Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Siemka
To tak, zaczê³y chyba przepuszczaæ mi uszczelniacze na pompie wody pomimo ¿e nowe dawa³em lub oringi i chcê je wymieniæ bo to groszowe sprawy i pytania mam nastepuj±ce jak maj± byæ wsadzone origi i uszczelniacze.

1) Fota 1- i na niej cyferk± 1 zaznaczono ten wiêkszy oring a 2 ten mniejszy tak? (wd serwisówki tak powinno byæ, a wd mnie na odwrót bo mam wra¿enie ¿e ten pierwszy spada;/)





2) Fota 2- sprê¿ynk± do zewn±trz powinien byæ umieszczony simering i tak¿e ca³y ten wa³eczek czy jak to nazwaæ na którym znajduj± sie oringi i smierngi montujemy tymi otworami na ¶rubki na zewn±trz w celu by¶my mogli wyci±gn±æ go bez konieczno¶ci wyci±gania ca³ego wa³ka tak?



3) Fota 3- drugi simering (on w takim razie bedzie od strony ten podk³adki co jest pierw ³o¿ysko wa³ka, potem podk³ada(dystans) i on bêdzie tak¿e sprê¿ynk± na wierzch czy na odwrót?



4) Fota 4- na odwrót umieszczony simering?




5) Ogólnie jeszcze jedno pytanie to znalaz³em film o wymianie oringów na pompie. I widzê ¿e jednak ten oring du¿y ma byc lu¼ny bo go¶ciu do ¶rodka go wsadza, ale na tej tulece w miejsce tego du¿ego origa czym on smaruje? Silikonem czy jak? na flmie to 5:05.
http://www.youtube.com/watch?v=ynsdUY5QYvw

6) I te miejsca na ¶ruby na tulejce powinny byæ chyba wd serwisówki równolegle do pokrywy g³owicy a na filmie daje prostopadle?


7) A i czy wymianie tych simeringów wa³ ustawiaæ w gmp i blokowaæ go czy nie ma takiej potrzeby?

Za wszystkie odpowiedzi dziêki ) dnia Pon 18:55, 14 Maj 2012, w ca³o¶ci zmieniany 5 razy


tak ten pierwszy dosyc ³atwo spada. co do simmeringów kup dobre, bo czasem trudno dostaæ w normalnym sklepie oringi odpowiadaj±ce wymiarami orygina³om. ja jak kupi³em zamienniki to nie trzyma³o w ogóle. potem kupi³em orygina³ i nie ma zadnego problemu.

uszczelniacze sie wsadza ¿eby sprêzynki by³y do zewnatrz czyli tak jak na foto nr 2. z obu stron tak samo.

nie musisz blokowac wa³u w zadnej pozycji.

co do ustawien tych srubek, zalezy który rok moto. w 2005 chyba roku ktm zmieni³ nieco t± ca³± tuleje, i dorobi³ w niej dodatkowe otwory wtedy otwór musi byc równo od góry ( co daje ¿e otwory z gwintem m3 s± horyzontalnie) w starszych moto nie by³o znaczenia

gosc smaruje smarem po 1 to uszczelnia, po 2 trzyma oringi zeby nie wypada³y podczas monta¿u
poto sa dwie wielkosci oringów zeby wlasnie nic nie wypadao podczas monta¿u. Wiekszy wk³adasz najpierw w korpus/g³owice, mniejszy naciagasz na zewnetrzny rowek w tym talerzyku z uszczelniaczami i dopiero ten talerzyk wk³adasz w korpus/g³owice przez co dociska on oring który w³ozyles wczesniej i wskakuje na swoje miejsce. Wazne zeby oringi byly odpowiednich rozmiarów i przy montazu musza byc zwilzone olejem lub smarem.
Otworek w talerzyku powinien byc skierowany do góry, te dwa bocznie nie wazne jak byle ten maly wewnetrzny byl w górnej czesci
ja dodatkowo na koncówke wa³ka rozrzadu zak³adam kawaleczek rurki termokurczliwej i delikatnie ja obkurczam co zapobiega uszkodzeniu symeringów o ostre krawedzie wa³ka podczas wk³adania talerzyka.
Uszczelniacze wk³adasz sprezynkami do wewnatrz.

Pozatym praktycznie wszystko ladnie opisuje goscio w filmiku i trzeba sie troche ws³uchac a nie tylko ogladac obrazki.
Ok, dziêki ch³opaki za odpowiedzi ).
Jutro wieczorem albo w ¶rodê rano biorê siê za robotê i my¶lê ¿e kat o¿yje i nie bêdzie juz sie d³awi³ jak g³upi przez dostawanie siê wody do komory spalania, a jak nie to sprawdzenia uszczelka pod g³owic± ale myslê ¿e ten zabieg pomo¿e, bo podczas poprzedniej rozbiórki s±dzê ¿e w³a¶nie simering móg³ siê przesun±æ lub co¶ i przepuszczaæ zacz±³, ale czas niebawem wszystko poka¿e.
Z t± rurka termokurczlw± ¶wietny patent który z pewno¶ci± wykorzystam by nie uszkodziæ simeringów ).

LwG


ale przeciez pompa wody nie ma nic do dostawania sie wody do komory spalania jezeli jakis oring/simering by przepuszcza³ to by wywala³o ten p³yn przez t± dziurke odp³ywow± nie ma innej opcji ¿eby np woda dosta³± sie do silnika, albo olej do wody
Hmm, bo sprawa wygl±da tak ¿e moto po odpaleniu i przejechaniu jak sie rozgrza³o i doda³o sie gwa³twonie gazu d³awi³o siê jak cholera jak by nie dostawa³o paliwa b±dz siê zalewa³o nim. My¶la³em ¿e ga¼nik siê przypcha³ ale rozkrêci³em i czysty jak ³za, ale mimo to przedmucha³em dysze etc. I odpalam moto i znów siê d³awi i doda³em gazu a on d³awi siê, wrzuci³em 1b jadê wrzucam drugi, potem redkcja do 1b i zgas³ bo siê tak zd³awi³. Mówiê co mo¿e byæ, mo¿e uszczelka albo te oringi, simeringi, ale przed mówiê mo¿e ¶wieca. Wyci±gam ¶wiecê a na niej na gwincie i elektrodzie mokro (nie by³a to benzyna bo nawet wach± nie ¶mierdzia³o), tylko w³a¶nie jakby woda (czyt. p³yn ch³odniczy). I dodam ¿e moto ju¿ paliæ nie chcia³o. Na nastêpny dzieñ jak moim zdaniem woda odparowa³a moto zagada³o od strza³a, wiêc my¶lê ¿e lekko woda siê dostaje do komory spalania to jest przyczyn± takiej pracy ktm'ki, bo jak w komorze spalania woda i benzyna jest to nie ma czym przepalaæ zabardzo ¿e tak powiem .

Chyba ¿e moja diagnoza jest z³a i odrazu trzeba stawiaæ na uszczelkê pod g³owic±, ale mam nadziejê ¿e nie bo nie chce mi siê znów wyci±gaæ silnik, rozkuwaæ rozrz±d etc by wyminiæ tylko uszczelkê :d
przeciezx tu nie trzeba byc mechanikiem ¿eby widzieæ ¿e ta pompa wody nijak nie ma dostêpu do komory spalania. komore masz pod pomp±. nawet je¿eli jakims cudem woda sz³a by na silnik ( wtedy musia³y by pasc oba uszczelniacze mocno i odp³yw musia³ by sie zatkaæ tez bardzo mocno ) to woda i tak nie dosta³a by sie do komory spalania, po prostu polecia³a by do silnika i zmiesza³a z olejem - który równie¿ do komory spalania nie mia³by dostêpu. po prostu zrobi³ by sie bia³y. ale to takie naci±ganie jak nie wiem....

jak masz wode nad t³okiem to jedyna droga to uszczelka pod g³owica. nie ma innej mozliwosci. nie ma kana³u który ³±czy pompe wody z g³owica czy cokolwiek.

mi ktm sie jak zadusza³ to wykrêci³em nieco ¶rubke od sk³adu i duzo lepiej pracowa³..
Hmm jak siê zadusza³ ale mi nagle to siê sta³o i mam wodê tzn na ¶wiecy by³a zreszt± tu masz filmik
http://www.youtube.com/watch?v=kZMMF_5qqu8
Wtedy zapali³o moto i siê d³awi³o, potem na koñcu jak zdech³o wgl nie chcia³o odpaliæ ju¿, wykrêci³em ¶wiecê i w³a¶nie by³a woda na nieij. Zostawi³em wykrêcon± j± na nastêpny dzieñ wkrêci³em na nowo i zagada³ od strza³a. tak¿e zauwa¿y³em ¿e czym bardziej zagrzany tym wiêksze ci¶nienie w uk³adzie i tym bardziej chyba ta woda tam siê dostaje. A na simeringi postawi³em dlatego ¿e gdzie¶ czyta³em ¿e jak sprzêt ¶wiszczy siada pompa wody, a mi ¶wiszcza³ i teraz co¶ takiego wiêc postanowi³em od nich zacz±æ. Jak nie pomo¿e to nie stety silnik znów na stó³ i wymiana uszczelki pod g³owic± ;/ (jedyny plus ¿e mam takow± now± )
gdyby dostawala sie woda i to w takiej ilosci której nie by³by w stanie przepalic to bys mial zadyme w garazu od pary wodnej.
sprawdzales kranik, ma odpowiednia przepustowosc ? moze cos zle posk³ada³es w gazniku, filtr powietrza czysty ? Swieca dobra, moze po rozgrzaniu i pod cisnieniem nie daje wlasciwej iskry.
A z ta swiszczaca pompa jak pada silnik to gdies ty to wyczyta³ ? W kacie predzej rozsypia sie ³ozyska na walku i pociekna uszczelniacze a pompa swiszczec nie bedzie.
Dobra jestem po wymianie uszczelniaczy i lipa;/ dalej to samo, motor d³awi siê jak g³upi (.
Kranik sprawdzony oczywi¶cie i paliwo dobrze z niego leci
Ga¼nik musi byæ ok, bo te wszytskie objawy siê zrobi³y po ostatniej je¼dzie a dok³adniej moto ¶miga³o jak nale¿y, potem odstawiu³êm je na tydzieñ i po tygodniu odpali³em i zaczê³y siê te cyrki i wtedy wyczy¶ci³em ga¼nik bo na niego postawi³em jako pierwszego.
¦wieca jest nowiutka i ma przelatane 5mth, a na innej te¿ sprawdza³em
Bak odpowietrzenie tak¿e ma
Filtr czy¶ciutki (sprawdzony tak¿e w pierwszej kolejno¶ci)
To z pomp± nie pamiêtam ale gdzie¶m mi wpad³o w oko:D

Teraz pytanie takie ¿e stawiam w takim razie na uszczelkê pod g³owic± ale nie chcê na darmo rozebraæ silnika, wiêc dla upewnienia siê mo¿na odpaliæ moto z odkrêconym korkiem od ch³odnicy i jak s± w p³ynie zawirowania uszczelka jest walniêta, gdy zawirowañ nie ma jest ok, ale czy ta metoda jest w 100% prawdziwa?
Tak¿e je¶li mam termostat te¿ to zaobserwuje (bo chyba bêdê musia³ poczekaæ a¿ moto siê rozgrzeje i w³±czy siê du¿y obieg i nie wywalili mi ci¶nienie p³ynu?)
Ostatnie pytanie to je¶li pad³a uszczelka i bym mia³ zdejmowaæ g³owicê i rozkuwaæ rozrz±d koniecznie musze now± spinkê do rozrz±du daæ?
n ie jest bo zawirowania jak s± to znaczy ¿e pompa dzia³a i pompuje. jak nie ma to znaczy ze pompa nie dzia³a. a p³ynu ubywa ? jak by uszczelka pad³a to albo by sie robi³o cisnienie i wywala³o p³yn, albo by p³yn zaci±ga³o i przepala³o w silniku., dodatkowo jak by p³yn sie dostawa³ to tak jak wójo mówi, po odpaleniu dymi³ by ostro na bia³o. jak nie dymi to nie uszczelka.

mozna skuæ star± ale nowa pewniejsza
plyn na pewno nie dostje sie do oleju. czy ubywa nie moge powiedzieæ bo ostatnio bylo ok, ale po ostatniej jexdzie poluzowa³a. i sie opaska od wê¼a przy ch³odnicy i przez niego wywali³o trochê p³ynu wiêc odczyt by by³ nie poprawny. dymiæ nie dymi.

to jak nie uszczelka to co innego skoro na flnszy od kolektora wydechowego mam przypocenie jakby plyn wlasnie i nawet raz (po przypchaniu motoru jak sie zepsu³)bylo tam troszkê p³ynu i wtedy faktycznie kopci³ jak by siê pali³ ;d.

gaznik mam na 100procent ok. sta³o siê wszystko nagle i najbardziej realna ta uszczelka pod g³owic± na t± porê wydaje mi siê
no to skoro kopci to na bank uszczelka i nei ma co kombinowac z czym innym
ale zakopcil z 2 razy ;d. potem pomy¶la³em ¿e kolektory s± xle osadzone na flanszy i je dobi³em gumowym m³otkiem i teraz nie kopci ju¿ ;d

a móg³ sam podczas jazdy poziom paliwa na p³ywaku siê przestawiæ?
sam z siebie nagle na tyle ¿eby by³o cos nie tak nie móg³ sie przestawic. skoro nie kopci i nie ubywa p³ynu to go nie pobiera - logiczne
kurde juz sam nie wiem . . . nie ma juz pomys³ów. jutro zrzucam g³owicê i lookam i wymieniam uszczelkê i mam nadziejê ¿e bêdzie dobrze ;d
co do d³awienia to sprawd¼ jeszcze przepone pompki przyspieszaj±cej i ustawienie ga¼nika...krêcile¶ ¶rub± od sk³adu mieszanki?
To tak dla przysz³ych pokoleñ mo¿e komu¶ siê przyda .

Zakoñczenie w±tku i opisanie co zrobi³em i motochodzi )

W konsekwencji przedmucha³êm ga¼nik sprê¿onym powietrzem i dalej by³o to samo, po odkrêcenie korka od ch³odnicy na biegu ja³owym jak doda³em gazu p³yn wali³ pod ci¶nieniem prawie pod sufit. Zawory by³y ok i wszystko inne wiêc postanowi³êm zdj±æ g³owicê i wymieniæ uszczelkê pod g³owic± bo na ni± od pocz±tku stawia³em i mia³em j± kupion±. Po zrzuceniu g³owicy stara uszczelka wygl±da³a ok, ale wymieni³em j± na now±. Nastêpnie wszytsko z³o¿y³em, nastêpnie jeszcze regulacja zaworów i. . . klapa moto nie chcia³o wgl odpaliæ. Wkrêci³em drug± ¶wiecê (okaza³o siê ¿e poprzedni± zala³em od kopania, a p³ywak siê lekko podwiesi³ i paliwa nie by³o w ga¼niku i nie chcia³ odpaliæ). Na nastêpny dzieñ moto zagada³o i dzisiaj przejecha³em nim 30km i spisuje siê rewelacyjnie i oby tak by³o dalej.

Ogólnie za wszystkie porady dziêki!

LwG