Transport moto na przyczepce

Witam,
szukałem tego typu tematu lecz nic nie udalo mi się znaleźć, wiec robie nowy temat ktory dotyczy transportu enduraka na przyczepce samochodowej.
Macie jakie patenty/pomysły na przewóz moto ?
Chodzi mi o mocowanie, jak je zrobić żeby było sztywne i w jakich punktach najlepiej łapać moto pasami i jedno pytanie z prawa czy np kierownica moze wystawać po za obrys przyczepki (kół)?
Ponieważ moja przyczepka ma 1,5m rozstaw osi i zastanawia mnie fakt, czy legalne było by przewozenie moto gdy np 2 moto były by szersze niż rozstaw koł (chodzi mi właśnie o kierownice).

---

Lapiesz za lagi miedzy polkami i sciagasz na boki, miedzy blotnik a kolo wsadzasz jakis klocek zeby nie usiadlo za bardzo. Tylne kolo spinasz do przyczepy i nie ma chuja nie poleci
Ja jak wiozę jedno moto to przednim kołem zapieram w narożnik burty, moto stawiam po skosie i tylnym kołem też o burtę opieram. Jednym pasem łapię za lagę pod lampą i naciągam, tak samo druga laga drugim pasem mocno naciągam. naciąg w kierunku rogów przyczepki Do naciągania pusta bańka pod przedni błotnik żeby amor nie skakał. Moto stoi jak zabetonowane
u mnie tak to wygląda, wożę moto tak od roku i jest OK

---

Ja używam pasów do opasania bez haków. Mocuje z przodu za ośkę przy piaście. plus taki że nie ściska się lag i nie ma możliwości wypięcia.

Ja jak wiozę jedno moto to przednim kołem zapieram w narożnik burty, moto stawiam po skosie i tylnym kołem też o burtę opieram. Jednym pasem łapię za lagę pod lampą i naciągam, tak samo druga laga drugim pasem mocno naciągam. naciąg w kierunku rogów przyczepki Do naciągania pusta bańka pod przedni błotnik żeby amor nie skakał. Moto stoi jak zabetonowane
u mnie tak to wygląda, wożę moto tak od roku i jest OK

Możesz podesłać mi fotki na pw, czy tutaj, tej "platformy" co masz na przyczepce ? Kupione czy robione samemu?
Mati jak drugie moto wożę to jedno do jednej burty oparte na podnóżce (Husqvarna kolegi ma mocną ) i drugie opieram o to pierwsze. Pomiędzy motocykle wkładam stare opony samochodowe żeby się nic nie rysowało/obijało itp i ściągam pasami jednym do tego rogu co jedno moto stoi i drugim pasem ściągam na bok też w stronę tego moto.
A propo podnóżki to jak nie ma w moto to niektórzy przewożą z takim czymś przy tylnym kole:

Samemu można uspawać.
ja robie prawie tak jak lionix napisał -

moto stawiam zaleznie ile moto ma stać, pcham nawet po 3 motocykle jak przyczepka odpowiednio szeroka ( dwa zewnętrzne przodem, srodkowy tyłem ) i zawsze spinam za lagi,i jak najbardziej do boku, a jak wyjdzie to zalezy od przyczepki, czasami np łapie za wahacz druga strona za dyszel. najlepiej wiadomo jak są mocowania gotowe. i nie ma opcji ze cos spada - tez warto dobre pasy mieć
najgorsze są z hakami bo sie potrafią wypiąć, chyba ze sie robi pętle i 2 haki da sie spiąc tak żeby sie same nie rozpięły. a teraz stosuje pasy szybki montaż ;D takie że sie przekłąda i tylko zaciska - w druga strone sie nie rozepną chyba ze sie wcisnie, marketowe są słabe i potrafia sie poluzowac, ale kupiłem takie troche lepsze i juz pół roku tak moto wożę i jest lalunia ;D

no i zawsze rozpórka miedzy koło a błotnik
Jakiś czas temu zainwestowałem w crosslock'i z Motohybrid i doposażyłem moją przyczepkę w 2 komplety. Świetnie wydane pieniądze, szybki załadunek i rozładunek, motocykle stoją bardzo stabilnie luźno pracując na zawieszeniu. Spinanie pasami doprowadzało mnie do szewskiej pasji

https://www.youtube.com/watch?v=BXrmHNp75Nk



Myślalem tez nad takim czymś tylko w taki sposob żeby właśnie dorobic taki pałąk na przednie kolo i spinać do podnozków śruby rzymskie i do podłogi, tak że moto poprostu było by docisniete na podnoskach do przyczepki i dodatkowo spinac pasem za przód- lecz nie wiem czy to zda egzmain.



Kiedyś tak. Obecnie na pace małego pickupa.