Amy Winehouse

Na pewno każdy słyszał o Amy Winehouse. Jeśli nie, to mogę przybliżyć ten temat.



Amy Jade Winehouse - ur. 14 września 1983, zm. 23 lipca 2011. Urodziła się i dorastała w Londynie, wywodziła się z rodziny żydowskiej. Jako nastolatka została wyrzucona ze szkoły za kolczyk w nosie; potem została przyjęta do BRIT School.
Amy zadebiutowała swoim pierwszym albumem 'Frank'. Większość osób zna jej najsłynniejszą piosenkę 'Rehab' z drugiego albumu 'Back to Black'. Ja chyba najbardziej lubię 'You Know I'm No Good'. Zachęcam do posłuchania kilku jej piosenek
Amy umarła po przedawkowaniu alkoholu.

---

Ech... jaka szkoda, że jej już nie ma... nie jestem ogólnie fanką soulu i R&B, ale kilka jej piosenek po prostu uwielbiam - "Back to Black", "Some unholy war", "Tears dry on their own" i moja ulubiona, i za muzykę, a zwłaszcza za tekst - "You know I'm not good" tutajpoczkategori
Uwielbiam. Do moich ulubionych też nalezy piosenka "You Know im not good"
Ja również uwielbiam. Zniewalał mnie jej głos, bardzo wyjątkowy. Jakoś dziwnie mi z tą myślą, że już odeszła, nie mogę do niej przywyknąć. Wielki talent, szkoda, że taki trochę przyćmiony przez te wszystkie inne problemy. tutajpoczkategori

---

Bardzo ją lubię. Denerwuje mnie to, że przez większość osób jestem uważana za fankę pośmiertną. Słyszą tylko, że lubię Amy Winehouse i już w głowie pojawia im się "kolejna taka osoba". Słuchałam Amy 3 lata temu, słuchałam Amy 2 lata temu, słuchałam Amy dzień przed jej śmiercią, w dniu jej śmierci i dzień po jej śmierci, słucham jej do dziś. I po prostu drażni mnie to, że większość osób traktuje mnie ogólnikowo. Uwielbiam ją za jej głos, poniekąd za ten odważny kok. Moją ulubioną piosenką jest You Know I'm No Good. Chociaż w sumie ciężko się zdecydować na jedną ulubioną ;D
Podoba się głos Amy, ma ciekawą barwę. Nie słucham jej często ale od czasu do czasu czemu nie. Ale Czarrownica zwróciłaś uwagę na to co mnie też irytuje. Mianowicie jak Amy żyła to nie było o niej takiego rozgłosu jaki zyskała po smierci i nagle wszyscy sobie o niej przypomnieli. I w zależności albo jeszcze bardziej ją krytykują niż wtedy jak żyła a niektórzy stali się nagle jej wielkimi fanami. Jest to dla mnie beznadziejne, ponieważ tak jak piisałam nie jestem wielką fanką i nie zostanę nią bo zmarła. tutajpoczkategori
"Back to Black" to moja sztandarowa płyta! Uwielbiam jej twórczość i bardzo żałuję, że już jej nie ma, że nie będzie nowej płyty z jej pięknym głosem i przenikliwymi tekstami..

"Back to Black" to moja sztandarowa płyta! Uwielbiam jej twórczość i bardzo żałuję, że już jej nie ma, że nie będzie nowej płyty z jej pięknym głosem i przenikliwymi tekstami..

nieodżałowana strata...wczoraj po raz milionowy oglądałam jej koncert... ehhhh tutajpoczkategori
Sama jest sobie winna. Wiedziała jak to może się skończyć. Niemniej jednak nie chcę jej tu obrażać, ponieważ ma kilka kawałków, które regularnie puszczam m.in. you know i'm no good czy znany wszystkim rehab
Co do Jej twórczości - uwielbiam. Mogłabym słuchać na okrągło. Szczególnie "Valerie" ♥♥♥
A co do Jej osoby - nie nam oceniać to, co działo się w Jej prywatnym życiu. tutajpoczkategori
Rehab - jej najlepszy dla mnie kawałek.
Płyta "Back to black" to chyba moja ulubiona płyta eveeer tutajpoczkategori