NajgroĹşniejsi wrogowie, z ktĂłrymi musimy walczyÄ sÄ w nas...
JEDNA Z NAJLEPSZYCH POWIEŚCI O MIŁOŚCI WSZECH CZASÓW
według Goodreads, największego portalu czytelniczego świata
Dziewczyny oszalały na punkcie tej powieści!
Dały jej 28 000 entuzjastycznych ocen i napisały 5500 recenzji na Goodreads i blisko 350 na Amazonie!
Jakież to romantyczne! Tak naprawdę wygląda pierwsza miłość.
Goodreads
Pocałunek w Paryżu czaruje paryską scenerią i superparyskimi chłopcami.
MTV.com
Najlepsza powieść o miłości, jaką kiedykolwiek czytałam. To nie idealny, baśniowy romans. To historia wyłamująca się ze schematów, pełna wzlotów i upadków, i dlatego tak prawdziwa.
Amazon
Słodka powieść, chwyta za serca, ale śmiałam się jak wariatka. Anna to taka bohaterka, jakie lubię: inteligentna, z ciętym językiem i bardzo, bardzo prawdziwa. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę.
Amazon
Książka obsypana prestiżowymi wyróżnieniami, m.in. Nagrodą dla Najlepszej Powieści dla Młodzieży 2012 YALSA – stowarzyszenia amerykańskich bibliotek młodzieżowych.
Opis wydawcy:
Każda siedemnastolatka byłaby wniebowzięta, gdyby ojciec postanowił wysłać ją na rok do Paryża.
Ale Anna jest szczęśliwa w Atlancie – ma fajne liceum, najlepszą przyjaciółkę i chłopaka… no prawie. Więc nie skacze do góry z zachwytu. Paryż wcale jej się nie podoba – dopóki w nowej szkole nie pozna Etienne’a. Etienne jest superparyski, megaprzystojny i ma wszystko – niestety, z dziewczyną włącznie. Ale przecież w Paryżu każde marzenie może się spełnić. Czy najbardziej romantyczny rok w najbardziej romantycznym mieście świata zakończy się tak wyczekiwanym przez Annę najbardziej romantycznym pocałunkiem? Cóż takiego niezwykłego jest w tej książce – współczesnej, realistycznej historii, która może się zdarzyć naprawdę – że dziewczyny dla niej oszalały?
Pocałunek w Paryżu ma w sobie coś, co wzrusza, bawi i każe marzyć o najwspanialszym chłopaku w najwspanialszym mieście świata. I ma duszę Paryża. Paryż jest zachwycający – urokliwe zaułki, romantyczne bulwary, przytulne kawiarenki, gdzie unosi się zapach croissantów. Na tym tle rozgrywa się historia młodych zakochanych – słodka, odlotowa, przezabawna, realistyczna i pełna prawdziwych emocji.
Wydawnictwo: Amber
Premiera: 08.01.2013
***
Kolejna młodzieżówka. Przeczytam tylko wtedy, gdy będą same pozytywne recki.
ha ha super miałam zamiar kupić ją w oryginale , cieszę się, że nie zdążyłam tutajpoczkategori
ha ha super miałam zamiar kupić ją w oryginale , cieszę się, że nie zdążyłam
Ja tam samo . Dobrze, że tego nie zrobiłam. Chętnie przeczytam
Przeczytam NA PEWNO
Ale nigdy w życiu nie kupię książki z tak okropną okładką. Tym razem nie miałabym nic przeciwko żeby amber zmienił oryginalną na swoja... tutajpoczkategori
Chętnie przeczytam-czasami potrzebuję takich lekkich,romantico historii na odetchnięcie od nawału obowiązków,nauki,po prostu na odmóżdżenie. ;)Jeśli będę miała okazję to sięgnę po "Spotkanie w Paryżu".
Świetny romans. Nie jest to typowa opowiastka, gdzie on i ona spotykają się i wszystko jest cudownie. Chłopak ma pewne wady i chyba dlatego polubiłam ich historię
Polecam. tutajpoczkategori
Najlepsze książki do czytania w czasie sesji to lekkie historie, które jednocześnie podnoszą na duchu. Ja mam dwie sesje jednocześnie, a ta książka wpasowała się idealnie w swój czas
Tytuł po zmianie: "Anna i pocałunek w Paryżu"
Premiera: 5 marzec 2013
Oczekiwałam lekkiej opowieści. Dostałam książkę od której nie mogłam się oderwać, choć akcja nie była jakoś specjalnie wciągająca czy aż tak dramatyczna jak to czasem bywa - mimo to nie znalazłam w sobie siły (a nawet nie szukałam za specjalnie takiej) aby ją odłożyć na dłuższy moment.
"C`est la vie" - taka jest droga życia
Rok w Paryżu to cudowny prezent. Z pewnością jednak nie wówczas, gdy w domu pozostawia się dobre kontakty z matką i młodszym bratem, najlepszą przyjaciółkę i niedoszłe uczucie, które zaczynało się przeradzać w coś więcej.
Anna rozpoczyna ostatni rok szkoły średniej w Amerykańskiej Szkole w Paryżu, gdyż jest to prezent od ojca, teraz znanego pisarza, którego kolejne powieści doczekują się następnych już ekranizacji.
Ostatni rok liceum dobrze jest spędzić wśród przyjaciół, znanych nauczycieli i szkolnych korytarzy.
Niezwykła i tak wspaniale, orzeźwiająco odmienna atmosfera Paryża wkrótce jednak wszystko zmieni.
Paryż to w tej odsłonie miasto możliwości i pierwszej, prawdziwej miłości.
Dużą rolę w tej powieści gra stolica Francji - jej znane oblicze i te tajemnice, które mogą odkrywać bohaterowie oraz odpowiedni nastrój, gdy tylko wymaga tego chwila. W trakcie lektury znajdzie się sporo miejsc do zaznaczenia na mapie by w przyszłości nie przegapić ich w czasie wizyty w tym mieście. Akcja powieści dotyczyć także będzie oddzielonych oceanem Stanów Zjednoczonych i tych wszystkich spraw, które toczą się po wyjeździe już bez naszego udziału.
Przeczytać powieść to jak poznać i jednocześnie zdobyć przyjaciółkę w postaci Anny. Dziewczyna nie jest przebojowa, lecz wytrwale dąży do obranych celów. Bywa skryta, ale jednocześnie serdeczna. Rzetelnie opisuje wydarzenia, potrafiąc śmiać się z samej siebie. Chce zostać cenionym krytykiem kina, swoją opinię wyrabia sobie chodząc na pokazy starych filmów do licznych paryskich kin i zapisując wrażenia w postaci recenzji.
Oczywiście jest i wątek pięknej, lecz trudnej miłości. On jest już w długoletnich relacjach z inną, ona postanawia lepiej go poznać i móc przebywać w jego towarzystwie - nauczyć się cenić przyjaźń, jeśli nie może sięgnąć po miłość. Ale sytuacja nie jest stabilna, gdyż gra drobnych gestów i niewypowiedzianych słów od dawna już się toczy.
Można by się spodziewać, że Anna pokocha kogoś z Paryża i będzie to prawa, ale tylko po części. Étienne St. Clair to także jeden z uczniów paryskiej szkoły, ale i Amerykanin z brytyjskim akcentem, życie dzielący między Paryż, Londyn i Kalifornię. Ta postać szczególna i na tle innych, podobnych tematycznie powieści i ich bohaterów zapadająca w pamięć - jak cała ta opowieść. Jest i grupa przyjaciół St. Clair'a, od dawna zgrana paczka, w której znajdzie się także i Anna, a wraz z tym zostanie wciągnięta w konflikty i konsekwencje wydarzeń mających już miejsce od lat.
Pozostaje to nadal ciepła opowieść o uczuciach zrodzonych nad brzegiem Sekwany, na dachu katedry Notre Dame oraz tuż obok w Punkcie Zero, gdzie podobno wypowiedziane życzenia się spełniają.
Dlaczego tak trudno jest zakończyć związki, które od dawna winny przestać istnieć oraz czemu tych, którzy mają się ku sobie, czasem tak trudno połączyć ?
Poza wątkiem romantycznym którego obecność jest oczywista w tej powieści, zostaje także poruszonych wiele innych, ważnych tematów, tutaj wśród ciekawszych kwestia przemocy ekonomicznej.
"Anna i pocałunek w Paryżu" to opowieść o miłości, lęku przed samotnością znanym każdemu oraz niewypowiedzianych, niespełnionych marzeniach i tych ziszczonych, które dotrwały szczęśliwe swego finału.
Powieść Stephanie Perkins to jedna z tych wyjątkowych książek, od biegu wydarzeń których trudno się oderwać oraz bohaterowie, z którymi ciężko się pożegnać.
Stephanie Perkins pisze powieści dla młodzieży i dla tych dorosłych już czytelników, którzy nie boją się przyznać, że takie książki są świetne (i racja!!!). Historia Anny to jej debiut literacki z roku 2010.
Serdecznie polecam - jeśli lubicie takie historie, a także jeśli nie jesteście do nich przekonani - właśnie po to by się pozytywnie zaskoczyć i przekonać
4,5 / 5
Mam jakiś dziwny uraz do romansideł młodziezowych
Chyba mi przeszła cheć na nie
Ksiązkę posiadam, lecz nie przeczytam tutajpoczkategori
Po okładce myślałam,że to będzie romans z kobietą +20 A tu miłe zeskoczenie Książkę przeczytam na pewno
Cassin, zachęciłaś mnie tym,że nie tylko wątek romantyczny, ale jest i coś więcej w tej książce. Jak będę miała okazję to przeczytam tutajpoczkategori
St.Clair i Anna to może nie najbardziej romantyczna wizja uczucia, ale na długo ich zapamiętam. Najbardziej wzruszający aspekt tego uczucia zostaje ujawniony dopiero pod sam koniec książki - ale warto poczekać.
I oczywiście Paryż i różne wstawki w języku francuskim (choć nie ma ich aż tak dużo) jakoś tak bardziej zachęcają do nauki tego języka - na mnie przynajmniej zawsze to działa motywująco, jak jakiś aspekt książki odzwierciedla obecną sytuację i dzięki temu nie potrzeba tłumaczenia takich zdań i pojawia się satysfakcja, że do czegoś nabyta wiedza znalazła zastosowanie.
O nie tylko nie francuski! Mój koszmar! Uczyłam się języka przez 8 lat i logicznym posunięciem z mojej strony powinna być kontynuacja tej nauki. Jednak moje trzy nauczycielki skutecznie mnie zraziły do tego języka ;/
Co do samej książki, ostatnio poszukuję książek, które mają mało wspólnego z paranormal romance. Chyba się troszkę 'przeczytałam' na ten moment, dlatego też ta pozycja wypada dość dobrze w moich oczach
No i recenzja @Cassin zachęca! tutajpoczkategori
Przeczytałam, w tempie iście ekspresowym jak na ostatnie czasy i w ogólnym rozrachunku mi się podobało Tak na szybcika, kilka wrażeń.
Przede wszystkim książce postawiłam bardzo wysoko poprzeczkę, no cóż naczytałam się pozytywnych opinii to mam Chodzi po prostu o to, że jestem na nią za stara - tak mi się wydaje . Zbyt dużo młodzieńczych łez i dramatów jak na mój gust. Niby okej bo młodzież zachowywała się jak młodzież, a nie jak nad wyrost wyrośnięci, mega wyrozumiali, niepopełniający błędów mini dorośli - więc ogólnie rzecz biorąc powinien być to plus O dziwo mimo tego wszystkiego polubiłam Anne - była hmm "ludzka" to chyba ją określa najlepiej - jak większość typowych ludzi, nie widziała świata poza sobą i swoimi problemami I super, mam dość idealnych, do rany przyłóż, poświęcających się panienek. Anna czuła się jak ofiara więc robiła z siebie ofiarę, szkoda tylko że wiedział o tym jedynie czytelnik bo przed resztą obsady książki potrafiła nieźle udawać, ale zdarzały się niekontrolowane wybuchy i chwała za to. Podobnie było z St Clair'em ohh St Clair - pan nieidealny ale mimo to przez wszystkich adorowany Fajny chłopak, pasowali z Anną do siebie idealnie ... trochę szkoda mi jego dziewczyny, żałuję, że autorka nie rozwinęła jej postaci, ale chyba nie chciała z niej zrobić kogoś złego - bo przecież St Claire z kimś takim by nie był, ani nie chciała zrobić z niej kogoś zbyt miłego, bo wtedy i on, i Anna wyszliby na wiadomo - nie do końca w porządku No ale mniejsza z tym, dość ciekawie to się rozwijało, nawet nie denerwowało mnie to, że akcja rozgrywa się w szkole Muszę też przyznać, że autorka ciekawie przedstawiła różnice w kulturze Amerykanów i Europejczyków i wcale Francuzi nie wyszli na snobów, byli mi w pewien dziwny sposób bliscy
No cóż romansik. Czy dobry? Na pewno niezbyt realistyczny. O dziwo przeszkadzało mi w nim zbyt wiele miłości ale poza tym jest dość mądry, między tym wszystkim autorka wcisnęła kilka istotnych kwestii które trafiają w czytelnika. Choćby stare "dom twój tam gdzie serce twoje", Anna była Paryżem przerażona, czuła się samotna i nierozumiana, dopóki nie pokochała i nie chodzi jedynie o chłopaka, ale też o samo miasto.
Na koniec moje głupie refleksje Czasami kiedy czytam książkę łapię się na takim pragnieniu, aby trwała i trwała, żeby nigdy nie dojść do końca, czy to ze strachu przed zakończeniem, czy z żalu, że trzeba będzie pożegnać się z postaciami - nawet wtedy kiedy wiem, że wszystko się dobrze skończy , a czasami zdarza się taka historia, że mam jej chwilami dość i nie mogę doczekać się ostatniej strony, zdarzenia zaczynają być mi obojętne, bo wiem, widzę więcej niż bohaterowie i irytują mnie ich klapki na oczach, czy brak porozumienia i niestety "Anna i pocałunek w Paryżu" należą do tych drugich. Miło było, ale czytałam lepsze, o wiele lepsze - hmm być może zabrakło mi jakiejś tajemnicy ? - nie wiem, innego rodzaju dramatu niż "kocham go, ale on ma dziewczynę" ? Być może była to kwestia prowadzenia narracji, która nie w każdej sytuacji do mnie trafiała. Nie mniej nie żałuję i uważam książkę za całkiem dobrą i w sumie polecam
Ja też miałam odrobinę wyższe oczekiwania co do tej książki. Dzięki Mulka, że trochę je zmniejszyłaś, zawsze to potem wychodzi książce na dobre. No i czytało się fajnie, jak zawsze odnajduje w Twoich recenzjach coś, co sama czuję często podczas czytania tutajpoczkategori
Potrzebuję czegoś lekkiego, najlepiej właśnie o miłości, bo ostatnio zaczytuję się w naprawdę trudnych pozycjach.
Tak więc mam zamiar zapoznać się z Anną i jej pocałunkiem ;D
Tylko po przeczytaniu waszych postów, trochę się boję, że jednak wyrzucę kasę w błoto.
Chociaż, mimo wszystko, chyba nie można powiedzieć, że kupując książkę marnuję pieniądze... Nie ważne jaką... Ach, wchodzę na złe tematy o złej porze xd
jak zawsze odnajduje w Twoich recenzjach coś, co sama czuję często podczas czytania
miło mi i też tak z Tobą mam, tzn z tym co piszesz [choć chyba nigdy nie wybaczę Ci, że wciągnęłaś mnie w Klątwę Tygrysa tutajpoczkategori
[choć chyba nigdy nie wybaczę Ci, że wciągnęłaś mnie w Klątwę Tygrysa ]
Hahahaha
Przykro mi. Próbuję się poprawić od tamtego czasu
W każdym razie, jak się zbyt mocno emocjonuję to nie można mi wierzyć na słowo
Książka jak najbardziej w moim stylu, od początku mi się spodobała, jest napisana prostym młodzieżowym językiem co jeszcze lepiej przedstawia sytuację głównej bohaterki. Relacja między Anną a St.Clair’em wydaje się realna, nie czułam by w jakimkolwiek momencie autorka zanadto osłodziła ich znajomość.
Zakochałam się St.Clair, ile bym dała by być na miejscu Anny.
"Anna i pocałunek w Paryżu" to jedna z moich ulubionych książek. Zamierzam ją sobie odświeżyć zaraz po przeczytaniu "W otchłani".
Mam nadzieję, że Amber wyda w końcu "Lola and the Boy Next Door" chociaż już coraz bardziej w to wątpię. tutajpoczkategori
Bardzo mi spodobała ta książka. Bardzo czekam na ekranizację!!!!!!!!!!mam nadzieję że jest to możliwe