Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...



"¦liczna Amerykanka l±duje w ¶redniowiecznej Anglii, uzbrojona tylko w aspirynê i pastê do zêbów...?
Niemo¿liwe!
Zabójczo przystojny Anglik z XVI wieku ogl±da na w³asne oczy cuda wspó³czesno¶ci?
Niemo¿liwe!!
Mi³o¶æ splata losy kobiety i mê¿czyzny, chocia¿ dziel± ich wieki?
Niemo¿liwe!!!
A jednak mo¿liwe!!!!"

Oryginalny tytu³: The Knight in Shining Armor
Wydawnictwo: Da Capo
Data wydania: 2000
Dostêpna: w NIEMAL KA¯DEJ bibliotece osiedlowej
***

Moja recenzja, która mam nadziejê przekona Was do lektury:

Przeznaczenie to dziwna rzecz. Wydaje siê, ¿e w zasadzie wierz± w nie tylko g³upcy – kto by bowiem chcia³, by „co¶” rz±dzi³o jego ¿yciem? Ot, taki mit dla marzycielek i romantyczek. A jednak... Los, dola, fatum – jakkolwiek tego nie nazwiemy, wci±¿ jest tematem pe³nym niewyja¶nionych znaczeñ, ukrytych prawd. Tajemnic, które czekaj± na rozwi±zanie. Lecz czy warto w to wierzyæ?

Dougless Montgomery uznawana jest za nieudacznicê i rodzinny obiekt drwin, zatem nic dziwnego, ¿e pragnie znale¼æ w koñcu mê¿czyznê, który j± pokocha i doceni, a tym samym uwolni od nieprzychylnych bliskich. Niestety ci±gle trafia na tych z³ych – nawet teraz, kiedy wyrusza na wycieczkê ze swoim obecnym facetem i jego nastoletni±, kapry¶n± i t³ust± córk± - wierzy, ¿e „wszystko siê jako¶ u³o¿y”. Jednak ju¿ wkrótce - w wyniku pewnego incydentu dziewczyna poznaje tajemniczego cz³owieka, Nicolasa, który nie tylko jest niemo¿liwie przystojny, ale i niemo¿liwie dziwny.

Nicolas bowiem pochodzi z XVI wieku i nie wiedzieæ czemu, przeniós³ siê w czasie do XX-wiecznej Anglii, by rozwik³aæ zagadkê swojego ¿ycia, albo raczej tego, kto go zdradzi³ i wys³a³ na szafot. Jednak po poznaniu Dougless ma te¿ jeszcze jedno marzenie – sprawiæ, by owa niewiasta przesta³a "roniæ ¶lozy". A wydarzenia decyduj± o tym, i¿ bohaterka p³acze dosyæ czêsto.

Dziewczyna w koñcu postanawia pomóc nieznajomemu, pod¶wiadomie przywi±zuj±c siê do jego osoby, a jednocze¶nie odkrywaj±c tajemnicê Nicolasa – wierzy, ¿e on naprawdê pochodzi z dawnych czasów. Jednak nim uda im siê rozwik³aæ zagadkê jego przedwczesnej ¶mierci, wydarzenia zmieniaj± diametralnie ich po³o¿enie – przenosz± siê do przesz³o¶ci. I tym razem to Dougless bêdzie musia³a nie tylko udowodniæ prawdziwo¶æ swojego uczucia do Anglika, lecz tak¿e wykazaæ siê sprytem w zdemaskowaniu spiskowców czyhaj±cych na jego ¿ycie...

Powie¶æ napisana z humorem i odwag±, a tak¿e niesamowit± dok³adno¶ci± w odtwarzaniu ¶wiata XVI-wiecznej cywilizacji przyci±gnê³a moj± uwagê ju¿ wiele lat temu i zawsze z sentymentem powracam do dzie³a pani Deveraux. Autorka zgrabnie przedstawia zwyczaje ludzi ¿yj±cych piêæset lat temu, pozwala zajrzeæ w ich ¶wiat, gdzie obserwujemy walkê Dougless, jej pragnienie akceptacji i zrozumienia. I rodz±c± siê mi³o¶æ, która zmusi³a bohaterkê do pod±¿enia za mê¿czyzn± marzeñ.

Postaci wykreowane przez pisarkê tak¿e przyci±gaj± uwagê – Dougless pomimo ¿yciowych niepowodzeñ okazuje siê byæ kobiet± pe³n± determinacji i woli walki. Nie poddaje siê, pragnie odzyskaæ to, co jej „siê nale¿y”. Nicolas natomiast to typ zepsutego ch³opca, który zawsze mia³ wszystko. Bywa kapry¶ny, irytuj±cy, a jednak wzbudza zachwyt.

Zakoñczenie wydaje siê byæ s³odko-gorzk± sum± wszystkiego, co spotka³o g³ówn± bohaterkê w ¿yciu. Nawarstwiaj±ce siê emocje, pragnienia i strach potrafi± wstrz±sn±æ czytelnikiem do g³êbi. Powie¶æ zaskoczy³a mnie i niew±tpliwie poruszy³a te struny w moim sercu, które odpowiadaj± za niezwykle silne odczucia. Wyzwolona sta³a siê dla mnie jedn± z najlepszych powie¶ci z gatunku romansu historycznego, jak± kiedykolwiek czyta³am. Zaskakuj±co wartka akcja, ci±g³e potyczki s³owne miêdzy bohaterami i wolno rodz±ca siê namiêtno¶æ sprawiaj±, ¿e ksi±¿ki nie da siê od tak od³o¿yæ na bok, nie poznawszy zakoñczenia. A ono jest tu najbardziej szokuj±ce!

Powie¶ci dajê ocenê 9/10 i szczerze polecam ka¿dej czytelniczce, która lubi wzruszaj±ce historie o mi³o¶ci, która przetrwa w zasadzie wszystko...

PS Ciekawostk± jest to, ¿e pierwsze wydanie ksi±¿ki - z 1994 roku - mia³o tytu³ Rycerz w l¶ni±cej zbroi


Lubiê takie ksi±¿ki Ostatnio jako¶ brakuje mi klasycznego romansu, a ¿e za historycznymi przepadam jeszcze bardziej, prêdzej czy pó¼niej skuszê siê na "Wyzwolon±" Dziêki za recenzjê, Tirin - niezawodna jak zawsze
A, i ten pierwszy tytu³ brzmia³ lepiej tutajpoczkategori
W mojej osiedlowej bibliotece faktycznie jest ta ksi±¿ka, nawet pod obydwoma tytu³ami, wiêc byæ mo¿e kiedy¶ po ni± siêgnê Zawsze mnie ciekawi³o takie przenoszenie w czasie, tylko ¿eby wygl±da³o prawdopodobnie, wiêc my¶lê ¿e ta historia mo¿e mi siê spodobaæ.