ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



"Emma i Dex" Doprawdy, trudno o mniej dobraną parę. Ona – zakompleksiona idealistka w grubych okularach. On – superprzystojniak z poczuciem, że świat należy do niego. Ona na wszystko musi ciężko zapracować. Jemu natychmiast udaje się to, o czym zamarzy. Ona szuka miłości, on seksu... Jest rok 1988. 15 lipca. Oboje dostają dyplomy uniwersyteckie i spędzają ze sobą noc. Następnego dnia każde pójdzie w swoją stronę. Gdzie będą w ten dzień za rok? Za dwa lata? I każdego następnego roku? Czy mają szansę spotkać się, a jeśli tak, to czy będzie im ze sobą po drodze?

Data : 23 marca
Wydawnictwo : Świat Książki
Cena : 35,49 zł

************************

Opis mnie zaciekawił, wiec na pewno sięgne po książke


Książkę zamówiłam kilka dni temu więc mam nadzieję że mnie nie zawiedzie, bo opis bardzo mi się podoba tutajpoczkategori
Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi sie z jakims filmem
Bardzo chętnie przeczytam, bo opis jest ciekawy i genialna okładka
I mi, podobnie jak Martycji, kojarzy sie z jakimś filmem ale nie wiem jakim tutajpoczkategori


Na pewno kiedyś przeczytam. Ale czy to będzie moja własna czy też wypożyczona to się okaże...
Napisałam, że kojarzy mi się z filmem i miałam rację
Powstaje on na podstawie tej książki
Premiera lipiec 2011

tutajpoczkategori
Oooo no proszę
fajna obsada
Wiec teraz na pewno przeczytam
Jakiś czas temu spodobał mi się jej opis i okładka na Empiku A w piątek przechodząc obok księgarni Świat Książki zauważyłam świetną wystawę poświęconą tej książce - taka stara torba podróżna, 2 paczki kartonowe, masa rozrzuconych zdjęć i duuuuuuużo egzemplarzy tej książki Opis nie oddaje jak świetnie to wyglądało, ale aż przystanęłam z wrażenia, i gdybym nie niosła wtedy już kilku książek z Empiku, to bym chyba po nią wstąpiła
A skoro film wychodzi w lipcu, to muszę ją koniecznie wcześniej przeczytać Swoją drogą, świetny plakat i obsada tutajpoczkategori
Zgodzę się - plakat jest świetny, na pewno pójdę do kina. Jeśli chodzi o książkę to także chętnie przeczytam, ale raczej wypożyczę.
I książka i film zapowiadają się świetnie
A plakat jest boski tutajpoczkategori
Widziałam dziś, jednak opis mnie nie zachęcił. Plakat jest fajny ; ) . Poczekam na wasze opinie, może jednak się skuszę ; p
Pewnie każdy czasami zastanawia się nad tym ,jak potoczy się jego życie, bądź jak wiele zmieniło się przez lata. Myślimy o tym, czy nasze marzenia się spełnimy, snujemy kolejne plany. Książka 'Jeden dzień' D.Nicholls to opowieść o mijającym czasie, zmianach. To historia dwojga ludzi na przestrzeni niemal 20 lat.
Emmę i Dextera poznajemy 15 lipca 1988 roku. Właśnie ukończyli studia ,przed nimi dorosłe życie. Prawda jest taka, że ta dwójka też właśnie się poznała. Na imprezie po zakończeniu skończyli u Em w pokoju. Są zupełnie różnymi osobami. On-bogaty, szpanerski, luzaki podrywacz. Ona- okularnica, marząca o pisaniu powieści i walcząca ze złem tego świata. Dwoje całkowicie różnych ludzi, i wszystko wskazuje na to, że nigdy więcej się już nie zobaczą. A jednak...
Od teraz dowiemy się ,co każdy z Naszej dwójki, robi 15 lipca kolejnych lat. Autor opisuje tylko i wyłącznie ten dzień, żadnego innego. Oczywiście wspomniane są często wydarzenia ,które miały miejsca w przeciągu minionego roku ,jednak zawsze opisanym dniem jest 15 lipca.
Poznajemy ok. 20 takich dni. 20 lat z życia Emmy i Dextera. Możemy obserwować, jak bardzo zmienia się ich życie, jak sukcesy są ulotne ,jak spełniają się marzenia , bądz wręcz przeciwnie- jak legną w gruzach. Przeżywamy z nimi wszystko ,co ich napotka przez te lata. Są to piękne ,ale i tragiczne chwile.
'Jeden dzień' to książka , która w niezwykły sposób ukazuje upływ czasu, historię ludzi. Pomysł z opisywaniem tylko tego jednego dnia w moim odczuciu jest genialny. Nie ma zbędnych rzeczy , i jeszcze mocniej możemy odczuć jak życie może zmienić się przez rok. Czasami koniec jednego dnia sprawia ,że wierzymy że stanie się jedno ,jednak opis tego co dzieje się rok później całkowicie nas zaskakuje.
Przeżywałam tę książkę. Krzyczałam, denerwowałam się, śmiałam i płakałam. Emocje często brały nade mną górę, zachowywałam się niemal jak wariatka . I to ogromny plus tej książki- że czytając ją zaczynamy żyć życiem bohaterów.
Mam czasami tak, że siedzę w jakiś dzień rozmyślając i wchodzę na swojego fotobloga, którego mam już 5 lat, i patrze co tego dnia działo się rok, dwa lata wcześniej itd. Zastanawiam się, jak to wszystko się potoczyło, co się zmieniło. A 'Jeden dzień' to przegląd życia Emmy i Dextera. Poznajemy ich, gdy mają nieco ponad dwadzieścia lat, książka się kończy koło ich czterdziestki. Widzimy jak dorastają, popełniają błędy, podejmują życiowe decyzje. Po prostu jak starają się żyć i spełniać marzenia.
Moim zdaniem 'Jeden dzień' to wspaniała książka, warta polecenia. Jednak nie polecam jej nastolatką ,a osobą trochę starszym. Takim , które stoją na rozdrożu życiowym, podejmują ważne decyzje, wchodzą w dorosłe i samodzielne życie. Bo myślę ,że właśnie takie osoby odnajdą w tej książce trochę siebie. Nastolatki żyjące nieco innymi sprawami, mogą się trochę ponudzić, chociaż oczywiście istnieja zapewne wyjatki , bądź się mylę .
Podsumowując: Cudowna lektura powodujaca masę emocji!
Ocena: 8.5/10

A i czekam na film! Niecierpliwie tutajpoczkategori
<wali głową w ścianę> Jeszcze po tej recenzji <wali głową w ścianę ponownie>
A miałam w koszyku na selkar.pl tę książkę i... wywaliłam Ale żałuję
Dzieki Zu Przekonałaś mnie totalnie, że dobrze zrobiłam zamawiajac ją w Empiku ze znizka 30% Na początku jej nie mialam brac, ale w koncu pod wplywem impulsu kupilam

Juz wiem, co niedlugo zaczne czytac tutajpoczkategori
@lma to koniecznie zamów następnym razem
Mam nadzieję ,że się nie zawiedziecie
Ale książka jest taka inna! miło poczytać o kimś kto ma ponad 20 lat i starzeje się mając takie problemy jak my- związane z karierą, pieniędzmi, miłością, przyjaźnią, spełnieniem się. Cudownie było się oderwać od nastolatek i ich tajemniczych miłości
Martycja czytaj szybko, bo jestem ciekawa odczuć innych osób co do książki

edit.

Zwiastun filmu się pojawił
http://www.youtube.com/watch?v=VAFjuDBHR40&feature=player_embedded

Przypomina książkę, i jest naprawdę uroczy
Mnie też Zuu zachęciłaś Mam nadzieję że jak wyjdzie film to ta ksiązka pojawi się w mojej bibliotece, swoją drogą przepiękny jest plakat do tego filmu, mogłaby być taka okładka do ksiązki tutajpoczkategori

Mnie też Zuu zachęciłaś Mam nadzieję że jak wyjdzie film to ta ksiązka pojawi się w mojej bibliotece, swoją drogą przepiękny jest plakat do tego filmu, mogłaby być taka okładka do ksiązki

Sądzę, że za niedługo właśnie taka okładka będzie zdobiła książkę, bo zawsze jest tak, że jak pojawia się jakaś ekranizacja to wydają tę książkę z plakatową okładką
Ja miałam poczekać na ten moment, bo niestety dla mnie bardzo ważna jest okładka (nie zmienię już tego :p) no ale skorzystałam z możliwości wymiany. Mam zamiar ją zabrać ze sobą za 2 tyg nad morze więc jak na razie na mnie grzecznie czeka.[/b
Cudowna książka, ta historia na prawdę mnie oczarowała.
Ale jest też niesamowicie smutna. Dzięki temu daje dużo do myślenia.
Polecam z całego serca! tutajpoczkategori
Właśnie skończyłam czytać tą książkę. Ona jest na prawdę świetna! Już sam opis jak ją spotkałam w bibliotece mnie zaciekawił... czyta się ją na prawdę przyjemnie i z ciekawością. Pozostaje mi teraz film jeszcze nadrobić, mam nadzieję, że okaże się on tak samo dobry jak książka

Zakończenie tej książki jest po prostu idealne.

Ocena: 8/10 tutajpoczkategori



A i jeszcze jedna kwestia, którą chciałabym zaznaczyć. Poczucie humoru autora Przy niektórych momentach uśmiech sam wypełzał na twarz. Poczucie humory Emmy- genialne !

Tego samego wieczoru, kiedy skończyłam książkę, obejrzałam film i przeżyłam szok, bo pod jednym względem był nawet lepszy od książki. Bohaterowie. Nie wiem czy to sprawili aktorzy, czy co, ale strasznie polubiłam główne postacie- nawet bardziej niż w książce ! Podczas wiadomego okresu w książce Dexter strasznie mnie wkurzał, tutaj to jakoś przeszło, potrafiłam mu to wybaczyć ( pewnie dzięki buźce Jima ). On był taaaaaaaaaaki uroczy ! Jakoś przywiązałam się bardziej do filmowego niż książkowego. Emmę lubiłam od początku do końca ( z małymi wyjątkami), a Anne też uwielbiam, więc ta bohaterka również wyszła na plus.

Okey, wiem że właściwie to nie napisałam o niczym, ale... Jakoś trudno mi sobie przypomnieć po kolei jak to było, jakie emocje odczuwałam i w ogóle. Może za szybko przeczytałam ? A może nie podobała mi się, aż tak bardzo jak liczyłam ?
Oczywiście książkę oceniam na plus. Urocza, romantyczna historia, która właściwie mogła spotkać każdego z nas.
Elipsa, bardzo się cieszę że film wydawał ci się lepszy od książki Teraz jeszcze bardziej nie moge się go doczekać. Obiecałam przyjaciółce że oglądniemy razem, jej się ksiązka nie podobała, wiec bałam się że nic z tego oglądania, ale jak jej powiem że jest szansa na lepszy film to będzie dobrze Tylko czekam na jakąs dobrą wersję. tutajpoczkategori
A wg. mnie z kolei nie był lepszy, ale był mimo to naprawdę świetny Trochę bohaterowie byli mniej...normalni i nieidealni niż w książcę, ale naprawdę super to zrobili

Agness, na chomiku jest dobra wersja

Elipsa, bardzo się cieszę że film wydawał ci się lepszy od książki Teraz jeszcze bardziej nie moge się go doczekać. Obiecałam przyjaciółce że oglądniemy razem, jej się ksiązka nie podobała, wiec bałam się że nic z tego oglądania, ale jak jej powiem że jest szansa na lepszy film to będzie dobrze Tylko czekam na jakąs dobrą wersję.
Tzn. no, nie wiem czy lepszy, ale spełnił moje oczekiwania Bohaterowie byli cudowny ( DEXTER ! ), skrócili wątki, niektóre niestety pominęli ( np. romans Emmy ), ale był zabawny ( moment na wakacjach jak Dexterowi ukradli majtki i przysięga Emmy ), uroczy i bardzo przyjemny tutajpoczkategori
Obejrzałam film i jestem w nim zakochana Na Długiej bodajże nawet wisiał plakat filmowy i jak go zobaczyłam, to od razu pognałam po książkę Przeczytałam do tej pory niewiele, ale już ogromnie mi się podoba Poczucie humoru i teksty Emmy są miażdżące I jak na razie książkowy Dexter jest równie doskonały jak filmowy
Uwielbiam tę książkę. Bardzo mnie wciągnęła, przeczytałam za jednym podejściem . Świetna fabuła, nie znudziło mnie w niej nic, chociaż... pewnymi rzeczami byłam zawiedziona. Ale pewnie wielu to ma, gdy coś idzie nie tak, jak się chciało .

Ogólnie polecam bardzo gorąco, naprawdę warto przeczytać, a ja poluję na film
Przeczytałam kilka dni temu, i wciąż w głowie mam historię głównych bohaterów. Ale sobie czytanie zepsułam, bo spoiler przeczytałam, więc nie było potoku łez na końcu.. Ale na początku płakałam bez powodu, dotąd nie mogę zrozumieć dlaczego.
Książka zawsze będzie mi się bardzo dobrze kojarzyć, i będę ją ciągle chwalić.. Postawiłabym jej takie 5+ łamane przez 6-.. Bo.. Jednak.. Pod koniec autor przeplatał akcję na zmianę: raz rok ten, potem 18 lat wcześniej, i można było się poplątać..
Polecam, bo to jest jedna z pozycji, które TRZEBA znać! Powrót do góry



edit:
oglądnęłam film dla mnie która przeczytała książkę był świetnym dopełnieniem, ale jeśli ktoś nie czytał, nie odczuje tego klimatu ... wiem wiem, ciężko jest oddać grą aktorską to wszystkie uczucia bla bla bla ale to tak jakby zobaczyć tylko streszczenie. Nie potrafię powiedzieć obiektywnie czy był fajny - bo mi oczywiście wielu rzeczy brakowało.Choć Jim całkiem fajnie wcielił się w rolę - nawet nieźle wyglądał jako 40to latek to jednak nie pokazał 100% Dextera. Ian był okropny, w książce też byl dziwny, ale tutaj był wyjątkowo odrażający, no i Emma, Ann nie jest moją ulubiona aktorką, ale wczuła się i była zdecydowanie najlepsza w filmie , poza tym super pokazali jak się zmieniała - w Paryżu była piękna
Fajnie się oglądało zaraz po przeczytaniu - i jeśli nawet ktoś go oglądnął i zna zakończenie historii to mimo to zachęcam do czytania bardzo
Dostałam na urodziny tą nieprzeczytaną, a już cudowną książkę (jestem po obejrzeniu filmu). Więc.. Chyba dzisiaj zacznę, bo nie wytrzymam. A na okładkę filmową mogę się gapić cały czas! Powrót do góry
Też oglądnęłam dziś film Tak porównując do książki: nie umiem powiedzieć które lepsze, chyba książka, znaczy na pewno lepsza, ale znów czytanie bez wizji bohaterów z filmu będzie jakby niepełne. Bo najbardziej w filmie podobali mi się główni bohaterzy. Świetnych wybrali na nich aktorów, na Jima mogłabym patrzyć w nieskończoność , był strasznie fajnym Dexterem, Anne też mi się jako Emma bardzo podobała. Ale znów oglądając po przeczytaniu, widać jak wielu rzeczy by się nie wiedziało, dużo pominięto w filmie, niby zostały ujęte najważniejsze wydarzenia z każdego roku, ale jak w książce sprawiało to płynniejsze wrażenie, tak w filmie dość fragmentarycznie to wyszło i to mi się trochę nie podobało, no ale pewnie trudno było zrobić to inaczej. Ogólnie wyszedł naprawdę uroczy i przyjemny w oglądaniu film, pewnie jeszcze do niego kiedyś wrócę
Obawiam się, że dla tych którzy ksiązki nie czytali film może wydawać się dziwny, wybrakowany, a Dexter niefajny W książce był taki uroczy, mimo, że chciało się go udusić to jednak przytulic też, a w filmie chcialo się go glównie dusić - nie wiem czy zrozumiale się wyrażam hehe Ale być może moja opinia jest taka bo wiem ile sie traci nie czytając książki a przecież to normalnie, że w niej , zwlaszcza kiedy jest obyczajowa, zawsze jest wszystkiego więcej.
Ale to prawda, że postarali się i dla mnie była świetnym bonusem, tym bardziej że oglądnęlam praktycznie zaraz po przeczytaniu, ze świeżymi emocjami i w ogóle Powrót do góry
Mi też się wydaje, że film to taki bardzo dobry bonus do książki, a my któe czytały ją wcześniej patrzymy na niego trochę inaczej, niż Ci któzy nie znają tej historii z papierowej wersji
właśnie skończyłam czytać książkę i naprawdę ale to naprawdę jest mi ogromnie smutno że tak szybko i w ten sposób się skończyła
uwielbiam takie książki

teraz czeka mnie obejrzenie filmu ( mam nadzieje że nie będę aż tak bardzo płakać ) Powrót do góry
Książkę "Jeden dzień" skończyłam jakis czas temu. Osobiście oceniam ja na pozytywnie.

Ah, jakże mogłam się nie wypowiedzieć! Jakże przecudowna, przewspaniała. Jedna z moich ulubionych z tego rodzaju książek
Podobała mi się fabuła, bo choć całkiem przewidywalna, aczkolwiek nie dla wszystkich, to czytałam z zapartym tchem.
Przecudowni bohaterowie - bo jak nie pokochać bad boya, który uległ demoralizacji i grzecznej dziewczyny, z którą utożsamiać mogłoby się większość czytelniczek? To takie nam bliskie - każdy to dostrzeże.
Ciekawy wątek przyjaźni, wątek nie-układania-się-tak-jakbyśmy-chcieli, więc jednocześnie chciałam zapłakać książkę ze śmiechu, ale również porwać z irytacji na fikcyjnych bohaterów, na fikcyjny los, na fikcyjne życie.
Urok tej książki jest w jednym dniu z całego roku, ale nie - ja bym chciała więcej! Choć więcej zdecydowanie psułoby wszystko, o
Ogólnie niesamowicie polecam i mam nadzieje, że ta książka będzie miała jeszcze większe grono uwielbicielek bez względu na to, czy tamto Powrót do góry
Widziałam dziś, jednak opis mnie nie zachęcił. Plakat jest fajny ; ) . Poczekam na wasze opinie, może jednak się skuszę ; p
Nie ma na co czekać, wystarczy przeczytać dwie strony opinii, żeby wiedzieć że ludzie się książką zachwycają... Powrót do góry