ďťż

Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas...

Jak w temacie, wyrobiły mi się łby od osiek, które robią za zawias zaworu wydechowego- zrobiły się okrągłe przy krawędzi na oring. Cały problem polega na tym, że nie można ich zablokować tymi blaszkami zabezpieczajacymi a bez tego śruby się odkręcają.
Jest jakaś szansa, żeby je uratować? Może zabezpieczyć je jakoś inaczej?

https://drive.google.com/folder/d/0B6JcvJPq614feEwzb040RWR3b0E/edit


można coś kminić z podkładkami pod blaszkami kontrującymi, tak żeby były dalej od silnika i trzymały łeb ośki wyżej, gdzie nie jest/mniej jest wyrobiona.
Ale długo z takim patentem nie pojeździsz.
Na pewno dałbym nowe blaszki kontrujące, koszt niewielki, a poprawia.
Wyrobione łby osiek w tych silnikach to norma, szczególnie w starych
A i jest jeszcze jedna metoda; pomiędzy łeb a blaszkę nawal loctita niebieskiego i poczekaj kilkanaście godzin. Mimo wszystko to też jest półśrodek
Dzięki za radę o loctite.
Wiem, że to pół środek ale potrzebuję Moto na teraz...
Dodatkowo wykręciłem te śruby i ich łby napawałem cyna, żeby ich nie rozchartowac, a potem pilniczkiem zrobiłem normalne łby, ale delikatnie że stożka. Potem jakimś cudem wycentrowałem zawór, założyłem nowe blaszki i loctite. Zobaczymy ile pojeździ.