Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...
Tom 1 nowej serii autora Gone
Ta wojna mo¿e siê skoñczyæ tylko zwyciêstwem lub szaleñstwem…
¦wiat niedalekiej przysz³o¶ci.
Fanatyczni twórcy idei zjednoczenia ludzko¶ci na podobieñstwo roju pszczó³, bez indywidualnych pragnieñ i wolnej woli, chc± zaprowadziæ w ten sposób powszechny spokój i szczê¶cie.
Zamierzaj± przy pomocy nanorobotów opanowaæ mózgi przywódców pañstw o najlepiej rozwiniêtej technologii.
Ich przeciwnikiem jest BZRK, grupa idealistów, walcz±ca ze zdradzieck± agresj± za pomoc± biotów, stworzonych z ich DNA w po³±czeniu z DNA paj±ków, wê¿y i meduz.
Niestety, na skutek podstêpnego zamachu ginie wynalazca technologii hodowli biotów, w tajemnicy wspieraj±cy dzia³ania BZRK.
Jego córka, Sadie, zostaje ciê¿ko ranna w tym samym zamachu, ale ocaleje. BZRK werbuje j± natychmiast do akcji ochrony prezydentów, razem z Noahem, bratem weterana z Afganistanu, cz³onka tajnej grupy, który zwariowa³ po ataku nanorobotów.
Rozpoczyna siê decyduj±ce starcie, niewidzialne dla wszystkich, poza jego uczestnikami.
Stawk± jest przysz³o¶æ ludzko¶ci…
Wydawnictwo: Amber
Cena: 37.80 z³
Ilo¶æ stron: 352
W sklepach: 8 maja 2012 roku
Co o tym s±dzicie?
Hmm, uwielbiam seriê "GONE'', ale ta ksi±¿ka jest jaka¶ dziwna. Dziwna w tym znaczeniu, ¿e nie rozumiem kompletnie nic z opisu Jedynie to, ¿e oni po³±czyli DNA i ¿e musz± walczyæ. Ale reszta to ju¿ dla mnie co¶.. nie wiem. Niezrozumia³ego. Poczekam na pierwsz± recenzjê i wtedy mo¿e siê skapnê, o co tutaj chodzi.. tutajpoczkategori
Podoba mi siê bardzo to jak pisze Grant, ma facet wyobra¼niê, perspektywy z punktu widzenia kilku postaci, interesuj±cych postaci
Czyta³am oryginalny opis i ju¿ wiem, ¿e znowu bêdzie ich nie ma³o - co z pocz±tku jest trudne do ogarniêcia - ale ostatecznie nie pozwala siê nudziæ ... wiêc ja pewnie przeczytam, prawdopodobieñstwo, ¿e nie bêdzie mi siê podobaæ wcale, jest ma³e.
Opis faktycznie troszkê chaotyczny...ale ksi±¿ka mo¿e byæ dobra.Z chêci± przeczytam tê now± ksi±¿kê Granta,choæby ze wzglêdu na "GONE" tutajpoczkategori
Na pewno przeczytam, bo uwielbiam styl pisania Granta Ale pewnie zostawiê sobie to na "po GONE" xD
Ceniê sobie GONE, wiêc i tutaj pewnie chêtnie zapoznam siê z bohaterami i nowym ¶wiatem tutajpoczkategori
Oczywiste, ¿e przeczytam Ju¿ siê nie mogê doczekaæ
Hmm sama nie wiem. Ale kurde lubiê GONE, wiêc mo¿e siê skuszê. tutajpoczkategori
Fragment dla ciekawych
Fragment mnie bardzo zainteresowa³. Michael Grant umie zaciekawiæ czytelnika ju¿ od samego pocz±tku. Ciekawa jestem co bêdzie dalej.. tutajpoczkategori
Po przeczytaniu fragmentu, jestem pewna, ¿e kupiê. Na szczê¶cie do 8 maja ju¿ niedaleko ^^
Przeczytam na pewno, ale dopiero po Gone, bo licho u mnie z kas±. Jestem ciekawa, co tym razem Grant wymy¶li³. Jest nieobliczalny, uwielbiam jego styl pisania. tutajpoczkategori
"- Co wa¿niejsze: wolno¶æ czy szczê¶cie? [...]
- Nie mo¿esz byæ szczê¶liwy je¶li nie jeste¶ wolny"
Istniej± dwa rodzaje nano-wytworów: nanoboty które musz± byæ komputerowo sterowane przez tzw tikerów i bioty - które posiadaj± w sobie cz±stkê DNA steruj±cego i s± sterowane bez ingerencji sprzêtu - wystarczy jedynie okre¶lona blisko¶æ "rodzica".
Te pierwsze s± na us³ugach szalonych braci Armstrongów, którzy pragn± za pomoc± nanobotów po³±czyæ ca³± ludzk± populacjê w jeden wielki odczuwaj±cy organ, w ich oczach bêdzie to rodzaj cudownej utopii - w koñcu kiedy wszyscy ludzie jednocze¶nie bêd± pragn±æ dobrego dla siebie to powinno to wykluczyæ wszelkie z³o.
Jednak grupa BZRK korzystaj±ca z drugiego rodzaju nano-wojowników uwa¿a plan bli¼niaków za szalony - co dobrego jest w odebraniu ludziom wolnej woli ? Co z tego ¿e bêdziemy szczê¶liwi skoro bêdziemy do tego szczê¶cia zmuszeni?
Wojna trwa, w cia³ach nie¶wiadomych ludzi. Nanoboty i bioty walcz± ze sob±, niewidoczne dla oka przêd± w g³owach ludzi nowe po³±czenia, które maj± zapewniæ im drogê do celu. Kto wygra? ohhh oto jest pytanie
Je¶li o mnie chodzi - wielkie WOW.
Fabu³a ksi±¿ki jest ¶wietna. Jest skomplikowana, gna jak szalona, co chwilê zwroty akcji który nie pozwalaj± oderwaæ siê od lektury. Z racji tego, ¿e wszystko tak szybko gna przed siebie, ³atwo przegapiæ co¶ istotnego lub zagubiæ siê w w±tku. Do tego dochodzi narrator wszechwiedz±cy, który co chwilê przeskakuje z jednego bohatera na innego. Mi siê to strasznie podoba³o - wymaga³o skupienia, a przy takich skomplikowanych w±tkach to wa¿ne.
"-Walczymy o prawo do bycia tym, kim chcemy, do odczuwania tego co chcemy. Nawet je¶li to, czego chcemy, wydaje siê innym szalone.
-Je¶li wam to nie sprawi ró¿nicy, ja bêdê walczyæ dla zemsty."
Je¶li czytacie Gone, to wiecie jak wiele bohaterów potrafi wprowadziæ autor. Tutaj jest podobnie - ale jak w Gone do dzi¶ mam problemy z uszeregowaniem wszystkich, tak tutaj przysz³o mi to o wiele ³atwiej. Mo¿e to zas³uga tego, ¿e towarzystwo jest bardziej mieszane - owszem g³ównie s± to nastolatkowie, ale nie tylko co ¶wietnie ubarwia historiê.
"G³owna" dwójka czyli Noah i Sadie s± "nowymi" w tej wojnie - Sadie podoba mi siê szalenie, Noah jest bardziej skryty, a mo¿e jest po prostu mniej skomplikowany - ale to fajne postacie i strasznie im kibicowa³am. Reszta to szalone osoby, ludzie którzy na co dzieñ morduj± innych, b±d¼ steruj± nimi jak kuk³ami dla w³asnych celów nie mog± byæ normalni. Ci którzy steruj± biotami s± obci±¿eni podwójnie, ca³y czas odczuwaj± w g³owie swoje "dzieci" co wywiera na nich nie ma³y wp³yw. Natomiast mistrzostwo dla mnie to Bli¼niacy Armstrong - ich pomys³ na po³±czenia ludzi nie jest jakim¶ tam kaprysem - s± oni bli¼niakami syjamskimi - wiele wyja¶nia prawda?
Nie brakuje w ksi±¿ce brutalnych, krwawych scen (znowu, Ci którzy czytaj± Gone wiedz±, ¿e Grant potrafi), nie ma te¿ typowych protagonistów, niektórzy wychylaj± siê przed szereg, ale ka¿dy z nich ma swoj± w³asn± historiê - mniejsz± b±d¼ wiêksz± ale ma - nie jest jakim¶ tam wype³niaczem tre¶ci. Ksi±¿ka koñczy siê oczywi¶cie cliffhangerem, ale delikatnym ca³kiem zno¶nym.
No có¿ , ja ksi±¿kê odebra³am bardzo pozytywnie. Nie mam pojêcia czy spodoba siê wszystkim, na pewno fanom s-f i thrillerów. W moich oczach ksi±¿ka jest super, pomys³owa, m±dra, inna, ¶wie¿a - dawno ¿adna nie trzyma³a mnie przy sobie do pó¼nej nocy. Mog³abym jeszcze d³ugo o niej pisaæ, ale nie chcê za wiele zdradziæ - to po prostu trzeba przeczytaæ , ¿eby zrozumieæ o co mi chodzi . Tak wiêc szczerze polecam
10/10 Rewelacja!
cytaty z ksi±¿ki str 43 i 122
To siê teraz dopiero cieszê, ¿e zdecydowa³am siê na kupno. Wczoraj poczyta³am tylko samiutki pocz±tek, ale teraz trudno bêdzie mi siê powstrzymaæ tutajpoczkategori
A w³a¶nie my¶la³am dzisiaj czy j± kupiæ, ale kurde.. wyda³am ju¿ tyle na ksi±¿ki, ¿e póki co sobie chyba darujê i kupiê j± dopiero jak przeczytam te, które czekaj± na pó³ce Ale je¿eli jest taka dobra to bêdzie u mnie na li¶cie
No po tak pozytywnej opinii i wysokiej ocenie muszê przeczytaæ.Ju¿ sam fragment kusi,a dodatkowo ta recenzja... ,a poza tym lubiê Granta-potrafi zaciekawiæ czytelnika:) tutajpoczkategori
Mulka, czeka³am na Twoj± recenzjê Ciesze siê ¿e Grant nie bêdzie tylko tzw. autorem jednej serii. Widzê ¿e jeszcze nie raz w przysz³o¶ci bêdê siê mog³a nacieszyæ jego niesamowitymi pomys³ami
Do mnie ta ksi±¿ka w³a¶nie jedzie. Nie mogê siê jej doczekaæ.;D tutajpoczkategori
Gone jest bardzo specyficzn± seri±, ale w moich oczach jest typow± m³odzie¿ówk±. Natomiast BZRK jest bardziej hmm skomplikowana, nie ma jakiej¶ tam tajemnicy na której rozwi±zanie siê czeka, nie rozmy¶la siê w trakcie czytania tylko idzie siê do przodu razem z bohaterami.
Co do samego pomys³u to jestem pod wra¿eniem, czasami mia³am taka zajawkê z bajek "By³o sobie ¿ycie" wyobra¼nia mi szala³a - bo by³o du¿o momentów kiedy autor ³±czy³ akcjê w 'makro' czyli w normalnym wymiarze i 'nano' czyli to co dzia³o siê wewn±trz cz³owieka. Wizyty w 'nano' by³y zar±biste, tak super opisane ¿e a¿ mia³am ochotê wzi±æ jaki¶ sprzêt powiêkszaj±cy i sama siê sobie przyjrzeæ . Do tego mnóstwo akcji i bardzo ciekawych postaci - bli¼niacy - to jaki¶ koszmar.
Ok powtarzam siê ale dawno nie czyta³am fajnej nowo¶ci, jako¶ ostatnio wszystko by³o na jedno kopyto
Cass czekam na Twoj± opiniê
MUlka, nie powiem, masz si³ê przekonywania Ju¿ chcia³abym mieæ "BZRK" w swoich rêkach, ale tak jak Sheti najpierw chcê przeczytaæ te zastêpy ksi±¿ek, które czekaj± na mnie na pó³kach. Pewnie trochê mi zejdzie, ale prêdzej czy pó¼niej, przeczytam i tê tutajpoczkategori
Mia³am dzi¶ w rêku, ale od³o¿y³am, poniewa¿ ksi±¿ka cieniutka, a do¶æ droga, a do tego z ty³u napis o brutalnych scenach... No nie wiem. :< GONE mi siê podoba³o, ale nie wiem, czy na to jestem gotowa.
Co do brutalnych scen - tu urwana noga, tam uciêta g³owa czy pal±cy siê cz³owiek - to na takiej zasadzie, nie wydaje mi siê aby to by³o brutalniejsze od chocia¿by "Igrzysk ¦mierci" czy "Wiê¼nia Labiryntu" b±d¼ "Gone" - tutaj to taki bardziej krwawy film sensacyjny - walcz± i gin±.
Tak na marginesie nie ma siê co spieszyæ - kontynuacja dopiero w 2013 roku - do tego wydaje to Amber wiêc wiadomo tutajpoczkategori
Nanotechnologia jest do¶æ ciekaw± i bardzo przysz³o¶ciow± dziedzin± nauki. Ma oczywi¶cie swoje plusy i minusy, jednak mo¿liwo¶ci s± naprawdê ogromne. Problem jednak polega tak¿e na tym, jak j± ludzie wykorzystaj±. Bo mo¿na j± wykorzystaæ dobrze, w celach medycznych chocia¿by, a mo¿na rozpêtaæ nano-wojnê i to ju¿ nie bêdzie przyjemne…
Brat i ojciec Sadie zostali zamordowali. Sadie zosta³a ostatni± z McLure’ów, znaczy wiêc bardzo wiele. Zosta³a zwerbowana przez BZRK i tak na dobr± sprawê nie mog³a siê sprzeciwiæ. Noah tak¿e. BZRK stwierdzi³o, ¿e skoro jego brat by³ dobry, to widocznie to sprawa rodzinna i Noah te¿ bêdzie. Toczy siê wojna, nano-wojna. Jest wszêdzie, mimo ¿e na pierwszy rzut oka jej nie widaæ. Normalni ludzie tego nie dostrzeg±. Bo nano jest zakazane i tajne. Ale prawda jest taka, ¿e ta wojna mo¿e mieæ wp³yw na ca³± ludzko¶æ, bo nie wiemy co siedzi w g³owie Bug Manowi, ludziom z BZRK… kto tak naprawdê jest dobry, a kto z³y?
W koñcu! W koñcu doczeka³am siê ksi±¿ki, która mnie zachwyci³a. Fakt, zazwyczaj trafiam na ksi±¿ki, które mi siê podobaj±, mi³o siê je czyta, ale ci±gle czego¶ im brakuje, ci±gle nie czujê tego zafascynowania. Tutaj ju¿ od pierwszych stron czu³am, ¿e to bêdzie co¶ wielkiego i siê nie pomyli³am. Mia³am spore oczekiwania i autor mnie nie zawiód³, mimo ¿e to dopiero pierwsza ksi±¿ka z twórczo¶ci Michaela Granta, jak± mia³am okazjê przeczytaæ. Jednak my¶lê, ¿e na tym siê nie skoñczy.
Pomys³ jest znakomity! To co¶ nowego, ¶wie¿ego, co¶ z czym jeszcze nie mieli¶my do czynienia. Potencja³ ogromny, znakomicie wykorzystany. Wszystko zosta³o dopiête na ostatni guzik, ³±cznie ze szczegó³ami. Akcja w³a¶ciwie jest ci±gle, tylko ¿e raz biegnie troszkê wolniej ni¿ w pozosta³ych przypadkach. Punkt kulminacyjny osi±ga oczywi¶cie na samym koñcu, gdzie dzieje siê najwiêcej, jednak gwarantujê Wam, ¿e wcze¶niej tak¿e nie bêdziecie siê nudziæ. Autor stworzy³ bardzo oryginalny ¶wiat i znakomicie go nam przedstawi³. Wszystko widzimy na w³asne oczy co osobi¶cie uwa¿am za cudown± rzecz, chocia¿ tutaj nie wszystkie sceny s± piêkne. Czasami s± okrutne, pe³ne przemocy, a czasami po prostu wstrêtne, chocia¿ zale¿y jak dla kogo. W ka¿dym b±d¼ razie ¶wiat powie¶ci jest idealnie wykreowany.
Co mnie tutaj mile zaskoczy³o? Mianowicie to, ¿e w sumie ka¿dy bohater, nawet ten mniej wa¿ny jest opisany w taki sposób, ¿e mo¿emy go sobie wyobraziæ. Dowiadujemy siê czego¶ w sumie o ka¿dym bohaterze, a ka¿dy z nich to inny, niepowtarzalny charakter. Bardzo polubi³am Sadie, ob³êdna dziewczyna. Pozosta³ych bohaterów albo siê lubi albo nie, zale¿y ku której organizacji siê sk³onimy. Ciekaw± postaci± jest tak¿e Kaligula, chocia¿ nie chcia³abym go chyba spotkaæ noc± w ciemnym zau³ku. Bywa przera¿aj±cy.
Ksi±¿ka niesamowicie wci±ga! Po prostu nie da siê oderwaæ, chcemy tylko czytaæ. Nie ma siê co dziwiæ. Jêzyk jest niby prosty i zwyczajny, a jednak ma w sobie co¶, co sprawia, ¿e ciê¿ko nam siê oderwaæ i przewracamy kolejne strony. Uwa¿am tak¿e, ¿e ¶wietnie zosta³y przedstawione uczucia bohaterów, ich ambicje i cele. Czujemy ka¿d± emocjê, która towarzyszy Sadie, Noah czy Vincentowi. Ju¿ w pierwszym rozdziale czujemy nawet sza³, który ogarnia Alexa. Po prostu stajemy siê cz³onkami tej wojny, tworzymy w³asnego biota, którym zwiedzamy ¶wiat nano, a w³asnymi oczami widzimy ¶wiat makro.
Momentami ksi±¿ka przypomina³a mi „£owcê androidów” Phillipa Dicka, ale mo¿liwe, ¿e bêdzie to tylko moje odczucie. Po prostu Sadie i bracia Armstrongowie wybitnie skojarzyli mi siê z pewnymi postaciami z ksi±¿ki pana Dicka. Chcê tak¿e wspomnieæ tutaj o ok³adce – teoretycznie zwyczajna, nijaka, a mimo wszystko przyci±ga wzrok. Teoretycznie widzimy na niej tylko oko z jakim¶ dziwnym robaczkiem, a jednak idealnie oddaje to klimat ksi±¿ki. Nawet sam fakt i¿ na pierwszy rzut oka ta ok³adka wydaje siê byæ za surowa, jednak w³a¶nie taki jest ¶wiat nano – surowe regu³y, których nie mo¿na ³amaæ.
Komu mogê poleciæ? Ka¿demu! Uwa¿am, ze ka¿dy kto ma ochotê na naprawdê dobr±, wci±gaj±c± i porywaj±c± historiê powinien t± ksi±¿kê przeczytaæ obowi±zkowo! Ja na pewno do niej kiedy¶ wrócê, a mam wra¿enie, ¿e ta seria stanie siê jedn± z moich ulubionych.
„- Co wa¿niejsze: wolno¶æ czy szczê¶cie?
- Nie mo¿esz byæ szczê¶liwy je¶li nie jeste¶ wolny.”
Michaela Granta nie trzeba chyba nikomu przedstawiaæ. Amerykañski autor znany z bestsellerowej serii "GONE Zniknêli", na szczê¶cie nie zakoñczy³ jeszcze swojej przygody z pisaniem i nak³adem wydawnictwa Amber powróci³ z kolejn± seri±. Za prawa do jej publikacji wydawcy na ca³ym ¶wiecie zap³acili gigantyczne kwoty i dodatkowo ma byæ zrealizowany film przez Sama Raimi, twórcê "Spider-Mana" i "Martwego z³a". Tajemnicza i do¶æ dziwna nazwa "BZRK" i równie mroczny opis nie daj± czytelnikowi zbytniego pojêcia o czym w³a¶ciwie jest ksi±¿ka. Co ciekawego skrywa do¶æ cienka powie¶æ o czarnej ok³adce z okiem, w którym widzimy... No w³a¶nie co? Jakiego¶ robaka? Zaraz siê dowiecie.
„Widzia³em spory kawa³ naszej planety. Du¿o podró¿owa³em. I czasem cz³owiek niemal zaczyna siê nudziæ. Zaczyna my¶leæ: to naprawdê ju¿ wszystko? A potem wchodzi w bebechy. I nagle ¶wiat robi siê o wiele wiêkszy. Kiedy ju¿ siê wejdzie i zobaczy, co tam jest, cz³owiek ma wra¿enie, ¿e ca³e ¿ycie patrzy³ tylko na powierzchnie. Jakby ogl±da³ jedynie ok³adki ksi±¿ek i nigdy nie widzia³ s³ów w ¶rodku. Ta ogromna rzeczywisto¶æ. Ca³y wszech¶wiat. Wiêcej wszech¶wiatów, ni¿ mo¿na sobie wyobraziæ.”
Szaleje wojna. Nie widzisz jej, ale toczy siê wokó³ ciebie. W Tobie. W samym ¶rodku Ciebie.
Fanatyczni twórcy idei zjednoczenia ludzko¶ci na podobieñstwo roju pszczó³, bez indywidualnych pragnieñ i wolnej woli, chc± zaprowadziæ w ten sposób powszechny spokój i szczê¶cie. Zamierzaj± przy pomocy nanorobotów opanowaæ mózgi przywódców pañstw o najlepiej rozwiniêtej technologii. Ich przeciwnikiem jest BZRK, grupa idealistów, walcz±ca ze zdradzieck± agresj± za pomoc± biotów, stworzonych z ich DNA w po³±czeniu z DNA paj±ków, wê¿y i meduz. Rozpoczyna siê decyduj±ce starcie, niewidzialne dla wszystkich, poza jego uczestnikami. Stawk± jest przysz³o¶æ ludzko¶ci…
"Uwaga! Ksi±¿k± zawiera sceny okrucieñstwa i przemocy." Taka wyra¼na informacja z ty³u ok³adki mo¿e zaniepokoiæ. Tak w³a¶nie by³o w moim przypadku, dlatego oci±ga³am siê z siêgniêciem po "BZRK". Jednak osoby, które mia³y styczno¶æ z seri± GONE wiedz±, ¿e autor nigdy nie stroni³ od brutalnych i wstrz±saj±cych opisów, ale z drugiej strony na ok³adkach GONE nigdy nie znalaz³a siê taka notka. Wiêc jak to z tym jest naprawdê? Aby rozwiaæ Wasze obawy mogê szczerze o¶wiadczyæ, ¿e poziom brutalno¶ci jest równy stopniowi znanemu nam ju¿ z GONE. Jednak nie jest to poziom niski, wiêc trzeba wzi±æ to pod uwagê.
Pomys³ na ksi±¿kê jest niezwykle oryginalny. O ró¿nych rzeczach siê ju¿ czyta³o, ale tutaj czeka czytelnika du¿e zaskoczenie. Autor umiejêtnie buduje przez ca³± ksi±¿kê, doskonale znane nam napiêcie, by na ka¿dym kroku zrzucaæ na nas kolejn± bombê. W ksi±¿kach Michaela Granta nie znajdziecie przewidywalno¶ci. Niebezpieczeñstwo czai siê na ka¿dym kroku sprawiaj±c, ¿e przysz³o¶æ ¿adnego z bohaterów nie mo¿na okre¶liæ, jako pewn±.
Nie po raz pierwszy( i za pewne nie po raz ostatni) pan Grant stopniowo przedstawia nam ca³± gamê nowych i trzeba to dodaæ, interesuj±cych bohaterów. Postacie w jego ksi±¿kach nigdy nie s± p³ytkie, czy bezbarwne. Ka¿da z nich ma w³asn±, spójn± przesz³o¶æ i historiê do opowiedzenia, co jest niew±tpliwie jednym z najwiêkszych plusów jego twórczo¶ci. Autor zrêcznie po¶wiêca ka¿demu bohaterowi odpowiedni± ilo¶æ czasu, co sprawia, ¿e trzecioosobowa narracja jest prowadzona z ró¿nych, ale wspó³graj±cych ze sob±, puntów widzenia.
"BZRK" jest lektur± obowi±zkow± dla wszystkich fanów serii GONE. Michael Grant nadal utrzymuje ¶wietny poziom znany nam z innych jego ksi±¿ek. Jednak polecam t± pozycjê równie¿ pozosta³ym osobom, którego nie boj± siê brutalno¶ci i reszty niespodzianek, które na nich czekaj±. No, a przynajmniej tak s±dz±. Czy siê odwa¿ycie?
Ogólna ocena: 10/10. tutajpoczkategori
„Pozwól, ¿e opowiem ci o nano.” (str. 44)
Gdy wejdziesz w ¶wiat nano, ju¿ nic nie bêdzie takie samo. Któr± stronê wybierzesz- nanoboty, kierowane przez tikerów, czy bioty po³±czone z BZRK? Codziennie toczy siê ogromna wojna, ale ty jej nie mo¿esz nawet dostrzec…
„Co wa¿niejsze: wolno¶æ czy szczê¶cie?” (str. 43)
Michael Grant ma charakterystyczny styl tworzenia fabu³y; najpierw wrzuca czytelnika na g³êbok± wodê i ju¿ na pocz±tku mo¿na poznaæ wiele interesuj±cych w±tków. Z czasem autor coraz bardziej wszystko komplikuje, wiêc czytanie ksi±¿ek Granta przypomina ogl±danie dobrego thrillera- chwila nieuwagi i ju¿ nie wiesz, co siê dzieje.
„Co to, jaka¶ gra?” (str. 43)
„BZRK” przypomina „GONE”, ale nie mam tu na my¶li fabu³y. Nowa powie¶æ Granta, podobnie jak w jego „GONE”, ma swój w³asny, niepowtarzalny ¶wiat oraz nietuzinkowych bohaterów. Je¶li mam byæ szczera, to moim zdaniem „BZRK” jest nawet lepsze. Postacie s± tu bardziej dopracowane, maj± swoje marzenia i plany.
G³ównymi bohaterami jest dwójka nastolatków- szesnastoletnia Sadie i jej rówie¶nik Noah. Ci, którzy czytali inne ksi±¿ki autora, wiedz±, ¿e akcja nie krêci siê tylko wokó³ tych postaci. Mo¿na poznaæ losy przyjació³ i wrogów, ich historiê oraz punkt widzenia.
Nieraz obawia³am siê o losy Johna i Sylvii. Autor czasami lubi eliminowaæ lubianych bohaterów. Ca³a historia dziêki temu zyskuje, zmusza do uwa¿nego czytania. Powie¶æ jest dynamiczna, pe³na zwrotów akcji. Nie by³o ¿adnego nudnego momentu. Ksi±¿kê czyta siê niezwykle szybko, u³atwia to jêzyk utworu oraz interesuj±ca intryga. Wiadomo, ¿e „BZRK” to wstêp do czego¶ bardziej skomplikowanego ni¿ mog³oby siê na pocz±tku wydawaæ.
Opisanie ca³ej fabu³y lub choæby jej czê¶æ zepsu³oby ca³± tajemniczo¶æ powie¶ci. Ka¿dy sam musi etapami narzuconymi przez autora poznawaæ ¶wiat nano. Czy „BZRK” to co¶ nowego? Tak, nawet je¶li kto¶ zobaczy³by jakie¶ podobieñstwo do innej historii, musia³by przyznaæ, ¿e mimo wszystko Michael Grant do swojej ksi±¿ki doda³ jakiego¶ powiewu ¶wie¿o¶ci. Pisarz znane w±tki przemienia w nowe, widaæ, ¿e ma wiele pomys³ów. Wstêp do nowej serii jest bardzo obiecuj±cy. Kto wie, co te¿ Grant wymy¶li. Nale¿y siê szykowaæ na wiele niespodzianek. Szkoda tylko, ¿e premiera drugiej czê¶ci za oceanem jest dopiero w przysz³ym roku.
„BZRK” to ksi±¿ka chaotyczna i popl±tana, oczywi¶cie w pozytywnym sensie. Fanom „GONE” nowe dzie³o Michaela Granta potrzebne jest jak powietrze! Polecam równie¿ tym, którzy lubi± thrillery oraz zaczytuj± siê w oryginalnych antyutopiach.
Moja ocena: 10/10.