Cytrynowe trociny?

Oglądałam jakiś czas temu strony różne i zobaczyłam trociny o zapachu cytryny co o nich sądzicie i czy one nie są szkodliwe i drażnią zapachem króliczka?

---

Trociny same w sobie są szkodliwe i nie należy ich stosować!
W ogóle żadne trociny nie są dla Uszatka dobre.
A cytrynowe, to już w ogóle.
Polecam dawać żwirek tylko do kuwety, koniecznie drewniany np. Cat's Best Universal.
a ja polecam Pino

---

Pinio też może być Ja sama kupiłam ostatnio, i dobrze się sprawuje .
Zwierzeta maja o wiele czulsze nosy niz my ludzi. Zapachowe trociny to idiotyzm. Dzien i noc krolik, swinka czy inne stworzenie musi wdychac mocny zapach i nie moze od tego uciec.
Uważam, że te trociny o zapachu cytryny to głupota - jak wcześniej wspomniano. A trociny wcale nie są złe. Moje króliki uwielbiają trociny nic innego nim nie pasuje. są miękkie i wygodne. No chyba, że te granulowane- to są złe, ponieważ wbijaja się między palce króliczka;/
TROCINY POWODUJĄ ALERGIE U KRÓLIKÓW! WCALE NIE SĄ DOBRE!
Ja osobiście nie chce ich kupić bo używam żwirku tylko chciałam się zapytać o opinie
i pozostań przy żwirku!
zacytuje coś z książki pod tytułem "Króliki miniaturowe" M. Mettler wydawnictwo: MULTICO
"Ściółka
(...) Na to trzeba nałożyć warstwę ściółki (trocin) (...) Jeśli nie mamy ściółki to granulat (ściólka) dla kota jest również użyteczna, chociaż nie dość miękka jak dla królika.(...) Nie polecam także zachwalanej ściółki z torfu..."
A czy jeżeli w jakiejś książce przeczytasz, że króliki podnosząc należy ciągnąć za uszy też tak będziesz robić?

lepiej kieruj się wiedzą osób które zakładają strony internetowe na temat królików. Strony które są powszechnie polecane!

W tematyce trocin. Tutaj sobie poczytaj jak bardzo są NIEBEZPIECZNE dla zdrowia uszaka: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/podloze.html
jejku ale wy macie nasrane n pozostalych forach sa normalne osoby, a nie jakies zasrane lalunie
nikt Cie nie zmusza to bycia tutaj! Pisania! Radzenia się Nas i słuchania Naszych porad!

I wiesz co? Wolę już być nienormalną lalunią która się troszczy o zdrowie swojego pupila a nie zarozumiałą bezczelną małolatą, która obraża ludzi tak jak Ty
Wesołego życia. Skończyłam.
WikiIKróliki, kochanie, wrzuć na luz, bo tylko
dajesz nam dowód swojej niedojrzałości.
Myślisz, że tylko na tym forum trociny są odradzane? Zajrzyj np. na forum SPK,
na forum Domowy Zwierzyniec.
Widzę, że jesteś typem człowieka, któremu nie da się
nic przetłumaczyć. My możemy sobie mówić, mówić, a Ty i tak wiesz swoje.
To właśnie Ty jesteś jak to ujęłaś "zasraną lalunią" która ma pusto we łbie,
a nie ludzie którzy chcą Ci pomóc i doradzić.

Koniec, sprawy, wracajmy do tematu.
Też wyraże swoją opinię. Uważam że używanie trocin to nic złego kiedyś tylko trocin używano i nie było problemu. Ja używam żwirku ale głównie dlatego że jest wygodniejszy bo po namoczeniu rozsypuje się na proszek przez co jest ułatwione sprzątanie. I nie rozumiem takiego zbulwersowania ttym że ktoś chce używać trocin. Z tego co wiem to są z drewna a gałązki i inne drewniane zabawki. Więc proszę nie przesadzajcie. Ok można napisać że lepiej używać żwirku ale bez przesady. Dla mnie bardziej bulwersujące jest gdy ktoś daje królikom chipsy albo jakieś świństwa które im naprawdę szkodzą. A niestety żeby któlika nic nie drażniło to musiałby każdy opiekun mieć sterylne warunki w mieszkaniu. Ile króliki się kurzu nawdychają i innych roztoczy? I nic im nie jest. Więc uważam że nadgorliwość jest czasem gorsza od sraczki. Ja moje króliki traktuję jak członków rodziny i nie trzęsę się nad nimi. Staram się zeby były zadowolone ale nie będę na głowie stawała żeby żyły jak w inkubatorze. Więc ludzie bez przesady.
Mapsta1- odsyłam do lektury, podanej
już przez Sugar Plum Fairy http://www.miniaturkabeztajemnic.com/podloze.html.

Dalej nie zmieniłaś zdania o szkodliwości trocin?
Mel14 lektur jest tyle ile miłośników królików. W każdej pisze coś innego. Nie mówie że nie są szkodliwe trociny ale kurz roztocza i inne płuapki życia codziennego też są niezdrowe dla zajęczaków. Dlatego nie popadajmy w paranoje. Jeżeli ktoś używa właśnie trocin i królik żyje już kilka lat nie trzeba robić z opiekuna kata. A poza tym poszukaj inne źródła oraz fora na każdym pisze co innego więc ktoś niedoświadczony może mieć problem i nie wiedzieć. A mi nie było by miło jakby ktoś na mnie tak wyskoczył bo przeczytałam gdzie indziej że trociny są dobre i uwierzyłam w to. Nauczcie się wyczucia w radach. To samo napisane spokojnie i bez nieprzyjemnych zdań może więcej zdziałać. A niestety większym problemem moim zdaniem są ludzie znęcający się nad królikami niż Ci co używają trocin.
Wiesz, nie rozumiem Cię.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że mam dawać
królikowi trociny, bo kurz domowy mu szkodzi.
Podaj proszę, adres strony gdzie Ci napisali, że trociny
są dobre. Zgadzam się, że ilu ludzi tyle poglądów, ale powinno
się wybierać te dobre opinie.
Mapsta1 nie pisz mi o "wyczuciu w radach" nikt Ci nie radzi na siłę!
Pisać więcej nie będę bo ręce mi opadają jak widzę Waszą ignorancje! Po co piszecie na tym forum? Żeby się kłócić i pokazywać jakie to nie jesteście świetne bo Wasz królik na trocinkach nie złapał alergii? Masakra.

Mel14 lektur jest tyle ile miłośników królików. W każdej pisze coś innego. Nie mówie że nie są szkodliwe trociny ale kurz roztocza i inne płuapki życia codziennego też są niezdrowe dla zajęczaków. Dlatego nie popadajmy w paranoje. Jeżeli ktoś używa właśnie trocin i królik żyje już kilka lat nie trzeba robić z opiekuna kata. A poza tym poszukaj inne źródła oraz fora na każdym pisze co innego więc ktoś niedoświadczony może mieć problem i nie wiedzieć. A mi nie było by miło jakby ktoś na mnie tak wyskoczył bo przeczytałam gdzie indziej że trociny są dobre i uwierzyłam w to. Nauczcie się wyczucia w radach. To samo napisane spokojnie i bez nieprzyjemnych zdań może więcej zdziałać. A niestety większym problemem moim zdaniem są ludzie znęcający się nad królikami niż Ci co używają trocin.
EJ NO W KOŃCU NORMALNY CZŁOWIEK!
Myślę, że nie potrzebne są te kłótnie... Ludzie są różni, jedni myślą, że trociny są dobre, a drudzy że okropne. I nic na to nie poradzimy... A co do Wikikróliki nie powinnaś tak wybuchać, bo to wcale nie potrzebne!
Nie chodzi mi o kłótnie. Tylko o to że zauważyłam że nieraz ktoś narzuca swoje zdanie i robi z osoby pytającej potwora który się znęca nad zwierzakami. Daliście linka i można napisać że wiecie że trociny są nieszkodliwe i tyle. A wiadomo że i tak każdy zrobi po swojemu. A co do kurzu to miałam na myśli że jeżeli już tak chcesz chuchać na króliki to wysterylizuj dom to wtedy będą naprawdę w świetnych warunkach a tak je "krzywdzisz" jak wdychają kurz.
Po prostu nie miłe jest jak ktoś spokojnie pyta a dostaje nieprzyjemne odpowiedzi i jeszcze daje mu się do zrozumienia że jest złym opiekunem. Bądzcie tylko mili bo nie każdy ma kilkuletnie doświadczenie tylko tyle.
dzięki
to z wami jest MASAKRA!!!!!!!!!!!
Tak robię jak ty to nazwałaś " chucham" na królika, bo chcę żeby był zdrowy i dla mnie trociny to głupota. Ale to DLA MNIE i nie narzucam komuś, że ma tak robić i uważać tak samo jak ja !
A tak ogółem, mi też się nie podobają niektóre odpowiedzi itp.

Przepraszam Wikikróliki, ale nie jestem lalunią.
to twój królik na awatarze..?. no i was lalunie PRZEPRASZAM ze sie tez wypowiadałam

to z wami jest MASAKRA!!!!!!!!!!! dorośnij.

Mapsta1 nie pisz mi o "wyczuciu w radach" nikt Ci nie radzi na siłę!
Pisać więcej nie będę bo ręce mi opadają jak widzę Waszą ignorancje! Po co piszecie na tym forum? Żeby się kłócić i pokazywać jakie to nie jesteście świetne bo Wasz królik na trocinkach nie złapał alergii? Masakra.
to z wami jest masakra ; bez urazy

to twój królik na awatarze..?. no i was lalunie PRZEPRASZAM ze sie tez wypowiadałam

Tak mój. A co?
ładny:)
a jak się zwie?
Aa. Dziękuję ... może wróćmy do tematu.

Ja osobiście nie polecam cytrynowych trocin, bo to trochę bez sensu.
czyli?
Czyli?
Chcesz się zapytać dlaczego tak sądze?
nie czyli jaki temat bo przed tym jak rozmawiałysmy o twoim króliku to w sumie była kłutnie.. to teraz nie wiem co jest tematem;p;(
To jest żałosne xD xD xD
cytrynowe trociny
Uważam że ten pomysł jest bez sensu. te trociny.

To jest żałosne xD xD xD
ale co znowu zaczynasz kłutnie, ja sie tylko zapytałam...;(

To jest żałosne xD xD xD
ale co znowu zaczynasz kłutnie, ja sie tylko zapytałam...;( spamujesz :-P
??
spamujesz to znaczy piszesz nie na temat.
Moje Drogie... nie jestem tu modem,
ale taki dyskusje są na poziomie przedszkola.
-Maskara...
-Dorośnij
-Sama dorośnij...

Błagam Was, dziecko robi zamieszanie wokół siebie a Wy dajecie
się prowokować. Niech sobie robi co chce, kiedy pół życia
spędzi z królem tułając się po weterynarzach, to może wtedy coś zrozumie.

Wracajmy do tematu.
Oby raczyła sie tułać jeżeli coś będzie nie tak.

Przyznaje ja stara kopa dałam się wciągnąć w tą dziecinadę.

Więc wracając do tematu!
Trociny moim zdaniem to zło i nikomu nie polecam i każdemu odradzam! Co zrobią z tym inni, to już ich sprawa.
Zgadzam się Mel14.
To co było tematem?
Cytrynowe trociny, a raczej ich szkodliwość.

Według mnie, trociny są bardzo szkodliwe...

Sugar Plum Fairy- nie martw się, ja też nieraz
wciagam się z bezsensowne dyskusje, na nie moim poziomie .
wedługmnie cytrynowe trociny to bzdura... bez przesady...
W ogóle jakiekolwiek trociny to
idiotyzm. A cytrynowe trociny to już w ogóle...
Jeśli chcemy, żeby z klatki ładnie pachniało,
sprzątajmy często i w ostateczności kupmy rumiankowy dodatek
do podłoża z Herbal Petsu.
No właśnie. Cytrynowe trociny są okropne, nie wiem kto to nawet wymyślił...
co nie...
anusia8kotek powiem tylko tyle niestety nie uchronisz ulubieńca przed całym światem. Ale próbuj. To wszystko.
Z tym że cytrynowe trociny są szkodliwe, mogę się zgodzić, bo rzeczywiście ich zapach drażni nosek uszaka, co też może spowodować uczulenie na nie. Jednak nie zgodzę sie z opinią, że ogólnie trociny są szkodliwe. Mój pierwszy króliczek, który niestety skończył swój żywot ok 7 lat temu,miał w klatce trociny i sianko. Wtedy żwirek był dość drogi i nikt z resztą nie pisał w książkach czy internecie że powinno się go używać. I co? Króliczek żył 11 lat! Tak więc, trociny wcale nie muszą szkodzić... Teraz znowu mam króliczka i fakt, używamy żwirku bo jest po prostu wygodniejszy i nie czepia się futerka kiedy maluch położy się w klatce. Ale do tego, że trociny szkodzą króliczkom, na pewno mnie nikt nie przekona bo widziałam już niejednego malucha chowanego w klatce z trocinami i żadnemu nigdy nic złego się nie działo. Pozdrawiam Was i nie kłóćcie się Można coś komuś zasugerować i najwyżej, gdyby coś się działo maluchowi to będzie wiadomo od czego,ale takie wyzwiska są bez sensu