Aneks do umowy ... pomocy!

Czy poręczyciel musi podpisać umowę w banku? Czy może podpisać ja np. w domu a wprzeciągu np 2 tygodni przyjść do banku i potwierdzić, że dokument podpisał?
Pytam ponieważ mój poręczyciel ma taką pracę, że nie ma od pon do pt w domu, a oddział banku w naszym mieście jest czynny ttylko w tych dniach (pon-pt). Już dwa razy odkładałam podpisanie aneksu do umowy, okazało się, że będę musiała to zrobić po raz kolejny a nadchodzi koniec miesiąca.,
Czy aby dostać transzę na listopad umowa musi być podpisana do konca tego miesiaca czy do przed 10 grudnia?

---

Niestety trzeba to załatwić osobiście, ponieważ pracownik banku musi potwierdzić podpis z dowodem osobistym. Jedyne co mogę doradzić to znaleźć w jakiejś pobliskiej miejscowości bank, który jest czynny w sobotę i poprosić żeby tam przesłali umowę. Ewentualnie oddział w mieście, w którym pracuje poręczyciel (jeśli dobrze zrozumiałam sytuację).
Niestety nie wiem czy nie przepadnie ci kolejna transza jeśli podpiszesz umowę w następnym miesiącu, ale to już musisz pytać w banku, bo to od nich zależy.
Niestety w banku powiedzielimi, że poręczyciel musi być osobiście.
Mieszkam w niewielkim mieście gdzie mamy tylko1 oddział PKO, ale skolei moje miasto leży niedaleko innego dużego miasta gdzie jest pełno oddziałów PKO i to czynnych zarówno w soboty jak i nawet w niedziele,ale pracownica banku nie zaproponowała, aby wysłać tam umowę i ją podpisać. Sama też niestety na to wcześniej nie wpadłam bo może by się zgodzili ...
Mój poręczyciel w tygodniu przebywa poza granicami Polski. To jest największy problem.
Przełożyłam podpisanie aneksu na następny poniedziałek, a ponieważ jest to początek grudnia i kilka dni przed 10-tym, a więc dniem wypłaty transzy zapytałam się czy przepadnie mi transza za listopad czy w tym wypadku jeszcze jest szansa, że ją dostanę to powiedziano mi, że powinnam dostać. Także mam nadzieję, że faktycznie tak będzie
Dziękuję za odpowiedź.
Ja miałam podobny problem, ponieważ studiuję 350 km od miejsca zamieszkania, a do tego mam 2 kierunki, więc było dla mnie fizycznie niemożliwe pojawienie się w banku od pon do pt. Oczywiście w banku też nam nie powiedzieli o takiej możliwości, dopiero mama zadzwoniła do innego oddziału, który jest otwarty w soboty i tam się dowiedzieliśmy o takiej możliwości. Niestety studenci w bankach nie są traktowani jak poważni klienci, a przecież powinni, bo to my będziemy ich przyszłymi (lub nie) klientami.

---

ten temat chyba będzie najlepszy na moje pytanie, a mianowicie...
widziałem już kilka podobnych rozmów na ten temat ale takiej sytuacji jak moja chyba nie, a może ktos taką miał..

w lutym tego roku powinienem obronić inzyniera więc teoretycznie studia pierwszego stopnia już powinienem zakończyć co przewidywały zaświadczenia które nosiłem do banku do tej pory. niestety się przedłużyło i bronić się będę w czerwcu/lipcu, a teraz oficjalnie zostałem skierowany na poprawę ostatniego semstru (zimowego) w terminie semestru letniego. z dziekanatu wziąłem zaświadczenie, że cały czas jestem studentem z tym, że jest tam zaznaczone, że powtarzam 7 semestr i koniec studiów przewidziany jest na lipiec.
i moje pytania:
1. czy istnieje możliwość że nie będę przez te kilka miesięcy dostawał pięniędzy?
2. a jeśli będę je dostawał to czy ktoś ma pewność co do dokumentów jakie trzeba donieść do banku, z dwóch źródeł usłyszałem inne inf (osobiscie pytając w banku, pani kazała przynieśc zaswiadczenie że cały czas jestem na prawach studenta i kiedy skończę studia, natomiast z infolinii dowiedzialem sie ze trzeba pisac jakies podania itp.)

ten temat chyba będzie najlepszy na moje pytanie, a mianowicie...
widziałem już kilka podobnych rozmów na ten temat ale takiej sytuacji jak moja chyba nie, a może ktos taką miał..

w lutym tego roku powinienem obronić inzyniera więc teoretycznie studia pierwszego stopnia już powinienem zakończyć co przewidywały zaświadczenia które nosiłem do banku do tej pory. niestety się przedłużyło i bronić się będę w czerwcu/lipcu, a teraz oficjalnie zostałem skierowany na poprawę ostatniego semstru (zimowego) w terminie semestru letniego. z dziekanatu wziąłem zaświadczenie, że cały czas jestem studentem z tym, że jest tam zaznaczone, że powtarzam 7 semestr i koniec studiów przewidziany jest na lipiec.
i moje pytania:
1. czy istnieje możliwość że nie będę przez te kilka miesięcy dostawał pięniędzy?
2. a jeśli będę je dostawał to czy ktoś ma pewność co do dokumentów jakie trzeba donieść do banku, z dwóch źródeł usłyszałem inne inf (osobiscie pytając w banku, pani kazała przynieśc zaswiadczenie że cały czas jestem na prawach studenta i kiedy skończę studia, natomiast z infolinii dowiedzialem sie ze trzeba pisac jakies podania itp.)

Niestety ale nie ma możliwości wypłacania kredytu ponad planowany okres studiów (czyli w twoim wypadku inż. 3,5 roku). Transze zostaną wznowione dopiero kiedy pójdziesz na uzupełniające magisterskie, po podpisaniu aneksu do umowy. Oczywiście musisz niezwłocznie poinformować bank o zaistniałej sytuacji (i donieść zaświadczenie o przesunięciu terminu obrony oraz powtarzaniu semestru) jak najszybciej, inaczej bank może wezwać Cię do spłaty, bo teoretycznie powinieneś był już donieść zaświadczenie o skończeniu studiów.
u mnie na wydziale jest tak, że pomimo tego, że się nie obroniłem chodzę teraz na zajęcia magisterskie robiąc je awansem, a rejestracji na studia II stopnia nie mam. Broniąc się w lipcu, od października wskakuje na drugi semestr magisterskich i całą naukę kończę zgodnie z planem czyli po pięciu latach.
czy jakbym miał papierek z dziekanatu z całym przedstawieniem sytuacji byłaby szansa żeby jednak wypłacali mi pieniądze?
Trudna sytuacja. Niestety z tego co się orientuję musisz najpierw donieść zaświadczenie o skończeniu studiów. Tak jak napisałam wcześniej, aby pobierać pieniądze na wyższym stopniu studiów musisz podpisać aneks, a aby podpisać aneks musisz dostarczyć zaświadczeniu o byciu studentem na studiach II stopnia.
Nie wiem czy da się jakoś ominąć te przepisy. Pewnie będzie potrzebna konsultacja z centralą banku w Warszawie.
dzięki za odpowiedź jutro wybieram się do oddziału w którym podpisałem umowę, więc pewnie będę już mądrzejszy