NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
Coś się dzieje z maluchem 
Od wczoraj nic nie pił, tylko jadł. Rano jeszcze normalnie kicał, a teraz siedzi zmarnowany. Cały się trzęsie, momentami słychać jakby sczękanie zębami. Chciałam wziąć go na ręce żeby sprawdzić czy nie ma wzdętego brzuszka, ale od razu uciekł. Teraz siedzi w kącie skulony Czekam na chłopaka, bo zwolnił się z pracy żebyśmy mogli iść do weterynarza. Nie znam niemieckiego, więc sama nie mogę z nim iść. Co mu małemu może być?
zimno mu moze skoro szczeka zebami?
goraczka ?
Jak królik szczęka zębami to znaczy że coś go bardzo boli. Ale na szczęście to chyba było tylko wzdęcie
Chłopak wrócił z pracy, pomasował mu brzuszek (mały zdrajca mi nie dał, a do chłopaka od razu pobiegł 
), daliśmy mu kawałeczek jabłka ( bo to zawsze u ludzi rusza żołądek więc pomyśleliśmy że jemu też pomoże) i zaraz poszedł się załatwić i zaczął jeść i pić. Zaraz potem przestał się trząść i kicał do wieczora jak szalony Tylko na pieszczoszki przychodził Stracha mi napędził nieziemskiego.. Ale obyło się bez wizyty u weterynarza Na moje oko to on chyba symulował z tęsknoty za swoim tatusiem 
to dobrze, że wszystko jednak ok
Od wczoraj nic nie pił, tylko jadł. Rano jeszcze normalnie kicał, a teraz siedzi zmarnowany. Cały się trzęsie, momentami słychać jakby sczękanie zębami. Chciałam wziąć go na ręce żeby sprawdzić czy nie ma wzdętego brzuszka, ale od razu uciekł. Teraz siedzi w kącie skulony Czekam na chłopaka, bo zwolnił się z pracy żebyśmy mogli iść do weterynarza. Nie znam niemieckiego, więc sama nie mogę z nim iść. Co mu małemu może być? zimno mu moze skoro szczeka zebami?
goraczka ?
Jak królik szczęka zębami to znaczy że coś go bardzo boli. Ale na szczęście to chyba było tylko wzdęcie
Chłopak wrócił z pracy, pomasował mu brzuszek (mały zdrajca mi nie dał, a do chłopaka od razu pobiegł ), daliśmy mu kawałeczek jabłka ( bo to zawsze u ludzi rusza żołądek więc pomyśleliśmy że jemu też pomoże) i zaraz poszedł się załatwić i zaczął jeść i pić. Zaraz potem przestał się trząść i kicał do wieczora jak szalony Tylko na pieszczoszki przychodził Stracha mi napędził nieziemskiego.. Ale obyło się bez wizyty u weterynarza Na moje oko to on chyba symulował z tęsknoty za swoim tatusiem to dobrze, że wszystko jednak ok
