Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



Wyrzucona za burtê butelka, zdana na kaprys losu, mog³a trafiæ w najodleglejszy zak±tek ¶wiata. Zamiast tego, po nieca³ym miesi±cu podró¿y, wyp³ynê³a na pla¿y nad zatok± Cape Cod, gdzie znalaz³a j± spêdzaj±ca nadmorskie wakacje Theresa Osborne, dziennikarka z Bostonu, samotnie wychowuj±ca dwunastoletniego syna. W ¶rodku by³ list mi³osny napisany do zmar³ej ¿ony i zaczynaj±cy siê od s³ów: "Moja najdro¿sza Catherine, têskniê za Tob±, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj by³o mi bardzo ciê¿ko, bo ocean ¶piewa³ o naszym wspólnym ¿yciu." Zaintrygowana i przejêta do g³êbi histori± pary kochanków, Theresa rozpoczyna poszukiwania cz³owieka, który potrafi³ tak mocno i wiernie kochaæ. Kim by³ mê¿czyzna? Gdzie siê teraz znajduje? Jej spotkanie z tajemniczym Garrettem zaowocuje wielk± mi³o¶ci±...

Czyta³am ksi±¿kê dawno temu, znacznie czê¶ciej ogl±da³am adaptacjê filmow±, (choæ trochê siê ró¿ni±) ale muszê przyznaæ, ¿e obie s± magiczne. Kto nie chcia³by czego¶ takiego prze¿yæ? Po poznaniu tej historii, dla mnie, stukniêtej romantyczki, ka¿da butelka nad brzegiem Wis³y jest czym¶ symbolicznym Zreszt± ju¿ same s³owa "list w butelce" poruszaj± wyobra¼niê.


czyta³am ....
kurde kole¶ potrafi pisac o mi³o¶ci tutajpoczkategori
wzruszaj±ca, fajnie siê czyta.
Baardzo romantyczna, wed³ug mnie, a¿ za bardzo. Wyprawa w pogoni za nadawc± listu by³a ciekawym pomys³em, ale potem mo¿na by³o przewidzieæ ca³y bieg wydarzeñ. tutajpoczkategori


Ja czyta³am trochê okrojon± wersjê, wydan± przez Reader's Digest. My¶la³am, ¿e to bêdzie md³e romansid³o, a okaza³o siê, ¿e owszem o mi³o¶ci, ale wcale nie md³e.
Przeczyta³am. I, szczerze powiedziawszy, nie rozumiem, dlaczego ludzie zachwycaj± siê ksi±¿kami Sparksa.
Kole¶ umie pisaæ o mi³o¶ci, fakt. Ale jego ksi±¿ki s± do bólu przewidywalne, a przez to - nudnawe. Z "Listami w butelce" by³o tak samo; nie trudno przewidzieæ, co siê wydarzy.
Nie, to zdecydowanie nie ksi±¿ka dla mnie. Chyba nie lubiê romanside³. tutajpoczkategori
Cudo. Nicholas naprawdê zna siê na mi³o¶ci i pisze przepiêkne, romantyczne ksi±¿ki. Co prawda mama mi j± poleci³a, i z pocz±tku wybrzydza³am, bo wolê ksi±¿ki z kapk± krwi i zabójstw ale po przeczytaniu zupe³nie zmieni³am zdanie. Naprawdê piêkna, wzruszaj±ca ksi±¿ka o (bynajmniej tak mi wyobra¼nia powiedzia³a) przepiêknej, m±drej dziennikarce i zagubionym po ¶mierci ¿ony mê¿czy¼nie. Serdecznie polecam.
Ps. Nie p³aka³am ^^
¦wietna ksi±¿ka p³aka³am jak bóbr. Co do wypowiedzi Breath to chyba ludzie tak zachwycaj± siê ksi±¿kami Sparksa bo w³asnie nie s± przewidywalne. Mo¿e jestem jaka¶ nie teges, ale ja czytaj±c ca³± ksi±¿kê, mia³±m nadzieje, ¿e bêd± razem. Mimo ¿e kole¿anka powiedziala mi , ¿e bardzo p³aka³a przy zakoñczeniu, wiêc by³±m przygotowana na takie zakoñczenie. Ale teraz zazwyczaj czytamy romansid³a z happyendem, rzadko kiedy jest smutny end. W³a¶nie dlatego tak uwielbiam Nicholasa Sparksa, bo jego ksi±¿k± s± oryginalne i.rzeczywiste ; O Grocholi mo¿na powiedzieæ, ¿e jej ksi±¿ki sa przewidywalne, zawsze wiemy jaki bêdzie koniec. Ale Sparks? Nie s±dzê.... tutajpoczkategori
Nie pamiêtam ju¿ szczegó³ów, ale to by³a jedna z kilku ksi±¿ek Sparksa, które czyta³am i dosz³am do wniosku, ¿e to nie dla mnie. Sza³u nie by³o, a przwidywalno¶ci nie lubiê.
Rycza³am przy koñcówce, zreszt± ja zwykle ryczê gdy czytam dramaty obyczajowe tutajpoczkategori
Czyta³am, bardzo mi³o wspominam. Zakoñczenie mnie bardzo, ale to bardzo zaskoczy³o. Mog³am przypuszczaæ, ¿e tak siê zakoñczy (po kilkakrotnym spotkaniu z twórczo¶ci± tego pana). Mimo to, mia³am nadziejê, ¿e tym razem bêdzie inaczej.
Mnie zaskakuje, ¿e ksi±¿ki Sparksa ciesz± siê tak du¿± popularno¶ci± w Stanach, ¿e zostaj± przeniesione na ekran. Przyznajê: ¶rednio lubiê romansid³a, ale przy ka¿dym filmie opartym na powie¶ci Sparksa roniê ³ezkê... ; tutajpoczkategori
Niedawno skoñczy³am czytaæ tê ksi±¿kê....
Piêkna i taka smutna....
Ciekawa historia, choæ mog³o by siê wydawaæ, ¿e trochê nierealna...ale takie mog± a nawet powinny byæ niektóre ksi±¿ki (wed³ug mnie:) )
Choæ ksi±¿ka jest ¶wietna to jako¶ nie polubi³am g³ównych bohaterów. Nie s± ¼li, ale jako¶ tak...choæ mo¿e ¼le napisa³am, nie nie polubi³am ich a raczej polubi³am, ale nie do koñca tak jak w przypadku np Wyboru.
Garret na koñcu zgin±³ z w³asnej g³upoty...to by³o przykre i uroni³am kilka ³ez, ale to wszystko mog³o skoñczyæ siê zupe³nie inaczej.
Nie mniej jednak to zakoñczenie czyni tê ksi±¿kê wyj±tkow±.
Choæ na pewno minie trochê czasu nim znowu j± przeczytam lub poogl±dam film którego nigdy nie mia³am okazji zobaczyæ.