ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Hej, jestem tu nowa, więc nie do końca jeszcze wiem dokładnie jak używać tego forum ale mam mianowity problem:
Wczoraj kupiłam parkę króliczków - są śliczne. Wcześniej miałam 2 razy chomika, niestety umarł parę miesięcy temu i nie pamiętam już jak to jest mieć zwierzątko i je oswajać - plus z królikami wydaje mi się,że wygląda to inaczej.
Króliczki są bardzo płochliwe, niezbyt agresywne, ale widać, że bardzo się boją. Myślę,że to dlatego,że już wyjęłam je 2 razy z klatki i były bardzo przestraszone, nie chciały dać się złapać. Wiem,że to był mój błąd,ale NAPRAWDĘ nie chcę stracić ich zaufania i chciałabym BARDZO żeby mnie polubiły
popełniłam błąd, przestraszyłam je trochę do siebie - mimo że biorą jedzenie ode mnie z ręki, nie dałyby sie pogłaskać więc nie próbuję. Zorientowałam się szybko,że nie mogę tak postępować i naprawdę chcę żeby mi zaufały mimo że mój pierwszy krok był błędem i wiem,że nie powinnam tak robić dopóki one same nie będą chciały i przestaną się mnie bać. Biedne króliczki,boję się,że straciły do mnie zaufanie więc chciałabym je odbudować dopóki nie jest za późno i bardzo bym prosiła o rady na temat oswajania ,zaufania i postępowania w ciągu pierwszych dni.

POMÓŻCIE PROSZĘ ,.


Parkę królików? Chcesz mieć tysiąc królików po roku i wykończoną samiczkę?
Nie ważne, nawet jak są tej samej płci szybko musisz jest wysterylizować/wykastrować również ze względu na ich zdrowie (aby uniknąć ropomaciczy, cyst itd)
Co do oswajania, potrzeba na to czasu. Na początek niech mają otwartą klatkę, a Ty bądź w pokoju, jak zdecydują się wyjść SAME to już połowa sukcesu, niech latają luzem, Ty siedź przed komputerem i nie zwracaj na nie uwagi. Króle są ciekawskie, w końcu zaczną podchodzić, ale nadal je olewaj Po jakimś czasie jak już będą spokojniejsze to możesz im dawać jakieś jedzonko i próbować głaskać, ale wszystko powoli, stopniowo, jak uciekną to spróbuj na następny dzień. Nigdy nie wyjmuj i nie wkładaj królów do klatki, to ich aztl i mogą wchodzić i wychodzić kiedy maj ą na to ochotę.