ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



„„Istoty Ciemności” – druga część Kronik Obdarzonych, światowego bestsellera, pojawi się na polskim rynku na początku maja. Podobnie jak pierwsza część sagi – „Piękne istoty”, książka bardzo szybko zdobyła popularność na rynku amerykańskim oraz europejskim. Prawa do ekranizacji sagi zakupiła wytwórnia Warner Bros, która rozpoczęła już prace nad realizacją scenariusza pod kierownictwem znanego reżysera – Richarda LaGrevenese’a (P.S. Kocham Cię, Zaklinacz koni). W „Istotach Ciemności” czytelnik wraca do mrocznego Gatlin i poznaje dalsze losy Obdarzonych i zwykłych śmiertelników. Na pozór zwyczajne, spokojne miasteczko zmienia się w pole bitwy, na którym siły magii rozgrywają decydujące starcie. Ethan kiedyś wierzył, że to miasteczko – zagubione gdzieś w Karolinie Południowej i tkwiące na błotnistym dnie doliny rzeki Santee – jest totalnym końcem świata. Miejscem, w którym nigdy nic się nie dzieje i nic nigdy się nie zmieni. Jednak nie mógł się bardziej mylić. Dopiero Lena pokazała mu inne oblicze Gatlin, mroczny świat głęboko schowany pod omszałymi dębami i popękanymi chodnikami, w którym od pokoleń nad rodziną dziewczyny ciążyła klątwa. Gatlin, w którym działy się niemożliwe i magiczne rzeczy. Ethan i Lena tylko razem mogą przeciwstawić się złu czającemu się w zakamarkach miasta. Ale dziewczyna po śmierci wuja odsuwa się od Ethana. Dlaczego? Co się takiego wydarzyło? Chłopak nie może się z tym pogodzić. Zresztą dla niego jest już za późno. Teraz, kiedy poznał mroczną stronę Gatlin, nie ma już odwrotu. W podziemnych tunelach, które ciągną się w nieskończoność, nic nie jest tym, na co wygląda.”

W sprzedaży od: 4 maja
Stron: 496
Cena: 39,90zł


Z tego, co ja wiem, to 2 część zaraz dojdzie. Tj. została już przetłumaczona, przechodzi redakcję, ale oficjalnej daty premiery jeszcze nie ma. Mówię tutaj oczywiście o polskiej premierze. tutajpoczkategori
O, jak dobrze, że w końcu jakieś wieści, bo już zaczęłam się bać, że nic z tego nie wyjdzie A ja tu czekam!
O, fajnie Lenalee, że masz już takie szczegółowe informacje, ja kompletnie nie wiedziałam co się dzieje z tą serią. Ale cieszę się, bo nabrałam nadziei, że już niedługo będzie dostępna ta druga część. tutajpoczkategori


Ja też w sumie nie miałam pojęcia, co słychać u drugiej części, wydawnictwo jakoś jest wobec niej dosyć zaborcze.
Żartuję oczywiście. Mój znajomy dostał od wydawnictwa wiadomość, w którym było właśnie napisane, że 2 tom jest już przetłumaczony i przechodzi redakcję, czyli możemy oczekiwać na szybkie (taką mam nadzieję) ustalenie premiery.
Jak będę coś wiedziała, na pewno od razu tutaj napiszę, chyba, że ktoś mnie uprzedzi.

A co do okładki - jak świetnie, że ją zmienili! Ta druga jest zdecydowanie fajniejsza.
Ta przerobiona okładka jest zdecydowanie ładniejsza, zaczynam doceniać piękno tych okładek mają w sobie to coś, chociaż na początku mi się nie spodobały, zyskują po bliższym poznaniu tutajpoczkategori
Tak tak,Zgadzam sie z przedmówcą
to dobrze, bo mi się bardziej podobają te schody niż ten murek
cieszę, że wreszcie są jakieś informacje o drugiej części tutajpoczkategori

Dobra okładka to ta, którą wrzuciła zaszumiał_wiatr (tu można sprawdzić: http://www.amazon.com/Beautiful-Darkness-Kami-Garcia/dp/0316077054). Agnesja, Twoja to jest pierwsza wersja okładki, którą później zmienili na tamtą
Szkoda, mnie się bardziej podoba ta pierwsza. No ale trudno
I tak do "Beautiful Creatures" jest najładniejsza okładka
Wiadomość z Facebooka Pięknych Istot:

Kochani, pracujemy nad drugą częścią, już wkrótce... Książka przetłumaczona, po redakcji teraz w składzie (czyli nadajemy jej formę książki). Za chwilę nasza okładka. Piękny napis już powstał. Trzymajcie kciuki...

Już niedługo, super. tutajpoczkategori
Nareszcie
Na paranormalbooks jest podany Polski tytuł "Istoty Ciemności".
Nie dosłowny ale w sumie pasuje.
Nie mogę się doczekać aż ją dorwę w swoje łapki
Oj, czekam na tą część strasznie "Istoty Ciemności" brzmi całkiem całkiem, a jeszcze bardziej chciałabym zobaczyć już polską wersję okładki
I tak się zastanawiam, czy nie można by założyć osobnego tematu dla 2 części i poprzenosić tam posty, które jej dotyczą? tutajpoczkategori
W sumie to nie wiem, czy sięgnę. Fajna była ta narracja chłopaka, ale reszta... Cóż. Nudy na całej linii jak dla mnie ;/ poczekam na wasze recenzje.

W sumie to nie wiem, czy sięgnę. Fajna była ta narracja chłopaka, ale reszta... Cóż. Nudy na całej linii jak dla mnie ;/ poczekam na wasze recenzje.

Ja również. Sama nie wiem czy siegnać po drugą część, bo pierwsza mi się raczej nie podobała, a poza tym już jej nie posiadam. Ewentualnie jak będą dobre opinie, pozostaje mi poszukać ebooka. Ehhh, nie znoszę ebooków ;/.
Mam nadzieję, że Lena stanie się istotą ciemności. Przecież musi się w końcu w coś zamienić. Jakby autorka od tego uciekła, to by nie wyszło serii na zdrowie Tak myślę. tutajpoczkategori
"Istoty Ciemności" w księgarniach z początkiem maja ... a tymczasem ukazała się okładka do trzeciej części ... premiera w USA w październiku


Ja już średnio pamiętam co było w pierwszej części, widocznie nie zrobiła na mnie wrażenia i w ogóle na drugą nie czekam, ale pewnie kupię
O jej, ale piękna Świetne są te okładki i strasznie się cieszę, że u nas zostawiają je w oryginale. Już nie mogę się doczekać tutajpoczkategori
Śliczna okładka Mi tam się książka baardzo podobała, więc czekam na drugą część. Mam nadzieje, że będzie równie dobra, albo nawet lepsza niż pierwsza
Rzeczywiście okładki są śliczne Zawartość książki natomiast trochę mniej, ale i tak kupię, bo będą ładnie wyglądać na półce, a nuż w drugiej części znajdziemy więcej akcji tutajpoczkategori
Szkoda, że w tych książkach tylko okładki są ładne... Bo opowieść sama w sobie - noł koment. Kupić nie kupię, ale jak będziecie wychwalały, może przeczytam...

Szkoda, że w tych książkach tylko okładki są ładne... Bo opowieść sama w sobie - noł koment. Kupić nie kupię, ale jak będziecie wychwalały, może przeczytam...
Ja identycznie.
Pierwsza czesc skonczylam tylko dlatego ,ze nie mialam co robic w pustym mieszkaniu ,gdzie nie mialam kompa, tv...nic. tutajpoczkategori

Szkoda, że w tych książkach tylko okładki są ładne... Bo opowieść sama w sobie - noł koment.

A dla mnie właśnie to jest jedna z ulubionych serii. "Piękne istoty" były cudowne! Właśnie takie inne niż reszta paranormali - powolne, niespieszne, piękne!
Dokładnie Silje Byłam do książki negatywnie nastawiona po tylu nieprzychylnych recenzjach na forum i wśród koleżanek, ale jak się dorwałam do nie mogłam przestać : tutajpoczkategori

A premiera 4 maja tutajpoczkategori

Szkoda, że w tych książkach tylko okładki są ładne... Bo opowieść sama w sobie - noł koment. Kupić nie kupię, ale jak będziecie wychwalały, może przeczytam...
Ja identycznie.
Pierwsza czesc skonczylam tylko dlatego ,ze nie mialam co robic w pustym mieszkaniu ,gdzie nie mialam kompa, tv...nic.

Podpisuję się pod tym . Osobiście o Pięknych istotach mam takie samo zdanie jak Tirin.
Drugiej części nie przeczytam, ponieważ po pierwszy nie mogę, a po drugie - nawet gdybym mogła, to za duże ryzyko, że wywalę 4 dychy w błoto.
Okładka jest super, bardzo mi się podobają te dziwne litery Książkę zapewne przeczytam może być całkiem fajna
"Istoty Ciemności". Jest juz w Empiku premiera, ktora odbedzie sie 04.05.2011r., wiec za 8 dni.!!! Jej.! Nie moge sie doczekac. Powrót do góry
dla niemogących się doczekać fragment "Istot Ciemności"

http://paranormalbooks.pl/2011/04/28/fragment-istoty-ciemnosci/
A tu wywiad z jedną z współautorek, specjalnie dla polskich fanów: http://paranormalbooks.pl/2011/04/28/wywiad-margaret-stohl/ Powrót do góry
Bardzo polecam każdemu książki z serii kroniki obdarzonych. Sama dzisiaj też kupiłam Istoty Ciemności : D Już czekają na półce , nie mogę się doczekać aż zacznę czytać : )
Wczoraj skończyłam czytać..
Pierwsza część bardzo mi się podobała i nie spodziewałam się zupełnie tego, co się działo w 2 części! Jest jeszcze lepsza niż 1 wg mnie.. Akcja, uczucia, wątpliwości, romanse, wiele rozwikłanych zagadek i tajemnic i kilka nowych...
Naprawdę bardzo ciekawa książka z równie ciekawym ( i tajemniczym ..) zakończeniem..
Teraz zostaje czekanie, z niecierpliwością oczywiście, na część 3 - "Beautiful Chaos" Powrót do góry
kocham ta ksiazke!!! jest niesamowita! dawno nie czytalam tak mrocznej, tajemniczej, trzymajacej przez caly czas napieciu, romantycznej i przede wszystkim - dobrej ksiazki. polecam goraca!
Jak ktoś przeczyta to niech napisze recenzje, bo nie wiem czy warto kupić.
Pierwsza część byla ciekawa, ale na tle innych książek fantasy wypada dość słabo. Powrót do góry
ekstra powieść1 dawno już takiej nie czytałam... polecam fanom fantasy
Przeczytam na pewno, pierwsza część mi się podobała. Oj, coś czuję, że niedługo zbankrutuję - tyle kuszących pozycji czeka... (; Powrót do góry
Zakończenie Pięknych Istot sprawiło, że obawiałam się po IC lekkiej powtórki z rozrywki. Mimo różnych wydarzeń które miały miejsce w pierwszej części, tom drugi teoretycznie wracał do puntu wyjścia z poprzedniego.
Początek książki skupia się jednak na śmierci jednego z głównych bohaterów, na jego pogrzebie, uczuciach, które to wydarzenie wyzwoliło w jego najbliższych. Można by pomyśleć, no cóż, stało się, teraz trzeba wrócić do normalności. W wielu innych książkach prawdopodobnie tak potoczyłaby się akcja, bohaterom zaprzątnęłyby głowę nowe problemy. Tu się tak nie dzieje. Śmierć odcisnęła się głęboko na psychice bohaterów, nadała sens kolejnym posunięciom i stała się przyczyną następnych nieszczęść. Wbrew pozorom Istoty Ciemności nie skupiają się więc głównie na 17 księżycu Leny, na jej ponownym naznaczeniu. Są one historią dziewczyny która z powodu swojej rozpaczy zagubiła się. Poczucie winy było zbyt wielkie, miłość zbyt mocna. Taka mieszanka to nic dobrego. Lena powoli zaczęła się oddalać od Ethana. Mylnie odnalazła zrozumienie w innym człowieku. Podobnie sprawy wyglądają u głównego bohatera. Chłopcu trudno odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. Dostrzega coraz więcej prostszych wyjść, ale czy lepszych? Czy można tak łatwo się poddać? Zrezygnować z miłości bo jest ona zbyt trudna?
Te pytania stają się sensem większej części Istot Ciemności. Choć wszystko wciąż dąży do czegoś większego, jakiejś magicznej bitwy między dobrem i złem, przez dużą część książki nie wiele się dzieje. Poznajemy nowych bohaterów, odkrywają się przed nami nowe i stare tajemnice. Gaitlin wciąga nas w swoją codzienność, ale odkrywamy też coraz bardziej świat Obdarzonych i nie możemy oprzeć się wrażeniu że te dwie rzeczywistości mają z sobą więcej wspólnego niż można by przypuszczać.

Trudno mi porównywać obie części, bo moja pamięć zatarła w większości odczucia po Pięknych Istotach. Na pewno podobnie do poprzedniej, IC czyta się spokojnie, nie wciągają one do tego stopnia by zapomnieć o wszystkim dookoła, trzeba je na jakiś czas odłożyć, ochłonąć trochę, a potem wrócić i znów wciągnąć się w życie Ethana. Mam wrażenie że było to troszkę trudniejsze niż w części pierwszej, chwilami wręcz czytałam lekko znudzona, ale warto było przejść takie fragmentu bo końcówka mnie nie zawiodła. Może nie była bardziej spektakularna niż ta z części poprzedniej ale pozostawiła pytania bez odpowiedzi, nawet ostatnie strony ujawniły zagadki których pojawienia zupełnie się nie spodziewaliśmy. Warto także przeczytać IC dla Linka i Ridley. Oboje zaskoczyli w pewnych kwestiach. Poza tym polubiłam ich jeszcze bardziej, Linka po prostu uwielbiam za jego niektóre wypowiedzi. Tak jak w PI wprowadził przemiły humor do całej historii. Ridley dodała do tego nieco pazura, a także niespodziewanej wrażliwości. Ta dwójka stała się dla mnie jeszcze bardziej ciekawa, nawet ciekawsza od głównych bohaterów, szczególnie dlatego że eterycznej Leny było naprawdę niewiele w tej części, bardzo mi tego brakowało, bo ona sama i jej wiersze dodawały czegoś tajemniczego i niezwykłego Pięknym Istotom. W większości Istoty Ciemności opanowane były przez Ethana, którego nie można nie lubić, ale bardziej sprowadzał całą historię na ziemię. Troszkę irytowały mnie także te wszechobecne tajemnice, nie dodawały one klimatu tylko denerwowały. Ethan, który niby ma wszystko w swoich rękach tak naprawdę prawie nic nie wie. Później wyskakiwały rozwiązania nie wiadomo skąd, ale trudno się dziwić jak przez tyle czasu nic nie było wiadome. Obwiniam za to tutaj Ammę, po tej części moja sympatia do niej zmniejszyła się. W drugiej części miała ona rolę ostatniego koła ratunkowego. Nie ma pomysłu na rozwiązanie, zza krzaka wyskakuje Amma i wszystko ratuje. Zbytnie pójście na łatwiznę ze strony autorek w tej kwestii. Nie podobało mi się to za bardzo.

Kończąc, uważam że Istoty Ciemności były nieco gorsze od Pięknych Istot, ale i one miały swoje lepsze momenty. Mimo że cały przedstawiony świat został według mnie potraktowany bardziej powierzchownie, nie mogę drugiej części odmówić uroku i czaru. Ta książka ma w sobie coś innego, niezwykłego. Mimo że to taka bajka dla młodzieży, to bardzo ładna bajka Polecam.
Skoro "Istoty Ciemności" są nieco gorsze od pierwszej części, nie czuję żalu, że ich nie kupiłam. Pierwszy tom chwilami zionął nudą, liczyłam, że ta część będzie obfitsza w akcję, ale jeśli nie, na razie najprawdopodobniej po nią nie sięgnę. Dzięki agnnes, bo cały czas byłam w kropce, czy ją kupić Powrót do góry

Warto także przeczytać IC dla Linka i Ridley.
Ooo, uwielbiałam ich w poprzedniej części

A mnie Agnnes właśnie bardzo zachęciła Twoja recenzja, bo "Piękne Istoty" czytało mi się przyjemnie i miło je wspominam, i chciałabym mieć w łapkach już 2 część , mimo wszystko
W sumie nie wiem czy ta recenzja miał zachęcać czy nie. Myślę że jak komuś się nie podobała 1 część, to ta spodoba się jeszcze mniej. A jak ktoś naprawdę polubił Piękne Istoty, to dobrze żeby przeczytał i tą część Powrót do góry
U mnie teraz książka stoi na półce, i czeka na przeczytanie. Widzę dziewczyny, że niektórym z was podoba się od pierwszej strony, a innym wcale. Jednak nie powiem książce nie - spróbuję przeczytać i ja, skoro już kupiłam, nie ma odwrotu..


Zakończenie takie, że już się nie mogę doczekać kolejnej części. Powrót do góry
Mnie również książka bardzo się podobała i już nie mogę się doczekać kolejnych części!
Zabierałam się za tę książkę chyba z pięć razy. Pierwszą część przeczytałam dość szybko, ale nie zrobiła na mnie wrażenia. Zarówno "Piękne Istoty", jak i "Istoty Ciemności" dostałam od koleżanki kolejno na 17 i 18 urodziny. Tylko dlatego je przeczytałam i już uprzedziłam A., żeby w przyszłym roku wymyśliła coś innego, bo nie chcę kontynuować tej serii.

Lena zmienia się całkowicie z powodu śmierci wuja, a Ethan chce, żeby poprzednie zachowanie jego dziewczyny wróciło. Nie podoba mu się nowa sytuacja i nieznajomy, który zaczyna kręcić się wokół L. Gdy nastolatka nagle znika, jej chłopak wyrusza na poszukiwania w iście doborowym towarzystwie.
Sięgając po książkę sądziłam, że cała akcja skupi się na chęci samonaznaczenia się Leny. Po części się myliłam. Pierwsze (mniej więcej) 50 stron ciągnęło się jak przysłowiowe flaki z olejem. Niespodziewanie jednak wciągnęłam się w tę historię. Niestety do czasu, bo jakieś 100 stron przed końcem znowu musiałam zmusić się do skończenia. Gdyby nie to, że zostało mi mało do przeczytania, zapewne nie dowiedziałabym się, co było na końcu.

Podsumowanie: Średnio podobały mi się "Piękne Istoty", więc sceptycznie byłam nastawiona do "Istot Ciemności". Druga część w połowie była ciekawa, ale ani nie wrócę do "Kronik Obdarzonych", ani nie sięgnę po trzecią część (błagam A. - wymyśl mi inny prezent ). Powrót do góry
U mnie obie części stoją na półce i od dawna są przeczytane.
Obie części mi się podobały. Nie pamiętam teraz która bardziej.
W każdym razie o wiele bardziej wolę zajmować się związkiem Ridley i Linka. W ogóle ich postacie bardziej mnie interesują od Leny i Ethana. Zwłaszcza teraz, gdy Link będzie... (no nie piszę, ktoś mógł nie przeczytać IC) Według mnie można przewidzieć dalsze losy Leny i Ethana...
Czekam na trzeci tom i mam nadzieje, że będzie w nim dużooooo Linka i Ridley.

W każdym razie o wiele bardziej wolę zajmować się związkiem Ridley i Linka.
Ja dokładnie tak samo! Chociaż lubię Ethana, to jakoś jego związek z Leną jest taki oklepany. A między Linkiem i Ridley dzieje się coś naprawdę ciekawego

Chociaż czytam dopiero drugą część (i to jestem na początku jakoś), więc nie wiem jak się jeszcze sprawy do końca potoczą Powrót do góry
Miło poznać osobę myślącą tak samo jak ja!
Związek Ethana i Leny jest nawet bardzooo oklepany, co nie znaczy, że nie lubię tych postaci. Lubie ich obojga, ale chyba tylko lubię. Za to Linka i Ridley niemalże pokochałam Są o wiele barwniejszymi postaciami, a w ich związku naprawdę coś się dzieje.
Sprawy potoczą się ciekawie Czytaj, czytaj! I napisz czy potoczyły się według ciebie tak samo ciekawie i pozytywnie jak według mnie.
No i polubiłam jeszcze strasznie Liv (której było mi strasznie żal pod koniec). W sumie to bardziej przypadły mi do gustu postacie drugoplanowe niż główni bohaterowie... moim zdaniem są ciekawsi. Ale tajemniczej Lenie i uroczemu Ethanowi niewiele brakuje.
Tak w ogóle to znów zaintrygowała mnie jakaś postać, która pojawiła się tylko na chwile. Podajże siostra Macona? Nie pamiętam już teraz... wiem tylko tyle, że miała przy sobie dużego kota... (pumę?) Nie ma co dostając w soje ręce trzecią część będę musiała odświeżyć swą pamięć.
No i dodam jeszcze, że bardzo intryguje mnie Abraham i ten jego mały pomiot, co mącił w głowie Lenie i jej matka, ale teraz trudno mi przypomnieć sobie czy któregoś z nich aby nie przestałam lubić (dawno temu czytałam IC, a jeszcze dawniej PI, a później przewinęło się przez moje ręce wiele równie dobrych książek...)
Ja jestem w ogóle na etapie, kiedy dowiedziałam się, że Ridley zostawiła Linka i już się bałam, że to by było na tyle, ale cieszę się, że jednak nie Na pewni coś potem napiszę

I też tak mam, że często wolę postaci dalszoplanowe od głównych bohaterów Jeszcze nie wiem kim są ci, których wymieniłaś (albo jeśli pojawiły się w pierwszej części, to zupełnie ich nie pamiętam ), chyba jeszcze dopiero je spotkam

Ja właśnie nie odświeżyłam sobie "Pięknych Istot", kiedy sięgnęłam po "Istoty ciemności", a też czytałam je dawno temu (chyba rok będzie!) i teraz mam mały problem, bo dużo rzeczy pozapominałam Przy 3 tomie już nie popełnię tego błędu Powrót do góry
Raczej je dopiero poznasz. Ja czytałam IC jakoś na koniec zeszłego roku szkolnego...
Miłego czytania
A co do okładek obie mi się podobają Nawet mojemu wybrednemu szwagrowi rzuciły się w oczy i powiedział, że są fajne



Zaznaczaj spoilery! Silje Powrót do góry





Chociaż początek troszkę się dłużył (już zapomniałam jak autorki lubią rozwlekłe opisy ) - i gdyby nie to, że kocham te postacie, to bym się z nim męczyła - ale za to końcówkę pochłania w mgnieniu oka! "Istoty ciemności" z pewnością trzymają poziom - nie brakuje tajemnic, mrocznego klimatu, fantastycznych wytworów wyobraźni i wszechobecnej magii, czyli tego, co lubimy w tej serii A ja już czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń w 3 tomie!
Ha ... ostatnio wyjęłam dwie części i miałam zamiar czytać Istoty Ciemności, bo leżą na półce od premiery ... ale wertując Piękne Istoty dotarlo do mnie, że nic zupełnie nie pamiętam z tej książki, nawet imiona mi nic nie mówią i nie wiem teraz czy powtarzać, czy dać sobie całkiem siana z tą serią :/
Ven i te jej buźkowate spoilery
Zaczęło mi się teraz coś dzięki nim przypominać i przez to, ooo, czekam na 3 część, bo jak dotąd to zupełnie zepchnęłam ją gdzieś na koniec w mojej kolejne "wyczekiwanych" I chyba teraz to będzie głównie dla Ridley i Linka, bo u nich przecież faktycznie zaczęło się dziać i to ile ;P Powrót do góry

Ven i te jej buźkowate spoilery
Haha, cała ja

Ja też na 3 tom czekam głównie dla tej pary, bo coś czuję, że Ethan i Lena już niczym mnie nie zaskoczą