inni i tak wiedzą, czyli np. "zajmij się xxx żeby jej/jemu się nic nie stało, żebym mógł zabić tego i tego". Czy jest nieodpowiedzialny, bo pije ludzką krew albo chce nauczyć Elenę nie nienawidzić swojego wampirzego "ja"? Nie. Przecież nie pozwoliłby, żeby podczas ich "zabawy" kogoś zabiła, ani żeby jej się coś złego stało. A teraz przypatrując się sezonowi 4. Jego jedyny przyjaciel nie żyje, dziewczyna, którą kocha wybrała brata, z bratem mimo wszystko nie ma aż tak dobrej więzi, szczególnie patrząc na punkt 2., a jednak nie odszedł z miasta i nie zostawił całego bałaganu na ich głowie. Czy to nie jest odpowiedzialność? I może kiedyś nie bardzo go obchodziło (czy też nie okazywał tego (zostawiając to na głowie Stefcia)), czy Jer i inni są bezpieczni. Ale teraz można powiedzieć, że przejął rolę Alarica, nie chce zawieść przyjaciela, więc kiedy w 4x05 obmyślił plan to zrobił to tak, by nikomu nie stała się krzywda. A zarzut Stefana, że nie obchodzi go co stanie się z zakładnikami jest fałszywy (szczególnie, ze powiedziany tylko po to, żeby dać sobie trochę więcej czasu dla bezpieczeństwa tajnej zmowy ).
O Damonie można wiele powiedzieć ale "nieodpowiedzialny", na pewno nie.
Lekkomyślny, arogancki, bezpośredni, szczery, seksowny - tak. Szybko reaguje, można nazwać go nawet trochę egoistycznym przy czym jest gotowy na poświęcenia. Robi rzeczy, których Elena nie akceptuje ale to wszystko dla niej. Chociaż jest świadomy, że to ją zrani albo odepchnie od niego (np. sytuacja z mamą Bonnie). Stefan by się na to nie zdobył. Nie wiem czy jest tchórzem, boi się siebie czy chce aby Elena mu przyklasnęła. Irytuje mnie to w nim.
Na samym początku lubiłam Damona za swoja pewność siebie, arogancje ale wraz z kolejnymi odcinkami zaczęłam go kochać za jego serce. Tak wiele stracił. On chyba nawet bardziej cierpiał przez Katherine niż Steff.
Teraz jeszcze utracił Rica i Elenę. Jest mi go potwornie żal ale wiem, że sobie poradzi. Stefan by pewnie popadł w depresję i znowu stał się Rozpruwaczem:roll: Przez tą sytuacje z Eleną poczułam wielką antypatię do Stefana. Trochę to słabe. Powrót do góry
Jego nieodpowiedzialność ukazała się na imprezie,kiedy pozwolił tak Elenie zaszaleć. Wiedział,że będzie miała po tym wyrzuty sumienia. No cóż takie jest moje zdanie. Od samego początku PW byłam negatywnie nastawiona do zachowania Damona.
Myślę, że na tej imprezie on sam się zatracił... Elena ma z każdego powodu wyrzuty sumienia, aż jej chwilami żal.
Kurczę! Ja od samego początku uwielbiałam i zaczynam coraz bardziej Biorę się za oglądanie najnowszego odcinka Powrót do góry
OMG Następny odcinek to będzie coś!!
Nareeeszcie doczekamy się Klaroline i Deleny!!! Nie mogę się doczekać W ogóle w promo Caroline wygląda tak pięknie, że jej
Co do "The Killer" nie było źle, chwilami mrocznie, dosyć ciekawy wątek z halucynacjami, ale już wizje Eleny i jej samobójcze myśli były totalną nudą. Jak Kathrine powiedziała(a propos liczyłam na jej prawdziwy powrót ), czy Elena kiedykolwiek przestanie płakać i się nad sobą użalać , to dosłownie z ust mi to wyjęła Scena z Jeremy'm zabijającym tego Chrisa była straszna! Nie sądziłam, że będzie taki... bezwzględny, a on bez mrugnięcia okiem rozwalił mu czaszkę Ciekawe jak to się dalej potoczy i czego wreszcie dowiemy się z tego tatuażu.
Damon jest przeuroczy w tym odcinku <3 To jak udało mu się dotrzeć do Eleny, że ją uratował, wyłowił jej pierścionek i jeszcze tak łagodnie przemawiał w sprawie Stefana. Jej Wreszcie poznamy tę miękką stronę Damona. Dobrze, że Elena(nareeszcie!) uświadomiła sobie, że to Damon jest "tym" (i dobrze, że Stefan też zauważył problem). Co do Tylera i Caroline to kurczę... Wszystko zawsze dla Eleny, do celu po trupach, żeby tylko była bezpieczna; nie dziwię się Taylerowi. Do czegoś dojdzie między nim a Hayley, ale w sumie dobrze razem wyglądają. I tu spotkał mnie największy szok - przeszłam na stronę Klaroline! Ale tak poważnie, ta chemia między Klausem a Caroline była boska! Nie mogę się doczekać następnego odcinka, mam nadzieję, że dalej będzie tak iskrzyć Klaus względem Caroline jest zawsze taki... uroczy no
Jednym słowem, nie wiem jak wytrzymam te dwa tygodnie do scen Deleny(liczę na wiele ) i Klaroline.
Swietny po prostu świetny odcinek ! Boże na samym początku jak się przestraszyłam kiedy Elena dźgnęła Jera. To było okropne I te haluny Eleny, świetnie to producenci wymyślili Poza tym Klasus(i jego boski akcent) i Caroline! Chcę w następnych odcinkach widzieć ich częściej razem:) Uwielbiam ich kiedy są razem:) Poza tym Klaus już wie,że Jer jest łowcą,tylko patrzeć kiedy nim będzie rządził i kazał zabijac podstawione przez siebie wampiry.Poza tym na koniec zrobiło mi sie żal Stefana Powrót do góry
Napisałabym coś na temat nowego odcinka ale widzę, że trzeba takowe zaznaczać jako spoiler. Nazwijcie mnie idiotką ale nie wiem jak to się tutaj robi Pomożecie?
TaKtóraZatrzymałaZiemię!!, wystarczy zmienić kolor na biały [ color=white ] i zakończyć go [/color] Powrót do góry
Wyjęłaś mi dosłownie słowa z ust, miałam strasznie podobne odczucia po.
Delena i Klaroline, moje życie stało się lepsze. ; D A kiedy Cathrine powiedziała co myśli o Elenie ? Najprawdziwsze słowo całego sezonu. I rzeczywiście, całe życie miasteczka toczy się naokoło jej. Mamy zabić przyjaciela, żeby była bezpieczna. Nie ma sprawy. Mamy narazić jej brata, żeby była bezpieczna... nie ma sprawy. Strasznie mnie to irytuje.
Ale może Caroline w końcu odejdzie od Tylera, i tak samo jak E., docenia, jak bardzo Klaus umie się dla niej zmienić, tak samo jak Damon dla Eleny.
cóż, zapowiada się miły sezon. ;d
Ale może Caroline w końcu odejdzie od Tylera, i tak samo jak E., docenia, jak bardzo Klaus umie się dla niej zmienić, tak samo jak Damon dla Eleny.
Sedno tkwi w tym, że Klaus się dla Caroline nie zmienia, on nie przestaje być mordercą, złośliwym psychopatą (patrz zakołkowanie Rebeki). Cytując Josepha Morgana: "I don’t want to call it love, but he’s absolutely infatuated with [Caroline]. As far as I know, his motives are genuine with Caroline, and it’s not part of some greater scheme or some greater manipulation. He does want to show her the world. He’s not ready to give up yet." Klaus jest naprawdę zainteresowany Caro i zmienia swoje zachowanie, postawę przy niej, tzn. stara się być miły, czaruje ją komplementami, opowieściami itd., nie robi tego dla jakiegoś planu, zasadzki, ale nie ma zamiaru zmienić swojej polityki wobec hybryd, czy innych tylko dlatego, że jej się to nie podoba. Więc ja w sumie nie widzę, dużej szansy jakiś poważny związek. Powrót do góry
TaKtóraZatrzymałaZiemię!!, wystarczy zmienić kolor na biały i zakończyć go [/color]
Dziękuje ci bardzo
Odcinek był świetny, zgadzam się całkowicie.
Damon w każdym kolejnym odcinku zachwyca mnie jeszcze bardziej. Zakochuje się w nim od nowa. Potrafi się dostosować do sytuacji, kiedy trzeba jest stanowczy i szybko reaguje ale czasami potrafi być delikatny i mądry - bardzo to w nim doceniam.
Wątek z halucynacjami był świetny. Pokazał wszystko czego Elena się boi i w sobie nienawidzi. Kiedy pojawiła się jej mama, z tym delikatnym tonem i miną pełną miłości zrobiło mi się strasznie przykro, serce mi się ścisnęło. Często na Elenę narzekam ale nigdy nie mogłam powiedzieć, że jej nie rozumiem. Naprawdę mi jej szkoda, w jej życiu pojawiło się tyle śmierci i nienawiści - to przykre.
Klaus i Caroline... Już to pisałam ale powtórzę - NIE,NIE,NIE!!! Mówicie, że Klaus jest przy niej taki czarujący a ona wydobywa z niego najlepsze cechy, zmienia go. Bzdura! On jest taki tylko przy niej (dzięki Bogu, kocham jego drugą socjopatyczną połowę) później jest starym sobą. Caroline tworzy super parę z Tyler'em i niech tak zostanie. Nik powinien znaleźć sobie inną kobietę.
Dobrze, że Elena rozstała się ze Stefanem to od dawana się nie kleiło. Czas na Damona.
Scena, w której Elena wbiła Jeremiemu nóż w szyję mnie przeraziła. Na początku myślałam, że to halucynacja ale kiedy się zorientowałam, że nie, myślałam tylko - "on ma na palu pierścień, prawda?!"
Jer bardzo mnie zaskoczył kiedy zabił tego chłopaka, nie zawahał się. Byłby dobrym łowcą. Powinien nauczyć się bronić. Elena stara się go uchronić - rozumiem ją, ale na to chyba już za późno.
Myślę, że jednak dobrze się stało, iż Elena jest wampirzycą. Nie zdziwiłabym się gdyby nie chciała zażyć tego lekarstwa (zakładając, że je znajdą). Wszystko wokół niej się zmienia i ona nawet jeśli bardzo chce, nie może pozostać taka sama.
Czekam na kolejne odcinki, ta seria bardzo zaskakuje.
Hm, może rzeczywiście mace rację co do Klausa. Ale nie wierzę, że jeżeliby to "coś" między nim i Caro zaszło dalej, to przynajmniej odrobinę by się nie zmienił. Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Ale może to tylko moje pobożne życzenia. ;D Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
Ja liczę,że Caroline zerwie z Taylerem.Nie lubię ich jako pary. Przy niej musi być Klaus Uwielbiam kiedy się o nią stara Poza tym zastanawia mnie ten profesorek. Czy on chce im pomóc czy zaszkodzić? A Bonnie taka naiwna jeszcze mu we wszystko wierzy Powrót do góry
Ja liczę,że Caroline zerwie z Taylerem.Nie lubię ich jako pary. Przy niej musi być Klaus Uwielbiam kiedy się o nią stara
Oj, ja mam takie same nadzieje Jak ja się cieszę, że w następnym odcinku Caroline i Klaus idą na randkę
I szkoda,że Elena zerwała ze Stefanem.Przez to Damon będzie się przywalał do niej, a do tego nie może dojść.!
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Może powinnyśmy po prostu poczekać i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie za 1/2 odcinki a wtedy wysnuwać dalsze wnioski.
Ale jednak cały czas będę liczyła na jakieś watki miłosne między nimi, tutaj chyba się nie zawiedziemy, skoro nawet Joseph Morgan (aktor grający Klausa) jest za pomysłem Klaroline. Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Spójrzmy na to ze strony Klausa - wymaga całkowitego posłuszeństwa od swoich hybryd. Zostawił Elenę pod opieką Chrisa, który miał nie dopuścić, żeby uciekła albo, zeby ktoś się do niej dostał. A on co zrobił? Wpuścił Stefana i pośrednio pozwolił, żeby Elena uciekła. Co także pozwoliło mu dojść do wniosku, że Chris się go nie słucha, nie jest mu posłuszny. Więc po co mu taka hybryda? Z drugiej strony nie może tworzyć nowych podwładnych, wiec każda hybryda jest na miarę złota. Jednak jego celem jest znalezienie lekarstwa, podanie go Elenie -> posiadanie darmowego i wdzięcznego mu banku krwi, co pozwoli na tworzenie kolejnej nieograniczonej partii hybryd. Więc patrząc z tej perspektywy może poświęcił swoją hybrydę (która i tak nie miała już takiego znaczenia odkąd była nieposłuszna), ale zyskał randkę z Caro i zrobił krok do przodu w odnalezieniu lekarstwa. Więc czy to mu się naprawdę tak nie opłacało?
Twoja argumentacja jest przekonująca Ale mimo wszystko za bardzo wszystko kręci się wokół Eleny - tak wiem, że to główna bohaterka, ale mimo to Powrót do góry
Cóż, Klaus to bardzo sprytna postać Z tym większość z nas powinna zgodzić
Twoja argumentacja jest przekonująca Ale mimo wszystko za bardzo wszystko kręci się wokół Eleny - tak wiem, że to główna bohaterka, ale mimo to
No niestety, z sezonu na sezon Elena zyskuje coraz więcej obrońców, żeby nawet Klaus się przyłączył do ich kółka to już jest masakra. Swoją drogą to zabicie Chrisa było okropne. Koleś im pomógł, zapewniano go, że będzie bezpieczny, będą go chronić, a tu wchodzi Stefan z Jerem i po kolesiu Zupełnie nie fair wobec Chrisa i Tylera. I tam Jera nawet nie ma co winić, bo on nie był zorientowany w sytuacji, ale Stefan, Caroline i Klaus? Wiadomo, że Nick nie pozwoliłby na zabicie innej hybrydy i że to był najszybszy sposób, bo zamiana kogoś w wampira trochę by zajęła. Tak czy siak naprawdę chamska sprawa
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Ale może to tylko moje pobożne życzenia. ;D
Oby w jego postawie nic się nie zmieniło. Chyba bym ze złości przestała oglądać ten serial hahah Kocham Klausa takim jakim jest. Byłam wściekła kiedy Damon złagodniał po tym jak zakochał się w Elenie. Co prawda teraz przekonuje się do niego od nowa i jeszcze bardziej go uwielbiam ale i tak. Nik'a bym nie przeżyła. Jedyne co powinno się w nim zmienić to stosunek do Rebeki. Reszta jest cudowna. Nie piszcie tak bo wykrakacie! Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Spójrzmy na to ze strony Klausa - wymaga całkowitego posłuszeństwa od swoich hybryd. Zostawił Elenę pod opieką Chrisa, który miał nie dopuścić, żeby uciekła albo, zeby ktoś się do niej dostał. A on co zrobił? Wpuścił Stefana i pośrednio pozwolił, żeby Elena uciekła. Co także pozwoliło mu dojść do wniosku, że Chris się go nie słucha, nie jest mu posłuszny. Więc po co mu taka hybryda? Z drugiej strony nie może tworzyć nowych podwładnych, wiec każda hybryda jest na miarę złota. Jednak jego celem jest znalezienie lekarstwa, podanie go Elenie -> posiadanie darmowego i wdzięcznego mu banku krwi, co pozwoli na tworzenie kolejnej nieograniczonej partii hybryd. Więc patrząc z tej perspektywy może poświęcił swoją hybrydę (która i tak nie miała już takiego znaczenia odkąd była nieposłuszna), ale zyskał randkę z Caro i zrobił krok do przodu w odnalezieniu lekarstwa. Więc czy to mu się naprawdę tak nie opłacało?
Właśnie o to mi chodziło Miriel
Obawiam się,że jak zacznie być coś poważnego między Caroline a Klausem to on się dla niej zmieni. Czego z jednej strony bym nie chciała,a z drugiej zaś owszem Ale myślę,że Caroline z nim nie będzie. A szkoda I faktycznie Klaus mógłby zmienić stosunek do Rebekhi. W końcu to jest jego jedyna rodzina. Powrót do góry
Obawiam się,że jak zacznie być coś poważnego między Caroline a Klausem to on się dla niej zmieni. Czego z jednej strony bym nie chciała,a z drugiej zaś owszem Ale myślę,że Caroline z nim nie będzie. A szkoda I faktycznie Klaus mógłby zmienić stosunek do Rebekhi. W końcu to jest jego jedyna rodzina.
Ja tez przeczuwam, że nie będą razem (oby!). Cóż nie jest dokładnie jego jedyna rodziną Ma przecież jeszcze dwóch braci (Kol'a i Elijah'a, był jeszcze Finn ale zginął, jak pamiętacie). Mimo to Rebekah jako jedyna jest (a raczej była) całkowicie po jego stronie. Zamiast skupić się na poprawie relacji z rodzeństwem tworzy sobie "nową rodzinę". Strasznie mi jej szkoda, tyle razy wszyscy ją zranili. Wbijają jej nieustannie dosłownie i w przenośni sztylet w serce.
Właśnie mi chodziło o to,że Rebekha została przy Klausie jako jedyna z ich całego rodzeństwa. Już nie mogę doczekać się następnego odcinka Powrót do góry
No to jest nas dwie. Też z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek.
O mój Boże... DELENA forever <3 !!!!
aaaaaaaaaaaaaaaaa, nareszcie, nareszcie w 4tym sezonie wreszcie doczekałam się prawdziwej Deleny nie wiem co mam pisać oprócz tego, że szaleję, ta chemia, ta namiętność, idealnie do siebie pasują, ach, jaram się super, super, super.
I kogo właściwie obchodzi, że Elena jest związana z Damonem jakąś tam więzią? Ja w to nie wierzę, oni się mieli ku sobie od początku, to przecież było oczywiste, a teraz wszystkie jej decyzje związane z Damonem będą tłumaczyć więzią. Jakby nie mogła się w nim po prostu zakochać! Stefan to dla mnie taka ciapa, i to jak zmusza Jeremy'ego do zabijania wampirów strasznie mnie wkur*** jakie ma prawo do zniszczenia mu życia? Baardzo mnie wkur*** ostatnio -,-
Klaroline to kolejna boska para, w ogóle Klaus jest w tym odcinku taaki uroczy Ta ciemna od razu wydawała mi się podejrzana, co ten prof. Shane jeszcze wymyśli? Dajcie spokój Delenie I nie wiem dlaczego Bonnie nagle zniknęła, zero wsparcia dla Eleny, a przecież kiedyś były nierozłączne... naciągane.
Irytuje mnie wpychanie wszędzie tej April. Nie podoba mi się ani jako postać, ani jako aktorka i nie chcę jej oglądać w każdym odcinku jako zapchajdziurę
I tak na koniec:
DELENA <3
z niecierpliwością czekam na ósmy odcinek - retrospekcje zawsze są super Powrót do góry
Ja do April nic nie mam,nawet fajna z niej postać Fajny ma uśmiech Lubię ją Co do Eleny i Damona... Ech... no nie lubie ich jako pary. Szkoda mi Stefana. Kocha Elenę a tu takie rozczarowanie. Mam nadzieję,że wrócą do siebie. No Stefan w tym odcinku mnie wkurzył. Ja rozumiem,że chce odnależć ten lek,ale nie kosztem Jerego.Przez niego ma większe schizy. I moja ulubiona para: Klaus i Caroline! Jak się cieszyłam kiedy Caroline śmiała się w obecności Klausa W ogóle podoba mi się jak Klaus w jej obecności zmienia. Ach... Wkurza mnie obecność Taylera. Niech się zajmie tą zdradziecką wilczycą. Jej też nie cierpię :/ Ale muszę jej podziekować bo przez nią Caroline i Klaus się do siebie zbliżyli Zastanawiam się też co ten cały profesorek kombinuje.
DELENA SEX <3<3!!!!!!!!!!
Oczywiście Julia Pelc musiała wymyślić, że nagle Elena jest poddana jego więzi Masakra, nie mogą pozwolić im być razem? Wrr! Przecież oni są cudowni razem!
A Stefan jej nie kocha, bo gdyby ją na prawdę kochał nie próbowałby jej tak usilnie "naprawić", kochałby ją w każdej sytuacji. A poza tym jest tak masakrycznym dupkiem i egoistą, że masakra! Niszczy Jeremiego po co? Dla Eleny? Nie, dla siebie, zeby ona znowu go kochała. I moze wmawiać innym, że chce ją uratować, ale dla mnie wygląda to tak, że nie potrafi odpuścić i chce ja z powrotem jaka była.
Po za tym cała reszta to jacyś hipokryci.. Caroline najbardziej kurwa W poprzednim sezonie, jak Elena jeszcze była człowiekiem, sama chciała, zeby przyznała że czuje coś do Damona. I uważa go za złego, a chciałam przypomnieć, ze rozpruwacz to ktoś inny..Stefan jest dużo większym potworem niż Damon. Dobra teraz nad tym panuje, ale pytanie czy nagle coś mu nie opierdoli? No i Caroline czepia się Eleny o Damona będąc jednocześnie na randce z Klausem i dobrze sią bawiąc..No sorry, ale on jest masowym mordercą, więc niech może wyluzuje co do Eleny?!
Ogólnie Klaus i Caroline mi się podobają razem, chociaż szkoda mi Tylera Z nią mam tak, że kibicuje jej prawie z każdym..Z Tylerem, Klausem, Mattem , Stefanem..
I kurde co ta wilcza suka i profesorek kombinują? Hmm...
I brawa dla Jeremiego za wbicie koła w Stefana Oby następnym razem zabił
Oglądam ten serial już tylko dla Deleny chyba, i dla Caroline, chociaż w tym odcinku mnie wkurwiła jej hipokryzja.
Ahh...DELENA SEX <3 Powrót do góry
Lubię to! ;p tutajpoczkategori
A wiadomo może już kiedy premiera 4 sezonu?
We wrześniu, ale dokładny dzień pewnie poznamy jak CW będzie tworzyło jakiś harmonogram, bo póki co nie wiadomo jakie seriale zostają tutajpoczkategori
We wrześniu? To wcale nie tak późno zleci raz dwa
Mnie się będzie dłużyć.. chociaż dobrze, że teraz nic nie będzie lecieć, bo sesja idzie... xD tutajpoczkategori
W sumie mnie przez większość wakacji nie będzie, więc wrzesień jest w sam raz na TVD ;p
Większość seriali zaczyna się we wrześniu, pytanie tylkow której połowie zacznie się VD tutajpoczkategori
Już nie mogę się doczekać premiery kolejnego sezonu! : > Pewnie będzie mi się dłużył ten czas oczekiwania.
Co nieco o 4 sezonie:
Julie Plec, producent wykonawczy serialu "Pamiętniki wampirów" o 4. sezonie. Czego widzowie mają się spodziewać?
Na wstępie smutna wiadomość dla fanów serialu, którzy nie przepadali za Mattem - tak, bohater przeżył wydarzenia z końcówki finału. Plec potwierdza również, że Klaus odpowiedzialny jest za linię krwi Salvatorów. Pośrednio też sugeruje też, że nie widzieliśmy jak ciało Klausa spłonęło.
Dlaczego teraz przemienili Elenę?
Plec twierdzi, że od początku planowali zabrać Elenie wszystkich dorosłych członków jej rodziny. Dlatego w 3. sezonie rozbudowali jej emocjonalną relację z Alarica i jego także odebrali. Teraz pozostała sama, bez nikogo dorosłego, bez rodziców, bez opiekuna. Według Plec jest to dla Eleny naturalny kolejny krok w jej życiu. Naturalnie na początku 4. sezonu poruszony zostanie temat dokończenia przemiany Eleny, która nie będzie za bardzo się z tym zgadzać.
Czy Elena wiedziała, że krew wampira płynie w jej żyłach?
Plec twierdzi, że zostanie to wyjaśnione na początku 4. sezonu.
Czy wykorzystają fakt, że Damon poznał Elenę przed Stefanem?
Dowiadujemy się, że widzowie w premierze poznają nowe informacje związane z tym wydarzeniem, które bardzo wpłyną na Elenę.
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Co będzie z Radą?
W 4. sezonie mamy poznać nowego członka Rady. Rada będzie tematem pierwszego odcinka, gdyż z uwagi na nową wiedzę będą chcieli uporać się z wewnętrznymi problemami oraz panoszącymi się wampirami.
Co będzie z Bonnie?
W 4. sezonie będzie musiała zrozumieć konsekwencję swoich działań oraz dotrzeć do sedna tego, kim jest jako czarownica i kim chce być.
Co zrobi Rebekah?
Rebekah z uwagi na śmierć Klausa stanie się "bardzo, bardzo agresywna i mordercza".
Kim będzie nowy główny wróg bohaterów?
Niestety, nie zdradziła niczego na temat tożsamości nowego łotra. Najwyraźniej jest to element, nad którym mają dopiero pracować. Wcześniej Plec podkreślała, że będzie to bardzo charyzmatyczna, potężna i zła postać, przy której pierwotne wampiry, na czele z Klausem, mają wyglądać jak stworzenia z bajek dla dzieci. tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
łeee??
mam nadzieję, że tyczy się to tylko pierwszego odcinka
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
łeee??
mam nadzieję, że tyczy się to tylko pierwszego odcinka
Mnie też to nie cieszy ;/ tutajpoczkategori
Wedle licznika na VampireDiaries24 do premiery czwartego sezonu zostało: 117 Dni 3 Godzin 25 Minut 56 Sekund.
Co do Eleny i Stefana: czyli Damon nie ma szans?
Jasne, że ma Na tym opiera się serial..na nadziei, że w końcu ziści się Delena I mam nadzieję, że to oddanie to w formie..przyjacielskiej xD?
A i tak pomyślałam...to z poznaniem się ich i że wypłynął wydarzenia, któe wpłynął na Elenę...może to on spowodował wypadek? Tzn. ten z jej rodzicami? Mam nadzieję, że nie, ale tak mi przyszło na myśl.. tutajpoczkategori
Jeszcze się teraz okaże, że Elena stanie się morderczym wampirem uzależnionym od rozrywania gardeł bo została sama i nikogo nie ma! xD
A więc pierwsza informacja jest taka, że VD będzie nadal leciało w czwartki.
Druga o niebo gorsza: CW przesunęła wszystkie swoje premiery na październik, więc miesiąc dłużej poczekamy na sezon 4
I teraz są Upfronty CW, więc pojawi się na pewno kilka ciekawych informacji xD Już są dwa cytaty od Niny, i jak tylko znajdę kolejne to dodam też :
"Elena might not remember choosing the guy she chose in finale."
"Katherine is going to be PISSED when she learns Elena is now a vampire."
Jak dla mnie to dwie dobre informacje xD Bo może nie będzie pamiętać, ze wybrała Stefana i..wróci Katherine, skoro się wkurzy tutajpoczkategori
Trzecia część książki skończyła się tak: że Elena stała się wampirem i na początku 4, jako wampir nie pamiętała do końca swojego życia czy coś takiego i była zakochana w Damonie, a do Stefana nic nie czuła. Może w 4 sezonie też coś takiego zrobią, tak mi się skojarzyło z pierwszym cytatem.
Dobra wiadomość dla fanów Josepha :
'Joseph Morgan confirmed as series regular for Season 4.'
tutajpoczkategori
Katherina i Klaus.... hm, dziewczyny, wiecie jak poprawić ludziom humor. ;D
Dobra wiadomość dla fanów Josepha :
'Joseph Morgan confirmed as series regular for Season 4.'
Taaak Już go opłakiwałam, a tu widzę niepotrzebnie Teraz 4 sezon zapowiada się zdecydowanie lepiej tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Kim będzie nowy główny wróg bohaterów?
Niestety, nie zdradziła niczego na temat tożsamości nowego łotra. Najwyraźniej jest to element, nad którym mają dopiero pracować. Wcześniej Plec podkreślała, że będzie to bardzo charyzmatyczna, potężna i zła postać, przy której pierwotne wampiry, na czele z Klausem, mają wyglądać jak stworzenia z bajek dla dzieci.
Ktoś jeszcze gorszy do Klausa.? To jest normalnie niemożliwe.. Jeju, aż się boje tego 4 sezonu
No coż pierwotne wampiry w 3 sezonie całkowicie straciły na swojej grozie, i w moim odczuciu niewiele różniły się od innych wampirów, więc mam nadzieję, że ten wróg będzie naprawdę przerażający. I będzie taki cały czas, a nie potem stanie się potulną owieczka.. tutajpoczkategori
Czy Elena będzie w 100% oddana Stefanowi?
Tak.
Taaaaaaaak.!! Nareszcie Elena odwali się od Damona.!
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Ale jak to: wybrała go, bo był przy niej? tutajpoczkategori
Właśnie według mnie szkoda, wolałabym żeby była z Damonem, bo wszyscy zawsze wybierają Stefcia a po drugie Elena wybrała go tylko dlatego że był przy niej co to ma w ogóle być?!
Ale jak to: wybrała go, bo był przy niej?
No tak mówiła, bodajże Mattowi jak skończyła rozmawiać z Damonem. Powiedziała, że był przy niej (Stefcio)kiedy go potrzebowała (po stracie rodziców) i ona myśli że właśnie na tym polega miłość ( i tak w ogóle jak takie są rezultaty jej myślenia to może niech ona lepiej nie myśli )
Nie, a tak lubiłam zakochanego Damona... szkoda. Przy Stefanie Elena jest strasznie płaczliwa.
kilka nowinek o kolejnej serii:
"Plec zdradza, że Stefan będzie polegać na Caroline, która wspólnie z nim będzie pomagać Elenie w przemianie. Dodała także, że Caroline może mieć romantyczną chwilę z Mattem. Prawdopodobnie będzie mieć na to wpływ zmiana w zachowaniu Tylera. Sama nie wie, jak długo Klaus będzie Tylerem i czy w ogóle zobaczymy jeszcze Josepha Morgana w tej roli.
W końcu mamy poznać ojca Bonnie. Wszystko przez to, że to ostatni rok w liceum i dzięki temu twórcy chcą przedstawić widzom rodzinne życie bohaterów. Pozostawili furtkę na to, by Alaric mógł gościnnie powrócić - wszystko dzięki temu, że Jeremy widzi duchy, lecz nie potwierdzono, czy zobaczymy go w najbliższych odcinkach.
Plec obiecała, że dzięki miłości i uczuciom postać Damona będzie nadal ewoluować. To samo dotyczy uczucia Eleny wobec niego.
Jose Molina, scenarzysta serialu obiecał, że 4. sezon sprawi, że widzowie będą krzyczeć z wrażenia. Plan na 4. sezon ma być bardzo ambitny. Premiera w USA zaplanowana jest na październik."
Hatak pisze też, że planują stworzyć postać dla Phoebe Tonkin -która byla w obsadzie "The Secret Circle"
żródło: http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22143/Nowinki_o_Pamietnikach_wampirow/ Powrót do góry
Pheobe Tonkin będzie w Pamiętnikach Wampirów.? Okej, ale oby tylko grała podobną rolę jaką miała w Tajemnym Kręgu, bo umie świetnie być złą postacią
Nieźle. Chociaż TVD przynudzało na końcu już, to nadal daję szanse kolejnemu sezonowi. Niech zrobią z Phoebe złą wampirzycę. *.* Powrót do góry
Haha, nieźle, niech jeszcze zatrudnią Caribę Heine i wszystkie 3 syrenki wylądują w VD
A tak serio, to zapowiada się całkiem ciekawie
http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22313/Pierwsze_informacje_o_4_sezonie_Pamietnikow_wampirow/
hahahahahaha, przepraszam. Ale wyciagnąć z murów liceum xD? Oni tam w ogóle nie bywali! Chyba że na balu Powrót do góry
hahahahahaha, przepraszam. Ale wyciagnąć z murów liceum xD? Oni tam w ogóle nie bywali! Chyba że na balu
Ej, no właśnie.! Jak to przeczytałam, też zaczęłam się śmiać.! Oni sobie chyba żartują.! Ja pamiętam również tylko bale, no i to co Klaus kazał zrobić Stefanowi na sali gimnastycznej. W tej szkole oni byli chyba z 5 razy.
Fakt, brzmi śmiesznie, bo mało tam się działo, ale zawsze było, bo byli uczniami, a tutaj im chyba chodzi o to, że już przestaną tam uczęszczać. W sumie fajnie, że nadal będzie Klaus, ale Rebekah.. przeżyłabym bezn iej... Powrót do góry
W sumie fajnie, że nadal będzie Klaus, ale Rebekah.. przeżyłabym bezn iej...
Fakt. Za Rebeką mało kto by płakał, ale Kalus.. Klaus jest świetny. I ten jego akcent^^
A co do zakończenia szkoły to może ktoś znajdzie sobie pracę w Mystic Falls.? Do głowy właściwie przychodzi mi tylko Matt, ale śmiesznie by było gdyby Caroline poszukała sobie pracy..
Ze szkołą, to rzeczywiście przesadzili.
Ale, szczerze mówiąc, to ciesze się i z Klausa ( Morgan <3) i Z Rebekah'i, jeżeli tylko poszerzą jej wątek. Mam wrażenie, że z tej postaci wiele jeszcze można wyciągnąć.
Zobaczymy. Powrót do góry
Promo 4tej serii
http://youtu.be/chRyP2auHG0
Widziałam I niepotrzebnie oglądałam, bo normalnie tak to zapomniałam, że co tydzień oglądałam VD, a teraz sobie na nowo o tym przypomniałam i także o tym, że trzeba czekać do października.. Powrót do góry
Hm, w sumie większość tego promo to sceny z poprzednich sezonów, ale końcówka fajna Z pewnością będzie się działo
No tak, bo to promo a nie zwiastun - ale i tak fajnie nakręca na kontynuację Powrót do góry
Phoebe Tonkin znana z roli Faye w "The Secret Circle" dołączyła do obsady 4. sezonu "Pamiętników wampirów".
Tonkin po raz pierwszy pojawi się w trzecim odcinku i zagra seksowną dziewczynę o imieniu Hayley, która jest dawną znajomą Tylera. Jej bohaterka ma sprawić sporo problemów zarówno Tylerowi jak i Caroline.
Phoebe Tonkin znana z roli Faye w "The Secret Circle" dołączyła do obsady 4. sezonu "Pamiętników wampirów".
Tonkin po raz pierwszy pojawi się w trzecim odcinku i zagra seksowną dziewczynę o imieniu Hayley, która jest dawną znajomą Tylera. Jej bohaterka ma sprawić sporo problemów zarówno Tylerowi jak i Caroline.
Nie o tyle sama stara znajoma, z tego co slyszalam. Hayley ma byc osoba, ktora pomagala Taylerowi zniwelowac wplyw Klausa. I przyjezdza sprawdzic, jak mu sie to udaje.
W kazdym razi ja sie osobiscie ciesze, lubie Pheobe w takich rolach. Pasuje do nich. Powrót do góry
Uuuuu coś mi się wydaje, że Hayley namiesza w związku
"Pamiętniki wampirów" wracają jesienią z 4. sezonem. I wygląda na to, że będzie to jeszcze bardziej szalony sezon niż dotychczasowe.
1. Gorący wampirzy seks. "Pamiętniki wampirów" to serial dla nastolatków, więc raczej nigdy nie będą się tam działy takie rzeczy jak w "True Blood". Ale to nie znaczy, że nie będzie seksu. Julie Plec zapewniła, że już na początku sezonu była grzeczna dziewczynka Elena będzie uprawiać swój pierwszy "gorący wampirzy seks" z kimś spośród piątki panów: Damon, Stefan, Klaus, Matt, Elijah. Będzie jej się wydawało jakby znów przeżywała swój pierwszy raz. Czy to Matt będzie szczęśliwym wybrankiem? "Elena uratowała mu życie, więc zamierza jej się odpłacić w pewien szczególny sposób". Ale chyba w tym przypadku jednak nie chodzi o seks?
2. Stefan na motocyklu. Stefan w nowym sezonie sprawi sobie motocykl, który będzie podkreślał jego niegrzeczną stronę. Paul Wesley sam jeździ na motorze, więc bardzo go cieszy, że jego bohater też zacznie. Ma nadzieję, że Stefan wybierze jakiś starszy, klasyczny motocykl.
3. Z kim Damon będzie pił? Damonowi będzie źle, więc oczywiście znów będzie upijał się w środku dnia. A jego nowym kompanem do kieliszka zostanie Tyler. "Wrogowie staną się przyjaciółmi" – mówi Ian Somerhalder.
4. Rebekah tysiąc lat temu i dziś. W 4. odcinku cofniemy się w okolice roku 900 i poznamy bliżej Rebekę. W teraźniejszości dziewczyna będzie szukała nowego miejsca do życia. "Dom braci Salvatore jest ogromny. Podobnie jak łóżko Damona!" – oznajmił Somerhalder.
5. Co u Caroline i Tylera? Jeśli widzieliście finał 3. serii, to wiecie, że nic tu nie będzie takie proste, ale Caroline i Tyler się odnajdą. Ona myśli, że on nie żyje, kiedy więc go zobaczy, zareaguje bardzo spontanicznie i obsypie go pocałunkami. Michael Trevino zapewnił, że koszule będą fruwać w powietrzu.
6. Nowa miłość Jeremy’ego? Młodszy brat Eleny prawdopodobnie znów się zakocha – w nowej bohaterce, April (Grace Phipps), która w 2. odcinku pojawi się w Mystic Falls. April to córka pastora, która powróci ze szkoły z internatem, po tym jak jej rodzinę spotka tragedia. Zna dobrze Jeremy’ego i Elenę z dzieciństwa. Steven R. McQueen zapewnia, że będzie się dużo działo, zwłaszcza że Jer i Bonnie wciąż mają niezałatwione sprawy.
Jak przeczytałam pierwszy punkt - padłam. Choć pomimo, że marzę, żeby to był Damon, to obawiam się, że niestety może to pójść w stronę Stefana... Choć trzymam kciuki za Delenę xD Powrót do góry
Jak przeczytałam pierwszy punkt - padłam. Choć pomimo, że marzę, żeby to był Damon, to obawiam się, że niestety może to pójść w stronę Stefana... Choć trzymam kciuki za Delenę xD
Mnie nabjardziej dziwi na tej liscie Klaus i Elijah. ,jesli by chodzilo o braci Salvatore, to Julie Plec powiedzialaby, ze to bedzie ktorys z braci, a nie dala cala liste... Mysle ze tu mozemy sie dac zaskoczyc.
Ale i tak licze na to, ze to bedzie Damon.
Jakoś sobie nie wyobrażam Eleny uprawiający "gorący wampirzy seks" z Elijach lub Klausem... Matt? Czy ja wiem... raczej nie wprowadzą kolejnej osoby do trójkącika... już i tak jest o Stefana za dużo . Pierwotni raczej są wprowadzeni dla zmyłki lub czegoś podobnego...
A tu nowe informacje:
Wampirzyca Elena, zły chłopak Damon, historia czarownic. Aktorzy i producenci "Pamiętników wampirów" zdradzili na Comic-Conie, co nas czeka w 4. sezonie.
Na panelu "Pamiętników wampirów" na Comic-Conie zjawili się twórcy serialu, Julie Plec i Kevin Williamson, a także najważniejsi członkowie obsady: Nina Dobrev, Paul Wesley, Ian Somerhalder, Steven R. McQueen, Zach Roerig, Michael Trevino. Pokazany został krótki materiał składający się z nowych scen (na razie nie ma pełnego trailera, bo produkcja dopiero ruszyła). W jednej ze scen Damon rzuca Matta na ścianę, z kolei w drugiej mówi do Stefana: "Świat ma teraz jednego rozgrywającego więcej. Brawo, bracie".
Jaki będzie 4. sezon? Z jednej strony podobny do poprzednich, a z drugiej inny – głębszy, bardziej emocjonalny, pełen pokręconych historii. Zagłębimy się w historię czarownic, by dowiedzieć się, kto nauczył Esther wszystkiego, co potrafiła. Bo choć Esther nazywana jest pierwotną czarownicą, jej wiedza nie wzięła się znikąd.
Bardziej niż czarownice nas wszystkich interesuje chyba jednak Elena i jej przemiana w wampira. To będzie główny wątek na początku 4. serii "Pamiętników wampirów". Elena niewątpliwie zmieni się i Damon oraz Stefan będą sobie musieli z tym jakoś poradzić. Będzie potrzebowała ich pomocy. Czy wygra Delena czy Stelena? Tego nie dowiemy się szybko. Nina Dobrev powiedziała, że ma spory problem, bo będzie musiała sprawić, żeby Elena i Katherine różniły się od siebie. Na pewno jednak z czasem to się wyklaruje.
Znów zobaczymy złego Damona, wściekłego na Matta i cały świat. Matt pozostał ostatnim człowiekiem w serialu i dla niego ten sezon będzie walką o to, by to się nie zmieniło. A poza tym będzie on pomagał wampirzycy Elenie, wciąż będzie jej przyjacielem.
W serialu na pewno pozostanie Meredith (Torrey DeVitto). Może też powrócić w jakiejś formie Alaric, czyli Matt Davis, który ma teraz własny serial, ale twórcy "Pamiętników" bardzo chcą, żeby do nich zajrzał choć na chwilę. On zaś ma zapisaną w kontrakcie zgodę na gościnne występy. A co z Katharine? Julie Plec wyjaśniła, że ona pojawi się z powrotem, dopiero kiedy Klaus przestanie być zagrożeniem.
"Pamiętniki wampirów" wracają z 4. sezonem 11 października. Powrót do góry
A tu jeszcze coś Przepraszam, że tak zaśmiecam, ale wiem jak to jest, jak czeka się choć na okruch informacji...
Twórcy poszukują odtwórczyni roli 16-letniej April, która powróci do Mystic Falls. April tu się urodziła i pamięta z dzieciństwa Elenę i Jeremy’ego. Przez kilka lat uczyła się w prywatnej szkole z internatem, teraz jednak, po śmierci w rodzinie, wróciła do domu. Kiedy ją po raz pierwszy spotkamy, będzie w żałobie. Możliwe, że ma z tym związek ktoś z dobrze znanych bohaterów serialu. Nie wiadomo, czy April ma jakiś ukryty cel, ale na pewno jest mądrzejsza niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
(W powyższych postach wspomniane zostało, że to będzie nowa miłość Jerem'ego).
Druga nowa postać w 4. sezonie "Pamiętników wampirów" to Connor, "świetnie wyszkolona maszyna do zabijania", ktoś przerażający i seksowny jednocześnie. Obie postacie mają pojawiać się na ekranie dość często w pierwszej części 4. serii.
Mnie tam Elena nie interesuje, ja tak tej lasi nie trawie, że gdyby ją za tego serialu wywalili (czego pewnie nie zrobią, w końcu główna bohaterka) to bym chyba umarła ze szczęścia. Teraz pewnie i tak jej nie polubię, no ale cóż.
Za to motyw czarownic jak najbardziej na tak! I jeeej, jesli Alaric by wrócił to byłoby super. I cieszę się, że na tamtej liście jest Elijah, nie dlatego, że licze, że coś między nimi będzie, ale z samego faktu, że on sam nadal będzie w serialu
I tak myślę.. Damon zły na Matta, a więc może Elena z nim będzie uprawiać ten swój demoniczny wampirzy seks? (kurna nie mogę z tego oO) Powrót do góry
Trailer tadam
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie
Trailer tadam
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie
Dokładnie mam tak samo !
I jeszcze mało Damona tym zwiastunie, i sama Stelena
I łowcy rodem z SN
Ale będzie hot scena Caroline z Tylerem, oby tylko ciało jego było... Powrót do góry
Mi się wydaje, że to właśnie nie Tylera ciało będzie...ale nie wiem
Świetny trailer już nie mogę się doczekać !!
Nie no przecież dokładnie widać, że to Tyler i Caroline się na siebie 'rzucają' w lesie . Więc ciało na 99% jego, chyba że montaż specjalnie wprowadza nas w błąd Pytanie kto jest w tym ciele..on sam czy Klaus Mam nadzieję, ze ten drugi, ale kto wie .
A dla mnie zwiastun trochę rozczarowujący..jakoś inaczej wyobrażałam sobie początki Eleny jako wampira..Ale z przyzwyczajenia oglądac będę
Też mam nadzieję, że to Klausa jaźń - ale on jest tak inny od Tylera, że nie wyobrażam sobie aby Caroline się nie kapnęła
Tak, E i jej zaprzeczenia, Stefcio zawsze przy jej boku, aby pomóc jej cierpieć .. już sama jej śmierć była naciągana - takie szybkie te wampiry, a nie mógł jej z wody wyjąć i usta-usta - chłopaki z Baywatch nie takich ratowali Powrót do góry
poza tym zabił by ktoś w końcu Bonnie Amen.
A scena z Caro i Tylerem zapowiada się świetnie. W ogóle podoba mi się ten cały trójkąt jaki z tego wyszedł Tyler-Caro-Klaus i do czego to doprowadzi. Mi się wydaje, że w tej scenie to wciąż był jednak Klaus-Tyler, no bo zobaczcie jak na nią spojrzał, to musi być on ;> Ale w tej sytuacji mam problem, bo nie potrafię zdecydować czy wolę Caro z T., czy z K. Bardziej skłaniam się ku temu pierwszemu, ale mimo wszystko Klaus tak się zmienia pod wpływem tego uczucia, że aż szkoda mu go odmówić. Ten wątek będzie miłą odskocznią od Eleny mam nadzieję, jeśli oczywiscie dobrze go rozwiną
Mirel, mogę się pod całym Twoim postem podpisać krwią
Ja wiem, że Elena jest główną bohaterką, ale ja jebie. Nie chce być wampirem to niech weźmie kołek i się zabije- a nie odstawia grecką tragedię. No i Stefan nagle przestał być chodzącym dupkiem i znów się stał 'Zawsze będę przy Tobie' i całe te ciepłe kluchy. I co z tego, że mamy Damona jak go na dalszy plan odstawiają? I w ogóle Elena z nim miała chociaż chemię i pełno pasji, a ze Stefanem znowu zrobi się dobranocka
I oczywiście..nagle po tysiącach lat okazuje się, że jest super-hiper zaklęcie i do akcji wkroczy Bonnie, oczywiście tylko po to, żeby chociaż jeden telewidz ją polubił Ale wraz z Bonnie wkroczy Jeremy i jego obawy przed jej bezpieczeństwem.
MUlka, a co do akcji z finału i ratowania Eleny to było mega durne i chyba nigdy tego nie przeżyje. Okazuje się, że wampir jest szybki i sprytny- chyba że chodzi o ratowanie życia- wtedy nagle znów jest człowiekiem . No bo kurde przez ten czas kiedy on z nią dyskutował pod wodą kogo ma ratowac uratowałby ich dwoje albo chociaż odblokował jej pas, żeby sobie sama wypłynęła..No ale po co przecież może umrzeć
A co do Caroline-Tyler-Klaus..To mam podobny problem, że w sumie nie wiem komu kibicuje..Może więc niech będzie trójkącik
Ten serial powinien się skończyć na 2 sezonie. Kiedy był cudowny odcinek przed finałem, gdzie wylałam morze łez. Kiedy pierwotni byli straszni i niepokonani, zanim okazali się tacy jak cała zgraja wampirów, tyle że oni dodatkowo mają jakieś problemy rodzinne. I nie było ciągłego zwrotu fabuły z musimy zabić Klausa/Klaus musi zabić Elenę na musimy koegzystować, bo...jesteśmy zajebiści/inaczej umrze ktoś/jest nam ktoś potrzebny.
Oni serio mają szczęście, że Damon jest tak sexowny
I ogólnie nie wiedziałam, że jestem w stanie tyle napisać o samym trailerze Powrót do góry
Powiem tak nie tylko my, fanki serialu miałyśmy problem z parą Stelena, miała je również autorka książek i dlatego też już nie piszę osobiście ich kontynuacji, bo kłoci się to z jej koncepcją, a jedynie sygnuje je swoim nazwiskiem - czytałam jej, dość obszerny , wywód na ten temat ... Ciekawe w jaką stronę pójdą producenci serialu - wiadomo, oni skupiają się głównie (bądź jedynie) na zadowoleniu oglądających / tylko ciekawi mnie jaki jest stosunek fanów Stelena do Delena
szczerze, gdyby nie Damon to nie wiem czy bym oglądała
A mnie już teraz nawet Damon nie przekonuje, ehh, ledwo dokończyłam ten zwiastun oglądać, i stwierdzam że totalnie nic mnie już tam nie ciekawi, wszystkie te sceny są jak powtórka z rozrywki, będzie mi się musiało naprawdę baardzo nudzić, żebym oglądnęła ten 1 odcinek... Powrót do góry
MUlka z tego co się zorientowałam na tumblrze to Julia Plec, producentka bodajże, która ma duży wpływ na fabułę jest zdecydowanie fanką Stelena. Więc to również może sprawiać, że w kółko mamy to samo..Bo nie wydaje mi się, żeby więcej było fanów tej pary w porównaniu do Delena
Ogólnie jak oglądam ten zwiastun mam wrażenie, że to taki kilkakrotnie odgrzewany kotlet . Finał serio mi się podobał, no może ta śmierc Eleny mogła być DUŻO lepsza, ale teraz chyba VD wróci na tory, na których jest od 3 sezonu- nudów.
No cóż, zwiastun nawet niezły, ale ja też już dawno przestałam czekać z niecierpliwością na VD Nawet na Damona. Pewnie będę oglądać, bo nie lubię zostawiać nieobejrzanych seriali tak bardzo jak niedoczytanych książek No i w sumie jestem ciekawa czy wątek Eleny jako wampira zostanie poprowadzony zgodnie z książkami Powrót do góry
Ciekawe w jaką stronę pójdą producenci serialu - wiadomo, oni skupiają się głównie (bądź jedynie) na zadowoleniu oglądających / tylko ciekawi mnie jaki jest stosunek fanów Stelena do Delena
Że tak powiem, Stelenowcy to są hejterzy Deleny. Naprawdę, chyba są o wiele bardziej wybredni, a przecież ciągle nic tylko szczęśliwą miłość mają, pfff. A wydaje mi się, że odwrotnie nie ma takiego napięcia, w sensie wśród zwolenników Deleny. No cóż, ja raczej obiektywna nie jestem, ale tak to widzę
Ja tam i tak będę oglądać, a co! Chociaż lepiej by było, gdyby Elena się zabiła tak jak napisala Zu xD umarłabym ze szczęścia chyba xD To nie będzie nic dziwnego jak w tym sezonie też będzie mi działać na nerwy Powrót do góry
19 dni <3
Niecierpliwie czekam na pierwszy odcinek. Mam tylko nadzieję,że sezon 4. będzie równie rewelacyjny jak trzy poprzednie Powrót do góry
Jakie wrażenia po pierwszym odcinku?
Właśnie obejrzałam, i chociaż byłam raczej mało przychylnie nastawiona to odcinek mi się podobał, więc można powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona
Ogólnie, UWAGA SPOILERY do 4x01
Kilka moich odczuć :
- DAaaaaaaaaaaaaaaaaaaamon <3
- ahajsbudnsindjsk jak Elena sobie przypomniała o tym co jej wymazał z pamięci <3
- i to jak jej powiedział, ze jest samolubny, ale ona o tym przecież już wie!
- Taylor!Klaus i Caroline w lesie...gorąco!! I jak jej powiedział, że czeka na ponowienie tej propozycji dzikiego sexu! Tak, poproszę
- Klaus, który wrócił do swojego ciała!
- Rebbecka i zniszczenie krwi..to było srogie!
- Cała ta akcja łapania wampirow itp była fajna I jak Taylor!Klaus uratował Caroline!
- Bonnie jak zawsze okazuje się ostatnią deską ratunku...ehhh Chociaż to z jej babcią srogie było.
- Jeremy to...Jeremy
- A Matt..to Matt. Dobrze, że Damon go dziabnął..
- Za dużo Steleny Te ich deklaracje miłości....bleh!
- Elena obudź się i przestań pitolić..nie chcesz być wampirem, potem płaczesz że zaraz umrzesz...ehh
- Brakuje mi Alaricka
- Końcówka...sroga!
- No i czy mówiłam już jaki Damon jest boski ?
Czekam na kolejny odcinek Powrót do góry
- DAaaaaaaaaaaaaaaaaaaamon <3
- No i czy mówiłam już jaki Damon jest boski ?
Czekam na kolejny odcinek
Patrząc na zakończenie, to jest szansa na ciekawy sezon. I mam nadzieję, że Elhena trochę poszaleje, potrafi być ostra a wtedy ją nawet lubię
Też mam taką nadzieję Jak ratowała Matta przed Damonem to było srogie Chcę więcej takich akcji Powrót do góry
Właśnie obejrzałam, i chociaż byłam raczej mało przychylnie nastawiona to odcinek mi się podobał, więc można powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona
jaaa to muszę koniecznie obejrzeć zaraz się za to wezmę
w ogóle to ubóstwiam twój nowy obrazek w podpisie <33333333
Srogie? ale Ci się to słowo spodobało
Najmniej podobała mi się jak zwykle Bonnie - wiem, że jej postać jest ważna, bo często za jej pomocą wiele się hmm głównie naprawia, ale męczy mnie ona ... jeszcze przyklejają jej Jeremiego, a ja bym bardzo chciała żeby dostał jakiś 'ambitniejszy' wątek. Powrót do góry
Hahaha a no MUlka strasznie lubię to słowo Jest takie..srogie
Też mi się bonnie najmniej podobała, jak zawsze. I Jeremy-przyczepa I tak mnie wkurza mimika Bonnie, jakieś takie robi dziwne miny i w ogóle
Pestka, dziękuję
Także już obejrzałam i Zuz@ podpisuję się całkowicie pod twoim postem
Nie sądziłam, że pierwszy odcinek będzie taki dobry i tyle się wydarzy, będzie co oglądać. Powrót do góry
Moje wrażenia są takie,że już na początku aż za dużo się dzieje ;p Chociaż zakończenie ciekawe,nawet bardzo Co do Eleny:czy ona kurczę nie może się cieszyć z zaistniałej sytuacji tylko narzekać,bo ona tego nie chciała? No luuuudzie... I mam nadzieję,że poszaleje trochę,ponieważ coś czuję,że długo tym wampirem nie będzie. Co do Bonnie: ona mnie denerwuje od samego początku PW.
Katrina myślisz, że jest sposób żeby się odwampirzyć ?
Mam nadzieję, że nie bo się okaże że wampiry są od tysięcy lat, a nagle gdy Elena jest w potrzebie okazuje się, że jest wielki, tajemniczy sposób
Nie wiem jak w książkach, ale tam Elena była chyba też wampirem, nie? Powrót do góry
Wiesz w tym serialu nic mnie chyba nie zdziwi. I ja naprawdę coś czuję,że znajdą ten tajemniczy sposób na odwampirzenie Eleny Właśnie w książce Elena jakimś cudownym sposobem się odwampirzyła,ale potem chyba została duchem czy coś takiego
A ja myślałam, że w książkach odwampirzony został Damon hmmm
No ale rzeczywiście to by było bardzo naciągane i na pewno by mi się nie podobało Powrót do góry
To by było po prostu głupie ;P
Ale skoro producenci gadali, że chcieli się pozbyć wszystkich dorosłych z życia Eleny, zanim zrobią ją wampirem to głupio by było jakby zrobili ją na chwilę a potem znowu człowiek
Tak w książce Deamon też się odwampirzył. Teraz sobie to przypominam,ale Elana chyba też. Nie jestem pewna,ponieważ dawno czytałam PW i już za bardzo nie pamiętam Ale jak w serialu się odwampirzy to chyba przestanę go oglądać. Jak już została wampirem to ma nim być do śmierci To znaczy do końca swojejgo egzystowania;) Prawdopodobnie będzie tak,że Bonnie znajdzie coś w swojej magicznej księdze, będą szukali składników aby wykonać zaklęcie,potem czary-mary Elena w cudowny sposób zostaje człowiekiem, Demon i Stefan pewnie też będą się nad tym zastanawiali(chociaż bardziej obstawiam Stefana,ponieważ Demonowi podoba się takie egzystowanie:D) i na koniec 4 sezonu ktoś umrze ewentualnie pojawi się nowy wróg. Taki scenariusz przewiduję na ten sezon Ale mam nadzieję,że będę w błędzie
Dziewczyny, generalnie podpisuję się pod Waszymi opiniami rękami i nogami <3 Jedynie Steleny było o wiele za dużo .
Scena, kiedy Stefan wkładał jej pierścionek na rękę ? Była tak słodka, że w wyobraźni widziałam latające za nimi różowe jednorożce. ;/
I strasznie się dziwiłam, że Rebekah nie kazała im się zamknąć, jak wyznawal sobie miłość przez tą ścianę.
Za to sama Rebekah ma duży plus, to serio było takie .. srogie.
Naet Bonnie mnie tak nie wkurzała w tym odcinku jak Elena. ( szczególnie na początku. "Ja nie chcę być wampirem, nie" itd, itd. ;/ )
Zobaczymy, co będzie dalej. Pokazali, że w tej serii może byc ciekawie ; D Powrót do góry
O tu się, z Tobą zgodzę, wyczekiwałam sarkastycznej uwagi, a tu nic. Co tylko wzmogło moje współczucie do niej, bo z pełną mocą zdała sobie sprawę, że ona nie usłyszałaby takich słów od nikogo. Biedna Rebekah, wiecznie samotna. Podobało mi się, że wyładowała choć cząstkę swojej goryczy, niszcząc krew Eleny. W tym względzie nie lubię Klausa
Co do reszty, to jest super! Naprawdę nie spodziewałam się tak ciekawego rozpoczęcia. Zachodzę w głowę, o co chodzi z pastorkiem i wybuchem Może stworzą jakieś zombie, żeby użyć już wszystkich znanych potworków
Bonnie to jak zwykle najnudniejszy wątek(nie znoszę gdy z takim przejęciem wymawia te swoje zaklęcia po łacinie czy w jakim tak starożytnym języku ), chociaż z drugiej strony jest mi jej postaci najbardziej szkoda - najczęściej się poświęca, najwięcej ryzykuje i to dla innych, a sama jakoś nie wydaje się szczęśliwa. To po prostu taka ofiara, o której jakoś nikt zbytnio nie myśli, tylko wymaga kolejnych poświęceń. Hm.
Ach Damon, Elena to jakaś ślepota Dziwi się, że najpierw ją by uratował, a nie słuchał jej próśb? Czy to właśnie ludzkiego życia nie pragnęła najbardziej? Ta dziewczyna sama nie wie, czego chce. A ten cały wampiryzm tylko to podkreśla.
Scena Caroline-Klaus(Tyler) była mega hot Wątek się chyba rozwinie Damon i Matt są żałośni ze swoimi wyrzutami sumienia, ileż można... Podsumowując, ten sezon zaczął się świetnie Zobaczymy, jak będzie dalej.
Wiecie co? A mi się wydaje,że pastorek przemienił się w wampira razem z innymi,aby walczyć ze stefanem i resztą. Pamiętacie ojca Klausa? To samo. Więc moim skromnym zdaniem jest duża możliwość,że tak będzie. Poza tym strasznie dopinguje Klausowi i Caroline:) Powinni ze sobą być Scena gdzie Stefan wkłada pierścionek Elenie nawet mi się spodobał Pewnie dlatego,że zwasze chciałam aby byli razem i tak mnie to rozczuliło Powrót do góry
Myślę tak jak Katarina, że ten pastor zamienił się w wampira i że tym innym podał jakoś krew czy coś. Ogólnie to b. fajny odcinek trochę nie pamiętałam ale po długich rozmyślaniach trochę sobie poprzypominałam. I jejciu strasznie mi sie spodobało, że Elena skapnęła się że Damon ją zauroczył i w ogóle że o tym wszystkim wie. Ale i tak biedny Damon, mógłby być z Eleną a ona się go tak o wszystko czepia . A tak w ogóle to Tayler w końcu żyje czy nie, bo ja już nic nie wiem. I na koniec cieszę się, że nie odwampirzyli Eleny bo to by było przegięcie i tak już głupio zrobili, że nagle Bonnie umie takie rzeczy robić a jak np. Caroline została czy no błagam jej własna matka to już nie mogła poszukać zaklęcia nie bo po co. Oo i jeszcze jedna rzecz skąd tam się wziął brat Eleny nagle, przecież oni mu pamięć wymazali i on gdzieś wyjechał to co to ma być?
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu Powrót do góry
A no właśnie,co tak naprawdę stało się z Taylerem,bo ja też już nie pamiętam ?
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu
Ale dlaczego wrócił, bo za Chiny nie mogę sobie tego przypomnieć Powrót do góry
Ogólnie VD nie jest serialem, który jakoś bardzo uwielbiam, więc nie pamiętam szczegółów, ale ogólnie po Jeremego przyjechała Elena z Damonem i okazało się, że jego nowym kolegą jest brat Klausa Ale dlaczego po niego pojechali to nie pamiętam
W ciało Taylera wszedł Klaus, w ostatnim odcinku Bonnie go "wyciągnęła" i ten padł na ziemię i co dalej nie pokazali Ale biorąc pod uwagę, że Klaus groził że go zabije jeśli Bonnie nie przywróci go do swojego ciała oznacza, ze raczej żyje Tzn na pewno żyje moim zdaniem
Aż zadziwiam siebie samą wiedzą na temat VD
anussia przecież Jeremy wrócił już w końcówce poprzedniego sezonu
Ale dlaczego wrócił, bo za Chiny nie mogę sobie tego przypomnieć
A to przypadkiem nie byl ten motyw, że umiał gadać z duchami, a oni szukali czegoś na Pierwotnych ? I po to po niego pojechali, a już na miejscu wydało się, że jego kolegą jest jeden z barci Klausa. Powrót do góry
nareszcie udało mi się obejrzeć najnowszy odcinek ! nie czekałam jakoś z utęsknieniem za tym serialem, ale nowy sezon zapowiada się bardzo obiecująco !
Jejku ja naprawdę mam słabą pamięć Dzięki za przypomnienie o Taylerze Powrót do góry
Ja tak samo dziękuje za Tylera
- Zapewne zastanawiacie się o co chodziło z ostatnimi słowami księdza "to dopiero początek". To wielki znak zapytania. W ciągu kilku najbliższych odcinków ujawnimy więcej. To co się stało, dlaczego i co oznacza. To nasz główny wątek na pierwszą część czwartego sezonu - zdradziła Plec.
Twórczyni "Pamiętników..." odniosła się również do nowej odsłony Eleny. - Przez pierwszą część sezonu, fakt kim jest, będzie dla Eleny bardzo ciężki. Dziewczyna będzie bała się skrzywdzić kogokolwiek. Elena nie czuje się komfortowo jako wampir, nie wie, jakim typem wampira powinna być. Przez pierwsze cztery odcinki będzie się z tym wszystkim zmagać.
Solidnie wygląda również związek Eleny ze Stefanem. - Fakt, że Elena jest wampirem, to dla nich największe wyzwanie. Będzie czuć emocje, jakich nigdy nie doświadczała. Wciąż przecież czuje coś do Damona. Ten obecnie jest w swoim ulubionym miejscu, czyli "Wiesz co? Jestem jaki jestem. Pogódź się z tym albo zejdź mi z drogi" - dodała Julie Plec.
Powrót do góry
Wychodzi na to,że spekulacje dotyczące odwampirzenia Eleny były błędne I bardzo dobrze
Po nowym odc jestem w stanie powiedzieć tylko tyle..
Ostatnia scena totalnie mnie rozkleiła ;(;(;( Dalarick..Boże jak ja za tym tęsknię ;( Buuuuuuuuuuuuuuu Powrót do góry
Pierwszy raz tak się poryczałam na pamiętnikach, w ogóle na serialu! Niby czytałam te ostrzeżenia JP, że bd taki smutny moment, ale tego się nie spodziewałam, może czegoś z Deleny, Steleny, czy jeszcze czegoś innego, ale Dalaric? To samo, umieram z tęsknoty za nim i za team badass. Jezu, dlaczeog oni nam to robią, ranią Damona raz po raz, a ja już nie mogę
Noo, to był mega smutny moment Powrót do góry
Świetny odcinek. W scenie z Alaricem to jakoś mi się tak dziwnie zrobiło,tak mnie serce zabolało. Mam nadzieję,że Alaric pojawi się w następnych odcinkach.Czy Wy tez macie wrażenie,że Connor to taki Blade ? Mi się tak skojarzył z Blade'm Poza tym o co chodzi z bratem Eleny?On widział tatuaż a Matt nie. Aż nie mogę się doczekać kolejnych odcinków Sezon 4 zapowiada się fantastycznie
Powrót do góry
Dobra ochłonęłam i mogę więcej napisać..
Chociaż nadal uważam Dalaric za najlepszą część odcinka <3
Ale Delena też była i to picie krwi trochę jak sex
Stelena nudna do porzygu, Caroline&Tayler nieźle..Aż się przestraszyłam jak go postrzelili . I w ogóle ten łowca dość interesujący ciekawe co z nim będzie...A że tatuaż widział Jeremy..duchy też widzi tylko on No i na zdjęciu promocyjnym ma na sobie identyczny tatuaż, więc myślę że wątek może być ciekawy
Ja napisze tylko, że się poryczałam Kocham Damona, nikt tak jak on nie potrafi wyznać swych uczuć ahhhh Powrót do góry
Muszę stwierdzić, ze to chyba jeden z najlepszych odcinków, co oczywiście zawdzięcza ostatniej scenie, ale nie tylko. Bo ten odcinek to taka kwintesencja Damona. Trzeba pamiętać, że w ostatnim odcinku Elena go zraniła (jak zwykle) i stwierdziła, że on jest samolubny, pokazując, że w ogóle go nie rozumie, kiedy on potrafi to robić doskonale. Ale mimo wszystko jest przy niej, stara się pomóc jak może, sprawić żeby czuła się jak najbardziej komfortowo w tej sytuacji, a nie powtarza ciagle "twoje emocje są wzmocnione" (słowo daję, jeszcze raz usłyszę ten zwrot, a coś rozwalę). Choć tak naprawdę nic go już nie trzyma w mieście, brat o niego nie dba, dziewczyna wybrała brata, najlepszy przyjaciel umarł, wciąż w nim zostaje i stara się, mimo wszystko opiekować się tymi kilkoma osobami, choćby tylko po to, żeby nie zawieźć Alarica. Damon jest tak genialnie zbudowaną postacią, że jak nie będzie wreszcie szczęśliwy w tym sezonie to następny może nie powstawać -_-.
Jeśli chodzi o Stefcia, to scenarzyści chyba bardzo starają się, żebyśmy go znielubili, czy tylko ja mam takie wrażenie? Kurczę do połowy 3. sezonu go lubiłam, ale potem się zrobił dziwny. Denerwuje mnie to, że uważa siebie za takiego...cudownego, w czym oczywiście wszyscy mu pomagają, bo jaki to on nie jest dobry. No helou jego ciemna strona mocy nie jest jego alter ego jak u Alarica, tylko to jest on. Tak, w pewien sposób kontrolowany przez pragnienie krwi. Tak, ma potem wyrzuty sumienia, ale to jest wciąż on. Dlatego nie rozumiem, czemu wciąż uważa siebie za lepszego od Damona. Potem z jednej strony pozwala Elenie umrzeć, bo taka jest jej ostatnia wola, ale kiedy ona idzie do Damona po radę to już nie pozwala jej podejmować własnych decyzji. Powiem tak: pfffffffff.
Nowe postacie wydają się fajne. Ten łowca może wprowadzić niezłe zamieszanie, na pewno się nie zawaha ;> Tylko ciekawi mnie co go łączy z Jerem, czy bardziej magia pierścienia, czy raczej to, że umarł, został wrócony do życia i widzi duchy. W ogóle ten sezon już od początku wydaje się bardziej "ludzki". I to dobrze, bo tam się już zaczynało robić za duże zbiegowisko, jak Fell's Church w książce.
A jak jestem raczej kibicem Tylera i Caro, to jakoś tak, zaczynają mnie denerwować. Ten ich związek jest taki słabo rozwinięty, jak początek byl dobry, zostawanie Tylera wilkołakiem i pomoc Caro, tak teraz cytując tytuł pewnego filmu "to tylko seks" Z drugiej strony Klaroline jakkolwiek dobrze się ich ogląda, nie ma szansy przetrwania. A teraz po pierwszym odcinku to już w ogóle zaczęłam mniej lubić Klausa. Można mówić, że on zawsze taki był dla rodziny itp., ale mi się właśnie zdawało, ze na swój dziwny sposób zawsze mu na nich zależało, nawet kiedy już mówił, ze nie i wybiera rodzinę hybryd i tak skończył łażąc z Rebeką, a teraz tak ją potraktował chamsko, że pfffffffffff.
Ja ogólnie kibicuję Caroline i Klausowi Nawet sama nie wiem dlaczego ;p Ciekawe jak by to było gdyby byli razem? Powrót do góry
Ja ogólnie kibicuję Caroline i Klausowi Nawet sama nie wiem dlaczego ;p Ciekawe jak by to było gdyby byli razem?
Byłoby pięknie Jejku, jak ja bym chciała żeby oni byli razem.! ^^
Fajne było to, jak Klaus dawał jej te rysunki
Mi się podobają, bo mają między sobą niezwykłą chemię, ale z drugiej strony Klaus to socjopata i morderca, więc...niezbyt dobra partia
Mi się podobają, bo mają między sobą niezwykłą chemię, ale z drugiej strony Klaus to socjopata i morderca, więc...niezbyt dobra partia
No właśnie to jest najpiękniejsze w Klaroline, że Klaus jest zły, niebezpieczny, zabija kogo chce, ale jak jest z nią wszystko to znika, staje się zupełnie innym człowiekiem/wampirem/hybrydą/Pierwotnym whatever. Wtedy jest czarujący, miły, zabawny, stara się zrobić dobre wrażenie. I nie można powiedzieć, żeby udawał kogoś innego kiedy jest z nią, tylko po to, żeby ją zainteresować. Po prostu przybiera inną postawę, twarz, i choć tak różną od tej morderczej, to nie znaczy, że mniej rzeczywistą. Więc dla samego oglądania czarującej strony Klausa, niech kontynuują pokazywanie ich razem, nawet jak ten związek nie ma realnych szans przetrwania. A nuż ona by go dała radę zmienić i zahamować jego mordercze zapędy. Wizja naiwna, bo naiwna, ale jaka kusząca Powrót do góry
Może producenci zrobią taki psikus i "połączą" Caroline z Klausem . Ja mam taką nadzieję
Odcinek świetny, bardzo mi się podobał. A i Damon na końcu, po prostu piękne.. Spoiler Elena nawet nie denerwowała mnie tak bardzo z tym swoim nie chce być wampirem i trochę nie skumałam o co chodzi z tym dzieleniem się krwią, ale ok koniec spoilera Powrót do góry
Zu, rozwaliłaś mnie tym tekstem: "nudna do porzygu" hahaha uważam dokładnie tak samo
W ogóle nie chciałabym zobaczyć Caroline i Klausa razem, ona może być tylko z Tylerem. Na 4 sezon czekałam bardzo długo i jak na razie się nie zawiodłam, dużo nowych wątków i w ogóle chyba nigdy mi się to nie znudzi!
Na 4 sezon czekałam bardzo długo i jak na razie się nie zawiodłam, dużo nowych wątków i w ogóle chyba nigdy mi się to nie znudzi!
Ja również bardzo długo czekałam na 4 sezon i doczekać się nie mogłam Cały czas pamiętam ta ekscytację jak pobierał się pierwszy odcinek 4 sezonu ;P Sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Jestem ciekawa Eleny, jako wampira i tego jak rozwiną się losy bohaterów. Powrót do góry
Ja również jestem zachwycona 4 sezonem jak zresztą każdym i dołączam się do grona zwolenniczek Klaus-Caroline !!!!! tak tak Mirieltwoja wypoeiedz na ten temat trafia w sedno sprawy
Co do 3-ego odcinka:
Nie wiem czy mam problem z oczami, ale Damon w tej serii jest strasznie seksowny...!! Nie mogę się na niego napatrzyć. Szkoda, że się dalej nie rozebrał
Klaus wrócił! Ale co on znowu wyprawia!
Pojawiła się postać grana przez Phoebe Tonkin - wilkołaczyca, znajomą Taylera. Pewnie namiesza w jego związku z Caroline a Klus dorzuci swe trzy grosze, ale mam nadzieję, że będą jednak razem. Lubię ich jako parę chociaż będzie szkoda Klausa.
Elena powoli zmienia się w krwiożerczego wampira. Coś mi się zdaje, że te lekcje z Damonem nie wyjdą jej na dobre.
A co do łowcy, jestem ciekawa tej Piątki o której wspomniał Klaus. Powrót do góry
Przestałam oglądać ten serial po 2 czy 3 sezonie. Nie wiem do końca czemu. Myślę, że po prostu zajęłam się za bardzo książkami i anime. Gdybym znowu zaczęła oglądać Pamiętniki Wampirów na 99% wznowiłabym śledzenie losów Cassie z Tajemnego Kręgu... Zresztą kogo ja oszukuje? Niebawem zacznę nadrabiać zaległości w tych serialach hahaha
Powiem wam, że kochałam Damona ale po tym jak zakochał się w Elenie strasznie zmiękł więc obiektem moich westchnień stał się Klaus. Po przeczytaniu waszych komentarzy popadłam w rozpacz. Nie wierzę, że chcą z mojego lekko socjopatycznego Klausa zrobić słodziutkiego szczeniaczka. Kogo jeszcze tam zepsują? Caroline niech się weźmie za Tylera!
Świetny odcinek! Już myślałam, że Klaus coś zrozumiał i będzie razem ze wszystkimi walczyć z łowcą, a tu lipa.... i znalazłam nowy obiekt westchnień, otóż po długich miesiącach wahań, wątpliwości wybrałam! LOVE DAMON! <3 heh, jak nastolatka Powrót do góry
Też mi się podobał odcinek, wyjątkowo pozytywnie zaskakuje mnie ten sezon . I rzeczywiście Damon jest mega sexowny w nim
Wkurwiona Elena-wampirzyca mega mi sie podoba Ma wreszcie więcej charakteru I jej halucynacja z Damonem- I like it !
Klaaaaus I kurde, że uratowął tego łowce...i o co chodzi z tą 5 xD?
I w ogóle Jeremy jako potencjalny łowca ? Dziwne
Stefan..to Stefan Trochę mnie irytował
I w ogóle w tym odcinku stwierdziłam, że Caroline ma niesamowitą chemię z resztą aktorów, normalnie iskrzy między nią a każdym facetem w serialu Kibicuje jej z taylerem, Klausem, Mattem i Stefanem nawet !
A propo Taylera to pojawiła się kurde ta wilkołaczka i chyba namiesza w jego związku z Caroline, i myślę że Klaus to wykorzysta.
I brakuje mi Alaricka ;(;(
A ja mam nadzieję,że przez tą wilkołaczycę wszystko między T a C się popsuje i mam nadzieję,że wtedy w życie Caroline wkroczy Klaus Dopinguje im w każdym odcinku Pozytywnie mnie zaskoczyła Rebekah. To fajnie,że chce pomóc April. Ale to,żę była taka wredna dla Eleny to już mi się nie podobało :/ I miałam wielką nadzieję,że Elena pchnie ją kołkiem Nurtuje mnie,tak jak i zresztą Was czym jest te 5. Mi się wydaje,że to jakiaś elita łowców. Najlepsi z najlepszych. Powrót do góry
No chyba nikt nie zaprzeczy, że współpraca Damona z Klausem w najnowszym odcinku była świetna.! Jezu, oni są razem tacy śmieszni, że nawet jak nic nie robią to mi się chce śmiać z nich
Ale Renekah dała chamskie i dziecinne zagranie w związku z tym pierścionkiem Eleny. A jak wyrwała serce Mattowi, to myślałam, że ona naprawdę to zrobiła. Rety, byłam tak zszokowana tym zdarzeniem, że musiałam zasłonić usta z niedowierzania.
A ten popis Eleny na imprezie - wtedy, gry stanęła na rękach na tej beczce i piła piwo - był taki głupi i trochę żenujący, że normalnie nie mogłam na nią patrzeć
Czy tylko ja mnie denerwuje postać Hayley? Jakoś jej nie czuję, może dlatego, że też specjalnie nie przepadam za Tonkin Jeszcze jakoś miałam nadzieję, że może w pamiętnikach zagra kogoś lepszego, chociaż wychodzą jej takie wredne baby Ale jak tylko się pojawiła to było tak jakby wskrzesili Faye z TSC, ten sam schemat postaci. Chociaż wydaję mi się, że może nieźle namieszać, ba, nawet nie "może", namiesza I wtedy do akcji wkroczy Klaus i *tadam*. SPOILER: dalsze odcinki Podobno w ostatnim odcinku przed przerwą przed świętami dziękczynienia jakaś para ma się rozstać. To będzie chyba odcinek 4x06, a z jego opisu wiemy, że "ostatecznie Elena składa Stefanowi bolesne, osobiste wyznanie", a w tym odcinku prawdopodobnie Tyler&Caro się nie pojawiają. Szczególnie, że w następnym odcinku ma nie być za bardzo Stefcia, a na jakąśtamimprezę Elena przychodzi z Mattem, Tyler z Hayley, a Caro będzie narzucał się Klaus. To dopiero będzie odcinek, szkoda, że po przerwie, zapewne jak zwykle długiej Powrót do góry
Ah, jestem po czterech odcinkach i jeeenny! Na okrągło ryczę ze wzruszenia i się śmieje przez Damona W ogóle nie sądziłam, że wymyślą coś nowego, co mnie zaintrgyuje, bo myślałam, że już nie można.. a jednak! A już za dwa dni następny odcinek!
Miriel, nie tylko Ciebie denerwuje Hayley. Sezon jest póki co dość przeciętny jak dla mnie, mam nadzieję że kolejne odcinki mnie zaskoczą i wciągną na nowo. Powrót do góry
I znalazło się lekarstwo na odwampirzenienie :/ Teraz wszyscy ruszą na poszukiwanie go aby ocalić Elenkę :/ no nie, PW robi się już takie przewidujące :/ I pewnie Elena i Stefan je zarzyją ponieważ im jest tak źle być wampirem :/ Wkurzyłam się!
Też mi się słabo podoba ten wątek lekarstwa, mimo, że był w książce i wszyscy wiemy (lub nie xD) jak to się skończyło, ale nie sądze, żeby to samo stało się w serialu. W ogóle to lekarstwo to pewnie jakaś bujda, no bo bez przesady niech tam jeszcze znajdą kraine z jednorożcami będzie pasować tematycznie No bo serio jacy łowcy zamiast pozabijać wszystkie wampiry by je uratowali? Mało prawdopodobne. Powrót do góry
Ja liczyłam,żee to będzie jakaś broń,która za jednym zamachem rozwali wszystkie wampiry a nie lekarstwo :/ W ogóle Klaus mnie wkurzył:/ Strasznie nie spodobało mi się to jak znowu potraktował Rebekhę Mimo,że jej nie lubię to zrobiło mi się jej żal. Ale niestety taki jest Klaus,że wszystkich wykorzystuje
A ja właściwie to myślałam, że to będzie lekarstwo, jakoś tak mi się skojarzyło. Ale nie sądzę, żeby Elena znowu była człowiekiem bo to by było beznadziejne. Najbardziej mnie wkurzyło, że Elena znowu ma jakiś problem, a mianowicie jojczy jak ona to bardzo nie chce być wampirem, o jejku jak my jej wszyscy bardzo współczujemy, ja po prostu wiedziałam, że tak będzie, ale w 3 odcinkach była spoko więc już mi zrobili nadzieję, że ominą wątek użalającej się nad sobą Elenki i wspierającego ją Stefcia . No i na koniec, beznadziejnie Elena potraktowała Damona, niby mowiła mu już gorsze rzeczy, ale jednak tak mnie to zasmuciło i w ogóle, grrr... Powrót do góry
Jakoś ten odcinek zbytnio mi się nie podobał. Owszem wielu nowych informacji się dowiedziałam i wiadomo w jakim kierunku zapewne pójdzie ten sezon, ale to wszystko jakoś nie wywarło na mnie wielkiego wrażenia. Jedyny moment, który bardzo mi się podobał to był taniec Eleny i Damona. Było dużo Klausa, ale nie podoba mi się znowu jakaś tam rodząca się relacja między nim a Stefanem. Z tego nie wyniknie nic dobrego. Szkoda mi nawet Rebekhi, mam nadzieję, ze się jeszcze pojawi. Profesor z collegu wydawał się miłym i fajnym człowiekiem, a tu się niestety okazuje, że łowca...
Z zapowiedzi do kolejnego odcinka wygląda, że będzie się działo.
Nadrobiłam wszystkie odcinki i nie wiem co was tak denerwuje w tej Hayley. Czuć, że ona może trochę namieszać ale jak na razie niczym szczególnym mnie nie zdenerwowała.
Moim zdaniem najlepsze w tym serialu są zwroty akcji. Coś im wychodzi i nagle... BAM! I znajdują inne wyjście z sytuacji. Ciągle coś się dzieje. Powrót do góry
Też nadrobiłam odcinki, a dokładniej dwa ostatnie i..
Nie ma co ukrywać VD to nie jest jeden z tych seriali, które mnie pochłaniają i niezmiernie emocjonują. Go chyba oglądam tylko z czystej ciekawości, no i wiadomo- żeby poślinić się na widok Damona .
Ogólnie..bractwo pięciu, lekarstwo na wampira...hahaha a kilka tygodni się nabijaliśmy, że tego nie będzie bo to głupie A teraz Elenie tak xle jest być wampirem to jest i lekarstwo .
Stefan mnie wkurza, taka kurde marionetka jebana.
Podoba mi się kiedy Elenie puszczają hamulce, ale kiedy potem się nad sobą użala to aż normalnie kurwica bierze .
Jeremu'ego wątek o dziwo mnie intryguje..
Oo i biedna Rebheka..
Hayley ma jeden z tych wyrazów twarzy, że ma się jej ochotę dać w twarz ;P
Wraca Kathrine- będzie się działo
Intryguje mnie wątek z Jeremy'm. Klaus się pewnie wścieknie,że Elena zabiła Connora i jak dowie się kim jest J to zmusi go do zabijania wampirów.Wiecie,aby zdobyć te lekarstwo.Pewnie będzie mu podstawiał wampiry. Typowy Klaus. W ostatnim odcinku już myślałam,że Taylor i Caroline zerwą Ale niestety Stefan mnie wkurzył. Powinien wszystko powiedzieć Elenie,ale nieeee... Bo to dla jej dobra. Przestańcie obchodzić się z nią jak z jajkiem!!! Poza tym Elena wkurza mnie tym:" Boże zabiłam człowieka, jestem wampirem!" Zabicie kogoś jest nieuniknione przy byciu wampirem. I przez te jej biadolenia jak jej jest źle być wampirem,modlę się aby szybko znaleźli te lekarstwo i jej dali. Chociaż wtedy się zamknie. Powrót do góry
A mnie o dziwo! Elena w tym sezonie denerwuje coraz mniej. No poza kwestią ranienia Damona. Ale bardzo mi się podoba, że zaczyna mieć w sobie trochę życia, temu się postawi, tego zaatakuje, przy czym trzeba zauważyć że to się dzieje w towarzystwie Damona zwykle. Kwestia wyrzutów sumienia po zabiciu Connora - zupełnie ją rozumiem. Tak, zabicie kogoś podczas bycia świeżym wampirem jest stałą, ale to nie znaczy, że nie można mieć z tego powodu wyrzutów, w końcu się kogoś zabiło, tak? Chociaż w przypadku Eleny nie było to morderstwo przez samo bycie wampirem, pragnienie krwi, tylko przez to co zrobił, czy też chciał zrobić jej bratu i przyjaciołom, to też jest ważne. Choć niestety wciąż mnie denerwuje fakt obchodzenia się z nią jak z jajkiem. Jakby była do tego faktu (zabicia kogoś) przygotowana tak jak chciał Damon nie byłoby takiego problemu, a tu się wszyscy zarzekali, że oni będą jej pilnować, srututu i nic złego nie zrobi.
Jeśli chodzi lekarstwo, dalej jestem sceptyczna co do tego, że oni je znajdą i będzie coś takiego, ale to zobaczymy jak się rozwinie. W każdym razie wątek Jera powinien być fajny, strasznie mi sie podoba jak ta postać się rozwinęła przez sezony. Jednak nie podejrzewam, żeby za szybko się Klaus dowiedział, że Jer ma znak. Bo po pierwsze Klaus nie wie w jaki sposób tatuaż przechodzi z człowieka na człowieka, tylko Jer był przy tym jak Connor to mówił. Po drugie w scenie z odcinka już dostępnej Klaus mówi coś chyba o odnalezieniu reszty z Pięciorga.
Nie mogę się doczekać tego odcinka, tylko potem są 2 tygodnie czekania Ale te całe halucynacje, fakt, że ktoś ma się prawdopodobnie rozstać i scena tańca Eleny z Damonem (!) zapowiadają się dobrze
Elena jest słaba. Dużo przeszła i sobie z tym radzi ale nadal jest słaba. Ma dobre serce i to jest najważniejsze w tej postaci, dlatego też nie denerwowało mnie kiedy się nad sobą użalała po tym jak zabiła Coonora. Spróbowałam się wczuć w jej sytuacje i doszłam do wniosku, że też bym się załamała.
Rose powiedziała Jeremiemu, w którymś z ostatnich odcinków moim zdaniem coś bardzo prawdziwego. Damon może albo Elenę uratować albo zniszczyć (czy jakoś tak). Sądzę także, że on o wiele bardziej ją kocha niż Stefan. Tak jak sam do niego powiedział - nie ważne czy Elena jest wampirem czy człowiekiem, czy zabija czy nie, on i tak ją kocha.
Nasza kochana główna bohaterka po prostu tonie i trzyma się brzytwy - Stefana. Wie, że on zrobi wszystko żeby ona mogła być nadal tą delikatna Elenką. Damon by tego nie zrobił, pomógłby( a raczej pomaga) zostać jej świetną wampirzycą, która zaakceptowałaby siebie i nauczyła się żyć według zasad, które wyznaje.
Przyznaję, że mnie też denerwuje fakt, że oni tak się nad nią trzęsą, a szczególnie Stefan.
Bardzo mnie ciekawi jak potoczą się losy Jeremiego. Zobaczymy co zrobi z faktem, że należy do Pięciorga.
I coś nad czym ubolewam... REBEKAH!! Znowu Klaus jej to zrobił. Strasznie mi jej szkoda. Jest moją ulubioną damską postacią. Mam nadzieję, że jak wyjmą z niej ten kołek pokaże Nik'owi, że skończyły się czasy kiedy dawała sobą pomiatać.
Rose powiedziała Jeremiemu, w którymś z ostatnich odcinków moim zdaniem coś bardzo prawdziwego. Damon może albo Elenę uratować albo zniszczyć (czy jakoś tak). Sądzę także, że on o wiele bardziej ją kocha niż Stefan. Tak jak sam do niego powiedział - nie ważne czy Elena jest wampirem czy człowiekiem, czy zabija czy nie, on i tak ją kocha.
Nasza kochana główna bohaterka po prostu tonie i trzyma się brzytwy - Stefana. Wie, że on zrobi wszystko żeby ona mogła być nadal tą delikatna Elenką. Damon by tego nie zrobił, pomógłby( a raczej pomaga) zostać jej świetną wampirzycą, która zaakceptowałaby siebie i nauczyła się żyć według zasad, które wyznaje.
Dokładnie powiedziała "Damon is either the best thing for her or the worst" i też mi się wydaje, że to jest kluczowe zdanie dla tego sezonu, szczególnie teraz, gdy Elena jest wampirem. Damon pomaga jej zaakceptować swoje prawdziwe ja, Elena nie musi udawać przed nim niczego, ani nie musi się bać bycia osądzaną (jak przy Bonnie, czy przy Stefciu). Dobrze obrazuję tę sytuację cytat: Some women aren’t meant to be tamed - maybe they’re supposed to run wild until they find someone just as wild to run with. No i nie ukrywajmy ostatnia rozmowa między Damonem a Stefciem pokazała, czyje uczucia są mocniejsze, pełniejsze. Gdybyśmy mieli same słowa Stefana, to, że nie chce by ona taka była (bo to źle dla niej) to stwierdzenie, że on przestaje ją kochać, czy jest to miłość w pewnym sensie wybiórcza można by stwierdzić za nadinterpretacje. Kiedy jednak przyrównamy je do tego jak od początku tego sezonu Stefcio się zachowuje, z widocznym dystansem do jej wampirzej strony, mówi, że jej nie poznaje itp. to już pokazuje, że on nie potrafi jej takiej zaakceptować, bo dla niego to już nie jest "ta" Elena. Kiedy i zachowanie i słowa Damona świadczą o tym, że kocha ją taką jaka jest, czy jako człowiek, czy jako wampir. Powrót do góry
Dokładnie powiedziała "Damon is either the best thing for her or the worst" i też mi się wydaje, że to jest kluczowe zdanie dla tego sezonu, szczególnie teraz, gdy Elena jest wampirem. Damon pomaga jej zaakceptować swoje prawdziwe ja, Elena nie musi udawać przed nim niczego, ani nie musi się bać bycia osądzaną (jak przy Bonnie, czy przy Stefciu). Dobrze obrazuję tę sytuację cytat: Some women aren’t meant to be tamed - maybe they’re supposed to run wild until they find someone just as wild to run with. No i nie ukrywajmy ostatnia rozmowa między Damonem a Stefciem pokazała, czyje uczucia są mocniejsze, pełniejsze. Gdybyśmy mieli same słowa Stefana, to, że nie chce by ona taka była (bo to źle dla niej) to stwierdzenie, że on przestaje ją kochać, czy jest to miłość w pewnym sensie wybiórcza można by stwierdzić za nadinterpretacje. Kiedy jednak przyrównamy je do tego jak od początku tego sezonu Stefcio się zachowuje, z widocznym dystansem do jej wampirzej strony, mówi, że jej nie poznaje itp. to już pokazuje, że on nie potrafi jej takiej zaakceptować, bo dla niego to już nie jest "ta" Elena. Kiedy i zachowanie i słowa Damona świadczą o tym, że kocha ją taką jaka jest, czy jako człowiek, czy jako wampir.
Dokładnie tak.
Wszyscy się spodziewają, że ona będzie wciąż tą samą, milusią Elenką. Co z tego, że stała się wampirzycą w związku z czym jej natura się zmieniła, Elena to Elena.
Jej samej trudno jest zaakceptować nowe własne reakcje i pragnienia. Fakt, że wszyscy spodziewają się, iż będzie taka sama nic jej nie ułatwia.
Jeśli chodzi o uczucia Stefana... On nigdy jakoś nie pokazał, że interesuje się Eleną ze względu na idealne podobieństwo do Katherine (czego nie można powiedzieć o Damonie), mimo to sądzę, ze w pewnym stopniu o nią mu chodziło. Elena była podobna do kobiety, którą on bardzo kochał. Do tego miała charakter, który bardzo mu dopowiadał.
Myślę, że ich związek niebawem się zakończy. Przyjdzie czas Damona. Nie wiem czy ona na niego zasługuje.
Ja chyba nie chcę aby Elena była z Damonem. Damon nie jest odpowiedzialny,ale z drugiej strony on pokazuje jej jak zachowuje się prawdziwy wampir. W sumie mam mieszane uczucia do Damona i Eleny. Bardziej dopinguje Elenę i Stefana. Powrót do góry
Ja chyba nie chcę aby Elena była z Damonem. Damon nie jest odpowiedzialny,ale z drugiej strony on pokazuje jej jak zachowuje się prawdziwy wampir. W sumie mam mieszane uczucia do Damona i Eleny. Bardziej dopinguje Elenę i Stefana.
W sumie nie wiem, czy mogę się zgodzić z tym, ze Damon jest nieodpowiedzialny. Na pewno czasem zachowywał się lekkomyślnie, szczególnie w pierwszych dwóch sezonach, ale też w większości przypadków, kiedy w drogę wchodziło jego dobro, nie innych, no i głównie kiedy został zraniony. Ale ta postać bardzo ewoluowała przez sezony. Damon jest zdecydowanie zwolennikiem "szybkich akcji", konkretnego działania, ale jego plany są przemyślane, stara się wszystko załatwić, żeby dotrzeć do celu. Czasami sam się zajmował działaniem, a np. Stefciowi zostawił dbanie o innych w tym czasie. Czy to jest nieodpowiedzialne? Nie, to jego strategia działania. Wie, że mocną stroną Stefana jest dbanie o innych i to wykorzystuje. Damon nie jest kimś kto będzie 10 razy powtarzał rzeczy, które inni i tak wiedzą, czyli np. "zajmij się xxx żeby jej/jemu się nic nie stało, żebym mógł zabić tego i tego". Czy jest nieodpowiedzialny, bo pije ludzką krew albo chce nauczyć Elenę nie nienawidzić swojego wampirzego "ja"? Nie. Przecież nie pozwoliłby, żeby podczas ich "zabawy" kogoś zabiła, ani żeby jej się coś złego stało. A teraz przypatrując się sezonowi 4. Jego jedyny przyjaciel nie żyje, dziewczyna, którą kocha wybrała brata, z bratem mimo wszystko nie ma aż tak dobrej więzi, szczególnie patrząc na punkt 2., a jednak nie odszedł z miasta i nie zostawił całego bałaganu na ich głowie. Czy to nie jest odpowiedzialność? I może kiedyś nie bardzo go obchodziło (czy też nie okazywał tego (zostawiając to na głowie Stefcia)), czy Jer i inni są bezpieczni. Ale teraz można powiedzieć, że przejął rolę Alarica, nie chce zawieść przyjaciela, więc kiedy w 4x05 obmyślił plan to zrobił to tak, by nikomu nie stała się krzywda. A zarzut Stefana, że nie obchodzi go co stanie się z zakładnikami jest fałszywy (szczególnie, ze powiedziany tylko po to, żeby dać sobie trochę więcej czasu dla bezpieczeństwa tajnej zmowy ).
O Damonie można wiele powiedzieć ale "nieodpowiedzialny", na pewno nie.
Lekkomyślny, arogancki, bezpośredni, szczery, seksowny - tak. Szybko reaguje, można nazwać go nawet trochę egoistycznym przy czym jest gotowy na poświęcenia. Robi rzeczy, których Elena nie akceptuje ale to wszystko dla niej. Chociaż jest świadomy, że to ją zrani albo odepchnie od niego (np. sytuacja z mamą Bonnie). Stefan by się na to nie zdobył. Nie wiem czy jest tchórzem, boi się siebie czy chce aby Elena mu przyklasnęła. Irytuje mnie to w nim.
Na samym początku lubiłam Damona za swoja pewność siebie, arogancje ale wraz z kolejnymi odcinkami zaczęłam go kochać za jego serce. Tak wiele stracił. On chyba nawet bardziej cierpiał przez Katherine niż Steff.
Teraz jeszcze utracił Rica i Elenę. Jest mi go potwornie żal ale wiem, że sobie poradzi. Stefan by pewnie popadł w depresję i znowu stał się Rozpruwaczem:roll: Przez tą sytuacje z Eleną poczułam wielką antypatię do Stefana. Trochę to słabe. Powrót do góry
Jego nieodpowiedzialność ukazała się na imprezie,kiedy pozwolił tak Elenie zaszaleć. Wiedział,że będzie miała po tym wyrzuty sumienia. No cóż takie jest moje zdanie. Od samego początku PW byłam negatywnie nastawiona do zachowania Damona.
Myślę, że na tej imprezie on sam się zatracił... Elena ma z każdego powodu wyrzuty sumienia, aż jej chwilami żal.
Kurczę! Ja od samego początku uwielbiałam i zaczynam coraz bardziej Biorę się za oglądanie najnowszego odcinka Powrót do góry
OMG Następny odcinek to będzie coś!!
Nareeeszcie doczekamy się Klaroline i Deleny!!! Nie mogę się doczekać W ogóle w promo Caroline wygląda tak pięknie, że jej
Co do "The Killer" nie było źle, chwilami mrocznie, dosyć ciekawy wątek z halucynacjami, ale już wizje Eleny i jej samobójcze myśli były totalną nudą. Jak Kathrine powiedziała(a propos liczyłam na jej prawdziwy powrót ), czy Elena kiedykolwiek przestanie płakać i się nad sobą użalać , to dosłownie z ust mi to wyjęła Scena z Jeremy'm zabijającym tego Chrisa była straszna! Nie sądziłam, że będzie taki... bezwzględny, a on bez mrugnięcia okiem rozwalił mu czaszkę Ciekawe jak to się dalej potoczy i czego wreszcie dowiemy się z tego tatuażu.
Damon jest przeuroczy w tym odcinku <3 To jak udało mu się dotrzeć do Eleny, że ją uratował, wyłowił jej pierścionek i jeszcze tak łagodnie przemawiał w sprawie Stefana. Jej Wreszcie poznamy tę miękką stronę Damona. Dobrze, że Elena(nareeszcie!) uświadomiła sobie, że to Damon jest "tym" (i dobrze, że Stefan też zauważył problem). Co do Tylera i Caroline to kurczę... Wszystko zawsze dla Eleny, do celu po trupach, żeby tylko była bezpieczna; nie dziwię się Taylerowi. Do czegoś dojdzie między nim a Hayley, ale w sumie dobrze razem wyglądają. I tu spotkał mnie największy szok - przeszłam na stronę Klaroline! Ale tak poważnie, ta chemia między Klausem a Caroline była boska! Nie mogę się doczekać następnego odcinka, mam nadzieję, że dalej będzie tak iskrzyć Klaus względem Caroline jest zawsze taki... uroczy no
Jednym słowem, nie wiem jak wytrzymam te dwa tygodnie do scen Deleny(liczę na wiele ) i Klaroline.
Swietny po prostu świetny odcinek ! Boże na samym początku jak się przestraszyłam kiedy Elena dźgnęła Jera. To było okropne I te haluny Eleny, świetnie to producenci wymyślili Poza tym Klasus(i jego boski akcent) i Caroline! Chcę w następnych odcinkach widzieć ich częściej razem:) Uwielbiam ich kiedy są razem:) Poza tym Klaus już wie,że Jer jest łowcą,tylko patrzeć kiedy nim będzie rządził i kazał zabijac podstawione przez siebie wampiry.Poza tym na koniec zrobiło mi sie żal Stefana Powrót do góry
Napisałabym coś na temat nowego odcinka ale widzę, że trzeba takowe zaznaczać jako spoiler. Nazwijcie mnie idiotką ale nie wiem jak to się tutaj robi Pomożecie?
TaKtóraZatrzymałaZiemię!!, wystarczy zmienić kolor na biały [ color=white ] i zakończyć go [/color] Powrót do góry
Wyjęłaś mi dosłownie słowa z ust, miałam strasznie podobne odczucia po.
Delena i Klaroline, moje życie stało się lepsze. ; D A kiedy Cathrine powiedziała co myśli o Elenie ? Najprawdziwsze słowo całego sezonu. I rzeczywiście, całe życie miasteczka toczy się naokoło jej. Mamy zabić przyjaciela, żeby była bezpieczna. Nie ma sprawy. Mamy narazić jej brata, żeby była bezpieczna... nie ma sprawy. Strasznie mnie to irytuje.
Ale może Caroline w końcu odejdzie od Tylera, i tak samo jak E., docenia, jak bardzo Klaus umie się dla niej zmienić, tak samo jak Damon dla Eleny.
cóż, zapowiada się miły sezon. ;d
Ale może Caroline w końcu odejdzie od Tylera, i tak samo jak E., docenia, jak bardzo Klaus umie się dla niej zmienić, tak samo jak Damon dla Eleny.
Sedno tkwi w tym, że Klaus się dla Caroline nie zmienia, on nie przestaje być mordercą, złośliwym psychopatą (patrz zakołkowanie Rebeki). Cytując Josepha Morgana: "I don’t want to call it love, but he’s absolutely infatuated with [Caroline]. As far as I know, his motives are genuine with Caroline, and it’s not part of some greater scheme or some greater manipulation. He does want to show her the world. He’s not ready to give up yet." Klaus jest naprawdę zainteresowany Caro i zmienia swoje zachowanie, postawę przy niej, tzn. stara się być miły, czaruje ją komplementami, opowieściami itd., nie robi tego dla jakiegoś planu, zasadzki, ale nie ma zamiaru zmienić swojej polityki wobec hybryd, czy innych tylko dlatego, że jej się to nie podoba. Więc ja w sumie nie widzę, dużej szansy jakiś poważny związek. Powrót do góry
TaKtóraZatrzymałaZiemię!!, wystarczy zmienić kolor na biały i zakończyć go [/color]
Dziękuje ci bardzo
Odcinek był świetny, zgadzam się całkowicie.
Damon w każdym kolejnym odcinku zachwyca mnie jeszcze bardziej. Zakochuje się w nim od nowa. Potrafi się dostosować do sytuacji, kiedy trzeba jest stanowczy i szybko reaguje ale czasami potrafi być delikatny i mądry - bardzo to w nim doceniam.
Wątek z halucynacjami był świetny. Pokazał wszystko czego Elena się boi i w sobie nienawidzi. Kiedy pojawiła się jej mama, z tym delikatnym tonem i miną pełną miłości zrobiło mi się strasznie przykro, serce mi się ścisnęło. Często na Elenę narzekam ale nigdy nie mogłam powiedzieć, że jej nie rozumiem. Naprawdę mi jej szkoda, w jej życiu pojawiło się tyle śmierci i nienawiści - to przykre.
Klaus i Caroline... Już to pisałam ale powtórzę - NIE,NIE,NIE!!! Mówicie, że Klaus jest przy niej taki czarujący a ona wydobywa z niego najlepsze cechy, zmienia go. Bzdura! On jest taki tylko przy niej (dzięki Bogu, kocham jego drugą socjopatyczną połowę) później jest starym sobą. Caroline tworzy super parę z Tyler'em i niech tak zostanie. Nik powinien znaleźć sobie inną kobietę.
Dobrze, że Elena rozstała się ze Stefanem to od dawana się nie kleiło. Czas na Damona.
Scena, w której Elena wbiła Jeremiemu nóż w szyję mnie przeraziła. Na początku myślałam, że to halucynacja ale kiedy się zorientowałam, że nie, myślałam tylko - "on ma na palu pierścień, prawda?!"
Jer bardzo mnie zaskoczył kiedy zabił tego chłopaka, nie zawahał się. Byłby dobrym łowcą. Powinien nauczyć się bronić. Elena stara się go uchronić - rozumiem ją, ale na to chyba już za późno.
Myślę, że jednak dobrze się stało, iż Elena jest wampirzycą. Nie zdziwiłabym się gdyby nie chciała zażyć tego lekarstwa (zakładając, że je znajdą). Wszystko wokół niej się zmienia i ona nawet jeśli bardzo chce, nie może pozostać taka sama.
Czekam na kolejne odcinki, ta seria bardzo zaskakuje.
Hm, może rzeczywiście mace rację co do Klausa. Ale nie wierzę, że jeżeliby to "coś" między nim i Caro zaszło dalej, to przynajmniej odrobinę by się nie zmienił. Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Ale może to tylko moje pobożne życzenia. ;D Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
Ja liczę,że Caroline zerwie z Taylerem.Nie lubię ich jako pary. Przy niej musi być Klaus Uwielbiam kiedy się o nią stara Poza tym zastanawia mnie ten profesorek. Czy on chce im pomóc czy zaszkodzić? A Bonnie taka naiwna jeszcze mu we wszystko wierzy Powrót do góry
Ja liczę,że Caroline zerwie z Taylerem.Nie lubię ich jako pary. Przy niej musi być Klaus Uwielbiam kiedy się o nią stara
Oj, ja mam takie same nadzieje Jak ja się cieszę, że w następnym odcinku Caroline i Klaus idą na randkę
I szkoda,że Elena zerwała ze Stefanem.Przez to Damon będzie się przywalał do niej, a do tego nie może dojść.!
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Może powinnyśmy po prostu poczekać i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie za 1/2 odcinki a wtedy wysnuwać dalsze wnioski.
Ale jednak cały czas będę liczyła na jakieś watki miłosne między nimi, tutaj chyba się nie zawiedziemy, skoro nawet Joseph Morgan (aktor grający Klausa) jest za pomysłem Klaroline. Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Spójrzmy na to ze strony Klausa - wymaga całkowitego posłuszeństwa od swoich hybryd. Zostawił Elenę pod opieką Chrisa, który miał nie dopuścić, żeby uciekła albo, zeby ktoś się do niej dostał. A on co zrobił? Wpuścił Stefana i pośrednio pozwolił, żeby Elena uciekła. Co także pozwoliło mu dojść do wniosku, że Chris się go nie słucha, nie jest mu posłuszny. Więc po co mu taka hybryda? Z drugiej strony nie może tworzyć nowych podwładnych, wiec każda hybryda jest na miarę złota. Jednak jego celem jest znalezienie lekarstwa, podanie go Elenie -> posiadanie darmowego i wdzięcznego mu banku krwi, co pozwoli na tworzenie kolejnej nieograniczonej partii hybryd. Więc patrząc z tej perspektywy może poświęcił swoją hybrydę (która i tak nie miała już takiego znaczenia odkąd była nieposłuszna), ale zyskał randkę z Caro i zrobił krok do przodu w odnalezieniu lekarstwa. Więc czy to mu się naprawdę tak nie opłacało?
Twoja argumentacja jest przekonująca Ale mimo wszystko za bardzo wszystko kręci się wokół Eleny - tak wiem, że to główna bohaterka, ale mimo to Powrót do góry
Cóż, Klaus to bardzo sprytna postać Z tym większość z nas powinna zgodzić
Twoja argumentacja jest przekonująca Ale mimo wszystko za bardzo wszystko kręci się wokół Eleny - tak wiem, że to główna bohaterka, ale mimo to
No niestety, z sezonu na sezon Elena zyskuje coraz więcej obrońców, żeby nawet Klaus się przyłączył do ich kółka to już jest masakra. Swoją drogą to zabicie Chrisa było okropne. Koleś im pomógł, zapewniano go, że będzie bezpieczny, będą go chronić, a tu wchodzi Stefan z Jerem i po kolesiu Zupełnie nie fair wobec Chrisa i Tylera. I tam Jera nawet nie ma co winić, bo on nie był zorientowany w sytuacji, ale Stefan, Caroline i Klaus? Wiadomo, że Nick nie pozwoliłby na zabicie innej hybrydy i że to był najszybszy sposób, bo zamiana kogoś w wampira trochę by zajęła. Tak czy siak naprawdę chamska sprawa
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Ale może to tylko moje pobożne życzenia. ;D
Oby w jego postawie nic się nie zmieniło. Chyba bym ze złości przestała oglądać ten serial hahah Kocham Klausa takim jakim jest. Byłam wściekła kiedy Damon złagodniał po tym jak zakochał się w Elenie. Co prawda teraz przekonuje się do niego od nowa i jeszcze bardziej go uwielbiam ale i tak. Nik'a bym nie przeżyła. Jedyne co powinno się w nim zmienić to stosunek do Rebeki. Reszta jest cudowna. Nie piszcie tak bo wykrakacie! Powrót do góry
Ale z kolei, sam fakt, że na czymś mu zależy, na czymś innym niż hybrydy ( których, pamiętajcie, już nie stworzy więcej) coś w jego postawie zmienia.
Tym bardziej dziwi mnie fakt, że poświęcił swoją wierną hybrydę tylko dla randki z Caroline Może jednak coś tam zaczyna do niej czuć, chociaż z drugiej strony z tego powodu bez mrugnięcia okiem poświęca życie innego człowieka? To też trochę niefajne, że tak powiem. Jako stały związek może ich sobie nie wyobrażam, ale jako para, jest ogień
A jak dla mnie to poświęcił hybrydę po to aby ratować Elenę, bo wydaje się, że Caroline powiedziała mu jaki mają sposób ratunku
To tym bardziej co on ma do Eleny? Po co się w to angażuje, skoro nie stworzy więcej hybryd z jej krwi? Nawet Caroline powiedziała, że zgodził się uśmiercić hybrydę za randkę z nią. Więc Klaus nic nie robi tu bezinteresownie, tyle, że to dla mnie też dziwny sposób ukazania swoich afektów
Spójrzmy na to ze strony Klausa - wymaga całkowitego posłuszeństwa od swoich hybryd. Zostawił Elenę pod opieką Chrisa, który miał nie dopuścić, żeby uciekła albo, zeby ktoś się do niej dostał. A on co zrobił? Wpuścił Stefana i pośrednio pozwolił, żeby Elena uciekła. Co także pozwoliło mu dojść do wniosku, że Chris się go nie słucha, nie jest mu posłuszny. Więc po co mu taka hybryda? Z drugiej strony nie może tworzyć nowych podwładnych, wiec każda hybryda jest na miarę złota. Jednak jego celem jest znalezienie lekarstwa, podanie go Elenie -> posiadanie darmowego i wdzięcznego mu banku krwi, co pozwoli na tworzenie kolejnej nieograniczonej partii hybryd. Więc patrząc z tej perspektywy może poświęcił swoją hybrydę (która i tak nie miała już takiego znaczenia odkąd była nieposłuszna), ale zyskał randkę z Caro i zrobił krok do przodu w odnalezieniu lekarstwa. Więc czy to mu się naprawdę tak nie opłacało?
Właśnie o to mi chodziło Miriel
Obawiam się,że jak zacznie być coś poważnego między Caroline a Klausem to on się dla niej zmieni. Czego z jednej strony bym nie chciała,a z drugiej zaś owszem Ale myślę,że Caroline z nim nie będzie. A szkoda I faktycznie Klaus mógłby zmienić stosunek do Rebekhi. W końcu to jest jego jedyna rodzina. Powrót do góry
Obawiam się,że jak zacznie być coś poważnego między Caroline a Klausem to on się dla niej zmieni. Czego z jednej strony bym nie chciała,a z drugiej zaś owszem Ale myślę,że Caroline z nim nie będzie. A szkoda I faktycznie Klaus mógłby zmienić stosunek do Rebekhi. W końcu to jest jego jedyna rodzina.
Ja tez przeczuwam, że nie będą razem (oby!). Cóż nie jest dokładnie jego jedyna rodziną Ma przecież jeszcze dwóch braci (Kol'a i Elijah'a, był jeszcze Finn ale zginął, jak pamiętacie). Mimo to Rebekah jako jedyna jest (a raczej była) całkowicie po jego stronie. Zamiast skupić się na poprawie relacji z rodzeństwem tworzy sobie "nową rodzinę". Strasznie mi jej szkoda, tyle razy wszyscy ją zranili. Wbijają jej nieustannie dosłownie i w przenośni sztylet w serce.
Właśnie mi chodziło o to,że Rebekha została przy Klausie jako jedyna z ich całego rodzeństwa. Już nie mogę doczekać się następnego odcinka Powrót do góry
No to jest nas dwie. Też z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek.
O mój Boże... DELENA forever <3 !!!!
aaaaaaaaaaaaaaaaa, nareszcie, nareszcie w 4tym sezonie wreszcie doczekałam się prawdziwej Deleny nie wiem co mam pisać oprócz tego, że szaleję, ta chemia, ta namiętność, idealnie do siebie pasują, ach, jaram się super, super, super.
I kogo właściwie obchodzi, że Elena jest związana z Damonem jakąś tam więzią? Ja w to nie wierzę, oni się mieli ku sobie od początku, to przecież było oczywiste, a teraz wszystkie jej decyzje związane z Damonem będą tłumaczyć więzią. Jakby nie mogła się w nim po prostu zakochać! Stefan to dla mnie taka ciapa, i to jak zmusza Jeremy'ego do zabijania wampirów strasznie mnie wkur*** jakie ma prawo do zniszczenia mu życia? Baardzo mnie wkur*** ostatnio -,-
Klaroline to kolejna boska para, w ogóle Klaus jest w tym odcinku taaki uroczy Ta ciemna od razu wydawała mi się podejrzana, co ten prof. Shane jeszcze wymyśli? Dajcie spokój Delenie I nie wiem dlaczego Bonnie nagle zniknęła, zero wsparcia dla Eleny, a przecież kiedyś były nierozłączne... naciągane.
Irytuje mnie wpychanie wszędzie tej April. Nie podoba mi się ani jako postać, ani jako aktorka i nie chcę jej oglądać w każdym odcinku jako zapchajdziurę
I tak na koniec:
DELENA <3
z niecierpliwością czekam na ósmy odcinek - retrospekcje zawsze są super Powrót do góry
Ja do April nic nie mam,nawet fajna z niej postać Fajny ma uśmiech Lubię ją Co do Eleny i Damona... Ech... no nie lubie ich jako pary. Szkoda mi Stefana. Kocha Elenę a tu takie rozczarowanie. Mam nadzieję,że wrócą do siebie. No Stefan w tym odcinku mnie wkurzył. Ja rozumiem,że chce odnależć ten lek,ale nie kosztem Jerego.Przez niego ma większe schizy. I moja ulubiona para: Klaus i Caroline! Jak się cieszyłam kiedy Caroline śmiała się w obecności Klausa W ogóle podoba mi się jak Klaus w jej obecności zmienia. Ach... Wkurza mnie obecność Taylera. Niech się zajmie tą zdradziecką wilczycą. Jej też nie cierpię :/ Ale muszę jej podziekować bo przez nią Caroline i Klaus się do siebie zbliżyli Zastanawiam się też co ten cały profesorek kombinuje.
DELENA SEX <3<3!!!!!!!!!!
Oczywiście Julia Pelc musiała wymyślić, że nagle Elena jest poddana jego więzi Masakra, nie mogą pozwolić im być razem? Wrr! Przecież oni są cudowni razem!
A Stefan jej nie kocha, bo gdyby ją na prawdę kochał nie próbowałby jej tak usilnie "naprawić", kochałby ją w każdej sytuacji. A poza tym jest tak masakrycznym dupkiem i egoistą, że masakra! Niszczy Jeremiego po co? Dla Eleny? Nie, dla siebie, zeby ona znowu go kochała. I moze wmawiać innym, że chce ją uratować, ale dla mnie wygląda to tak, że nie potrafi odpuścić i chce ja z powrotem jaka była.
Po za tym cała reszta to jacyś hipokryci.. Caroline najbardziej kurwa W poprzednim sezonie, jak Elena jeszcze była człowiekiem, sama chciała, zeby przyznała że czuje coś do Damona. I uważa go za złego, a chciałam przypomnieć, ze rozpruwacz to ktoś inny..Stefan jest dużo większym potworem niż Damon. Dobra teraz nad tym panuje, ale pytanie czy nagle coś mu nie opierdoli? No i Caroline czepia się Eleny o Damona będąc jednocześnie na randce z Klausem i dobrze sią bawiąc..No sorry, ale on jest masowym mordercą, więc niech może wyluzuje co do Eleny?!
Ogólnie Klaus i Caroline mi się podobają razem, chociaż szkoda mi Tylera Z nią mam tak, że kibicuje jej prawie z każdym..Z Tylerem, Klausem, Mattem , Stefanem..
I kurde co ta wilcza suka i profesorek kombinują? Hmm...
I brawa dla Jeremiego za wbicie koła w Stefana Oby następnym razem zabił
Oglądam ten serial już tylko dla Deleny chyba, i dla Caroline, chociaż w tym odcinku mnie wkurwiła jej hipokryzja.
Ahh...DELENA SEX <3 Powrót do góry