Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Wspisujcie aktualne sprawy,bol±czki,wszystko to co Was dra¿ni,denerwuje.


Czy kto¶ z Panstwa wie jaki jest powód "remontu" balkonów ? I mo¿e to przespa³am, ale czy gdzie¶ by³a informacja, ¿e remont wi±¿e siê z kompletnym zerwaniem dobrych p³ytek ?? Nie ukrywam, ¿e jestem zaskoczona tym co siê obecnie dzieje...
Te¿ mnie zaskoczy³ remont balkonów, szczególnie ¿e by³am na zebraniu wspólnoty i taki remont WCALE nie by³ zapowiadany ani planowany.

Zreszt± tak samo jak nie by³o mowy o zmianie firmy ochroniarskiej i zakupie nowej budki dla ochrony. Przecie¿ decyzji o takich wydatkach nie podejmuj siê z dnia na dzieñ i chyba mieszkañcy wspólnoty powinni o tym wiedzieæ wcze¶niej.

Na zebraniu by³a zwrócona uwaga o du¿ych kosztach sprz±tania i by³ wniosek o zmianê firmy sprz±taj±cej ale jak widaæ zarz±d nie podj±³ tego tematu.
Ja te¿ nie wiem po co ten remont balkonów. Blok jest w miarê nowy i to s± tylko niepotrzebne koszty..
A w ogóle czy kto¶ widzia³ informacjê o nielegalnie zajmowanych piwnicach?


Jesli s± zajmowane nielegalnie to ci powinni zap³acic.Je¶li zerwi± mi dobre p³ytki z balkonu to i bêd± musieli takie same za³o¿yæ.Tylko czy bêdzie ow± firmê na to staæ.Posiadaj±c faktury na zakup chcê takie same a tanie nie by³y.Oczywi¶cie nie zgodzê siê te¿ na monta¿ przez nieznan± mi firmê wiêc za glazurowanie zap³ac± ci co robi± remont a fizycznie za³o¿y inna firma znana z fachowo¶ci.No bo co mi z tego jak jaka¶ ma³o znana firma mi za³o¿y i odklej± mi siê po 2 tyg.Firma siê zawinie a ja zostanê z problemem.
I sprawa najwa¿niejsza kto im pozwoli wej¶c na mój balkon bez mojej wiedzy.
Jeszcze jedno du¿o siê krêce to tu to tam po ró¿nych osiedlach ,wspólnotach mam do czynienia z wieloma firmami.Wiele wspólnot wybieraj±c ekipê remontow± zastrzega sobie w umowie ,i¿ zezwala im na remont ale za prad [p³ac± osobno.Mog± mieæ swój licznik, podpinaj± siê do kontaktu i p³ac± za faktyczne zu¿ycie energii.A w 100% tak nie jest p w naszym bloku przychodzi jaka¶ firma , wpina kabelek do kontaktu i korzysta przez 2 czy wiêcej miesiêcy z pr±du na koszt wspólnoty.Nie te czasy. Albo niech maj± swój licznik poboru albo trzeba wyszukac inn± firmê z w³asnym agregatem.
Bez obaw konkurencja jest du¿a a chêæ zarobku jeszcze wiêksza.Ale to nawet mo¿e byæ korzystniejsze dla samej takiej firmy.Ale w±tpiê aby nasza ta królewska administracja wpad³a na pomys³ naliczania op³at za korzystanie z pr±du za który p³aci ka¿dy p³ac±cy czynsz.Bo s± i tacy co ju¿ ³adnych lat kilka nie p³ac±.A administracja bezradna.
Prosty sposób dorobiæ ka¿demu p³ac±cemu klucze do altanki ze ¶mieciami.Ci co nie p³ac± nie wyrzuc±.Oczywi¶cie mog± podrzucaæ innym.Ale to ju¿ sprawa ochrony i bacznych s±siadów.
Wiem ,¿e ka¿dy mo¿e wpa¶c w tarapaty finansowe ale nie mo¿e to uchodziæ bezkarnie.Skoro nie p³aci za ¶mieci nie ma prawa tam wyrzucaæ niech zabiera do baga¿nika i wyrzuca w pracy do s³u¿bowego kontenera.Tylko wstydu siê naje¶c mo¿na jak kto¶ zauwa¿y.Nie mam ochoty za takiego kogo¶ p³aciæ.Skoro nie staæ na p³acenie mo¿na zaoferowaæ roboty na rzecz wspólnoty.Od¶nie¿anie parkingu czy co¶ jeszcze.Samo malowanie pasów na parkingu powinno odbywaæ siê na zasadzie kupimy farbê i pomalujemy wspólnie.Co za problem to zrobic .Ale równie dobrze mo¿na wynaj±æ firmê która ma blade pojêcie o tym ale zainkasuje 5 tys z³.
Zastanówmy siê.
Cyklinowa³em pod³ogê. Przyjecha³ fachowiec , cena ustalona.Go¶c zabiera siê do pracy a ja pytam jak chce pod³±czyc cykliniarkê .On do pr±du a ja czy ma agregat.Nie ale jako¶ to muszê zrobiæ mówi.Ja mu mówiê ok ale za pr±d sobie odliczê od us³ugi a on ,¿e niestety mi dziêkuje.U¶mia³em siê z go¶cia i tyle.Nie chcia³ zap³aciæ za zu¿yty pr±d.I nie zarobi³.Za nieca³e 2 godz przyjacha³a inna firma która ju¿ wiedzia³a co zrobiæ.Wcze¶niej wliczy³a w koszty zu¿ycie pr±du.Ale sami zaproponowali ,¿e za niego zap³ac±.To historia dosyæ b³acha ale niech bêdzie przyk³adem dla naszej wspólnoty.To dostrzeg³em w Wilanowie b±dz co b±dz bogatszej czê¶ci Warszawy.(naliczanie podczas prac za pr±d i wodê zu¿yt±)
I jeszcze jedno po jak± cholerê ktos zbiera stare meble ,³ó¿ka ,materace i chowa pod wjazdem na parking.Mo¿e to ochrona?Wie kto¶ z Was mo¿e.By³a tam kiedy¶ i stara pralka.Widac to miejsce z budki ochrony i je¶li oni na sk³adowanie pozwolili to raczej nie powinni dalej tu pracowaæ.Niestety zu¿yty sprzêt nie mo¿e trafiæ do ¶mietnika ,ka¿dy powinien samemu zutylizowaæ ale nie chowaæ gdzie¶ w bloku lub na widoku .I czy wiecie s±siedzi czy ochrona na polisê.Co w przypadku uszkodzenia samochody ,motocykla na strze¿onym b±dz co b±dz parkingu.
pozdrawiam
Sk³adam najserdeczniejsze ¿yczenia Panu z³odziejowi, który ukrad³ mi z gara¿u komplet 4 kó³(opona+felga). Spokojnych i zdrowych ¶wi±t. Mam równie¿ nadziejê, ¿e zostawi³ Pan jaki¶ ¶lad na monitoringu u ochrony i bêdê móg³ Panu z³o¿yæ ¿yczenia osobi¶cie. Aha, ¿yczê równie¿ srebrnych bransoletek na ³añcuszku na Nowy, 2012 Rok.
Wcale nie dziwi mnie fakt, ¿e ukradli Panu opony, otó¿ wchodzi³em wczoraj do gara¿u bocznym wej¶ciem od strony ulicy i jakie¿ by³o moje wielkie zdziwienie, ¿e te drzwi by³y otwarte !!!!!
Mam dziejê, ¿e z firm± ochroniarsk± mamy podpisan± umowê z zapisami, ¿e odpowiadaj± za kradzie¿e z bloku.