Gaznik Keihin PWK 39!!

Witam Wszystkich!
Potrzebuję waszej pomocy w dziedzinie regulacji tego pacjenta , otóż mój kat przeszedł aktualnie kapitalny remont (egs 250 2t), moto wymaga jeszcze koncowej regulacji gaznika, jak się zabrac do tego, z racji tego ze wszystko zalezy od warunków atmosferycznych temp. itp. Aktualnie sprawa wygląda następująco:
-Dysza wysokich obrotów 178
-dysza niskich 40
- iglica na 3 stopniu od gory.
- Sruba mieszanki 2,5 obrotu do tyłu (od punktu oporu)
Moto ogolnie nie chce isc do konca na 5biegu i gasnie na wolnyh obrotach. Poza tym przy gwałtownym odkręceniu manetki, jest tzw Uuu... i niedobór mocy , gdy stopniowo odkrece ( prawie ) idzie do konca, ponad 3/4 manetki. Proszę o Pomoc i z GORY dziękuje PEACE

---

Jak dysze są oryginalne (stare) to oznaczenia mają się już nijako do ich przelotu. Iglicę i śrubę ustaw sobie wg manuala, później zmiana dysz (zobacz jaki masz kolor świecy bo pewnie Ci go zalewa).
Przy regulacji sprawdź szczelność tłoczka ssania w gaźniku. Koniecznie do sprawdzenia listki membrany. Potem zapłon. Następnie zawór wydechowy. Ostatnią rzeczą są dysze, właściwie to czyszczenie gaźnika, potem dysze.
Fourier dysze są stare, aczkolwiek powiększyłem je obie o 1 rozmiar, takze jest ok. Swieca generalnie nie jest zalana , szczeze mowiąc wygląda dobrze jak kawa z mlekiem . Co do membran są nowe. Wydaje mi sie ze, problem twki w dyszy wysokich obrotów jest poprostu za mała chyba. Bo jak stopiowo odkrecam manetkę kat idzie jak dziki, tak jak wspomniałem wczesniej (prawie do konca ). Panowie dajcie link na manual rok 1997, nie mogę go znalesc wszystkie zaczynały się od 98 + .

---

Miałem taki sam gaźnik w 200 z 1999r. Ja za to miałem problem z dużym spalaniem. Chlał jak smok. Z dyszami zjechałem w dół i motor dalej jeździł tak samo jak i spalał paliwo. Nie bardzo reagował na jakieś regulacje. A zeszedłem ze 178 na 165 i 42 na 38. I stwierdziłem że te stare gaźniki tak mają i zaprzestałem regulacji. Z tym że mój silnik pracował prawidłowo w każdym zakresie obrotów.