NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Może nie moto, ale w temacie motoryzacji.
Ostatnio trochę ujeżdżałem lagune II - królową lawet .
Auto 02r, benzyna+lpg.
Problem tego rodzaju że gazula zatankowana na full, według wskazań paliwa w baku to go połowa.
Autko pracuje na benzynie, przejeżdżam 100km i podczas jazdy spada mi poziom paliwa na wskaźniku aż do rezerwy.
Podjeżdżam na stację paliw i tankuje pierw gazule do pełna, weszło jakieś 9l, wlewam dla zwały paliwo 4l. Uruchamiam silnik i co widzę, w baku niby połowa baku.
Wniosek, czy jest możliwe, że komputer traktuje poziom paliwa w baku tak że komputer oblicza że niby na 100km powinienem spalić 9l, i on mi wirtualnie na wskaźniku paliwa odejmuje te 9l, a w momencie dotankowania jakimś cudem wskaźnik tzn komputer się zeruje i pokazuje wtedy realny poziom paliwa?
nieee to pewnie czujnik w baku uszkodzony
Wszytko jest ok, Laguna i nie tylko wskazuje poziom paliwa na podstawie przejechanych kilometrów od zatankowania. Jeżdżąc na LPG myśli ze ubywa jej paliwo i wskaźnik spada, wystarczy poruszać autem, zatankowac np. litr paliwa i wskaźnik pokaze właściwą ilość. Problem ten eliminuje Emulator Poziomu Paliwa
Ja mam tak samo w 406.
Ok, dzięki za informację.
Nie ogarniam francuskiej myśli technologicznej.
Poruszac autem? Chodzi o to by wzruszyć pływak w baku i wtedy łaskawie komputer zechce zaktualizować pierwotny stan poziomu paliwa w baku?
Ok, dzięki za informację.
Nie ogarniam francuskiej myśli technologicznej.
Poruszac autem? Chodzi o to by wzruszyć pływak w baku i wtedy łaskawie komputer zechce zaktualizować pierwotny stan poziomu paliwa w baku?
Dokładnie tak
Ja mam tak samo w 406.
berlingo 1.6+LPG dokładnie tak samo
bardzo czesto instalacja lpg ma wspulny wskaznik z benzynowym, do tego zaleznie od instalacji moze wymuszac na kierowcy okresowe tankowania ewentualnie przejechanie okreslonej liczby km na benzynie.
Najpierw zapoznaj sie z instrukcja uzytkowania instalacji gazowej jaka masz załozoną.
bardzo czesto instalacja lpg ma wspulny wskaznik z benzynowym, do tego zaleznie od instalacji moze wymuszac na kierowcy okresowe tankowania ewentualnie przejechanie okreslonej liczby km na benzynie.
Najpierw zapoznaj sie z instrukcja uzytkowania instalacji gazowej jaka masz załozoną.
Można podłączyć gaz pod wskaźnik benzyny bez problemu. Niestety francuzi mają to do siebie, że rzeczy proste uwielbiają komplikować, dlatego nigdy więcej francuskiego auta - chyba że nowe na gwarancji. Auta robią fajne, niestety jak przychodzi do wymiany czegokolwiek i trzeba posługiwać się grzechotką z nasadką przedłużaną i podwójnym kardanikiem to cała miłość do francuza pryska. Do tego ta cholerna elektryka/elektronika, mam wrażenie że tylko czyha na to żeby nieoczekiwanie wkurwić siódmego właściciela
Ok, dzięki wszytskim za informacje.
No elektronika.... Porażka tych aut, zresztą pod względem mechanicznym także czasem rozwiązania takie z dupy mają, że kręcenie śrub jest bardzo irytującym zajęciem a nie odprężając jak być powinno.
Nie ma to jak Niemiecka technologia - nie bym promował te samochody
Ale narzekata, lepiej kupić awdi lub passerati z 199tysiącami przebiegu....
recepta jest jedna słuszna odkryta dawno temu, nie kupuje sie zadnego auta na litere F (forda, fiata i francuza )
Ostatnio trochę ujeżdżałem lagune II - królową lawet .
Auto 02r, benzyna+lpg.
Problem tego rodzaju że gazula zatankowana na full, według wskazań paliwa w baku to go połowa.
Autko pracuje na benzynie, przejeżdżam 100km i podczas jazdy spada mi poziom paliwa na wskaźniku aż do rezerwy.
Podjeżdżam na stację paliw i tankuje pierw gazule do pełna, weszło jakieś 9l, wlewam dla zwały paliwo 4l. Uruchamiam silnik i co widzę, w baku niby połowa baku.
Wniosek, czy jest możliwe, że komputer traktuje poziom paliwa w baku tak że komputer oblicza że niby na 100km powinienem spalić 9l, i on mi wirtualnie na wskaźniku paliwa odejmuje te 9l, a w momencie dotankowania jakimś cudem wskaźnik tzn komputer się zeruje i pokazuje wtedy realny poziom paliwa?
nieee to pewnie czujnik w baku uszkodzony
Wszytko jest ok, Laguna i nie tylko wskazuje poziom paliwa na podstawie przejechanych kilometrów od zatankowania. Jeżdżąc na LPG myśli ze ubywa jej paliwo i wskaźnik spada, wystarczy poruszać autem, zatankowac np. litr paliwa i wskaźnik pokaze właściwą ilość. Problem ten eliminuje Emulator Poziomu Paliwa
Ja mam tak samo w 406.
Ok, dzięki za informację.
Nie ogarniam francuskiej myśli technologicznej.
Poruszac autem? Chodzi o to by wzruszyć pływak w baku i wtedy łaskawie komputer zechce zaktualizować pierwotny stan poziomu paliwa w baku?
Ok, dzięki za informację.
Nie ogarniam francuskiej myśli technologicznej.
Poruszac autem? Chodzi o to by wzruszyć pływak w baku i wtedy łaskawie komputer zechce zaktualizować pierwotny stan poziomu paliwa w baku?
Dokładnie tak
Ja mam tak samo w 406.
berlingo 1.6+LPG dokładnie tak samo
bardzo czesto instalacja lpg ma wspulny wskaznik z benzynowym, do tego zaleznie od instalacji moze wymuszac na kierowcy okresowe tankowania ewentualnie przejechanie okreslonej liczby km na benzynie.
Najpierw zapoznaj sie z instrukcja uzytkowania instalacji gazowej jaka masz załozoną.
bardzo czesto instalacja lpg ma wspulny wskaznik z benzynowym, do tego zaleznie od instalacji moze wymuszac na kierowcy okresowe tankowania ewentualnie przejechanie okreslonej liczby km na benzynie.
Najpierw zapoznaj sie z instrukcja uzytkowania instalacji gazowej jaka masz załozoną.
Można podłączyć gaz pod wskaźnik benzyny bez problemu. Niestety francuzi mają to do siebie, że rzeczy proste uwielbiają komplikować, dlatego nigdy więcej francuskiego auta - chyba że nowe na gwarancji. Auta robią fajne, niestety jak przychodzi do wymiany czegokolwiek i trzeba posługiwać się grzechotką z nasadką przedłużaną i podwójnym kardanikiem to cała miłość do francuza pryska. Do tego ta cholerna elektryka/elektronika, mam wrażenie że tylko czyha na to żeby nieoczekiwanie wkurwić siódmego właściciela
Ok, dzięki wszytskim za informacje.
No elektronika.... Porażka tych aut, zresztą pod względem mechanicznym także czasem rozwiązania takie z dupy mają, że kręcenie śrub jest bardzo irytującym zajęciem a nie odprężając jak być powinno.
Nie ma to jak Niemiecka technologia - nie bym promował te samochody
Ale narzekata, lepiej kupić awdi lub passerati z 199tysiącami przebiegu....
recepta jest jedna słuszna odkryta dawno temu, nie kupuje sie zadnego auta na litere F (forda, fiata i francuza )